• Nie Znaleziono Wyników

Białoruski reżim w dokumentach Wiktora Daszuka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Białoruski reżim w dokumentach Wiktora Daszuka"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Magdalena Chybowska

Białoruski reżim w dokumentach

Wiktora Daszuka

Media – Kultura – Komunikacja Społeczna 10/3, 61-74

2014

(2)

Bia łoruski reżim w dokumentach

Wiktora Daszuka

Słowa kluczowe: W iktor Daszuk, Białoruś, film dokumentalny, białoruska dokumentali- styka

K ey words: Viktor Daszuk, Belarus, documentary film , Belarusian documentaries

Okres ZSRR

B iałoru skie kino dokum entalne i popularnonaukowe od początku odgrywa­ ło isto tn ą rolę w kulturze narodowej. Reżyserzy nakręcili wiele filmów przed­ staw iający ch zarówno dokonania przeszłości, ja k i osiągnięcia współczesne, a w białoruskiej dokum entalistyce szczególne m iejsce zajm u ją kroniki i h isto­ riografie.

W iktor D aszuk, dziennikarz, fotograf, d ram aturg, reżyser filmów doku­ m entalnych, urodził się n a B iałoru si 16 w rześnia 1938 roku w obwodzie hom el­ skim . W roku 1960 ukończył W ydział D ziennikarstw a Białoruskiego U niw er­ sytetu Państwowego im. L en in a w M ińsku, a w roku 1967 wydział reżyserii i scenopisania n a uczelni m oskiew skiej1. Ju ż od 1960 roku zaczął pracować ja k o scen arzy sta i reżyser w B iało ru sk im Stu d iu Film ow ym „B elaru sfilm ”. Od tego czasu n ak ręcił około stu dokumentów i dwa fabularne film y pełno­ m etrażow e. W spółpraca ze studiem zakończyła się, gdy do władzy doszedł A leksander Łukaszenka. W 1993 roku D aszuk został zwolniony i pozbawiony możliwości pracy w B iałoru skiej Akadem ii Sztuki, gdzie zajm ow ał stanowisko kierow nika działu filmów dokum entalnych.

F ilm y D aszu ka łączą d zien n ik arsk i profesjon alizm z liryzm em . T em at przewodni, po który szczególnie chętnie sięgał w swej w cześniejszej twórczości artystycznej, to wieś jego dzieciństw a i młodości. Je d e n z pierwszych filmów nosi tytu ł D om (1970). Obraz je s t niezwykle refleksyjny, łączy w sobie elem en­ ty filozoficzne, liryczne i rom antyczne. To z pozoru prosty i b eztroski obraz łą k porośniętych kw iatam i czy dzieci baw iących się nad rzeką. W centrum znajd uje się m ały dom, którego ściany z n a ją zarówno dziecięcy śm iech, ja k i wdowi płacz. M ożna go interpretow ać ja k o symbol k raju , w którego historii zapisały się ta k pozytywne, radosne i szczęśliwe momenty, ja k sm utne, dotkli­ we i bolesne sytuacje.

Pierw szy pełnom etrażowy film D aszuka, zatytułow any A k u k u łk a k u k a ła (1972), opowiada historię życia znanego białoruskiego poety - Ja n k i Kupały,

(3)

który był jednym z twórców białoruskiego języ k a literackiego i wybitnym dzia­ łaczem narodowego odrodzenia n a początku X X wieku.

W iktor D aszuk nie zw aża n a ideologiczne zakazy czy nakazy i poprzez rozszerzony zakres znaków pochyla się nad złożonością problemu dystansu po­ między bohaterem a autorem dokumentu. W spólnie z A lesiem Adamowiczem, Ja n k ą B ry lem i U ładzim irem K aleśn ik iem n ap isał scenariusz cyklu filmów

J a ze s p a lo n e j w si2. Nad serią tą pracow ał w latach 1 9 7 5 -1 9 7 8 , a przedstaw ia

ona h istorię w iosek spalonych przez oddziały faszystow skie w czasie działań wojennych. „W pierwszej kolejności b oh ateram i zostały ofiary, a ludzkie m ęki i zdolność ich pokonywania stały się w yznacznikiem człow ieczeństw a”3. B o­ haterow ie w ystępują w roli świadków, ponownie przeżyw ają tragedię swego życia. In n i spłonęli, a im udało się oszukać okrutny los i zostali przy życiu. P rezentując tak trudny tem at, D aszuk starał się um iejętnie i z wyczuciem pod­ chodzić do każdego z rozmówców, właściw ie i taktow nie prowadzić rozmowę, gdyż nie było to tylko spotkanie przeszłości z teraźniejszością jego bohaterów: „Jednocześnie odbywało się coś w rodzaju spowiedzi, dialog pomiędzy arty stą a bohaterem dokumentu, a reżyser film u m usiał zdobyć zaufanie swojego bo­ h a te ra i prawo do odtworzenia jego cierp ien ia”4. Szczególne m iejsce w serii dokumentów J a z e s p a lo n e j w si z a jm u ją film y S ą d p a m ię c i oraz O sta tn ie

słow o, gdzie podjęto próbę określenia sensu sk ali traged ii i nazw ania osoby

odpowiedzialnej za te straszne czyny, zdem askow ania zdrajców narodu. W 1977 roku W iktor D aszuk został uhonorow any tytu łem zasłużonego działacza sztu ki B iałoru skiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, a w 1989 roku uzyskał najwyższe wyróżnienie państwowe - tytu ł artysty narodowego.

W latach 1 9 8 0 -1 9 8 4 nakręcił siedem dokumentów pod wspólnym tytułem

W ojn a n ie m a k o b iec eg o o b lic z a . Do stw orzenia tego cyklu reżysera zainspiro­

w ała k siążk a Sw ietłan y Aleksijew icz zaw ierająca w spom nienia kobiet uczest­ niczących w w alkach podczas drugiej wojny św iatow ej5. Do w ojska powołano wówczas 80 0 tys. kobiet z B iało ru si i odegrały one w n iej n iem ałą rolę nie tylko ja k o lek ark i czy sanitariu szki, często były pilotam i, snajperam i, pełniły służbę w organizacjach wywiadowczych. W film ach D aszuka zdjęcia archiw al­ ne p rzep latają się ze współczesnymi m ateriałam i. Widz m a zatem możliwość zobaczenia twarzy i gestów żołnierzy n a polu walki, scen opatryw ania rannych czy żegn an ia zm arłych podczas pogrzebów. B o h a terk i dokum entu nie tylko sn u ją w spom nienia o działaniach w ojennych, lecz także poruszają problemy dotyczące ówczesnej młodzieży, chw il szczęścia i dram atów osobistych.

W 1981 roku pow stał kolejny film - D z iew ięć d z iesią ta sz ó sta je s ie ń . Przy­ bliża on losy m ieszkańca w si położonej w północno-zachodniej części Białorusi.

