• Nie Znaleziono Wyników

OKIEM PRAWNIKA

SECUNDUM NON NOCERE

Etyka farmaceutów opiera się na kilku podstawowych filarach. Do najważniejszych spośród nich zaliczyłbym: odwagę cywilną, codzienną empa�ę, altruizm, odpowiedzialność za swoje postępowanie, jednoznaczność ocen, poszanowanie innych, dbałość o dziedzictwo zawodowe, lojalność wobec środowiska i organów samorządu, poczucie honoru i prawości.

Jak można uśmiercić etykę?

Wielu spośród nas z łatwością przychodzi kontestowanie wobec wymogów etyki. Początkowo

roztaczamy ciszę wokół zagadnień etycznych.

Zwyczajnie, tych kwes�i nie porusza się nie tylko na zebraniach szkoleniowych i innych, w pracy, a także podczas (nielicznych) spotkań nieformalnych. Później

następuje świadome

wypieranie etyki z obszaru codzienności, z życia bieżącego. Często padają argumenty mówiące o tym, że etyka jest niepraktyczna i nie pasuje do dzisiejszych (postępowych) realiów. W kolejnym etapie wielu spośród nas relatywizuje wymogi

etyczne w myśl zachowań Źródło: zdjęcie - KEA RP wydany nakładem OOIA

Prawo Secundum non nocere… Rozważania o etyce farmaceutów

ETYKA

stadnych typu „wszyscy tak robią”, „etyka jest przeżytkiem, nie pasuje do naszych postępowych czasów”. Mamy także postawy libertyńskie („wolno wszystko”) i dwulicowe, dialektyczne („dla pacjenta to jestem etyczna, a wobec koleżanki ze Szczecina – wcale nie muszę”)

Refleksje z czterech dekad wzięte

Czy wobec powyższego należy normy etyczne i zasady moralne złożyć do grobu okrywając go zasłoną ciszy? Czy przeciwnie:

mówić o etyce, propagować ją i … stosować? Według mnie odpowiedź jest prosta i jednoznaczna: etyką warto żyć.

Właśnie kończę 40 lat pracy zawodowej. Kiedy spoglądam wstecz nasuwa mi się wiele refleksji. 11 lat pracowałem w PRL, w aptekach poznańskiego Cefarmu i stargardzkiej aptece zakładowej w ramach zespolonej służby zdrowia. Od 1992 r. jestem współwłaścicielem apteki ogólnodostępnej, a ponad 20 lat kieruję małą hurtownią farmaceutyczną. Chcąc nie chcąc znajdowałem się w przeróżnych sytuacjach wymagających wyborów etycznych. Niekiedy taki wybór bolał lub prowadził do straty pieniężnej. Ale było warto! Satysfakcja z bycia sobą i stosowania się do zasad jest ogromna.

Najpierw przysięganie, potem „słupowanie”?

Dzisiejsi farmaceuci, wchodzący do zawodu, stają przed wieloma pokusami, co najmniej etycznie dwuznacznymi. Jedną z nich jest tzw.

słupowanie. Samo pojęcie „słupa” pochodzi z lat, kiedy obcokrajowcy nie mogąc zakupić ziemi, zlecali (za korzyść materialną) taki zakup

„podstawionym” Polakom. Od paru lat (po wejściu w życie ustawy ADA) zakałą naszego środowiska są osoby, które frymarczą ciężko zdobytymi dyplomami. Firmując różnym podmiotom otwieranie aptek, za nic mają

Źródło: zdjęcie - Nowy KEA RP wydawnictwo Farmapress

dobro innych farmaceutów. A przecież „słupy” składali wobec nas wszystkich przysięgę: „Ślubuję uroczyście… w postępowaniu swoim kierować się zasadami godności, uczciwości i słuszności”.

„Ślubuję uroczyście…”

Co się tyczy przysiąg i ślubowania to warto przypomnieć, że należą one do zestawu osobistych świętości każdej i każdego z nas. Składamy przysięgi religijne, małżeńskie, wojskowe. Złamanie każdej z nich ma dalekosiężne i bolesne konsekwencje. To samo odnosi się do złamania przysięgi farmaceuty. Lecz nie wystarczy świadomość poniesienia kary i lęk przed nią, trzeba uruchomić wyobraźnię i sumienie. Czy życie ze świadomością tego, że się kogoś skrzywdziło jest drogą, którą pragniemy iść?

Etyczni farmaceuci w szpitalach

Farmaceuci szpitalni mają swoje, nieco odrębne rozterki etyczne. Są bliżej przedstawicieli innych zawodów służby zdrowia. Bywa, że są świadomi patologii w tym gronie. Jeśli ktoś podbiera narkotyk z puli oddziału, gdyż jest narkomanem, farmaceuta winien zebrać maksimum informacji na ten temat. W kolejnych krokach winien zwrócić się do osoby uzależnionej z braterskim upomnieniem i deklaracją pomocy, w przypadku braku kolejnych reakcji – do przełożonych i korporacji zawodowej. Innym przykładem może być wiedza nt. opacznego stosowania leków w trybie off label. Mam na myśli podawanie leku pacjentom według działań ubocznych przyjętych za działania lecznicze. Sposób reakcji farmaceuty, który trzyma się zasad etyki zawodowej, jest analogiczny do opisanego powyżej.

Głosy mistrzów

Prof. Tadeusz Kotarbiński powiedział: „Etykę można porównać do drogi ze znakami zakazu i nakazu. Ludzie, którzy chcą siebie nazywać zacnymi, muszą wyznawać zasady”.

Św. Jan Paweł II konstatuje: „Między „mogę” a „nie muszę”

kształtuje się ludzkie „chcę”.

dr n. farm. Jerzy Waliszewski

Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy. Wszelkie suges�e dotyczące kwes�i etycznych nadsyłajcie na adres:jerzymarekwaliszewski@gmail.com

Śmierć bliskiej nam osoby zawsze wiąże się z smutkiem i cierpieniem. Odejście farmaceuty dodatkowo pozbawia świat człowieka, który całe życie zawodowe poświęcił trosce o zdrowie innych, budując swą wiedzą, doświadczeniem, empa�ą i życzliwością powszechny autorytet i zaufanie. Często będąc nie tylko strażnikiem prawidłowej, bezpiecznej farmakoterapii, ale jedocześnie powiernikiem, doradcą, czy najprościej przyjacielem. Pierwszym źródłem wiedzy i pomocy, nierzadko przed lekarzem. Odejście każdego farmaceuty zuboża otaczający nas świat o mądrość, takt, cierpliwość i troskę. Jest dotkliwą stratą nie tylko dla nas – rodzin, ale również, a może przede wszystkim - dla społeczeństwa.

Pamiętajmy o tym i pamiętajmy o naszych zmarłych Koleżankach i Kolegach, zwykłych-niezwykłych ludziach, którzy po latach niestudzonego niesienia pomocy odeszli do - jak wierzymy – lepszego świata.

W 2018 r. odeszły:

mgr farm. Kazimiera Nosek mgr farm. Danuta Tanierska-Słonimska

W roku 2019 zmarły:

dr n. farm. Idalia Gołębiowska mgr farm. Anna Kuliszewska-Krakowiak

mgr farm. Stanisława Iwanowska mgr farm. Maria Doniec

W 2020 r odeszli:

Prof. dr hab. n. farm. Anna Put mgr farm. Janina Stefankiewicz mgr farm. Leokadia Wrońska

mgr farm. Adam Giziewicz mgr farm. Barbara Szunke

Non omnis moriar – o zmarłych Koleżankach i Kolegach

Powiązane dokumenty