• Nie Znaleziono Wyników

Oświecenie żydowskie w Królestwie Polskim wobec chasydyzmu : dzieje pewnej idei

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Oświecenie żydowskie w Królestwie Polskim wobec chasydyzmu : dzieje pewnej idei"

Copied!
323
0
0

Pełen tekst

(1)

O św iecenie żydowskie

w K rólestw ie P o lsk im

wobec c h asy d y zm u

(2)
(3)

M a r c i n W o d z i ń s k i

Na miejscu

HORIZON

Oświecenie żydowskie

w Królestwie Polskim

wobec chasydyzmu

D z i e j e p e w n e j i d e i

W Y D A W N I C T W O CYKLADY

WARSZAWA

2003

(4)

Wydanie pierwsze, Warszawa 2003

Publikacja dofinansowana

p rzez Wydział Filologiczny Uniwersytetu Wrocławskiego

M$OM

Recenzent prof. Theodore R. Weeks

Redaktor prowadzący Regina Gromacka Redaktor Maria Konopka-Wichrowska Redaktor techniczny Zbigniew Garwacki Projekt okładki Michał Brzozowski Korekta Marzena Zalewska ISBN 83-86859-73-3 Adres do korespondencji: Wydawnictwo Cyklady 04-026 Warszawa 50, skr. poczt. 36 tel./faks (22)810-71-87 e-mail: info@cyklady.com.pl www.cyklady.com.pl

Bibi. UAM

03

.K

(5)
(6)
(7)

Spis treści

W prow adzenie ... 11

R ozdział 1: „Prehistoria” . K rytyka antychasydzka w ostatnich latach R zeczypo­ spolitej ... 21

Oponenci (mitnagdim) ... 22

Pierwsze głosy h a s k a li... 27

Z Litwy do Berlina: Salomon Majmon ... 30

Z Podola do Galicji: Mendel Lefin ... 33

Pierwszy maskil Rzeczypospolitej: Jacques Calmanson ... 38

Rozdział 2: H askala w K rólestw ie Polskim . C harakterystyka ... 46

Czym było Królestwo Polskie? ... 47

Kim byli maskile Królestwa Polskiego? ... 49

Instytucje haskali ... 52

Geografia polskiej haskali ... 54

Ideologia i program ... 57

Czy język czyni maskila? ... 70

Dlaczego po polsku? Specyfika haskali w Królestwie Polskim ... 74

R ozdział 3: W dobie konstytucyjnej. F orm ow anie się krytyki antychasydzkiej w śród m askili K rólestw a K ongresow ego ... 81

Demonizacja chasydyzmu: Friedländer, Radomiński, N iem cew icz... 82

Głos polskiej haskali w debacie lat 1818-1822: Antoni Eisenbaum ... 87

Województwo kaliskie: pierwsze śledztwa i pierwsze ra p o rty ... 91

Rządowe dochodzenia z lat 1818-1824 i rola Abrahama Sterna ... 95

Dlaczego maskile Królestwa Polskiego ignorowali chasydyzm ?... 103

R ozdział 4: M iędzy pow staniam i. W zrost zainteresow ania chasydyzm em i jeg o pierw sze reinterpretacje ...121

Wzrost zainteresowania chasydyzm em ... 121

Teatr chasydów Efraima Fischelsohna ... 127

(8)

Nowa faza ekspansji chasydyzmu ... 132

Życie codzienne konfliktu: anatomia sporu ... 139

Pierwsza haskalowa obrona chasydyzmu: Jakub Tugendhold ... 146

R ozdział 5: U progu lat sześćdziesiątych. P rzem iany ideow e i schyłek haskali w K rólestw ie P o ls k im ... 157

Od polskiego języka do polskiej świadomości ... 158

Polski patriotyzm ... 162

Narodowość: polska czy żydow ska?... 167

Maskile - integracjoniści - asymilatorzy ... 168

Wobec chasydyzmu ... 173

R ozdział 6: Zbratanie nie tylko polsko-żydow skie. Przełom w postaw ach wobec c h a s y d y z m u ...183

D iagnoza... 185

R ozw iązania... 188

Przymioty chasydyzmu i wady postępu ... 191

Neufelda pochwała chasydyzmu ... 193

Kontra z prowincji: anatomii sporu ciąg dalszy ... 197

R ozdział 7: C oraz mniej entuzjazm u. „Izraelita” i um iarkow any nurt integracji . . 204

Dziedzictwo „Jutrzenki” ... 206

Peltyna wyznanie w ia r y ... 208

Ku poznaniu ... 211

Izrael Leon Grosglik: Listy młodego eks-chasyda ...217

Wielkie rozczarowanie... 221

Bezradność historyka: Hilary Nussbaum ... 225

Nowe zagrożenia ...229

R ozdział 8: K oniec pew nej idei. Polityczna, historyczna i poetyczna w izja cha­ sydyzm u ...235

Kryzys ideologiczny formacji integracyjnej ... 235

Polityczny aspekt chasydyzmu: Nachum S okołów ...239

Poza haskalową historiografią chasydyzmu ... 244

„Ze śpiewami i tańcami” - literacka moda na chasydyzm ... 250

M iędzy m arginalizacją, dem onizacją i nostalgią. Podsum ow anie i w n io s k i 259 A neksy ... 267

I. Calmanson o chasydyzmie ... 267

II. Raport S te rn a ...268

III. Raport Schónfelda ... 271

(9)

Spis treści 9

V. Eol i Phoebus (Bajka) ... 277

VI. Cadyk Brukman kontra piotrkowscy doktorzy ... 278

W ykaz s k r ó tó w ... 284

Ź ródła i literatura w ykorzystane w pracy ...285

Źródła archiwalne ...285

Źródła drukowane ...286

Literatura ... 291

Indeks ... 307

(10)
(11)

W prowadzenie

K onflikt m iędzy przedstaw icielam i żydow skiego ośw iecenia (haskali) i konkurującym z nim ruchem chasydzkim został słusznie uznany w literaturze historycznej za jeden z najw ażniejszych sporów nurtujących społeczność żydow ską w Europie Środkow ej i W sch o d n iej w w iek u m o d ern izacji. B yć m oże dlatego w śród b ad aczy d om inuje przekonanie, że tem at ów został ju ż dostatecznie rozpoznany i opisany, a obecny stan w iedzy je s t zadow alający. Istotnie, p ierw sze stu d ia po św ięco n e tem u zag adnieniu p o ja w iły się u z a ra n ia n o w o c z e sn e j h is to rio g ra fii ż y d o w sk ie j, ró ż n e g o ro d z a ju rozproszone uw agi znajdujem y niem al w e w szystkich pracach dotyczących historii w schodnioeuropejskiego żydostw a w XIX w., a w rażenie bogactw a literatury przedm iotu w y w o ły w ać m o g ą n iezliczo n e w zm ianki i liczne p rzy czy n k i p o ru szając e problem stosunku do chasydyzm u kilku najbardziej znanych ideologów ruchu haskalow ego, przede w szystkim Józefa Perlą, Judy Lejba M iesesa, Sam uela Byka czy Eliezera Z w eifla1.

1 Podstawowe prace poświęcone stosunkowi Perlą do chasydyzmu: Raphael Mahler, Hasidism

and the Jewish Enlightenment. Their Confrontation in Galicia and Poland in the First Half o f the Nineteenth Century, tłum. Eugene Orenstein, Aaron Klein, Jenny Machlowitz Klein, Philadelphia

1985, s. 121-168; Abraham Rubinstein, Hahaskala wehachasidut. P e ’iluto szel Josef Perl, ,JBar Ilan” 12 (1974), s. 166-178; Joseph Perl, Uiber das Wesen der Sekte Chassidim, red. Avraham Rubinstein, Jerusalem 1977 (zob. wstęp Rubinsteina); Shmuel Werses, Ketawpulmus maskili ganuz

bignuta szel hachasidut, w: Mechkare chasidut, red. Immanuel Etkes, David Assaf i Josef Dan,

Jerusalem 1999, s. 65-88; tegoż, Bejn meci’ut lebidjon. „Megale Temirin” szel Josef Perl be'ejne

maskilim wechasidim, w: Bema ’egle chasidim. Kowec mechkarim lezichro szel Profesor Mordechai Wilensky, red. Immanuel Etkes i in., Jerusalem 2000, s. 209-235.0 Miesesie zob. Yehuda Friedlander, Hasidism as the Image o f Demonism. The Satiric Writings o f Juda Leib Mieses, w: From Ancient Israel to Modem Judaism. Intellect in Quest o f Understanding. Essays in Honor o f Marvin Fox, t.

3, red. Jacob Neusner, Ernest S. Frerichs i Nahum M. Sama, Atlanta 1989, s. 159-177; tegoż, The

Struggle o f the Mitnagdim and Maskilim against Hasidism. Rabbi Jacob Emden and Judah Lejb Mieses, w: New Perspectives on the Haskalah, red. Shmuel Feiner i David Sorkin, London-Portland

2001, s. 103-112. OByku zob. przede wszystkim: Shmuel Werses, Bejn szene olamot. J a ’akow

Szemu’el Bik bejn haskala lechasidut. Ijun mechudasz, „Gal Ed” 9 (1986), s. 27-76. Podstawowe

prace o Zweiflu: Shmuel Feiner, Hamifne beha ’arachat hachasidut. Eliezer Zweifel wehahaskala

hametuna beRusja, „Zion” 51 (1986), nr 2, s. 167-210; Gloria Wiederkehr-Pollack, Eliezer Zweifel and the Intellectual Defence o f Hasidism, Hoboken N.J. 1995.

(12)

Coraz liczniejsze są też studia pośw ięcone postaciom m oże m niej znaczącym (przy­ najm niej dla św iata haskali), lecz w jak iś sposób ciekaw ym ze w zględu na ich stosunek do chasydyzm u2.

