• Nie Znaleziono Wyników

sądownictwa administracyjnego po II wojnie światowej

Z

aniechanie restytucji ogólnego sądownictwa administracyjnego w okresie powojennym ze współczesnej perspektywy stanowi okoliczność obiektywną, a wobec łatwego do podsumowania kierunku ewolucji sytemu prawnego Polski Ludowej w latach 50. i 60. XX w. – czytelnie wpisującą się w ówczesne przeobra-żenia ustrojowe. Bezpośrednio po zakończeniu na ziemiach polskich działań wo-jennych1, do końca lat 40. XX w., który to okres będzie przedstawiony w niniejszej publikacji, brak jeszcze było wyraźnych przesłanek mogących sugerować później-szy kierunek polityki władz, a w konsekwencji przeobrażeń polskiego prawodaw-stwa. Przyjęty w Polsce Ludowej model obowiązywania przedwojennego prawa, zakładający ciągłość powojennego porządku prawnego z prawem obowiązującym na ziemiach polskich przed II wojną światową, sytuacja w innych niż Polska kra-jach, będących w orbicie wpływów politycznych Związku Radzieckiego, w których istniejące przed II wojną światową sądy administracyjne kontynuowały swą dzia-łalność, jak i szereg działań podejmowanych przez władze polskie w latach 1945– –1947, czyniły artykułowane wówczas, tak przez przedstawicieli nauki prawa, jak i niezwiązanych z władzami stronnictw politycznych, oczekiwania rychłego od-tworzenia ogólnego sądownictwa administracyjnego uzasadnionymi.

Wobec niemożności początkowo rozważanego odcięcia systemu prawnego Polski Ludowej od jego przedwojennych korzeni, oparty on został na założeniu ciągłości prawa obowiązującego na ziemiach polskich przed II wojną światową z tworzonym po wojnie2. Koncepcja ciągłości prawnej z systemem

przedwojen-1 To jest, zależnie od obszaru, od roku 1944 bądź 1945.

2 Szerzej na ten temat: A. Stawarska-Rippel, Prawo sądowe Polski Ludowej 1944–1950 a prawo

Drugiej Rzeczpospolitej, Katowice 2006, s. 21–29; A. Machnikowska, Wymiar sprawiedliwości w Polsce w latach 1944–1950, Gdańsk 2008, s. 197–202.

154

Michał Nowakowski

nym nie miała, co prawda, charakteru powszechnego, mocy wiążącej odmawiano bowiem aktom prawnym wyraźnie uchylanym, wydanym na mocy i w wykonaniu Konstytucji kwietniowej3 oraz przepisom, które miały samoistnie (bez potrzeby wyraźnej derogacji) utracić moc lub aktualność poprzez zawieranie norm praw-nych niespójpraw-nych ze strukturą ustrojową, polityczną i gospodarczą Polski Ludowej, jednak nie godziło to w możliwość reaktywowania sądownictwa administracyjne-go bądź jeadministracyjne-go prawne podstawy.

Zgodnie z postanowieniami Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 22 lipca 1944 r., Konstytucja kwietniowa, uznana za „bezpraw-ną” i „faszystowską”, utraciła moc. Jako jedyny obowiązujący w Polsce Ludowej akt ustrojodawczy, na podstawie którego miały działać Krajowa Rada Narodowa i Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego4, wskazano Konstytucję marcową5. Akt ten nie miał jednak obowiązywać w Polsce Ludowej w całości – do czasu uchwalenia w jego miejsce nowej konstytucji moc wiążącą zachowywały jedynie podstawowe założenia Konstytucji marcowej.

W żadnym ze swoich postanowień Manifest PKWN nie odwoływał się do problemu sądownictwa administracyjnego, którego istnienie powszechnie uzna-wano w latach 40. XX w. za jedno z podstawowych założeń Konstytucji mar-cowej, wyraźnie artykułując oczekiwania jego szybkiej organizacji. Konstytucja przewidywała powołanie odrębną ustawą opartego na współdziałaniu czynnika obywatelskiego i sędziowskiego sądownictwa administracyjnego, przesądzając przy tym jego wieloinstancyjną strukturę, z zastrzeżeniem zwierzchniej pozycji Najwyższego Trybunału Administracyjnego nad wszystkimi sądami administra-cyjnymi6.