2

Przeprowadzone na potrzeby filmu rozmowy stały się także podstawą wydanej w 1977 roku książki A. Adamowicza, J. Bryla i U. Kaleśnika pod tym samym tytułem.

3

Г. Ратшкау, Дакументальны фiлъм у кантэксце часу, w: Р.Б. СмольсК (red.), Панарама

беларускага кто, АрП-Фекс, Mińsk 1998, s. 45.

4

Tamże, s. 45.

5

W 2010 roku nakładem wydawnictwa Czarne ukazała polska wersja się książki Swiet- łany Aleksijewicz Wojna nie ma w sobie nic z kobiety.

(4)

M ężczyzna uczestniczył zarówno w pierwszej, ja k i w drugiej wojnie św iato­ wej. Ze względu n a swoje bogate doświadczenie, dzieli się reflek sjam i o życiu, przem ijaniu i sensie ludzkiej egzystencji. „Bohater film u nie należy do znanej k ategorii ta k zwanych wojskowych filozofów, którzy lubią spekulować o abs­ trakcyjnych tem atach ”6, cechuje go trzeźwość umysłu i praktyczność. Z pokorą przyjm uje św iat takim , ja k i je s t. D aszuk opisując swojego b oh atera z jed nej strony pokazuje trudne koleje jego losu, a z drugiej - optymizm życiowy. Mimo podeszłego w ieku nie tra ci on bowiem radości i chęci życia, a jego wypowie­ dzi pozbawione są zbędnego sentym entalizm u i cynizmu. Reżyser łączy lirykę i patos, hum or ze sm utkiem , prostotę artystycznego w yrazu z głębią treści. F ilm ten został wyróżniony druga nagrodą podczas 15. O gólnoradzieckiego Festiw alu Filmów w Tallinie.

W 1986 roku pow stał kolejn y znany dokum ent D aszuka, W asil B y k a u .

W sp in a c z k a , uznany za „fundam entalny obraz w krajow ej kinem atografii, po­

w stały w nurcie portretu kinowego”7. Dokum ent poświęcony je s t osobie W asila Bykaua, jednego z najw ybitniejszych twórców współczesnej literatu ry białoru­ skiej. Pom ału, w sposób płynny n a ekranie pojaw iają się fotografie bohatera od czasów dzieciństw a do współczesnych jego zdjęć, przy czym „wykorzystano tradycyjne kinem atograficzne narzędzia: reportaż filmowy z jubileuszowego spotkania poświęconego 60-leciu pisarza, fragm enty z fabularnego film u W spi­

n a c z k a L. Szap icka”8. Zarówno ów reportaż filmowy, ja k i sceny zaczerpnięte

z film u zmontowano w sposób niezwykle logiczny - stanow ią spójną całość. K am era w film ie najczęściej znajduje się w bezruchu i ta statyczność je s t za­ biegiem celowym, w ten sposób k ry stalizu je się złożoność m yśli i rozważań pisarza.

Szczególne m iejsce w kin em atografii i ku ltu rze biało ru skiej zajm u je te ­ m at Czarnobyla9. N ajw iększa aw aria jądrow a, która m iała m iejsce w kw ietniu 1986 roku, wciąż budzi zainteresow anie, a „skutki tej aw arii do dziś B iało ­ ruś przeżywa bardzo dotkliwie, ten ból nie mógł zostać niezauważony przez reżyserów biało ru skich ”10. Pierw szy film podejm ujący tę tem atykę pow stał w 1987 roku i nosił tytu ł C o d z ien n o ść n ie p o k o ją c e j strefy. Reżyser W. Sukm a- now pokazał teren dotknięty k a ta stro fą i pracę ludzi likw idujących powstałe zniszczenia. Również W iktor D aszuk sięgnął po tem atykę k atastro fy

czarno-6 A. KpaciHCKi, ricmopbia Kina- мастацтва Eenapyci, EeaapycKaa HaByKa, Mińsk 2001, t. 2, s. 282 [tłum. autora].

7 A. KpaciHCKi, dz. cyt., t. 4, s. 223. 8 Tamże.

9 Chociaż awaria reaktora atomowego miała miejsce na terytorium Ukrainy, to - jak już wspomniano - 70% pyłu radioaktywnego opadło na terytorium Białorusi, zakażając przeszło 25% ludności tego kraju. Ze względu na kontrowersyjną politykę ówczesnych władz (przede wszystkim początkowe przemilczanie skutków katastrofy) oraz ogólną dezinformację, kata­ strofa w Czarnobylu stała się jednym z białoruskich mitów narodowych, chętnie opiewanym w kulturze, mającym na celu umocnienie białoruskiej jedność narodowej w obliczu niezasłu­ żonej krzywdy.

10 D. Hurniewicz, Tydzień Białoruskiej Kultury i Sztuki w Warszawie, [online] <http:// wolnabialorus.pl/archiwum.php?nr=2982>, dostęp: 4.05.2010.

(5)

bylskiej. W swoim obrazie z 1989 roku P ejz a ż p o b itw ie podszedł on do tem atu w sposób nie tyle analityczny, badając wydarzenia, które m iały wtedy m iejsce, ile w sposób artystyczny. Szczególnie zauw ażalny je s t asp ek t m oralno-filo- zoficzny. „Film opowiadał o tych, dla których k a ta stro fa była nie tylko złem życia codziennego”11. B oh ateram i film u są m ieszkańcy wsi, którzy nie potrafili opuścić swoich domów, bo pożegnanie z tym najw ażniejszym dla nich m iejscem jaw iło im się ja k o najw iększa tragedia. K olejny film W iktora D aszuka, który porusza tę problem atykę, to M ag n u m m is te r ia z 2 0 0 4 roku. R eżyser pokazał w nim nie tylko globalne sk u tk i k atastro fy czarnobylskiej dla B iało ru si czy U krainy, lecz także przedstaw ił h istorię k atastro fy n a tle losów jed n o stk i - jego główna b oh aterka dotknięta je s t chorobą popromienną.

W roku 1990 p ostała S p r a w a W iteb ska, określan a często ja k o film arty- styczno-publicystyczny. S k ła d a się on z trzech pełnom etrażow ych filmów, jed n akże n a ekrany w eszła je d n a k tylko je d n a część. Dwie pozostałe (K a ra i P rz estęp stw o ) nigdy nie opuściły stu d ia B ie la ru sF ilm . D okum ent opowia­ da o wydarzeniach, ja k ie m iały m iejsce w okolicach W itebska, gdzie w ciągu p iętnastu la t m an iak seksualny zadusił trzydzieści siedem kobiet. W trak cie śledztw a aresztow ano cztern astu niew innych ludzi i skazano ich n a k arę od dziesięciu do p iętnastu la t w ięzienia. Je d n ą osobę stracono. Reżyser za tak i stan rzeczy obwinia przede w szystkim władzę sądowniczą, k tó ra dopuściła do sk azan ia ta k w ielu niew innych osób. D aszuk stworzył głęboki obraz, porusza­ ją cy tem a t grzechu i wstydu, winy i pokuty. W ocenie badaczy „reżyser po raz kolejny wykazuje zdolność osiągnięcia najwyższego artyzm u i psychologicznego wyrazu przy użyciu m inim alnych narzędzi sztu ki”12. D zięki kronikarskiem u charakterow i dokum ent je s t em ocjonujący i wywołuje napięcie u widza.

