• Nie Znaleziono Wyników

Zakaz stosowania dodatków do towarów.

Izba wypowiedziała &ię za wdrożeniem odpowiednich kroków celem uzyskania ustawowego zakazu stosowania tzw, dodatków do towarów.

Izba wyraziła zdanie, iż przyrzekanie względnie stosowa­

nie dodatków gatunkowo różniących się od przedmiotów sprzedaży — do towarów, o ile dodatkami nie są małe i bez­

wartościowe przedmioty reklamowe, jak np. lusterka, kalen­

darzyki z napisem firmowym etc., stanowi typowy wypadek nielojalnej konkurencji, aczkolwiek właśnie ten przypadek nie jest przewidziany ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkuren­

cji. Przez dodawanie dodatków do towarów niektóre firmy mianowicie wywołują u swoich odbiorców złudzenie, że kupu­

jąc u nich, otrzymują tow ar większej wartości, gdy tymczasem najoczywiściej w danym wypadku niema mowy o podarunku t. zw. dodatku, gdyż w artość jego musi być wkalkulowana w cenę sprzedanego towaru, którego w artość lub też ilość musi być odpowiednio obniżoną. Skutkiem tego, że system dodat­

ków towarowych coraz bardziej się rozpowszechnia oraz sto­

sowany jest głównie przez drobne, mniej solidne firmy, które tym sposobem wdzierają się w klientelę solidnych firm, Izba wyraziła zdanie, iż sprawa ta wymaga natychmiastowego ure^

gułowania w drodze dodatkowej ustawy do ustawy o zwalcza­

niu nieuczciwej konkurencji, przyczem jako wzór mogłoby ewentl. posłużyć rozporządzenie, wydane przez W, M. Gdańsk (Dz. U. W . M. Gdańska Nr. 78 z dnia 15 października 1933 r.).

Rejestracja osób handlujących zwierzętami, drobiem i hurtowo mięsem.

Z uwagi na okoliczność, iż art. 11 rozporządzenia Prezy­

denta R. P. z 27 października 1933 r. Dz. U, R. P. Nr. 85, poz, 639 przewiduje możliwość a nie konieczność rejestracji osób, handlujących zawodowo zwierzętami gospodarskiemi i

dro-J

biem oraz mięsem — Izba wypowiedziała się za możliwie jak najdalszem odroczeniem rejestracji, o ile nie istniałaby możli­

wość jej całkowitego zaniechania.

Do punktu 3-go „pojęcie i zakres rejestracji” Izba zazna­

czyła, iż dla poszczególnych grup zbyt bardzo ścieśniono za­

kres działania. Skup zawodowy winien mieć możność sprzeda ­ ży nietylko na targowiskach i m iejscach spędu, lecz również poza targowiskiem hurtownikom i przetwórniom. Tak samo handel hurtowy żywcem winien umożliwiać kupno żywca u producenta jak również u prowadzącego skup zawodowy poza targowiskiem. Przy nabyciu na targowiskach zdarza się nieraz, iż w partji nabytych hurtowo zwierząt znajdzie się sztuka nie­

odpowiednia dla uboju, np. krowa wysoko cielna. W tedy hur­

townik nie mógłby jej wyłączyć od uboju i sprzedać na cele hodowlane.

W punkcie 4-tym również niesłusznie ograniczono p ro ­ wadzącemu wyrąb mięsa i wyrób wędlin odsprzedaż mięsa w hurcie. Zdarzają się nieraz nieprzewidziane wypadki, iż rze- źnik, mając nadmiar jednego gatunku mięsa, odstępuje je czy to drugiemu rzeźnikowi, czy też wytwórni wędlin. Ten stan rze­

czy nie powinien wywoływać żadnych zastrzeżeń. Nadmienić trzeba, iż zakaz odsprzedaży mięsa rzeźnikowi łatwo mógłby być obchodzony przez podstawienie innej osoby.

