• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2000, nr 35.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2000, nr 35."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 35

31 sierpnia 2000 r.

ISSN 1232-0366

Nr indeksu: 328073

Cena: 1,50

NAJSTARSZE PISMO W REGIONIE. UKAZUJE SIĘ OD 1947 ROKU.

Głuchołazy

prawy

niektóra cd. ZJAZD NYSAN

/

Matiz dla policji

Jeśli gmina Nysa jest na tyle icna budżetowo, to ja uważam, dla nib^strzymywania tej ważnej yestycji - budowy kolektora - ina Nysa mogłaby założyć za Głuchołazy - mówił na sesji a^Miejskiej burmistrz Jan iwdylas. x.

' str -13

aczków

cieki

r

głosowanie

Godzinna przerwa w sesji po- jliła paczkowskim radnym zapo- ić się ze stanem technicznym ryszczalni ścieków, w której atnio doszło do awarii reaktora.

---str. 11

Program dożynek gmin Głuchołazy

i Paczków

--- str. 11 i 13

)mu bije dzwon?

wni swego radni SLD i iść radnych AWS świa- mie łamią prawo i na- iają gminę na wydatki.

acja z sesji RM w Nysie na str. 4.

Zasnął na torach

W niedzielę 27 sierpnia ok. godz.

Iw Pokrzywnej pociąg relacji Głu- łazy - Jindrichov potrącił leżące- na torach człowieka. Odległość i zbyt krótka 25 - 30 m, by maszy- a zdążył wyhamować. Pomimo sy- łfcw dźwiękowych mężczyzna nie

>ował. Mężczyzna z licznymi, po- nymi obrażeniami trafił do szpi- . Jego stan jest ciężki.

Poszkodowanym okazał się 23- ii obywatel Charbielina, który vdopodobnie zasnął na torach.

an

Uczestnicy zjazdu

Blisko dwustu nysan z kraju i ze świata przybyło na I Światowy Zjazd Nysan „Integracja 2000 , który odbył się 26 i 27 sierpnia w naszym mieście. W uroczystościach uczest ­ niczyli honorowi goście, przedstawiciele Sejmu, Senatu RP i władz wojewódzkich.

Podczas zjazdu powołano Komitet Założycielski Świa­

towego Związku Nysan, z burmistrzem Januszem Sanoc ­ kim na czele. Dla wszystkich impreza była okazją do dosko ­ nałej zabawy na stadionie miejskim, który odwiedziło w ciągu dwóch dni około 17 tys. ludzi.

Więcej na str 3 i 24-25

Wierzę w wolność i odpowiedzialność

- Pewnie, że kar^ śmierci wymie­

rzona za zabójstwo w afekcie nie zmniejsza ilości zabójstw w afekcie, bo kto w afekcie myśli o karze śmierci?

Natomiast mówimy o morderstwie planowym. Ponieważ my, prawica, wie ­ rzymy w wolność i odpowiedzialność, to mówimy do mordercy: “Kochany, jesteś człowiekiem wolnym wiedziałeś, że za morderstwo jest kara śmierci za ­ biłeś, więc sam się powiesiłeś ” . Wywiad z Januszem Koruńn-Mikkem

. na str. 5

Komenda Powiatowa Policji w Nysie otrzymała od komendanta wojewódzkiego policji matiza, ze specjali ­ stycznym wyposażeniem przeznaczonym dla techników kryminalnych. Na razie pozostaje on w gestii nyskich po ­ licjantów do testowania.

- Samochód znacznie usprawni przemieszczanie się techników na miejsce zdarzeń. Zwłaszcza bardzo się przyda do wyjazdów w rejon Otmuchowa, Paczkowa czy Głuchołaz - powiedział „Nowinom ” Grzegorz Grabow ­ ski, zastępca komendanta powiatowego.

dw

„Orły Górskiego”

w akcji

Po raz pierwszy w Nysie gościła słynna drużyna „Or­

łów Górskiego ”, która rozegrała mecz z gwiazdami ny­

skiego futbolu. Po stojącym na wysokim poziomie spo ­ tkaniu zwyciężyły „Orły”.

Czytaj na str. 37

lama

NYSA, ul. Armii Krajowej 26 tel. 435 51 97, tel./fax 433 47 99

NYSA, ul. Krzywoustego 28 tel. 433 47 98

Y N A ZAKUPY

SPRZĘTU RTV, AGO, ROWERÓW, ANTEN SAT

SPRZĘT @LG PRZY ZAKUPACH NA 10 RAT

BEZ PIERWSZEJ WPŁATY, BEZ OPROCENTOWANIA,

BEZ PORĘCZYCIELI, BEZ PROWIZJI W SYSTEMIE RATALNYM „ŻAGIEL"

CYFRA +

SYSTEM RATALNY

ŻAGIEL

CANAL +

v30b

(2)

31 sierpnia 2000

Do Białej Głuchołaskiej powrócą ryby

Uzgodniono odszkodowanie

A

Parlamentarzyści sejmowi z wicemarszałkiem Jerzym St faniukiem na częle, senatorem Adamem Struzikiem i pi słem Lesławem Podkańskim otworzyli w sobotę w Gimnt zjum nr 2 w Nysie nowoczesną pracownię internetową

Komputery od ministra

Wykształceni dezerterzy 35 tegorocznych absolwentów Wojskowej Akademii Technicznej od ­ mówiło stawienia się w koszarach.

Wolą zarabiać pieniądze, niż służyć w armii.

Studenci w mundurach po skoń­

czeniu nauki i otrzymaniu tytułu inży­

niera doszli do wniosku, że wojsko nie jest w stanie zapewnić im godziwych zarobków (podporucznik zarabia nie ­ całe 2 tys. zł brutto, prywatne firmy proponują im nawet cztery razy wię ­ cej). Na początku sierpnia nie stawili się więc w jednostkach, do których zo­

stali przydzieleni. Poprosili ministra obrony, by zwolnił ich ze służby. Są go­

towi zwrócić koszty kształcenia na woj­

skowej uczelni (po 30 tys. zł). Na razie są na zwolnieniach lekarskich. To pierwsza na taką skalę próba ucieczki młodych kadr z wojska.

Proces w koszarach

Wiosną 2001 r. rozpocznie się pro-, ces jednego z najgorszych gangów - dowodzonego przez Janusza T „Kra­

kowiaka” . Wszystkie rozprawy odbędą się w koszarach policji. To efekt marco ­ wego zamachu bandytów na sąd pod­

czas procesu w Jeleniej Górze.

Na proces czeka 36 członków naj ­ większej rozbitej grupy przestępczej.

Sąd porozumiał się z policją i podpisał z nią umowę, która pozwala na taką operację. Dotąd na Śląsku nie było tak dużego procesu. Nie ma odpowiedniej sali. Nie ma pomieszczeń, które zmieszczą oskarżonych, uzbrojoną po zęby eskortę policyjną i publiczność.

Żeby rozprawy się odbyły, wyznaczony budynek będzie przebudowany. Ban ­ dyci będą siedzieć za pancerną szybą.

Szkalujący podręcznik Brytyjskie wydawnictwo „Nelson Thornes” zamierza zmienić fragmenty podręcznika historii dla szkół średnich, uwłaczające Polakom. W książce napi ­ sano m.in., że Polacy kolaborowali z hi­

tlerowcami w urzeczywistnianiu maso­

wej zagłady Żydów.

W podręczniku napisano m.in., że Hitler realizując swój plan zagłady Ży ­ dów nie był odosobniony, ponieważ było wielu, którzy mu w tym pomagali.

Należą do nich „Polacy, Ukraińcy i ci Francuzi, którzy pracowali dla .nazi ­ stów po inwazji Francji w 1940 roku ” .

Lord Belhaven and Stenton w li ­ ście do brytyjskiego ministra oświaty Davida Blunketta zaprotestował prze­

ciwko zawartym w książce szkalującym Polaków sformułowaniom i zaapelo ­ wał o podjęcie stosownych działań.

Karna kuracja

Europa zaostrza kąty dla pedofi ­ lów. W Polsce przestępcy, którzy gwał­

cą dzieci, mogą liczyć na wyrozumia­

łość sądów. Choć sędziowie mogą ich karać nawet 10-letnimi wyrokami, tra­

fiają zwykle do więzienia na dwa, trzy lata. - Nie wiem, w imię czego sędzio ­ wie są tak łagodni - podkreśla minister Kaczyński.

Sądy argumentują nieraz, że prze ­ stępcy będą leczeni w więzieniu. - To nieprawda - odpowiada Kajetan Du­

biel, dyrektor biura penitencjarnego Centralnego Zarządu Służby Więzien­

nej.

W Polsce nie ma ani jednego od­

działu terapeutycznego dla pedofilów.

Nie ma też pieniędzy, by je stworzyć.