„Nowa" Białoruś

Po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1994 roku W iktor D aszuk założył w łasne studio filmowe „Spadar D” („M ister D ”), w którym zrealizow ał dwuna- stoczęściowy cykl filmów dokum entalnych, protestu jąc przeciw białoruskiem u reżimowi. Je g o zasadniczym celem było u kazanie prawdziwego ch a rak teru władzy n a B iałoru si, a konkretnie dyktatorskiego oblicza A leksandra Ł u k a­ szenki. W spom niany cykl u jaw n iał porwania, zabójstw a i dziwne przypadki śm ierci biznesmenów , dziennikarzy, znaczących i wpływowych białoruskich polityków i kandydatów n a stanow isko Prezydenta Republiki Białoru si.

W roku 1997 roku reżyser n akręcił film M iędzy sz a ta n em a B o g iem - pierw­ szą część trylogii, której problem atykę stanow i n a tu ra władzy absolutnej sku ­ pionej w ręku jednego człowieka i je j psychologiczne konsekw encje dla kraju , w którym bezsilność i niemoc je s t dominująca. Podczas tw orzenia drugiej części trylogii, pt. N oc d łu g ich noży, reżyser był nękany przez przedstaw icieli władzy,

11 A. KpaciHCKi, dz. cyt., t. 4, s. 104. 12 Tamże, s. 106.

(6)

którzy nie ukryw ali, że nie są zadowoleni z jego działalności. Prześladow ania nabrały jaw nego ch arakteru . Członkowie prezydenckiego ap aratu bezpieczeń­ stw a w targnęli naw et do studia, żądając przekazania im taśm filmowych.

F ilm N o c d łu g ic h n oży, którego podtytuł b rzm i K r o n ik a k o n s ty tu c y j­

n eg o p rz ew ro tu n a B ia ło r u s i, je s t swojego rodzaju k ro n ik ą w ydarzeń z la t

1 9 9 6 -1 9 9 7 13. Podobnie ja k w poprzedniej części, również tu ta j D aszuk os­ tro krytyku je rządy i metody działania prezydenta Ł ukaszenki. Twierdzi, iż spraw uje on władzę n a sposób sowiecki: blokuje głosowania, tworzy państwo policyjne nastaw ione n a w alkę z ew entualnym sprzeciw em ze strony społe­ czeństw a. N a teren ie B iałoru si N oc d łu g ic h noży znajduje się n a liście filmów zakazanych.

W swoich wypowiedziach D aszuk często stosuje alegorię. Życie n a B iało ­ ru si opisuje ja k o „wolność w k la tce”14. K onfrontuje je z dziecięcym strachem przed zam knięciem w klatce z królikam i w przypadku złego zachowania. Tytuł jednego z filmów odwołuje się do powyższego porównania - R e la c ja z k la t k i z k r ó lik a m i je s t o statn ią częścią trylogii, nakręconą w 2001 roku. Obraz ten je s t również bardzo niewygodny dla prezydenta Łukaszenki i jego najbliższego otoczenia. Pokazuje bowiem fakty i zdarzenia świadczące o tym, że Białoru ś je s t rządzona przez dyktatora, m .in. przykłady zaginięć lub aresztow ań osób, które były niewygodne dla najwyższych osób w państw ie. N a tej liście znaleźli się W asili Leonow - były prem ier, W asili Starow itow - w eteran w ojenny i były przewodniczący kołchozu, M ichail Czygir - również były prem ier. Poza p rezen tacją osób zastraszan ych i prześladow anych politycznie przez obecnie spraw ujących władzę D aszuk pokazuje najbliższe otoczenie prezydenta. Udo­ wadnia, że w szystkie wysokie stanow iska państwowe piastowane są przez oso­ by, do których Ł u k aszen ka m a duże zaufanie. Lojalność wobec swojej osoby staw ia on n a pierwszym m iejscu, przed w ykształceniem i kom petencjam i.

K olejny film w reżyserii D aszuka, pt. D ek a m ero n p o b ia ło r u s k u , powstał w 2 0 0 3 roku. P rzed staw ia on życie biało ru skich kobiet, nie m niej złożone i skom plikow ane niż los sam ej B ia ło ru si. C zęść z nich zm uszona zo stała bowiem do opuszczenia swojego k ra ju , a ich mężowie czy rodzice z n ik a ją w niew yjaśnionych okolicznościach. W sposób bezpośredni o przestępstw ach Ł ukaszenki mówi tylko jed n a nowela tego dokumentu: C ó rk a , m a tk a , ojciec, opow iadająca o zaginięciu i śm ierci białoruskiego biznesm ena A natolija K ra ­ sowskiego. O p arta je s t ona n a relacjach członków jego najbliższej rodziny.

W 2008 roku pow stał film pt. T e m id a j a k o p a n i rozw iązłości, będący dema- sk acją prawdziwego d ziałania system u sprawiedliwości całkowicie podporząd­ kowanego Łukaszence. Tem ida, bogini sprawiedliwości i praworządności, na B iałoru si została zdegradow ana do roli pani lekkich obyczajów, gdyż in teres pryw atny je s t tu dominujący.

13 Przybliża pierwsze lata rządów Łukaszenki i przeprowadzane wówczas referenda. Od 1996 roku obóz prezydencki ujawnił cały swój antydemokratyczny i autorytarny charak­ ter, a nękanie opozycji stało się całkiem jawne.

14 “The Guardian”, Thursday 18 October 2001, [line] <www.guardian.co.uk/film/2001/ oct/18/artsfeatures>, dostęp: 5.05.2010.

(7)

W jed n ym z nowszych dokumentów - K r ó lo w a z d e c h ły c h m yszy (2009) reżyser po raz kolejny bezkompromisowo dem askuje i oskarża białoruskiego dyktatora. Ten film to „niekończący się sp ektakl propagandowych ekscesów reżim u, który w sp ina się n a wyżyny absurdu, u siłu jąc stworzyć p leb ejsk ą fan tasm agorię potęgi. S am Ł u k aszen k a ja w i się tu ja k o niebezpieczny psy­ chopata, niczym współczesny C alig ari wiodący k ra j w przepaść przy pomocy socjotechnicznych sztuczek”15.

