• Nie Znaleziono Wyników

W

STÊP

Wycena ekonomiczna jest istotnym i wartościowym narzędziem, które umoż-liwia wyrażenie wartości ekonomicznej dóbr nierynkowych. Dzięki temu przy po-dejmowaniu decyzji gospodarczych dobra nierynkowe mogą być uwzględnione w pieniądzu i pozbawione tym samym pejoratywnego oszacowania „nic niewarte”

lub afirmującej etykiety „bezcenne”. Wśród wycenianych dóbr czołowe miejsce zajmują zasoby, obiekty i walory związane ze środowiskiem przyrodniczym. Zaso-by leśne, z uwzględnieniem świadczeń ekosystemów leśnych, są coraz częstszym obiektem badań. W ten sposób stwarza się podstawy do ekonomicznego ujmowa-nia pozaprodukcyjnych korzyści czerpanych z lasów oraz ponoszonych kosztów w razie zaistnienia naturalnych lub antropogenicznych szkód.

Walory wyceny ekonomicznej nie powinny przesłaniać jej słabości, a w szcze-gólności tych słabych stron, które wynikają z samych metod, a nie z ich niesta-rannego czy błędnego zastosowania. Usterki są stopniowo eliminowane w wy-niku doskonalenia samych metod, jak również w wywy-niku wzrostu świadomości i wiedzy konsumentów. Jednak wciąż brakuje społecznej i politycznej presji, która czyniłaby z wyceny ekonomicznej narzędzie wspomagające procesy po-dejmowania decyzji. Celem artykułu jest uzasadnienie stosowania wyceny dóbr i walorów przyrody stanowiących kapitał naturalny, a następnie przedstawienie przyczyn tak znikomej obecności metod wyceny ekonomicznej w praktyce go-spodarowania, w tym również w gospodarowaniu lasami.

K

APITAÔ NATURALNY I TRWAÔOÄÂ GOSPODAROWANIA

Kapitał naturalny to całe środowisko przyrodnicze będące źródłem uniwersal-nych środków produkcji, które nie zostały wytworzone przez człowieka. Kapitał

naturalny tworzą użyteczne dla człowieka zasoby naturalne, czyli ziemia i wszyst-ko, co znajduje się na jej powierzchni lub w jej wnętrzu (w tym również gleba, po-wietrze, woda). Zapewniają one istnienie i trwałość strumienia dóbr i usług pocho-dzących z przyrody. Strumień może być odnawialny lub nieodnawialny, zależnie od charakterystyki danych zasobów środowiska przyrodniczego.

Kapitał naturalny powinien być wyraźnie odróżniany od innych form kapita-łu, a przede wszystkim od kapitału wytworzonego przez człowieka. Różnica mię-dzy nimi jest fundamentalna, ponieważ tylko kapitał naturalny był niezbywalnym warunkiem pojawienia się i ewolucyjnego rozwoju życia na Ziemi, a obecnie warunkuje trwanie, rozwój i przetrwanie ludzkiej cywilizacji (Martins 2016, Śle-szyński 2016b).

Korzyści czerpane z kapitału naturalnego w przeważającej części nie występują na rynku, co prowadziło w przeszłości i nadal prowadzi do rabunkowej ich eksplo-atacji, a w efekcie do coraz bardziej ograniczanej dostępności. W ciągu zaledwie dwóch stuleci kapitał naturalny stał się czynnikiem ograniczającym rozwój gospo-darczy w większym stopniu niż kapitał wytworzony przez człowieka. Jednocześnie środowisko przyrodnicze wysokiej jakości awansowało do koszyka dóbr poszu-kiwanych i pożądanych przez konsumentów o odpowiednio wysokim poziomie dochodów.

Ostatnie dekady przyniosły istotną zmianę stosunku społeczeństw i decyden-tów do problemu kapitału naturalnego i jego trwałości. Wyrazem nowych tendencji jest popularność koncepcji sustainable development najczęściej tłumaczonej w Pol-sce jako rozwój zrównoważony1. Prawidłowe odczytanie i zastosowanie zasad trwałości gospodarowania wskazuje z jednej strony na konieczność zastępowania ubywających nieodwracalnie zasobów nieodnawialnych, a z drugiej strony podkre-śla możliwość racjonalizacji i trwałego gospodarowania zasobami odnawialnymi.