Właściciel rudawskiej fabryki papieru spółka „Malta Dekor” z Poznania zapłaci Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu 65 tys.

zł odszkodowania za ostatnie za­

trucie rybostanu w Białej Głucho­

łaskiej. Kwotę taką ustalono po kilku spotkaniach, na których do­

szło końcu do kompromisu.

Przypomnijmy, że na 10-kilo- metrowym odcinku od Rudawy do Jeziora Nyskiego doszło do zatru­

cia wielu gatunków ryb przez fa ­ brykę w Rudawie. Wytruto m.iń.

klenie, strzeble potokowe towarzy ­ szące łososiowatym. Skażeniu uległ ekosystem rzeki.

- Na pierwszym spotkaniu nie mogłem im udowodnić skażenia - mówił dyrektor ZO PZW w Opolu Zbigniew Swiderski. Firma po­

znańska oparła swoje wyliczenia (znacznie mniejsze niż żądał PZW)

Będzie Związek Nysan”

Burmistrzowie Nysy Janusz Sanocki i Zbigniew Ślęk podpisują akt założycielski komitetu

Podczas I Światowego Zjazdu Nysan wybrano komitet założyciel­

ski „Związku Nysan”. Wyboru jego członków dokonali uczestnicy ujaz­

du w niedzielne popołudnie

27

sierpnia spotykając się w salce ka­

techetycznej przy katedrze.

W skład komitetu weszło dzie­

sięciu członków: Janusz Sanocki, Stanisława Kaszycka, Krystyna Or- łowicz-Sadowska, Marta Klubo­

wicz, Renata Wojtala, Zbigniew Szlempo, Barbara Sztandera, Józef Rock, Elżbieta Zankteler, Irena Suchorębska-Kudyba.

Serdeczne podziękowania wszystkim, którzy łączyli się z nami w żalu i bólu i tym,

którzy uczestniczyli w ostatniej drodze naszego Kochanego Męża, Ojca i Dziadka

ŚP. WŁADYSŁAWA RAROGA składają

żona, córka, syn, wnuki

---5W

Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie Zmarłego . STANISŁAWA SZELĄGA

prezesa POD im. A. Mickiewicza w Nysie składają

Członkowie Zarządu i działkowicze

na ekspertyzie opracowanej przez prof. Jana Mastyńskiego z Akade­

mii Rolniczej w Poznaniu, konsul ­ tanta Ministerstwa Ochrony Śro­

dowiska. „Malta Dekor” upierała się na 30 tys. zł, PZW na 90 tys. zł. - W wyniku ugody ustalono sumę 65 tys. zł. Zdecydowaliśmy się załatwić sprawę polubownie, ponieważ w sądzie trwałoby to znacznie dłużej.

Badania wykazały, że parametry skażenia rzeki w niektórych miej­

scach przekroczyły nawet 300% - tłumaczy Świderski. Odszkodowa ­ nie zostało już przelane na konto PZW.

Za całą kwotę Związek zakupi od hodowców na Podhalu i w Sło ­ wacji podrośnięty narybek pstrąga potokowego, lipienia oraz palcza- ka. Zarybienie nastąpi na przeło ­ mie października i listopada.

an

Zadaniem stowarzyszenia bę ­ dzie m.in. popularyzowanie ziemi nyskiej, organizowanie stypendiów i fundacji dla wspierania nysan, kultywowanie historii Księstwa Ny ­ skiego oraz organizowanie i uła­

twianie kontaktów między nysana- mi.

Członkami stowarzyszenia bydą mogli zostać nysanie z kraju i zagranicy.

Komitet założycielski w naj ­ bliższym czasie poczyni starania o formalną rejestrację „Związku Ny ­ san ” .

ag

Uroczyste przecięcie wstęgi Pracownia internetowa z 10 kom ­

puterami powstała dzięki pieniądzom pochodzącym z Ministerstwa Oświa ­ ty w ramach programu Inter - Klasa.

Korzystając z okazji, że na Światowy Zjazd Nysan przybyło wiele osobisto ­ ści ze świata polityki dyrektor szkoły Józefa Ziemnik zaprosiła na otwarcie parlamentarzystów.

Goście spotkali się z nauczycie­

lami gimnazjum. Rozmawiano o reformie oświaty. - Tworząc refor ­ mę oświaty u progu XXI wieku i wejścia do Unii Europejskiej two­

Harcerskie ognisko

Harcerki i harcerze 98. Nyskiej Drużyny Harcerskiej „Iskry” i „Po­

mian ” zapraszają wszystkich człon­

ków drużyn na uroczyste ognisko z okazji XVIII rocznicy powstania 98.

Drużyny Harcerskiej „Świt ” . Ognisko odbędzie się 9 września w Białej Nyskiej o godz. 18.00. Zain ­ teresowani proszeni są o wcześniej ­ szy kontakt telefoniczny pod nume ­ rem 4358 - 055 po godz. 16.

an

SKL w Otmuchowie

W gminie Otmuchów powstało koło Stronnictwa Konserwatywno - Ludowego. Zarząd koła wybrany został 22 sierpnia br. W jego skład weszli Artur Majka - prezes Zarzą ­ du, Marek Cichocki - wiceprezes, Władysław Gąsior - skarbnik, Wal ­ demar Dziurban - sekretarz, Piotr Grygier - członek Zarządu.

mb

rzy się program z dwoma godzin mi informatyki? - pytali. Zwrac;

uwagę, że dopiero po jednym roi nauki można z uczniem zacząć pr cować. - Z pracowni informatyc nej powinni korzystać również in nauczyciele - mówił opiekun pr cowni Janusz Żaczek.

Tematy dyskusji dotyczyły n tylko spraw związanych ze szkc nictwem. Rozmawiano także o pi niądzach, zwłaszcza o wysokie pensjach posłów i jak się to ma c niskich zarobków nauczycieli.

a

Dożynkkw WierzbłpęicaęH

W niedzielę 3xwrz^śnia Wierzbięcicach odbędzftj^

święto plonów „Żniwniok 2000 Uroczystość rozpocznie msza śt odprawiona w miejscówkom k<

ściele pw. św. Mikołaja. O gad 15.00 rozpoczną się nieszpói maryjne, a pół godziny później f<

styn w ogrodach plebanii.x Wśrć atrakcji znajdą się m.in. loteri fantowa, pieczenie prosiaka, z<

bawy dla dzieci, kiermasze, st<

iska handlowe, napoje zimn (bezalkoholowe) i gorące. Prz;

grywać będzie zespół „Fokus”

Nysy.

Organizatorem „Żniwniok

2000 ” jest parafia rzymskokatt

licka i sołectwo w Wierzbięc

each.

(3)

str. 3

Sylwetki nysan Zostaną tu... nie

:ek Jerzy Kowalczyk z RPA

- Od 10 lat mieszkam w RPA, ale urodziłem się w Nysie. Tu skończy ­ łem Liceum Zawodowe w „Mechanika” , płaczego wylądowałem na końcu świata? Życia mi się zachciało (śmiech). Inni idą na łatwiznę i emigrują do Stanów, Niemiec. Ja najpieny wyjechałem do Grecji. Tam pożyłem sobie 3 lata i stwierdziłem, że ęoś muszę zrobić. Muszę przy ­ znać, że nie podobało mi się tam. Z Grecji zabrałem żonę Polkę. W RPA mam dwie duże firmy. Po ty lii latachoceniam, że w Polsce dżieje się dobrze, ale jeszcze trzeba czasu, zanim ta będzie działało. Jednak do kraju bym nie wrócił.

bara Matula z d. Bulanda

S

W 1931 roku urodziłem się w Nysie, jeszcze za Niemca. Mieszkali ­ śmy na ul. Wrocławskiej 10. Ja mieszkam na Śląsku koło Rybnika. Na zjazd zaprosiła mnie siostra. Moim obowiązkiem było przyjechać. Tu spędziliśmy dzieciństwo, tu są nasze wspo’ mnienia, znamy wszystkie . kąty.

tylko myślami

„(...) Pragnę pogratulować wspaniałe­

go pomysłu, jakim jest zorganizowanie spotkania starszych i młodszych, byłych i obecnych mieszkańców Nysy. Ta oryginal­

na inicjatywa, dzięki której mają szansę spotkać się ludzie związani z miastem, mający zapał i pomysły jak ulepszać życie jego mieszkańców. Mam nadzieję, że te­

goroczny zjazd zaowocuje powstaniem nowego środowiska, które wspólnie bę­

dzie działać na rzecz Nysy, aby miasto piękniało, rozwiało się i było dobrze pro­

mowane (...) - to słowa premiera RP Je­

rzego Buzka adresowane do władz miasta i nysan, a odczytane przez wojewodę opol­

skiego Adama Pęzioła w czasie koncertu inaugurującego I Światowy Zjazd Nysan.

rska z d. Bulanda

Przez cały czas mieszkam w Nysie. Moim obowiązkiem było poin­

formować siostrę o zjeździć. Nie zamieniłabym Nysy na żadne inne mia ­ sto. To moja Ojczyzna. Płakać się chce nie raz jak wspominamy stare czasy.