Problemem bardziej złożonym było określenie podstawy prawnej powołania/ odtworzenia po wojnie sądownictwa administracyjnego, albowiem zachowanie mocy stanowiącego do roku 1939 podstawę działania ogólnego sądownictwa ad-ministracyjnego Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 27 października 1932 r. o Najwyższym Trybunale Administracyjnym7, pozostawało dyskusyjne. Rozporządzenie to było bowiem aktem powszechnie obowiązującym, wydanym

3 Ustawa konstytucyjna z 23 kwietnia 1935 r., Dz.U. Nr 30, poz. 227 z 1935 r.

4 Mimo że organy te nie były przewidziane w postanowieniach Konstytucji marcowej.

5 Ustawa z 17 marca 1921 r. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, Dz.U. Nr 44, poz. 267 z 1921 r. W związku z ogólnymi sformułowaniami dekretu, w latach 40. XX w. istniała wy-rażana w piśmiennictwie kontrowersja, czy dekret uchylał Konstytucję kwietniową w dacie jego wydania (tak: S. Rozmaryn, Polskie prawo państwowe, Warszawa 1949; A. Peretiatko-wicz, Podstawy prawa administracyjnego, Warszawa 1946; idem, Podstawowe pojęcia prawa

administracyjnego, Poznań 1947), czy też potwierdzał jedynie, że Konstytucja kwietniowa

nigdy (także przed II wojną światową) nie miała mocy obowiązującej (tak: A. Mycielski,

Polskie prawo polityczne, Kraków–Wrocław 1947; L. Chajn, Demokratyzacja życia polskiego w świetle ustaw i dekretów wydanych przez PKWN, „Nowa Epoka” 1945, nr 1).

6 Art. 73 Konstytucji marcowej.

155

O odtworzeniu sądownictwa administracyjnego po II wojnie światowej

w trybie szczególnym, przewidzianym przez przepis art. 5 Noweli sierpniowej8, a przewidziany w nim model jednoinstancyjnego i w pełni zawodowego sądow-nictwa administracyjnego pozostawał niespójny z odpowiednimi przepisami Konstytucji marcowej, co w opinii niektórych autorów z góry dyskwalifi kowało go jako przydatny w nowych realiach politycznych i ustrojowych, w

[...] czasach budowania nowego demokratycznego prawa, prawa statuowanego nie dla sa-mej sztuki kodyfi kacyjnej, lecz dyktowanego koniecznościami tworzącego się życia pań-stwowego9.

Niezależnie jednak od postulatów formułowanych w odniesieniu do potrzeby modyfi kacji przedwojennego modelu ogólnego sądownictwa administracyjnego, tak poprzez jego rozbudowę instancyjną, modyfi kację zakresu właściwości oraz kompetencji orzeczniczych, jak i zapewnienie udziału w orzekaniu przedstawicie-li czynnika społecznego, idea utworzenia organów sprawujących sądową kontrolę administracji uznawana była w pierwszych latach po wojnie powszechnie za słuszną i niepozostającą w sprzeczności z kierunkami rozwoju ówczesnego prawodawstwa. Także w kolejnym akcie ustrojodawczym Polski Ludowej – Ustawie Konstytucyjnej o ustroju i zakresie działania najwyższych organów Rzeczypospolitej Polskiej z 19 lutego 1947 r.10 (tzw. małej Konstytucji z 1947 r.) zawarto deklarację utworze-nia w drodze odrębnej ustawy oraz określeutworze-nia w niej trybu i zakresu działautworze-nia „or-ganów właściwych do orzekania o legalności aktów administracyjnych w zakresie administracji publicznej”11, co wielu ówczesnych autorów utożsamiało z kolejnym potwierdzeniem woli władz utworzenia w Polsce ogólnego sądownictwa admini-stracyjnego.

Problemów związanych z reaktywacją sądownictwa administracyjnego w Polsce Ludowej nie sugerowały także bezpośrednio po II wojnie światowej doświadczenia krajów Europy, które znalazły się w sferze wpływów radzieckich12. Instytucja zor-ganizowanego według różnych modeli ogólnego sądownictwa administracyjnego funkcjonowała w nich bowiem przynajmniej przez kilka lat po II wojnie światowej. W większości z tych państw, podobnie jak w Polsce Ludowej, jako zasadę przyjmo-wano model ciągłości z przedwojennym czy też funkcjonującym w czasie II wojny

8 Ustawy z 2 sierpnia 1926 r. zmieniającej i uzupełniającej Konstytucję Rzeczypospolitej z 17 marca 1921 r., Dz.U. Nr 78, poz. 442 z 1926 r.