W typologii zastosowanej przez Pearce’a (1993) wyróżnia się słabą, wraż-liwą, silną i restrykcyjną zasadę trwałości (Śleszyński 2016a). Wszystkie wy-mienione kategorie trwałości ściśle wiążą się z problemem trwałości kapitału, z zagadnieniem substytucji między różnymi rodzajami kapitału oraz z charak-terystyką zasobów wyczerpywalnych, które słusznie dzielimy na nieodnawialne i odnawialne. W gospodarowaniu lasami zastosowanie znajdują omawiane poni-żej zasady silnej trwałości i restrykcyjnej trwałości.

Zasada silnej trwałości wymaga, aby zachowaniu całkowitej wielkości kapitału towarzyszyło zachowanie poszczególnych rodzajów kapitału, każdego z osobna:

wytworzonego przez człowieka, społecznego, naturalnego. Jest to wynikiem zało-żenia, że kapitał naturalny i kapitał wytworzony przez człowieka nie są względem siebie substytucyjne, lecz komplementarne.

1 Prawidłowe tłumaczenie na język polski terminu sustainable development powinno uwzględ-niać fakt, że w tej koncepcji rozwoju nacisk został położony na kontynuację, żywotność i adaptację, a przede wszystkim na trwałość i trwanie. Najlepiej oddaje to polski przekład „trwały rozwój”, bez nawiązywania do ważenia, równowagi lub równoważenia.

Z tego założenia wynika praktyczny wniosek, że ubytek pewnego rodzaju ka-pitału powinien być rekompensowany przyrostem tego samego rodzaju kaka-pitału, z zastrzeżeniem, że może to być inny zasób, ale należący do tego samego rodzaju kapitału. Takie zjawisko obserwujemy w przypadku narzędzi i urządzeń służących realizacji celów gospodarczych. Zjawisko zastępowania jednego zasobu drugim od-bywa się również, ale z pewnymi ograniczeniami, w ramach kapitału naturalnego.

Trzeba podkreślić, że zasada silnej trwałości stwarza istotne ograniczenie: zuży-tej porcji kapitału naturalnego nie można zastąpić inwestycją w kapitał wytworzony przez człowieka. To oczywiście oznacza, że gospodarowanie lasami nie może po-legać na zastępowaniu zasobów leśnych dobrami wytworzonymi przez człowieka.

Zasada restrykcyjnej trwałości wymaga zachowania całkowitej wielkości ka-pitału, a ponadto zakazuje uszczuplania któregokolwiek z zasobów wchodzących w skład trzech wyróżnionych rodzajów kapitału: wytworzonego przez człowieka, społecznego, naturalnego. W zgodzie z tą zasadą zasoby nieodnawialne nie mo-głyby być w ogóle eksploatowane, ponieważ nie ma mowy o ich odtworzeniu.

W przypadku konkretnego zasobu odnawialnego zgodnie z zasadą restrykcyjną do-puszczalne jest zużycie tylko tej jego części, która zostanie w przyszłości zrówno-ważona jego przyrostem, a więc finalnie ani nie zmniejszy kapitału, ani nie wpłynie na zdolność zasobu do odnawiania się w kolejnych okresach, a więc zapewni moż-liwość trwałego czerpania podobnych korzyści w przyszłości.

Takie postępowanie jest zasadne w odniesieniu do tych zasobów leśnych, któ-re przedstawiają sobą wysoką wartość przyrodniczą. Specjalnie je chronimy przed eksploatacją, która mogłaby naruszyć gatunkowe i siedliskowe zróżnicowanie la-sów, których funkcje produkcyjne nie są najważniejsze. Dąży się do tego, żeby w wyniku wprowadzanych regulacji obszary szczególnie chronione były zasobem odnawiającym swój pierwotny stan posiadania w zakresie podstawowych kom-ponentów lasu traktowanego jak strukturalnie zróżnicowany, cenny i unikatowy składnik kapitału naturalnego.

Podsumowując, obie zasady chronią zasoby leśne przed uszczupleniem.