U w ażniejsza lektura tych i podobnych opracow ań prow adzi jed n a k do przekonania, że p o d staw ą przytłaczającej w iększości w zm ianek o „odw iecznej w rogości” Ż ydów o św ie c o n y c h do c h a sy d y z m u s ą ste re o ty p y , k tó re c z ę sto z a c ie m n ia ją w ła śc iw e zrozum ienie badanych tekstów źródłow ych. Rów nież zadziw iająco mało poważniejszych analiz postaw środow isk „postępow ych” w obec chasydyzm u w ykracza poza badanie p o g ląd ó w je d n o stk o w y c h - z zasad y o g ra n ic z a ją się do p rzy czy n k ó w , a zu p ełn ie w yjątkow o dążą do ujęcia syntetycznego. W śród nielicznych prób nieco ogólniejszego naszkicow ania om aw ianego zagad n ien ia w ym ienić należy przede w szystkim prace R aphaela M ahlera, Shm uela W ersesa i ostatnio Shm uela Feinera3. Jednak i te ujęcia,

2 O stosunku do chasydyzmu Barucha Schicka, prekursora haskali w Europie Wschodniej

zob. David Fishman, Russia’s First Modern Jews. The Jews o f Shklov, New York 1995, s. 118- 119; Yoseph Salmon, AI pulmus keneged hachasidut behakdamat R. Baruch miSzklow le ”Sefer

Oklidos", w: Mechkare chasidut, red. Immanuel Etkes, David Assafi Josef Dan, Jerusalem 1999,

s. 57-64. O innym wczesnym maskilu Manasse z Ilińców zob. Isaac E. Barzilay, Acceptance or

Rejection. Manasseh o f Ilya’s (1767-1831) Ambivalent Attitude toward Hasidism, „Jewish

Quarterly Review” 74 (1983-4), s. 1-20 (przedruk w Isaac E. Barzilay, Manasseh o f Ilya. Precursor

o f Modernity Among the Jews o f Eastern Europe, Jerusalem 1999, s. 114-136). O rosyjskim

„uczonym Żydzie” Mojżeszu Berlinie zob. Ilia Lurie, Arkadii Zeltser, Moses Berlin and the

Lubavich Hasidim. A Landmark in the Conflict between Haskalah and Hasidism, „Shvut” (1997),

nr 5, s. 32-64. O Rubenie Braudesie zob. David Weinfeld, „Isz chasidi” szel R e ’uwen Aszer

Brodes wehatemura bejachas kelape hachasidut biszenot ha- 70 szel hame 'a ha-19, w: Bema 'egle chasidim. Kowec mechkarim lezichro szel Profesor Mordechai Wilensky, red. Immanuel Etkes

i in., Jerusalem 2000, s. 237-244. Ciekawe studium stosunku do chasydyzmu Michy Józefa Berdyczewskiego - Shmuel Werses, Hachasidut b e ’olamo szel Berdyczewski, „Molad” N.S. 1 (1967-68), nr 4, s. 465-475. Anonimowy haskalowy traktat antychasydzki opublikowała ostatnio Ada Rapoport-Albert, „Eze s z e ’elot uteszuwot al derech Sza’altiel weJehujade'a". Sanegoria

maskilit al hachasidut bichtaw ja d alum szem mibet midraszo szel Eli ’ezer Zweifel, w: MiWilna liruszalajim. Mechkarim betoldotehem uwetarbutam szel Jehude mizrach Eropa mugaszim leprofesor Shmuel Werses, red. David Assaf i in., Jerusalem 2002, s. 71-122.

3 Mahler, Hasidism... i oryginalna, pełniejsza wersja hebrajska: Hachasidut wehahaskala

(beGalicija uwePolin hakongresa ’it bamachacit hariszona szel hame ’a hatesza-esre, hajesodot hasocijälijim wehamedinijim), Merchavia 1961; Shmuel Werses, Hachasidut b e ’ejne sifrut hahaskala. Min hapulmus szel maskile Galicia, w: tegoż, Megamot wecurot besifrut hahaskala,

Jerusalem 1990, s. 91-109 (przedruk w: Hadatwehachajim. Tenu 'at hahaskala hajehudit bemizrach

Eropa, red. Immanuel Etkes, Jerusalem 1993, s. 45-63); tegoż, Tofa 'ot szel magija wedemonologija be 'aspaklarija hasatirit szel maskile Galicia, „Mechkare Jeruszalaj im befolklor Jehudi” 17 (1995),

s. 33-62. Doskonałe i jak dotąd najkompletniejsze studium omawianego zagadnienia to Shmuel Feiner, Haskalah and History. The Emergence o f a Modern Jewish Historical Consciousness, tłum. Chaya Naor i Sondra Silverston, Oxford-Portland 2002, zwłaszcza s. 91-115, 306-317.

(13)

Wprowadzenie 13

m im o licznych i bardzo różnych zalet, są pod w ielom a w zględam i niepełne. Po pierw sze zauw ażyć należy, że pośw ięcone są niem al w yłącznie haskali galicyjskiej, tak jak b y opisyw any konflikt nie istniał poza granicam i m onarchii habsburskiej. C iekaw ą ilustracją tej tendencji je s t m onografia M ahlera dotycząca dziejów haskali i chasydyzm u w Galicji i K rólestw ie Polskim . O ile w części pośw ięconej G alicji M ahler szkicuje stosunkow o b o g a ty (c h o ć te n d e n c y jn y i z o g n is k o w a n y n a P e rlu ) o b ra z p o s ta w i p o g lą d ó w antychasydzkich, o tyle w części dotyczącej K rólestw a Polskiego tem at sprow adzony został do kilku ogóln ik o w y ch zdań, a au to r w ysu n ął naw et tezę, że takich postaw w K ongresów ce w zasadzie nie było.

Rów nież autorzy now szych prac, Shmuel Werses i Shm uel Feiner, skupiają uw agę na „klasycznych” tekstach antychasydzkich maskili galicyjskich, przede w szystkim Perlą i M iesesa, po części rów nież N achm ana K rochm ala, Salom ona Judy Rapoporta czy Izaaka Ertera, a więc galicyjskich ideologów haskali w spółczesnych Perlowi i M iesesowi. Ujęcie takie je st w jakiejś m ierze uzasadnione, poniew aż tak Perl, ja k i M ieses są m odelow ym w ręcz przykładem antychasydzkiej fobii. W ątek walki z ruchem chasydzkim zajm uje w ażne m iejsce w ich tw órczości, a podnoszone przeciw chasydyzm ow i zarzuty są tam s z c z e g ó ln ie o stre . S to su n k o w o sz e ro k ie z a in te re so w a n ie w z b u d z a ją te ż w ro g ie chasydyzm ow i poglądy M enachem a M endla Lefina z Satanow a, uznaw anego za ojca galicyjskiej haskali, rów nież za inspiratora jej postaw antychasydzkich4. Koncentrow anie się b a d a c z y na sto su n k o w o n ie w ie lk ie j licz eb n ie , te ry to ria ln ie i cz aso w o g ru p ie galicyjskich m askili prow adzi jednak do absolutyzow ania antychasydzkiej obsesji jak o jedynej, czy przynajm niej dom inującej postaw y w obec chasydyzm u w obozie Żydów oświeconych. N aturalną tego konsekw encją było przedstaw ianie pism Jakuba Sam uela B y k a c z y A b ra h a m a K o h n a b ro n ią c y c h ru c h u c h a sy d z k ie g o ja k o n ie ty p o w y c h i nowatorskich. N ie kwestionując słuszności takiej oceny (doskonale wyjaśnionej przez Shmuela W ersesa), należy jednak postawić metodologiczne pytanie o zasadność przyjętych kryteriów „norm y” i „w yjątku” . Innym i słowy: czy rzeczyw iście postaw y i opinie Perlą i M iesesa uznać m ożna za typow e, a poglądy B yka za wyjątkow e, a jeśli tak, to dla kogo, gdzie i kiedy? Jakie zach o d ziły re lacje (ilo ścio w e i ja k o śc io w e ) m ięd zy p o lem ik ą z chasydyzm em i innym i elem entam i św iatopoglądu ów czesnych m askili? C zy zawsze, dla w szystkich i w szędzie była to kw estia najw ażniejsza, czy też uchw ycić m ożem y tu jakieś istotne geograficzne lub chronologiczne zróżnicow anie? O różnym stosunku do chasy d y zm u m ask ili z G alicji i innych ziem m onarchii habsburskiej w ynikającym z różnicy sytuacji społecznej w spom ina Feiner5. A le m ożem y przypuszczać, że podobne rozbieżności opinii i postaw zachodziły też poza państw em H absburgów i że zm ieniały się w czasie. A zatem , czy poglądy na chasydyzm w latach dziew ięćdziesiątych X IX w.

4 O Lefinie i jego stosunku do chasydyzmu zob. rozdz. 1 niniejszej pracy; tam również literatura przedmiotu.

(14)

były takie sam e ja k w latach dw udziestych czy trzydziestych? Czy antychasydzka obsesja przyw ódców udzieliła się szerszym kręgom ich zw olenników , zw anych w studiach M ordechaja Zalkina „społecznym zapleczem haskali”? I co właściw ie znaczyły głosy na tem at chasydyzm u odzyw ające się w obozie galicyjskich m askili?

Te sam e pytania w ypadnie postaw ić badaczom stosunku haskali do chasydyzm u w C esarstw ie R osyjskim , których uw aga skupiła się niem al w yłącznie na przełom ow ych publikacjach lat siedem dziesiątych X IX w., przede w szystkim traktacie Eliezera Zw eifla

Szalom al Isra ’el (Pokój dla Izraela). Z now u, nie kw estionując słuszności cennych

spostrzeżeń Shm uela Feinera, należy zastanow ić się, czy sform ułow ane przezeń tezy m ają charakter uniwersalny, czy rzeczyw iście dokum entują przełom w postaw ach wobec chasydyzm u w spólny dla w szystkich środow isk m askili w Europie W schodniej (czy choćby R osji) i czy p otrafim y w łaściw ie to ocenić, skoro do dziś w iem y niew iele 0 postaw ach w obec chasydyzm u m askili rosyjskich przed przełom em Eliezera Z w eifla 1 postaw ach innych w schodnioeuropejskich przedstaw icieli ośw iecenia żydow skiego w spółczesnych autorow i Szalom al Isra ’el.