Urodzona jestem w Brzezinach, kiedyś był to powiat Nysa. Teraz 'mieszkam w Nysie. Mogłam wyjechać do Niemiec. Moja cała rodzina

wyjechała. Ale ja zostałam z mamusią. Na zjazd miał przyjechać mój kuzyn, ale jest bardzo chory i leży w szpitalu.

czysław Olejnik z Kędzierzyna

Od 1945 mieszkałem w Nysie do 1972, a później wyjechałem do Kędzierzyna. Grałem tutaj w piłkę i zaczynałem tu karierę w Stali Nysa, a skończyłem w MZK Nysa. Skończyłem grać w 1968 r. Tu uczęszcza ­ łem do szkoły podstawowej na ul. Łokietka i do średniej do Technikum Mechanicznego, już zapomniałem jaka to ulica. Mam w Nysie rodzinę i przyjeżdżam tu często. Nysa mi się zawsze podobała i nadal podoba.

Wszystko jest możliwe. Może jeszcze się przeprowadzę?

Jestem dr. nauk humanistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jestem rodowitą nysanką. Urodziłam się w samym Rynku nad apteką. Skończyłam polonistykę w Krakowie i tam po studiach zostałam, lam zrobiłam doktorat i tam mam mieszkanie. Moi rodzice mieszkają w Nysie. Z tego względu do Nysy przyjeżdżam bardzo często. Oczywiście w miarę swoich możliwości. Są okresy, kiedy jestem zajęta, mam dużo pracy, ale staram się przyjeżdżać. W Nysie spędziłam dzieciństwo i młodość, więc stosunek do miasta mam serdeczny.

Zresztą w tomikach moich poezji uwieczniłam mój sentyment. Jestem autorką trzech tomików: „Forsycja zaprasza ” , „Koktajlowe szczęście ” i „Lustro życia” . I w „Koktajlowym szczęściu ” są wiersze poświęcone Nysie.

stali powitani w ciepłych słowach przez burmistrza Nysy Janusza Sanockiego.

Głos zabierali również zaproszeni goście, którzy chwalili pomysł władz Nysy zorga­

nizowania Światowego Zjazdu Nysan.

Zwracali uwagę na walory integracyjne i promocyjne imprezy.

- Nysa próbuje wiązać różne środowi ­ ska rozrzucone po całym świecie. Wydaje się, że w czasach, kiedy wracamy do pew ­ nych idei rozpoczętych kilka lat temu, do jednoczenia się Europy, zjawisko to jest szczególnie ważne. Dlatego, że na tym polega zjednoczona Europa, że ludzie, którzy czują sentyment, czują się spadko ­ biercami pewnych wartości i tradycji, że mogą wracać i cieszyć się tym, co jest

udziałem innych, ale i ich również - zauważył wojewoda Adam Pęzioł.

Wyraził on nadzieję, że ludzie odwiedzający na­

sze miasto będą tu zo ­ stawać nie tylko myśla­

mi, ale...

...będą inwestować i wspomagać miasto, któ­

re być może zapamiętali wyłącznie z dzieciństwa.

Bernward Trouw, przewodniczący Stowa ­ rzyszenia Nysan w Hil­

desheim pogratulował Zarządowi Nysy wspa­

niałego pomysłu próby integrowania mieszkań­

ców Nysy, żyjących tu przed 1945 rokiem i tych, którzy po tej dacie zasiedlili to miasto. Na koniec wyraził życzenie, aby w przyszłości współ­

gospodarzami Świato­

wego Zjazdu Nysan, byli również dawni nysanie, mieszkający w Niem ­ czech i zrzeszeni w związku kulturalnym.

Oprawą tej części koncertu był interesują ­ cy film o historii Nysy, prezentowany na telebi ­ mie.

Natomiast wielu wzruszających mo­

mentów dostarczył prezentowany w ra­

mach programu artystycznego spektakl poetycki, stworzony i zaprezentowany przez nysankę Martę Klubowicz, znaną polską aktorkę (więcej informacji w art.

„Marta Klubowicz w kilku wcieleniach”.

Przybyli z daleka goście mogli również za ­ poznać się z rodzimymi artystami, w cza ­ sie prezentacji dorobku nyskiego środowi­

ska muzycznego.

dw jniew Kubiczek

>lga Ingeborg

Mieszkałem całe życie w Nysie, od 1948 r. Wyemigrowałem w 1981 r. jak większość w tym czasie z przyczyn politycznych. Teraz jestem trze­

ci raz w Polsce. Nysa - zawsze piękne miasto. Szkoda, że troszeczkę ekonomicznie jest gorzej, że zakłady, które kiedyś dominowały w Nysie nie dają tej siły ekonomicznej miastu co kiedyś. Organizacja tego zjaz ­ du, to bardzo cenna inicjatywa. Uważam, że więcej ludzi z całego świata powinno tu być. Bo np. tylko w moim mieście Edmonton mieszka ok.

20 nysan. Tak że jeżeli odbędzie się następny zjazd, to zareklamuję im piękną, cenną imprezę. W Edmonton prowadzę klub w dziedzinie ga- stronomiczno-rozrywkowej. «>

Przyjechałam na zaproszenie pana Rocha. Urodziłam się w Prósz­

kowie. Po 1940 r. przeprowadziłam się do Berlina, gdzie uczęszczałam do szkoły pielęgniarskiej. Pani Odelga zwiedzała Nysę wraz z przyja ­ ciółmi. Jednym z nich była Christina, której dziadek urodził się w Nysie na ul. Kolejowej.

Widownia nyskiego teatru w sobotę 26 sierpnia wypełniła się po brzegi. Wśród gości - obok władz Nysy, starostwa i woje ­ wództwa - znalazło się wiele znamienitych osób m.in. marszałek Senatu Adam Stru­

zik, wicemarszałek Sejmu Franciszek Ste ­ faniuk, poseł Lesław Podkański, konsul Niemiec dr Peter Ohr, przewodniczący Stowarzyszenia Nysan w Hildesheim Bernward Trouw, starosta Sumperka Petr Krill, a przede wszystkim licznie przybyli nysanie z kraju i z zagranicy. Zebrani zo­

W intencji nysan

fsztof Jacek Szklarski

Urodził się y Nysie 3 lipca 1955 r. i mieszkał tu do 1959 r. Następ­

nie wyjechał do Jeleniej Góry. Był studentem wydziału prawa i admini ­ stracji, ale z powodów politycznych został relegowany. Założył korpora ­ cję kapitałową Inter - Polrad LTD. Startował jako kandydat niezależny do Senatu RP. Mimo poparcia wycofał się z wyborów. W styczniu 1992 r. wyjechał do Czech, gdźfe ubiegał się o azyl polityczny. Został tam aresztowany i deportowany do kraju. 1,5 roku spędził w więzieniu. Dzi ­ siaj biegli oceniają zobowiązania skarbu państwa wobec spółki na 13 miliardów nowych złotych.

, * ag, an

W kościele św. Jakuba i św. Agnieszkfodbyła się msza św. koncelebrowana przez ar ­ cybiskupa Alfonsa Nossola i księży dekanatu nyskiego.

Arcybiskup oświadczył, że Zjazd Nysan nie mógłby się odbyć bez wspólnego złoże­

nia hołdu Bogu. W swoim ka ­ zaniu przytaczał słowa słyn ­ nych poetów, szczególnie Jo ­ sepha von Eichendorffa. .Kil ­ kakrotnie podkreślał rolę in ­ tegracji, miłości i dialogu międzyludzkiego.

ai

(4)

■■ str. 4

31 sierpnia 2000,

Po ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nysie nie ma wątpliwości, że głównym celem radnych SLD i gru radnych popierających przewodniczącego Rogowskiego jest blokada prac Zdrządu i odwołanie burmistr Nysy Janusza Sanockiego.

Komu bije dzwon?

Pewni swego radni SLD i część radnych AWS świadomie łamią pra­

wo i narażają gminę na wydatki, 'tylko po to, by zaspokoić ambicje polityczne swoich partyjnych lide­

rów.

Pierwsze skrzypce w tej politycz­

nej destrukcji gra przewodniczący Rady Ryszard Rogowski. Popierany przez radnych Dziadkowiaka, Waw- ryczuka, Kantorowicza i Wieczorka oraz radnych SLD pokazał na sesji w środę 23 sierpnia, jak wiele dla niego znaczy prywata i osobiste ko­

neksje.

W sposób skandaliczny, z naru ­ szeniem wszelkich norm, już po przyjęciu porządku obrad Rogowski zgłosił nieznane radnym „koncep­

cje” do wieloletniego planu inwesty­

cyjnego. W ten sposób zmienił pro­

jekt uchwały przygotowany przez Zarząd i rozpatrzony przez meryto ­ ryczne komisje Rady.

