• Nie Znaleziono Wyników

w wymiarze psychospołecznym – nadzieje i zagrożenia

Rozprzestrzeniający się w  społeczeństwach problem niepłodności jest niepokojącym sygnałem alarmującym o  stanie zdrowia współczes-nego człowieka. Zdrowie reprodukcyjne stanowi bowiem jedną z części holistycznego ujęcia zdrowia i jest w decydującej mierze warunkowane czynnikami stylu życia. Niepłodność leczy się metodami terapii farma-kologicznej, zabiegowej, coraz powszechniejsze staje się praktykowanie metod wspomaganej medycznie prokreacji1.

Polskie Towarzystwo Ginekologiczne dokonało ogólnego podzia-łu metod wspomaganego rozrodu, do których zaliczono: unasiennienie domaciczne lub dootrzewnowe nasieniem dawcy lub męża (insemina-cja), indukcję dojrzewania większej liczby pęcherzyków jajowych (po-liowulację) z późniejszym pobraniem komórek jajowych, zapłodnienie pozaustrojowe, mikroinseminację, przenoszenie zapłodnionych komó-rek jajowych między kobietami. Wymienione metody można podzielić na dwie kategorie, z których pierwsza odnosi się do technik regulują-cych naturalne procesy rozrodu, ale niewpływająregulują-cych na więź gene-tyczną między rodzicami a  potomstwem, np. mikroinseminacji oraz klasycznego zapłodnienia pozaustrojowego (zapłodnienie nasieniem męża – rodzicielstwo genetyczne pokrywa się z  rodzicielstwem spo-łecznym); druga kategoria odwołuje się do technik, które zmieniają więź genetyczną rodziców i potomstwa, np. unasiennienia nasieniem

1 M. Szamatowicz: Rola i miejsce technik rozrodu wspomaganego medycznie (ART) w leczeniu niepłodności. „Ginekologia Polska” 2007, nr 3, s. 179.

dawcy anonimowego czy przenoszenia komórek jajowych między ko-bietami. Wyróżniamy także metody mikromanipulacyjne, które reali-zowane są w warunkach laboratoryjnych i sprowadzają się do czynności wykonywanych na pozyskiwanych komórkach jajowych i plemnikach oraz do czynności mikrochirurgicznych, np. pobrania plemników z ją-der2. Zapłodnienie pozaustrojowe in vitro (zapłodnienie poza organi-zmem kobiety w  warunkach laboratoryjnych), inseminacja (wprowa-dzenie nasienia mężczyzny do układu rodnego kobiety) oraz techniki mikromanipulacyjne, traktowane jako metody sztucznej prokreacji, mają wiele wariantów i istnieje wiele sposobów ich przeprowadzenia.

Techniki wspomaganego rozrodu określa się skrótem ART – assisted reproductive technology3, lub używa się skrótu MAP – medically assisted procreation4, oznaczającego medycznie wspomaganą prokreację. Aby nazwać zapłodnienie pozaustrojowe, można posłużyć się akronimami:

FIVET (fecundatio in vitro et transferatio embryonis, czyli zapłodnie-nie poza organizmem kobiety i przezapłodnie-niesiezapłodnie-nie zarodka), IV/ET (in vi-tro fertilization and embryo transfer) lub IVF, lub IVF-ET 5. W polskim nazewnictwie przyjęto sformułowanie „zapłodnienie pozaustrojowe – umieszczenie zarodka w macicy”, określane skrótem PZ-UZM6. Po-szczególne metody ART cechują się sprecyzowanym postępowaniem i procedurami – niektóre z nich odnoszą się do kobiety, inne do męż-czyzny. Mogą one także dotyczyć czynności wykonywanych na komór-kach rozrodczych damskich i męskich lub na powstałym zarodku ludz-kim. Techniki te charakteryzują trzy wspólne elementy: stymulacja mnogiego jajeczkowania i  pobierania gamet, laboratoryjne procedury z gametami lub zarodkami, przeniesienie gamet lub zarodków do orga-nizmu kobiety7.