Z oczywistych względów D aszuk nie może zająć się dystrybucją swoich niezwykłych filmów n a teren ie własnego kraju . Ci, którzy przeciw staw iają się Łukaszence bądź d ziałają wbrew jego woli, n arażen i są n a B iało ru si n a szy­ kan y czy wręcz rep resje. Twórczość filmowa D aszuka zn an a je s t więc głównie m iędzynarodowej publiczności. Z ostał on doceniony przez międzynarodowe ju ry festiw alu w K rakow ie w 2003 roku, n a festiw alu w Lipsku zdobył S re b r­

nego Gołębia, może się też poszczycić pierwszym i nagrodam i n a wszechzwiąz- kowych festiw alach filmowych we Fru nze (teraz - Biszkek), Kijowie, T allinie, a także w Lublinie.

H elsiń sk a F u n d acja Praw Człowieka od 2003 roku przyznaje nagrody do­ ku m en talistom poruszającym problem atykę praw człowieka. Od 2 0 0 6 roku nagroda ta nosi im ię M arka Nowickiego, a w 2009 roku została wręczona W ik­ torowi Daszukowi. W edług znawców bowiem „W iktor D aszuk to legendarny tw órca białoruskiego kina. Trudno właściw ie znaleźć filmowca, który bardziej niż on zasługiw ałby n a nagrodę za wybitne osiągnięcia w ukazyw aniu praw człowieka w film ie”16.

D la D aszuka tw orzenie dokumentów filmowych je s t sposobem n a życie. N ajczęściej podejm uje on trudne, polityczno-społeczne problemy, a w swoim k ra ju przez władze państwowe traktow any je s t ja k wróg narodu. J e s t to za­ sadniczy powód, dla którego w ojczyźnie nie zdobył takiego uznania, ja k za granicą. B iało ru sin i po prostu nie m a ją szansy poznania jego twórczości.

W ielu działaczy opozycyjnych sw oją odrębność podkreśla poprzez użycie jęz y k a białoruskiego, jed n akże D aszuk ze względów pragm atycznych tworzy swoje film y w język u rosyjskim . Jeg o obrazy, przynajm niej n a razie, prezen­ tow ane są przede w szystkim n a Zachodzie, a z ję z y k a rosyjskiego łatw iej je s t je przetłum aczyć. Aby m ieć możliwość pracy w swoim k ra ju i tw orzenia w państwowych in stytu cjach , reżyser m usiałby wydać oświadczenie, że jego poglądy uległy drastycznej zm ianie i m a ju ż trzeźwy osąd otaczającej rzeczy­ w istości. D aszuk je d n a k nie p lanu je przerw ać k ręcen ia filmów niewygodnych dla w ładzy17.

15 Katalog 9. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Watch Docs” Prawa człowieka

w filmie, Warszawa 4-14 grudnia 2009, s. 9.

16 Tamże, s. 7.

(8)

Rzeczywistość białoruska w filmach Wiktora Daszuka

J a k ju ż wspomniano, w 1999 roku W iktor D aszuk n ak ręcił film N oc d łu ­

g ic h n oży , w którym chłodnym okiem patrzy i ocenia poczynania prezydenta

A leksandra Ł ukaszenki. Jeg o działania i posunięcia porównuje do zachowań i decyzji Stalin a, który je s t bohaterem pierwszej części filmu.

P ierw sze kadry dokum entu pokazują satan istów w tra k cie „cerem onii”, m .in. krzyżow anie psa, w yryw anie krzyży. D rastyczne sceny satan isty czn e­ go rytuału m ają n a celu złożenie ofiary szatanow i i wyproszenie u niego siły i mocy. N astępnie dokum ent przybliża sylw etki radzieckich przywódców, po­ czynając od Lenina, a kończąc n a Gorbaczowie, określanych przez reżysera sa ­ ta n ista m i dwudziestego wieku. N a ekran ie pojaw iają się ich portrety, a także archiw alne m ateriały, np. z pogrzebu Lenina, posiedzeń Kom unistycznej P artii Związku Radzieckiego. Główną problem atyką film u je s t władza i przywództwo w pogańskim kraju , gdzie ludzie w ielbią każdego przywódcę. Rew olucjoniści potrafili rządzić tłum em , a ten niesiony em ocjam i podporządkowywał się przy­ wódcy. C haryzm atyczny lider je s t w stan ie zm ienić ludzi w posłuszną m asę niep otrafiącą odróżnić dobra od zła, praworządności od niesprawiedliw ości.

Jed n y m z dwóch bohaterów dokum entu je s t Stalin , dyktator Związku R a ­ dzieckiego, dzierżący w swych rękach nieograniczoną władzę. Za pośredni­ ctwem m ateriałów archiw alnym reżyser przypomina X V II Zjazd Kom unistycz­ nej P a rtii Związku Radzieckiego z 1934 roku. To wówczas antystalinow ska opozycja została złam an a i wykluczona z życia politycznego. „K rążyła pogłos­ ka, jak ob y w rzeczyw istości S ta lin wybory przegrał, otrzym ując n ajm n iej gło­ sów ze w szystkich kandydatów, a najw ięcej uzyskał Siergiej Kirow ”18. S ta lin dopiął swego i wygrał, ale „około 2/3 delegatów »zjazdu zwycięzców« zostało w ciągu następnych pięciu la t aresztow anych i tylko bardzo n ieliczni zdołali

• o j19

przeżyć” .

S ta lin potrafił pociągnąć za sobą tłum y. Jeg o śm ierć była dla w ielu dużym ciosem. O bywatele niem al w szystkich państw związkowych odczuwali stratę po jego odejściu: „Śm ierć S ta lin a (5 m arca 1953) wyw ołała szczerą rozpacz milionów mieszkańców Białorusi. Przez republikę przeszła fala żałobnych m ar­ szów i wieców. S e tk i tysięcy ludzi ruszyły w kieru nku Moskwy, aby pożegnać człowieka będącego za życia legendą. Z żalu po S talin ie p łakali naw et ci, któ­ rzy byli ofiaram i jego polityki”20.

D rugi b oh ater film u, A leksander Ł ukaszenka, również je s t typem przy­ wódcy, który potrafi wpływać n a tłum y. D aszuk niejako zestaw ia i porównuje te dwie postaci, przedstaw iając metody ich działania i sposób rządzenia. N a tę część dokum entu skład a się sześć wydarzeń zw iązanych z osobą prezydenta. Część pierw sza to przysięga prezydencka i początek „panowania” Łukaszenki.