W tym znaczeniu obie skłaniają do postępowania zgodnego z regułami trwa-łego gospodarowania zasobem. Zasada silnej trwałości pasuje do gospodarcze-go traktowania lasów, ponieważ dopuszcza zmiany w ramach zasobów leśnych, które mogą wynikać z realizacji produkcyjnej funkcji gospodarki leśnej. Zasada restrykcyjnej trwałości powinna wystąpić w odniesieniu do obszarów chronio-nych, gdzie ingerencja człowieka sprowadza się przede wszystkim do ograni-czenia wpływów antropogenicznych i zapewnienia warunków niezbędnych do odnawiania się pierwotnej struktury zasobu leśnego.

Wycena ekonomiczna może być źródłem dodatkowej informacji o nierynkowych korzyściach czerpanych z zasobów leśnych i tym samym wpływać na praktyczne stosowanie zasad trwałości gospodarowania lasami. Wycena ekonomiczna pozwa-la skupić uwagę na społecznych korzyściach wynikających z istnienia zasobów leś-nych, a tym samym uwypukla, docenia i promuje pozaprodukcyjne funkcje lasów.

W

YCENA EKONOMICZNA

Literatura na temat wyceny ekonomicznej jest ogromna, również w zakresie wyceny dóbr przyrodniczych2. Z reguły wyodrębnia się metody, które dokonują wyceny, bezpośrednio kontaktując się z konsumentem i pytając o jego preferen-cje oraz metody, które pośrednio ujawniają stosunek ludzi do badanego dobra po-przez analizę ich wydatków konsumpcyjnych. Ze względu na liczne publikacje, dostępne również w języku polskim, wspomniane metody zostaną tylko krótko scharakteryzowane (Śleszyński 2006).

Największą popularnością cieszą się metody bezpośredniego szacowania warto-ści ekonomicznej, a wśród nich metoda wyceny warunkowej (w oryginale: Contin-gent Valuation Method – CVM). Celem badania jest uzyskanie od potencjalnych lub aktualnych użytkowników, w wyniku przeprowadzenia odpowiednio zaprojektowa-nej ankiety, odpowiedzi na kluczowe pytanie: ile gotowi byliby zapłacić za określone dobro lub dany poziom usług dostarczanych przez środowisko? Identyfikacja popytu posługuje się zatem znaną kategorią ekonomiczną gotowości do zapłaty.

Zasadniczym narzędziem metody wyceny warunkowej jest badanie ankieto-we przypominające standardoankieto-we badania socjologiczne, w których respondent udziela odpowiedzi na pytania postawione w kwestionariuszu i przez przepro-wadzającego wywiad. Pytania mogą zostać postawione w formie otwartej, co pozwala respondentowi podać dowolną kwotę, lub też w formie pytań wyboru dwudzielnego, gdy proponowana respondentowi kwota może zostać przez niego przyjęta jako właściwa lub też odrzucona.

Niezależnie od formy pytań stawianych respondentowi uzyskuje się zbiór punktowych obserwacji odpowiadających poziomom wycen będących odpowie-dzią na postawione w kwestionariuszu pytania. Dla zbioru danych wyznaczyć moż-na tradycyjne miary statystyczne, takie jak średnia, mediamoż-na czy rozkład częstości.

Rozkład częstości pozwala określić, jaka część badanej populacji wyraża daną go-towość do zapłaty. W wyniku agregacji jednostkowych wycen można określić war-tość ekonomiczną nierynkowego dobra dla odpowiedniej populacji.

2 Warto tutaj wymienić wybrane publikacje omawiające różne metody wyceny i unikatowe badania ekosystemów Ziemi oraz pierwszą pracę na ten temat w języku polskim: Bateman I.J. i in.

2002. Economic Valuation with Stated Preferences Techniques. A Manual. Edward Elgar, Chelten-ham; Champ P.A. i in. (Eds.) 2003. A Primer on Nonmarket Valuation. Kluwer, Dordrecht; Coker A., Richards C. (Ed.) 1992. Valuing the Environment. Economic Approaches to Environmental Evaluation. John Wiley and Sons, Chichester; Costanza R. i in. 1998. The value of the world’s eco-system services and natural capital. Ecological Economics, 25: 3-15; Garrod G., Willis K.G. 1999.

Economic Valuation of the Environment. Methods and Case Studies. Edward Elgar, Cheltenham;

Anderson G., Śleszyński J. (red.) 1996. Ekonomiczna wycena środowiska przyrodniczego. Wy-dawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok. Obecnie interesujące prace badawcze z wykorzy-staniem metod wyceny ekonomicznej są dziełem pracowników Warszawskiego Ośrodka Ekonomii Ekologicznej przy Wydziale Nauk Ekonomicznych UW.

