Marek Pietraś
"Nonmilitary aspects of security. A
system approach", Dietrich Fischer,
Genewa 1993 : [recenzja]
Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio K, Politologia 5, 231-233
A N N A L E S
U N I V E R S I T A T I S M A R I A E C U R I E - S K Ł O D O W S K A
L U B L I N — P O L O N I A
V O L. V SEC TIO К 1998
Recenzje. Polemiki. Sprawozdania
R eview s. Polem ics. R eports
D ietrich F ischer, N onm ilitary aspects o f security. A System Approach, United N ations In stitu te for D isarm am ent R esearch, G eneva 1993, s. 209.
K siążka F ischera je s t k o lejn ą p o zy cją podejm u jącą ja k ż e istotne zagadnienie ro zu m ienia bezpieczeństw a w postzim now ojennym św iecie, a w ięc w w arunkach radykalnie zm ienionego ładu m iędzynarodow ego. N ie dotyczy je d n ak rozum ienia całości b ez pieczeństw a, lecz je g o w yłaniających się w ym iarów n iem ilitam ych. Problem je s t n ie zm iernie istotny, bezpieczeństw o bow iem niezm iennie od w ieków zajm uje najw yższe m iejsce w system ie w artości i interesów państw i narodów . Z m ienia się je d n a k sposób je g o rozum ienia i w ynikający stąd zespół koncepcji i działań służących je g o zapew nianiu. Je st w ięc pojęciem zm iennym , dynam icznym , a każda epoka w ypełnia je sobie w łaściw ą treścią. P rzez w ieki bezpieczeństw o państw analizow ano w kategoriach m ilitarnych, utożsam iając ze zd o ln o ścią odparcia ataku zew nętrznego. K oniec zim nej w ojny w yraźnie pokazał św iatu istnienie szeregu w yzw ań i zagrożeń, które nie m a ją charakteru m ili tarnego, i których nie m ożna rozw iązać, odw ołując się do sił zbrojnych. R ozum ienie b ezpieczeństw a poszerzane je s t w ięc o je g o niem ilitam e w ym iary. T em at pracy został w ięc w ybrany n iezw ykle trafnie.
A utor stosuje także w artościow e podejście m etodologiczne. Jest nim an aliza sy s tem ow a, zakładająca cało ścio w ą analizę badanego zjaw iska. Jest ono traktow ane jako zorganizow ana całość, o w ew nętrznej strukturze, zakreślonych granicach i interakcjach z otoczeniem . W taki sposób autor analizuje niem ilitam e w ym iary bezpieczeństw a. O dw ołuje się także do teorii adaptacji politycznej, rozpropagow anej przez J. N . R osenaua na przełom ie lat sześćdziesiątych i siedem dziesiątych.
S truktura pracy je s t zw arta i logiczna, w znacznej m ierze w arunkow ana przyjętym podejściem m etodologicznym . S kładają się na n ią dw ie części, obejm ujące łącznie dziesięć rozdziałów . W części pierw szej autor analizuje istotę, zakres i specyfikę nie m ilitam y ch aspektów bezpieczeństw a, zw łaszcza je g o zagrożeń, w poszczególnych zaś rozdziałach odpow iednio - now e, postzim now ojenne rozum ienie bezpieczeństw a, n ie m ilita m e zagrożenia, ich źródła, pozytyw ne i negatyw ne sprzężenia m iędzy system am i społecznym i i ich otoczeniem w kontekście zagrożeń bezpieczeństw a. W ostatnim rozdziale tej części analizow ane s ą relacje m iędzy poszczególnym i n iem ilitam y m i za
grożeniam i, zw łaszcza procesy w zajem nego w arunkow ania się. C zęść druga dotyczy strategii i działań służących rozw iązyw aniu niem ilitarnych zagrożeń bezpieczeństw a. Punktem w yjścia analiz prow adzonych w jej poszczególnych rozdziałach je s t om ów ienie poziom ów podejm ow ania decyzji istotnych dla p rzezw yciężania zagrożeń. N astępnie autor om aw ia podstaw ow e zasady popraw y bezpieczeństw a, interakcje m iędzy stra tegiam i tem u celow i służącym i, ogólne zasady trw ałego bezpieczeństw a oraz elem enty koncepcji w szechstronnego bezpieczeństw a (com prehensive security).