18 S. Ciesielski, Wielki terror, [online] <http://www.sciesielski.republika.pl/histros/terror. htm>, 14.05.2010.

19 Tamże.

(9)

D ruga prezentuje rezydencję prezydencką w M ińsku i zm ianę flagi narodowej z biało-czerw ono-białej n a czerwono-zieloną. Nadgorliwość urzędnicza dopro­ w adziła wówczas do złam an ia prawa, gdyż uczyniono to jeszcze przed zatw ier­ dzeniem wyników przeprowadzonego w tej spraw ie referendum . Część trze­ cia dotyczy zarządzonego przez Łukaszenkę i przeprowadzonego referendum w sprawie zm iany K on stytucji B iało ru si z 1994 roku: „w skład pakietu reform wchodziła propozycja wydłużenia k ad encji szefa państw a z pięciu do siedmiu lat, plan reorganizacji Rady N ajwyższej (podział RN n a dwie izby), przyzna­ nie prezydentowi pełnego praw a rozw iązania p arlam en tu ”21. K olejny obraz to protesty z m a ja 1996 roku n a placu N iepodległości w M ińsku - przejaw niezadowolenia z sytu acji politycznej i m aterialn ej Białorusinów . Część p iąta przypomina uroczystość przyznania Łukaszence orderu św. A ndrzeja22 z rąk m etropolity M ińska i Słucka F ilareta. B iałoru ska Cerkiew Praw osław na, która je s t częścią R osyjskiej C erkw i Praw osław nej, bezwzględnie popierała A lek­

san d ra Łukaszenkę i nie krytykow ała działań władz23. O statn im motywem uwzględnionym w dokumencie są obrazy zw iązane z traged ią w Czarnobylu: opuszczone teren y strefy „zero” i krajobraz po katastrofie.

F ilm R e la c ja z k la t k i z k r ó lik a m i, skład ający się n a w spom nianą wcześ­ niej trylogię, pow stał w 2001 roku. Po obejrzeniu tego dokum entu nasuw a się refleksja, że straszn e i często niew yjaśnione rzeczy p rzy trafiają się osobom, które p rzeciw staw iają się władzy, które w alczą o dem okratyczną B iałoru ś, a przy tym chcą pokazać Łukaszenkę ja k o przywódcę despotycznego, nieco- fającego się przed niczym. D okum ent przedstaw ia h isto rię zaginięć d ziała­ czy białoruskiej opozycji. C harak terystyczn a je s t h isto ria T am ary W inniko- wej, k tó ra była dyrektorem B an k u Narodowego, a w w ięzieniu K G B spędziła 9 m iesięcy w odosobnieniu. Z ostała również sk azan a n a areszt domowy na ponad rok. C hadecka P a rtia K obiet n ap isała list do prezydenta Łukaszenki, dom agając się uw olnienia W innikow ej, ale odpowiedzi nigdy nie otrzymano. W je j obronie zorganizow ała zatem protesty w M ińsku. N a tran sp aren tach w idniały h asła: „Życie T am ary W innikow ej je s t zagrożone” czy „W ięzienie K G B nie je s t m iejscem dla kobiet”. W edług danych statystycznych w białoru ­ skich w ięzieniach przebywa coraz w ięcej kobiet. Stanow ią one już ponad 16% w szystkich skazanych24.

Poza przypadkam i zatrzym ań i przetrzym yw ania w w ięzieniach często do­ chodzi do b ru taln ych pobić osób, które przez ad m in istrację zostały uznane za niewygodne. Liczne obrażenia odniósł m .in. Ju r ij C haszczaw acki, reżyser

21 P. Foligowski, Białoruś. Trudna niepodległość, Alta 2, Wrocław 1999, s. 216. 22 Odznaczenie Świętego Synodu Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.

23 Sytuacja uległa zmianie w październiku 2009 roku, gdyż wówczas „Białoruska Cerkiew Prawosławna skrytykowała reżimową telewizję BT za oczernianie opozycyjnej partii Biało­ ruska Chrześcijańska Demokracja, po raz pierwszy wstawiając się za opozycją” - A. Poczo- but, Cerkiew na Białorusi broni opozycji, „Gazeta Wyborcza” z 5 października 2009, [onli­ ne] <http://wyborcza.pl/1,76842,7108786,Cerkiew_na_Bialorusi_broni_opozycji.html>, dostęp: 13.05.2010.

(10)

m ający w swym dorobku filmy dokum entalne o Łukaszence. N ieznani sprawcy zaatakow ali go w jego w łasnym domu. Ciosy były kierow ane przede w szystkim w głowę.

B ru taln iejszy m i technikam i w yw ierania p resji n a oponentach są porwania i zabójstw a polityczne. N a B iało ru si opozycjonistów ta k często spotykają n ie­ szczęśliwe wypadki, że mało kto wierzy w ich przypadkowość i nie wiąże ich z celowym działaniem władzy.

A leksan der Ł u k aszen k a nie chce dopuścić do uczciwej w alki politycznej 0 władzę. P o ten cja ln i kandydaci n a prezydenta trak to w an i są ja k rywale, których należy się pozbyć. Zdarza się, że stw ierdzenie „pozbyć się” traktow a­ ne je s t w bardzo dosłowny sposób. Gennady K arpienko, polityk i naukowiec, przewodniczący p artii Zgoda Pow szechna i zastęp ca M arszałka Parlam entu, był poważnym kandydatem do zw ycięstw a w wyborach prezydenckich w 2001 roku. Zm arł jed n a k w 1999 roku w niew yjaśnionych okolicznościach.

We wrześniu 1999 roku w M ińsku wraz ze wspomnianym już biznesm enem A natolijem K rasow skim porwany został polityk i praw nik W iktor Gonczan. Stan ow ił on zagrożenie dla ap a ra tu władzy, ja k o że dem askow ał zbrodnie 1 w ystępki rządzących. Choć ciał mężczyzn nie znaleziono, wydaje się być mało prawdopodobne, aby obaj żyli.

G łośną spraw ą było zniknięcie Ju r y ja Zacharenki, byłego m in istra spraw wewnętrznych Białorusi. W czasie prezydentury Łukaszenki sprzeciwiał się on praktykom łam ania konstytucji i naruszeniom praw człowieka, czym naraził się przywódcy. W m aju 1999 roku został porwany. Dwójka nieznanych mężczyzn w ciągnęła go do swojego samochodu i odjechała w nieznanym kierunku.

Rów nie poru szająca i głośna była spraw a zagin ięcia operatora film owe­ go D m itrija Zawadzkiego. W raz ze swym przyjacielem i współpracownikiem Paw łem Szerem ietem został aresztow any i obciążony fałszywymi dowodami, co doprowadziło do skazan ia obydwu n a k arę pozbawienia wolności. N a tym się jed n a k nie skończyło. D m itrij został porwany z lotniska, gdzie czekał na swego przyjaciela. Paw eł Szerem iet po wyjściu z term in alu znalazł tylko pusty samochód swojego kolegi. Po nim sam ym ślad zaginął. D ziennikarze zw iązani z białoruską opozycją uważają, że było to poniekąd ostrzeżenie dla całego środo­ w iska. Samochód operatora został bowiem pozostawiony w tak im m iejscu, aby od razu było wiadomo, co się wydarzyło. N ajw yraźniej chodziło o to, by osoby o podobnych poglądach, których działania mogą stanowić zagrożenie dla wize­ runku prezydenta i jego otoczenia, poczuły się zagrożone. J e ś li nie będą praco­ wać tak, ja k tego oczekuje władza, ich również może spotkać podobny los.

