• Nie Znaleziono Wyników

Warto przedstawic jeszcze jeden problem, mianowicie jaki charakter mial stosunek do obcego; czy zawieral w sobie wymiar stereotypu.

Na poCZ<J:tku rozwazafi. nalezy zdefiniowac poj<rcie Stereotypu.

Jest to, powoluj<J:c si<r na twierdzenie Adama Schaffa, S<J:d wartosciuj<J:CY, opieraj<J:cy si<r na nast<rpuj<J:cych przekonaniach: а) przedmiot ste reotypu stanowi<J: grupy ludzi oraz spoleczne stosunki mi<rdzy nimi; Ь) geneza jego jest spoleczna, niezalezna od doswiadczenia osobistego, przekazywana na drodze wychowania; с) niesie ladunek emocjonalny;

d) zawiera pozory prawdziwosci, ale jest nieprawdziwy albo cz<rsciowo, albo calkowicie; е) ma dlugotrwaly, odporny na zmiany charakter;

f) przedstawione cechy umozliwiaj<J: obron<r pewnych tresci spolecz nych, со przyczynia si<r do integracji okreslonej grupy; g) stereotyp zwi<J:Zany jest ze slowem - nazw<J: dotyCZ<J:C<J: okreslonego poj<rcia, zawiera aktywizuj<J:cy impuls51.0 pieraj <J:c si<r na przedstawionej definicji, mozna przesledzic stosunek Hucul6w do innych etnos6w zamieszkuj<J:cych polonin<r. Wydaje si<r, ze jako autochtoni mieli najbardziej ugrun towany - oceniaj<J:CY stosunek do "obcych". Przy niniejszej analizie nalezy jednak przyj<J:c jeszcze dwa zalozenia, wazne w odniesieniu do ludu g6rskiego - ot6z, jak stwierdzono wczesniej, stereotyp nie musi

Ьус poj<rciem nacechowanym negatywnie, jednoczesnie nie wi<J:ie si<r z uprzedzeniem52•

Najprosciej mozna podzielic stereotypy na narodowosciowe і te, kt6re dotycZ<J: relacji mi<rdzy okreslonymi grupami spolecznymi.

Naj pierw analizie poddane zostan<J: stereotypy narodowosciowe; jak juz

51 Adam Schaff, konstruuj c swoj definicj , opiera si na tekstach Lippma na, kt6ry pierwszy zaj.µ si analiч tego zjawiska w pracy Public Option;

powoluje si r6wniez na teksty Rice'a Stuarta "Stereotypes": А Source

oJ

Error іп Judging Нитап Character, por. А. Schaff, Stereotyp: de.ftnicja і teoria, ,,Kultura і Spoleczenstwo': t. ХХІІ, lipiec-wrzesien 1978, nr 3, s. 43-77.

52 Ibidem, s. 64.

36 _HLJ.cUl_§zczyzr1a jako_ pograni_cze powiedziano, si one interesujice z perspektywy stosunku Hucul6w do wybranych lud6w.

Stereotypowy obraz Ormian і Zyd6w przedstawia bardzo dobrze opis pantomimy Siopieniuka. Z inscenizacji wylania sii; obraz kl6cli wych, zawzii;tych Zyd6w licytujicych mlyn. Sklada sii; na niego r6wniez spotkanie huculskich opryszk6w і ormianskiego kupca wracajicego do domu, kt6ry dzii;ki przebieglosci, а jednoczesnie brakowi sprytu poloninskich zb6j6w wychodzi z opresji calo (Z, 36-37). Lekki, za bawowy charakter przedstawienia sprawia, іе wszyscy zebrani bawii sii; doskonale razem z aktorem, wsp6luczestnicчc w inscenizacji. Jednoczesnie doskonale rozumieji prezentowane tresci;

slowo "Zyd" jest nieodlicznie zwiµane z takimi poji;ciami, jak:

handel, targowa nie sii;, kl6tnia; natomiast slowo "Ormianin" niesie nieco inny, choc podobny ladunek semantyczny: spryt, przebieglosc, r6wniez handel, choc tu bardziej w kontekscie zamoinosci. Ale z inscenizacji wylania sii; r6wniei obraz Hucula, kojarzony z terminami:

wataika/zb6jnik, pseudorycerz, naiwny, moie nawet glupi.

