• Nie Znaleziono Wyników

ROZDZIAŁ I. Nominalistyczna koncepcja systemu społecznego

1.3. Specyfika badań systemowych

1.3.1. Typologie teorii systemowych

Pośród wymienionych w poprzednim podrozdziale autorów, niewielu (można by rzec, że da się ich policzyć na palcach jednej ręki) jest takich, którzy traktują swój warsztat naukowy, jako ściśle i wyłącznie systemowy. Nie można zatem większości z nich zakwalifikować do grupy badaczy stricte systemowych, a jedynie traktować jako naukowców zajmujących się systemami bądź to na marginesie badań własnych, bądź umieszczających pojęcie systemu w kontekście innych specyficznie rozumianych sformułowań. Warto byłoby

107 Zouwen van der J., Tendencje rozwoju teorii i metodologii systemów oraz ich wpływ na socjologię (w:) Nauka. Technika. Systemy. (red.) Gacparski W. i Miller D., Wrocław 1981, s. 305.

108 Sztumski J., Metodologiczne problemy systemowej analizy społeczeństwa, Katowice 1987, s. 7.

33 zaprezentować stanowiska i poglądy uczonych, którzy badanie systemów traktowali lub traktują, jako priorytet. Właśnie takiej prezentacji służy niniejszy podrozdział.

Na wstępie należałoby zapoznać się z poszczególnymi typologiami, dotyczącymi rozróżnienia badań systemowych. Oddzielenie poszczególnych sposobów badania systemu od siebie nie jest, bowiem, sprawą łatwą. Marian Golka mówi jedynie o poszukiwaniu pewnych, wspólnych cech „myślenia systemowego”109. Zalicza do nich uznanie, że zjawiska społeczne powinny być określane w relacji do konkretnej sytuacji i czasu, że ich własności ukazuje się poprzez określenie ich miejsca w reszcie świata. Dalej, związane z tym jest przekonanie, że obiekty badań są całościami, czyli właśnie systemami, posiadającymi granice (kwestia powiązania z innymi systemami, bądź ich względnej izolacji pozostaje kwestią dyskutowaną) oraz wewnętrzny porządek (hierarchię).

Zintegrowane myślenie systemowe swój początek bierze z rozważań Austriaka Ludwika von Bertallanfy’ego, a za datę jego powstania przyjmuje się rok 1954. Wtedy to powstało, założone przez niego stowarzyszenie uczonych, stosujących w swoich badaniach ogólne założenia systemowe, czyli „Society for General Systems Theory”. Choć wcześniej, bo już w latach trzydziestych, sygnalizowano potrzebę orientacji teoretycznej przy pomocy podobnej metody, dopiero działania Bertallanfy’ego nosiły w sobie elementy odpowiednio jednoznaczne, a zarazem aktywujące naukową działalność. Twórca Ogólnej Teorii Systemów był biologiem i już na początku zaszczepił tej idei rozpoznawalne przyrodoznawcze i organicystyczne cechy, które wiele lat później stały się na gruncie socjologii podstawą do jej krytyki. Ich przykładem był brak zróżnicowania definicji poszczególnych systemów, o których się wypowiadał. W podobny sposób traktował on atom, żywą komórkę, czy system społeczny.110 Te cechy, być może, spowodowały, iż nie zyskała ona sobie zbyt wielu sympatyków wśród socjologów.

Michael Fleischer zwrócił uwagę, iż od 1954 roku, czyli od momentu założenia Towarzystwa Badań nad Systemami, na obszarze Ogólnej Teorii Systemów daje się wyróżnić dwie tendencje. Pierwsza, wywodząca się z niemieckiej tradycji naukowej, zwraca się ku badaniom, wykorzystującym sferę technologiczną, dla której punkt wyjścia stanowią systemy dynamiczne. W Stanach Zjednoczonych natomiast, śledzono bardziej ogólne systemy otwarte.111 Niezależnie od charakteru analiz poznawczych, autorzy ujmujący rozwój owej

