• Nie Znaleziono Wyników

Postrzeganie mniejszości - raport z badań

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Postrzeganie mniejszości - raport z badań"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N T V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA G E O G R A P H IC A S O C IO -O E C O N O M IC A 7, 20 0 6

Ewa Klima; Kinga Sek.erd.ej; M aciej Sekerdej

PO ST R Z E G A N IE M N IE JSZ O ŚC I - R A PO R T Z B A D A Ń 1

P o n iższy artykuł m a ch ara k ter raportu z badań. G łów ny p ro b lem badaw czy zaw arty jes t w tytule. C h cieliśm y d o w ied zieć się, ja k m ieszkańcy różnych części P olski w id z ą sw oich sąsiadów . D o badań w y brane zostały trzy obszary: O p o le i region, P rzem yśl i region o raz Ł ó d ź i region. N aszym i grupam i celow ym i byli nauczyciele i uczniow ie trzecich klas gim nazjów . P rzebadanych z o stało 677 dzieci w 12 szkołach i 115 nauczycieli. P race w teren ie trw ały od w rześnia do g ru d n ia 2 002. G łów nym narzędziem badaw czym była an k ieta k w estio n ariu szo w a (in n a d la uczn ió w i n auczycieli). Z ankiety uczniow skiej uzyskaliśm y łączn ie ponad 130 zm iennych. B ad an ie z o stało p o szerzone o analizę pod ręczn ik ó w szkolnych. Jak z niego wynika, „kw estie n iem ieck ie” p o ru szan e są w nich du żo częściej niż te d o ty czące U krainy i U kraińców , dając znacznie bogatszy o b raz naszych zach o d n ich sąsiadów .

1. W stęp

C elem naszego projektu, zatytułow anego „Jak Polacy p o strzeg ają swoich sąsiadów - jak o przyjaciół, obcych czy w rogów ?”, było określenie stosunku polskich dzieci (w w ieku 15-16) oraz nauczycieli gim nazjalnych do N iem ców i U kraińców . C hodziło o ustalenie, czy stosunek ten zależy od tego, czy respondenci m ają ciągły kontakt z przedstaw icielam i tych dw óch narodow ości. N arodow ości ow e wybraliśm y z kilku powodów. Po pierw sze, stosunki pom iędzy Polakam i i Niem cam i, a także Polakami i U kraińcam i były bardzo różne na przestrzeni dziejów . Po drugie, podczas rządów kom unistycznych w Polsce (19 4 5 -1 9 8 9 ) historia opisyw ana była zgodnie z id eolog ią ówczesnej władzy, przez co ocena oraz w spólna debata na tem at w zajem nych stosunków praktycznie nie istniała. Po trzecie, Niemcy, a także U kraińcy, to dwie najw iększe pod w zględem ilościow ym m niejszości narodow e w Polsce, a sposób, w jak i polska w ładza traktow ała je w wieku XX był daleki od idealnego. W okresie m iędzyw ojennym (kiedy to m niejszości narodow e stanow iły 30%

1 A rty k u ł p o w stał na p o d sta w ie b a d ań p rz e p ro w a d zo n y c h w tra k c ie re a liz ac ji „ H o w d o th e P o les see th eir n e ig h b o rs: a s frien d s, stra n g e rs o r fo e s? ” z re alizo w a n e g o w ra m a c h g ra n tu T o k y o F o u n d a tio n - S Y L F F /JR E X

(2)

polskiego społeczeństw a) polityka państw a wobec nich ograniczała się do silnej asym ilacji, zwanej „polonizacją” bądź też dysym ilacji (B rubaker 1996), co zaprzeczało rów nem u statusow i m niejszości narodow ych i Polaków . Podczas rządów kom unistycznych oficjalnie nie było w Polsce m niejszości narodowych.

C hcieliśm y przez nasze badania dow iedzieć się, jaki je st dziś stosunek do N iem ców i U kraińców oraz czy różni się on w zależności od tego, czy środow isko dzieci je s t jednonarodow e, czy też m ają one kontakt z przedstaw icielam i innych narodow ości. C elem projektu było odkrycie postaw uczniów ostatnich klas gim nazjum oraz ich nauczycieli w obec różnych grup narodow ościow ych. Było kilka powodów, dla których w łaśnie ta grupa została w ybrana do badań. Po pierw sze, je s t to dla badanej grupy ostatni rok obow iązkow ej edukacji szkolnej, w związku z czym nie była ona zawężona przez poziom w ykształcenia czy zainteresow ania uczniów . Po drugie, dla niektórych dzieci je s t to dosłow nie ostatni rok ich edukacji i byliśm y ciekawi, jak ie postaw y w obec innych narodow ości w yniesione zo stają przez nich ze szkoły. Zbadaliśm y rów nież postaw y nauczycieli, gdyż to w łaśnie oni, razem z rodzicam i i rów ieśnikam i kształtują opinie dzieci.

2. Przegląd literatury

T em at stosunków polsko-ukraińskich i polsko-niem ieckich je st w dzisiejszych czasach przedm iotem powszechnej debaty. Niem niej jednak problem ten je st najczęściej podejm ow any przez polityków , na gruncie naukow ym zaś przez historyków oraz socjologów o orientacji historycznej. Istn ieją m onografie dotyczące sytuacji m niejszości niem ieckiej (B erlińska 1999) oraz m niejszości ukraińskiej (Babiński 1997) w Polsce. Jednakże badania, które skupiały się na perspektyw ie zwykłych ludzi, prow adzone przy użyciu wywiadu oraz ankiet, były dość ubogie.

Istnieją rów nież analizy na temat ogólnych postaw Polaków w obec innych nacji, które to badania rów nież dotyczą w zajem nych stosunków polsko- -niem ieckich i polsko-ukraińskich. Podkreśla się w nich jed no cześnie szczególną w agę tych w łaśnie stosunków. Bliskość N iem iec i U krainy, skom plikow ane w zajem ne relacje w przeszłości oraz fakt, że Niem cy i U kraińcy tw orzą dwie najw iększe m niejszości narodow e w Polsce, przyczyniają się do przyw iązyw ania dużej wagi do polskich relacji z tymi dw om a narodam i. Z tego w zględu w latach 90. XX w. przeprow adzono osobne badania opinii publicznej dotyczące postawy Polaków w obec N iem ców oraz U kraińców (CBOS, 1997).

T em at podobny do naszego był przedm iotem badań opinii publicznej przeprow adzonych w roku 2001 (Strzeszew ski 2001). Próba składała się z 1032

(3)

osób w ybranych losowo, ich odpowiedzi porów nano zaś do wyników podobnych badań przeprow adzanych corocznie przez O B O P od roku 1990 (dotyczących stosunków polsko-niem ieckich) oraz od 1997 r. (dotyczących stosunków polsko-ukraińskich). Respondentów pytano, czy m ożliw e jest pojednanie polsko-niem ieckie i polsko-ukraińskie. O pinie na ten temat zm ieniały się od czasu transform acji systemowej w 1989 r. R espondenci stawali się coraz większymi optym istam i co do pojednania polsko-niem ieckiego. G rupą najbardziej sceptycznie nastaw ioną byli tu najstarsi Polacy, którzy wciąż pam iętali w ydarzenia II wojny światowej. W 2002 r. 80% respondentów wierzyło, że pojednanie polsko-niem ieckie je s t możliwe, podczas gdy w 1990 r. jed y n ie 47% z nich podzielało ten pogląd. W przeciw ieństw ie do odpow iedzi na tem at pojednania polsko-niem ieckiego, które rów no rozkładały się pom iędzy wszystkich respondentów , odpowiedzi dotyczące pojednania polsko- -ukraińskiego zależały od wieku i w ykształcenia respondentów . Im młodsi i bardziej wykształceni byli ankietow ani, tym głębsza była w iara w pojednanie. Niem niej jed nak, w przypadku U kraińców rów nież zauw ażyć można od roku 1997 ogólny pozytyw ny trend, obecnie zaś w iększość ludzi (73% ) wierzy, że pojednanie polsko-ukraińskie je st możliwe. W roku 1997 m yślało tak zaledwie 58% badanych (Strzeszew ski 2001).