Podsum ow ując zatem , m ożna powiedzieć, że mim o licznych opracow ań poruszających różne i w ażne aspekty ośw ieceniow ych postaw w obec chasydyzm u, stan w iedzy w tej dziedzinie je st w ciąż cząstkow y i statyczny, bow iem za punkt odniesienia przyjm uje się zw ykle antychasydzką publicystykę galicyjskich m askili Perlą i M iesesa oraz zw rot ku chasydyzm ow i uosabiany przez rosyjskich przedstaw icieli um iarkow anej haskali, przede w szystkim Zweifla. Ponadstuletni rozwój idei stosunku do chasydyzm u, stanowiącej je d en z podstaw ow ych problem ów św iatopoglądow ych, czasam i w ręcz obsesji Ż ydów ośw ieconych Europy Środkow ej i W schodniej, interpretow any je st na podstaw ie dw óch ograniczonych czasow o i terytorialnie przypadków , które - jak k o lw iek w ażne - nie pozw alają na w łaściw e zrozum ienie struktury konfliktu ani tym bardziej jej ew olucji i w ew nętrznej dynam iki. Taki stan w iedzy nie pozw ala rów nież - i to w edług m nie je st najw ażniejsze - na zrozum ienie, dlaczego chasydyzm zajm ow ał (i czy rzeczyw iście zajm ow ał, a jeśli tak, to kiedy?) w św iadom ości m askili tak eksponow ane m iejsce, ja k p rzy jm u je się w tra d y cy jn y ch o p raco w an iach h isto rio g ra fic z n y ch , oraz ja k a b y ła rzeczyw ista funkcja polem iki antychasydzkiej w św iatopoglądach i strategiach żydo­ w skich zw olenników m odernizacji.

To w szystko skłoniło m nie do podjęcia tem atu stosunku m askili i ich spadkobierców do ruchu ch asy d zk ie g o w m o żliw ie n ajszerszy m zak resie czaso w y m - a w ięc od pierw szych ośw ieceniow ych w ypow iedzi dotyczących chasydyzm u w końcu X V III w. aż po kres istnienia haskali i ugrupow ań ich spadkobierców na przełom ie stuleci X IX i X X - oraz do p o staw ien ia m o żliw ie n a jszerszeg o zestaw u p y tań w n ajszerszy m m ożliw ym kontekście. A nalizując rozwój owej idei, zadałem sobie nie tylko pytanie o to, co o chasydyzm ie sądzili i m ów ili Żydzi ośw ieceni, lecz także cały szereg pytań sygnalizow anych powyżej: Jaki był zw iązek głoszonych poglądów na tem at chasydyzm u z pozostałym i elem entam i ideologii i strategii haskali? W jakiej m ierze i ja k polem ika z ch asy d y z m e m o d z w ie rc ie d la ła inne k o n flik ty sp o łe czn e n u rtu ją c e sp o łeczn o ść

(15)

Wprowadzenie 15

ży dow ską w X IX w ieku? W jak iej m ierze polem ika ta odzw ierciedlała rzeczyw iste p rzem ian y w sp o łecz n o śc i ży d o w sk iej E uropy W sch o d n iej, a zw ła sz c z a ja k była zw ią z a n a z e w o lu c ją sam eg o c h asy d y zm u ? C zy m o żn a m ó w ić o ro zw o ju o w ych poglądów, a jeśli tak, to ja k on przebiegał? Czy rzeczyw iście, dlaczego i kiedy chasydyzm stał się je d n ą z obsesji środow isk haskalow ych? Jakie były zw erbalizow ane i — znacznie ciekaw sze - ukryte funkcje owej antychasydzkiej polem iki? C o m iał na m yśli przeciętny przedstaw iciel obozu postępow ego, m ów iąc i pisząc „chasyd”, oraz czy zaw sze i dla w szystkich przedstaw icieli tego obozu słow o „chasyd” znaczyło to sam o?

D ostępny m ateriał nie zaw sze um ożliw iał pełne odpow iedzi na w szystkie te pytania. Z w ła sz c z a u sta le n ia w d z ied zin ie sp o łeczn eg o ro zw o ju ch asy d y zm u , n atu raln eg o kontekstu badanych idei, m usiały zatrzym ać się na poziom ie w stępnym , gdyż szersze potraktow anie tego zagadnienia przekraczałoby ram y niniejszej pracy. N iem niej dopiero postaw iw szy w szystkie te pytania, pokusić się m ożem y o w iarygodne odpow iedzi, przynajm niej w dziedzinach zasadniczych dla tego studium.

W ażność p o d jęteg o tem atu w id z ę też w je sz c z e je d n y m je g o aspekcie. B adając stosunek środow isk postępow ych do chasydyzm u, m iałem nadzieję, że uda m i się nie tylko popraw nie zrekonstruow ać fragm ent w ażnego, lecz przebrzm iałego ju ż konfliktu ideow ego poruszającego społeczność żydow ską w X IX w., ale także przyczynić się do z ro zu m ien ia bard ziej u n iw e rsa ln y ch m ech a n izm ó w k sz ta łto w a n ia i ro zw o ju fobii sp o łe c z n y c h , za sa d k o n stru o w a n ia ste re o ty p o w e g o o b ra z u p rz e c iw n ik a o ra z do w yjaśnienia znaczenia tych elem entów dla budow ania tożsam ości analizow anej grupy. Temat je st tym bardziej aktualny, że uprzedzenie świeckiej społeczności w spółczesnego Izraela w obec środow isk ultraortodoksyjnych je s t w ciąż w ażnym elem entem życia sp o łe czn e g o teg o k raju , a m a o n o p rz e c ie ż sw e b e z p o śre d n ie k o rz e n ie w id each i zdarzeniach będących tem atem niniejszej pracy. M ożna zresztą przypuszczać, że natura tych fobii nie je s t zbyt odległa od analogicznych zjaw isk nurtujących społeczeństw o dzisiejszej P olski, by w spom nieć tylko o radykalnym antyklerykalizm ie środow isk lew icow ych czy antykom unizm ie populistycznej prawicy.

Parę słów o granicach geograficznych niniejszego studium . C hoć badane zagadnienie je st charakterystyczne dla całego ruchu haskalow ego E uropy Środkow ej i W schodniej, obszar badaw czy ograniczyłem do ziem centralnej Polski, politycznie odpow iadających K się stw u W a rsz a w sk ie m u i je g o su k c e so ro w i - K ró le s tw u P o lsk ie m u (ró ż n ic e terytorialne między nim i są dla tej pracy nieistotne). Form alnie przeczy to wspom nianem u p o stu la to w i m o żliw ie n a jsz e rsz e g o u ję c ia tem a tu , o k a z a ło się je d n a k z a b ieg iem koniecznym ze w zględu na „nietypow ość” polskiej6 w ersji haskali i jej drogi rozw oju

6 Zgodnie ze zwyczajami XIX-wiecznej literatury przedmiotu oraz historiografii (zwłaszcza żydowskiej) traktującej o dziejach Żydów w XIX w., używam określeń „Polska” i „polski” na Królestwo Kongresowe, a nie wszystkie ziemie polskie, tak więc „haskala polska” to inaczej „haskala w Królestwie Polskim”. Inne zastosowanie terminu „Polska” jest za każdym razem sygnalizowane.

(16)

na tle Galicji, Rosji, ja k i krajów Europy Środkow ej (więcej o specyfice polskiej haskali w rozdz. 2).

„Prehistorię” konfliktu w okół chasydyzm u, a w ięc zarzuty staw iane now em u ruchow i p rz e z o p o n e n tó w z o b o z u z a c h o w a w cz e g o ( m itn a g d im ) o ra z p ie rw sz e p o le m ik i antychasydzkie w czesnych m askili, w yprzedzających pow stanie K sięstw a W arszaw ­ skiego i K rólestw a P olskiego, przed staw iam w ro zd ziale pierw szym . P rzedm iotem s z c z e g ó ln e g o z a in te r e s o w a n ia b ę d ą ta m p o g lą d y M e n a c h e m a M e n d la L e fin a (S a ta n o w e ra ) i J a c q u e s ’a C a lm a n so n a , ja k o że sta n o w ią o ne n a tu ra ln y k o n tek st późniejszego rozw oju idei, a obaj w ym ienieni m askile są bezpośrednim i prekursoram i ruchu haskalow ego w centralnej Polsce, drugi z nich - rów nież stosunku do chasydyzm u. Jak postaram się w ykazać, poglądy m askili K rólestw a Polskiego w pierw szej połow ie XIX w ieku w pełni w yrastały z idei głoszonych w ostatnich dziesięcioleciach poprzed­ niego stulecia.

N ietypow a (tzn. odm ienna od G alicji i R osji) droga żydow skiej m odernizacji na ziemiach centralnej Polski sprawiła, że formację, której poglądy będą stanowiły przedmiot analizy w niniejszej pracy, tylko najogólniej zdefiniow ać m ożna ja k o obóz haskali (przedstaw iam tę zm ieniającą się form ację w dw óch rozdziałach, drugim i piątym ). W istocie m ów ić należy bow iem raczej o dw óch ugrupow aniach niż o jednym , a w ięc 0 haskali z pierw szej p ołow y X IX stu lecia (ch arak tery sty k a w rozdz. 2) i je j b e z ­ pośrednich spadkobiercach z drugiej połow y w ieku (zob. rozdz. 5). Tradycyjny obóz ośw iecenia żydow skiego uległ w K rólestw ie Polskim dezintegracji znacznie wcześniej n iż w G a lic ji c zy C e sa rstw ie R o sy jsk im i ju ż na p rz e ło m ie lat p ię ć d z ie sią ty c h 1 sześćdziesiątych zauw ażyć m ożem y rozpad środow iska na konkurujące ugrupow ania - h e b rajsk o języ czn y ch , p ro ro sy jsk ich m ask ili, radykalne skrzydło asym ilacji oraz polonizujących się integracjonistów 7. C hoć tylko pierw sze, najm niej liczne, m ieściło się w ściśle pojętej definicji haskali8, obiektem zainteresow ania będzie też - a naw et przede w szystkim - ostatnie. Po pierw sze dlatego, że form acja hebrajskojęzycznej haskali w K ró le stw ie K o n g reso w y m n iem al do k o ń ca istn ie n ia nie z d o b y ła się n a ja s n e s ta n o w is k o w o b e c c h a s y d y z m u , p o d c z a s g d y p o ls k o - ż y d o w s k ie ś ro d o w is k a integracjonistów żyw o podjęły haskalow ą debatę w okół kw estii chasydzkiej i w ten

7 W tradycyjnej historiografii obóz ten nazywany był ugrupowaniem asymilacyjnym, jednak termin ten nie oddaje jego charakteru, bowiem sugeruje sprzeczną z programem „asymilatorów” utratę odmiennej żydowskiej tożsamości. Dlatego terminu tego coraz częściej się unika, zwłaszcza w pracach poświęconych historii XIX wieku. Przyjmuję zatem termin „integracjoniści”, zaproponowany przez Ezrę Mendelsohna (On Modern Jewish Politics, New York-Oxford 1993, s. 16-17, tam też ogólna dyskusja terminologiczna), a miano asymilacji rezerwuję dla tych, którzy istotnie dążyli do zatarcia znamion żydowskości.