Wydawać z rozwagą Inwestycje są ściśle powiązane z budżetem gminy. Każda nowa pro ­ pozycja inwestycyjna musi być do­

kładnie przeanalizowana przez Za­

rząd i komisje Rady. Dopiero po uzyskaniu akceptacji Zarządu i me­

rytorycznych komisji propozycja może stać się projektem uchwały i trafić na forum Rady. Ostatecznie to Rada, przy uwzględnieniu stano­

wisk komisji i Zarządu decyduje, czy daną inwestycję można zrealizować i na jakich warunkach. Jest to istot­

ne, gdyż dla realizacji zadań inwe ­ stycyjnych gmina musi posiadać od­

powiednie zabezpieczenie finanso­

we. Takie zadania muszą mieć swoje uzasadnienie społeczno-gospodar­

cze. Wydanie każdej publicznej zło­

tówki musi odbywać się w sposób racjonalny.

Zakres takich inwestycji obecny Zarząd zawarł w wieloletnim planie inwestycyjnym. Znalazły się w nim m.in. budowa mieszkań komunal ­ nych, remonty szkół i dróg, uzbroje ­ nie terenów przeznaczonych pod nowe inwestycje i budownictwo jed­

norodzinne. Jak pamiętamy, plan ten został na jednej z przedwakacyj­

nych sesji odrzucony głosami- części radnych AWS i SLD. A ponieważ od przyjęcia tego planu uzależnione było m.in. rozpoczęcie remontu szkół, kilku napraw nie zakończono w planowanych terminach przed rozpoczęciem nowego roku szkol ­ nego.

Teraz Zarząd po raz kolejny za ­ proponował Radzie przyjęcie planu inwestycyjnego.

rtki

SERDECZNJE ZAPRASZAMY DO SALONOW W NYSIE

przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).

Tel. 433 46 38

przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).

Tel. 433 0680

PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA

W imieniu Zarządu wicebur­

mistrz Zbigniew Ślęk apelował do radnych o jego przyjęcie, gdyż miało to umożliwić m.in. skorzystanie z dofinansowania remontów dróg śródpolnych. Zbigniew Ślęk zwrócił uwagę na fakt, że obecnie gmina nie ma nawet projektów tych dróg.

- Kiedy wpłyną pieniądze z obli ­ gacji, nie będzie czego realizować,

bo nie mamy pfzygotowanych pro ­ jektów. Jeżeli już dziś przeznaczymy pieniądze na projekty, to jeszcze w tym roku uda nam się kilka z nich wykonać - przekonywał radnych Zbigniew Ślęk.

Po tej wypowiedzi do działania przystąpił Rogowskf. Przewodniczą­

cy Rady niespodziewanie dla auto ­ rów projektu zaczął zgłaszać własne, niezaane radnym „koncepcje ” inwe ­ stycyjne. Zachowywał się przy tym wyjątkowo lekceważąco i aroganc ­ ko. Proszony kilkakrotnie przez członków Zarządu o uzasadnienie koncepcji odmawiał, a później nie dopuścił nawet do dyskusji na ich temat. Przy okazji zgłaszania kon­

cepcji, Rogowski zaproponował ograniczenie kilku ważnych zadań zawartych w planie.

Poirytowany zachowaniem Ro ­ gowskiego radny Zygmunt Zalewski z AWS zażądał wyjaśnień. Ale Ro ­ gowski zlekceważył zasady obowią­

zujące w Radzie, odmawiając udzie ­ lenia jakichkolwiek wyjaśnień. Do ­ szło do tego, że radny Zygmunt Za­

terał

W

lewski na znak protestu przeciwko zachowaniu się przewodniczącego nie wziął udziału w głosowaniu. Wy ­ szedł z sali.

Pomysły Rogowskiego poparli radni SLD i w ten sposób Rada na ­ łożyła na Zarząd obowiązek reali ­ zowania inwestycji, o których^

członkowie Zarządu nic nie wiedzą.

Ale dla Rogowskiego i SLD nie ma

__ V; i 7^3 * A W

gra

to żadnego znaczenia. Liczy się ko ­ lejna możliwość destrukcji. Warto przypomnieć, że odrzucając po­

przednio projekt planu inwestycyj­

nego, radny SLD Mieczysław Wa- rzocha uzasadniał postawę swoich partyjnych kolegów zbyt słabą zna ­ jomością tematu.

- Radni SLD mieli zbyt mało czasu, aby zapoznać się z propozy ­ cjami inwestycyjnymi Zarządu - mó ­ wił wówczas Warzocha. Wtedy rad­

ni otrzymali projekt na tydzień przed sesją.

Dla poparcia koncepcji Rogow­

skiego czas nie był im w ogóle po ­ trzebny. Tak naprawdę do końca nikt z nich nie wiedział nad czym głosuje. Ważne było przeciw komu.

I tak dzięki przewodniczącemu Rogowskiemu nie będzie m.in. dro­

gi na cmentarz i parkingu w Hajdu­

kach Nyskich, drogi w Morawie, bu ­ dowy ulicy Kozarzewskiego w Nysie czy też remontu podwórka przy ul.

Prudnickiej 3 w Nysie. Zamiast tego, gmina wyłoży m.in. 80 tys. zło­

tych na opracowanie planu kom­

pleksu sportowego przy Gimnazjum nr 3 w Nysie. O co konkretnie cho ­ dzi, i co to ma być za kompleks, nie wiadomo. Pewne jest, że jeśli teraz gmina Nysa zacznie inwestować w kompleks przy gimnazjum, to Ze­

spół Szkół Ekonomicznych może zapomnieć o dofinansowaniu pla­

nowanej od dwóch lat budowy no ­ wej hajj sportowej. Szkoda.

Prawo bezprawia

Nie mniej kontrowersji wśród radnych rządzącej koalicji wzbu­

dziła informacja przekazana przez

Urząd Wojewódzki w Opolu na te­

mat uchwały o odwołaniu członka Komisji Rewizyjnej Janusza Sma- gonia. O tym, że ta uchwała była sprzeczna ze statutem gminy i ustawą o samorządzie terytorial­

nym, mówili już po jej przyjęciu sami radni SLD. Oprócz nich za odwołaniem Janusza Smagonia głosowali radni z grupy Rogow-

skiego. Wcześniej pód wnioskiem podpisało się 5 radnych. Przed sa ­ mym głosowaniem swój podpis wy ­ cofał radny Zygmunt Zalewski z AWS. Radny Zalewski uznał, że skoro wniosek został zgłoszony niezgodnie z prawem, tzn. nie zo ­ stał zgłoszony przez przewodni ­ czącego komisji, to on nie będzie go popierał.

Doszło do parodii. Rada głosa­

mi SLD i grupy radnych skupionych wokół Rogowskiego przyjęła uchwałę zgłoszoną wbrew statutowi gminy i bez wymaganej ilości podpi ­

Szansa dla młodzieży

W ramach programów pomo­

cowych dla regionu opolskiego sto­

warzyszenie „Promocja Przedsię ­ biorczości ” organizuje dla mło ­ dzieży seminarium pn. „Programy i przedsięwzięcia na rzecz bezro- , botnej młodzieży oraz młodzieży wchodzącej na rynek pracy ” z dwo­

ma tematami.

Pierwszy pn. „Twoja szansa”

jest adresowany do młodzieży ostatnich klas szkół średnich. Poru­

sza autoprezentację, planowanie kariery, przepisy o zatrudnianiu, informacje na temat lokalnego ryn ­ ku pracy. Czterdziestogbdzinne za ­ jęcia odbędą się w miesiącach wrzesień - grudzień i są nieodpłat ­ ne. Każdy uczestnik otrzyma mate­

riały szkoleniowe oraz zwrot kosz ­

sów. Równie kontrowersyjną op na jej temat wydał Urząd Wi wódzki, który stwierdził, że ona... zgodna z prawem.

Pytanie: dlaczego?

Odpowiedź jest prosta - dec o jej zatwierdzeniu wydała wi pracująca w UW w Opolu, od związana z Mieczysławem Wai chą i SLD radca prawny Małgon Koelner. To skandal. Naprawdę sposób zrozumieć, jak wojewi opolski Adam Pęzioł może pozw na zatrudnienie w UW osoby, ki prowadziła podejrzane interes przestępcą gospodarczym i ; współodpowiedzialna za sprze paczkowskiej Polleny katowić spółce „WOLMET ” .

Małgorzata Koelner ma ta na swoim koncie „sprawę Budc su ” i kilka innych, równie „kórz nych” transakcji prowadzonych życzenie SLD, głównie Warzocl byłego burmistrza Paczkowa szarda Chopkowicza. Koelner dziś pracuje na pół etatu w paczk skim ZUKiM, zatrudniona jesz przez Warzochę, który był tam rektorem.