9 B. Walawski, Kontrola administracji publicznej. Zagadnienie sądów administracyjnych, „Rada

Narodowa” 1945, nr 23–24. Analogicznie, lecz bez podkreślania ideologicznego kontekstu m.in. M. Buszyński, Zagadnienie reformy sądownictwa administracyjnego, „Wojskowy Prze-gląd Prawniczy” 1945, nr 3–4.

10 Dz.U. Nr 18, poz. 71 z 1947 r.

11 Art. 26 małej Konstytucji z 1947 r.

12 Problem ten relacjonuje m.in. M. Wyrzykowski, Sądowa kontrola decyzji administracyjnych

w państwie socjalistycznym, Warszawa 1978; L. Garlicki, M. Rybicki, Ustrój sądów w euro-pejskich państwach socjalistycznych, Warszawa 1976; J. Chwiałkowska, Sądowa kontrola ad-ministracji w europejskich państwach socjalistycznych, „Państwo i Prawo” 1971, nr 12, s. 959

156

Michał Nowakowski

światowej porządkiem prawnym, zastrzegając jedynie częściową derogację bądź ko-rekty treści norm prawnych (dokonywane poprzez jego nową wykładnię), wynika-jące z prymatu nowych zasad ustrojowych nad literą przedwojennego prawa13. Po zakończeniu II wojny światowej sądownictwo administracyjne (ew. organy o ana-logicznym charakterze, lecz odmiennie nazywane), w różnych wariantach organi-zacji oraz wyznaczenia zakresu właściwości, funkcjonowało w Bułgarii, Rumunii, na Węgrzech i w Czechosłowacji, działania związane z jego utworzeniem podjęto w radzieckiej strefi e okupacyjnej Niemiec14. Istnienie sądownictwa administracyj-nego przewidywały także przepisy tworzonych w latach 40. XX w., „socjalistycz-nych” w warstwie ideologicznej konstytucji Czechosłowacji15 oraz Niemieckiej Republiki Demokratycznej16. Dopiero okrzepnięcie w tych krajach władzy komu-nistycznej, współprzebiegające z analogiczną jak na ziemiach polskich marginali-zacją wywodzących się z okresu przedwojennego stronnictw politycznych, bądź ich całkowitą delegalizacją, pozwoliło w latach 1948–1950 na gruntowne reformy ustrojowe, eliminujące m.in. niezawisłe sądownictwo administracyjne. Było ono sukcesywnie likwidowane w roku 1948 w Bułgarii i Rumunii, w roku 1949 na Węgrzech17, w 1952 r. w Czechosłowacji.

Także liczne działania władz Polski Ludowej, z dzisiejszej perspektywy wyraź-nie pozorne, pozwalały w pierwszych latach po II wojwyraź-nie światowej uznawać od-tworzenie ogólnego sądownictwa administracyjnego za przesądzone, a jedynie ze względu na szereg doraźnych problemów i uwarunkowań faktycznych nieznacznie odłożone w czasie.

Niezwłocznie po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do prac nad or-ganizacją pionu administracyjnego sądownictwa o charakterze szczególnym, któ-ry stanowić miały działające w oparciu o przepisy przedwojennej ustawy z 28 lipca 1939 r. Prawo o sądach ubezpieczeń społecznych18, okręgowe sądy ubezpieczeń społecznych oraz Trybunał Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie19. Latem 1944 r. PKWN (Resort Pracy, Opieki Społecznej i Zdrowia) rozpoczął prace nad uregulowaniem tej materii; pierwszy projekt nowelizacji ustawy z 28 lipca 1939 r. Prawo o sądach ubezpieczeń społecznych, powstał już w grudniu 1944 r., a w sierpniu 1945 r. ministrowie sprawiedliwości oraz pracy i opieki społecznej

13 Po II wojnie światowej zerwanie ciągłości z prawem przedwojennym (chociaż nieobejmu-jące całego porządku prawnego) wprost zadeklarowano jedynie w Jugosławii i Albanii. Por. A. Stawarska-Rippel, op. cit., s. 14.

14 Gdzie w 1947 r. Naczelne Dowództwo wojsk radzieckich formalnie powołało dwuinstan-cyjne sądownictwo administradwuinstan-cyjne (nigdy faktycznie nie utworzone).