Po myśli punktu 5-go dowód zarejestrow ania zawierać winien numer i kategorję świadectwa przemysłowego oraz właściwy urząd skarbowy. Zwłaszcza przy wytwórniach wę­

dlin i wyrębie mięsa zdarzyć się może częściej zmiana kategorji wykupionego świadectwa przemysłowego, skutkiem czego istniałaby konieczność zmian w rejestracji. Izba wyraziła zda­

nie, iż ustęp f i g możnaby opuścić; wtedy nie istniałaby po­

trzeba doręczania dowodów rejestracyjnych za pośrednictwem właściwych urzędów skarbowych.

Projekt ustawy o sprzedaży sody.

Powyższy projekt ustawy Izba zaakceptow ała, podnio­

sła jedynie zastrzeżenia co do art. 9. Izba wyraziła zgodę na to, by oznaczany był tow ar nadchodzący od producenta na

opakowaniu w sposób widoczny, by napis zawierał nazwę han­

dlową towaru, zaw artość węglanu sodu, wagę i nazwę wy­

twórni. Natomiast w handlu detalicznym przy sprzedaży w dro­

bnych ilościach umieszczanie na opakowaniu, t. j. papierowych torebkach — napisów, naprowadzonych w art. 9 p. a-d, napot­

k ać musiałoby na trudności, zwłaszcza utrudnioną byłaby ekspedycja w wypadku nabycia tylko drobnej ilości towaru wyJ mienionego w art. 2-gim. To też Izba wypowiedziała się, by przepisy art. 9 obowiązywały producenta oraz hurtownika, natomiast by od postanowień tego artykułu zwolniony został drobny sprzedawca.

W art, 11 przy ustalaniu wagi uwzględnić należałoby pe­

wien odsetek na manko wagi. Soda, znajdująca się na skła­

dzie, ulatnia się i traci na wadze. Z uwagi na zbyt wysokie sankcje karne, przewidzieć należałoby bezwzględnie pewien odsetek na manko.

W reszcie Izba zaznaczyła, iż zainteresowane koła go­

spodarcze są zdania, iż analogiczną ustawę wprowadzić nale*

żałoby odnośnie do potażu zwykłego (K2C O3) i potażu żrącego (KO H).

Projekt rozporządzenia o koncesjonowaniu domów składowych, P rojekt w powyższej sprawie Izba zaakceptow ała, zazna­

czając, iż spółki z ogr. odpow. należałoby wyłączyć z pod mo­

cy prawnej przepisu § 6, wedle którego za odstąpienie koncesji uważa się zmianę osób, wchodzących w skład spółki, która otrzymała koncesję.

W edle punktu 8 § 6 podanie o nadanie koncesji zawierać winno określenie stosunków prawnych i warunków technicz­

nych, wśród których ma się odbywać korzystanie z arteryj komunikacyjnych. Określenie „arterje komunikacyjne Izba uznała za zbyt szerokie, wskazując, iż prawdopodobnie chodzi o połączenie kolejow e wzgl. bocznice.

Rozporządzenie o wyprzedażach.

W związku z ankietą, przeprowadzoną w tej sprawie przez Związek Izb, Izba wypowiedziała się za wystąpieniem

— 161 —

do M inisterstwa Przemysłu i Handlu z wnioskiem, by swego czasu ustalone przez Związek Izb brzmienie noweli do rozpo­

rządzenia Rady Ministrów o wyprzedażach, dokonywanych w obrocie handlowym, wzięte zostało za podstawę dla projek­

tu noweli. Izba wyraziła zdanie, iż projekt M inisterstwa P rze­

mysłu i Handlu nie czyni zadość postulatowi kupiectwa, by w czasie stagnacji i niekorzystnej konjunktury utrudnione zo­

stało urządzanie wyprzedaży, którem i zwłaszcza posługują się mniej solidne firmy jako środkiem w alki konkurencyjnej, by wdzierać się w klientelę innych firm, I tak o ile ustęp 1 § 1 budził właściwie tylko o tyle zastrzeżenia, że brak w nim było postanowień, w jaki sposób licytacje wyprzedażowe mają się odbywać, to ustęp 2, zaw ierający jedynie niejasną i ogólni­

kową definicję wyprzedaży reklam owej, pod którą właściwie prawie wszystkie wyprzedaże mogłyby być podciągnięte — że względu na ogólnikowość byłby o tyle niebezpieczniejszy, że dla urządzenia wyprzedaży reklam owej wymagane jest jedynie zgłoszenie jej u władzy przemysłowej, a nie uzyskanie zezwo­

lenia, oraz że mogą one trw ać do 1 miesiąca, a nie 14 dni, jak to poprzednio Związek Izb proponował.