Przedstawione pola semantyczne poji;c "Zyd" і"Hucul"

zostajijesz cze potwierdzone slowami Tanasija: ,,Ten Judasz z Rusalyma to wcale nie Zyd. [...] Pewnie z naszych, Rusniak, Hucul durny. Zyd swego Ьу nie sprzedal, albo targowalby sii; чЬ za чЬ, pieniidze do kasy, а towaru Ьу nie dal. І Hospod (B6g) ucieklby sobie do chaty" (LzN, 51). Ponownie wii;c Zyd "targuje si{: jest skiPY, ale w tym przypadku zlo obraca sii; w dobro. Zatem cechy skipstwa і chytrosci nabieraj pozytywnego znaczenia. Poszerza sii; natomiast pole semantyczne poji;cia "Hucul': nabieraj c pejorarywnego znaczenia. Hucul, choc "durny", jak m6wi о nim Tanasij, z powodu zachlannosci jest w opowiesci przyczyni zla. Warto jednoczesnie zwr6cic uwagi;, ze gazda huculski wprowadza nowi interpretacji;

przyczyn smierci Jezusa.

Ciekawa wydaje sii; ocena lud6w poloniny dokonana przez opo wiadacza - Tanasja, kt6ry w powyzszym fragmencie w pozytywnym swietle przedstawia Zyda, w negatywnym natomiast

swego pobratym ca. То interesujice spostrzeienie, Ьіочс pod uwagi;

fakt, іі stereotyp

Huculszczyzna jako pggranicz . 37 powinien raczej idealizowac" swojego"53 ; tu natomiast jest odwrotnie.

Podobny charakter miala zreszч pantomima Siopieniuka, w kt6rej nie gloryfikowano Hucul6w, wri;cz obarczono ich zarzutem bodaj najpowazniejszym - oskarzono ich przeciez о glupoti;.

О stosunku mii;dzy Zydami і Huculami m6wi r6wniez inny, nie zwykle ciekawy fragment, kt6ry przedstawia konfrontacji; prawdy ze stereotypem - pozorem prawdy. Dotyczy on rozmowy chasydaJeke lego ze starcem - g6rskim gazd<!;. Ot6z starzec powiada: ,,Ej, widzisz synku, jaki glupiec stary ze mnie, nieukij. А ja myslalem, ze zydowie to wiara niedobra, ludzie ostrzy, twardzi, і do napasci na chrzescijan lakomi. Tak u nas m6wi<!; niekt6rzy za g6ч, wJasienowie. А jakze!

А ty jak syn rodzony drogi; mi wskazujesz. Prawda, ze zajezdzaj<}; do nas Zydzi, со opryszkom - junakom proch і kule przywoz<l [...], ale ja ich z rodu nie widzialem. І inaczej to oni ubrani, jak slychac'' (Bw, 317-318). W powyzszym tekscie dzii;ki poznaniu zostaje obalony stereotyp, kt6ry, jak powiedziano wczesniej, jest trwaly, odporny na zmiany. Osobiste doswiadczenie g6rskiego gazdy okazuje sii; wazniejsze і od razu weryfikuje poprzedni nieprawdziwy S<!;d. Jednoczesnie pole semantyczne poji;cia "Zyd" poszerza sii; о takie stereotypowe twier dzenia, jak: niedobra/оЬса wiara rywalizuj<};ca z chrzescijanstwem, twardosc, ostrosc.Jest to opinia mieszkanc6w Jasienowa, а wii;c opinia grupy, nie jednostki. Stereotyp ma zatem, zgodnie slowami Schaffa, genezi; przede wszystkim spoleczn<};, przekazywany jest bowiem na drodze wychow ania5 4.Z jawisko weryfikacji stereotypu przez osobiste doswiadczenie wydaje sii; potwierdzac otwartosc Hucul6w na przy bysz6w. То prawda, ze maj<}; oni zafalszowane poji;cie о "obcych", S<!;

jednak sklonni zmienic je na drodze poznania. Widac to na przykladzie przywolanego wczesniej Tanasija, uwazanego za mi;drca z poloniny, posiadaj<};cego umieji;tnosc trafnego pouczania і oceniania ludzi55 ,

А. Schaff, ор. cit., s. 45.

54 Ibidem, s. 44.

55 О rozmowach prowadzonych przez Tanasija oraz ich sokrarycznym cha rakterze, r6wniez о sokratycznych dialogach innych bohater6w, takich jak

38

.... - -u ulsz.c.?'lZ11aja <1 pog anicze natomiast g6rski gazda zastc;puje stary, nieprawdziwy чd nowym pod wplywem osobistego doswiadczenia.

Warto nadmienic, ze stereotyp zydowski о negatywnym zabarwie niu m6gl miec spoleczno-historyczne korzenie - ot6z w ХІХ wieku Zydzi pozyczali Huculom pieni dze pod zastaw ziemi, а p6zniej, gdy сі mieli problem ze splaщ dlugu, zajmowali ich grunty. Вус moze stalo sic; to powodem niechc;ci, jednak zaden z bohater6w nie m6wi nic na ten temat.