15 Art. 137 Konstytucji Czechosłowackiej Republiki Ludowej z 1948 r.

16 Art. 138 Konstytucji Niemieckiej Republiki Demokratycznej z 1949 r.

17 W 1949 r. zastąpione komisjami arbitrażowymi, zlikwidowanymi następnie w latach 1950– –1954.

18 Dz.U. Nr 71, poz. 476 z 1939 r.

19 Szerzej zob.: M. Nowakowski, Początki administracyjnego sądownictwa ubezpieczeń

157

O odtworzeniu sądownictwa administracyjnego po II wojnie światowej

przyjęli rozporządzenie powołujące pierwszych sześć okręgowych sądów ubezpie-czeń społecznych20.

Niezależnie od powołania okręgowych sądów ubezpieczeń społecznych, w 1945 r. prowadzono prace nad projektem przekazania ustawowych kompeten-cji przypisanych Trybunałowi Ubezpieczeń Społecznych Sądowi Najwyższemu, a to w ramach ujednolicenia najwyższych organów sądowych (Sądu Najwyższego, Najwyższego Trybunału Administracyjnego, Trybunału Ubezpieczeń Społecznych) w rozbudowanej w ten sposób strukturze Sądu Najwyższego21, który to projekt ostatecznie jednak zarzucono. W roku 1945 resort sprawiedliwości zorganizował w Warszawie konferencję mającą za przedmiot ocenę koniecznego nakładu prac oraz możliwego terminu odtworzenia Najwyższego Trybunału Administracyjnego w jego przedwojennym kształcie22. Po zakończeniu działań wojennych do służby zgłaszali się sędziowie Najwyższego Trybunału Administracyjnego, pragnący po-wrócić do swych przedwojennych obowiązków. Ze względu na wysokie kwalifi kacje i brak możliwości ich bieżącego wykorzystania, resort sprawiedliwości wypłacał im tymczasowe wynagrodzenia i zapewniał różne świadczenia rzeczowe, deklarując możliwość powrotu do służby w odtworzonym sądownictwie administracyjnym23.

Z ówczesnej perspektywy nie mniej istotnym wydawać się musiał fakt, że in-stytucje związane z działaniem sądownictwa administracyjnego w latach 40. XX w. występowały w stanowionym wówczas prawie pozytywnym, a istnienie Najwyższego Trybunału Administracyjnego przewidywał szereg aktów praw-nych wydawapraw-nych w latach 1946–1947, w tym m.in. ustawa z 3 stycznia 1946 r. o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej24, rozporządzenie Rady Ministrów z 13 czerwca 1946 r. o zmianie rozporządzenia Rady Ministrów z 19 grudnia 1933 r. o zasadach zaszeregowania do grup uposa-żenia sędziów w sądownictwie powszechnym i administracyjnym, prokuratorów oraz asesorów i aplikantów sądowych, tudzież o dodatkach lokalnych i funkcyj-nych25, dekret z 10 grudnia 1946 r. o zmianie niektórych przepisów o zaopatrze-niu emerytalnym funkcjonariuszów państwowych i zawodowych wojskowych26, dekret z 6 grudnia 1946 r. o przekazywaniu przez państwo mienia nierolniczego

20 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości oraz Pracy i Opieki Społecznej z 20 sierpnia 1945 r. o ustanowieniu okręgowych sądów ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 29, poz. 176 z 1945 r.).

21 S. Moszyński, Sądy ubezpieczeń społecznych, „Praca i Opieka Społeczna” 1946, nr 1, s. 16;

A. Machnikowska, op. cit., s. 420–421.

22 W. Barcikowski, W kręgu prawa i polityki. Wspomnienia z lat 1919–1956, Warszawa 1988,

s. 194.

23 A. Machnikowska, op. cit., s. 426.

24 Dz.U. Nr 3, poz. 17. z 1946 r., w której wyłączano prawo skargi do Najwyższego Trybunału Administracyjnego na orzeczenie ministra o przejściu przedsiębiorstwa na własność pań-stwa lub polskich osób prawnych prawa publicznego.

25 Dz.U. Nr 28, poz. 160 z 1946 r., przewidujące dodatki funkcyjne dla sędziów Najwyższego Trybunału Administracyjnego.

158

Michał Nowakowski

na obszarze Ziem Odzyskanych i b. Wolnego Miasta Gdańska27, Ustawa skarbowa z 20 września 1946 r. na okres od 1 kwietnia 1946 r. do 31 grudnia 1946 r. (tj. bu-dżet państwa na rok 1946)28, dekret z 17 grudnia 1946 r. o prowizorium budżeto-wym na okres od 1 stycznia do 31 marca 1947 r.29 czy dekret z 11 kwietnia 1947 r. Prawo karne skarbowe30.