W przypadku ciąży, która jest efektem sztucznego zapłodnienia, ry-zyko ciąży mnogiej jest dwudziestokrotnie wyższe niż w przypadku

po-2 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny aspekt niepłodności w  małżeństwie. Kraków:

PAT, 2004, s. 124.

3 B. Zientarska: Społeczno-środowiskowe konteksty niepłodności. W: Zagrożenia zdrowia chorobami cywilizacyjnymi. Pedagogiczne konteksty badawcze. Red. J. Bulska.

Kraków: Impuls, 2008, s. 151.

4 T. Rucki: Medyczne uwarunkowania wspomaganego rozrodu. W: Wspomagana pro-kreacja ludzka. Zagadnienia legislacyjne. Red. T. Smyczyński. Poznań: Nakom, 1996, s. 49.

5 D. Michałowska: Edukacja seksualna a techniki wspomaganej prokreacji. W: Da-wanie życia. Problemy wspomagania rozrodu człowieka. Red. J. Gadzinowski, L. Pawel-czyk, J. Wiśniewski. Poznań: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mi-ckiewicza w Poznaniu, 2003, s. 55.

6 T. Rucki: Medyczne…, s. 50.

7 B. Zientarska: Społeczno-środowiskowe…, s. 151–152.

częcia naturalnego (23% ciąż to ciąże bliźniacze, 3,5% to ciąże trojacze)8. Zabieg w  przypadku zainicjowania ciąży może przyczynić się do czę-stych powikłań, takich jak m.in.: poronienie, wcześniactwo (przed-wczesny poród), mała urodzeniowa masa ciała dziecka, wzrost ryzyka wystąpienia u  kobiety chorób wywołanych ciążą (nadciśnienie, cukrzyca)9. Badania wskazują również, że ryzyko pojawienia się pre-eklampsji, czyli wystąpienia stanu przedrzucawkowego, charakteryzują-cego się podwyższeniem ciśnienia, białkomoczem, anemią i  wzrostem enzymów wątrobowych, zwiększa się w zależności od wystąpienia ciąży wielopłodowej. Im większa liczba płodów, tym wyższe prawdopodobień-stwo pojawienia się tych powikłań u ciężarnej10. Niebezpiecznym powi-kłaniem jest ciąża ektopowa (pozamaciczna), która występuje u 4% ko-biet po wykonaniu zabiegu zapłodnienia in vitro11. Przedwczesny poród dotyczy 24–29% kobiet, które poddawały się procedurom rozrodu wspo-maganego, podczas gdy w przypadku ciężarnych zapłodnionych w spo-sób naturalny odsetek ten wynosi 4–6%12. Ryzykowne dla zdrowia jest poddanie się obciążającej stymulacji hormonalnej. U  ok. 2–4% kobiet poddawanych zabiegom wspomaganej prokreacji pojawia się zespół hi-perstymulacji, który jest dolegliwością bardzo niebezpieczną i kosztowną w leczeniu13. Charakteryzuje się on bólami brzucha, pojawieniem się pły-nu w  jamie otrzewnej, powiększeniem jajników, wystąpieniem płypły-nu w opłucnej i osierdziu, w późniejszym czasie może nastąpić przedwczes-ne wygaśnięcie czynności jajników. Ciężka postać tego zespołu może na-wet zakończyć się śmiercią, a  przyczyną zgonu kobiety w  tej sytuacji mogą być powikłania w  postaci: choroby zakrzepowo-zatorowej (obja-wiającej się m.in. udarem mózgu), niewydolności nerek, zespołu ostrej niewydolności oddechowej, krwawień z powodu pęknięcia jajnika. Ze-spół hiperstymulacji o  gwałtownym przebiegu charakteryzuje się rów-nież szybkim przyrostem masy ciała, wodobrzuszem, niestabilnością

8 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 132–133.

9 R. Kocyłowski, G.H. Bręborowicz: Prenatalny rozwój dziecka oraz opieka nad ciążą po zapłodnieniu pozaustrojowym. W: Prawne, medyczne i psychologiczne aspekty wspo-maganej prokreacji. Red. J. Haberko, M. Łączkowska. Poznań: Wydział Prawa i Ad-ministracji UAM, 2005, s. 28.