Projekt rozporządzenia w sprawie określenia, jakie przedsię­

biorstwa zarobkowe uważa się za prowadzone w większym rozmiarze.

Izba wyraziła zdanie, iż przymusowi rejestracji powinny podlegać wszystkie przedsiębiorstwa, wykupujące świadectwo przemysłowe I. kategorji handlowej, jako też II., o ile sprze­

dają towary zarówno drobnym kupcom jak i spożywcom, nato­

miast z przedsiębiorstw, wykupujących świadectwo przemy­

słowe II. kategorji — ze względu na rodzaj sprzedawanych towarów — tylko te, których roczny obrót przekracza 150.000 złotych.

Powyższe zapatrywanie Izba motywowała tem, iż po­

między przedsiębiorstwami, wykupującemi świadectwo prze­

mysłowe II. kategorji — ze względu na rodzaj sprzedawanych towarów znajduje się poważna ilość mniejszych przedsię­

biorstw, dla których prowadzenie ksiąg handlowych byłoby rzeczą uciążliwą względnie kosztowną.

11

Co się tyczy przedsiębiorstw, należących do kategorji przedsiębiorstw przemysłowych, to Izba zgodziła się z kon­

cepcją projektu rozporządzenia, że zasadniczo powinny podle­

gać przymusowi rejestracji przedsiębiorstwa od I. do V. kate­

gorji przemysłowej. Należałoby jedynie rozważyć, czy nie by­

łoby wskazane rozciągnięcie przymusu rejestracji również i na przędzalnie, blicharnie, farbiarnie, apretury i tkalnie VI. kate­

gorji, gdyż tym sposobem uchwyconoby t. zw. przemysł anoni­

mowy w włókiennictwie, wyrządzający swą nielojalną konku­

rencją legalnemu przemysłowi poważne szkody, tak ze szkodą dla Skarbu Państwa, jak i naszego gospodarstwa społecznego.

W końcu Izba nadmieniła, iż przepis § 1 c), ograniczają­

cy przymus rejestracji spółek handlowych do I., II. i III. kate­

gorji handlowej, uważa za sprzeczny z postanowieniami kodek­

su handlowego, gdyż art. 5 tego kodeksu postanawia wyraźnie, że spółka handlowa jest kupcem rejestrowym, zatem każda spółka handlowa powinna być zarejestrow aną.

Preferencja dla lnu krajowego.

Izba wyraziła zdanie, iż z chwilą zastosowania preferen­

cji dla lnu krajowego nie uległa przeobrażeniu struktura han­

dlu lniarskiego, lecz raczej nastąpiło przesunięcie co do przedmiotu eksportu, a mianowicie w kierunku zwiększenia wywozu pakuł lnianych. Zmiana powyższa nastąpiła z powodu wydatnie zwiększonego zapotrzebowania na len czesany dla przerobu na lnianą przędzę czesaną, z której wytwarzane są tkaniny na dostawy państwowe. Z braku dostatecznej ilości .lnu czesanego, przędzalnie nabywać musiały len trzepany który przetw arzały w własnych czesalniach. Ponieważ zapo­

trzebowanie na przędzę pakulaną jest stosunkowo nieduże, na rynku wewnętrznym pojawiły się nadmierne ilości pakuł, któ­

re zdjęte być mogły z rynku wewnętrznego przy pomocy eks­

portu. Stąd wobec zwiększonego zapotrzebowania na len cze­

sany i trzepany ze strony krajowych czesalni, ulec musiał zmniejszeniu eksport powyższego artykułu, a wywożony zagra-t nicę mógł być ten artykuł, t. j. pakuły, którego cena z powodu słabego popytu na rynku wewnętrznym kształtow ała się ni­

sko i umożliwiała eksport.

