• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2000, nr 42.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2000, nr 42."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 42

19 PAŹDZIERNIKA 2000 r.

ISSN 1232-0366

INDEKS: 328073

Cena: 1,50 zł

Zwrot do prokuratury

Sąd zwrócił prokuraturze sprawę burmistrza Janusza Sanockiego

Czytaj na str. 2

NAJSTARSZE PISMO W REGIONIE. UKAZUJE SIĘ OD 1947 ROKU.

Niemodlin

(oniec marzeń?

Nadzwyczajna sesja Rady Miej- dej w Niemodlinie nie przyniosła czekiwanych przez część radnych i połeczeństwo efektów w postaci tworzenia Samorządowego Zakła- u Opieki Zdrowotnej, w ramach tórego miałby od nowego roku jnkcjonować szpital.

Str. 14

JpijJr ^zatoczkę

Jeśli radni nie zaprzestaną destrukcji, ■ to ludzie wywiozą ich na taczkach

TACZKI

DLA RADNYCH

Nowe miejsce na śmieci

’ ^Kilkudziesięciometrowej długo- :i zatoczka przystanku autobuso- 'ego w Śliwicach stała się nieocze- iwanie powodem konfliktu.

Niezadowolona z faktu jej wy- udowania jest właścicielka posesji rzy której zatoczka się znajduje.

Str. 11

Paczków

Sra w cyferki

Nadal nie wiadomo ilu pra- owników służby zdrowia w Pacz- owie straci pracę. Ostatnie wie- ci wprawiły w osłupienie miejsco ­ wych rajców.

Str. 11

Skoroszyce

Jitwa o szkołę

Na sesji Rady Gminy w Skoro- zycach kilku radnych podczas losowania nad przyjęciem ichwały o zamiarze likwidacji Izkoły Podstawowej w Makowi- ach zastosowało taktyczny wy- iieg, który odsunął na pewien czas widmo likwidacji szkoły.

Str. 12

- Kto i dlaczego próbuje odebrać nam szansę na otrzymanie własnego mieszka­

nia? Dlaczego czas oczekiwania na własne cztery kąty przedłuża się w nieskończo­

ność? Czy my już nie możemy liczyć na wybranych przez nas radnych? Wywieziemy ich na taczkach i skończymy tę zabawę!!! - mówili rozgniewani ludzie podczas otwartego zebrania Ligi Nyskiej, w ubiegły wtorek w NDK. Najwyraźniej po ostat­

niej sesji mieszkańcy stracili już cierpliwość do radnych.

W zebraniu uczestniczyło kilkuset mieszkańców Nysy. Ludzi było tak dużo, że nawet w największej sali NDK zabrakło miejsc. Część osób musiała siedzieć na schodach. Zebranie poprowadził lider Ligi Nyskiej burmistrz Janusz Sanocki. Za­

rząd Nysy reprezentowali także wiceburmistrz Zbigniew Ślęk i radca prawny Wie­

sław Michoń. _

Czytaj na str. 3

Trwająca od 1998 roku budowa wysypiska w Do- maszkowicach po wielu perturbacjach, zmianie wyko­

nawcy, dobiegła końca.

W poniedziałek uroczystego przecięcia tradycyjnej wstęgi wspólnie dokonali wicewojewoda Jacek Suski, burmistrz Janusz Sanocki i dyrektor PGK „Ekom” Stani­

sław Ostrowski. Obiekty poświęcił ks. Andrzej Jucha z Domaszkowic. Jest to największa gminna inwestycja za ­ kończona w bieżącym roku. Kosztowała 7 min złotych.

Dokończenie na str. 2

„Kryminalni górą

W rozegranych drużynowych zawodach strzeleckich o Puchar Komendanta Powiatowego Policji w Nysie, najlepszymi okazali się policjanci z wydziału kryminal­

nego, najlepszym strzelcem - Piotr Pawlinów, również z wydziału kryminalnego.

Czytaj na str. 3 rek ta'm~n

Nyska Energetyka Cieplna wzbogaciła się o ekologiczny kocioł

Czystsze niebo nad Nysą

NYSA, ul. Armii Krajowej 26 tel. 435 51 97, tel./fax 433 47 99

NYSA. ul. Krzywoustego 28 tek 433 47 98

NYSA, ul. Celna 26, tel. 433 04 09

JAWI Corp

bab

c.e»c

komnic

W piątek 13 października Nyska Ener* getyka Cieplna uruchomiła kocioł olejowo- gazowy o mocy 16,5 MW. Jest to jedno z nie­

licznych. tego typu urządzeń działających w Polsce.

Kocioł pozwoli na zmniejszenie emisji do atmosfery trujących gazów takich jak dwutle ­ nek siarki, tlenki azotu i pyły. Po kotłach wę ­ glowych wzbogacenie o kocioł gazowo-olejo- wy pozwoli NEC-owi na dobre gospodarowa ­ nie surówcem.