109 Golka M., Op. cit., 1992, s. 44.

110 Sztumski J., Op. cit., s. 8.

111 Fleischer M., Op. cit., 2002, s. 128-129.

34 teorii podkreślają wagę teorii Talcotta Parsonsa. Od tego nazwiska Helmut Willke112 rozpoczyna analizę początków socjologicznej teorii systemów. Późniejszy jej rozwój dzieli na pięć koncepcji. Jako pierwsza, została wymieniona, wspomniana już, strukturowo – funkcjonalna koncepcja Talcotta Parsonsa, charakteryzująca się według Willkego nadrzędnością struktury nad funkcją. Jako następną wymieniono systemowo – funkcjonalną koncepcję Waltera Buckleya i Jamesa Millera. Cechą charakterystyczną tej teorii było ujęcie systemów społecznych, jako całości kompleksowych, zdolnych do przystosowań i operujących z uwagi na cel. Jako kolejną, Helmut Willke wymienił funkcjonalno – strukturową koncepcję Niklasa Luhmanna, którą charakteryzował, jako zainteresowaną poznawaniem relacji między systemem, a środowiskiem. Z tej ostatniej czerpała kolejna koncepcja, nazwana funkcjonalno – genetyczną, autorstwa między innymi Niklasa Luhmanna, Hansa Döberta i Helmuta Willkego, określana przez tego ostatniego, jako zainteresowaną: „procesualnymi aspektami tworzenia systemów i stabilizacją selektywnej dyferencji między tym, co wewnątrz, a tym, co na zewnątrz.”113 Ostatnią, do której odnosi się Helmut Willke, jest Teoria Systemów Autoreferencyjnych, oparta na pracach Humberto Maturany i Francisco Vareli. Bazuje ona na koncepcji autopoiezy, czyli założeniu, że systemy socjalne zdolne są do wytwarzania mechanizmów, dzięki którym same się reprodukują i ewolucyjnie zmieniają.

Inną typologię proponuje cytowany przez Mariana Golkę, Robert Orchard114. Nie starał się on przyporządkować nazwisk badaczy poszczególnym typom badań. Wyodrębnił za to poszczególne ich rodzaje. Przede wszystkim, wymienił empiryczne badania systemowe, mające za zadanie wyjaśnienie określonych zjawisk. Charakteryzowały się one najniższym poziomem uogólnienia i dużą obecnością wiedzy empirycznej. Jednocześnie zakwalifikowane zostały do kategorii o najwęższym zakresie. Byłyby to teorie szczegółowe, adekwatne dla konkretnych dyscyplin wiedzy. Zupełnie innym sposobem oglądu rzeczywistości społecznej, był drugi typ w rozróżnieniu Orcharda, reprezentowany przez uogólnione teorie systemów.

Teorie te uwzględniać miały jedną lub kilka cech danego systemu i analizować ją na tyle dogłębnie, ażeby wnioski dały się zastosować do badania innych systemów, w innych dziedzinach wiedzy. Zakres jeszcze szerszy od wspomnianego, a jednocześnie rodzaj trzeci w typologii, reprezentowały teorie dążące do ujęcia wszystkich, najważniejszych cech systemu.

Teoria taka miałaby zastosowanie we wszystkich rodzajach systemów. Najszerszą zakresowo

112 (za:) Fleischer M., Op. cit., 2002, s. 131 – 133.

113 (za:) Fleischer M., Op. cit., 2002, s. 132.

114 (za:) Golka M., Op. cit., 1992, s. 49.

35 teorią systemową - typem czwartym - była, według Roberta Orcharda ta, która nie niesie ze sobą żadnych treści konkretnych, czyli w tym rozumieniu, treści zakotwiczonych w konkretnym, empirycznym przedmiocie badawczym, a jedynie te o charakterze uniwersalnym. Takie „metateorie” systemów, będące najbardziej uogólnionymi spośród wymienionych, mogły stanowić podwalinę wyłącznie teoretycznego wymiaru pracy.

Swój własny pomysł na typologię badań systemowych zaproponował Niklas Luhmann.