W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszy się metoda eksperymen-tu wyboru (Choice Experiment Method – CEM). Ona również polega na ankietowa-niu, ale respondenci konfrontowani są z kartami wyboru będącymi zestawami cech dobra realizowanymi na różnych poziomach. Mają oceniać, które zestawy bardziej im odpowiadają i w ten sposób przyczyniają się do określenia skali własnych prefe-rencji względem uwzględnionych w badaniu cech środowiskowego dobra. Metoda ta wykorzystując, tak samo jak CVM, informację o deklarowanych preferencjach konsumenta, pozwala na ich uporządkowanie i określenie stóp substytucji dla po-szczególnych cech dobra. W tym kontekście samo ustalenie pieniężnej wartości dóbr i usług środowiskowych jest tylko jednym z wyników badania.

Odrębną grupę stanowią metody dokonujące wyceny w sposób pośredni. Są to metody, które dokonują wyceny, wykorzystując wyrażone wartościowo informacje cenowe lub kosztowe dostępne na rynku. Wyróżnia się dwie główne grupy metod wyceny, dokonujących wyceny w sposób pośredni (Turner i in. 1994): 1) metody bazujące na informacjach cenowych z rynków zastępczych, 2) metody kosztowe korzystające z informacji cenowych dostępnych na rynkach konwencjonalnych.

Do pierwszej grupy metod pośredniej wyceny należą metody, w których wy-korzystuje się informacje cenowe z rynku dóbr, które nabywane są w celu zaspo-kojenia określonych potrzeb, ale stopień ich pożądania zależy od charakterystyk, wśród których występuje komponent środowiskowy, który nie ma rynkowej ceny.

Znamy cenę dobra, na przykład nieruchomości, natomiast nie wiemy, jaka część tej ceny jest wynikiem przyrodniczego otoczenia. Przykładem metody z tej grupy jest metoda cen hedonicznych (Hedonic Price Method). Koncepcja tej metody wynika z prostej obserwacji, że cena rynkowa pewnych dóbr zależy od ich nierynkowych, w tym również związanych ze środowiskiem, jednak dających się wyodrębnić cha-rakterystyk. Na podstawie dużej liczby dokonywanych transakcji i analizy czynni-kowej określa się metodami statystycznymi, jaki udział w cenie mają wybrane cha-rakterystyki, które łączą się z dobrami lub korzyściami czerpanymi ze środowiska.

Do pierwszej grupy metod pośredniej wyceny należą również metody wy-korzystujące zastępczo rynkową informację o cenach dóbr, które nabywane są w celu uzyskania dostępu i czerpania korzyści z nierynkowych dóbr środowi-ska. Badamy wydatki na pewne dobra lub działalności, na przykład podróże do parków narodowych lub nakłady na spędzenie czasu wolnego na łonie przyrody, żeby dowiedzieć się, jak przedstawia się wyrażony w pieniądzu popyt na korzy-stanie z pewnych walorów środowiska przyrodniczego. Metoda kosztów podróży (Travel Cost Method) polega na skonstruowaniu funkcji popytu na świadczenia rekreacyjno-turystyczne. Analiza częstości podróży osób mieszkających w róż-nej odległości od badanego miejsca pozwala określić stopień zaangażowania jako funkcję kosztu uczestnictwa będącego w istocie ceną dostępu. W konkretnych badaniach na koszt podróży składać się mogą zarówno bezpośrednie koszty do-jazdu, jak również koszt wstępu i pobytu oraz koszt czasu poświęconego na re-kreację lub turystykę.

Druga grupa metod pośredniej wyceny, to metody „kosztowe”. Za punkt wyj-ścia przyjmuje się założenie, że pewne wydatki na dobra występujące na istnie-jących rynkach, a więc ewidencjonowane koszty, można traktować jako ekwi-walent wartości łączonej z danym składnikiem środowiska, cenionym z racji jego użytkowania i czerpania określonych korzyści. Typologia tej grupy metod wyróżnia następujące metody: metoda z funkcją oddziaływanie–skutek, metoda substytucyjna, metoda odtworzeniowa, metoda prewencyjna, metoda kompensa-cyjna, rachunek kosztów utraconych możliwości.