Poza przedstaw ieniem wymienionych powyżej przykładów prześladow ań politycznych i ew identnych zbrodni obciążających su m ienie spraw ujących władzę n a Białoru si, D aszuk w swoim dokumencie pokazuje także najbliższe otoczenie prezydenta. W szystkie wysokie stanow iska państwowe piastow ane są przez osoby, do których Ł u k aszenka m a duże zaufanie, bez względu n a ich w ykształcenie czy kom petencje, np. W iktor Szejm an, najbliższy współpracow­ nik i doradca prezydenta, nie posiada dyplomu prawniczego, a jed n ak piastuje stanow isko prokuratora generalnego.

(11)

F ilm rozpoczyna się i kończy zdjęciam i z wieców poparcia dla prezydenta. Ł u k aszenka podczas tych spotkań traktow any je s t z szacunkiem i podziwem. Ale te propagandowe obrazki zestaw ione zostały z kad ram i z w ystąpień pro­ testacyjnych. W ielu Białorusinów stoi w opozycji do władzy prezydenta i do jego rządów. W obronie wolności k ra ju w ystępują przeciw oddziałom policji,

chcącym stłum ić tego typu zgromadzenia.

B oh aterem dokum entu R e la c ja z k la t k i z k r ó lik a m i je s t oczywiście Łuka- szenka, jego w izerunek k reśli przede w szystkim Paw eł Szerem iet, dziennikarz stojący w opozycji do władzy. F ilm w ykorzystuje ponadto m ateriały prywatne, m.in. od najbliższej rodziny zaginionych Ju r y ja Zacharenki i D m itrija Zawadz­ kiego. P rezen tu je też rozmowy z reżyserem Ju ry je m Chaszczaw ackim , córką Z acharenki czy m atk ą Zawadzkiego. D aszuk sta ra się przedstaw iać w swych dokum entach negatyw ny obraz reżim u Ł u k aszen ki z ja k najw iększej liczby różnych perspektyw . Jeg o film y dalekie są od ideologicznego obiektywizmu, jed n ak podejście tak ie tłum aczy i uspraw iedliw ia przede w szystkim cel - u k a­

zanie Zachodowi sposobu d ziałan ia reżim u, zw rócenie uw agi n a trag iczn ą z politycznego pu nktu w idzenia sy tu ację Białoru sinów , podkreślenie form i sposobów łam an ia praw człowieka n a Białoru si.

D aszuk u kazuje także inny asp ekt współczesnego życia w jego ojczyźnie - problem kondycji społeczeństwa. W dokumencie D ek a m ero n p o b ia ło r u s k u (2003) zajm uje się losem kobiet. Film składa się z czterech niezależnych nowel. To obraz współczesnej B iało ru si w idzianej oczami kobiet, pokazany poprzez ich los.

Pierw sza nowela, L e n a i d w ó c h S z w ed ó w , przedstaw ia historię B iałoru sin ­ ki, k tó ra próbuje się wyrwać z beznadziei, szu kając m ęża n a Zachodzie. Chce zbudować bezpieczny dom dla siebie i swojej rodziny. J a k sam a stw ierdza przed kam erą, n a B iało ru si nie m a norm alnych warunków do życia i budowa­ n ia szczęścia. Przyczyn takiego stan u rzeczy doszukuje się nie w osobach spra­ wujących władzę, lecz w geopolityce. J e j zdaniem R osja nigdy nie zgodzi się na to, aby B iałoru ś sta ła się w pełni suw erennym i niezależnym państw em .

D ruga nowela, E w d o k ja , D em ja n i b a b a O lia, to h isto ria jed n ej w si i je j mieszkańców. U kazan a w film ie miejscowość zam ieszkana je s t niem al wyłącz­ nie przez starszych ludzi, młodzi dawno przenieśli się do m iasta. Młode pokole­ nie przyjeżdża do rodzinnych domów rzadko i n a krótko. O kazją do odwiedze­ n ia bliskich je s t w film ie ju bileu sz D em jana i Ewdokji. D ojrzałe m ałżeństwo obchodzi bowiem pięćdziesiątą rocznicę ślubu. Przyjęcie trw a do późna. W szy­ scy baw ią się znakom icie, śpiew ają i tańczą, a później w racają z powrotem do m iasta i wieś ponownie cichnie. P ozostają tylko starsi. O lia nie narzek a na trudy życia. Staro ść co praw da u tru dnia pracę, ale ogólnie życie n a w si płynie spokojnie. D zięki Łukaszence em erytury wypłacane są n a czas, w sklepach na półkach zawsze je s t towar, a jedyne czego może sobie życzyć, to żeby nie doszło do wojny. N iem al symboliczny sta je się obraz starej jabłoni, k tó ra rodzi owo­ ce, ale nie m a ich kto zebrać. Gdy nadchodzi jesień , n a drzewie b rak ju ż liści, a ja b łk a wciąż spokojnie rosną - bez względu n a pogodę i inne okoliczności.

(12)

Trzecia część filmu, C órka, m a tk a i ojciec, je s t już zdecydowanie polityczna. W ypowiadają się bowiem kobiety, które straciły swoich bliskich, w tym córka Krasow skiego, biznesm ena porwanego i zaginionego w 1999 roku25. W aleria opuściła B iałoru ś i studiuje w Am sterdam ie, lecz nadal ciężko je j pogodzić się z faktem , że los ojca je s t nieznany. Dziewczyna całą w iną obarcza prezydenta Łukaszenkę. J e j zdaniem to on zlecił to porwanie i k azał pozbyć się biznes­ m ena. Wśród podległych mu ludzi znalazł takich, którzy gotowi byli wykonać każdy jego rozkaz. C hciał stworzyć coś n a k sz ta łt pryw atnej gwardii. T akie zadania spełniał wówczas Sp ecjalny Oddział Szybkiej R eak cji (SO B R ), n a któ­ rego czele sta ł m ajor D m itrij Pawliczenko. „K uratelę nad jed n o stk ą sprawo­ w ał wszechmocny W ik tar Szejm an oraz m in ister spraw wewnętrznych Ju r ij Siw akow ”26. Oddział był w stan ie zrealizow ać każde polecenie wydane przez zwierzchników i według przesłania dokum entu D aszuka to w łaśnie ta stru k ­ tu ra może być odpowiedzialna za zniknięcie Krasowskiego.