8 Stosuję tu definicję Shmuela Feinera, Towards a Historical Definition o f the Haskalah, w:

New Perspectives on the Haskalah, red. Shmuel Feiner i David Sorkin, London-Portland 2001,

(17)

Wprowadzenie 17

sposób kontynuow ały postaw y św iatopoglądow e w cześniejszych m askili. Po drugie - co w ażniejsze - dlatego, że ugrupow anie integracjonistów było bezpośrednim kon­ tynuatorem idei polskiej haskali i ideologicznie stało w pół drogi m iędzy tradycyjnym i ideami ośw iecenia żydow skiego i ideam i posthaskalow ym i, a w ięc je g o koncepcje - rów nież te dotyczące chasydów - były bardzo bliskie św iatopoglądow i w schodnio­ europejskiej haskali, zw łaszcza jej radykalnych odłam ów z drugiej połow y X IX stu­ lecia9. Po trzecie - i najw ażniejsze - dlatego, że integracjoniści stanow ili od drugiej p o ło w y lat p ię ć d z ie sią ty c h d o m in u ją c ą w K ró le stw ie P o lsk im fo rm a c ję Ż y d ó w „postępow ych”, a w ięc rów nież w tym sensie byli bezpośrednim i spadkobiercam i obozu haskalow ego.

M im o pogłębiającego się od lat osiem dziesiątych kryzysu, obóz integracjonistów przetrw ał w K ongresów ce do początków X X w. K oniec tej, ja k każdej innej, form acji nie był sp ek tak u larn y m u p ad k iem , lecz raczej p rz eciąg ający m się, d łu g o trw ały m i b o le sn y m p ro c e se m a tro fii i d ek o m p o z y c ji. N o w e u g ru p o w a n ia sy jo n isty c z n e i le w ic o w o -in tern acjo n alisty czn e, ró żn e o d c ien ie asy m ilacji czy o rien tacja re p re­ zen to w an a p rz e z p ra sę jid y sz o w ą , k tó re zajęły m iejsce up ad ającej opcji in te g ra ­ cyjnej, m ieściły się ju ż całkow icie poza trad y cją haskali. Z erw anie z ośw ieceniow ą p rz e sz ło śc ią w y rażało się na w iele ró żn y ch sposobów . C o tutaj w ażn e - je d n y m z najw yraźniejszych znaków porzucenia ideologii haskali i w ejścia w św iat wartości posthaskalow ych było w łaśnie odejście od dotychczasow ych ośw ieceniow ych polem ik z chasydyzm em i zaakceptow anie tego ruchu, charakterystyczne chociażby dla pism M ich y J ó z e fa B e rd y c z e w s k ie g o 10. K o n ie c o p cji h a sk a lo w e j (i je j in te g ra c y jn e j kontynuacji) był w ięc też końcem badanej idei. To w yznacza cezurę zam ykającą obszar m oich badań.

Jak cała droga polskiej haskali, tak stosunek żydow skich zw olenników ośw iecenia w centralnej Polsce do ruchu chasydzkiego różnił się od analogicznych postaw maskili rosyjskich i galicyjskich oraz od poglądów w yrażanych przez żydow skich zw olenników integracji z Czech, N iem iec czy W ęgier. W tym sensie w yniki m oich badań stanow ią „studium przypadku” i nie dają się bezpośrednio przenieść na spostrzeżenia dotyczące haskali w Galicji czy C esarstw ie Rosyjskim . To stanowi o integralności zakreślonych barier terytorialnych tego studium. W ydaje się zresztą oczyw iste, że haskali w Królestwie Polskim nie m ożna opisyw ać za pom ocą m iary podobieństw a do haskali z Brodów, W ilna,

9 Shmuel Werses uważa nawet, że integracyjne środowiska skupione wokół czasopism „Jutrzenka” i „Izraelita” z lat 1860-1880 to właśnie „radykalna haskala” - zob. tegoż, Hasifrut

h a’iwrit bePolin - tekufot wecijune derech, w: Kijum weszewer. Jehude Polin ledorotehem, t. 2: Chewra, tarbut, leumijut, red. Israel Bartal i Israel Gutman, Jerusalem 2001, s. 166. Odmienne

stanowisko uzasadniam w rozdz. 5.

10 Zob. na ten temat Shmuel Feiner, „Kajonek hanoszech szade imo". Post-haskala bekec

hame'a hatesza-esre, „Alpajim” 21 (2001), s. 81. Tam również ogólniejsza charakterystyka

(18)

O dessy czy Berlina. O d pozostałych ośrodków Europy W schodniej różniła K rólestwo m onoetniczna kultura narodow a, znaczny zakres polskiej niezależności państw ow ej, żyw e tradycje ośw ieceniow e czy w ysoki udział ośw ieconych przedstaw icieli ludności żydow skiej w instytucjach państw ow ych. O d krajów tak zw anej Europy Środkow ej (w zorem zaw sze były Prusy) różniło się K rólestw o nie tylko słabszym rozw ojem gospodarczym i gorszym stanow iskiem praw nym społeczności żydow skiej, lecz także istnieniem zw artego jej skupiska, które opierało się procesow i em ancypacji. W szystko to m usiało spraw ić, że żydow ski nich ośw ieceniow y w K rólestw ie Polskim przybrał sobie tylko w łaściwe kształty i w ykazyw ał liczne, choć przecież zrozum iałe, odm ienności i cechy osobnicze. Pam iętając o tych odm iennościach, m am jed n ak nadzieję, że w yniki mojej pracy nie tylko w yjaśnią dzieje stosunku haskali do chasydyzm u w centralnej Polsce, lecz także stanow ić będ ą istotną analogię i rzucą now e św iatło na zrozum ienie stosunków m iędzy ruchem haskalow ym i chasydyzm em w Galicji, Cesarstw ie Rosyjskim czy na W ęgrzech. O statecznie bow iem elem entów w spólnych w różnych odm ianach ośw iecenia żydow skiego było nieporów nanie więcej niż - często drugoplanow ych - ró żn ic m ięd zy nim i. P o d k reślam ow e p o d o b ień stw a , p o n iew aż nazw an ie polsk o - żydow skiej drogi m odernizacji w łaśnie haskalą, a nie na przykład „asym ilacją”, w ydaje się istotne dla w łaściw ego zrozum ienia tak historii ow ego ruchu w centralnej Polsce, ja k i dziejów ośw iecenia żydow skiego w E uropie Środkow ej i W schodniej. Polsko- żydow scy m odem izatorzy w idzieli sam ych siebie jak o przedstaw icieli ruchu haskali, a swój ideowy rodow ód wyw odzili w prost ze środow iska M ojżesza M endelssohna. O w a św iadom ość znajdow ała w ielokrotnie w yraz w działaniach i niektóre fakty stają się niezrozum iałe po w yłączeniu ich z haskalow ego kontekstu. P odobnie zrozum ienie d z iejó w je d n e j z g łó w n y ch idei ż y d o w sk ieg o ruchu o św ie c e n io w e g o w y d aje się niem ożliw e bez w łączenia w obszar badaw czy drugiego co do w ielkości (po Ukrainie) skupiska Ż ydów w X IX -w iecznej Europie, przew yższającego populację żydow ską na Litwie, Białorusi czy w Galicji nie tylko w liczbach absolutnych, lecz także procentow ym udziałem w ogólnej ludności oraz szczególnie w ysoką koncentracją m iejsk ą11.

P arę słów o podstaw ie źródłow ej. Z am iarem m oim było p rześled zen ie rozw oju stosunku do chasydyzm u nie tylko kilku najw ybitniejszych przedstaw icieli ośw iecenia

11 Dla przykładu: w 1830 roku 390400 Żydów mieszkających w Królestwie Polskim stanowiło 10% jego populacji. W miastach ich odsetek wynosił w tym czasie (1827) 35,3, by wzrosnąć do 46,5% w roku 1865. W tym samym czasie (1830) w Galicji mieszkało ok. 250000 Żydów, czyli 6% tamtejszej populacji, a w całej Strefie Osiedlenia w Cesarstwie Rosyjskim (tj. w guberniach litewskich, białoruskich i ukraińskich) mieszkało w 1838r.ok. 1030000 Żydów. Cenne zestawienia danych demograficznych dla Kongresówki w XIX w. znajdziemy w pracy Artura Eisenbacha, Z dziejów ludności żydowskiej w Polsce w XVIII i XIX wieku. Studia i szkice, Warszawa 1983, s. 137-143, 254-302. Wciąż najlepsza (choć tendencyjna) praca na ten temat to studium Bohdana Wasiutyńskiego, Ludność żydowska w Polsce w wiekach XIX i XX. Studium statystyczne, Warszawa 1930.