10 M. Semczuk, A. Semczuk-Sikora: Ciąża po technikach wspomaganego rozrodu.

„Polska Medycyna Rodzinna” 2003, nr 3, s. 298.

11 L. Marianowski, B. Grzechocińska, P. Marianowski: Przedwczesne ukoń-czenie ciąży po leczeniu niepłodności technikami wspomaganego rozrodu. „Medycyna Wieku Rozwojowego” 2003, nr 3, s. 82.

12 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 133.

13 I. Świerdzewska: Dlaczego nie in vitro? „Bioetyka Katolicka” [dodatek do „Goś-cia Niedzielnego”] 2009, nr 50, s. 8.

krążeniowo-oddechową oraz skąpomoczem14. Duża liczba wykonywa-nych zabiegów laparoskopowych, często konieczwykonywa-nych dla pomyślnego przebiegu sztucznego zapłodnienia, może przyczynić się do powstania zrostów w powłoce jamy brzusznej kobiety, co jest przeszkodą w wyko-nywaniu jakichkolwiek dalszych operacji. Pierwsze wprowadzenie in-strumentów medycznych może doprowadzić do uszkodzenia jelit i ukła-du krwionośnego15. Zabieg sztucznego zapłodnienia może zwiększać ryzyko powstania nowotworów jajnika. Naukowcy wskazują dwie hipo-tezy, które tłumaczą możliwość tego negatywnego wpływu. Jedna z nich zakłada, że hiperstymulacja hormonalna powoduje rozluźnienie nabłon-ka jajników, co może prowadzić do ich transformacji i powstania zmian nowotworowych. Druga hipoteza wskazuje, że hormony używane do stymulacji (a  zwłaszcza gonadotropina) przyczyniają się do bezpośred-niego wytworzenia tkanki nowotworowej w  obrębie jajników16. Nie są znane wszystkie mechanizmy, jakie mogą zadziałać na ludzkie życie w najwcześniejszej fazie rozwoju podczas bytowania w sztucznie wytwo-rzonych warunkach. Metody rozrodu wspomaganego są zabiegami, które wywołują u  wielu pacjentek silny stres, ponadto stałe monitorowanie, stosowanie środków farmakologicznych, a  wreszcie chirurgiczne inge-rencje (i związana z nimi konieczność ich wykonywania pod narkozą) nie pozostają obojętne wobec stanu psychofizycznego zarodka. Zarówno ga-mety, jak i utworzone embriony narażone są na uszkodzenia ze strony stosowanych instrumentów oraz różnicy temperatur środowisk, w jakich bytują17. Farmakologicznie wywoływana hiperowulacja u kobiet poddają-cych się procedurze medycznej dotyczącej metod wspomaganego rozrodu wiąże się z wysoką śmiertelnością dzieci poczętych tą drogą. Dzieje się tak wskutek stosowania środków hormonalnych, które powodują powsta-wanie uszkodzeń ludzkiego embrionu oraz występopowsta-wanie zjawiska asyn-chroniczności endometrialno-embrionalnej. Asynchroniczność unie-możliwia zagnieżdżenie się zarodka w ścianie macicy kobiety, efektem czego jest samoistne poronienie. Nadowulacja, wywołana przez stymula-cję hormonalną, prowadzi także do zwiększenia liczby zarodków uszko-dzonych w takim stopniu, że stają się one niezdolne do życia18. Pobierana

14 K. Rabenda-Łącka, P. Leśniak, J. Wilczyński, G.H. Bręborowicz: Prze-bieg ciąży bliźniaczej po zapłodnieniu pozaustrojowym powikłanej zespołem hiperstymula-cji i udarem mózgu – opis przypadku. „Perinatologia, Neonatologia i Ginekologia” 2009, T. 2, z. 2, s. 151.

15 B. Chyrowicz: Bioetyka i ryzyko. Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL, 2000, s. 96.

16 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 135.

