• Nie Znaleziono Wyników

4. Wymowa rozszczepiona nosówek – występowanie tego zjawiska jest w pełni uzasadnione w materiale poznańskim – zdaniem Haliny Konecznej cechę tę można

7.1. Tło kulturowe motywacji imion złotników

Zasadniczym punktami odniesienia do opisu imion złotników poznańskich są zatem również czynniki zewnętrzne eksponowane w wielu pracach z tego zakresu, takie jak kult świętych, praktyki religijne wynikające z kalendarza liturgicznego, obecność świątyń, kościołów i różnych obiektów sakralnych w przestrzeni miasta, a także ewangelizacyjna działalność duchownych, przekładające się niemal bezpośrednio na sferę zjawisk onimicznych wyrażonych w określonym repertuarze imion, stanowiącym pewien uniwersalny chrześcijański kanon, w niedużym zakresie podlegający zmianom i modom. Maria Malec w swojej pracy zatytułowanej Imiona chrześcijańskie w średniowiecznej Polsce podkreśla, że zwyczaj nadawania na chrzcie imion świętych wywodzi się z czasów wczesnego chrześcijaństwa, jednak na szerszą skalę zaczął być stosowany w Europie dopiero w późnym średniowieczu na fali ruchów odnowy kościoła, rozwoju formacji zakonnych, a także powstania całej kultury religijnej zbudowanej wokół praktyk pielgrzymowania, rozwoju literatury hagiograficznej, a także instytucji patronatu świętych wynikającej z prostej wiary ludzi w ochronę przed nieszczęśliwymi zdarzeniami275. W interpretacji imion złotników poznańskich ważnym czynnikiem modelującym dodatkowo ów wszechobecny w społeczeństwach chrześcijańskiej Europy wpływ kultu świętych na sferę imion pozostaje bez wątpienia oddziaływanie nurtu reformacyjnego na kulturę duchowo-ideową szesnastowiecznego

273 I. Sarnowska-Giefing, Imiennictwo Poznania w kontekście „lat miłościwych” kościoła katolickiego na materiale z XVI i pierwszych dziesięcioleci XVII wieku. „Onomastica” 2017, r. LXI/2, Kraków, s. 143-163.

274 Zob. I. Sarnowska-Giefing, Imiona mieszkańców Poznania…, s. 119.

275 M. Malec, Imiona chrześcijańskie w średniowiecznej Polsce, Kraków 1994, s. 17.

151 miasta, a także zapoczątkowana w niedługim okresie od jego pojawienia się działalność kontrreformacyjna kościoła katolickiego. Pierwszy z czynników w pewnym stopniu zmienia i urozmaica zastały zasób imion, drugi zaś niejako na nowo konstytuuje uniwersalny kanon chrześcijański.

Najważniejszym naukowym głosem podkreślającym wpływ reformacji na zasób imion poznaniaków jest wspomniana praca I. Sarnowskiej-Giefing. Jak zauważa autorka, o ile historycy języka już jakiś czas temu uznali reformację za jeden ze stymulatorów przemian polszczyzny doby średniopolskiej, o tyle onomaści nie wyzyskiwali dostatecznie jej wpływu na historyczną antroponimię276. Zdaniem badaczki, rozwój idei reformacji mógł w pewnym stopniu dezintegrować tradycyjny zasób imion poznaniaków, których dotychczasowa świadomość onimiczna zasadzała się na repertuarze imion świętych katolickich. W Poznaniu już w latach trzydziestych ukształtowało się w mieście ognisko reformacji skoncentrowane wokół dworu możnowładczego rodu Górków. W latach 1540-1543 funkcjonował w mieście oficjalny zbór protestancki, a w roku 1548 przybyli do niego również bracia czescy, którzy założyli swój zbór na przedmieściu św. Wojciecha. Rozwojowi idei reformacji sprzyjali też sprowadzani do miasta niemieccy kaznodzieje, a także kupcy i rzemieślnicy przybywający z zachodnich miast i z Gdańska, Torunia, Elbląga (miast gwarantujących luteranom swobodę wyznania). Co bogatsi mieszczanie wysyłali z kolei swoje dzieci na naukę do Lipska, Wittenbergi, Bazylei czy Heidelbergu. Poznańscy luteranie zasiadali też w radzie miasta i patrycjacie, dochodziło jednak niekiedy do konfliktów z pospólstwem, zasilanym w ogromnej większości katolikami. Wpływ ruchu reformacyjnego w mieście z czasem malał. W 1555 r. król Zygmunt August wydał dekret nakazujący ściganie różnowierców w Poznaniu, kilka lat później sprowadził do miasta jezuitów w ramach realizacji przyjętych założeń soboru trydenckiego, władze miejskie zaś podjęły uchwałę o zakazie nadawania obywatelstwa miejskiego osobom innego wyznania niż katolickie. Wśród samych mieszczan również dochodziło do różnych aktów nietolerancji religijnej277. Czynniki te miały swoje odzwierciedlenie w systemie imienniczym poznanian. Oddziaływanie idei protestanckich nie było jednak w stanie go zdominować i choć miało na niego ożywczy wpływ, nie zahamowało