(19)

Wprowadzenie 19

żydow skiego („haskalow ej republiki pisarzy”), ale też dotarcie do inform acji o poglądach i działaniach znacznie szerszego zaplecza społecznego ruchu ośw ieceniow ego polskich Żydów. Interesow ało m nie nie tylko pochodzenie i ew olucja tej idei, lecz także jej absorpcja i społeczne funkcjonow anie. U w ażna lektura zw łaszcza czasopism polskich i p o lsk o -ż y d o w sk ic h o raz p u b lic y sty k i „n isk ieg o o b ie g u ” d o p ro w ad ziła m nie do przekonania, że w kształtow aniu opinii szerokiej grupy społecznej, a taką byli zw olennicy haskali i postm askile szczególnie w drugiej połow ie X IX w ieku, decydujące znaczenie przypisać trzeba nie w ielkim dziełom filozoficznym czy historycznym w rodzaju rozpraw H einricha G raetza i Sim ona D ubnow a, lecz czytanym na co dzień przez „postępow ych” przedstaw icieli tej społeczności niem iecko-żydow skim i polsko-żydow skim tygodnikom , m iesięcznikom , kalendarzom oraz publikacjom popularnym i popularnonaukow ym . Jest to spostrzeżenie istotne, poniew aż nie tylko w pew nej m ierze definiuje naturę tego ugrupow ania i określa jeg o intelektualne wym iary, lecz także - bardziej praktycznie - pozw oliło mi na stosunkow o precyzyjne prześledzenie w ędrów ek m otyw ów i opinii, a zatem na określenie na przykład kierunków filiacji analizowanych idei i ich społecznego odbioru. To zdecydow ało, że p o d staw o w ą bazę ź ró d ło w ą niniejszego opracow ania stan o w ią polsko-żydow skie czasopism a („D ostrzegacz N adw iślański” , „Jutrzenka”, „Izraelita” , „W arszojer Jidisze C ajtung”, „H acefira”) oraz różnego rodzaju żydow ska publicystyka. Niestety, w pierw szej połow ie X IX stulecia tak broszur publicystycznych, ja k i czasopism żydow skich ukazało się niew iele, k w erendę rozszerzyłem w ięc na czasopism a polskie („Pam iętnik W arszaw ski” , „K urier W arszaw ski”, „K orespondent Warszawski”, „G azeta Codzienna”, „Gazeta Polska”, „Gazeta Warszawska”) i niem iecko- ży d o w sk ie (p rz e d e w sz y stk im „ A llg e m e in e Z e itu n g d es Ju d e n tu m s” , „ O rie n t” , „Israelitische A nnalen”), brytyjskie czasopism a m isyjne („Jew ish E xpositor and Friend o f Israel”, „M onthly Intelligence”, „Jew ish Intelligence”) oraz zbiory archiw alne. Ta ostatnia grupa źródeł okazała się szczególnie istotna, chociaż dla drugiej połow y XIX stulecia, w obec obfitości m ateriałów drukow anych z tego okresu, archiw alia stały się raczej ich skrom nym uzupełnieniem , w ażnym jed y n ie dla zrekonstruow ania lokalnego poziom u konfliktów m iędzy chasydam i a zw olennikam i m odernizacji.

W reszcie k ilk a słów p o d zięk o w ań . K siążka ta nie p o w stałab y bez ży czliw ości i pom ocy licznych osób i instytucji, którym tutaj chciałbym w yrazić m o ją najgłębszą w dzięczność. Pragnę w ięc podziękow ać Fundacji Yad H anadiv za roczne stypendium na Uniw ersytecie H ebrajskim w Jerozolim ie, Centrum Historii i K ultury Ż ydów Polskich U niw ersytetu H ebrajskiego za pom oc w czasie jerozolim skiego stypendium , Centrum Badania i N auczania D ziejów i K ultury Ż ydów w Polsce im. M ordechaja A nielew icza w U niw ersytecie W arszaw skim za przyjęcie mnie na sem estralny staż w W arszawie oraz m ojem u m acierzystem u Instytutow i Filologii Polskiej U niw ersytetu W rocław skiego za c ie rp liw e to le ro w a n ie m o ich lic z n y c h i d łu g o trw a ły c h w y jazd ó w . D z ię k u ję te ż instytucjom , k tóre zec h ciały m i u d o stęp n ić sw e zbiory. S ą w śró d nich B iblioteka U niw ersytetu W rocław skiego, archiw a państw ow e w K ielcach, L ublinie i Radom iu, w arszaw skie A rchiw um G łów ne A kt D aw nych (dziękuję M ałgorzacie Kośce za pom oc

(20)

w dostępie do akt), B iblioteka N arodow a i B iblioteka U niw ersytetu W arszaw skiego, jerozolim skie Central Archives for the History o f the Jewish People, Biblioteka N arodowa

oraz B iblioteka U niw ersytetu H ebrajskiego.

D w óm o so b o m w in n y je s te m sz c z e g ó ln ą w d z ię c z n o ść : p ro fe so ro w i Je rz e m u W oronczakowi, którego w szechstronna opieka tow arzyszy mi od pierw szych kroków jak o początkującego studenta polonistyki, oraz profesorow i M oshe Rosm anow i, którego przenikliw e sądy i opinie natchnęły m nie do zupełnie now ego spojrzenia, nie tylko na badany materiał. Obu moim mistrzom serdecznie dziękuję. M am nadzieję, że obaj odnajdą w tej pracy cząstkę pośw ięconego mi trudu i czasu oraz uznają, iż nie był to wysiłek zm arnowany. W śród osób, którym jestem w dzięczny za udzielone mi rady, w skazów ki i w szelką inną pom oc (często w ykraczającą poza ram y konsultacji) są: prof. David A ssaf, prof. Israel Bartal, dr G lenn Dynner, prof. Shm uel Feiner, C haim G ertner, prof. Jakub G oldberg, prof. John D. Klier, prof. M ichael Silber, prof. Shaul Stampfer, prof. Jerzy Tom aszewski, Scott Ury, prof. Theodore R. W eeks, prof. Shm uel W erses oraz w ielu innych, których tu nie w ym ieniłem . Ich sugestie i opinie były dla m nie nieustającą inspiracją do krytycznej rew izji licznych partii tej książki. W iele zaw dzięczam też przyjaźni i pom ocy R iny Benari i Rivki Parciack. Słow a w dzięczności należą się także m oim Rodzicom za nieustanną pom oc i zachętę do pracy oraz żonie A gacie i synowi A ntkow i za cierpliw e znoszenie zbyt licznych i zbyt czasochłonnych zajęć, których ostatecznym efektem je st niniejsza praca.

(21)

Rozdział 1

„Prehistoria”

Krytyka antychasydzka w ostatnich

latach Rzeczypospolitej

A ntychasydzka opozycja je s t niem al tak stara ja k sam ruch chasydzki. Pierw szym i krytykam i now ego ruchu byli jed n ak nie zw olennicy żydowskiej ideologii oświeceniowej (m askile), lecz przedstaw iciele tradycyjnej elity rabinicznej, nazw ani przez chasydzkich przeciw ników m isnagdam i (hebr. „oponenci”; w w ym ow ie sefardyjskiej: m itnagdim )'. W bardzo bogatej literaturze polem icznej podstaw ow e, w ielokrotnie pow tarzające się zarzuty dotyczyły przede w szystkim : zaniedbyw ania studiów talm udycznych i braku szacunku dla uczonych, tw orzenia własnych izb m odlitew nych, zm ian w liturgii i czasie odpraw iania m odlitw , zm ian w uboju rytualnym , dom niem anych pow iązań z saba- taizm em , dziw acznych zachow ań, oddaw ania się sybaryckim uciechom i rozw iązłości, chciw ości cadyków i ich oszukańczych cudów. O kazjonalnie pojaw iały się rów nież inne oskarżenia, na przykład o nadużyw anie tytoniu, zm iany w tradycyjnym stroju, a naw et celow o fabrykow ane pom ów ienia, w ykorzystyw ane do doraźnych celów polem icznych. W pism ach skierow anych do nieżydow skiego czytelnika oskarżano chasydów rów nież o nienaw iść do chrześcijan i czynną w rogość wobec rządu i państw a. Te zarzuty m iały jed n ak charakter marginalny.

1 Mimo obszernej literatury dotyczącej wczesnego konfliktu wokół chasydyzmu, zwłaszcza działalności Gaona Wileńskiego i klątw rzucanych na chasydyzm w końcu XVIII w., argumenty oponentów nie zostały dotąd należycie opisane. Podstawowa praca na ten temat to zbiór tekstów źródłowych opublikowany przez Mordecaia Wileńskiego, Chasidim umitnagedim. Letoldot

hapulmus szebenehem 1772-1815,X. 1-2, Jerusalem 1970. Zbiór opatrzony jest obszernym wstępem

i komentarzami. Najważniejsze próby podsumowania antychasydzkich zarzutów wysuwanych przez misnagdów to Mordecai Wilensky, Hassidic Mitnaggedic Polemics in the Jewish

Communities o f Eastern Europe. The Hostile Phase, w: Essential Papers on Hasidism. Origins to Present, red. Gershon D. Hundert, New York 1991, s. 244-271; Aaron Wertheim, Law and Custom in Hasidism, tłum. Shmuel Himelstein, Hoboken N.J. 1992; Allan Nadler, The Faith o f the Mithnagdim. Rabbinic Responses to Hasidic Rapture, Baltimore-London 1997.

(22)

Oponenci (

mitnagdim

)

Jak się w y daje, tym co zm o b ilizo w ało elity ra b in iczn e do p ierw szeg o ostrego w ystąpienia przeciw ko ruchowi chasydzkiem u, była zm iana w tradycyjnym żydow skim system ie w arto ści, ja k ą n ió sł ze so b ą ch asydzki sto su n ek do nauki talm udycznej i m odlitw y2. W brew panującym , m ocno ugruntow anym przekonaniom , chasydzi nie uznaw ali studiów nad praw em religijnym za najw yższą form ę aktyw ności religijnej i najlepszą drogę służby Bożej, stawiając w to m iejsce m odlitwę. Co w ięcej, zw olennicy n ow ego ruchu k ry ty k ę trad y cy jn y ch studiów talm u d y czn y ch w y rażali p u b liczn ie, w yszydzając i obrażając religijnych uczonych, a w ięc czynnie podkopując panujący p o rząd ek społeczny. P olem iści z obozu m itnagdim p o d k reślali n ie ty lk o re lig ijn ą i społeczną szkodliwość takich działań, lecz także to, że podkopanie ważności studiów religijnych je st w istocie dow odem odrzucenia m ocy praw a religijnego, a w ięc ja w n ą herezją3. Co więcej, efektem pogardliwego stosunku do nauki religijnej jest brak religijnego w ykształcenia w śród chasydzkich przywódców, poczynając od tw órcy tego ruchu Izraela ben Eliezera (Beszta, Baal Szema, Baal Szem Towa). K rytyka Beszta jak o nieokrzesanego nieuka stała się potem je d n y m z częściej pow racający ch m otyw ów w pism ach tak m isnagdów , ja k i m ask ili4. O pierając się n a tym k o n traście m iędzy u czonym ja k o praw dziw ym p rzyw ódcą religijnym i niew ykształconym „chasydzkim szarlatanem ”, zarzucano przyw ódcom chasydyzm u oszukańcze nauki i praktyki, których przykładem m iała być doktryna zjednoczenia się z cadykiem w czasie m odlitw y oraz fałszyw e cudotw órstw o, a także m aterializm i zw iązany z tym ekonom iczny w y zy sk biedoty żydowskiej przez ściąganie opłat zw anych pidionot hanefesz (dosł. „w ykup duszy”)5.