Dokończenie na str. 2

MY NA ZAKUPY

SPRZĘTU RTV, AGO, ROWERÓW, ANTEN SAT SPRZĘT @LG PRZY ZAKUPACH NA 10 RAT

BEZ PIERWSZEJ WPŁATY, BEZ OPROCENTOWANIA,

BEZ PORĘCZYCIELI, BEZ PROWIZJI

W SYSTEMIE RATALNYM „ŻAGIEL" ■S9SMM

POLSAT WIZJA

CYFRA + CANAL +

v30b

(2)

■str. 2 19 piaździernika 2000j

Chce oddać, ale...

Czystsze niebo nad Nysą

Pożyczał niewielką kwotę. Od­

dawał z procentem. Potem brał ko­

lejną - większą i nie oddawał. Tak działała „piramida finansowa” stwo ­ rzona przez byłego pracownika aresztu śledczego w Białymstoku.

Znajomi pożyczyli mu prawie 460 tys. zł.

„Wzbudzał zaufanie” - mówili świadkowie na rozprawie o 34-let- nim Dariuszu B„ który obiecywał im zyski z inwestycji po 10 proc, mie ­ sięcznie. W rzeczywistości część pie ­ niędzy wydawał, a później pożyczka­

mi spłacał wcześniejsze. Postawiono mu zarzut oszustwa. Oskarżony pod ­ kreślał, że ma zamiar oddać pienią ­ dze, tylko nie wie jak.

Szybko i byle jak

Przygotowana byle jak, napręd ­ ce wprowadzona - tak można by stre ­ ścić ocenę reformy służby zdrowia dokonaną przez Najwyższą Izbę Kontroli w raporcie na temat funk­

cjonowania samodzielnych publicz ­ nych zakładów opieki zdrowotnej w warunkach reformy administracyj­

nej.

Kontrolerzy Izby podkreślają, że założenia reformy zdrowia Sejm sformułował jeszcze w 1991 r. Na jej przygotowanie było więc wystarcza ­ jąco dużo czasu. Jednak, gdy 1 stycz ­ nia 1999 r. reforma ruszyła, okazało się, że minister zdrowia nie tylko nie miał pomysłu, jak wykorzystać pie­

niądze z budżetu na jej wsparcie, ale także zaniedbał wydania aktów prawnych niezbędnych do prawidło ­ wego funkcjonowania nowego syste ­ mu.

Wyborową kupię

Francuski koncern Pernod Ri­

card, jeden z największych na świę­

cie producentów alkoholi, ogłosił,- że zamierza wziąć udział w prywatyza ­ cji Polmosu Poznań, producenta naj ­ bardziej znanej na świecie polskiej wódki Wyborowa. To kolejny świato­

wy koncern, który zainteresowany jest inwestowaniem w polski prze­

mysł spirytusowy.

Prezes koncernu Pierre Pringu- et przyjechał specjalnie na odbywa­

jące się w Poznaniu Międzynarodo­

we Targi Spożywcze Polagra, by po­

informować o planach inwestycyj ­ nych-koncernu w naszym kraju.

- Zamierzamy zwiększyć swoje zaangażowanie w Polsce - powie­

dział szef koncernu. Dodał, że na ra ­ zie rozważa przede wszystkim chęć zakupu akcji Polmosu Poznań.

Łóżko dla wściekłego Mieszkaniec wsi Jasionka koło Parczewa, województwo lubelskie znalazł w swoim łóżku śpiącego lisa.

Ponieważ zwierzak, mimo kilku prób wypłoszenia go, nie chciał opuścić pościeli, gospodarz odstąpił mu łóż­

ko, a sam przenocował w sąsiednim pokoju.

Następnego dnia wezwał straża­

ków i weterynarza, którzy wyprowa ­ dzili lisa z domu. Badania wykazały,- że zwierzę było wściekłe. Lis został zabity. Właściciel domu otrzymał na ­ kaz szczepienia prżeciw wściekliźnie i spalenia przedmiotów, z którymi miał styczność lis.

Dokończenie ze str. 1

- Będziemy analizowali koszty i a kierowali swoje działania w tym kierunku, by nasza produkcja była jak najtańsza, i tym samym by nasi odbiorcy płacili jak najmniejsze ra ­ chunki - powiedział zastępca dy­

rektora do spraw technicznych Krzysztof Leśnieski.

Dotychczasowe wysypisko w Goświnowicach zostanie zamknięte i zrekultywowane

Nowe miejsce na śmieci

Kompaktor „Mateusz Dokończenie ze sir 1

Składowisko docelowo składać będzie się z czterech kwater. Wy ­ budowanie pierwszej kwatery kosz­

towało 7 min złotych. Jej pojem­

no^ - około 260 tys. m 3 ma zapew­

nić przyjmowanie odpadów przez trzy lata. Gminną inwestycję wspo­

magał finansowo Narodowy i Wo­

jewódzki Fundusz Ochrony Środo ­ wiska i Gospodarki Wodnej.