W latach 90. wieku XX (1993-1998) deklarow ana sym patia do Ukraińców oscylow ała w granicach 9 -1 5 % , deklarow ana zaś niechęć - 59-66 % . D eklarow ana sym patia wobec N iem ców w ahała się od 23 do 43% , a niechęć od 30 do 53% . U kraińcy są jedny m z mniej łubianych przez respondentów narodów , stosunek do N iem ców je st zaś am biwalentny.

Z naszego punktu w idzenia, interesujące są badania przeprow adzone w 1992 i 1993 r. (Jestal 2001), poniew aż dotyczą one postaw w obec innych narodowości w idzianych poprzez pryzm at hipotezy kontaktu oraz dlatego, że sku piają się głów nie na postaw ach w obec Ukraińców. B adaniom poddanych zostało w ów czas 614 uczniów z ostatnich klas liceum w trzech polskich m iastach (R zeszów , Przem yśl i Lesko). Podobnie, ja k w obecnych badaniach, m iasta te nie zostały w ybrane przypadkowo. W R zeszow ie praw ie w ogóle nie ma U kraińców , Lesko, położone najdalej na południow y w schód (blisko granicy z U krainą), zam ieszkane je st przez Polaków oraz przez m ałą grupę U kraińców , Przemyśl zaś, który rów nież leży blisko ukraińskiej granicy, stanow i główny ośrodek ukraińskiej diaspory w Polsce.

W szyscy ów cześni respondenci byli w wieku 18-19 lat. A utor skupił się przede wszystkim na dwóch aspektach analizow anych postaw : 1) złożoności rozpow szechnienia stereotypu U kraińca oraz 2) postaw ie w obec m ożliwości przyw rócenia w łasności, która odebrana została U kraińcom podczas przesiedleń w latach 1944-1947 (cf. Davies 1981), a także m ożliw ości ich pow rotu na daw ne tereny.

W tym pierw szym przypadku respondentów zapytano: „Czy U kraińcy (lub Niem cy, Żydzi, Polacy) m ają jakieś typowe cechy, które w yróżniają ich spośród

(4)

innych narodów ?” O kazało się, że stereotyp U kraińca jest dużo mniej złożony niż stereotypy innych narodów (np. do scharakteryzow ania U kraińców respondenci użyli tylko 44 przym iotników , podczas gdy w przypadku Niem ców było ich 80), a jednocześnie jest on najm niej rozpow szechniony (cechy U kraińców zostały podane przez 19,6% respondentów , gdy cechy Niemców przez 43,1% badanych). Przyczyna tego, jak twierdzi autor, je s t dwojaka. Po pierw sze, w izerunek Ukraińca rzadko pojaw ia się w tradycji ludow ej (piosenki, dow cipy, przysłow ia itp.), która stanowi jed no z głów nych źródeł stereotypów . Po drugie, podczas 45 lat reżim u kom unistycznego w Polsce w izerunek U kraińca praktycznie nie istniał w świadom ości Polaków. Polska R zeczpospolita Ludow a graniczyła od w schodu ze Zw iązkiem R adzieckim , nie zaś z Ukrainą, B iało ru sią i Litwą. Dlatego Polacy utożsamiali nazw ę „U krainiec” z historycznym i, najczęściej ponurymi wydarzeniam i z pierw szej połow y XX w., takimi ja k walki w obronie Lwowa w 1918 r. czy też rzeź na W ołyniu z początku lat 40. XX w. M oże to wpływać na negatyw ny stereotyp Ukraińca. P onadto najbardziej negatyw ny stosunek do U kraińców ujawni! się w Przemyślu, gdzie Polacy i Ukraińcy mieszkali razem.

K olejne badanie (Bartm iński 1995) przeprow adzono w- 1993 r. w Lublinie (w schodnia część Polski). Respondentam i było 100 studentów ekonom ii, psychologii oraz pedagogiki (68 kobiet i 32 m ężczyzn) w wieku od 19 do 25 lat. Od strony m etodologicznej w ykorzystano dyferencjał sem antyczny O sgooda (O sgood et al. 1957). Autorzy próbowali przedstaw ić następujące aspekty narodow ego stereotypu (B artm iński 1995: 261-26 2): 1) społeczny (np. tolerancyjny/nietolerancyjny, szczery/nieszczery itp.); 2) m entalny (np. m ądry/głupi, w esoły/sm utny itp.); 3) egzystencyjny (np. pracow ity/leniw y, bogaty/biedny itp.); 4) ideologiczny (np. religijny/św iecki, patriota/nie patriota itp.); 5) fizyczny (np. czysty/brudny). Respondenci oceniali k ażdą z cech w dodatniej i ujem nej skali procentow ej (od -1 0 0 % do +100% ). B adania ujawniły m. in., że stereotypow y U krainiec je s t bardzo biedny. T ylko cztery z badanych cech uzyskały w artość powyżej 50% (w przypadku N iem ców - 11 cech).

O gólnie Polacy w yrażają więcej sympatii w stosunku do N iem ców niż w stosunku do U kraińców . W yniki te są podobne zarów no w przypadku dzieci (W eigl 1999), ja k i dorosłych (Bokszański 2002). W arto jed n ak zauw ażyć, że w iększość badań wskazuje na spolaryzow any stosunek Polaków do Niem ców oraz ich negatyw ny stosunek do Ukraińców. Na pytanie „Czy Polacy lubią N iem ców ?” 41,7% respondentów odpow iedziało „zdecydow anie tak” lub „raczej tak”, 51,4% odpow iedziało zaś „zdecydow anie nie” lub „raczej nie” . W przypadku U kraińców jedynie 21,4% odpow iedziało „zdecydow anie tak” lub „raczej tak” , podczas gdy 67,8% odpow iedziało „zdecydow anie nie” lub „raczej nie” (Bokszański 2002).

W ygląda na to, że w spólna polsko-ukraińska historia m a duży wpływ na w zajem ne w spółczesne stosunki. Jest to bardziej w idoczne w przypadku starszych ludzi, którzy pam iętają daw ne czasy lub też sami brali udział w tych

(5)

ponurych w ydarzeniach. Ponadto, na skutek braku kontaktu bądź „toksycznego kontaktu” zdarzenia te nigdy nie zostały do końca w yjaśnione. W arto jednakże w spom nieć, że na podstaw ie badań opinii publicznej m ożna zauw ażyć powolną, lecz stałą popraw ę stosunków zarówno polsko-niem ieckich, ja k i polsko- -ukraińskich.

K w e stią która najbardziej nas interesow ała, hyl zw iązek pom iędzy m iejscem zam ieszkania a postaw am i wobec „obcych” . W elekcie hipoteza kontaktu służyła jako teoretyczne tło dla naszego badania. H ipoteza kontaktu należy do zbioru tzw. teorii konfliktów , zgodnie z którymi uprzedzenia i negatyw ne w yobrażenia o innych w ynikają z braku wiedzy i/lub braku szans/m ożliw ości w eryfikacji w łasnych opinii i przekonań. N aturalnie, czasem w grę wchodzi praw dziw y konflikt, ale naw et w tych sytuacjach w zajem na aw ersja lub nienaw iść są w znacznej mierze rezultatem braku um iejętności porozum ienia się i dyskusji nad swoimi argum entam i i postulatam i.