17 T. Ślipko: Bioetyka. Najważniejsze problemy. Kraków: Petrus, 2009, s. 186.

18 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 131.

z ciała kobiety komórka jajowa jest narażona na ryzyko uszkodzenia, gdyż zazwyczaj pobiera się ją za pomocą odsysania przy użyciu strzy-kawki lub pompki próżniowej. Ponadto, pozyskane komórki umiesz-czane są w obcym, laboratoryjnym środowisku i czas, po którym one się tam znajdą, również jest istotnym czynnikiem zagrażającym19. Wystę-puje tu zjawisko, które określa się mianem „efekt czasu”. Oznacza to anomalie powstałe w materiale genetycznym uzyskanych gamet wsku-tek zbyt długiego przetrzymywania ich poza organizmem ludzkim lub zbyt wczesnego albo zbyt późnego pobrania komórek jajowych z orga-nizmu kobiety. Szacuje się, iż 5–10% zarodków posiada przedjądrza, które źle spełniają swoją funkcję, a  więc wykazują brak koordynacji w sterowaniu rozwojem zarodka20. Jedynie 50% komórek jajowych uzy-skanych drogą hiperstymulacji hormonalnej nadaje się do zapłodnie-nia21. Zamrażanie embrionów, czyli kriokonserwacja, wystawia je na szczególne niebezpieczeństwo śmierci lub poważnego uszkodzenia (zbyt szybkie zamrażanie lub odmrażanie wywołuje krystalizację cyto-plazmy, niszcząc wewnątrzkomórkowe struktury zarodka)22, o  czym świadczy fakt, iż w przypadku uprzedniego zamrożenia embrionu ryzy-ko wystąpienia mózgowego porażenia dziecięcego wzrasta trzykrotnie, w wypadku zapłodnienia in vitro bez wykorzystania zamrożonych za-rodków schorzenie to występuje 1,6 razy częściej w porównaniu do cią-ży naturalnej. U 0,5% dzieci poczętych w wyniku zapłodnienia poza-ustrojowego dochodzi do nieprawidłowości chromosomowych i defek- tów genowych23. Częstsze jest również występowanie wad wrodzonych.

Należą do nich: wady serca i naczyń krwionośnych, a konkretnie trans-pozycja wielkich pni tętniczych, wady układu ruchu, otwarty rozszczep kręgosłupa i wady narządów płciowych u chłopców w postaci wrodzo-nego zrośnięcia nasieniowodów24. Ponadto 2–4 razy częściej występuje rozszczep wargi i podniebienia, 4–5 razy częściej pojawia się zrośnięcie przełyku, 5–7 razy częściej zrośnięcie odbytu. Szacuje się, że u dzieci poczętych drogą sztucznego rozmnażania wykonuje się 2 razy częściej

19 R. Winston: Dlaczego nie mamy dziecka? Przeł. E. Karpińska, M. Morawski.

Warszawa: Springer PWN, 1995, s. 182–183.

20 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 131.

21 Ibidem, s. 132.

22 M. Szymańska: Etyczne aspekty rozrodu wspomaganego. Białystok: KOM, 2003, s. 50.

23 P. Szołomicka-Kurzawa, T. Bączkowski, P. Ciepiela, R. Kurzawa: Zdrowie i rozwój dzieci po leczeniu niepłodności. „Family Medicine & Primary Care Review” 2007, nr 3, s. 508.

24 J. Skrzypczak i in.: Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w za-kresie wybranych patologii wczesnej ciąży oraz postępowania w ciąży po zapłodnieniu in vi-tro. „Ginekologia po Dyplomie” 2008, nr 2, s. 212.