Mimo wszystkich powyższych uwarunkowań, po roku 1945 nie podejmowa-no żadnych działań organizacyjnych ani legislacyjnych, mających za przedmiot odtworzenie ogólnego sądownictwa administracyjnego. Brak aktywności władz, początkowo poczytywany jako czynnik jedynie opóźniający oczywistą reaktywację sądownictwa administracyjnego bądź przejaw braku decyzji co do jego docelowe-go modelu, coraz wyraźniej dostrzegały ówczesne stronnictwa polityczne, próbu-jąc wywrzeć nacisk na intensyfi kację (w rzeczywistości w ogóle nie prowadzonych) prac. Stronnictwo Demokratyczne w roku 1946 podjęło rezolucję31 wzywającą władze do niezwłocznego powołania sądownictwa administracyjnego (w formie przedwojennej lub – nawiązując do rozważanych już w 1945 r. koncepcji zmia-ny funkcji Sądu Najwyższego, poprzez uczynienie go jedyzmia-nym organem sprawu-jącym nadzór judykacyjny na wszelkiego rodzaju sądami – dodatkowej izby Sądu Najwyższego) oraz utworzenia przy nim „prokuratorów interesu publicznego” – instytucji nawiązującej do propozycji J. S. Langroda32. W latach 1946–1947 także Polskie Stronnictwo Ludowe wielokrotnie wzywało władze do szybkiego wyko-nania konstytucyjnych zobowiązań w zakresie sądownictwa administracyjnego, jeszcze w trakcie obrad nad ustawą konstytucyjną o ustroju i zakresie działania najwyższych organów Rzeczypospolitej Polskiej z 19 lutego 1947 r., zgłaszając – odrzucony przez Sejm – wniosek o zawarcie w jej przepisach deklaracji bezpośred-niego przywrócenia mocy obowiązującej art. 73 Konstytucji marcowej33.

W przybliżonych wyżej uwarunkowaniach, bezpośrednio po II wojnie świato-wej toczyła się dyskusja z żywym udziałem prominentnych przedstawicieli nauki prawa, takich jak: J. S. Langrod, W. Klonowiecki, E. Iserzon, T. Bigo, E. Modliński, a także ówczesnych władz, jak np. L. Chajn. Była to dyskusja głównie nad od-tworzeniem sądownictwa administracyjnego, jego oczekiwanym modelem oraz

27 Dz.U. Nr 71, poz. 389 z 1946 r., w której wyłączono prawo skargi do Najwyższego Trybuna-łu Administracyjnego na wszystkie rozstrzygnięcia wydane przez powoływaną mocą dekretu Główną Komisję Klasyfi kacyjno-Szacunkową.

28 Dz.U. Nr 50, poz. 284 z 1946 r., przewidujący uposażenia dla sędziów Najwyższego Trybu-nału Administracyjnego.

29 Dz.U. Nr 8, poz. 40 z 1947 r., przewidujący uposażenia dla sędziów Najwyższego Trybunału Administracyjnego.

30 Dz.U. Nr 32, poz. 140 z 1947 r., w którym wyłączono prawo skargi do Najwyższego Try-bunału Administracyjnego na wydane w wykonaniu nadzoru służbowego rozstrzygnięcia odwoławcze władzy skarbowej oraz ministra skarbu.

31 Rezolucja kongresu Stronnictwa Demokratycznego, „Państwo i Prawo” 1946, nr 5–6.

32 Sam J. S. Langrod po II wojnie światowej pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Prezydium Rady Naczelnej Stronnictwa Demokratycznego.