Warto przypomnieć, że Jan Smagoń w poprzedniej kadei Rady również został odwołań Komisji Rewizyjnej. Przyczyną ł kontrola, jaką prowadził właśni

„Budonysie” i ujawnienie wi nieprawidłowości, jakich dopuś się m.in. Małgorzata Koelne trakcie likwidacji tej spółki. Sti gminy z tego tytułu sięgają mi nów złotych.

Ostatnio Smagoń zac sprawdzać sprzedaX«gieruchor ści przy skrzyżowanie ul(cPr nickiej i Mickiewicza w (dawny OHP)s3howu wyszło, ktoś coś''sprzedał dziesięć r<tzy niej, niż powinien. x, tymX|dmś Mieczysław Warzocha i Małtó ta Koelner. I teraz znowu Sma nia odwołują.

Żenujące, że w tyruwszystl skompromitowanego Wtłrzpcłi jego kolegów z SLD popierają dzie wybrani do Rady z listy AW

Artur Kurów

-V

tów dojazdu na zajęcia w Opolu Drugi temat pn. „Mło przedsiębiorcy ” jest adresów:

do uczniów klas II i III szkół śr nich i przygotowuje do otwarcia terenie szkoły młodzieżowego i niprzedsiębiorstwa. Zajęcia ot mują elementy ekonomiki prz siębiorstwa, księgowość, negot cje w biznesie, marketing i zar dzanic firmą. Tu również zajęcie nieodpłatne, uczestnicy otrzym materiały szkoleniowe oraz zw kosztów dojazdu na zajęcia w O]

lu. Termin - od połowy września grudnia br.

Bliższe informacje na ten

mat można uzyskać w Starost)

Powiatowym w Nysie u Anati

Bukaty.

(5)

31 sierpnia 2000

am takie hasło “Dwa tysiące prominentów

prokuratury na rok 2000”. Remont

Wierzę w wolność i odpowiedzialność

inusz Korwin-Mikke, idydat Unii Polityki Re * ej na prezydenta odpo- ida na pytania „Nowin”.

“Nowiny Nyskie” - Niech pan ie co zrobi Korwin-Mikke jak anie wybrany na prezydenta?

Janusz Korwin-Mikke - Bę-

; starał się przywrócić normal- ć. Prezydent odpowiada na rkład za politykę zagraniczną.

:ej dziedzinic mam zamiar srowa^-się raczej w stronę

a nie Unii Europejskiej.

Sodpowiada za wojsko i zinie chciałbym zlikwi- ór do wojska, tworząc

ię^awotfk^w..

Prezydent onpeWiada też za amnestyjną. Mam za- r amneśłięnować obywateli,

■zy być może przekroczyli tro- prawo w obronie przed ban- imi, jak również policjantów uszających prawo, którzy mili nas przed bandytami.

Prezydent wetuje ustawy i

; słowo honoru, że zawetuję ystkie podwyżki podatków.

:iałem przypomnieć że pan iśniewski obiecał tanie miesz- ia dla młodych małżeństw, a w zniu tego roku podpisał usta-

> podatku VAT od budownic- co o 15 proc, podniosło cenę szkań. To jest wielkie oszu-

>. Oczywiście każdy wiedział m nie może dać mieszkań dym małżeństwom. Nato- st mógł zawetować podwyżkę mieszkań, ale tego nie zrobił,

niestety oszustem.

Dalej prezydent zajmuje się szaniem ustaw do Trybunału istytucyjnego. Co druga jest eczna z Konstytucją RP, np.

nacja wyborcza.

3ędę zgłaszał wnioski do pro- itury i Trybunału Stanu, w wie rozmaitych ministrów, n takie hasło “Dwa tysiące ninentów do prokuratury na 2000 ”. Jak wrony wydziobują to kilka trzeba utłuc dla po- :hu, jak nie można inaczej.

Jeżeli zmiana ordynacji wy­

żej to na jaką?

Wszystko jedno jaką byle nie o obecnie obowiązuje. Jest najgorsza z możliwych. Ordy- i ta nie jest ani proporcjonal ­ ne jest jednomandatowa. Jest kaś ni pies, ni wydra i powo- , że nie ma odpowiedzialno- a danego posła. W ordynacji orcjonalnej szef partii odpo- a za wstawionego posła. Je- Wstawi go na listę, wyborcy ują tylko na listę, wchodzi vszych 30 czy 50. Szef partii * - ch odpowiada. Wstawi na li- liotę i wyborca nic nie może z zrobić. Odwrotnie jest w or- cji jednomandatowej. Całą iwiedzialność ponoszą wy ­ je, mogą sobie przetestować

kandydata. Jak wybiorą idiotę to już jest ich wina.

Jestem raczej za jednoman ­ datowymi okręgami wyborczymi, ale bez większych złudzeń, że to dużo zmieni. Oczekuję raczej polepszenia i normalności od ta­

kiej ordynacji.

- Proszę ocenić cztery wpro­

wadzone reformy.

- Wszystkie sprowadzają się do dwóch rzeczy: przede wszyst ­ kim utrzymują przymus szkolny, płacenie na ZUS, służbę zdrowia itd. Ponadto wprowadzają ogromną biurokrację: ą to na kasy chorych, a to na 21 funduszy eme ­ rytalnych, a to na dyrektorów gimnazjów, których przedtem nie było i wielu urzędników, których przed reformami nie było. W su­

mie wszystkie reformy razem idą i mniej więcej w odwrotnym kie­

runku niż powinny. Jestem za li ­ kwidacją przymusu i biurokracji.

- Na ile prezydent mógłby zmienić cokolwiek?

- Po prostu gdyby zaweto ­ wał te reformy, to one by nie weszły w życie. Prezydent od ­ powiada za te reformy dokład­

nie tak samo jak rząd. Po to prezydent ma prawo weta żeby z niego korzystać. Skoro z nie ­ go nie korzysta, to jest złym prezydentem. Chyba że uważa, że są to dobre reformy, a w ta ­ kim razie niech to powie.

- To Jak by pan to teraz zmie­

nił?

- Teraz jest za późno na ich zmianę. Nie bardzo wiadomo co tu można zmienić w tej chwili. ZUS i tak upadnie, co nie ma większego znaczenia, gimnazja to jest jeszcze małe piwo, samorządu nie można ruszyć. Jedyne co naprawdę można zmienić, to zlikwidować kasy cho ­ rych, czyli oddać ludziom 7,5 proc., które płacą na to wszystko, i niech sami płacą lekarzowi. Na pewno wyjdą na tym lepiej, bez tej choler­

nej biurokracji.

Najpierw jednak trzeba lu ­ dziom oddać te 7,5 proc., bo dzi­

siejsza władza najchętniej wpro ­ wadziłaby odpłatność za lecze­

nie, ale te 7,5 proc, zachowała dla siebie.

To samo dotyczy szkolnic ­ twa. Wszystkie pieniądze jakie są przeznaczone na szkolnictwo i biurokrację szkolną trzeba po ­ dzielić przez liczbę dzieci i wrę­

czyć czek ich opiekunom (oj ­ ciec, matka, kurator). Ci zaś za­

noszą pieniądze do banku i wpłacają na konto wybranej przez siebie szkoły. Wtedy mini ­ ster i jego urzędnicy stają się zbędni.

- Powiedział pan, że ukierun­

kowałby pan politykę zagranicz­

ną na Stany Zjednoczone zamiast na Unię Europejską. Na ile jest to jeszcze realne?

- Nie ma żadnych przeszkód.

Jeżeli w tej chwili Unia Europej ­ ska rozmawia z Meksykiem, a my’

należymy do NATO to równie dobrze możemy należeć do NAF ­ TY (organizacja gospodarcza skupiająca trzy państwa - Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk przyp. red.).

Proszę zobaczyć, że obywate­

le w naszym państwie są okropnie oszukiwani. Zwolennicy wstąpie­

nia do UE używają takiego oto komentarza: “ Musimy wejść do Unii Europejskiej, ponieważ mamy 75 proc, obrotów handlo­

wych z Unią”. To jest właśnie naj­

lepszy dowód, że można mieć 75 proc, obrotów z Unią nie będąc w niej. Czyli do Unii wchodzić nie trzeba. Gdyby było tylko 0,5 proc, to wtedy można by tam się pchać bo jest to ogromny rynek gdzie nas nie ma.

Mnie zdumiewa głupota lu­

dzi, którzy to mówią. Zdumiewa mnie też to, że ludzie słuchają te^o i kiwają głowami z uzna­

niem.

- Kładzie pan duży nacisk na zaostrzenie kar i walkę z prze­

stępczością. Czy jest pan za po­

nownym wprowadzeniem kary śmierci?