Dzięki duńskiemu "Minister­

stwu Ochrony Środowiska i Ener ­ gii, wysypisko otrzymało jedno z najnowocześniejszych w Europie urządzeń do ugniatania odpadów - kompaktor.

Tuż przed otwarciem, z zamia­

rem protestu, przed składowiskiem zgromadziło się kilkunastu miesz ­ kańców pobliskich Domaszkowic, na czele z byłym sołtysem i byłym radnym Stanisławem Rypieniem.

- Zarząd Gminy otwierając

Panu LESŁAWOWI WIERDAKOWI wyrazy głębokiego współczucia

z powodu śTnierci

OJCA

składają dyrekcja i pracownicy NEC - Nysa sp. z o.o.

W uroczystości uruchomienia kotła wziął udział wicewojewoda Jacek Suski, burmistrz Nysy Janusz Sanocki, członkowie Zarządu Miejskiego i władze Starostwa. Nie zabrakło także przedstawicieli wy ­ konawcy - Przedsiębiorstwa Pro- dukcyjno-Usługowego i Pośrednic ­ twa „Comax” w Katowicach.

ag

*

składowisko odpadów komunal­

nych nie wypełnił zobowiązań skła ­ danych mieszkańcom Domaszko ­ wic - skarżył się licznie zgromadzo ­ nym mediom Rypień. - Dzisiaj chcieliśmy złożyć protest. Nie je­

steśmy oszołomami, jesteśmy nor­

malnymi ludźmi i wiemy, że jest potrzebne to składowisko. Jak bę ­ dziemy protestować? - to zależy od Zarządu Gminy.

Jednak widok obecnych na miejscu funkcjonariuszy straży miejskiej i policji skutecznie ostu­

dził zamiary kilkunastoosobowej grupy. Ekipy telewizyjne miały za ­ wiedzione miny.

Stanisław Rypień, będąc w po­

przedniej kadencji radnym miał szereg niekonwencjonalnych po- . mysłów. Np. rozszerzającą się na

polach plagę myszy i nornic propo ­ nował wytruć za pomocą cyjanku potasu.

iP.

Sąd Rejonowy W Prudniku zwrócił opolskiej prokui turze sprawę przeciwko burmistrzowi Nysy Janusza Sanockiemu i nakazał uzupełnienie istotnych brak postępowania przygotowawczego »

Zwrot do prokuratury

W pierwszej połowie tego roku prokurator Andrzej Rogowski z Pro­

kuratury Rejonowej w Opolu posta­

wił burmistrzowi Sanockiemu za­

rzut złożenia niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych, w których burmistrz Nysy nie podał, iż jest właścicielem 100% udziałów spółki

„Fort”. Zawiadomienie w tej sprawie przesłał do prokuratury przewodni­

czący Rady Miejskiej w Nysie Ry­

szard Rogowski.

Zdaniem sądu, zebrany w spra ­ wie materiał dowodowy nie zawiera wyliczenia wartości udziałów na dni,

Ko mentarz

Po takim postanowieniu prudnickiego sądu nasuwa się pytanie: i czym oparł akt oskarżenia opolski prokurator, skoro w prowadzony przez kilka miesięcy postępowaniu przygotowawczym .nie ustalił naw wartości udziałów, o których mowa w akcie oskarżenia. Słuszne jest uz sadnienie decyzji sądu, że to właśnie od określenia tej wartości w duż mierze zależy odpowiedzialność karna podejrzanego i prawidłowa ocei społecznej szkodliwości czynu. Mam dziwne wrażenie, że tym razem sporządzeniu aktu oskarżenia nic decydowała ocena czynu, lecz nazw sko podejrzanego. Gdyby Sanocki nie nazywał się Sanocki, tylko Warz cha, albo jak jakiś inny towarzysz, to pewnie nie spotkałby go los oskarż neger. Co najwyżej zostałby przesłuchany jako świadek w sprawie, któ prędzej czy później prokuratura by umorzyła.

Artur Ku rows

Dary dla Podlasia

W ubiegłym tygodniu na dotknięte klęską suszy Podlasie wyjechi Nysy kilka wagonów z płodami rolnymi, które są darem naszych rolni dla rolników tamtego regionu.

Rolnicy z okolic Nysy zebrali w sumie 74,5 tony zbóż, ziemnia) buraków pastewnych i owoców pochodzących od rolników indywiduali i rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Dostarczone płody załadowa wagony żołnierze, a całą akcję koordynowała Caritas Diecezji Opól Rejon Nysa.

Panom HENRYKOWI BIAŁKOWI i DARIUSZOWI BIAŁKOWI

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

OJCA

składają zarząd i pracownicy NEC - Nysa sp. z o.o.

w których Janusz Sanocki złożył sowne oświadczenia. W ocenie s;

jest to niezbędne dla przyjęcia widłowej kwalifikacji prawnej <

prawidłowej oceny stopnia spoi nej szkodliwości zarzucanego cz Sąd uznał, że w tej sprawie na zgromadzić dokumentację sp<

niezbędną dla ustalenia wartość tywów i pasywów spółki, a nastę]

powołać biegłego z zakresu racl kowości, celem oszacowania

we

ści udziałów spółki „Fort” na dni

żenią oświadczenia.