W dokumencie wypowiada się także Oleg Ałkajew, pułkownik b iałoru skie­ go M inisterstw a Spraw W ewnętrznych, który przez dziesięć la t pełnił funkcję naczelnika w ięzienia śledczego w M ińsku i był odpowiedzialny za wykonywa­ nie wyroków śm ierci. Potw ierdził on przypuszczenia, że specjalne jed n o stk i z polecenia prezydenta A leksandra Ł u k aszen ki likwidowały białoruskich opo­ zycjonistów27. W wywiadzie dla „Biełoruskaj Diełowaj G aziety” Oleg Alkajew w następ u jący sposób przedstaw ia swoje stanow isko i zarzuty pod adresem współcześnie sprawujących władzę: „wpadła m i w ręce »Komsomolska Prawda« ze zdjęciam i znanych osób zaginionych w B iało ru si i datam i ich zaginięcia. Zadzwoniłem do szefa m agazynu broni i poprosiłem o przyniesienie dziennika. O trzym ałem go i doznałem szoku. 30 kw ietnia 1999 wydano pistolet, 14 m aja zwrócono, a 7 m aja zn ikn ął Z acharenka. I druga historia: 16 w rześnia rano przekazałem adiutantow i m in istra spraw wew nętrznych - 18 w rześnia został zwrócony, a 16 w rześnia - przepadają bez w ieści W. H anczar i A. K rasouski. Raz to mógł być przypadek, ale dwa razy naw et bom ba nie w pada do tego sam ego le ja ”28. W B ia ło ru si ta k ie osk arżen ia nie m a ją je d n a k praw a bytu i A łkajew m usiał schronić się w Niemczech. Tym czasem białoru ska prokura­ tu ra prowadzi w łasne śledztwo29. G an gster W alery Ignatow icz został skazany ja k o dom niem any zabójca D m itrija Zawadzkiego, choć mało kto wierzy w jego winę w tej sprawie. Podejrzew a się, że zaw arł on układ z w ładzą - przyjm ując

25 Jak to ujęli polscy dziennikarze: „szesnastego września Hanczar umówił się z przy­ jacielem Anatolem Krasouskim. Poszli do bani. Wyszli o 22.40. I tu ślad się urwał za nimi. Zniknęli” - M. Nocuń, A. Brzeziecki, Białoruś - kartofle i dżinsy, Znak, Kraków 2007, s. 141.

26 Tamże.

27 Zob. [online] <http://dziennik.pl/opinie/article217051/Lukaszenka_robi_porzadki_w_slu- zbach.html?service=print>, dostęp: 22.05.2010.

28 A. Sakowicz, Gdzie oni są?, [online] <http://old.bialorus.pl/index.php?pokaz=gdzie_oni_ sa&&Rozdzial=prawa_czlowieka>, dostęp: 21.05.2010.

29 Oleg Ałkajew spisał swoje wspomnienia związane z pracą w areszcie śledczym na Bia­ łorusi w wydanej w 2006 roku książce. Por. O. Ałkajew, Ekipa do zabijania, tłum. K. Wypi- jewska, Gryfis, Łomianki 2009.

(13)

n a siebie winę za zniknięcie operatora, zostanie skazany n a k arę w iezienia, ale pozostanie przy życiu.

C zw arta i o statn ia nowela, 44 k o b iety i d eszcz, wprowadza atm osferę ża­ łoby. Przypom ina tragedię, do k tórej doszło w niedzielę 30 m a ja 1999 roku w trak cie koncertu rockowego n a wolnym powietrzu w M ińsku. Scenę u sta ­ wiono n a placu niedaleko P ałacu Sportu i sta cji m etra N iem iga, a wokół niej zgromadziło się ok. 2500 osób. Gdy zaczął padać deszcz z gradobiciem , tłum ruszył w stronę m etra, by schronić się przed opadami. Z powodu deszczu scho­ dy sta ły się śliskie, w iele osób upadło i nie mogło się podnieść. W w yniku stratow an ia zginęły pięćdziesiąt trzy osoby, w tym czterdzieści cztery kobiety. W film ie reżyser staw ia tezę, że winę za tę tragedię ponosi m ilicja białoruska. W iększość m ilicjantów pilnujących porządku znajdowało się tuż przy scenie, w kluczowym m om encie nie było ich więc przy sta cji m etra30. Ponadto zabro­ niono zebranym uciekać przed deszczem prospektem M aszerowa, gdyż prezy­ dent Ł u k aszen ka często przejeżdża wzdłuż tej ulicy31.

J a k stw ierdza sam reżyser, w latach dziewięćdziesiątych zaczął się nowy okres w h istorii Białorusi. I to zarówno w sferze polityki, ja k i kultury. A rtysta powinien odpowiedzieć n a te zm iany, lecz białoru ska telew izja pokazuje tylko skraw ek rzeczywistości. D aszuk zdaje sobie sprawę z faktu, że jego film y nie tra fią do ta k szerokiego grona widzów, ja k b y sobie życzył, ale nie może to być powodem zap rzestania pracy twórczej. W swoim k ra ju oskarżony je s t o jedno przestępstw o - kręcenie filmów. Nie boi się w sposób głośny i stanowczy wy­ rażać swojej opinii n a tem at prezydenta A leksandra Ł ukaszen ki i jego decyzji. J a k sam przyznaje, jego p raca może być niebezpieczna - n araża w ten sposób n a rep resje nie tylko siebie, ale też swoich najbliższych. D odaje jed n ak , że strach je s t uczuciem norm alnym dla człowieka. Ja k o główny cel i powód k rę­ cen ia tego typu filmów, w skazuje chęć dokum entow ania najnow szej historii swojego k ra ju 32.

Podsumowanie

W iktor D aszuk je s t jednym z białoruskich dokum entalistów opozycyjnych dobrze znanych poza granicam i swojego k raju . W swych film ach skupia się n a pokazywaniu w izerunku prezydenta A leksandra Ł u k aszen ki i jego współ­ 30 Istnieje także niepotwierdzona teoria, że milicjanci białoruscy zamknęli drzwi przy wejściu na stację metra i stało się to bezpośrednią przyczyną śmiertelnego ścisku. Tworzenie różnych teorii i mitów związanych z tą tragedią wiąże się z faktem, że teren, na którym od­ bywał się koncert, jest miejscem historycznych walk. Już sam plan wybudowania tutaj stacji metra spotkał się z ogromnym sprzeciwem społecznym i niezwykle mistycznie nastawieni do życia Białorusini tragedię podczas koncertu traktują jako karę boską za nieuszanowanie pamięci poległych w walkach.

31 Zamykanie ulic, którymi przejeżdża prezydent, jest utrwaloną na Białorusi procedurą. Pojawiający się zewsząd funkcjonariusze (policja i służby specjalne) zatrzymują ruch samo­ chodowy oraz ruch pieszych na każdym odcinku podróży Łukaszenki.

(14)

pracowników - w izerunku krytycznego, a więc n a w szystkich płaszczyznach sprzecznego z propagowaną przez biało ru ską telew izję publiczną w izją tam ­ tejszej władzy.