U podstaw prow adzonych analiz leży szerokie rozum ienie bezpieczeństw a. W tym zakresie poglądy Fischera nie o d b ie g ają od prezentow anych dość szeroko w literaturze dotyczącej tego zagadnienia. Jego zdaniem now e rozum ienie b ezpieczeństw a nie m oże ograniczać się do obrony przed atakiem m ilitarnym , lecz pow inno uw zględniać w szystko, co m oże zagrażać istnieniu państw oraz dobrobytow i i w olności ich obyw ateli. O dw ołuje się także do je g o dynam icznego rozum ienia. W skazuje, iż nie m oże ono zakładać zw ykłej obrony p olityczno-terytorialnego status quo, lecz w inno obejm ow ać w jednakow ym stopniu rozw ój społeczeństw , przezw yciężanie niespraw iedliw ości co fizyczne ich ist nienie. E ksponuje także je g o koo p eracy jn ą w izję, uznając, iż w ym aga ono w spółpracy m iędzynarodow ej w dziedzinach gospodarczych, dyplom atycznych, praw nych, itp., a w ięc niem ilitarnych płaszczyznach stosunków m iędzynarodow ych, gdyż przyczynia się ona do tw orzenia klim atu, w którym w ojna staje się niem ożliw a (s. 7). W tym kontekście eksponuje także pow szechnie ju ż aprobow aną zasadę niepodzielności bezpieczeństw a, a w ięc niem ożliw ości je g o osiągania przez je d n e państw a kosztem innych.
A utor opow iada się także za przezw yciężaniem państw ow ocentrycznego rozum ienia bezpieczeństw a; oznacza to odchodzenie od postrzegania zagrożeń tylko w stosunku do państw i postrzegania je d y n ie państw ja k o podm iotów podejm ujących działania, służące je g o zapew nianiu. P odejście takie je s t całkow icie słuszne w w arunkach „law inow ego” rozw oju podm iotów pozarządow ych i coraz w iększego ich w pływ u na stosunki m ię d zy narodow e. Fischer je d n ak ż e niezw ykle szeroko kreśli zakres podm iotow y now ego ro zu m ienia bezpieczeństw a. O bejm uje on je d n o stk i, grupy społeczne oraz państw a. P ow staje tu w rażenie, że autor nie dostrzega różnicy m iędzy sp e cy fik ą środow iska m ięd zy n aro dow ego i w nętrza państw a. W rażenie to potęguje stw ierdzenie, iż bezpieczeństw o oznacza także zaspokojenie potrzeb społecznych w zakresie w yżyw ienia, ośw iaty, m ie szkania, zdrow ia (s. 10). A utorow i w ydaje się w ięc być bliska idea globalnej społeczności z niekoniecznie dom inującą ro lą państw .
Istotne są rozw ażania dotyczące niem ilitarnych zagrożeń dla bezpieczeństw a, a dokładniej ich typologia. A utor przyjm uje trzy kryteria ich w yodrębniania: 1) intencyjne i n ieintencyjne, 2) w ew nętrzne i zew nętrzne, 3) zagrożenia dla p rzetrw ania oraz zasp o k a ja n ia potrzeb. O pierając się na tych kryteriach określa w artości, będące przedm iotem niem ilitarnych zagrożeń. Z alicza do nich istnienie, zdrow ie, dobrobyt, środow isko n a tu ralne, praw a polityczne. N a podstaw ie zakresu geograficznego w yodrębnia n atom iast zagrożenia w ew nętrzne, zew nętrzne oraz globalne. O dw ołując się zaś do źródeł zagrożeń, w skazuje na ich intencyjny, n ieintencyjny oraz „natu raln y ” charakter, ja k w ielkie k atak lizm y, nie podlegające kontroli człow ieka.
Pow yższa typologia oznacza isto tn ą m odyfikację dotychczasow ego sposobu ro z u m ienia zagrożeń bezpieczeństw a. W cześniej jed n o zn aczn ie utożsam iano je z in te n cy j nym i działaniam i w yraźnie określonych podm iotów . Było to log iczn ą k onsekw encją faktu, iż zagrożeń upatryw ano w stosow aniu potencjału m ilitarnego innych państw . Fischer znacznie poszerza spektrum zagrożeń oraz dokonuje ich oddzielen ia od d zia łającego podm iotu. N ie są one tylko w ynikiem św iadom ych działań, lecz także nie zam ierzonym skutkiem zachow ań społecznych oraz nie podlegających kontroli człow ieka zm ian w środow isku naturalnym , żyw iołów , itd. Z nacznie to „rozm yw a” w cześn iejszą
ostrość d efiniow ania bezpieczeństw a i je g o zagrożeń, lecz czyni b liż sz ą obecnym p o trzebom i obaw om społecznym . M im o to należy w ystrzegać się, aby każda trudność w yłan iająca się przed państw em , narodem , była postrzegana w kategoriach b ez p ie czeństw a, tym bardziej, że przez w ieki, co spotęgow ał okres zim nej w ojny, je g o zachow a n ie uspraw iedliw iało stosow anie nadzw yczajnych środków . O becnie m im o radykalnych zm ian ładu m iędzynarodow ego w św iadom ości decydentów ciągle p o zo stają elem enty zim now ojennego m yślenia. Istnieje w ięc niebezpieczeństw o, że nazbyt szerokie rozu m ienie b ezpieczeństw a m oże prow adzić nie tyle do „d em ilitary zacji” je g o treści, ile do „m ilitary za cji” je g o now ych, n iem ilitarnych obszarów .