(3)

19 października 2000

„Kryminalni”

górą

Dokończenie ze str. 1

Zawody rozegrano 12 paź- :rnika na strzelnicy przy ulicy dkowskiej w Nysie. W impre- idział wzięło 18 trzyosobowych tyn reprezentujących m.in. wy ­ ły komendy powiatowej, komi- aty z Głuchołaz, Paczkowa i luchowa, Urząd Miasta, Staro- ) Powiatowe, Urzędy Gmin z

Zwycięska drużyna z pucharem komendanta

■fantowa i Kamiennika, do- Iztwa jednostek wojskowych, ż miejską i „Nowiny”.

Szczególnie miło witano repre- tację Urzędu Miejskiego z iperka w składzie: Mirosław rofan (członek Rady Miej- j), Petr Vareka (członek straży

„Kałach” to ulubiona broń terrorystów...

jskiej) i Josef Mikulec (dyrek- ivydzialu socjalnego UM).

Każda z drużyn musiała oddać : strzałów z broni krótkiej do

;zy na odległość 20 metrów i jiej - AMKS (popularny „ka- i” ) do sylwetki na odległość 100 rów.

Po czterogodzinnych zmaga ­ li na dużej tablicy pojawiły się iki końcowe.

Pierwsze miejsce oraz Puchar nendanta Sławomira Michał — go zdobyła drużyna z wydziału ninalnego Komendy Powiato- Policji w Nysie w składzie: Paw-

linów, Góźdź i Sosnowski. Drugie miejsce przypadło drużynie z JW 4106, trzecie policjantom z wydzia­

łu prewencji KPP. Pozostałe druży­

ny otrzymały piękne, pamiątkowe dyplomy uczestnictwa, które za ­ projektowali i wykonali nyscy poli­

cjanci.

Najlepszym strzelcem z wyni­

kiem 89 pkt. został Piotr Pawlinów z wydziału kryminalnego KPP. W

nagrodę otrzymał od reprezentacji z Sumperka olbrzymią butelkę z ognistą wodą. Drugie i trzecie miejsce przypadło wojskowym, mjr. Piotrowi Sadziakowi z JW 4106 i kpt. Damianowi Panasiuko ­ wi z dowództwa Brygady Karpac ­ kiej. Impreza, dzięki sprawnemu

działaniu sędziego głównego mł.

aspiranta Bogdana Sadowskiego przebiegła szybko, sprawnie i co najważniejsze, bez protestów dru ­ żyn.

Zawody pokazały, że startujący w nich cywile byli tłem dla służb mundurowych. Obycie z bronią robi swoje.

“ W trakcie imprezy uczestnicy mogli posilić się policyjną kiełba­

ską z rożna oraz wojskową gro ­ chówką. Wszyscy zawodnicy obie ­ cali „kryminalnym ”, że w następ­

nym roku odbiorą im puchar.

JOTPE

„Jeżeli to ich nie przekona, to wywieziemy ich na taczkach i skończymy tę zabawę” - krzyczeli ludzie z sali

TACZKI

DLA RADNYCH

- Kto i dlaczego jyróbuje odebrać nam szansę na otrzy ­ manie własnego mieszkania? Dlaczego czas oczekiwa ­ nia na własne cztery kąty przedłuża się w nieskończo­

ność? Czy my już nie możemy liczyć na wybranych przez nas radnych? - Takie pytania padały najczęściej pod ­ czas otwartego zebrania Ligi Nyskiej.

Nasze sukcesy kłują w oczy Zebranie otworzył i poprowadził lider Ligi Nyskiej, burmistrz Janusz Sanocki. Zarząd reprezentowali tak ­ że wiceburmistrz Zbigniew Ślęk i członek Zarządu Wiesław Michoń.

Jako pierwszy głos zabrał burmistrz Janusz Sanocki.

- Proszę Państwa nasze sukcesy w uzdrawianiu gospodarki finanso ­ wej Nysy są niewątpliwe. Osiągnęli­

śmy to, co nie udało się na ­ szym poprzedni­

kom. Na samych uczciwie prze ­ prowadzonych przetargach, któ­

rymi zajmuje się mój zastępca, obecny tu na sali pan Zbigniew Ślęk udało nam się zaoszczędzić wiele milionów zło­

tych. Mój drugi zastępca, nieobecny dzisiaj Zbigniew Szlempo jeździł po całym kraju i szukał sposobu, aby znaleźć taką technologię budownic­

twa, która pozwoliłaby na tanie bu­

dowanie mieszkań. I udała mu się ta sztuka. Metr kwadratowy mieszka ­ nia w budowanych przez nas domach będzie kosztował 1000 zł a nie np.

2200 zł, jak to jest już przyjęte. Jeden taki blok już powstaje przy ulicy Zwycięstwa.