G łów na koncepcja hipotezy kontaktu przedstaw iona przez G ordona W. A llporta (1954)

głosi, że kontakt z osobami z nielubianej grupy, w odpowiednich warunkach, prowadzi do wzrostu sympatii i szacunku, lub przynajmniej do zmniejszenia się uprzedzeń do tejże grupy (Islam, Hewstone 1993: 700).

W ażne je s t zdefiniow anie tychże warunków, poniew aż w innym wypadku bliskość pom iędzy dw om a (lub w iększą ich liczbą) różnymi grupam i może grozić pow ażnym konfliktem zam iast doprow adzić do popraw y w zajem nych relacji. A llport dołączył do swojej koncepcji długą listę w arunków , które - jak twierdzi - są absolutnie niezbędne do polepszenia w zajem nych stosunków, jednakże tak duża liczba warunków wstępnych zaczęła podkopyw ać wagę tej teorii. D latego w następnych latach nastąpiło w iele prób korygow ania i uszczegółow ienia hipotezy kontaktu (cf. Am ir 1969; Brew er, M iller 1984).

A utorzy ich zajm ow ali się różnymi czynnikam i, które d eterm in u ją „charakter kontaktu” . C zynniki te składały się z m ierników częstotliw ości kontaktu oraz bardziej dokładnych m ierników jeg o jakości (np. aspekty statusu i roli w kontakcie, społeczna atm osfera otaczająca kontakt itp.). Ponadto m ożna w yróżnić różne rodzaje kontaktu oraz różne otoczenia kontaktu. K ontakt może być osobisty lub zaw odow y, ekonom iczny, intym ny, oparty na wspólnym interesie, uczuciach itd. Czynniki te odgryw ają naw et w ażniejszą rolę niż np. częstotliw ość kontaktu. Literatura dotycząca w arunków „dobrego kontaktu” jest obfita, lecz m ożna wyróżnić przynajm niej kilka grup jeg o głównych determ inant.

Jedna z najbardziej w pływ ow ych korekt wstępnej koncepcji A llporta została zaproponow ana przez C ooka (1962; 1978). Tw ierdzi on, że kontakt osobisty może popraw ić stosunki między grupo we, jeśli dana sytuacja: 1) zapew nia równy status uczestników ; 2) nie potw ierdza stereotypów ; 3) stw arza dobre warunki do wielu indyw idualnych kontaktów pom iędzy uczestnikam i; 4) polepsza

(6)

w spółpracę (C ook 1978). B rew er i M iller (1984) dodają, że kontakt powinien zaw ierać w sobie „personalizację”, aby członkow ie grup traktow ani byli raczej indyw idualnie niż jak o przedstaw iciele konkretnych grup społecznych. Nie jest jednakże do końca jasne, czy pozytywny w izerunek jednej osoby przekłada się

n a c a łą g ru p ę (cf. np. Hew stone, Brown 1986).

Zatem , zgodnie z teoriam i konfliktu, brak wiedzy lub „zła w iedza” kształtują podłoże uprzedzeń i stereotypów . Takie bezpodstaw ne przekonania m ogą być czasem przyczyną silnej niechęci do danej grupy. H ipoteza kontaktu głosi zatem, że gdyby ludzie zdobyli adekw atną wiedzę o członkach innych grup społecznych, nie byłoby powodu do konfliktu lub braku zaufania (Leyens er ul.

1994).

K oncepcja hipotezy kontaktu zaw iera bez w ątpienia pew ną dozę elegancji. Jednocześnie je st ona jednak bardzo trudna do obserw acji i zw eryfikow ania. W iększość danych pochodzi z badań przeprow adzanych w „naturalnych okolicznościach” , gdzie praktycznie niem ożliw a je st kontrola każdego czynnika, który teoretycznie m oże w płynąć na daną sytuację. Ponadto, musi upłynąć dużo czasu, zanim wyniki całego procesu staną się widoczne. N iem niej jed n ak istnieje zgoda co do tego, że jeśli kontakt przebiega według opisanych wyżej zasad, je st w stanie popraw ić w zajem ne stosunki, przynajm niej na poziom ie indyw idualnym (H ew stone, B row n 1986).

C elem tych badań je st odpow iedź na pytanie, czy postaw y wobec danej narodowości (lub m niejszości narodow ej) różnią się w zależności od m iejsca zam ieszkania, a co za tym idzie, od poziom u danego kontaktu. Za tło teoretyczne służy hipoteza, że odpow iedź na pow yższe pytanie je s t tw ierdząca, ale nie w każdym przypadku. Dużo zależy od badanej próby, narzędzi badaw czych, procedury przeprow adzania badań itd. Z całą p ew no ścią nie da się rozw ażyć tu w szystkich przyczyn lub warunków, ale ujaw nienie przynajm niej kilku z nich w konkretnym studium przypadku w ydaje się w arte pośw ięconego wysiłku.

3. Cele i hipotezy

C elem naszych badań było, po pierw sze, przekonanie się, ja k ie są postawy Polaków wobec Niem ców i Ukraińców. Ponadto pragnęliśm y zbadać, czy istnieją różnice w postaw ach respondentów , którzy m ieszkają w narodow o zróżnicow anym środow isku (Opole, Przem yśl), i postaw am i respondentów , żyjących w środow isku jednonarodow ym (Łódź). Zbadano też pięć podręczników do historii, w celu ukazania, jak w ygląda przedstaw iony w nich w izerunek N iem ców i Ukraińców.

(7)

Jak podkreślaliśm y wcześniej, głównym problem em tych badań jest pytanie, czy postaw y w obec Niemców i Ukraińców zależą od m iejsca zam ieszkania oraz od stopnia i typu kontaktu. Ponadto skupiają się one rów nież na bardziej ogólnych kw estiach, dotyczących postaw Polaków (luh przynajm niej członków badanych społeczności) w obec innych narodowości i m niejszości narodowych. O prócz tego zbadane zostaną indyw idualne koncepcje tożsam ości narodowej oraz postrzegana bliskość i podobieństw o do ludzi innych narodow ości.

W procesie badaw czym , zw eryfikow ane zostały następujące hipotezy: H ipoteza 1:

Postaw y w obec U kraińców są różne w przypadku m ieszkańców Przem yśla i m ieszkańców Łodzi.

H ipoteza 2:

M ieszkańcy Przem yśla w yrażają bardziej negatyw ne postaw y wobec Ukraińców.

H ipoteza 3:

Postaw y w obec N iem ców są różne w przypadku m ieszkańców Opola i m ieszkańców Łodzi.

H ipoteza 4:

M ieszkańcy O pola w yrażają bardziej pozytyw ne postaw y w obec Niem ców .

4. M etoda

B adania przeprow adzono na trzech różnych obszarach, w celu oceny postaw Polaków w obec N iem ców i Ukraińców, w zależności od stopnia kontaktu. Pierw szy obszar znajduje się w południow o-w schodniej części Polski, blisko granicy polsko-ukraińskiej. N ajw iększe m iasto tego regionu - Przem yśl - jest sw ego rodzaju centrum kulturalnym ukraińskiej m niejszości narodow ej w Polsce. D ruga część badań przeprow adzona została w O polu, w centralnej części G órnego Śląska, gdzie m ieszka w iększość spośród N iem ców żyjących w Polsce. T rzecia grupa respondentów pochodzi z Łodzi - m iasta w środkow ej Polsce. W ybór uzasadniony był założeniem (w ynikającym z danych dem ograficznych), że szanse i m ożliw ości kontaktu z Ukraińcam i i N iem cam i szczególnie na dw óch pierw szych obszarach różnią się w sposób drastyczny od siebie.