M isnagdzi krytykow ali m odlitw ę chasydów nie tylko ze w zględu na w ynoszenie jej w artości ponad studia talm udyczne i w yjątkow e zn aczenie przypisyw ane je j przez tw órców nowej doktryny. N egatyw ne reakcje w yw ołały rów nież zmiany, jak ie chasydzi w prow adzili w liturgii i czasie odpraw iania m odlitw , doktryna „w znoszenia obcych m yśli” (czyli udział cadyka w uśw ięcaniu myśli jeg o w yznaw ców ) i pośrednictw a cadyka w m o d litw ie , d z iw a c z n e ru c h y i g e sty w y k o n y w a n e p o d c z a s n a b o ż e ń stw a o raz odseparow anie się chasydów od w spólnoty przez tw orzenie w łasnych m injanów (grup m odlitew nych) i sal m odlitw y6. Z arzuty staw iane chasydom m iały w ym iar zarów no

2 O tym obszerniej: Wilensky, Hassidic..., s. 261-266; Nadler, The Faith..., s. 151-170. 3 Zob. np.: Zamir aricim, w: Wilensky, Chasidim..., t. 1, s. 45: „ludzie źli i grzesznicy [...], którzy czynią przeciw Torze, Gemarze, dodatkom i komentarzom”.

4 Zob. np. w najsłynniejszym antychasydzkim pamflecie Izraela Lobia, Sefer Wikuach, w: Wilensky, Chasidim..., t. 2, s. 290; tegoż, Glaubwürdige Nachricht von der in Polen und Lithauen

befindlichen Sekte: Chasidim genannt, „Sulamith” 1 (1807), t. 2, nr 5, s. 309.

5 Zob. Wilensky, Chasidim..., indeks (pidion).

6 Podstawową pracą na temat chasydzkiej modlitwy jest monografia Louisa Jacobsa, Hasidicprayer, London 1972. Zob. też Wilensky, Hassidic..., s. 248-253; Nadler, The Faith..., s. 50-77. Szczegółowe omówienie chasydzkiej liturgii i jej odmienności w: Wertheim, Law and Custom..., s. 128-214.

(23)

Oponenci (mitnagdim) 23

teologiczny i halachiczny, ja k i społeczny, a naw et ekonom iczny Przyjęta przez nich liturgia sefardyjska, a dokładniej zm odyfikow any m odlitew nik Izaaka Lurii, jednego z n ajw y b itn ie jszy ch m isty k ó w ży d o w sk ich , nie w zb u d zała zastrzeżeń co do swej praw ow iem ości, ja k o że odpraw ianie nabożeństw a w tym rycie było co najm niej od stu le c ia p ra k ty k o w a n e p rz e z e lita rn e g ru p y p ie ty sty c z n e , m ięd zy in n y m i p rz ez najsłynniejsze takie zgrom adzenie w Brodach. M isnagdzi bardzo trafnie dostrzegli jednak w chasydzkim zw yczaju zagrożenie dla autorytetu tradycji oraz - co w ażniejsze - próbę podw ażenia w ładzy gm iny żydow skiej. O dpraw ianie m odlitw w odm iennym rytuale było bow iem pretekstem do tw orzenia w łasnych izb m odlitew nych, tak zw anych sztybli (m ogły to być zarów no osobne domy, ja k i pojedyncze salki), i stopniow ego w yłączania się z zobow iązań gm innych, a w ięc do zdobycia autonom ii w ykraczającej daleko poza odm ienności m odlitew nika. A ntychasydzcy polem iści podnosili ekonom iczne skutki takich działań, jak o że absencja chasydów w gm innej synagodze siłą rzeczy pociągała spadek jej dochodów z czytania Tory, skarbonek, dzierżaw y ław ek, a naw et podatków g m in n y c h i sk ła d e k n a d z w y c z a jn y c h . A rg u m e n t ten p o ja w ił się ju ż w 1798 r. w p o s ta n o w ie n ia c h k a h a łu w ile ń sk ie g o i p o w ra c a ł w ie lo k ro tn ie w X IX stu le c iu w skargach dozorów bóżniczych przeciw chasydzkim sztyblom 1.

Spory w okół chasydzkiej m odlitw y w yw oływ ane były rów nież przez takie innowacje, ja k głośna i niereg u larn a recytacja, to w arzyszące jej dziw ne zachow ania (okrzyki, kołysanie się, klaskanie, nagłe przeryw anie i pow tarzanie fragm entów m odlitw ) oraz niestosow anie się do określonych halachicznie godzin modłów. W szystkie te zm iany postrzegane były ja k o jaw n e pogw ałcenie praw a religijnego, a w ięc w przeciw ieństw ie do kontrow ersji w okół m odlitew nika sefardyjskiego, dostarczały silnego halachicznego argum entu i staw iały pod znakiem zapytania praw ow iem ość w yznaw ców chasydyzm u. Nic w ięc dziw nego, że niem al w szystkie rabiniczne polem iki konsekw entnie nazyw ały ch a sy d y z m „ s e k tą ” , je d n o z n a c z n ie sta w iają c go p o za g ran icam i p ra w o w iern eg o judaizm u. W praw dzie przyw ódcy chasydyzm u przyw oływ ali znane z dziejów judaizm u przypadki głośnej recytacji i gestykulacji w czasie modlitw y oraz dow odzili niem ożności zachow ania jej ścisłych godzin w obec konieczności w ew nętrznego przygotow ania się do tego religijnego aktu, lecz w szystkie te argum enty zostały przez polem istów odrzucone. U w ażali oni, że p rz y ta c z a n e p rz e z ch asy d ó w p rzy k ład y , tak ie ja k k ró la D aw id a

7 Wileński protokół zob. Wilensky, Chasidim..., t. 1, s. 208-209. Podobne skargi wnosiły dozory bóżnicze i osoby prywatne w Chęcinach w 1818 r., Łasku w 1820, Suwałkach, Chmielniku i Radzyniu w 1821, Raczkach i Złoczewie w 1822, Szydłowcu w 1826, we Włocławku w 1827, w Pyzdrach w 1828, Częstochowie i Pilicy w 1830, Radomsku w 1831, znów we Włocławku w 1835, w Lublinie w 1836, w licznych miastach guberni augustowskiej w 1844, w Piotrkowie w 1845, w Łomży i Łukowie w 1851. Rząd Królestwa Polskiego dwukrotnie, w latach 1827 i 1839 uregulował tę kwestię, postanawiając, że chasydzkie domy modlitwy mogą być tworzone tylko po wniesieniu do kasy gminnej rekompensaty odpowiadającej spadkowi dochodów bóżniczych. Zob. AGAD, CWW 1411, s. 66-74; 1871, s. 321-324; APK, RGR4405, s. 6-8; APL, AmL 2419, s. 85, 90.

(24)

tańczącego przed arką, były w yjątkow e i nie uspraw iedliw iały w p row adzenia tych innowacji jak o codziennej form y modlitwy. Jeden z najgw ałtow niejszych polem istów antychasydzkich, Izrael Lóbel podkreślał też, że chasydzi nie rozpoczynają nabożeństw a 0 w łaściwej porze, gdyż zebraw szy się w sali m odlitw tracą czas na jałow e pogaw ędki 1 plotki8. Podejrzew ano, że za nietypow ym zachow aniem w czasie nabożeństw a kryje się ch ęć w y w y ż sz e n ia się p o n a d n ie c h a sy d z k ie o to c z e n ie , p rz y p isy w a n ie sobie szczególnej pobożności czy w ręcz religijny ekshibicjonizm . To z kolei postrzegano nie tylko ja k o przejaw arogancji, lecz także jak o przew rotną próbę w pływ ania na m asy prostych w spółw yznaw ców i zdobyw ania now ych zwolenników. A by podkreślić obłudę i fałsz tych praktyk, wcześni polem iści odm aw iali chasydom naw et m iana chasidim (hebr. „pobożni”), nazyw ając ich mitchasdim („św iętoszki”), „karlińczykam i” (od siedziby jednego z chasydzkich przyw ódców A rona z K arlina) lub „kitajow cam i” od używ anego

do stroju kitaju (czyli cienkiej jedw abnej lub baw ełnianej tkaniny).

Z kontrow ersyjnych zachow ań najczęściej w ym ieniane były koziołki, ja k ie chasydzi, zw łaszcza zw olennicy A braham a z K ałusza i C haim a H aykla z Indury, zw ykli fikać w synagogach czy naw et na ulicach m iast, w yrażając tak religijną ekstazę9. Ten zwyczaj spotkał się z krytyką w ew nątrz obozu chasydzkiego. Był ostro potępiony przez Szneura Z a lm a n a z L ądów , tw ó rc ę sz k o ły ch a b a d , je d n a k i je m u z a rz u c a n o d z iw a c z n e zach o w an ia, a ściśle m ów iąc ek staty czn e tań ce n ieg o d n e p rzy w ó d cy relig ijn eg o . M isnagdzi przyw oływ ali i inne dom niem ane w ykroczenia przeciw dobrym obyczajom i m oralności, w śród których najcięższym było posądzenie o praktyki hom oseksualne10. Te i podo b n e osk arżen ia m iały służyć za dow ód n iem o raln o ści i skłonności anty- nom icznych, a w ięc oczyw istej herezji chasydyzm u.