Wypowiadając się na temat za ­ istniałej sytuacji, przedstawiciele Za ­ rządu zgodnie twierdzili, że konflikt w Radzie Miejskiej pogłębia się, a grupa opozycyjnych radnych z SLD wspierana przez trzech radnych ko ­ alicyjnego AWS-u ciągle przeszka-

*dza w uchwaleniu wieloletniego pla­

nu inwestycyjnego.

- Procedura jego uchwalenia trwa już ponad rok. Dokładnie rok temu nie została przyjęta jej pierw­

sza wersja. Drugie podejście było na wiosnę tego roku i też bez skutku.

W czerwcu już wszystko grało, ale radni nie zdołali go przeczytać - tak przynajmniej tłumaczył to radny Warzocha. Na ostatniej sesji stało się jasne, że tych panów nie intere ­ sują losy naszej gminy, tylko chcą zrealizować swoje prywatne intere ­ sy i ambicje. Nic ich nie obchodzi ja ­ kim kosztem to się stanie. Takie gierki radnych z SLD mogą dopro­

wadzić do ruiny naszą gminę - tłu- 'maczył zebranym burmistrz Janusz

Sanocki.

Cios w serce gminy

albo taczki *

' Po wystąpieniu burmistrza głos zabrał Wiesław Michoń, który zapo ­ wiedział przeprowadzenie referen ­ dum.

- Jeżeli okaże się, że w dalszym ciągu będzie blokowany plan inwe ­ stycyjny i nie będzie racjonalnej poli­

tyki finansowej, to nie pozostanie nam nic innego jak ustąpić ze stanowisk,

zrobić referen ­ dum, odwołać Radę i wybrać nowych radnych. Nie można prowadzić w dalszym ciągu takiej po ­ lityki, bo to jest cios wymierzony w serce gminy. Jeżeli gmina popadnie w głęboki kryzys finansowy, tak jak to zdarzyło się w Otmuchowie i wie ­ lu innych gminach, to podniesienie się z tego będzie prawie niemożliwe.

Dlatego proponujemy jednoznacz ­ nie określić się: albo za przyjęciem planu wieloletniego, albo za referen­

dum, rozwiązaniem Rady, albo...

W tym momencie wypowiedź radnego Michonia przerwana zosta ­ ła odgłosami z sali. Zebrani głośno powątpiewali czy referendum tu coś zmieni. Czy uda się je przeprowa ­ dzić. - Trzeba wywrzeć nacisk na opornych radnych, aby przypomnieli sobie o nas - dochodziły głosy z sali.

- Zgadzam się z Państwem i dla­

tego zachęcam do uczestnictwa w se­

sjach Rady Miejskiej. Będziecie mo ­ gli sami zobaczyć jak niektórzy radni dbają o wasze interesy. Jak głosując przeciw, doprowadzają do nie ­ uchronnej ruiny gminę, a wszystko w imię partykularnych interesów grup­

ki ludzi - odpowiedział Janusz Sa ­ nocki. - Być może trzeba będzie taką sesję zorganizować tutaj, na tej sali, bo sala obrad w Urzędzie Miejskim nie pomieści wszystkich.

- Tak trzeba będzie zrobić. Jeżeli to ich nie przekona to wywieziemy ich na taczkach i skończymy tę zaba ­ wę - słychać było okrzyki na sali.

Gniew matki

Przedstawione fakty wywołały la­

winę pytań ze strony zebranych. Naj- , bardziej dosadne zadała młoda ko ­ bieta, która już od kilku minut gło­

śno komentowała wypowiedzi przedstawicieli władz miejskich.

- Jestem samotną matką, mam troje dzieci i nie mam gdzie miesz ­ kać. Co ja mam teraz zrobić? Za każdym razem słyszę, że nie ma mieszkań, że może kiedyś itd. Teraz okazuje się, że znowu nic z tego może nie być. Co my mamy zrobić?

- pytała wyraźnie podenerwowana młoda kobieta.

- Proszę Pani, proszę Państwa to nie jest takie proste. Ja nie mam cza ­ rodziejskiej różdżki, którą mógłbym wyczarować dla Państwa mieszkania.

Najpierw musieliśmy uporać się z re­

montami bieżącymi mieszkań komu ­ nalnych. Zobaczcie Państwo jak wy ­ glądają zasoby mieszka­

niowe w naszym mieście.

Dachy ciekną wszystkie, tynki odpadają płata­

mi, to są wieloletnie zanie­

dbania remontowe. Czy pani myśli, że ktoś da nam pieniądze w Warszawie czy Brukseli na to, byśmy w Nysie załatali dachy? Mu­

sieliśmy się straszliwie nagimnastyko- wać, aby nakłady na remonty miesz­

kań w 1999 r. przekroczyły 4,1 min zł.