Szerokie rozum ienie zagrożeń w arunkuje analizę ich źródeł. Tu autor form ułuje o ry g in aln ą tezę, iż tk w ią one w niepraw idłow ym funkcjonow aniu system ów społecznych oraz braku ich zdolności adaptacyjnych do zm ian zachodzących w otoczeniu. O znacza to, chociaż nie form ułuje tego w prost, że system y społeczne sam e dla siebie m ogą tw orzyć zagrożenia. Potw ierdzeniem tej tezy zd a ją się być procesy degradacji środow iska naturalnego czy ginięcie w arstw y ozonow ej. W racając je d n ak do uogólnień teo rety cz nych, na poziom ie system ów społecznych autor w skazuje, że szczególnie destrukcyjny m oże być brak zgodności co do celów ich funkcjonow ania, w adliw y m echanizm w y k ry w ania odstępstw od w ytyczonych celów oraz brak skutecznych m etod dokonyw ania korekty funkcjonow ania system ów w przypadku odstępstw od w ytyczonych celów (s. 29). N ie w ą tp liw ie s łu s z n ie w sk a z u je n a c y w iliz a c y jn e u w aru n k o w a n ia zagrożeń bezpieczeństw a i brak zdolności system ów społecznych do p rzezw yciężania ich. Tw orzy to je d n a k błędne w rażenie, że niem ilitam e zagrożenia m a ją tylko taki charakter, nie należy bow iem zapom inać o celow ych, św iadom ych działaniach innych państw i sy s tem ów społecznych.
K on sek w en cją stosow ania m etody system ow ej oraz szerokiego, cy w ilizacyjnie w a runkow anego rozum ienia zagrożeń, je s t analiza relacji m iędzy nim i. S ą one bow iem ze so b ą splecione, w zajem nie się w arunkujące. A utor słusznie w ięc w skazuje, iż istn ieją ścisłe zależności m iędzy degradacją środow iska naturalnego, niedorozw ojem , przelu d nieniem , łam aniem praw człow ieka, nacjonalizm am i oraz konfliktam i zbrojnym i (s. 63). M a ją one istotne znaczenie dla strategii przeciw działania tym zagrożeniom . N iezbędne je s t podejście całościow e, system ow e, gdyż rozw iązyw anie izolow anych problem ów je s t m ało skuteczne.
C ennym elem entem książki je s t to, że autor nie ogranicza się do określenia zakresu now ego rozum ienia bezpieczeństw a czy charakterystyki je g o n iem ilitarnych zagrożeń. K onstruuje także w izję strategii i działań niezbędnych dla je g o zapew niania w tych now ych realiach. Jest to tym bardziej istotne, że szeroko rozum iane bezpieczeństw o stw arza w iele problem ów dotyczących form ułow ania koncepcji i działań na rzecz jego zapew niania.
Punktem w y jścia rozw ażań w tym zakresie je s t analiza optym alnych poziom ów podejm ow ania decyzji służących przezw yciężaniu niem ilitarnych zagrożeń b ezpieczeń stw a. Prow adzone tu rozw ażania s ą oryginalne i zaskakujące „św ieżością” pom ysłów . U ich podstaw leży szerokie rozum ienie podm iotow ego zakresu społeczności m iędzy narodow ej oraz zasada subsydiam ości, postulująca dostosow yw anie poziom u d ec y zy j nego i działań do specyfiki zagrożeń. Stąd w odniesieniu do każdej z głów nych za grożonych w artości, tj. istnienia, zdrow ia, dobrobytu, środow iska, praw politycznych, Fischer postuluje, w zależności od potrzeby, decyzje i działania na poziom ie in dyw idu alnym (jednostek), lokalnym , narodow ym , regionalnym , m iędzynarodow ym (szerszym n iż regionalny) oraz globalnym (s. 79). O znacza to w yraźne odejście od eksponow anej do tej pory w nauce o stosunkach m iędzynarodow ych analizy na poziom ie ośrodka decyzyjnego, państw a oraz środow iska m iędzynarodow ego. O brazuje też złożoność