O b raz n ie m o ra ln y c h h ere ty k ó w d o p e łn ia ł zarzu t p ry m ity w n e g o m ateria liz m u . Z w łaszcza krytyka tradycyjnych ascetycznych praktyk pietystycznych ściągnęła na c h a s y d ó w p o s ą d z e n ie o u le g a n ie h e d o n is ty c z n y m s k ło n n o ś c io m . P o tę p ie n ie c h a sy d z k ie g o m o n isty c z n e g o m a te ria liz m u w y n ik a ło o c z y w iśc ie z d ia m e tra ln ie odm iennych przekonań czołow ych m isnagdów , głoszących dualistyczną, ascetyczną k ry ty k ę p rz y je m n o śc i z ie m sk ic h . A k t je d z e n ia cz y p ic ia nie b y ł w ro z u m ie n iu m isnagdów aktem religijnym , którym był dla chasydów, a jedynie przykrą koniecznością fizjologiczną i w istocie p rzeszkodą na drodze doskonałości relig ijn ej11. C elebrujących uczty chasydów obw iniano w ięc o bałw ochw alczy kult m iski ja d ła i znam ion luksusu. T ow arzyszyły tem u zarzuty nadużyw ania ty to n iu i alkoholu, czy w ręcz o skarżenia o pijaństw o.

8 Izrael Löbel, Sefer Wikuach..., t. 2, s. 273; zob. też Wilensky, Hassidic..., s. 250.

9 O dziwnych zachowaniach wczesnych chasydów zob. Wilensky, Hassidic..., s. 257-259. O samych koziołkach zob. też Jacobs, Hasidic prayer..., s. 56, 170; Simon Dubnow, Toldot

hachasidut, Jerusalem 1930-1931, s. 132.

10 Wilensky, Hassidic..., s. 257. 11 Nadler, The Faith..., s. 84-87.

(25)

Oponenci (mitnagdim) 25

W ażnym punktem kontrowersji były rów nież wprow adzone przez chasydów innowacje w uboju rytualnym (szechita), jednak m im o wielości i ostrości polem ik, natura tego sporu nie je st do końca ja sn a 12. Zm iany te w istocie nie w ykraczały poza nakazy halachiczne, toteż niektórzy z krytyków chasydyzm u, a w śród nich najwybitniejsi, ja k Eliasz Gaon W ileński i C haim z W ołożyna, byli bardzo ostrożni w podnoszeniu tego zarzutu. N óż rzezaka, aby był zdatny do szechity, musiał być zarówno mocny, prosty, ostry, ja k i gładki. W przypadku żelaznych ostrzy w ym agania te były sprzeczne. Ostrza w prow adzone przez chasydzkich rzezaków, bardzo cienkie, szlifowane, spotkały się ze sprzeciwem, ponieważ podejrzewano, że w trakcie uboju m ogą łatw o ulec wyszczerbieniu, a przez to zarżnięte zw ierzę stanie się niekoszem e. C o gorsza, chasydzkie noże spraw iały kłopoty kon­ trolującym. W sporze o chasydzką szechitę jednak argumenty m isnagdów wyraźnie nie m iały podstaw halachicznych, choć oponenci nie cofnęli się przed ogłoszeniem , że mięso pochodzące z chasydzkiego uboju jest trefne. Zarzuty stawiane chasydom dotyczyły przede w szystkim kw estii ekonom icznych i społecznych: narażania ludności żydow skiej na m arnow anie pieniędzy (w przypadku stwierdzenia niekoszem ości na skutek uszkodzenia ostrza w czasie uboju), aroganckiego stosunku do zw yczajów przodków, popisyw ania się przed żydowskim i m asam i szczególną pobożnością oraz dążności do odseparow ania się od reszty współwyznawców, „bo naw et w rznięciu bydła i ptactw a na koszer różnią się od starozakonnych, twierdząc, że oni tylko koszerne je d z ą m ięso” 13. Podejrzenia o sabatejskie inklinacje, czy po prostu wątpliwości co do religijnej uczciwości chasydzkich rzezaków (zupełnie zrozum iałe w okresie ostrego konfliktu) sprawiały też, że w ich ewentualnej nom inacji m isnagdzi widzieli niebezpieczeństwo dla całej gm iny żydowskiej: trefne m ięso podane przez rzezaka jak o koszerne pow odow ało bow iem rytualną nieczystość wszystkich ow o m ięso spożyw ających, a w ięc potencjalnie całej gminy. Dawid z M akow a opisał dochodzenie przeciw rzezakowi, który na polecenie chasydzkiego m agida (kaznodziei) uznał trefne zw ierzę za koszerne. To usprawiedliwiało inne oskarżenia, tym bardziej, że podobne przypadki powtarzały się również w innych gm inach14.

W ykroczenia przeciw prawu religijnem u były czynnikiem w zm acniającym podejrzenia o h etero d o k sy jn e sym patie chasydów , a zw łaszcza o ich zw iązki z d o k try n ą X V

II-12 K ontrow ersje wokół chasydzkiej szechity doczekały się stosunkow o szerokiego zainteresowania. Najlepszą dotychczas pracę na ten temat, przekonująco wyjaśniającą naturę konfliktu, napisał Shaul Stampfer, Lekorot machaloket hasakirtim hamelutaszot, w: Mechkare

chasidut, red. Immanuel Etkes, David Assaf i Josef Dan, Jerusalem 1999, s. 197-210.0 społecznym

aspekcie chasydzkiego uboju rytualnego zob. Chone Shmeruk, Maszma 'uta hachewratit szel

haszechita hachasidit, „Zion” 20 (1955), s. Al-12.0 znaczeniu szechity w polemice antychasydzkiej

Wilensky, Hassidic..., s. 253-257. Zob. też Wertheim, Law and Custom..., s. 302-315.

13 AGAD, CWW 1871, s. 106. Na aspekt separacji od niechasydzkiej społeczności, jako najważniejszy dla chasydzkiej szechity, wskazywał Jacob Katz, Tradition and Crisis. Jewish

Society at the End o f the Middle Ages, tłum. B.D. Cooperman, New York 1993, s. 208.

14 Zob. Dawid z Makowa, Szewer p o sz’im, w: Wilensky, Chasidim..., t. 2, s. 138-139; zob. też Wilensky, Hassidic..., s. 256.

(26)

wiecznego fałszywego m esjasza, Sabataja Cwi. W praw dzie główni krytycy chasydyzmu, Dawid z M akow a i Izrael Lóbel nie zarzucali chasydom w prost przynależności do sekty sabatejskiej, ale ja k w ynikało z licznych aluzji, w idzieli w chasydyzm ie jak ąś form ę kontynuacji działalności Sabataja Cwi i Jakuba Franka i w skazywali, że skutki szerzenia się chasydyzm u m o g ą być zbliżone do katastrofy sab ataiz m u 15. O baw y m isnagdów podsycane były w ciąż żyw ą pam ięcią o Jakubie Franku (cherem, czyli klątw ę rzuconą w Brodach na Franka w 1756 r. i tę rzuconą na chasydów w 1772 r. dzieliło zaledwie 16 lat) o ra z w sp ó ln ą ch a sy d y zm o w i i sab ataiz m o w i fa sc y n a c ją k a b a łą p ra k ty c z n ą 16. P o dejrzenia o sabatejskie skłonności budziła zw łaszcza rola elem entu m istycznego w doktrynie chasydzkiej. W praw dzie zainteresowanie spekulacjami kabalistycznym i nie było obce i m isnagdom , jednak zasadniczy ich sprzeciw budziły chasydzka tendencja do szerokiego popularyzow ania tych idei oraz podnoszenie znaczenia ekstatycznych praktyk m istycznych kosztem dotychczasowej drogi teozoficznych spekulacji teoretycznych tym bardziej, że w obec pesym istycznej w izji natury ludzkiej nie w ierzyli w m ożliw ość osiągnięcia odpowiedniego poziom u duchow ego przez szersze grupy w spółw yznaw ców 17.

Podsumowując: misnagdzi wyrażali sprzeciw wobec rodzącego się ruchu chasydzkiego na wiele sposobów i stawiali m u liczne zarzuty. Opozycja nie wynikała jednak z zasadniczych różnic teologicznych i doktrynalnych, jako że besztiański chasydyzm nie był zjawiskiem całkowicie nowym, zwłaszcza dla ascetycznych grup pietystycznych, bliskich Eliaszowi G ao n o w i z W ilna i in n y m rab in ic z n y m k ry ty k o m . S p rzeciw m iał raczej p o d ło że w diam etralnie różnym podejściu do natury ludzkiej, odm iennej wizji religijności i w związanych z tym koncepcjach społeczno-religijnych18. Misnagdzi, z których wielu uprawiało

15 Zob. Wilensky, Hassidic..., s. 259-261. Zob. też liczne aluzje do sabataizmu i frankizmu w pismach Dawida z Makowa i Izraela Lobia w Wilensky, Chasidim..., t. 2 (indeks). Jeden tylko piński rabin, Awigdor ben Chaim oskarżał przywódców chasydyzmu wprost o przynależność do sekty frankistów i kontynuowanie herezji Sabataja Cwi, jego wystąpienie miało jednak charakter osobisty.

16 Ewentualne związki z sabataizmem są jednym z najobszerniej traktowanych tematów z historii chasydyzmu. Najważniejsze prace na ten temat, to: Dubnow, Toldot hachasidut..., s. 24-34; Gershom Scholem, Hatenu 'a haszabta 'it bePolin, w: tegoż, Mechkarim umekorot letoldot

haszabta’ut wegilguleha, Jerusalem 1974, s. 68-140; Abraham Rubinstein, Bejn chasidut leszabta 'ut, w: Perakim betorat hachasidut uwetoldoteha, red. Abraham Rubistein, Jerusalem

1978, s. 182-197; Yehuda Liebes, „Ha-Tikkun ha-Kelali” o f R. Nahman o f Bratslav and its

Sabbatean Links, w: tegoż, Studies in Jewish Myth and Jewish Messianism, Albany 1993, s. 115-

150, 184-210. Nowy i interesujący (choć moim zdaniem chybiony) głos w tej sprawie zob. Jan Doktór, Mesjańskie widzenie Beszta (przyczynek do dyskusji na temat stosunku Baal Szem Towa

do sabbataizmu), BŻIH 51 (2000), nr 4, s. 526-531.