Metody kosztowe dotyczą zasadniczo użytkowej wartości związanej z bez-pośrednim użytkowaniem dobra. Dokonane tym sposobem oszacowania są zani-żone, ponieważ nie uwzględniają pozaużytkowej wartości będącej dopełnieniem wartości użytkowej każdego dobra. Dodatkową trudnością jest społeczna legity-mizacja ponoszonych wydatków, na przykład odtworzeniowych lub prewencyj-nych, ponieważ w ogóle nie bada się gotowości do zapłaty. Metody kosztowe nie identyfikują krzywej popytu, a tym samym preferencje konsumentów nie znajdu-ją w uzyskiwanych oszacowaniach w pełni wiarygodnego uzasadnienia. Koszty podejmowanych działań mogą być przybliżeniem rzeczywistych korzyści spo-łecznych, o ile demokratycznie podjęta decyzja daje się uzasadnić precyzyjnie wyrażonymi preferencjami społecznymi w odniesieniu do odtworzenia pewnego fragmentu środowiska lub zapobieżenia jego degradacji. Co więcej, jednoczesne posługiwanie się różnymi metodami kosztowymi często prowadzi do błędu po-dwójnego liczenia tych samych walorów środowiska. Metody kosztowe są jed-nak często stosowane z tego powodu, że dane o poczynionych wydatkach są ła-two dostępne na istniejących rynkach.

O

GRANICZENIA METOD WYCENY EKONOMICZNEJ

Uzyskana w wyniku badania deklarowana gotowość do zapłaty, to nie to samo, co realny fundusz potrzebny do sfinansowania jakiegoś konkretnego przed-sięwzięcia związanego ze środowiskiem. Jednak porównanie przewidywanych wydatków, na przykład związanych z ochroną pewnego obszaru lub gatunku zwierząt, z sumą oczekiwanych korzyści społecznych wyrażonych poprzez goto-wość do zapłaty, to bardzo wyraźna informacja o preferencji społeczeństw doty-czącej poprawy stanu środowiska i podjęcia działań ochronnych. Wycena pozwa-la oszacować, jak może kształtować się suma społecznych korzyści netto, która z kolei powinna być wskazówką dla polityków.

Oszacowana gotowość do zapłaty za walory środowiska przyrodniczego daje z reguły wyższe wartości niż cena rynkowa odzwierciedlająca tylko war-tość użytkową. Dobra środowiskowe cechują się wysoką wartością pozaużytko-wą, która wynika z takich aspektów środowiska, które nie występują na rynku (funkcje ekosystemowe, różnorodność biologiczna, walory estetyczne, edukacyj-ne, etyczne itp.). W ten sposób możliwe staje się włączenie wartości środowiska

do ekonomicznych analiz porównujących koszty i korzyści. Możliwa staje się bardziej wiarygodna ocena projektowanych przedsięwzięć, na przykład poprzez wyznaczenie zaktualizowanej korzyści netto i ekonomicznej stopy zwrotu jako mierników uwzględniających wartości uzyskane z wyceny.

Metody wyceny nie są jednak pozbawione wad, które są immanentnie zawar-te w stosowanych podejściach oraz w ich konstrukcji. Każda z metod wyceny wymagałaby osobnego omówienia, a więc w tym miejscu scharakteryzowane zo-staną tylko nielosowe błędy badań ankietowych. Ankiety są niezbędnym składni-kiem metod bezpośredniej wyceny, a jednocześnie są narażone na systematyczne błędy, które mogą wypaczyć wynik i jego analizę. Do typowych, nielosowych błędów, którymi obarczone mogą być wyniki badań CVM lub CEM, należą mię-dzy innymi (Śleszyński 1996):

■ Błąd agregacji ocen respondentów. Przeprowadzający badanie mają skłon-ność do uogólniania i przedstawiania wyników w postaci średniej gotowo-ści do zapłacenia lub wyceny całkowitych korzygotowo-ści czerpanych z pewnych dóbr lub usług środowiska. Agregacja zebranych danych może prowadzić do błędnych wniosków, jeżeli odpowiedzi respondentów nie są reprezentatywną próbką lub jest ich zbyt mało.