276 I. Sarnowska-Giefing, Imiona mieszkańców Poznania…, s. 127-129.

277 Więcej na ten temat zob. Tamże.

152 preferencji onimicznych mieszkańców miasta wspieranych rozwojem na powrót religijności katolickiej i utrwaleniem kultu świętych w motywacji imion.

Opis imiennictwa złotników poznańskich w rozprawie nie jest traktowany równomiernie z opisem zasobu nazwisk złotników. Wynika to z faktu, że repertuar imion traktuję jako pewien zbiór zamknięty, wywodzący się z określonych tradycji kulturowych, stanowiący niejako starszą niż nazwiska (pod względem motywacji i etymologii) klasę onimiczną, w przeciwieństwie do nieograniczonego i otwartego na nowe formacje zbioru nazwisk, które w omawianym okresie podlegają ciągłym procesom kreacyjnym. Wariantywność i różnorodność graficzna imion złotników zwykle ma uzasadnienie w niestabilizacji pisowni oraz w interferencjach polskiego i niemieckiego systemu onimicznego, a także samej obecności imion wyraźnie obcych.

Omawiany w pracy okres w historii polskiej antroponimii nie jest okresem intensywnego kształtowania się imion, bowiem w wiekach XVI, XVII i XVIII system imion polskich, w porównaniu z okresem wcześniejszym, a także w odniesieniu do klasy nazwisk, był systemem już w dużej mierze ukształtowanym.

W modelach identyfikacyjnych złotników poznańskich poświadczono około sto trzydzieści form rozmaitych imion i ich wariantów. Zaliczyć do nich należy kilka grup:

1) tradycyjne imiona polskie, w formie podstawowej, należące do zbioru imion kultury chrześcijańskiej (takie jak: Piotr, Paweł, Jan, Łukasz, Mateusz), w tym także dawne imiona słowiańskie, zadomowione wśród imion chrześcijańskich pod wpływem kultu świętych (np. Stanisław, Wojciech), 2) imiona starotestamentowe, w świadomości onimicznej ludności Poznania kojarzone z wyznawcami judaizmu (np. Abraham, Tobiasz, Zachariasz), 3) wariantywne, skrócone za pomocą różnych wykładników derywacyjnych formy imion podstawowych (np. Andrysz, Bartel, Nikel, Maci), w tym również imion z podstawami niemieckimi (np. Hanus), 4) synonimiczne imiona niemieckie, występujące w źródłach jako ekwiwalenty imion polskich (Jurga/Jerzy, Hans/Jan, Mathis/Maciej, Paul/Paweł, Merthen/Marcin, Stencel/ Stanisław/), 5) imiona wyraźne obce polskiemu systemowi antroponimicznemu, genetycznie niemieckie (Wilhelm, Wolf, Wolfgang).

Motywacyjna analiza imion złotników potwierdza tezę o zbiorze imion poznaniaków jako systemie wyrosłym z tradycji chrześcijańskiej. Dominującą liczebnie grupę stanowią bowiem złotnicze imiona o motywacji hagioonimicznej, odwołujące się do kultu świętych biskupów, zakonników, męczenników kościoła – zarówno