— 163 —

Zgodnie z prawdą należałoby stwierdzić, iż wypłacanie zwrotu cła w związku z eksportem włókna lnianego jest zja­

wiskiem ujemnem, które przyczynia się do obniżenia cen naby->

cia włókna lnianego dla odbiorcy zagranicznego, gdyż zwro­

tem cła dzieli się eksporter polski ze swoim odbiorcą zagra­

nicznym. Z przyczyny tej z jednej strony były okresy czasu, kiedy transakcje polskiem włóknem lnianem wpływały ha­

mująco na konjunkturę na rynku światowym, gdyż zwłaszcza pakuły lniane polskiego pochodzenia zjawiały się w większych ilościach na rynku światowym po cenach niższych, niż ceny samego rynku światowego. Z drugiej strony zwrot cła przyczy­

niał się do podwyższenia cen włókna lnianego w kraju powyżej cen rynku światowego, co oddziaływało ujemnie na zdolność konkurencyjną przemysłu lnianego na rynkach światowych, zwłaszcza półfabrykatów i wyrobów końcowych.

Sprawa pomocników handlowych.

Skutkiem tego, że art. 22 rozporządzenia Prezydenta R. P.

z dnia 27 czerw ca 1934 r., zaw ierającego przepisy wprowadza­

jące kodeks handlowy przewiduje postanowienie, mocą którego uchylone zostały obowiązujące przepisy ustawy z dnia 16-go stycznia 1910 r. o pomocnikach handlowych (Dz. U. P. Nr. 20), Izba zwróciła się do M inisterstwa Sprawiedliwości, D eparta­

ment Ustawodawczy — z zapytaniem, czy przepisy powyższe uchylone zostały również na terenie Śląska Cieszyńskiego, a to z uwagi na brzmienie art. 1 a ustawy konstytucyjnej z dnia 8-go marca 1921 r., uzupełniającej statut organizacyjny W ojew ódz­

twa Śląskiego (Dz. U. Nr. 26, poz, 146), postanawiający, że wszelkie zmiany ustaw dotyczących górnictwa, przemysłu, handlu i rękodzielnictwa, obowiązujących w Województwie Śląskiem w dniu przejęcia Górnego Śląska przez Polskę — mogą nastąpić tylko za zgodą Sejmu Śląskiego, która w danym wypadku wyrażoną nie została.

W sprawie powyższej Izba otrzymała z Ministerstwa Sprawiedliwości pismo z daty 13 września 1934 r. Nr. I. c.

1603-1-2-34, w którem M inisterstwo stanęło na stanowisku, że art. 22 rozporządzenia Prezydenta R. P. z dnia 27 czerw ca 1934

r., zawierającego przepisy wprowadzające kodeks handlowy, uchylił obowiązujące przepisy ustawy z dnia 16 stycznia 1910 r. o pomocnikach handlowych (Dz. U. P. Nr. 20) na całym ob­

szarze, tak, że na terenie Śląska Cieszyńskiego obowiązuje je­

dnolite polskie ustawodawstwo, normujące m. i, również i sy­

tuację prawną pracowników umysłowych, a mianowicie kodeks handlowy, kodeks zobowiązań oraz przepisy, wprowadzające oba te kodeksy.

Skutkiem powyższej interpretacji odnośnych przepisów przez M inisterstwo Sprawiedliwości, okazało się, że w usta­

wodawstwie obowiązującem na Śląsku Cieszyńskim istnieje luka, z powodu nierozciągnięcia na ten obszar mocy obowią­

zującej rozporządzeń Prezydenta R. P. z dnia 16 marca 1928 r.

o umowie o pracę pracowników umysłowych i robotników (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 323 i 324). Natomiast moc obowiązują­

ca przepisów kodeksu zobowiązań, dotyczących istniejących już zobowiązań z umów o pracę — biegnie dopiero w rok po wejściu w życie kodeksu, zatem 1 lipca 1935, podczas gdy prze­

pisy austr. kodeksu cywilnego o kontrakcie służbowym § 1153 passim, zniesione zostały z dniem 1 lipca 1934 r. art. X XII § 2 rozporządzenia Prezydenta R. P. z dnia 27 października 1933 r., zawierającego przepisy wprowadzające kodeks zobowiązań Dz. U. Nr. 82, poz. 599.