Charakter stereotypu maj s dy dotycчce Cygan6w; warto wic;c przeanalizowac znaczenie pojc;cia "Cygan". Czytelnik natrafia na wspomnienie о nich przy okazji kolc;dy: ,,Do Cygan6w takze (Huculi poszliby), choc s tacy, со uparli sic;, ze Cyganie nie od Matki Ewy pochodч, tylko od diablicy, przeto nie maj pc;pka, wcale nie maj duszy" (Ps, 115). S d ten, maj cy scisly zwi zek z przedstawieniem

"obcego" jako osoby о innym, zlym urodzeniu, wychowanym w innej wierze, wrc;cz antychrzescijanskiej56 , nie jest jednak do konca nega tywny, skoro kolc;dnicy chc donich zawitac. Czuj szacunek dla innej kultury, moze nawet trochc; sic; jej obawiaj c, nadaj c

"szatanski" charakter, а mimo to nawet tam chc niesc poslanie о narodzeniu Syna Boga. Znaczenie pojc;cia "Cygan" zawiera sic; zatem bardzo wyraznie w pojc;ciu "inny", ,,оЬсу".

Warto zwr6cic uwagc; na rozmowc; mlodego Cygana Gawecia z Tanasijem, kt6ry chce go usynowic. Cygan wydaje s d о wlasnym narodzie, nie przedstawia wic;c stereotypu, ale wystc;puje niejako w roli nauczyciela swojej kultury. А skoro przyjc;to zalozenie, ze doswiad czenie weryfikuje falszywe s dy, mozna mniemac, iz ро tej wymianie informacji zdanie Tanasija na temat Cygan6w pozbawione bc;dzie nieprawdziwych - stereotypowych informacji. Juz sam fakt, ze nar6d 6w prowadzi koczowniczy tryb zycia, odr6znia go od mieszkanc6w np. Pancio, pisze Wlodzimierz Pr6chnicki w pracy Czlowiek і dialog.

Na wysokiej poloninie Stanislawa Vincenza, Krak6w 1994, s. 74.

56

J.

Bysrron, Megalomania narodowa, [w:] Тетаtу, ktdre ті odradzano:

pisma etnograftczne rozproszone, Warszawa 1935, s. 277-314.

Huculszczyzna jako pogranicze 39

poloniny. Brak stalego domu, jak wydaje si<r Tanasijowi, prowadzic moze do zlodziejstwa і wl6cz<rgostwa, jednak Gawecio ma swiadomosc, ze pracy nie mozna unikщc, tyle ze w przypadku Cygan6w jest ona inna niz ta, do kt6rej przywykli і jak<! znaj<!

Huculi.

Do znanego stereotypu Cygana dopisac mozna muzykowanie -m6wi<! о tym і Gawecio, і Tanasij, ale nie tylko; na weselu c6rki dzie dzica Кrzywor6wni przygrywala kapela cygari.ska. Ten stereotyp ma wi<rc znamiona prawdziwosci, znajduje potwierdzenie w dzialalnosci Cygan6w poloniny.

Kolejny s<ld dotyczy cygari.skiej "mi<rkkosci" і wrazliwosci - sam Ga wecio, opowiadaj<lc о smierci swego dziadka na szubienicy, przywoluje ten stereotyp. Czyni to jednak w kontekscie muzyki, kt6ra wzrusza do lez - smierc natomiast, paradoksalnie, wywoluje cygari.ski smiech. Takie przedstawienie sprawy prowokuje kolejщ refleksj<r Tanasija, r6wniez maj<!C<! korzenie w stereotypie: ,,U nas ludzie tak m6wi<!: «Cygana mozna r<rbac, а to go nie boli, palic ogniem, to go nie piecze, kiedy choruje, nie chory, kiedy umiera - nie na smierc»"

(LzN, 33). Naj og6lniej m6wi<!c, cale cygari.skie zycie jest "na niby':

trudne do poj<rcia dla przeci<rtnego czlowieka. А poniewaz niezrozumienie prowadzi do nieufnosci, w tym miejscu rodzi si<r negatywny stereotyp, kt6rego wy nikiem staje si<r brak akceptacji Cygan6w і odrzucenie. І zn6w geneza takiego stanu rzeczy ma nie jednostkowy, а spoleczny charakter.