Próba składa się z uczniów ostatniej klasy gim nazjum oraz ich nauczycieli. Istnieje kilka czynników , które uspraw iedliw iają taki wybór. Po pierw sze, je st to w P olsce ostatni rocznik obowiązkowej edukacji. Do tej chw ili wszyscy uczniow ie nauczani byli zgodnie z podobnym program em nauczania, co zapew nia kontrolę nad zm ienną „w iedza szkolna” (która je s t bardzo w ażna w m odelow aniu w izerunku „innych”). Porów nanie postaw uczniów w obec innych narodow ości je s t bardzo ciekaw e, gdyż m oże ujaw nić dodatkow e czynniki, które

(8)

m ają na nich duży wpływ. Po drugie, dzieci w tym wieku (1 5 -1 6 lat) są na tyle dojrzałe, że sam e rozróżniają i rozum ieją treść ankiety. W przypadku nauczycieli, ich punkt w idzenia w ydaje się bardzo istotny, gdyż to ich opinie dotyczące m niejszości narodow ych kształtują w znacznym stopniu punkt w idzenia dzieci w toku ich edukacji.

W ybrano konkretne grupy uczniów, zgodnie z w ielow arstw ow ym doborem próby (Fow ler 1993). Zebrano ogólnie 677 ankiet dla uczniów oraz 115 dla nauczycieli. W śród uczniów , 358 respondentów (194 m ężczyzn, 164 kobiety) pochodziło z Łodzi, 137 (61 m ężczyzn, 76 kobiet) z Przem yśla oraz 182 (90 mężczyzn, 92 kobiety) z Opola. W szyscy uczniow ie uczęszczali do ostatniej klasy gim nazjum i byli w wieku 15-16 lat. W przypadku nauczycieli 61 ankiet zebrano w Łodzi (11 m ężczyzn, 50 kobiet), 26 w Przem yślu (13 m ężczyzn, 13 kobiet) i 28 w O polu (6 mężczyzn, 22 kobiety). W iek respondentów oscylow ał pom iędzy 24. a 61. rokiem życia (M = 40).

B adania przeprow adzono w siedm iu łódzkich, czterech opolskich oraz czterech przem yskich gim nazjach. Tak jak zaplanow ano, ankiety rozdane zostały uczniom podczas lekcji. Były one dobrow olnie w ypełniane w klasach. Ze w zględów praktycznych i proceduralnych nauczyciele musieli zostać poddani badaniom w inny sposób. Chodzi o to, że podczas rozdaw ania ankiet w klasach, niezbędne było przedstaw ienie krótko celów badania, a to m ogłoby wpłynąć na odpow iedzi, których nauczyciele m ogliby udzielić. W łaśnie dlatego nauczyciele zostali poproszeni o w ypełnienie ankiet, rów nież dobrow olnie, w Centrach Szkolenia N auczycieli, gdzie odbyw ają obow iązkow e, cykliczne spotkania (mniej więcej co m iesiąc).

G łów nym celem prezentow anych badań było określenie stopnia kontaktu oraz specyfiki kontaktów respondentów z Niemcami i z U kraińcam i. Zgodnie z założeniam i, stopień kontaktu z Ukraińcam i i Niem cam i je st zdeterm inow any przede w szystkim m iejscem zamieszkania. M imo to ankieta zaw ierała też m. in. takie pytania, jak: „Czy m iałaś/m iałeś jakikolw iek kontakt z przedstaw icielam i m niejszości narodow ych, m ieszkających w Polsce? Jeśli tak, opisz krótko okoliczności”, czy też „Czy masz kontakt z uczniam i/kolegam i/przyjaciółm i innych narodow ości?” Pierwsze pytanie jest otwarte. R espondent ma wolne m iejsce, w którym może własnym i słowami na nie odpow iedzieć. Takie pytania są raczej rzadko stosow ane w ankietach, poniew aż często skategoryzow anie odpow iedzi stw arza pew ne problemy. Jednakże je st to czasem jedy ny sposób, aby zdobyć pew ne inform acje. D rugie pytanie je st zam knięte. R espondenci m ogą odpow iedzieć „tak” lub „nie” . Zazwyczaj po tego typu pytaniach w ystępują dokładniejsze, np. na tem at, jak a to narodow ość lub jaki jest stopień „zaaw ansow ania” znajom ości. Ponadto, inform acje zdobyte od uczniów i nauczycieli pozw oliły na przypuszczenie, że ich kontakt je st dość częsty i trwa w sposób ciągły.

Zgodnie z celam i badania, poziom i typ kontaktu z przedstaw icielam i konkretnej m niejszości narodowej porów nano z postawam i w obec tychże

(9)

m niejszości. O dnośnie do kwestii pom iaru postaw, problem polega na tym, „że brak jest zgody, co do definicji postaw y i co do tego, jak ie aspekty postaw y są warte pom iaru” . Dlatego

standardowy artykuł, dotyczący postaw zawiera omówienie klasycznych definicji postawy, po czyni jego konkluzją jest określenie, co sam autor rozumie przez ten termin (Dawes, Smith 1985: 509).

W tym m iejscu należy zaznaczyć, że jak o postaw ę rozum iem y uczucie sym patii lub antypatii wraz z. wszelkimi ich konsekw encjam i, które znajdują odbicie w poszczególnych pytaniach, np. „Jakie Tw oim zdaniem są zalety/w ady istnienia w Polsce m niejszości narodow ych?” (pytanie otw arte), czy „Jakie Tw oim zdaniem je st zachow anie Ukraińców (Żydów, N iem ców itd.) m ieszkających w Polsce wobec Polaków ? Proszę w skazać je d n ą z odpow iedzi: 1) bardzo przyjazne, 2) raczej przyjazne, 3) raczej nieprzyjazne, 4) wrogie, 5) obojętne” , lub „Czy Tw oim zdaniem istnieją m niejszości narodow e, które są w Polsce zbyt w pływ ow e? 1) zdecydow anie tak, 2) być m oże, 3) raczej nie, 4) zdecydow anie nie” . W dwóch ostatnich przykładach użyto tzw. skali Likerta w celu oszacow ania siły danego zdania czy też opinii. Jest to bardzo popularna i „przyjazna dla użytkow nika” skala, która ułatw ia szyb ką kategoryzację respondentów oraz łatw e przetw orzenie uzyskanych danych za pom ocą kom putera. Ponadto, w przypadku sform ułow ania drugiego z pytań, zazwyczaj w arto pytać o uczucia i zachow ania innych wobec nas, gdyż ludzie często ukryw ają w łasne zdanie na pew ne tematy, jednakże bardzo często nieśw iadom ie p rz e k ła d a ją je na innych.

C o w ięcej, ankieta zaw iera rów nież pytanie o oso b istą koncepcję narodow ości - „N iektórzy ludzie uważają, że za przynależność do danej narodow ości odpow iedzialne są liczne czynniki. K tóre z nich są dla Ciebie najw ażniejsze?” Tutaj respondent mógł wybrać z listy czynników , takich jak: m iejsce urodzenia, narodow ość rodziców , posługiw anie się językiem danej narodow ości, poczucie przynależności do danego narodu itd. T o pytanie odnosi się do tożsam ości narodow ej. T ak skonstruow any punkt pozw ala na założenie, że tożsam ość grupow a ma w iele wspólnego z postawam i w obec „innych”, dlatego chcieliśm y poszukać korelacji pom iędzy tym punktem a innymi pytaniam i ankiety.

Z aprojektow ano dw ie w ersje ankiety, je d n ą dla dzieci, a drug ą dla nauczycieli. Pytania dotyczyły generalnie tych sam ych zagadnień, jednakże różniły się pew nymi sform ułow aniam i oraz stopniem skom plikow ania. Ankiety składały się odpow iednio z 26 i 27 pytań. Biorąc pod uwagę w ielkość próby, m ożna założyć, że badanie spełnia warunki analizy statystycznej, co może zaow ocow ać obiecującym i wynikami lub przynajm niej ujaw nić pew ną regularność.