- Ja zawsze byłem za karą śmierci, ale tylko dla morderców, tzn. dla ludzi, którzy mordują celo­

wo. Karą śmierci za morderstwo, a nie za zabójstwo. Tu nie ma żad­

nych tłumaczeń, że kara śmierci nie zmniejsza ilości przestępstw. Pew ­ nie że kara śmierci wymierzona za zabójstwo w afekcie nie zmniejsza ilości zabójstw w afekcie, bo kto w afekcie myśli o karze śmierci. Na­

tomiast mówimy o morderstwie planowym. Ponieważ my, prawica, wierzymy w wolność i odpowie­

dzialność, to mówimy do morder ­ cy: “Kochany, jesteś człowiekiem wolnym, wiedziałeś że za morder ­ stwo jest kara śmierci, zabiłeś, więc sam się powiesiłeś”. Z naszego punktu widzenia tu nie ma żadnej dyskusji. Co my możemy teraz zro­

bić z mordercą? Możemy go skazać na dożywocie. On zabije swojego współwięźnia i co wtedy, drugie do ­ żywocie mu dać? Stwarzamy kate ­ gorię ludzi absolutnie nieodpowie ­ dzialnych i stojących ponad pra ­ wem. Jeżeli wybory wygra pan Wa ­ łęsa, Olszewski, Olechowski, Kwa ­ śniewski czy Krzaklewski, to oczy­

wiście kara śmierci nie będzie przy ­ wrócona. Ci panowie są przeciwni­

kami kary śmierci.

- Jak ocenia pan propozycje ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego, zaostrzenia kar dla przestępców?

- Uważam że bez przywróce­

nia kary śmierci spełzną one na niczym. Ale oczywiście jestem za, bo ten aparat trzeba mieć. Nikt nie bidzie odbierał uprawnień wymiarowi sprawiedliwości

Maciej Byczek

w Urzędzie

Remont okien

W zeszłym <oku na wiosnę w gmachu Urzędu Miejskiego w Ny­

sie rozpoczęto remont okien. Jest on przeprowadzany przez dwóch konserwatorów zatrudnionych w Urzędzie.

Koszt remontu jednego okna przez profesjonalną firmę wynosi 200 - 300 zł. Zlecając to własnym pracownikom Urząd ponosi tylko koszty materiałów (w tym dwóch specjalnie zakupionych opalarek) oraz dodatkowych wynagrodzeń dla pracowników. W ten sposób Urząd oszczędza około 180 zł na jednym wyremontowanym oknie. - Nasi pracownicy wykonują remont w godzinach pracy, lub jeśli mają

pilniejsze obowiązki w tym czasie, zostają po godzinach. W takifn wy ­ padku oprócz normalnych zarob­

ków dostają premię, lub płaci się im za nadgodziny - powiedział na ­ czelnik Wydziału Administracyjno - Prawnego Jacek Chwalenia. Re ­ mont jednego okna trwa 2-3 dni, a przy niesprzyjającej pogodzie czte­

ry. Kiedy remont zostanie zakoń ­ czony, nie wiadomo. Jak do tej pory wyremontowane zostały 22 okna (w tym 3 duże).

Urząd planuje w najbliższym czasie zatrudnić jedną osobę na umowę-zlecenie, by przyspieszyć przeprowadzane prace.

ab

reklama

Oddział Nysa, FINANS

ul. GRZYBOWA 3, teljfax (077) 433 44 68 4090320

OR IX UWAGA!

p'0d 15 maja br. zmiana adresu siedziby firmy.

Leasing Nowy adres: NYSA, UL. GRZYBOWA 3

RABAT do 15%

na wszystkie modele samochodów marki

opel MMMI

RABAT do 10%

na wszystkie modele samochodów marki RENAULT ■■

RABAT do 11%

na wszystkie modele samochodów marki FIAT

Już od 15% procedura uproszczeona w PLN i w EURO. * Wymagane dokumenty: REGON, NIR wpis do ewidencji / RHB

Oferujemy atrakcyjne ubezpieczenia w PZU S.A, AC-2,75%, 0C, NW, ZK - 480,oo PLN

Oferuje Państwu na bardzo dobrych i preferencyjnych warunkach możliwość leasingu maszyn I urządzeń, ciągników siodłowych oraz wózków widłowych.

709b

(6)

str. 6 31 sierpnia 2000

25 sierpnia na Jeziorze Srebrnym w Osowcu odbyły się eliminacje drużyn płetwonurków PSP i OSP do mistrzostw Polski 2000

. Zwycięscy

płetwonurkowie.

Puchary prezentują Piotr Nieckarz i Tadeusz Tokarczyk

Jak widzą to dzieci?

•r

Powiat nyski reprezentowały dwie drużyny: Komendy Powiato­

wej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej. W klasyfikacji ge­

neralnej obie drużyny w swoich ka­

tegoriach zdobyły pierwsze miej­

sca. Teraz będą reprezentować woj.

opolskie na mistrzostwach Polski w Bydgoszczy we wrześniu.

Drużyna PSP startowała w składzie: kierownik Piotr Klimas, Dariusz Sąsiada, Krzysztof Tokar­

czyk, Andrzej Kozłowski. Drużynę OSP stanowili: kierownik ekipy Piotr Nieckarz, Piotr Klimas, Ad ­

rian Cichoń, Jarosław Białochła- wek.

Puchary ufundował komendant wojewódzki. Komendant PSP Ta ­ deusz Tokarczyk obiecał dla najlep ­ szych płetwonurków nagrody fi­

nansowe.

Drużyna ratownictwa OSP nie ma swojego sprzętu. Ćwiczy na udostępnionym przez komendanta powiatowego PSP. Utrzymanie jed ­ nostki bojowej ratownictwa wod ­ nego jest dosyć kosztowne, jednak konieczne. Wszelka pomoc finan­

sowa i sponsorzy mile widziani!

an

20 sierpnia w nyskim muzeum miało miejsce otwarcie pokonkur­

sowej wystawy pn. „Joseph von Eichendorff i jego twórczość w oczach dziecka”. Muzeum już nie pierwszy raz stara się nysanom przybliżyć twórczość Eichendorffa, gdyż jest to poeta głęboko związa­

ny ze Śląskiem.

W Nysie spędził jesień swojego życia, tu zmarł i został pochowany na Cmentarzu Jerozolimskim. W imieniu organizatorów, przybyłych gości powitała dyrektor muzeum w Nysie pani Elina Romińska. Przed ­ stawiła także głównego organizato­

ra wystawy - dyrektor Państwowe ­ go Ogniska Plastycznego w Nysie panią Monikę Kamińską. - Ogrom­

ny wkład w przygotowanie wystawy - jak powiedziała pani Monika Ka ­ mińska - wnieśli także pan Andrzej Jaworski i pani Maria Żyła. Na wy ­ stawie nie zabrakło także znanych osób. Zjawiło się kilku przedstawi­

cieli władz samorządowych, mię ­ dzy innymi burmistrz Nysy Janusz Sanocki. Wśród zaproszonych był także proboszcz parafii św. Jakuba i św. Agnieszki ksiądz Mikołaj Mróz.

Spotkanie rozpoczął krótki program artystyczny. Mogliśmy wysłuchać kilku utworów Josepha von Eichendorffa zaprezentowa ­ nych przez przedstawicieli Koła Recytatorskiego z „Carolinum”.

Po części artystycznej głos zabrała wizytator Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pani Barbara Pietrakowska - Ołdak.

Towarzystwo Interwencji Społecznych wygrało proces z wojewodą w spi wie wypłacenia zaległych 110 tys. zł wraz z odsetkami od 1 styczn 1999 r. Starosta powiatu musi zapłacić Pogotowiu 169 tys.

Złożyła podziękowania wszyst ­ kim tym, którzy mimo tak trudnych warunków nie ustają w działaniach na rzecz kultury.

Na temat twórczości Eichen ­ dorffa i samego poety pięknie wy ­ powiedziała się zastępca redaktora naczelnego Konwersatorium im.

Josepha von Eichendorffa pani Jo ­ anna Roztropowicz. Jak określiła, poezja-Eichendorffa jest uniwer­

salna. Każdy odnajdzie w niej to, co najbardziej ludzkie. Po tych kilku krótkich przemówieniach nastąpi ­

czeka na

ło rozstrzygnięcie konkursu. I ment, na który wszyscy czekali, grody i wyróżnienia przyznaw w trzech kategoriach wieków Wybór był trudny, a prac aż II Laureaci pierwszych miejsc Ewa Burzyńska, Aleksandra V mirska, Marcin Tybur. Wyróż nych zostało 18 osób. Po części cjalnej każdy mógł podziwiać p ne prace i przekonać się na wł<

oczy, jak twórczość Eichendo widzą dzieci.

Wędkarski puchar

„Nowin Nyskich

Nasza redakcja organizuje 9 września w Sarnowicach na Je­

ziorze Otmuchowskim I Drużynowe Zawody w Wędkarstwie Spławikowym „O Puchar Nowin Nyskich ”.