W tym miejscu warto przytoczyc osobiste zdanie Tanasija na temat Cygan6w: ,,(Cygan) taki czlowiek, jak і ja. Тос і chudoba, kazda zy wocina swoje ma, со j<l boli" (LzN, 33). Тут swiadectwem zaprzecza sugerowanej wczesniej innosci Cygan6w - przeciez S<! ludzmi, czuj<!

tak samo; ta plaszczyzna porozumienia wydaje si<r najwazniejsza, na niej buduje si<r opisan<l wczesniej harmoni <r57 • Tanasij idzie krok dalej, por6wnuj<lc Cygan6w do opryszk6w huculskich: ,,Nietwardy, а smial si<r··· Тоі і nasi watazkowie..." (LzN, 33). Zestawienie owo jest wr<rcz nobilitacj<!, swiadectwem r6wnosci charakter6w.

57 М. Oldakowska-Kuflowa, Stanislaw Vincenz wobec dziedzictwa, ор. cit.,

s. 119.

40 Huculszczyzna jako pogranicze Wreszcie,

Ьу

uzupelnic obraz, naleiy przedstawic stereotyp Polaka.

Najpierw naleiy przywolac opini<r Jasia Tomaszewskiego, kt6ry uwaia si<c za Polaka і m6wi о przedstawicielach tego narodu podczas butynu:

"Polak, nie chlop jakis, umie robic" (Z, 154). Pierwsza zatem cecha poj<ccia "Polak" to "pan': ale tei inteligencja і spryt. І choc okreslenia te maj<! wydzwi<ck pozytywny, slowa Jasia S<! jednak nacechowane obrazliwie w stosunku do Hucul6w, zestawione S<! bowiem ze srwier dzeniem, іе "Cala Huculija to smierdz<!ce leniuchy". Srwierdzenie to jest przykladem megalomanii Tomaszewskiego, wywyzszaj<!cego wlasny nar6d і stawiaj<!cego go w centrum, przy jednoczesnej pogardzie dla innych lud6w58 •

Inny S<!d na temat Polak6w wypowiada Tanasij: ,,Slicznie szczebiocz<! Polaczkowie: si<c-si<c-si<c, рі<с-рі<с-рі<с, а jakie ptachy, to wiadomo [...]. Przypatrzcie si<c bliiej - indyczki і pawie" (LzN, 238).

Trudno jednak t<c wypowiedz і p6zniejsч argumentacj<c uwaiac za przedstawienie stereotypu. Tanasij bowiem nie prezentuje mysli przekazanej mu na drodze wychowania czy spolecznego os<!du; stara si<c j<! uargumento wac, powoluj<!c si<c na wlasne refleksje.

Najwainiejszy wi<cc w obrazie Polak6w wydaje si<c pogl<!d, іі byli panami, а wi<cc posiadaczami ziem skimi, przedstawicielami inteligencji. Z punktu widzenia Hucul6w byl on jednak prawdziwy, skoro dw6r w Кrzywor6wni uznawano za kulшralny osrodek na Huculszczyznie і Polacy, cz<csto szlacheckiego pochodzenia, mieli znaczne maj<!tki. Jedynymi Polakami - S<!5iadami mieszkanc6w poloniny о podobnym do Hucul6w statusie materialnym byli Piotr Sawicki і jego ojciec oraz Jan Tomaszewski.

Jak powiedziano, przedmiotem stereotypu nie musч

Ьус

konkretne etnosy, ale stosunki mi<cdzy ludzmi. Моіе on dotyczyc relacji mi<cdzy grupami spolecznymi, stosunkami mi<cdzy "panem", ,,chlopem" czy duchownym. R6wniei takie obrazy rysuje przed czytelnikiem tetra logia.

58 Wlasnie rakie cechy - lekcewaz cy srosunek do innych etnos6w przy jednoczesnym wywyzszaniu swojego prezenruje Stanislaw Bystron jako przyklad megalomanii. Por. S. Bystron, ор. cit., s. 277-314.

Huculs?czvzn j ko pogranicze_ 41 Doskonalym przyldadem jest przedstawienie, kt6re odbylo si na l<1ce podczas chrzcin na Jasienowie. Zgromadzonym ukazalo si szesc postaci, w tym dwie mary. Tak narrator opisuje czterech bohater6w ,,ludzkich": ,,Scigane ofiary byly przebrane w poszarpane lachmany:

gazda z siekierk<1 і f1aszk<1, ksi<1dz ze skarbonk<1 і kropidlem, :Zyd z ksi<1ik<1 і torb<1, pan ze strzelb<1 і lask<l. Kazdy okryty ponadto star<l werecian<1 plachч wymazan<l obficie nawozem" (LzN, 154). І choc mozna gazd utozsamic z Huculem, а pana і ksi dza z Polakiem, taki obraz wydaje si uproszczony і nie on byl celem autora przedstawienia; chodzi raczej о to, Ьу wysmiac wady przywolanych grup spolecznych, а inaczej m6wi<1c - powolac si na zwi:µane z nimi stereotypy, аЬу je uwypuklic 59•