Wyremontowaliśmy 10 razy więcej da­

chów niż nasi poprzednicy - przekony ­ wał burmistrz Sanocki. - Cała procedu­

ra związana z budową domu trwa co najmniej rok, nawet przy tej prostej technologii. Na budowę mieszkań trzeba zabezpieczyć pieniądze w bu ­ dżecie, opracować dokumentacje, przeprowadzić przetarg na wykonaw­

cę itd. Proszę Państwa to jest potężne przedsięwzięcie. Proszę mi powie ­ dzieć: czy takie gminy jak Głuchołazy, Otmuchów, Paczków budują mieszka ­ nia? Nie! Jak budują to tylko dla boga­

tych. A my budujemy 300 mieszkań dla ludzi, których zarobki są przecięt­

ne, a których nie stać na kupienie mieszkań np. spółdzielczych.

Burmistrz Sanocki z ubolewa ­ niem stwierdził, że nieodpowiedzial ­ ne zachowanie się grupy radnych spo­

woduje opóźnienie się realizacji bu­

dowy mieszkań o co najmniej rok i nie jest wykluczone, że w ogóle budowa może zostać wobec trudności finan­

sowych naszego państwa wstrzymana.

- Mamy demokrację i mulimy z niej korzystać. Dlatego odwołuję się do Państwa o pomoc. Jak wy nam nie pomożecie i nie wywrzecie presji w takiej czy innej formie, to nic z tego nie będzie - zakończył Janusz Sanoc­

ki.

Maciej Byczek

(4)

19 października 200

Koniec nietykalnych

Rozmowa z Markiem Biernackim, ministrem spraw wewnętrz­

nych i administracji, byłym likwidatorem PZPR i SdRP.

„Nowiny” - W polskim społe­

czeństwie utrwalił się stereotyp o nietykalności mafijnych przestęp­

ców, którzy coraz częściej przeni­

kają do świata polityki. Przeciętny obywatel nie czuje się bezpieczny.

Czy w tej sytuacji rozbicie mafii pruszkowskiej i łódzkiej ośmiorni­

cy uważa pan za sukces policji?

Marek Biernacki - Uderzenie w Pruszków jest sukcesem, ale mó­

wiąc „Pruszków” mam na myśli cały kraj. Od połowy sierpnia trwa w Polsce wielka operacja policji przeciwko przestępczości zorgani ­ zowanej. Na początku roku zostało powołane Centralne Biuro Śled­

cze, wyspecjalizowany pion złożo­

ny z oficerów zwalczających prze­

stępczość narkotykową, gospodar ­ czą i korupcyjną. Po raz pierwszy policjanci otrzymali odpowiednie środki i stworzyli scentralizowaną, zwartą strukturę. Stąd te efekty.

Istotny jest charakter działania - to nie jednorazowy sukces policji, ale skuteczne rozwiązanie systemowe.

Ale tu chciałbym, aby rozróżnić bardzo istotne rzeczy - przestęp­

czość zorganizowaną, mafijną od przestępczości drobnej. Tzw. prze­

stępczość drobna, to poczucie bez ­ pieczeństwa przeciętnego Polaka.

Przestępczość zorganizowana nie dotyczy bezpośrednio obywatela.

Stworzyliśmy w policji system i strukturę, którą będziemy cały czas udoskonalać i która pozwoli na podniesienie poziomu bezpieczeń­

stwa przeciętnych obywateli.

- Media ujawniają coraz więcej afer korupcyjnych...

- Demokracja jest skażona zja­

wiskiem korupcji. Odnoszę wraże­

nie, że w Polsce przez długie lata nie zwalczano tego typu przestęp ­ czości. Ostatnie sprawy muszą bu ­ dzić zastanowienie. Rodzi się pyta­

nie: dlaczego jest ich tak dużo?

Dlatego nie ukrywam, że na wyraź­

ne moje żądanie do Centralnego Biura Śledczego wprowadzono pion do walki z przestępczością go­

spodarczą i korupcyjną. Tego typu patologie może zlikwidować nie związana z lokalnymi układami struktura scentralizowana. W ra­

porcie z 1989 roku wyraźnie wska­

zywaliśmy zagrożenia, że struktury naprawdę mafijne grożą bardziej małym miasteczkom niż dużym.

Dlatego też wszędzie tworzymy struktury do walki z przestępczo­

ścią gospodarczą. Proponujemy swoisty dualizm. Wydziały prze­

stępstw gospodarczych powstają w reki <r ma *

SERDECZNJE ZAPRASZAMY DO SALONOW W NYSIE przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).

Tel. 433 46 38

przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).

Tel. 433 0680

PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA

komendach powiatowych, ale obok nich istnieje Centralne Biuro Śled­

cze, niezależna od lokalnych ukła ­ dów struktura.

- Zanim został pan ministrem spraw wewnętrznych i administra­

cji dał się pan poznać jako jeden z likwidatorów majątku po byłej PZPR i SdRP.