Do udziału w zawodach zapraszamy trzyosobowe drużyny - reprezentacje kół wędkarskich, zakładów lub instytucji wojewódz­

twa opolskiego. Rozpoczęcie zawodów o godzinie 7.00. Zgłosze­

nia drużyn oraz wpłaty wpisowego w wysokości 15 złotych od oso ­ by należy dokonać do 4 września w sklepie wędkarskim „U Rafa­

ła” - Nysa, ul. Mariacka 4, tel. 448 0454.

Zapewniamy wspaniałą pogodę, nagrody niespodzianki oraz dobrą zabawę.

/P,

W lutym 1996 r. TIS założył Pogotowie Interwencji Społecz­

nych. Towarzystwo zawarło umowę z kuratorium, na mocy której w Pogotowiu będą przebywać dzieci skierowane tam nakazem sądu.

Kuratorium miało pokrywać 100% kosztów utrzymania dzieci.

De facto płaciło tylko 25%. - My byliśmy bardzo tanią placówką dla kuratorium, ponieważ tanio kosz­

tował u nas pobyt dzieci, prawie o połowę mniej niż w placówkach pu­

blicznych - wyjaśnia Piotr Przyby- łowski, szef TIS. Pogotowie w tym czasie podlegało opiece społecznej.

Częściowo utrzymywało się ze

Piotr Przybyłowski, prezes TIS

jewoda nie^

stionował zap za 98 r., ale zj nie zXn ow przepisami stycznia 1999 s winien to zapł starosta. 3 li sąd dopózwał rostę i 23 sieq br. zapadł wy Wyrok jna ry natychmiasto wykonalności.

- Przecie:

nie są dzieci, 1 re my łapien reki a~wnr

sponsorów - stąd różnica w cenie.

Dodatkowo kuratorium nie pono-

WROCŁAWSKA SZKOŁA TURYSTYKI

50-123 Wrocław, ul. Oławska 16

Zadzwoń i zamów bezpłatny informatorl

tel. (071)343 00 65

siło żadnych kosztów inwestycyj- ,

ulicy - mówi P Przybyłowsk

Szkoła otwarta na świat.

nych. Ale i tak płaciło za utrzyma ­ nie dziecka w placówce (w począt ­ kowym okresie) tylko 15%.

Do 98 r. kuratorium w ogóle w swoim budżecie nie ujmowało Po ­ gotowia. - Nie brano pod uwagę, że to jest placówka opieki całkowitej - tłumaczy Przybyłowski. Po inter ­ wencjach i licznych monitach Mini ­ sterstwo Edukacji nakazało kura­

torowi Iszczukowi wyrównanie za ­ ległości. Kuratorium ponownie nie wypłaciło Pogotowiu całości sumy.

Kurator obiecał jednak, że resztę

kwoty odda później.

Po reformie samorządowej ob­

sługę finansową TIS-u przejął wo ­ jewoda. Na rok 99 wojewoda rów ­ nież nie zaplanował w budżecie za ­ bezpieczenia finansowego dla Po ­ gotowia. - W listopadzie 1999 r.

dowiedzieliśmy się, że nie mamy co liczyć na ten dług z 98 r., ponieważ do końca realizacji budżetu pozo­

stał miesiąc - wyjaśnia szef TTS-u. - Oddaliśmy sprawę do sądu doma­

gając się od wojewody kwoty, którą miał nam wypłacić za 98 i 99 r. Wo-

To są dzi gdzie w ich przedmiocie wyd są postanowienia sądowe. T<

dzieci, które przychodzą po prawach. Dzieci, które w w szóści przeżyły jakąś traumę jest placówka interwencyjn

nie dom dziecka, gdzie przeby ją wciąż te same osoby. Tu p chodzą dzieci bez ubrań, bul Przez ten czas przewinęło się 170 dzieci. Miejsc jest 20, przyjmujemy znacznie więcej tych dzieci wciąż przybywa.

707b

(7)

I str. 7

Stowarzyszenie - to ja!

W

poprzednim numerze „No- Nyskich” ukazał się artykuł 'czący pomocy osobom niepeł- prawnym pt. „Nie są sami”, ść tego artykułu, opisująca iłalność Stowarzyszenia Osób pełnosprawnych i Ich Przyja-

spotkała się ze sprzeciwem ze my Zarządu Związku Osób pełnosprawnych w Nysie.

Członkowie Zarządu twierdzą, iektóre z informacji dotyczą- 1 Stowarzyszenia są niepraw­

ne. Chodzi o datę i okoliczności 'stania organizacji pana Boro- o, jak również jej siedzibę.

Po piterwsze, zdaniem człon-

’ Zarządu ZON stowarzyszenie a Borowego nie powstało - jak iął prasie - na bazie innego jzkti^a w wyniku odłączenia od N grupy- sympatyków Teodora owego. Zapytaliśmy członków ządu o powód odejścia ówcze-

|JS^viceprezesa z ich Związku, idpo^tpdzi ^słyszeliśmy, że pan

owy

jes\człowiekie<n nade ystko pragn?ją$rKjyładzy. Tutaj mfailzy zdobycznie mógł, posta- rił więcpęjejść. W ZON był „je- ie ” wiceprezesem. To nie za- kajało jego ambicji.

- Pan Borowy chciał doprowa- : do Walnego Zebrania, w celu lenia istniejącego Zarządu i rania nowych władz. To jednak się nie udało. Utworzył własną inizację i został obwołany pre-

;m - mówi pan Janusz Knopiń- prezes ZON.

Druga sprawa dotyczy czasu ostania organizacji. Stowarzy- lie Osób Niepełnosprawnych i

Przyjaciół zostało zarejestro- le 27 maja 2000 roku i liczy so- 17 członków. Nie istnieje więc it, a niespełna 3 miesiące. W N pan Borowy działał od roku 5. Był odpowiedzialny za spra- nganizacyjne i rehabilitacyjno - jalne. Okazuje się jednak, że

sprawy te mniej go obchodziły, niż samo rządzenie i kierowanie ludź ­ mi. - Jest to człowiek, którego na imprezie czy zabawie jest trudno spotkać - twierdzi Janusz Knopiń- ski. - Lubi sterować, decydować o wszystkich istotnych sprawach, sam aktywnie nie angażując się w żadne działania.

- Im więcej takich organizacji, tym lepiej. Przecież one istnieją by pomagać osobom niepełnospraw ­ nym, nieważne jak się nazywają, czy kto jest ich prezesem. Po co nawzajem utrudniać sobie praćę i współzawodniczyć? Przecież to nie o to chodzi - uważa pan Mikołaj ­ czyk, skarbnik ZON.

Kwestia lokalizacji Stowarzy ­ szenia jest również niejasna. Adres zarejestrowany w Starostwie Po­

wiatowym to Moniuszki 5. Jednak Rada Osiedlowa Samorządu Mieszkańców nr 1 w Nysie nie zo ­ stała o tym poinformowana. Jedy­

ną organizacją Teodora Borowego przy ul. Moniuszki 5 jest Niezależ ­ ne Stowarzyszenie Kombatantów Polskich.

Będąc odpowiedzialnym w ZON za sprawy rehabilitacyjno - socjalne, pan Borowy zbierał pie ­ niądze na turnusy zdrowotne. Bio- rąc opłaty, nie.dawał żadnych po­

kwitowań i nigdy nie mówił, ile kosztuje turnus. Po ząkończeniu wyjazdu organizacja niepełno ­ sprawnych z Wrocławia przysyłała rachunki rozliczeniowe. Dane nie zgadzały się. Rozliczenie było inne, mniejsze. W odpowiedzi na zapy­

tania o zwrot kosztów, pan Borowy informował kuracjuszy, że są to koszty manipulacyjne. Obecnie także w sprawie finansowego rozli­

czenia się ze Związkiem toczy się postępowanie przed Sądem Rejo ­ nowym w Nysie.

Paradoksalnym wydaje się fakt, iż „bezinteresownie ” działając na rzecz obcych osób niepełnospraw­

nych, pan Borowy tejże pomocy

'laski i cienie restauracji „Armenia

Nowo otwarta restauracja dla i mieszkańców Nysy, którzy ią gwar, zgiełk, hałas oraz bar-

głośną muzykę, a przy tym ęą jeść oraz pić całą noc do 'ego rana jest miejscem god- n uznania. Natomiast dla

•szkańców bloku zlokalizowa- o w bezpośrednim sąsiedztwie

-15) „Armenia” stała sięjed-

i

wielkim kłopotem, zakłóca­

na spokój, nie do zniesienia fwno w dzień jak i w nocy, a ściciel lokalu zbierającpodpi- nieszkańców, w celu uzyska- zezwolenia na otwarcie loka—

apewniał, że będzie to cicha, kojna kawiarenka, a nie re- iracja czynna całą dobę. Czy

musiało się stać? Zapytują

’szkańcy bloku przy uL Kor­

czaka od numeru 10 do 16, któ­

rego 90% lokatorów nie wyraziło zgody na otwarcie lokalu zbyt bli­

sko usytuowanego ich mieszkań.