159

O odtworzeniu sądownictwa administracyjnego po II wojnie światowej

współistnieniem z nowymi organami władzy tworzonymi przez władzę ludową, w szczególności radami narodowymi. Bezpośrednio po II wojnie światowej dys-kusję tę zdominowały kwestie ewentualnych zmian organizacyjnych sądownictwa administracyjnego (w szczególności sposobu jego rozbudowy, co ustrzec miało przed dotkliwą w okresie dwudziestolecia międzywojennego niewydolnością orzeczniczą Najwyższego Trybunału Administracyjnego, czy jak podkreślali nie-którzy, szczególnie krytycznie nastawieni autorzy, stosowaniem przez NTA prawa „według maksymy: sztuka dla samej sztuki”34), analiza, czy też krytyka słabości mo-delu przedwojennego, w tym zaniechania upowszechnienia momo-delu sądownictwa wieloinstancyjnego35, a na terenach, gdzie w strukturze wieloinstancyjnej istniało, zawężenia jego właściwości rzeczowej36 oraz określenie miejsca sądownictwa w no-wym ustroju i porządku prawnym, w szczególności wobec utworzonych uprzednio instytucji rad narodowych37.

Postulowano przy tym, co stanowiło niewątpliwą nowość, skorelowanie petencji kontrolnych przyznanych nowo powstającym radom narodowym z kom-petencjami sądów administracyjnych, poprzez swoiście rozumianą koegzystencję sądownictwa administracyjnego z systemem rad narodowych (B. Walawski)38, rozbudowanie struktury sądów o instancje niższe oraz wprowadzenie do składów orzekających wszystkich instancji czynnika obywatelskiego, wyłanianego przez rady narodowe (M. Buszyński)39.

Z krytyką opartą na zarzutach ich nieracjonalności oraz braku rozróżnienia specyfi ki sądownictwa powszechnego i administracyjnego spotkały się rozważa-ne przez władze w roku 1945 koncepcje włączenia sądownictwa administracyj-nego w strukturę Sądu Najwyższego40, czy też dalej idące koncepcje powierzenia całej kontroli administracji sądownictwu powszechnemu (E. Iserzon, podkreśla-jący, że rozwiązanie takie stanowiłoby prawdopodobnie niezamierzoną recepcję modelu anglosaskiego)41. Żaden z autorów publikacji ukazujących się w roku

34 B. Walawski, op. cit., s. 8.

35 Które działało jedynie w b. dzielnicy pruskiej w oparciu o wydziały powiatowe i Wojewódz-kie Sady Administracyjne w Poznaniu, Toruniu i Katowicach.

36 Właściwość rzeczową sądów administracyjnych b. dzielnicy pruskiej wyznaczały co do za-sady przepisy pozaborcze, ograniczając ją do spraw podatków i opłat komunalnych, opieki społecznej i sporów gmin co do kosztów związanych z opieką, niektóre zarządzenia porząd-kowe, a na terenie województwa śląskiego także sprawy dyscyplinarne urzędników samorzą-dowych.

37 Powołanych na mocy ustawy z 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania rad na-rodowych. Dz.U. Nr 5, poz. 22 z 1944 r.

38 B. Walawski, op. cit. s. 9.

39 M. Buszyński, Zagadnienie reformy sądownictwa administracyjnego, „Wojskowy Przegląd

Prawniczy” 1945, nr 3–4, s. 167–169.

40 Ibidem, s. 172.

41 E. Iserzon, Praworządność w administracji i kontrola legalności aktów administracyjnych,

160

Michał Nowakowski

1945, poza S. Ehrlichem42 (zajmującym się jednak zagadnieniem sądownictwa administracyjnego bardzo pobieżnie, a skupiającym na popularyzacji postula-tu rozbudowy wzorowanej na modelu radzieckim, kontrolującej przestrzeganie wszystkich dziedzin prawa prokuratury), uwzględniając w szczególności posta-nowienia Konstytucji marcowej, nie negował potrzeby możliwie szybkiego od-tworzenia sądownictwa lub jego przydatności dla odradzającego się państwa. Rozbieżności stanowisk i wynikających z nich postulatów dotyczyły natomiast struktury, składu i usytuowania ustrojowego odtwarzanego w nowych realiach sądownictwa administracyjnego.