■ Problem „wyodrębnienia”. Niektórzy respondenci mogą mieć trudności z wyodrębnieniem ocenianego elementu środowiska z kontekstu fizycznego lub strukturalnego, w którym znany im obiekt występuje. W rezultacie poda-ją zawyżone albo zaniżone oceny, które w sposób niepożądany dla wyników badania odnoszą się do większego albo mniejszego fragmentu środowiska.

■ Zachowanie pasażera na gapę. Symboliczne określenie zachowania respon-denta, który, przypuszczając, że dany zasób lub usługa otrzymywane ze środowiska i tak staną się jego udziałem, skłonny jest nie ujawniać swojej rzeczywistej oceny tych korzyści. Ankietowany w ramach metody wyceny warunkowej, jak pasażer na gapę, przyjmuje strategię odmowy poniesienia wydatku lub z premedytacją zaniża ocenę swojej gotowości do zapłacenia.

■ „Dobry” respondent. Respondent stara się zachować odpowiednio do rzeko-mych oczekiwań przeprowadzającego wywiad. Zamiast rzeczywistych ocen respondenta ujawniona zostaje wartość odzwierciedlająca jego wyobrażenia o poprawnej lub oczekiwanej odpowiedzi. Niewłaściwie przedstawiony cel badania lub niesamodzielność respondenta mogą doprowadzić do tendencyj-nego wypaczenia jego odpowiedzi o gotowości do zapłaty.

■ Błąd informacyjny. Jakość i sposób przedstawienia informacji na temat sa-mego badania i przedmiotu wyceny mają wpływ na odpowiedzi respondenta, a tym samym na wynik całego badania. Nadmiar informacji, szczególnie wi-zualnych, wpływa dokładnie tak samo jak wyjątkowo agresywna reklama.

■ Błąd związany z osobą przeprowadzającego wywiad. Przeprowadzający wywiad powinien być obiektywnym profesjonalistą, w przeciwnym razie, szczególnie podczas wywiadu bezpośredniego, oceny respondenta mogą być nacechowane brakiem zaufania i niewiarygodne.

■ Błąd mechanizmu dokonywania płatności. Zgłaszana przez respondenta go-towość do zapłacenia uzależniona jest, między innymi, od proponowanego sposobu postępowania z hipotetycznymi wpłatami. Gotowość może kształ-tować się różnie w zależności od tego, czy zapłata miałaby postać podatku, opłaty, darowizny itp. Reakcja respondenta jest również związana z uciążli-wością transferu pieniędzy oraz z zaufaniem, jakim darzy instytucje, które miałyby dysponować środkami finansowymi.

■ Strategiczne przeszacowywanie. Respondent zainteresowany konsekwencja-mi przeprowadzanego badania i zdający sobie dobrze sprawę, że nigdy nie dojdzie do wyegzekwowania zapłaty, będzie z premedytacją podawał ocenę zawyżoną w celu ustalenia wartości dobra na jak najwyższym poziomie.

■ Ocena protestująca. Niektórzy respondenci mogą mieć powody, żeby nie zga-dzać się z samą ideą przeprowadzenia badania metodą wyceny warunkowej lub negują niektóre jej składowe, np. sposób zadawania pytań lub poziom ofert. Jeże-li mimo wszystko biorą udział w ankiecie, to można podejrzewać, że podawana przez nich zerowa wycena jest w istocie swoistym rodzajem protestu. Uwzględ-nienie ich zerowej gotowości do zapłaty w badaniu byłoby niewłaściwe.

Jak wynika z listy potencjalnych błędów, potrzebna jest nadzwyczajna ostrożność na każdym etapie stosowania metody, poczynając od: projektowa-nia kwestionariusza, wyboru schematu pytań, profesjonalnego przygotowaprojektowa-nia ankieterów, analizy wyników badania pilotowego, statystycznego porządkowa-nia i interpretowaporządkowa-nia uzyskanych oszacowań. Specjalnej uwagi wymaga sposób uwzględnienia w analizie tych odpowiedzi, które deklarowały wartość zerową lub zupełnie uchylały się od podania wyrażonej w pieniądzu wartości.

W ambitnych badaniach dotyczących unikatowych dóbr środowiskowych największe zagrożenie kryje się w braku doświadczenia konsumenta. Swoje

W ambitnych badaniach dotyczących unikatowych dóbr środowiskowych największe zagrożenie kryje się w braku doświadczenia konsumenta. Swoje