Przedstawione atrybuty postaci nie rodч trudnosci w odczytaniu, wydaje si , ze maj<l wymiar ponadczasowy. Stereotypy щ przeciez, jak glosi definicja Schaffa, odporne na zmiany. Кrytyka cech spolecznych jest az nazbyt widoczna - symbolizuje j<1 przykrycie brudnymi plach tami os6b mysliwych. Тут samym potwierdzona zostaje teza, ze autor pantomimy nie ma na celu krytykowania konkretnych narod6w, lecz spolecznych przywar.

Stereotypy, jak powiedziano, spelnialy funkcj obrony spolecz nych tresci. Przekonanie о materializmie ksi dza mialo bronic przed katolicyzacj<1 huculskiego ludu, torba :Zyda przypominala zapewne о wykupywanych maj<1tkach і о kupieckim charakterze narodu, strzelba і laska pana symbolizowaly wladz , а butelka w6dki nawi<1zywala do niebezpieczenstwa alkoholizmu atakuj<1cego niejako "od srodka''. Sчd wniosek, ze tworzone pola semantyczne pana, gazdy, ksi dza і :Zyda maj<1 wydiwi k negatywny.

59 W tym przypadku Zyd nie jest przedstawicielem konkretnego narodu, okresla raczej pewne miejsce w spoleczenstwie, niejako osobшi gruн spoleczщ, nie osobny nar6d. Osoba Zyda jest zatem zwi;µana z jakims zespolem cech, takich jak skщшwo, uczonosc, а nie z kulmчjudaisryczщ, jak to bylo wczesniej przy omawianiu stereotyp6w narodowosciowych.

42 Huculszczyzna jako pogr<!

nicze

Antidotum na "choroby" mieszkanc6w poloniny jest dzwi k trembity; on doprowadza do ucieczki mar, dzi ki niemu atakowani bohaterowie mogli zrzucic cuchn{ce plachty і maski zaj cze, kt6re za krywaly ich twarze. Wyzwolenie nie ma charakteru poznania і wiedzy, jak to bylo w przypadku stereotypu narodowosciowego, lecz zawiera si w wymiarze magicznym60 •

О stosunku pan - chlop raz jeszcze m6wi tez Tanasij; со prawda nie dodaje niczego nowego do przedstawionego juz obrazu, ale zaznacza, со istotne, ze poj cie "pan" nie musi miec pejoratywnego zabarwienia. Stwierdza zatem: ,,Panowie potrzebni. W swiecie jest tak jak w lesie

- wszystko si przyda. Gdyby nie wilki і niedzwiedzie, splodzilyby si jelenie і sarny, spaslyby nam traw і siana, zyc

Ьу

nie daly. А gdyby nie strzelcy, toby z wilkami і niedzwiedziami tez byl klopot.

Tak samo z panami" (LzN, 41). Zdanie Tanasija potwierdza przywolywan{ tu

juz niejednokrotnie zasad wi z6w і solidarnosci mi dzy wszystkimi stworzeniami. Dlatego nawet jesli Tanasij nie wie, jaki jest cel istnienia pan6w, nie moze traktowac ich z pogard{ - maj{ przeciez takie samo prawo do egzystencji jak Huculi.

Stereotypy nie stoj{ na przeszkodzie w budowaniu harmonii na po loninie. Negatywny- moze

Ьус

obalony na drodze poznania і dotyczy w takim samym stopniu lud6w, kt6re naplyn ly na Huculszczyzn , jak і - zapewne cz sciej - g6rali. Swiadczy to о sprawiedliwym podejsciu do "swoich" і szeroko rozumianych "obcych". Nawet wi cej, swiadomosc posiadania wad (prawdziwych lub nie) przez wszystkie etnosy jedno czy ludzi, czyni ich blizszymi sobie. Tego wzajemnego

"dopelnienia" dowodч ostatnie przywolane slowa Tanasija, :іе dla wszystkich jest miejsce na poloninie.

60 WedlugJarerny Jakubiaka instrumenty і rnuzyka w tetralogii rnaj<!

czc;sto, choc nie zawsze, rnisryczne znaczenie. Por. Я. Якубяк, Музичні сторіюси у творах Станіслава Вінценза, [w:] Stanislaw Vincenz. Humanista ХХ wieku, ор. cit., s. 299-308.

Pochodzenie ludбw pofoniny

Powiązane dokumenty