Z uwagi na okoliczność, iż powyższa luka w ustawodaw­

stwie spowodowałaby stan niepewności prawnej, dezorjentu- jącej tak pracodawców jak i pracobiorców — Izba zwróciła się do Urzędu W ojewódzkiego Śląskiego o poczynienie kro­

ków, by aktem ustawodawczym Sejmu Śląskiego moc obowią­

zująca rozporządzeń Prezydenta R. P. z dnia 16 marca 1928 r, o umowie o pracę pracowników umysłowych i robotników (Dz.

U. R. P. Nr. 35, poz. 323 i 324) rozciągniętą została jak naj­

szybciej również i na teren W ojewództwa Śląskiego.

Specjalizacja targów.

Izba wypowiedziała się za zaakceptowaniem specjali­

zacji Targów Poznańskich i Lwowskich, uważając, iż rozgra­

— 165 —

niczenie zakresu powyższych targów jest pożądane i gospo­

darczo korzystne.

Z uwagi na należycie zmontowany aparat handlowy k ra­

jowego przemysłu i jego penetrację do najmniejszych nawet ośrodków handlowych, istnienie dwu targów o charakterze głównie przemysłowym jest przerostem, który należało już dawno zlikwidować. Przem ysł bowiem, przy obecnej małej rentowności i konieczności obniżania kosztów handlowych, nie mógłby uczestniczyć w dwóch krajow ych imprezach targo­

wych, noszących charakter międzynarodowy.

0 ile chodzi o Targi Poznańskie, wysunięty został postu­

lat, by w targach powyższych brał udział również przemysł eksportowy, dla możliwości kom pensaty w ramach targowych.

Izba wyraziła zdanie, iż postulat ten wywoła niewątpli­

wie zastrzeżenia ze strony poszczególnych gałęzi przemysłu eksportowego. Przy istniejącej nadmiernej podaży ze strony konkurujących ze sobą państw wysoko uprzemysłowionych, odbiorca zagraniczny zasypywany jest u siebie w kraju ofer­

tami, przyczem dostawcy zagraniczni kolekcje wyrobów swo­

ich demonstrują mu osobiście przez swoich przedstawicieli, tak, iż należy do rzadkości, by odbiorca zagraniczny poszukiwał towaru na targach, w odległych krajach produkcji. Krajowy przemysł eksportowy, pragnąc nawiązać stosunki handlowe i wprowadzić się na obce rynki, bierze udział w targach, ale w tych państwach, w których zależy mu na zdobyciu rynku zbytu.

To też Izba wypowiedziała się przeciw formułowaniu pe­

wnego nacisku w tym względzie na poszczególne gałęzie prze­

mysłu eksportowego.

Utrudnienia sprzedaży na targach małych.

Na zapytanie M inisterstw a Przemysłu i Handlu, w spra­

wie utrudnień sprzedaży na targach małych — Izba zawia­

domiła, iż o ile chodzi o b. austr. dzielnicę, to wprowadzenie w życie polskiego prawa przemysłowego zmieniło o tyle zakres uprawnień sprzedaży na targach małych, że według przepisowi b. austr. ordynacji przemysłowej władze przemysłowe nie

miały prawa rozszerzania listy artykułów, które mogły być sprzedawane na tych targach, lecz jedynie w razie niedosta­

tecznego pokrycia potrzeb danych miejscowości, dopuszczać prócz miejscowych przemysłowców również i zamiejscowych (§ 67 austr. ord. przem,). Ponieważ art. 61 prawa przemysło­

wego ogranicza w porównaniu do postanowień austr. ord.