- Jako likwidator PZPR i SdRP wygrałem dziesięć procesów o zwrot majątku, z czego osiem z SdRP. Dzięki temu skarb państwa odzyskał kilkanaście miliardów sta­

rych złotych, szereg bardzo warto­

ściowych nieruchomości. Ale likwi­

dacja majątku po byłej PZPR i SdRP jeszcze się nie skończyła.

- Słyszymy ciągłe narzekania na policję, a sami policjanci także narzekają na warunki pracy i za­

robki. Ma pań sposób, aby to zmie­

nić?

- Tak - doskonalenie kadr, mo­

dernizacja policji oraz doskonale ­ nie prawa. Chodzi o uposażenie policjantów, dlatego wprowadzili­

śmy motywacyjny system płac, któ­

ry ma dokonać naturalnej selekcji i podwyżki. Ci policjanci, którzy chcą pracować w policji, będą pra­

cowali dalej. Ci, którzy traktują po ­ licję jako przechowalnię odejdą.

Wprowadzać będziemy nowy sys­

tem naboru i szkolenia. Obecny stan policji mnie nie zadowala.

- Policjanci wprost mówią, że nie będą używali broni na ulicy, bo później muszą się z tego tłumaczyć przed prokuratorem. Prawo nie daje wielkich szans policjantowi w spotkaniu z uzbrojonym przestęp­

cą.

- Cały czas dostrzega się to, że przestępca czy podejrzany jest w lepszej sytuacji niż policjant i ofia ­ ra. Dlatego m.in. powołałem rzecz ­ nika praw ofiar, aby je bronił i roz­

począł tworzenie prawa na rzecz ich obrony. Z jego pracy jestem bardzo zadowolony. Mamy zamiar wspólnie stworzyć cały system legi­

slacyjny, który będzie chronił ofia ­ ry przestępstw.

- Do służby w policji trafiają różni ludzie. Jak działa system kontroli wewnętrznej?

- Komendant główny Jan Mich­

na wprowadził niezależny wydział wewnętrzny funkcjonujący przy Komendzie Głównej. Takie wy ­ działy pracują przy komendach wo ­ jewódzkich, ale w KG jest tzw.

specgrupa. Komendanci pólicji za ­ czynają rozumieć, że ich pracowni ­ cy działając w środowiskach prze ­

stępczych mogą być skorumpowa­

ni i działać na szkodę policji. To nie są policjanci, to są przestępcy. To dociera do ich świadomości, co wi ­ dać w coraz bardziej zdecydowa ­ nych reakcjach policjantów, aby wyłapać czarne owce. Aby unifać jakichkolwiek podejrzeń, wprowa­

dzamy tzw. taryfikatory dla poli­

cjantów z drogówki i mandaty wy ­ łącznie kredytowe. Bez ścisłej kon ­ troli wewnętrznej i prowokacji, którą też wprowadzamy, z prze­

stępczością wśród policjantów ni ­ gdy nie wygramy.

- Na jakim etapie jest śledztwo w sprawie zabójstwa byłego ko­

mendanta głównego policji?

- Sprawa ta na pewno zostanie wyjaśniona w najbliższym czasie.

- Co to znaczy w najbliższym czasie?

- Więcej już naprawdę nie mogę powiedzieć. Jest to sprawa honoru policji i jeżeli policja nie będzie w stanie tego wyjaśnić to będzie jej wielka kompromitacja.

Nie może tak być, że komendant główny zostaje zastrzelony na ulicy, a sprawa pozostaje niewyjaśniona.

- Sejm zaostrzył przepisy doty­

czące posiadania narkotyków.

- Widać, że do wszystkich wreszcie dotarło, że i miękkie nar­

kotyki są niebezpieczne. Wprowa­

dzenie nowelizacji do ustawy spo ­ woduje, że będzie można zatrzy­

mać dealerów za posiadanie nawet małej działki narkotyków.

Przestępczość narkotykowa w Polsce jest dużym zagrożeniem dla naszego kraju. Szef międzynarodo ­ wej organizacji policyjnej - Inter ­ polu będąc na konferencji służb narkotykowych w Warszawie, zwrócił uwagę, że Polska jest coraz bardziej zagrożona przestępczo ­ ścią narkotykową. Nasz kraj do tej pory był przede wszystkim krajem tranzytowym, kurierskim, przez który odbywały się przerzuty nar­

kotyków. Byliśmy państwem - pro­

ducentem, zwłaszcza narkotyków syntetycznych, ale mniej było spo ­ żywania. Teraz Polska staje się pań ­ stwem zagrożonym, jako jeden z poważniejszych konsumentów nar- kotykow.'Przestrzegano nas przed tym zjawiskiem. Narkotyki, to nie tylko przestępczość sama w sobie, ale jest to przestępczość zorganizo ­ wana na szeroką skalę. Jest to pro ­ blem bardzo trudny i złożony doty ­ czący nie tylko dużych miast. Chcę

reklama

| To warto zobaczyć! |

GABINET FIGUR WOSKOWYCH

(ludzkie anomalia z księgi rekordów Guinnessa)

Nyski Dom Kultury (klub „AMATOR”)

20-29 X 2000 r.

w godz. 10.00 - 20.00

Serdecznie Państwa ZAPRASZAMY.