różnego rodzaju zabiegi operacyjne oraz siedmiokrotnie wzrasta ryzyko wystąpienia ciężkiego nowotworu gałki ocznej, określanego jako siat-kówczak. Częściej pojawiają się rzadkie zespoły chorobowe, do któ-rych zaliczamy: zespół Beckwitha-Wiedemanna, objawiający się prze-rostem języka, wystąpieniem przepukliny pępowinowej i nadmiernym wzrostem, oraz zespół Angelmana, cechujący się objawami neurolo-gicznymi, tj. upośledzeniem umysłowym i padaczką25. Dzieci poczęte technikami sztucznej prokreacji w porównaniu do dzieci poczętych na-turalnie w większym stopniu są narażone na ryzyko umieralności oko-łoporodowej, co wiąże się z częstszym występowaniem urodzeń przed-wczesnych. Z  wcześniactwem łączy się z  kolei większa możliwość powikłań, do których należą: zespół błon szklistych (niedojrzałość płuc u  noworodka), hipokalcemia (niedobór wapnia), hipoglikemia (niedocukrzenie), hiperbilirubinemia (podwyższony poziom biliru-biny)26. Obserwuje się zwiększoną śmiertelność perinatalną dzieci po-czętych w  wyniku sztucznego zapłodnienia, która wynosi 23–27%, oraz zwiększoną zachorowalność w  porównaniu do dzieci poczętych w sposób naturalny27. Częściej zauważa się u dzieci poczętych w wyni-ku zapłodnienia pozaustrojowego głęboki niedobór wagi i  wzrostu, czyli zespół IUGR28. Ryzyko wystąpienia tego schorzenia wzrasta wraz z ciążą mnogą. Badania wskazują, iż niedorozwój płodu poczęte-go metodą zapłodnienia in vitro dotyczy 15% ciąż pojedynczych, 49,6%

ciąż bliźniaczych oraz 64,2% ciąż trojaczych29. Częściej występującą przypadłością u dzieci poczętych w wyniku metod ART są także prob-lemy emocjonalne i  zaburzenia zachowania. Zwraca się uwagę na możliwość występowania dyskretnych zaburzeń neurologicznych oraz odległych w  czasie konsekwencji, takich jak: nowotwory w  okresie młodzieńczym, zaburzenia w  funkcjonowaniu narządów płciowych, bezpłodność30.

Zabieg zapłodnienia pozaustrojowego jest procesem trwającym dłu-go, rozciągniętym w czasie. Wystawia to pary poddające się tej proce-durze na dużą niepewność odnośnie do wyniku zabiegu. Jest to okres wzmożonej nerwowości i stresu, zwłaszcza że osoby starające się

o po-25 I. Świerdzewska: Dlaczego…, s. 10.

26 M. Semczuk, A. Semczuk-Sikora: Ciąża…, s. 299.

27 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 133.

28 A. Bielak, P. Hińcz, A. Brot, J. Wilczyński: Przebieg ciąży i  porodu po IVF-ET u pacjentek hospitalizowanych w Klinice Medycyny Matczyno-Płodowej w Łodzi w latach 1991–2002. „Ginekologia Polska” 2003, nr 10, s. 1051.

29 J. Krasnodębski, J. Ćwiklicki: Zapłodnienie pozaustrojowe – zagadnienie nadal aktualne. „Ginekologia Praktyczna” 2009, nr 1, s. 38.

30 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 134.

częcie potomstwa są bardzo uwrażliwione w tej kwestii i wiążą z tym duże nadzieje na powodzenie. Złożoność procedury sztucznego zapłod-nienia wywołuje duży stres szczególnie u kobiet korzystających z tych metod. Związane to jest z koniecznością stałego dozoru monitorowego, stosowania lekarstw, przeprowadzania chirurgicznych operacji, nieraz z potrzebą usypiania pacjentek31. W zapłodnieniu pozaustrojowym dość łatwo uzyskać zapłodnione zarodki, ale znacznie trudniej doprowadzić do ciąży, dlatego pary decydujące się na ten zabieg powinny się liczyć z tym, że mogą cały ten proces przechodzić ponownie, i to niejednokrot-nie32. Dowiedziono, że kobiety, u których sztuczne zapłodnienie zakoń-czyło się wywołaniem ciąży, przeżywają bardzo silny niepokój i liczne obawy o powodzenie ciąży i stan zdrowia dziecka. Udowodniono też, że rzadziej nawiązują kontakt z dzieckiem, a także mniej intensywnie przygotowują się do porodu i opieki nad noworodkiem.