przem. — uprawnienia sprzedaży na targach małych do pło­

dów surowych przyrody, zwierząt domowych z wyłączeniem większych zwierząt, do artykułów żywnościowych, wszelkiego rodzaju naczyń i narzędzi gospodarczych i rolniczych oraz do przedmiotów, których wytwarzaniem zajmuje się ubocznie oko­

liczna ludność, dopuszczając natom iast rozszerzenie tej listy przez władze przemysłowe na wniosek rady gminnej, wyłącza­

ją c uprawnienie przemysłowców miejscowych do sprzedawania na targach artykułów, stanowiących przedmiot ich przemysłu, co dopuszczał § 67 austr. ord. przem., które to uprawnienie wygasło automatycznie z wejściem w życie polskiego prawa przemysłowego — Izba wyraziła zdanie, iż o ile chodzi o b.

dzielnicę austr., ograniczenie zakresu uprawnień sprzedaży na targach małych skutkiem w ejścia w życie polskiego prawa przemysłowego, nie mogła powstać kw estja ewentualnego na­

ruszenia praw nabytych przez gminy.

Niezależnie jednak od powyższego Izba zawiadomiła, iż podziela zdanie Izby poznańskiej, iż tendencja zarządzeń ad­

m inistracyjnych winna iść raczej w kierunku ograniczania uprawnień targów małych, gdyż targi te stw arzają ogromną konkurencję dla kupiectw a osiadłego, ponoszącego znaczne świadczenia podatkowe oraz świadczenia na ubezpieczenia spo­

łeczne. Zbytnie rozszerzenie wykazu przedmiotów dopuszczo­

nych do obrotów na targach małych jest również szkodliwe dla Skarbu Państwa, gdyż osoby, sprzedające na tych targach, zazwyczaj pod względem podatkowym są nieuchwytne, zabie­

rając natomiast odbiorców osiadłemu kupiectwu i przemysło­

wi — osłabiają znacznie jego siłę podatkową. W reszcie Izba nadmieniła, iż rozszerzenie uprawnienia targów małych nie leży również w interesie konsumentów, gdyż przedmioty ofia­

rowane na tych targach są wprawdzie zazwyczaj tańsze od

- 167 —

przedmiotów sprzedawanych przez osiadłe kupiectwo i prze­

mysł, jednakowoż jakość ich jest niepomiernie gorszą.

Transakcje kompensacyjne.

Ponieważ na W ęgrzech i w Jugosław ji nastąpiło zao­

strzenie przepisów dewizowych i eksporterzy bielscy nie mo­

gli wydostać swych należności za towary, dostarczone odbior­

com węgierskim i jugosłowiańskim, oraz ponieważ zamrożone należności nieustannie wzrastały, Izba widziała się zmuszoną do zorganizowania transakcyj kompensacyjnych, na zasadzie których eksporterzy bielscy kontynuować mogli stosunki han­

dlowe z dotychczasowymi odbiorcami. Izba przejęła rolę po­

wiernika, na którego rzecz w zagranicznej instytucji bankowej wpłacane były należności za towary bielskie, przyczem kwoty te użyte były na wyrównanie należności dostawców jugosło­

wiańskich i węgierskich, za tow ary importowane do Polski.

Izba przeprowadziła kilkanaście tego rodzaju transakcyj na poważniejsze kwoty, gdy jednak obrót ten zczasem przybrał znacznie na rozmiarach, Izba widziała się zmuszoną sprawy te przekazać Polskiemu Towarzystwu Handlu Kompensacyj­

nego.

Ponadto przeprowadzała Izba parokrotnie konskrypcję zamrożonych należności w poszczególnych państwach i inter- wenjowała u kompetentnych władz celem umożliwienia ich wydobycia. W nioski swoje w tej sprawie motywowała okolicz­

nością, iż skutkiem zamrożenia dużej części kapitałów obroto­

wych, eksporterzy z braku dostatecznych środków zmuszeni byliby do całkowitego wycofania się z rynków zagranicznych.

Należności najczęściej ulokowane zostały w bankach na kon­

tach zamkniętych, jako depozyty bez oprocentowania, stano­

wiąc dla banków zagranicznych bardzo tani kapitał obcy. Po­

nieważ kwoty te zdeponowane są w walutach krajowych, istnieje niebezpieczeństwo utraty poważnej części substancji.

Je s t to nietylko strata poszczególnych eksporterów, lecz rów­

nież strata na majątku narodowym.

III.

Protokoły z 34 i 35 posiedzenia plenarnego