Według niego najpopularniejszą do niedawna, i jednocześnie najogólniejszą z teorii systemowych, była „teoria systemu ogólnego”, tzw. metateoria. Jej immanentną częścią były roszczenia uniwersalistyczne, to znaczy, że jej autorzy starali się włączać w zakres własnych koncepcji swoją i teorie konkurencyjne. Ten typ koncepcji uległ znacznym przeobrażeniom z chwilą pojawienia się społeczeństwa nowoczesnego, wyczerpując jednocześnie możliwości tego rodzaju myślenia. Jego miejsce zająć miała, według Luhmanna, „teoria systemów otwartych”, podkreślająca nie tyle różnice między całością i częścią, a między systemem, a środowiskiem. Najnowszym wyzwaniem dla badaczy systemowych, wydaje się według tego autora nowy paradygmat, nazwany przez niego „teorią systemów autoreferencyjnych”, który stał się podstawą dyskusji w ostatnich dwóch dekadach. Sam Luhmann wskazywał, jednak, iż na chwilę obecną brakuje wyartykułowania jej podstawowych założeń i konsensusu w sprawie ich akceptacji.115

Można stwierdzić, że badania i teorie systemowe nie mają jednolitego charakteru, nie stanowią form odbijanych z jednej matrycy. Chociażby Władysław Misiak; wyodrębnia trzy tendencje metodologiczne w ramach badań systemowych.116 Po pierwsze, ogólną teorię systemów; po drugie, takie teorie systemów, które mają za zadanie wyjaśnienia i zbadania zjawisk różnego rodzaju, przy użyciu jej wytycznych metodologicznych; po trzecie, tzw.

inżynierię systemów, parającą się w głównej mierze ich projektowaniem i preparowaniem.

Można zaryzykować tezę, iż większość teorii systemowych ma podobny do proponowanej przez Niklasa Luhmanna uogólniony, meta-teoretyczny i pozbawiony rozstrzygnięć charakter. Wynikać to może z faktu, iż systemy jako takie, ich wizja, nomenklatura pojęciowa, warsztat badawczy i strategia interpretowania wyników badań tkwią mocno w naukach innych niż socjologia. Ta ostatnia w swoisty sposób zapożyczyła (czy może zapożycza) pojęcie systemu z takich nauk, jak cybernetyka, biologia, czy inżynieria, (choć twórca teorii systemów, Ludwik von Bertalanffy, już w swoich wstępnych

115 Luhmann N., Wprowadzenie. Zmiana paradygmatu w teorii systemów, (w:) Luhmann N., Op., cit., 2007, s.

9-15.

116 Misiak W., System kulturowy miasta uprzemysłowionego, Wrocław 1982., s. 21.

36 rozważaniach przewidywał zastosowanie systemu w socjologii), gdzie teoria ta rozwinęła się najszybciej i w stopniu znamionującym najwyższy poziom doskonałości teoretycznej, cechującej się posiadaniem najbardziej wyspecjalizowanych narzędzi badawczych. Nie stanowi problemu odnalezienie literatury, nawet polskich autorów, którzy we wcześniejszych latach dość mocno włączali się w teoretyczne rozważania z teorią systemową w tle. Problem zaczyna się, gdy szukamy literatury będącej swoistym raportem z badań empirycznych, prowadzonych w duchu systemowym, a już szczególnie trudne okazuje się odnalezienie takich prac, prowadzonych na polskim gruncie i przez polskich badaczy.

Być może wynikało to z konieczności dążenia do integracji wiedzy zarówno empirycznej, jak i teoretycznej, ale i do uwzględniania wszelkich możliwych do analizy oddziaływań między zjawiskami. 117 Takie podejście owocowało, chociażby, faktem wymogu łączenia w jednym postępowaniu badawczym zarówno metod nauk formalnych, przyrodniczych, jak i społecznych. Jak jest to trudne do spełnienia świadczy, wymieniany przez Georga J. Klira118 zespół wymagań, stawianych pełnoprawnej teorii systemowej. Pisał on, między innymi, iż teoria taka musi być zbudowana ze ściśle określonych pojęć. Nie powinna mieć ograniczeń przedmiotowych, czyli nie może obejmować sytuacji skrajnych, a takimi są systemy o nieskończonej wielkości, czy nieskończonej liczbie elementów. Według niego teoria taka powinna być wspólna dla wszystkich rodzajów systemów w tym sensie, iż powinna mieć zastosowanie zarówno do opisu właściwości systemowych, jak i do rozwiązywania problemów związanych z ich funkcjonowaniem. Ponadto, powinna umożliwiać formułowanie wszystkich problemów, które dotyczą systemowości, a sama systemowość, sama klasyfikacja układów systemowych, ich ułożenie, hierarchizacja i zależności międzysystemowe nie powinny być dokonywane á priori, lecz wynikać powinny z właściwości danego systemu, możliwych do empirycznego oglądu.