153 wczesnochrześcijańskich o szerokim zasięgu oddziaływania na Wschodzie i Zachodzie, jak i późniejszych średniowiecznych, właściwych Europie Zachodniej. Należą tu takie imiona jak: Aleksander, Aleksy, Antoni, August, Augustyn, Benedykt, Błażej, Erazm, Florian, Foltyn, Franciszek, Hiacynt, Ignacy, Jerzy, Jordan, Krzysztof, Marcin, Mikołaj, Sebastian, Walenty, Wincenty, Wawrzyniec (poświadczone w źródłach formie łac. Lauerentius) i Zygmunt278. Irena Sarnowska-Giefing wysnuwa hipotezę, że na wybór imienia Erazm w XVI w. wpływ miała nie tylko motywacja chrześcijańska, ale i motywacja związana z ruchem reformacyjnym humanistów europejskich (por. Erazm z Rotterdamu). Niewątpliwie taka intencja mogła przyświecać Benedyktowi Kamynowi, wykształconemu złotnikowi, aktywnemu zawodowo od 1527 r., założycielowi dużej rodziny złotniczej, który nadał to imię swojemu synowi – Erazmowi Kamynowi późniejszemu wybitnemu projektantowi wzorów złotniczych, urodzonemu w latach dwudziestych XVI w. Z kolei powrót popularności takich imion jak: Augustyn, Franciszek, Ignacy, Sebastian, Florian może wiązać się z działaniami jezuitów, czczących w szczególności tych właśnie świętych279. Nosicielami tych imion wśród złotników poznańskich byli: Augustyn Teller (aktywny w cechu od 1731 r.), Franciszek Walter (czeladnik w 1611 r.), Ignacy Kudzinowicz (wym. w 1763 r.), Sebastian Werle (wym. w l. 1764-1770).

Do omówionej grupy nazwisk dodać należy imiona zniemczone i niemieckie, które na gruncie jęz. rodzimego również motywowane są kultem świętych, takie jak:

Albert, Albin, Bernhard, Carl, Frantz, Greg, Greger, Gotrfryd, Henrich, Jost (skróc. im.

poch. celt. Jodokus), Konrad, Lorenc, Martin, Niklas, Otto, Rudolf, Waltyn, Werner, Wilhelm, Wolfgang. Co ciekawe, przywołana powyżej badaczka zauważa także, że w Poznaniu niemałą popularnością cieszyły się niemieckie kulty różnych lokalnych świętych – np. św. Wolfganga, biskupa Ratyzbony (w antroponimii złotników poświadczony jest Wolfgang Weidenchamer), św. Bernarda, biskupa Hildesheim (w antroponimii złotników jest poświadczony złotnik Bernhardt), czy kulty o ogólnym zasięgu – np. Trzech Króli (w antroponimii złotników obecne są imiona Kasper identyfikujące kilku złotników i Melchior identyfikujące złotnika Melchiora Hensla)280.

278 Przynależność imienia Karol (Carl) do kanonu imion o motywacji hagioonimicznej może wydawać się dyskusyjna z uwagi na lata życia, datę kanonizacji i czas rozpowszechnienia kultu (pierwszy święty o tym imieniu to św. Karol Boromeusz, żyjący w XVI w., kanonizowany w 1610 r. Z drugiej zaś strony kanonizacja świętego mogła sprzyjać nadawaniu jego imienia dzieciom ówcześnie żyjących ludzi).

279 I. Sarnowska-Giefing, Imiona mieszkańców Poznania…, s. 142.

280 Tamże, s. 140.

154 Niewiele mniejszą grupę stanowią imiona motywowane biblijnymi imionami nowotestamentowymi: Andrzej (i Andrzy), Bartłomiej (i Bartosz), Filip, Jan, Jędrzej (i Jędrzy), Józef, Łukasz, Maciej, Paweł, Piotr, Szymon, Tomasz. Tu również liczne z nich wystąpiły w postaci zniemczonej lub niemieckiej: Andreas, Andris, Christian, Endris, Hanesz, Hans, Hanus, Johannes, Mathis, Petr, Petter, Thomas. Trzecią grupę motywowaną imionami biblijnymi tworzą onimy starotestamentowe takie jak:

Abraham, Adam, Daniel, Dawid, Jakub, Joachim, Kasper, Malcher, Michał, Samuel, Tobiasz, Zachariasz. Ogółem spośród stu piętnastu wszystkich form imion męskich, noszonych przez złotników poznańskich w badanym okresie, aż 48% stanowiły imiona o motywacji hagioonimicznej, kolejną grupę imion motywowanych onimią NT stanowiło 37% badanych jednostek, zaś grupę imion motywowaną imionami ST stanowiło 15% całego zbioru.