(10)

5. W yniki ankiety

Pierw szym zagadnieniem , do którego się odnieśliśm y, była kw estia tego, czy postaw y wobec N iem ców i U kraińców różnią się w zależności od m iejsca zam ieszkania, a także tego, w którym m ieście są one bardziej pozytywne, a w którym bardziej negatyw ne. O sobno porów nano wyniki dla U kraińców w Przem yślu i Łodzi, a osobno dla N iem ców w Opolu i Łodzi. K w estia ta była zbadana poprzez kilka pytań. W pierw szym punkcie ankiety dla studentów , przedstaw iliśm y kilka zdań (dotyczących Ukrainy i U kraińców oraz Niem iec i N iem ców ), prosząc studentów o odniesienie się do nich pozytyw nie lub negatyw nie. D zieci otrzym ały listę krajów i mogły opisać tak w iele z nich, jak chciały, dlatego procent odpow iedzi nie sum uje się do 100%. W yniki przedstaw ione zostały w tabelach 1 i 2.

T a b e la 1 Opinie o Ukrainie i Ukraińcach

Wybrane stwierdzenia Przemyśl % Łódź % P

Ukraina to przyjaciel Polski 44 32 77 21 0,0107

Mieszkańcy Ukrainy są mili 20 15 46 12 0,3723

Ukraina to wróg Polski 13 9 10 3 0,0001

Mieszkańcy Ukrainy nie są mili 31 23 36 10 0,0002

Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

T a b e la 2 Opinie o Niemczech i Niemcach

Wybrane stwierdzenia Opole % Łódź % P

Niemcy to przyjaciel Polski 120 66 143 40 0,00001

Mieszkańcy Niemiec są mili 117 64 99 28 0,00001

Niemcy to wróg Polski 16 9 47 13 0,00001

Mieszkańcy Niemiec nie są mili 33 18 92 26 0,03810

Ź r ó d ł o : oprać, własne.

N aw et pobieżna analiza danych zaw artych w tabelach pozw ala zauw ażyć, że ogólnie procent odpowiedzi dotyczących każdego zdania jest wyższy w przypadku U kraińców w Przemyślu oraz w przypadku N iem ców w Opolu. Jest to zrozum iałe, gdyż m ieszkańcy Przem yśla są bliskim i sąsiadam i U kraińców , m ieszkańcy O pola zaś znajdują się blisko Niem ców . D latego też tem at ten jest im bliższy, w w iększym stopniu ich dotyczy. U derzające jest, że w porów naniu z Łodzią, w iększa liczba respondentów uważa U kraińców za „niem iłych” w

(11)

Przem yślu, podczas gdy to w Łodzi więcej było negatyw nych odpowiedzi dotyczących Niem ców.

K olejny punkt odnoszący się do tego sam ego zagadnienia. Brzmi on: „Czy U kraińcy (N iem cy) p osiadają jakieś typowe cechy, które w y ró żn iają ich od innych narodów ?” Do wyboru są opcje: 1) tak, typowym i cecham i Niem ców (U kraińców ) są..., 2) być m oże, ale nie potrafię wym ienić tych cech, 3) nie, nie p osiadają takich cech. W yniki przedstaw ione zostały w tabelach 3 i 4.

T a b e la 3 Czy Ukraińcy posiadają cechy odróżniające ich od innych narodowości?

Odpowiedź Przemyśl (%) Ł ó d ź(%) Tak 38,0 11,2 Możliwe 52,6 79,0 Nie 9,4 9,8 Ź r ó d ł o : oprać, w łasne. T a b e la 4 Czy Niemcy posiadają cechy odróżniające ich od innych narodowości?

Odpowiedź Opole (%) Ł ó d ź(%)

Tak 31,3 43,8

Możliwe 58,2 46,6

Nie 10,4 8,6

Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

Pytanie to po raz kolejny odsłoniło dysproporcję pom iędzy postrzeganiem U kraińców w Przem yślu oraz N iem ców w Opolu w porów naniu z Łodzią: 38% respondentów w Przem yślu (11,2% w Łodzi) odpow iedziało, że „U kraińcy m ają typow e cechy” . M oże to oznaczać dwie rzeczy: po pierw sze, ze względu na ciągły kontakt w Przem yślu istnieje wyraźny stereotyp; po drugie, stw ierdzenie, że istnieją typow e cechy U kraińców , stw arza pew ien dystans pom iędzy „nam i” i „nim i” . W przypadku Niem ców , liczba respondentów , którzy potw ierdzili, że m ają oni typow e cechy (31,3% ) była niższa niż w Łodzi (43,8% ). M oże to sugerow ać, że postrzeganie bliskości Polaków i N iem ców je s t wyższe.

K olejne dw ie tabele odzw ierciedlają procent pozytyw nych, negatyw nych i neutralnych cech przypisanych Ukraińcom (tab. 5) oraz N iem com (tab. 6).

Jak zostało ukazane, stereotyp U kraińca nie je st zbyt złożony. Dla porów nania, kiedy pytanie (czy X m ają jakieś typow e c e c h y ...) dotyczyło Polaków i N iem ców , odpow iednio 63,6 i 43,0% respondentów wybrało odpow iedź „tak” . Jednakże obecność stereotypu je s t dużo bardziej w idoczna w Przem yślu. Ponadto, jeśli chodzi o ocenę w ym ienionych cech, okazuje się, że w Przem yślu są one dużo bardziej negatywne. N ajczęściej pojaw iającym i się w

(12)

obu m iastach negatyw nymi cecham i są: ubóstwo, brud, prostytucja, alkoholizm i przem ytnictw o. Do pozytywów należą: uprzejm ość, przyjacielskość, gościnność i patriotyzm . Do neutralnych, najrzadziej wym ienianych cech, należą: „inność”, inny wygląd, zachow anie i sam ochody, takie ja k Łada.

T a b e la 5 Struktura cech przypisywanych Ukraińcom

Cecha Przemyśl % Łódź % P Pozytywna 5 10 10 25 0,0580 Negatywna 45 86 22 55 0,0014 Neutralna 2 4 8 20 0,0168 Ź r ó d ł o : oprać, w łasne. T a b e la 6 Struktura cech przypisywanych Niemcom

Cecha Opole % Łódź % p

Pozytywna 30 53,6 60 38,5 0,0531

Negatywna 14 25,0 43 27,6 0,6657

Neutralna 12 21,4 53 39,9 0,0112

Ź r ó d ł o : oprać, własne.

T abela 6 ujaw nia, że respondenci z O pola używali pozytyw nych cech do scharakteryzow ania N iem ców (53,6% ) dużo częściej niż respondenci z Łodzi (38,5% ). N iem cy w sposób pozytywny opisywani są jak o: tolerancyjni, pracow ici i punktualni, ich neutralne cechy zaś to: bogactw o, pow odzenie, do czego dochodzą także inform acje na tem at Alp, O ktober Fest oraz Parady M iłości. Co interesujące, w kontraście do neutralnych i pozytyw nych cech, negatyw ne cechy N iem ców często odnosiły się do historii. W zw iązku z tym. Niemcy często opisyw ani byli jak o naziści, faszyści, czy też „uw ażający się za w yższą rasę” .

K olejnym punktem było pytanie: „Czy Polacy lubią U kraińców (N iem ców )?” oraz „Czy Ukraińcy (Niemcy) lubią Polaków ?” (odpow iedzi: 1) tak, 2) ani tak, ani nie, 3) nie, 4) nie mam zdania). Po w yelim inow aniu czwartej opcji, jak o nie spełniającej funkcji diagnostycznej, wyniki przedstaw ione zostały w tabaleach 7 i 8.