Zabieg ten dokonuje się poprzez wybranie do dalszych analiz jedynie tych cech elementów systemu, które uznaje się za najbardziej znaczące dla systemu. Elementem systemu, w sensie mereologicznym może być dowolny byt, stanowiący część owego systemu.

Najczęściej spotykane w literaturze elementy systemu, tzw. podsystemy są następujące119:

117 (za:) Golka M., Op. cit., s. 49.

118 (za:) Golka M., Op. cit., 1992, s. 49.

119 (za:) Misiak W., Op. cit., s. 17.

37

Ja sam definicję elementu systemu zaczerpnąłem z pracy Wadima Sadowskiego, który nazywa nim: „przedmiot mający dowolną naturę – materialny lub idealny, który zależy od innych przedmiotów i oddziałuje na inne przedmioty.”120

Pytaniem otwartym pozostaje kwestia tego, co może zostać uznane za najmniejszy element reprezentujący system. Jak pisze Waldemar Misiak121, w literaturze można wskazać dwa odrębne trendy dotyczące tego zagadnienia. Z jednej strony mamy według niego takich autorów, jak Anatol Rapoport, który twierdził, że najmniejszą jednostką, swoistym atomem, konstytuującym system społeczny jest jednostka ludzka. Z drugiej strony mamy do czynienia z orientacją reprezentowaną przez Talcotta Parsonsa, Amitai’a Etzioniego, czy Wadima Sadowskiego, którzy stoją na stanowisku, iż najmniejszym elementem, konstytuującym system społeczny są relacje międzyjednostkowe. Sam proponuję nominalistyczne rozwiązanie w kwestii elementów systemu, uznając za najmniejszy jego element jednostkę ludzką, traktując ją jako swoisty (quasi) podsystem.

W niniejszej pracy, jak już wspominano wielokrotnie wcześniej, region traktowany będzie, jako system społeczno – kulturowy, co oznacza przyjęcie szeregu założeń w kwestii jego rozumienia i badania. Aby spełnić wymogi definicyjne regionu traktowanego, jako system, zastosujemy złotą zasadę Manuela Castellsa, który pisał: „Jeżeli wewnętrzna analiza każdego systemu ma być nie tylko intuicyjna, trzeba się w niej trzymać jednej zasady. W trakcie konkretyzacji nie można wprowadzać żadnych elementów oprócz tych, które już zostały zdefiniowane.”122 Na podobne cechy dobrze zaplanowanych badań systemowych zwracał uwagę min. Józef Burszta, podczas zorganizowanej w Olsztynie konferencji,

120 Sadowski W., Podstawy ogólnej teorii systemów. Analiza logiczno – metodologiczna, Warszawa 1978, s.

149.

121 Misiak W., Op. cit., s. 15.

122 Castells M., Kwestia miejska, Warszawa 1982, s. 250.

38 dotyczącej społeczności lokalnych i ich przemian. Pisał on: „zasady związku elementu, czy elementów z całością systemu społeczno – kulturowego łatwiej jest przestrzegać przy monografiach jedno, czy kilku problemowych. Tego też typu prace stanowią ogromną większość w polskiej monografistyce społeczności lokalnych.”123 Trzeba również zwrócić uwagę, iż system badany będzie miał charakter lokalnego systemu o charakterze empirycznym, w odróżnieniu od modeli systemów, zwanych również systemami postulowanymi. Odnosić się on będzie do konkretnej rzeczywistości społecznej, zakotwiczonej w przestrzeni i czasie. Czas, przestrzeń, konfiguracja składników społecznych, fizycznych i kulturowych tworzą razem, w takim przypadku, określoną całość. Jednym z najczęściej podnoszonych aspektów badań systemowych jest analiza związków pomiędzy poszczególnymi środowiskami, a ich otoczeniem. Henryk Białyszewski pisze, iż: „z systemem empirycznym będziemy mieli do czynienia wówczas, kiedy koncepcje systemu będziemy wykorzystywać do bezpośredniego opisu konkretnej rzeczywistości społecznej.”124 System taki jest wynikiem procesu dedukcji, opierającej się na oglądzie konkretnej rzeczywistości społecznej. Wielokrotnie podkreśla się, natomiast, przydatność Ogólnej Teorii Systemów do badania lokalnego systemu kultury, co też czynimy.