Jak długo mieszkańcy mają cho­

dzić do pracy niewyspani i zmę-

’ czeni, skoro sąsiadująca restau­

racja nie ma prawa zakłócać ci­

szy mieszkańcom zarówno w dzień jak i w nocy, a szczególnie w dni wolne od pracy tj. sobota i niedziela, kiedy lokatorzy muszą mieć możliwość wypoczynku wg własnego wyboru. Poza tym jasno i wyraźnie należy powiedzieć, że dopóki całodobowo będzie sprze­

dawany i spożywany alkohol, w takim miejscu spokoju i ciszy ni­

gdy nie będzie.

Nazwisko i adres do wiado­

mości redakcji

odmawia własnemu synowi. Mówi pani Helena, była żona Teodora Borowego: - Dla mnie i syna nie było nigdy miejsca na turnus. Wy­

cieczki do Lichenia też nie dostali- , śmy, wniosek rozpatrzono odmow­

nie, gdyż, jak uzasadniono, nie pa ­ sujemy do grupy. Nikt nie wstawił się za mną, wszyscy się bali. Tylko jedna pani odważyła się mnie po-, przeć. Została natychmiast wydalo ­ na.

- To, że przyjaciele i rodzina osób niepełnosprawnych mogą na ­ leżeć do Stowarzyszepia, to - wyda­

wałoby się - dobrze. Ale jeśli tych przyjaciół jest więcej niż samych osób niepełnosprawnych, to już chyba nie jest w porządku. Łatwo może zatrzeć się główny cel organi­

zacji, jakim powinna być pomoc niepełnosprawnym - mówi jeden z członków ZON.

Informacje te zamieszczamy, gdyż każdy powinien mieć prawo do przedstawienia swojej wersji.

Pan Borowy w poprzednim nume­

rze „Nowin Nyskich” za naszą po­

mocą stworzył sobie wspaniały wi ­ zerunek. Niektórzy twierdzą, że fałszywy.

- Jestem niezwykle oburzona, że takiego człowieka wystawia się na piedestał. Przecież on krzywdzi ludzi i niczego nie robi bezintere ­ sownie. Przywłaszcza sobie nasze osiągnięcia. Ludzie mają prawo się tego dowiedzieć - mówi jedna z członkiń ZON.

Okazuje się, że zawsze jest dru ­ ga strona medalu, a pozory rzeczy­

wiście potrafią mylić.

Z całej sprawy wypływa pewne pouczenie. W rozmowach z przed­

stawicielami jakichkolwiek me­

diów zalecana jest precyzja i przede wszystkim prawdomów­

ność. Sprawdziło się stare porzeka­

dło, że kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze obróci się przeciwko temu, kto je wypowiedział.

Anna Bartosik, Elżbieta Nieścior

Najpierw kawa, potem

pacjent?

- Lekarki w Przychodni przy ul.

Kusocińskiego w Nysie zamiast

**przyjmować pacjentów o godz. 9, przychodzą o godz. 9.30, a nawet później! Mało tego! Zamiast od razu przyjmować ludzi, najpierw pokrzepiają się kawą i następne pół godziny mija! Jak długo jeszcze pacjenci muszą to znosić!? - pyta

„Nowiny” zdenerwowany czytel­

nik. My to pytanie kierujemy pod właściwy adres - do kierownictwa Przychodni lub dyrekcji ZOZ-u.

* dw

Pod gazem

W czasie weekendu tj. od 26 do 27 sierpnia policja zatrzymała 8 nietrzeźwych kierowców. Przodo ­ wali rowerzyści, aż 5 kierowało jed­

nośladami będąc po spożyciu alko­

holu. --

dw

Koncert

uczestników

Na

fortepianie gra Jolanta Budzicz

We wtorek 22 sierpnia w .Sali

Koncertowej Muzeum w Nysie od­

był się Koncert Uczestników XI Międzynarodowego Kursu Mu­

zycznego w Głuchołazach.

Kursy, które odbywają się każ­

dego roku są wspólnym dziełem Jerzego Hellera i Tomasza Toma ­ szewskiego. Biorą w nich udział uczestnicy z różnych państw w du ­ żej rozpiętości wiekowej. W tym roku kursy rozpoczęły się 17 a za­

kończą 27 sierpnia. - Kursy te są przeznaczone dla wyróżniających się, zainteresowanych młodych lu ­ dzi. Stanowią formę dokształcania się, zapoznawania z innymi peda ­

1 września PKP likwiduje rogatki w Przełęku

Likwidacja rogatek

Decyzja PKP jest nieodzowna.

1 września na przejeździe kolejo­

wym w Przełęku.zamiast rogatek stanie sygnalizacja świetlna i znak św. Andrzeja. - Koszt utrzymania dróżnika jest bardzo duży - tłuma­

czy dyrektor ds. eksploatacyjnych Zakładu Infrastruktury Kolejowej w Opolu Jan Dudek. - Ile? 150 tys.

zł rocznie. To jest droga lokalna, a nawet na drogach krajowych likwi­

duje się rogatki - twierdzi Dudek.

Przeciwni temu są mieszkańcy wsi, policja i urzędnicy miejscy.

Według wyliczeń policji ciągnik z dwiema przyczepami nie ma szans

reklama

OSTnun

Nysa, ul. Piłsudskiego 62a, tel. (077) 43311 24 Opole, ul. Luboszycka 4 (róg ul. Sienkiewicza), tel. (077) 454 97 09

PŁYTKI CERAMICZNE JUŻ OD 5,00 zł

• ARMATURA SANITARNA

PANELE ŚCIENNE JUŻ OD 13,30 zł

SYSTEMY SPRZEDAŻY RATALNEJ

• PANELE PODŁOGOWE JUŻ OD 25,50 zł

• DRZWI INTERDOOR

DOWÓZ NA TERENIE MIASTA - GRATIS !!!

CZYNNE: PON. - PT. 8” - 17" SOBOTY 8 ‘ - 14' gogami i kolegami - powiedziała nam pani Celina Heller. Uczestni ­ cy Kursów Muzycznych goszczą w Nysie już po raz drugi. W koncer ­ cie fortepianowym w nyskim mu­

zeum udział wzięło 7 młodych osób z Siedlec, Warszawy i Opola. Za­

grano utwory F. Schuberta, S. Pro­

kofiewa, F. Chopina, C. Debus- sy’ ego i E. Griega. Na koncercie obecna była między innymi dyrek­

tor Szkoły Muzycznej w Głuchoła ­ zach pani Anna Wołoszyk. Po kon ­ cercie w Nysie uczestnicy kursów wystąpili jeszcze w Jeseniku, Głu ­ chołazach i Filharmonii Opolskiej.

ab

ucieczki przed pociągiem. Loko­

motywa, gdy warunki pogodowe są dobre, widoczna jest dopiero z od­

ległości 570 m. W przypadku po­

gorszenia warunków atmosferycz ­ nych widoczność jest znacznie ograniczona. Dodatkowym utrud ­ nieniem dla rolników przejeżdżają­

cych przez ten przejazd jest stroma droga pod górkę.

- Wprowadzimy tam ogranicze ­ nie prędkości do 40 km na godz. - zapewnia Dudek, r Jeżeli kolej ma funkcjonować i utrzymać przejazdy na trasie Nysa - Kędzierzyn-Koźle musimy schodzić z kosztów.

an

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak można było się spodziewać Janusz K też nie przyznał się do wy­. łudzenia 3

KKS Kluczbork Metal Kluczbork Motor Praszka Willich Głogówek Skalnik Gracze LZS Kuniów MEC Sławięcice Skalnik Tarnów Polonia Nysa Unia Tułowice Skalnik Tarnów BTP Brzeg Motor

Piotr Sołtysek (LZS Polski Świętów), Marek Ziółkowski (LZS Rzymiany), Jarosław Janusz (LZS Gryżów), To ­ masz Morawski (LZS Czarnolas), Andrzej Maj (LZS

ducentem, zwłaszcza narkotyków syntetycznych, ale mniej było spo ­ żywania. Teraz Polska staje się pań ­ stwem zagrożonym, jako jeden z poważniejszych konsumentów

ty bez świadectwa ukończenia szko ­ ły średniej jest to niemożliwe. Na nic zdały się usilne prośby o jego niezwłoczne nadesłanie. Cóż, pozo ­ stało tylko

- Wyciągaliśmy rękę do i kich, żeby później niEbnam r wiedział, że nic chcemy z kimś pracować. Jednak nadrzędni lem jest dobro gminy, któr) wolno prowadzić

stawową, bo tylko na nią stać było jej matulkę. Nigdy zresztą nie miała o to do niej żalu. Zdolna była, chętna do nauki, ale co z tego... Szybko usamodzielniła się.

Alaska to nie tylko źródło wie kich emocji, ale i doskonałe pan ceum na zabiegane europejskie ż cie; to także miejsce, gdzie jnożen odnaleźć siebie takimi, jakimi