T abele 7 i 8 ukazują ponadto, że uczniow ie z Przem yśla m ają bardziej zdecydow ane poglądy w tej kwestii (rzadziej w ybierali oni dru g ą opcję). Ponadto są oni bardziej przekonani, że Polacy nie lubią U kraińców i vice versa.

(13)

T a b e la 7 Czy Ukraińcy lubią Polaków?

Odpowiedź Przemyśl % Łódź % P

Tak 49 46,2 113 48,1 0,7452

Ani tak, ani nie 26 24,6 84 35,7 0,0432

Nie 31 29,2 38 16,2 0,0060

Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

T a b e la 8 Czy Polacy lubią Ukraińców?

Odpowiedź Przemyśl % Łódź % ._ P

Tak 26 23,2 88 33,6 0,03530

Ani tak, ani nie 23 20,5 110 42,0 0,00010

Nie 63 56,3 64 24,4 0,00001

Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

T a b e la 9 Czy Niemcy lubią Polaków?

Odpowiedź Opole % Łódź % P

Tak 72 45,3 92 30,1 0,0014

Ani tak, ani nie 34 21,4 65 21,2 0,9900

Nie 53 33,3 149 48,7 0,0021

Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

T a b e la 10 Czy Polacy lubią Niemców?

Odpowiedź Opole % Łódź % P

Tak 78 49,0 95 31,1 0,0014

Ani tak, ani nie 33 20,8 64 21,0 0,9900

Nie 48 30,2 146 47,9 0,0021

Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

Po raz kolejny okazuje się, że w przypadku N iem ców respondenci z O pola są dużo bardziej optym istycznie nastaw ieni w kwestii w zajem nych stosunków niż respondenci z Łodzi. Duża liczba ankietow anych z O pola uważa, że zarówno Niem cy lubią Polaków (45,3% , podczas gdy w Łodzi 30,1% ), ja k i Polacy lubią N iem ców (49% , podczas gdy w Łodzi 31,1%). Z kolei m niejsza liczba uczniów z O pola uw aża, że Niem cy nie lubią Polaków (33,3% , w Łodzi 48,7% ) oraz że Polacy nie lu b ią N iem ców (30,2% , w Łodzi 47,9% ).

(14)

P onadto zapytaliśm y nauczycieli: „Jakie Pana/Pani zdaniem je st zachow anie U kraińców (N iem ców ), m ieszkających w Polsce względem P olaków ?” i „Jakie Pana/Pani zdaniem je st zachow anie Polaków względem U kraińców (N iem ców )?” (opcje: 1) bardzo przyjazne, 2) raczej przyjazne, 3) obojętne, 4) raczej nieprzyjazne, 5) wrogie). W yniki ukazane są w tabelach 11-14.

T a b e la 1 I Zachowanie Ukraińców mieszkających w Polsce wobec Polaków

Rodzaj zachowania Przemyśl % Łódź % P

Bardzo przyjacielscy - - 1 1,9

Raczej przyjacielscy 9 34,6 22 40,7 0,6679

Ani tacy ani tacy 5 19,2 15 27,8 0,3870

Raczej wrodzy 12 46,2 14 25,9 0,0775

Wrodzy - - 2 3,7

-Ź r ó d ł o : oprać, własne.

T a b e la 12 Zachowanie Polaków wobec Ukraińców

Rodzaj zachowania Przemyśl % Łódź % P

Bardzo przyjacielscy - - 1 1,9

Raczej przyjacielscy 6 23,1 19 33,3 0,3586

Ani tacy ani tacy 5 19,2 10 17,5 0,8250

Raczej wrodzy 15 57,7 26 45,6 0,3135

Wrodzy - - 1 1,8

-Ź r ó d ł o : oprać, własne.

T a b e la 13 Zachowanie Niemców mieszkających w Polsce wobec Polaków

Rodzaj zachowania Opole % Łódź % P

Bardzo przyjacielscy 2 5,4 1 1,9 0,4280

Raczej przyjacielscy 25 67,6 22 40,7 0,0131

Ani tacy, ani tacy 5 13,5 11 20,4 0,3866

Raczej wrodzy 5 13,5 18 33,3 0,0328

Wrodzy - - 2 3,7

-Ź r ó d ł o : oprać, w łasne.

T abele dow odzą, że nauczyciele z Przem yśla, w przeciw ieństw ie do nauczycieli z Łodzi, uważają, że zachow anie U kraińców w zględem Polaków jest raczej nieprzyjazne. Ponadto są oni przekonani, że Polacy zach ow ują się raczej nieprzyjaźnie względem U kraińców . Należy jed n ak zauważyć, że różnice te nie są reprezentatyw ne w ujęciu statystycznym .

(15)

T a b e la 14 Zachowanie Polaków wobec Niemców

Rodzaj zachowania Opole % Łódź % P

Bardzo przyjacielscy 1 2,7 3 5,3 0,6383

Raczej przyjacielscy 23 62,2 25 43,9 0,0915

Ani tacy, ani tacy 3 8,1 8 14,0 0,3778

Raczej wrodzy 9 24,3 21 36,8 0,1897

Wrodzy 1 2,7 - -

-Ź ró d ło : oprać, własne.

W przypadku Niem ców , brak jest dysproporcji pom iędzy odpow iedziam i z O pola i Łodzi, chociaż ich bardziej pozytywny obraz przedstaw iony został przez opolskich nauczycieli. Ponadto, m niejsza liczba nauczycieli z O pola uważa, że zachow anie N iem ców w stosunku do Polaków je s t raczej nieprzyjazne (13,5% , w Łodzi 33,3% ) lub w rogie (0%, w Łodzi 3,7%).

6. Analiza

W tytule projektu zam ieściliśm y pytanie: „Jak Polacy p o strzeg ają swoich sąsiadów - jak o przyjaciół, obcych czy w rogów ?” Z ca łą pew n ością niem ożliw e jest udzielenie na nie jednoznacznej odpowiedzi. Jednakże w wyniku badań

w yłonił się pew ien wzór postaw wobec Niem ców i Ukraińców.

O dkryliśm y, że postaw y wobec N iem ców i U kraińców są zróżnicow ane w zależności od m iejsca zam ieszkania (tj. w zależności od tego, czy przedstaw iciele m niejszości narodowych tam za m ie szk u ją czy nie). N ie da się jed n ak stw orzyć ogólnej kategorii „sąsiadów ”, gdyż w przypadku Ukraińców pojaw iły się inne wzory postaw niż w przypadku Niem ców . Jest to najbardziej rzucający się w oczy wynik przeprow adzonych analiz. N iem cy postrzegani są bardziej pozytyw nie w Opolu niż w Łodzi. S ą obiektem obdarzonym w iększą sym patią na terenie zam ieszkiw anym przez w iększość polskich Niemców. M ogłoby to dow odzić, że kontakt z członkam i innej grupy społecznej poprawia w zajem ne stosunki. Jednakże w przypadku U kraińców w yłonił się zupełnie inny obraz. W Przem yślu, bardzo ważnym ośrodku dla m niejszości ukraińskiej, który je st położony w pobliżu ukraińskiej granicy, postawy wobec U kraińców były

bardziej negatyw ne niż w Łodzi.

N ajbardziej oczyw istym w ytłum aczeniem tej rozbieżności je s t różnica w sytuacji ekonom icznej N iem ców i Ukraińców w Polsce. Jest to rów nież odzw ierciedlone w cechach, które respondenci przypisyw ali N iem com i Ukraińcom . W przypadku tych pierw szych, cechą, która pojaw ia się najczęściej,

(16)

je st bogactw o. D zieci pisały, że Niem cy są bogaci, interpretow ały to zaś zarów no w sposób pozytywny, jak i negatywny (np. „są bogaci i chciw i” luli „są bogaci i m ili”). Poprzez kontrast, najbardziej rzucającą się w oczy respondentów cechą U kraińców było ich ubóstwo. M imo że niektórzy uczniow ie nie traktowali tego ja k o cechy negatyw nej („są biedni i uczciw i”), w iększość badanych uznaw ało ubóstw o za cechę negatyw ną („są biedni, zajm ują się przem ytem , piją i kradną”). C harakter kontaktu w odniesieniu do U kraińców je st zatem odm ienny. W tym przypadku nie zostało spełnione głów ne założenie, że aby zm niejszyć wpływ stereotypów na percepcję innej grupy kontakt pow inien być utrzym yw any na rów nych warunkach.