Za istniejące elementy systemu społeczno – kulturowego regionu uznałem:

- podsystem wyznaniowy,

- podsystem wychowawczo – normatywny, - podsystem ekonomiczno – polityczny, - podsystem tradycyjno – obyczajowy.

Jako, że niemożliwym wydaje się zbadanie całości owego systemu, każdy z wymienionych podsystemów rozpoznawany będzie przez pryzmat ugruntowania w trzech, poszczególnych centrach, czy też siedzibach. Jako takie służyć będą dwa miasta i wieś, wybrane w sposób celowy (Olsztyn, Kętrzyn i Nakomiady).

Kontynuując temat zadań badawczych oraz wymogów stawianych empirycznym badaniom w tej dziedzinie, należy wspomnieć o proponowanym przez Georga J. Klira125 zespole takich wymagań. Autor ten wspomina, przede wszystkim, o konieczności wskazania powiązań i rodzajów powiązań pomiędzy elementami systemu. Mam tutaj na myśli wskazanie wewnętrznych powiązań między wymienionymi elementami, a konkretniej - określenie

123 Burszta J., Społeczności lokalne od tradycyjnych do współczesnych. Zarys problematyki, (w:) Społeczności lokalne…Op. Cit., s. 18.

124 Białyszewski H., Funkcjonalny model struktury społecznej i jego krytyka, (w:) Problemy struktury i aktywności społecznej, Warszawa 1970, s. 94.

125 (za:) Golka M., Op. cit., 1992, s. 49.

39 stopnia ich zharmonizowania bądź niespójności, wzajemnego współdziałania i podporządkowania, miejsca i funkcji pełnionych w ramach całości. W następnej kolejności priorytetem musi być wskazanie charakteru funkcjonowania tego systemu, oraz celu, bądź celów, którym służy ten układ elementów. Kolejnym zadaniem, koniecznym do realizacji w systemowych badaniach empirycznych, jest ukazanie szerszej całości, otoczenia systemu, czyli jego, szeroko rozumianego nadsystemu. Kiedy się to uda, należy zbadać, w sposób wtórny i bardziej precyzyjny od wyjściowego, organizację systemu, sposoby przekazywania informacji wewnątrz niego, wewnątrzsystemowego sterowania i wewnątrzsystemowych powiązań. Konieczność stosowania owych reguł należy tłumaczyć faktem indukcyjnej zawodności wpisanej w badania społeczne w ogóle, a w badania prowadzone nad kulturą w szczególności. Wymykają się one ścisłej kwantyfikacji danych, czy stosowaniu ścisłych, formalnych porównań. Czasem, nawet, jeżeli kwantyfikacja jest możliwa w formalnym sensie, okazuje się być mało przydatna z powodów praktycznych. Wynika to z faktu trudności związanych ze ścisłym zdefiniowaniem poszczególnych składników systemu kulturowego lub społecznego, natomiast jeszcze trudniejsze wydają się być wzajemne między nimi powiązania i funkcje. Wyjściem z zaistniałej sytuacji wydaje się być zastosowanie denzinowskiej triangulacji126 - rozumianej, w tym przypadku, jako łączenie ze sobą różnych koncepcji teoretycznych, danych zarówno jakościowych, jak i ilościowych oraz zróżnicowanych narzędzi badawczych, w celu uzyskania jak największej liczby danych o wielorakim charakterze. Podobnie szeroki zakres zainteresowań wykazali wymienieni w rozdziale teoretycy systemowi. Prezentowane przez nich typologie nie są jedynymi, obecnymi w literaturze. Starają się one oddać tendencje, obecne we współczesnych badaniach systemowych. Od najbardziej klasycznych, o przyrodoznawczym charakterze, w ujęciu Ludwika von Bertallanfy’ego, aż po najnowsze opracowania Niklasa Luhmanna.