Kobiety są szczególnie narażone na obniżenie kondycji psychicznej, gdyż bezpośrednio doświadczają wszelkich niepowodzeń, bezwzględnie poddają się niezbędnym badaniom i zabiegom, które mogą wywoływać zawstydzenie, skrępowanie. Silne natężenie niepokoju bezpośrednio przed zabiegiem sztucznego zapłodnienia i po nim wyraźnie zmniejsza szansę na jego powodzenie33. Metoda zapłodnienia in vitro może rów-nież godzić w  sferę intymności kobiety i  mężczyzny, gdyż ich bliska więź jest niejako zastąpiona procedurą medyczną i  zostaje zmedykali-zowana. Jest to ciężkie przeżycie emocjonalne z uwagi na zbyt dużą in-gerencję medyczną, a dystres (stres szkodliwy) spowodowany realizacją tej procedury może osiągać znacznie wyższy poziom niż w przypadku innych form leczenia34.

Techniki wspomaganej prokreacji generują wiele obszarów prob-lemowych, które pozostają nierozwikłane, a  których rozwiązanie jest pomijane, co może mieć negatywny wpływ społeczny. Zapłodnienie pozaustrojowe nie dotyczy jedynie osób wykonujących ten zabieg oraz osób w nim uczestniczących, ale jest to złożony akt o antropologicznym charakterze, w którym życie człowieka zaczyna się w sposób zupełnie odmienny niż odbywało się to od momentu pojawienia się człowieka na świecie35. W przypadku każdego nowego osiągnięcia nauki istnieje ryzyko posłużenia się nim do celów niepożądanych. Groźba ta doty-czy również metod rozrodu wspomaganego, zwłaszcza że możliwości wykorzystania tej procedury w  przyszłości mogą być szczególnie

nie-31 T. Ślipko: Granice życia. Kraków: WAM, 1994, s. 149.

32 J. Orzeszyna: Teologiczno-moralny…, s. 120.

33 Ibidem, s. 279.

34 M. Bidzan: Psychologiczne aspekty niepłodności. Kraków: Impuls, 2006, s. 43.

35 Ibidem, s. 174.

pokojące. Zastąpienie naturalnego poczęcia metodami wspomaganego rozrodu, stosowane jedynie w celu eliminacji niepłodności, budziło kon-trowersje samo w sobie, natomiast teraz, gdy znamy możliwości innego zastosowania tych metod, wykraczające poza pierwotny cel, jest jeszcze bardziej problematyczne36. Z  praktykowania sztucznego zapłodnienia wyłoniło się tzw. macierzyństwo zastępcze. Zjawisko to nazywane jest też leasingiem lub adopcją postnatalną i stanowi sytuację, w której in-tencją poczęcia i donoszenia ciąży przez daną kobietę jest oddanie po urodzeniu dziecka rodzicom, którzy nie mogą lub nie chcą przeżywać okresu ciąży37. Rodzice starający się o dziecko mogą zgodzić się na sytu-ację, w której matce zastępczej wykonuje się zabieg sztucznego zapłod-nienia jej własnej komórki jajowej nasieniem anonimowego dawcy lub komórka jajowa pochodzi od kobiety starającej się o dziecko, a nasienie pochodzi od dawcy anonimowego. Istnieje także możliwość, że ciąża matki zastępczej posiada jej materiał genetyczny oraz mężczyzny po-zostającego w  związku z  niepłodną kobietą, która nie wnosi żadnego wkładu pod względem biologicznym i medycznym w to przedsięwzięcie.

Możemy więc wyróżnić „macierzyństwo genetyczne” oraz „macierzyń-stwo legalne”, gdzie każde z  tych określeń odnosi się do innej kobie-ty. Pojawia się problem trudny do rozstrzygnięcia: którą z tych kobiet uznać za właściwą matkę38. A żadnej z nich nie można odmówić prawa do rodzicielstwa, gdyż z każdą dziecko jest w pewien sposób związane.

Kobieta, która urodziła dziecko, jest z nim połączona więzią psychiczną nawiązaną w  toku dziewięciomiesięcznego rozwoju prenatalnego oraz krótkiego okresu połogowego. Kobieta oczekująca na urodzenie dziecka przez matkę zastępczą albo wnosi swój własny wkład genetyczny przez wszczepienie jej komórki jajowej obcej kobiecie, albo ukierunkowuje się psychicznie i angażuje emocjonalnie w przygotowania do pełnienia roli matki. To, co dotychczas łączyło dziecko z jedną kobietą, zostało roz-dzielone między dwie osoby39.