K o lejn ą różnicą pom iędzy postrzeganiem Niem ców i U kraińców jest złożoność ich obrazu. Nasi respondenci, niezależnie od m iejsca zam ieszkania, przypisyw ali o w iele więcej cech Niem com niż Ukraińcom . O braz Ukraińców je st więc bardzo schem atyczny i może być kolejnym źródłem negatyw nych postaw wobec nich. W yniki naszych badań potw ierdzają zatem wnioski z analiz w cześniejszych, dotyczących postaw wobec U kraińców (Jestal 2001). O prócz badań ankietow ych, przeprow adziliśm y rów nież analizę podręczników do historii, aby dow iedzieć się, jaki w izerunek N iem ców i U kraińców jest w nich przedstaw iony.

7. W yniki analizy podręczników

W ykorzystaliśm y analizę treści w celu zbadania pięciu podręczników do historii (spośród jedenastu zaakceptow anych przez M inisterstw o Edukacji i Sportu) dla trzeciej (ostatniej) klasy gim nazjum . A naliza obejm ow ała pom iar liczby takich słów, ja k „niem iecki”, „N iem cy” (jako naród), „N iem cy” (jako państw o) oraz „ukraiński” , „U kraińcy” , „U kraina” , a także zbadanie częstotliw ości ich w ystępow ania w odniesieniu do całkow itej liczby w yrazów w każdym z podręczników . Ponadto, w prow adziliśm y dla w yrazów odnoszących się do N iem ców i U kraińców osobne kategorie: konflikt, inform acje neutralne, w spółpraca. Każdy wyraz skategoryzow ano w zależności od kontekstu, w jakim pojaw iał się w książce. W rezultacie otrzym aliśm y, dla każdego z podręczników , procent w yrazów odnoszących się do N iem ców lub U kraińców . O kreśliliśm y także ilościow ą relację pom iędzy neutralnymi inform acjam i, inform acjam i ukazującym i konflikt badanych narodów z P olską lub z Polakam i oraz inform acjam i, które dotyczyły polsko-niem ieckiej i polsko-ukraińskiej współpracy.

Podręczniki do historii dla trzeciej klasy gim nazjum dotyczą XX w. W ydaje się, że sposób przedstaw iania historii nie zm ienił się ciągu ostatnich kilku lat. U stalenia nasze są podobne do wyników w przypadku analizy podręczników dla

(17)

niższych klas szkoły podstaw ow ej przeprow adzonej w latach 80. XX w. (Szacka 1997; N asalska 2000). H istoria przedstaw iona jest ja k o seria konfliktów zbrojnych i w alk z nieprzyjaciółm i, okresy pom iędzy nim i opisyw ane są zaś jak o przygotow ania do kolejnych walk. Ponadto istnieje silny nacisk na jedn ość grup narodow ościow ych i narodów. Podział pom iędzy „m y” i „oni” jest zazw yczaj przedstaw iony bardzo jednoznacznie.

W trzech podręcznikach ponad 60% wyrazów pośw ięconych N iem com jest użytych w negatyw nym kontekście (63,9, 62,9, 62,8% ), dw ie zaś z książek p ośw ięcają konfliktow i ok. 80% inform acji dotyczącej N iem ców (77,4, 80,3%). Tym czasem w spółpracy polsko-niem ieckiej pośw iecono od 0 do 2,8% (0, 0,6, 0,7, 1,3, 2,8% ) wyrazów.

W przypadku U kraińców dysproporcja nie je st aż tak duża, wyniki zaś różnią się od tych ukazanych powyżej. Tylko w jednym z podręczników 60,6% w yrazów zw iązanych z Ukraińcam i użytych je st w kontekście konfliktu. W iększość pozostałych podręczników ukazuje U krainę i U kraińców w neutralnym św ietle (47,2, 50, 54,5 oraz 63% ). U życie w yrazów zw iązanych z U krainą w kontekście wzajem nej w spółpracy oscyluje w granicach 3 ,1-18,2% . Należy jed n ak do tej ostatniej wartości (18% ) podejść z p ew n ą rezerw ą, gdyż w yrazów tych użyto w pozytyw nym kontekście tylko dw ukrotnie, sam a zaś książka odnosi się do U kraińców zaledw ie jedenaście razy.

Jako że badane podręczniki dotyczą XX w., zrozum iałe je st, że dużo m iejsca pośw ięca się w nich konfliktom z Niem cam i. Jednakże je st to wynik tego, że historia ukazana została jak o ciągłe pole bitwy. O dziw o, m ało m iejsca pośw ięcono m niejszościom narodow ym , które zam ieszkiw ały obszar Polski przed II w ojną św iatow ą. Każdy z podręczników odnosi się do tego zagadnienia tylko jedno krotnie, jed y n ie poprzez przedstaw ienie danych liczbow ych. Brak je st ponadto inform acji na tem at zagadnień społecznych, w ynikających z w ielonarodow ego charakteru kraju, pom im o że zróżnicow anie pod tym względem było w ów czas je d n ą z najw ażniejszych cech Polski. Praktycznie brak je st jakichkolw iek w zm ianek na tem at m niejszości narodow ych po II wojnie św iatow ej, co pozostaw ia czytelnikow i wrażenie, jak ob y Polska była wówczas pod w zględem narodow ym państw em całkow icie jednorodnym .

P rzeanalizow ane podręczniki ukazują Polaków przede w szystkim ja k o ofiary, jed y n ie kilka zdań pośw ięconych zostało przesiedleniom N iem ców i Ukraińców po II w ojnie św iatow ej. Starcia polskich i ukraińskich nacjonalistów w okresie m iędzyw ojennym przedstaw ione są jak o walki polskich patriotów z zajadłym i, antypolskim i, ukraińskim i nacjonalistam i. Tylko dw a podręczniki (Sobaś, W endt) w spom inają o represyjnej polityce państw a polskiego w obec Ukraińców w tam tym okresie.

Z zadziw iającą regularnością wszystkie podręczniki używ ały wyrazów odnoszących się do N iem ców dziesięciokrotnie częściej niż do U kraińców . Z rozum iałe je st to, że w zw iązku z kluczow ą ro lą N iem iec w obu wojnach św iatow ych, liczba wyrazów użytych pod ich adresem je st w iększa niż w

(18)

przypadku U kraińców . W ydaje się jednak, że brak inform acji na tem at U kraińców w podręcznikach szkolnych je st jednym z czynników wpływ ających na ich negatyw ny, jednostronny w izerunek w śród Polaków. K oreluje to w pew ien sposób z wynikami naszych badań ankietow ych, które ukazały, że Ukraińcom przypisano znacznie mniej cech niż Niem com . W pięciu z przeanalizow anych podręczników wyrazy odnoszące się do Ukraińców pojaw iały się od 11 do 46 razy, podczas gdy Niem cy w ym ieniani byli od 143 do 481 razy. M imo że trudno je st ocenić relację pom iędzy podręcznikam i szkolnym i a ludzkimi postaw am i, Ukraińcy wym ieniani są w nich tak rzadko, że czytelnik pozostaje pozbaw iony jakiegokolw iek obrazu tego narodu. Brak inform acji oraz negatyw ne postaw y potw ierdzają tezę teorii konfliktu oraz hipotezy kontaktu, jakoby uprzedzenie było m. in. reakcją na obaw ę, w ynikającą z braku wiedzy na tem at danej grupy.