17 Nadler, The Faith..., s. 29-49.

18 Tamże, s. 171-175. Ciekawe próby wyjaśnienia ogólniejszych źródeł rabinicznej opozycji wobec chasydyzmu podejmowali ostatnio również Yaacov Hasdai, The Origins o f the Conflict

between Hasidim and Mitnagdim, w: Hasidism, Continuity or innovation?, red. Bezalel Safran,

(27)

Pierwsze głosy haskali 27

starego typu „przedchasydzki chasydyzm” 19, nie kwestionowali ważności i wartości studiów kabalisty czn y ch i dośw iadczenia m istycznego, a naw et nie odm aw iali halachicznej praw om ocności w ielu chasydzkim innow acjom . Zasadniczy sprzeciw budziły jednak podejmowane przez nowe ugrupowanie próby popularyzacji nauk i praktyk mistycznych, zastrzeżonych tradycyjnie dla w ąskich grup w tajem niczonych kabalistów . Przekonani o zepsuciu współczesnych pokoleń, misnagdzi nie wierzyli, że takie doświadczenia m ogą stać się udziałem szerokich mas żydowskich, toteż chasydzką propagandę podejrzewali o inne niż deklaratywne cele (a skoro niejawne, to wrogie) i zdecydowanie j ą zwalczali. Zasadnicza rozbieżność opinii dotyczyła więc w istocie nie nauczanej doktryny, lecz jej społecznego funkcjonowania. Sprzeciw misnagdów budził też religijny ekshibicjonizm chasydów i ich anarchiczne praktyki ekstatyczne, które w edług rabinicznych krytyków były nie tylko niesm aczne i oszukańcze, lecz także groźne, ja k o że w prow adzały i sankcjonow ały zachowania destruktywne dla wspólnoty religijnej oraz kwestionowały obowiązujące normy zachowań. Zagrożenie dla porządku religijno-społecznego (a także ekonomicznego) było więc w istocie głów nym i ciągle pow racającym argum entem antychasydzkiej polemiki. W kategoriach społecznych (które oczywiście nie wyczerpywały źródeł opozycji) misnagdzi byli więc konserwatywnymi obrońcami panującego systemu wartości i panującego porządku religijno-społecznego i ekonom icznego, odrzucającym i now y ruch chasydzki jako siłę destrukcyjną. N aw et je żeli niektórzy z krytyków w idzieli w chasydyzm ie elem enty pozytywne, na przykład solidarność grupow ą i powszechnie praktykowaną dobroczynność, w żadnym wypadku nie mogli pogodzić się z jego społecznie „wywrotowymi” działaniami, dla których nie znajdowali żadnego usprawiedliwienia.

Pierwsze głosy haskali

P ierw sze h ask alo w e g łosy k ry ty k u jąc e ruch ch asy d zk i dały się słyszeć niem al ró w n o cześn ie z o p o z y c ją m itnagdim , a b y ć m oże n aw et n ieco w c z e śn ie j20. Jeden

Northvale 1994; Mendel Piekarz, Meni’e hamachalokot hariszonot al hachasidut, w: Bema’egle

chasidim. Kowec mechkarim lezichro szel Profesor Mordechai Wilensky, red. Immanuel Etkes i in.,

Jerusalem 2000, s. 3-20. Zob. też fundamentalną pracę ukazującą w nowym świetle źródła chasydyzmu, jego związki z tradycją oraz źródła rabinicznej opozycji: Moshe Rosman, Founder o f

Hasidism. A Quest for the Historical Baal Shem Tov, Berkeley 1996, zob. zwłaszcza s. 36-39.

19 Zob. Rosman, Founder o f Hasidism..., s. 27-41: Hasidism before Hasidism.

20 O domniemanej krytyce chasydyzmu w pismach Salomona z Chełma, uważanego za jednego z pionierów haskali, zob. H[einrich] Graetz, Geschichte der Juden von den ältesten Zeiten bis

auf die Gegenwart. Aus den Quellen neu bearbeitet von..., t. 11: Geschichte der Juden vom Beginn der Mendelssohn’sehen Zeit (1750) bis in die neueste Zeit (1848), Leipzig 1870, s. 594;

Dubnow, Toldothachasidut..., s. 77; Mendel Piekarz, Birnecemichathachasidut, Jerusalem 1978, s. 320-338; Nadler, The F aith..., s. 29-30, 202. Wydaje się jednak wątpliwe, by grupa pneumatyków opisana przez Salomona z Chełma była tożsama z chasydyzmem.

(28)

z pionierów haskali i nauczyciel M ojżesza M endelssohna, Izrael Zam ość (ok. 1700-1772) w opublikow anym pośm iertnie w 1773 roku N ezed hadema (Potraw a z pierw ocin) ostro skrytykow ał „pijaków Efraim a” za arogancję, obżarstw o i pijaństw o, uleganie niskim nam iętnościom i m istycznym fantazjom. Z pasjązg an ił też niektóre chasydzkie zwyczaje, na przykład sziraim to je st zjadanie resztek z talerza cadyka21, nadużyw anie alkoholu do praktyk ekstatycznych czy nadm ierną w esołość („każdy dzień je st dla nich św iętem ”)22. K rytyka zaw arta w N ezed hadema je st w ięc zbieżna z zarzutam i staw ianym i chasydom przez w czesnych polem istów z W ilna i Brodów, chociaż znacznie w ęższa - ogranicza się do krytyki obyczajow ej i nie porusza kw estii doktrynalnych i religijno-społecznych, a w ięc tych, które stanow iły sedno sprzeciw u m isnagdów. W ydaje się to zrozum iałe, poniew aż w zm ianka o chasydyzm ie je st w istocie dla Zam ościa m arginalna (to żywe zainteresow anie tym tekstem w późniejszej literaturze naukow ej przydało m u znaczenia) i stanow i jed y n ie m ałą część ogólniejszej w ypow iedzi, skierow anej przeciw ko różnym nadużyciom obyczajow ym . C hasydyzm najw yraźniej nie był w rozum ieniu Zam ościa w ażkim problem em społecznym .

N a następne teksty haskalow e pośw ięcone chasydom czekać trzeba było niem al dwa dziesięciolecia. N a początku lat dziew ięćdziesiątych ukazały się Autobiografia Salo­ m ona M ajm ona i esej pośw ięcony reform ie ludu żydow skiego w Polsce ogłoszony przez M enachem a M endla L efina (Satanow era) - nieco obszerniej traktujące o ruchu chasydzkim 23.

Tak M ajm onow i, ja k i Lefinowi niewątpliwie znane były klątwy rzucone na chasydyzm przez kahały w W ilnie i B rodach w 1772 roku oraz zw iązana z tym literatura. D ow ody znajdziem y w ich pracach. Obaj należeli też do elit m łodych adeptów w iedzy religijnej i w tym czasie pobierali nauki, tak w ięc nie tylko znali stosunek kręgów rabinicznych do chasydyzm u z ogłoszonych publicznie cheremów, lecz także w jak iś sposób tkw ili w środow isku, które owe cheremy i tow arzyszącą im argum entację zrodziło. M ożna w ięc

21 Więcej o zwyczaju sziraim w Wertheim, Law and Custom..., s. 252-254.

22 Obszerne wypisy z Nezed hadema i dyskusja na temat stosunku Izraela Zamościa do chasydyzmu w: Raphael Mahler, Diwre jeme Jisra ’el. Dorot acharonim, t. 4, Merchavia 1956, s. 26-30, 160-163. Zob. też Dubnow, Toldot hachasidut..., s. 118; Chaim Liberman, Kecad chokrim

chasidut beJisrael, „Bicaron” 16 (5715) t. 33, nr 1, s. 113-120; Gershom Scholem, Hapulmus al hachasidut umanhigeha besefer „Nezed hadema", „Zion” 20 (1955), s. 73-81; Israel Zinberg, A History o f Jewish Literature, t. 9: Hasidism and Enlightenment (1780-1820), tłum. Bernard

Martin, New York 1976, s. 234-235.

23 Salomon Maimons Lebensgeschichte, 1.1-2, Berlin 1792 (cytowania poniżej według Salomon Majmon, Autobiografia, tłum. Leo Belmont, t. 1-2, Warszawa 1913); [Menachem Mendel Lefin Satanower], Essai d ’un plan de réforme ayant pour objet d'éclairer la nation Juive en Pologne et

de redresser par là ses moeurs, Varsovie [1791], wydanie krytyczne w: Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. 6, oprać. Artur Eisenbach, Jerzy Michalski, Emanuel Rostworowski,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szczególn ą dziedzin ą bezpiecze ń stwa infor- macyjnego jest ochrona informacji niejawnych, a zatem takich, których nieuprawnione ujawnienie powoduje lub

A human pilot would give phase ad- vance as possible, and adjust his own gain so as to set the cut-off frequency at the zone of least phase lag of controlled objects, when he keeps

W ówczas, kiedy nie odróżniano w badaniach literackich marksizmu od wulgarnego socjologizm u, kiedy tem atyk ę identyfikow ano z ideologią pisarza, a pochodzenie

The predictions for the computer model have been based upon two microstructure inputs (i) a synthetic 3-D pore model and (ii) measurements of porosity obtained from computed

Pouczające jest to nie tylko dla dziejów zmian językowych, dla dziejów przemian formy Uterackiej, lecz także jest to in tere­ sujące jako przykład żywotności

Przeprow adzone tu rozw arstw ienie jednolitej n a pozór k u ltu ry literackiej czasów Renesansu, jej zwłaszcza estety k i czy poetyki, stw ierdzenie doniosłości

up and characterization of the enrichment during the first 70 days of operation, in terms of conversion rates, stoichiom- etry, and microbial community composition, are described

Ulpisin lUiziaisaldiniilaijąc mioiżniość ulżyozaniiia (jednej .raeczy wiilelu olso- faom stw ierdza m im ochodem , że używ ać łaźnii (Ibiattimai), portyku