Film y D aszuka, niezależnie od ich technicznego konserw atyzm u, zostały wyróżnione n a w ielu festiw alach i pokazach film owych. Zdobyte nagrody i w yróżnienia odnoszą się przede w szystkim do istoty przekazu. Przykładem tego może być w spom niana nagroda M ark a Nowickiego przyznaw ana przez H elsiń sk ą Fu nd ację Praw C złow ieka za poruszanie kw estii praw człowieka w kinie. T a k i stan rzeczy nie powinien dziwić, w szak kw estią pierwszorzędną w kinie dokum entalnym je s t treść, a nie form a. N ależy podkreślić, że ja k o re ­ żyser opozycyjny W iktor D aszuk pracuje bez żadnego w sparcia finansowego ze strony państw a i radzi sobie całkiem dobrze, a form a filmów je s t zadowalająca. D aszuk pełni jednocześnie rolę swoistego kulturowego am basadora B iałoru si za granicą. J e s t to tym bardziej ważne, że inne dziedziny sztu ki tego k ra ju (na przykład lite ratu ra) odżegnują się od tem atyki politycznej i dążą do uni- w ersalizacji treści. D aszuk ja k o jed en z nielicznych współczesnych artystów białoruskich podejmuje próby dem askacji rządów Łukaszenki, bierze n a siebie obowiązek rozpowszechniania inform acji o rzeczywistym porządku politycznym panującym w jego ojczyźnie. Film y są tożsam e tem atycznie, różnią się jed n ak formą. R eżyser często w sposób symboliczny zestaw ia postać prezydenta z in ­ nym i postaciam i historycznym i lub współczesnymi, ja k też z w ydarzeniam i m ającym i m iejsce w B iałoru si. Każdy dokum ent nasuw a różne wnioski.

W szystko to sprawia, że W iktor D aszuk pełni dość isto tn ą rolę we współ­ czesnym białoruskim kinie dokumentalnym, które coraz w yraźniej obecne je s t n a arenie międzynarodowej. Twórcy filmów dokum entalnych z punktu widze­ n ia opozycji sta ra ją się zainteresow ać szersze grono ludzi tem atyką białoruską i n akreślić problemy dotykające ten k raj.

Filmów D aszuka n a pewno nie m ożna nazwać obiektywnymi. Trudno sobie jed n a k wyobrazić, aby w tak im k ra ju ja k B iałoru ś pow stał czysto obiektywny dokum ent. R eżyser pokazuje nadużycia, oszustw a i przestępstw a dokonane przez władze państwowe. Nic więc dziwnego, że telew izja publiczna pozostają­ ca pod ścisłą kontrolą prezydenta i jego ludzi, nie dopuszcza do em isji tego typu programów. P rezen tu je n ato m iast obraz prezydenta ja k o przyjaciela ludu, dla którego in teres osobisty je s t k w estią drugorzędną. Dobro społeczeństw a je s t w artością nadrzędną, którą B iałoru sin i doceniają w czasie w ystąpień i uroczy­ stości państwowych, w których A leksander Ł u k aszen ka bierze udział.

B i b l i o g r a f i a

Ciesielski S., Wielki terror, [online] <http://www.sciesielski.republika.pl/histros/terror.htm>. Foligowski P., Białoruś. Trudna niepodległość, Alta 2, Wrocław 1999, [online] <http://81.177.

158.59/kino/director/sov/254684/bio/>.

Hurniewicz D., Tydzień Białoruskiej Kultury i Sztuki w Warszawie, [online] <http://wolnabialo- rus.pl/archiwum.php?nr=2982>.

(15)

Mironowicz E., Białoruś, Trio, Warszawa 1999.

Nocuń M., Brzeziecki A., Białoruś - kartofle i dżinsy, Kraków 2007.

Ратшкау Г., Дакументалъны фiлъм у кантэксце часу, w: Р.Б. Смольск, Панарама беларускага кто, ApTi- Фекс, Mińsk 1998.

Sakowicz A., Gdzie oni są?, [online] <http://old.bialorus.pl/index.php?pokaz=gdzie_oni_sa&&Roz- dzial=prawa_czlowieka>. http://dziennik.pl/opinie/article217051/Lukaszenka_robi_porzadki_w_sluzbach.html?service= print http://eklezk.ucoz.ru/BalCatana.pdf http://old.bialorus.pl/index.php?pokaz=gdzie_oni_sa&&Rozdzial=prawa_czlowieka http://wolnabialorus.pl/archiwum.php?nr=2982 http://www.belarus-misc.org/post-ref5.html http://www.guardian.co.uk/film/2001/oct/18/artsfeatures http://www.sciesielski.republika.pl/histros/terror.htm S t r e s z c z e n i e

Niniejszy artykuł ma na celu przedstawienie twórczości dokumentalisty Wiktora Daszuka i jej znaczenia zarówno w kontekście politycznym, jak i kulturowym dla roz­ woju kinematografii białoruskiej. Ten opozycyjny reżyser podejmuje próby zilustrowa­ nia współczesnej Białorusi, w której rządy sprawuje Aleksander Łukaszenka i to właś­ nie prezydent jest głównym bohaterem analizowanych dokumentów. Współcześnie kino białoruskie zajmuje znaczące miejsce wśród innych gatunków sztuki tego kraju.

S u m m a r y

B e l a r u s i a n r e g im e in t h e d o c u m e n ta r y film s o f V ik t o r D a s h u k The goal of this article is to present the output of the documentary filmmaker Viktor Dashuk and its meaning in the political as well as the cultural context for the development of Belarusian cinematography. This opposition director attempts to illustrate the Belarus that Alexander Lukashenko governs. The president is the main character of the analysed documentary films. Contemporary Belarusian cinema plays an important role among other art genres in this country.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Opiekuj się pan mym chłopcem, daj mu możność pójść w życiu naprzód, jeżeli rząd nie zechce tego uczynić... Zaremba przedstaw ia rozprawę

Kogo prosił Raskolnikow, żeby zaopiekował się jego siostrą?(1

rowców jest bezpośredni brak w in nych fabrykach, które z tego po­.. wodu zmuszone są swoją

Prosimy o odstąpienie od wymogu braku bisfenolu w oferowanych cewnikach do podawania tlenu oraz dopuszczenie do składania ofert na równoważne, standardowe cewniki do

Na przełomie grudnia i stycznia mieszkańcy Dziećkowic będą mogli się podłączyć do kanalizacji.. Cena za odprow adzenie ścieków do miejskiej kanalizacji ma być

własnych, zrozumiałam, czego wspinacz musi się nauczyć, jaki ro- dzaj doświadczenia cielesnego musi osiągnąć, by móc w ogóle za- cząć się wspinać i wykonywać zjazdy oraz

Krążą pogłoski, że Spandawa, gd zie się znajduje większość uzbrojonych robotników, jest osaczona przez Reichswehr.. W Króiewcu postanowił w ydział socyalistyczny

Wypowiedzi zniechęcające Wypowiedzi wzmacniające Miałaś się uczyć – co