8. W nioski

N asze badania dow odzą tego, że postaw y Polaków w obec ich sąsiadów są zróżnicow ane. T o charakter kontaktu, m ający podłoże historyczne, polityczne i ekonom iczne, ma większy wpływ na postrzeganie sąsiadów innych narodowości niż sam kontakt, ze swojej natury. R elacje zarów no z N iem cam i, jak i z U kraińcam i były bardzo zm ienne, jednakże stosunek do N iem ców uległ popraw ie od czasu transform acji system ow ych w Polsce. Stosunek do U kraińców je st w ciąż daleki od przyjaznego. Na pew no w przypadku N iem ców w ażną rolę odegrał czynnik ekonom iczny, który był jedno cześnie przeszkodą w przypadku U kraińców . D ostrzeganie winy tylko po stronie czynników ekonom icznych byłoby jed n ak zbyt dużym uproszczeniem .

Z asadniczą różnicą pom iędzy postrzeganiem N iem ców i U kraińców jest złożoność ich wizerunków. Potw ierdziła to analiza podręczników do historii, która ujaw niła, że Ukraińcy wspom inani są w nich bardzo rzadko i je st mało praw dopodobne, żeby dzieci wyniosły w iększą wiedzę o sw oich wschodnich sąsiadach ze szkoły. W zw iązku z tym, inform acje jak ie do nich d ocierają mają charakter bardzo stereotypow y, i m oże to być przyczyna negatyw nych postaw, pom im o wzajem nej bliskości.

(19)

LITERATURA

Allport G. W., 1954, The Nature o f Prejudice, Addison-Wesley, Reading.

Amir Y„ 1969, Contact Hypothesis in Ethnic Relations, „Psychological Bulletin", No 71, s. 319-342.

Babiński G., 1997, Pogranicze polsko-ukraińskie, NOMOS, Kraków.

Bartmiński J.,1995, Nasi sąsiedzi w oczach studentów, [w:] T. Walas (red.), Narody i stereotypy, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków.

Berlińska D., 1999, Mniejszość niemiecka na Śląsku Opolskim w poszukiwaniu tożsamości, Wyd. Instytut Śląskiego, Opole.

Bokszański Z., 2002, Poles and their attitudes towards other nations, „Polish Sociological Review”, No 3, s. 255-274.

Brewer M. B., Miller N., 1984, Beyond the contact hypothesis: Theoretical perspectives on desegregation, [w:j N. Miller, M. B. Brewer (eds), Groups in Contact: The Psychology o f Desegregation, Academic Press, New York.

Brubaker R., 1996, Nationalism refrained: nationhood and the national question in the New Europe, Cambridge University Press, Cambridge.

Cook S. W., 1962, The Systematic Analysis o f Socially Significant Events: A Strategy for Social Research, „Journal of Social Issues”, No 18, s. 66-84.

Cook S. W., 1978, Interpersonal and Attitudinal Outcomes in Cooperating Interracial Groups, „Journal of Research and Development in Education”, No 12, s. 97-113. Davies N., 1981, G od’s Playground: a History o f Poland, Clanderon Press, Oxford. Dawes R. M., Smith T. L., 1985, Attitude and Opinion Measurement, [w:] G. Lindzey,

E. Aronson (eds), Handbook o f Social Psychology (s. 485-539), Random House, New York.

Fowler, F. J., 1993, Survey Research Methods, Newbury Park, London, SAGE Publications, NewDelhi.

Hewstone M., Brown R. J., 1986, Contact is not enough: An intergroup perspective on the 'contact hypothesis', [w:] M. Hewstone, R. J. Brown (eds), Contact and Conflict in Intergroup Encounters, Basil Blackwell, Oxford.

Islam M., Hewstone M., 1993, Dimentions o f contact as predictors o f intergroup anxiety, perceived outgroup variability, and outgroup attitude: an integrative model, „Personality and Social Psychology Bulletin”, No 19, s. 700-710.

Jestal J., 2001, Tożsamość narodowa Polaków, Wyd. Uni w. Rzeszowskiego, Rzeszów. Leyens J. P., Yzerbyt V., Schadron G., 1994, Stereotypes and Social Cognition, SAGE

Publications, London.

Nasalska E., 2000, German-Polish relations in the historical consciousness o f Polish youths, „Intercultural Education”, vol. 11, No 1, s. 53-64.

Osgood C. E., Suci G. J., Tannenbaum P. H., 1957, The measurement o f meaning, University of Illinois Press, Urbana.

(20)

Strzeszewski M., 2001, Politycy o pojednaniu z Ukraińcami i Niemcami, Raport CBOS, http://www.cbos.com.pl/cbos_pl.htm

Strzeszewski M., 2003, Czy Polacy lubią inne narody, Raport CBOS, http://www.cbos.com.pl/cbos_pl.htm

Szacka B., 1997, Transformacja społeczna a świadomość historyczna, |w :] Ofiary czy współwinni. Nazizm i sowietyzm w świadomości historycznej (s. 43-64), Oficyna Wydawnicza Volumen, Fundacja im. Friedricha Eberta, Warszawa.

Weigl B., 1999, Stereotypy i uprzedzenia etniczne u dzieci i młodzieży, Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN, Warszawa.

Ewa Klima; Kinga Sekerdej; Maciej Sekerdej

PERCEPTION OF NATIONAL MINORITIES IN POLAND - RESEARCH REPORT

The project examined the attitudes of high school children and teachers in Poland towards the Germans and the Ukrainians. In addition, history textbooks were analyzed. It was determined that the attitudes towards the Germans and the Ukrainians differ depending on the place of residence and the degree of contact. It was discovered that while contact ameliorates the attitudes towards the Germans, it leads to the opposite situation in the case of the Ukrainians. Furthermore, the respondents' image of the Germans was much more complex than their picture of the Ukrainians. The analyzed textbooks present history as a series of conflicts. Almost no space is devoted to mutual Polish-German or Polish-Ukrainian co-operation. There is a clear distinction between ‘us’ and ‘the strangers’, and the Poles are presented as victims. Moreover, the books refer to the Germans ten times as often as to the Ukrainians, leaving a far less complex image of them.

dr Ewa Klimn Katedra Gospodarki Przestrzennej i Planowania Przestrzennego UŁ mgr Maciej Sekerdej Instytut Psychologii UJ

mgr Kinga Sekerdej Instytut Socjologii UJ

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szkoła Podstawowa w Boguszynie.

U tworzenie się połączeń pom iędzy heksokinazą i substratem powoduje zm iany w powinowactwie różnych grup aktyw ­ nych, prow adząc z kolei do tran sferu grupy

Dziś najchętniej fotografuje się w pracowni zapchanej ap aratu rą naukową, na tle modelu cząsteczki DNA.. Albo inny

skich lekarzy spotkały się z ostrą krytyką ze strony współpracowników ABCC z uwagi na to, że włączono też dzieci rodziców znajdujących się w momencie

W czasie tego procesu odnóża przednie kijanki nie p rz eb ijają fałdu skórnego okrywającego skrzela, tak jak dzieje się to u większości płazów bezogonowych,

Zgodność ta została sprawdzona dla rozm aitych kątów padania, maksym alne kąty padania w y n o siły około 18°, gdyż mniej więcej przy kątach padania do

Lecz ilekroć wejść musi na miejsce już poprzednio zajęte, pierwiastek okazuje się niedającym się oddzielić chemicznie od tego, który już poprzednio zajmował

 Pokrzywdzony, który nie wniósł oskarżenia, może w terminie zawitym 14 dni od daty powiadomienia go o odstąpieniu prokuratora od oskarżenia złożyć akt oskarżenia