Także w roku 1946 reaktywacja sądownictwa administracyjnego wydawała się większości uczestników polemiki ( J. S. Langrod43, W. Klonowiecki44, E. Modliński45, M. Buszyński46) oczywista, a przekonanie to umacniały zarówno opisane powyżej okoliczności, jak i deklaracje także zabierających głos w toku opisywanych dysku-sji prasowych przedstawicieli władz, np. L. Chajna, zapewniających, że przyczyną opóźnienia w odtworzeniu sądownictwa były jedynie braki kadrowe i materialne47. Dlatego też główne zagadnienia dyskusji nadal koncentrowały się na usprawnieniu, rozbudowie i ewentualnych modyfi kacjach modelu sądownictwa. Kontynuowano, w formie coraz bardziej skrystalizowanych koncepcji organizacyjnych, propozycje rozbudowy sądownictwa o niższą instancję (co jako czynnik przyśpieszający po-stępowania uznawano za zmianę w stosunku do modelu międzywojennego, tak pożądaną jak nieodzowną), rozszerzenie kompetencji sądów oraz wprowadzenie ławników (według większości propozycji wyznaczanych przez rady narodowe) do składów orzekających we wszystkich instancjach (M. Buszyński48). Podobnie twierdził W. Klonowiecki49, wywodząc jednocześnie związek między mieszanym charakterem składów orzekających a postulowanym w związku z nim charakterem kompetencji orzeczniczych sądów, które w możliwie szerokim spektrum spraw przybrać winny wymiar reformatoryjny. J. S. Langrod50 skupiał się na metodycznym wywiedzeniu konieczności reaktywacji sądownictwa administracyjnego jako two-ru niezależnego, przy założeniu jego rozbudowy o instancję niższą, udziału przed-stawicieli czynnika społecznego tylko w tej instancji, a ponadto szeroko

umotywo-42 S. Ehrlich, Zagadnienia praworządności, Warszawa 1945.

43 J. S. Langrod, Sprawa reaktywacji sądownictwa administracyjnego, „Gazeta Administracji” 1946, nr 10–11, s. 504–520.

44 W. Klonowiecki, Odbudowa sądownictwa administracyjnego, „Gazeta Administracji” 1946,

nr 4–6.

45 E. Modliński, Istota i problemy sądownictwa administracyjnego, „Państwo i Prawo” 1946,

nr 7, s. 8–15.

46 M. Buszyński, O reformę sądownictwa administracyjnego, „Gazeta Administracji” 1946, nr 1,

s. 24–31.

47 L. Chajn, Administracja i sądownictwo w służbie praworządności, „Demokratyczny Przegląd

Prawniczy” 1946, nr 8, s. 4–6.

48 M. Buszyński, O reformę sądownictwa..., s. 24–31.

49 W. Klonowiecki, op. cit.

161

O odtworzeniu sądownictwa administracyjnego po II wojnie światowej

wane utworzenie przy sądach obu instancji „prokuratorów interesu publicznego” – instytucji nawiązującej do rzecznika interesu publicznego działającego zgodnie z przepisami ustawy z 28 lipca 1939 r. Prawo o sądach ubezpieczeń społecznych przy Trybunale Ubezpieczeń Społecznych51.

W okresie tym można jednak wskazać, wówczas odosobnione, lecz artyku-łowane przez znaczących uczestników dyskusji, wypowiedzi generalnie negują-ce zasadność reaktywacji samodzielnego sądownictwa administracyjnego. Brak podstaw odtworzenia Najwyższego Trybunału Administracyjnego w zbliżonej do przedwojennej formie i postulat wdrożenia, wcześniej powszechnie krytyko-wanego, modelu jego unifi kacji z Sądem Najwyższym zgłaszał L. Chajn52, pomi-jając przy tym problematykę istnienia bądź usytuowania sądów instancji niższej. Prawdopodobieństwo wdrożenia powyższych rozwiązań znajdowało dodatkowe potwierdzenie w doniesieniach prasowych, zapowiadających utworzenie Izby Administracyjnej Sądu Najwyższego53. Drugim proponowanym wariantem pozba-wienia sądownictwa administracyjnego samodzielnego statusu miało być, postu-lowane przez K. Mamrota, jego zespolenie (na bliżej nieokreślonych warunkach) z systemem rad narodowych54, która to propozycja rozwijała wcześniejszą, acz bar-dziej powściągliwą propozycję B. Walawskiego. Obu tym koncepcjom kategorycz-nie sprzeciwiał się J. S. Langrod, wskazując ich wsteczny w stosunku do rozwiązań międzywojennych charakter oraz brak racjonalnego uzasadnienia postulowanych zmian55. Langrod systematycznie obalał wszystkie „reformatorskie” koncepcje pre-zentowane zarówno przez L. Chajna, jak i K. Mamrota, wykazując brak rzeczo-wych podstaw do ich propagowania, co, jako jeden z nielicznych wówczas autorów, otwarcie czynił także w odniesieniu do szeregu innych zmian prawa polskiego, po-stulowanych bądź dokonywanych po roku 194556.