Zagrożeniem społecznym związanym z  praktykowaniem metod wspomaganego rozrodu jest perspektywa rozpowszechnienia klonowa-nia osobników ludzkich. Dowiedziono, że możliwa jest autoprokreacja kobieca (kobieta miałaby córkę będącą jej kopią genetyczną, plemnik odegrałby jedynie rolę aktywatora, po czym zostałby usunięty).

Niepo-36 B. Chyrowicz: Bioetyka…, s. 98.

37 Ibidem, s. 102.

38 B. Popielski: Zapłodnienie pozaustrojowe w świetle etyki i prawa. W: Prawo a me-dycyna u progu XXI wieku. Red. M. Filar. Toruń: Towarzystwo Naukowe w Toruniu, 1987, s. 66.

39 M. Działyńska: Problematyka prawna macierzyństwa zastępczego. W: Wspomaga-na prokreacja ludzka…, s. 118.

kojąca jest perspektywa posługiwania się w przyszłości wspomaganą pro-kreacją w postaci połączenia gamety żeńskiej z gametą żeńską, co może okazać się rozwiązaniem dla par lesbijskich (połączenie dwóch komórek jajowych bez udziału plemnika, ale za sprawą inaktywowanego wirusa)40. Istotnym zagrożeniem jest też przedkładanie mechanizmów marketin-gowych i zysków, jakie przynosi zabieg zapłodnienia pozaustrojowego, nad dobro i zdrowie osób poddających się zapłodnieniu in vitro. Metody wspomaganego rozrodu prowadzą – jeśli już nie doprowadziły – do tech-nicyzacji ludzkiej prokreacji, która może przerodzić się w otwarte przy-zwolenie na wykonywanie badań i manipulacji z udziałem zarodków, a to z kolei kwestionuje bezpieczeństwo i przyszłość gatunku ludzkiego41. Po-sługiwanie się ludzkimi zarodkami we wszelakich eksperymentach może prowadzić do utraty wrażliwości na wartość życia człowieka oraz przy-czynić się do kwestionowania zasadniczych prawd etycznych i do realiza-cji zasady, w której cel uświęca środki.

* * *

Aby przybliżyć zagadnienia związane z niepłodnością kobiet i me-todami wspomaganego rozrodu, pragnę zaprezentować fragmenty włas-nych badań. Ich celem było poznanie poziomu wiedzy, postaw i opinii osób badanych na temat niepłodności kobiet i stosowania metod rozrodu wspomaganego medycznie oraz związanych z nimi zagrożeń. Natomiast celem praktycznym – ustalenie na podstawie wyników badań wskazówek dla kobiet, dzięki którym mogłyby one uniknąć zagrożeń zdrowotnych wynikających ze stosowania omawianych metod.

W badaniu wzięło udział 200 osób, w tym 100 studentów pedago-giki Uniwersytetu Śląskiego w  Katowicach, w  przedziale wiekowym między 19. a 28. rokiem życia, oraz 100 uczniów Medycznej Szkoły Po-licealnej Województwa Śląskiego nr 1 w Katowicach, w wieku między 19. a 31. rokiem życia. W obu grupach badawczych przeważały liczeb-nie kobiety. W  grupie studentów stanowiły 98% ogółu badanych, co odpowiadało 98 osobom. W grupie uczniów stanowiły 80% ogółu ba-danych, co odpowiadało 80 osobom. Badanie przeprowadziłam za po-średnictwem ankiety. W zakres moich badań wchodziły także wywiady przeprowadzone z 2 kobietami leczonymi z powodu niepłodności oraz lekarzem medycyny, który specjalizuje się w posługiwaniu się metoda-mi wspomaganego rozrodu. Dalej przedstawiam rezultaty postępowania badawczego.

40 D. Ślęczek-Czakon: Problem wartości i jakości życia w sporach bioetycznych.

40 D. Ślęczek-Czakon: Problem wartości i jakości życia w sporach bioetycznych.