Redaktor „Nowin Nyskich” przekazuje ministrowi Biernackiemu publikacji i dokumenty dotyczące największych afer region

również zwrócić uwagę, że w Euro ­ pie 20% przestępstw narkotyko ­ wych jest wykrywanych. W. tym roku mamy wyraźną progresję w wykrywalności. Stworzenie pionu ds. przestępczości narkotykowej a następnie włączenie go do Central­

nego Biura Śledczego było prawi­

dłowym posunięciem.

- Które regiony Polski są naj­

mniej zagrożone przestępczością narkotykową?

- Najmniej zagrożonym regio ­ nem jest województwo podkarpac­

kie. Później to zagrożenie rozkłada się mniej więcej równo w pozosta ­ łych województwach. Dawniej to zjawisko dotyczyło tylko dużych miast. Dzisiaj nie tylko w miastach powiatowych dostrzega się pro ­ blem zażywania narkotyków. Nie ­ stety, narkotyki pojawiły się już w szkołach i to nawet podstawowych.

- Lada dzień zostanie oddany do użytku opolski odcinek auto­

strady A-4. Czy minister wzorem komendy dolnośląskiej przewiduje utworzenie specjalnej jednostki opolskiej policji autostradowej?

- Będzie otwarta autostrada, musi przybyć sił policyjnych do jej kontrolowania i zabezpieczenia.

Na pewno komenda opolsk;

nie wzmocniona.

- Zgadza się pan na pro nie działalności gospod przez policyjne związki zaw

- Jeżeli jest to zgodne zi tern i prawem, to nie mam n ciwko temu.

- A dorabianie przez p<

tów w agencjach ochrony?

- Uważam, że jest to 1 Dlatego wprowadzamy przi ochrony imprez^portowych ralnych, może doŚbnywać p<

organizatorzy poprzeź * Ś»ą będą płaciądł^iiej nagród;

- Jak pan óć&hia pracę I dy powiatowej w Nysje?

- To jest bardzo ciekąj nie. Wzrosła wykrywalno!) teczność policji w przestęf najdrobniejszych, nąjbardzi gliwych dla ludzi. Tu nastą dzo wyraźny wzrost wykryw Pewne problemy występuj;

krywalności przestępczości darczej.

- Dziękuję za rozmowę.

Roz Adur Ku Jerzy Piet

Postój bez zmiai

Dyrektor Spółki Projekt &

Parking Serwis Witold Mulla- ner przedstawił Zarządowi Miejskiemu informację doty­

czącą funkcjonowania i zarzą­

dzania strefami parkowania w Nysie.

Witold Mullaner poinformo­

wał, że dochody z opłat za par ­ kowanie są niższe od zakłada ­ nych i nie pokrywają wydatków spółki ponoszonych na zarzą ­ dzanie strefami. Przytoczył przykład Słubic, gdzie za pierw­

szą godzinę postoju trz<

płacić 1,50 zł, a za każdą ną 2 zł.

Dyrektor w imieniu zaproponował Zarządo' ważenie możliwości zm regulaminie strefy zwięki opłaty za parkowanie lul nę procentową podziałi chodów. Zarząd odrzucił pozycje zobowiązując je<

śnie straż miejską do zu

nia kontroli stref ogranie

postoju.

(5)

sir. 3

V 2001 roku zostanie przebudowana nawierzchnia ulicy Ja- iełły w Nysie. 50% kosztów pokryje nyskie Starostwo, pozosta- ą połowę dołoży Urząd Miejski w Nysie.

Salomonowe wyjście

Porwanie czy alibi?

Taką deklarację w sobotę 14 iździernika br. złożyli mieszkań- m tej części miasta przedstawicie- : powiatu - wicestarosta Tadeusz mrogowicz i dyrektor Zarządu róg Powiatowych Ryszard Wala- jnder oraz władz Nysy - burmistrz inusz Sanocki. Obietnica ta ma

•ć

formą załagodzenia ostrego pro­

stu mieszkańców ul. Jagiełły prze- wko przekazaniu przez powiat odków Ranku Światowego (z puli i usuwanie skutków powodzi) na mont ulic Szopena i Moniuszki, ]»re są mniej zniszczone niż ich

arinast'JakfliQtty Szopena i Mbnłuszki

ż^anim doszfo do powyższego iwiadczeflfa w sali Domu Dział-

»wca przy ul. Jagiełły w Nysie pano- iła gorąca atmosfera. Tu odbywało

? z inicjatywy Ryszarda Bernata, lergicznie wspierającego działania wiecznego Komitetu Pomocy Po- jdzianom, zebranie mieszkańców j części miasta z władzami nyskie-

» powiatu oraz Nysy. Tematem zewodnim był oczywiście remont wierzchni ulicy Jagiełły, o który od t bezskutecznie zabiegają lokalni ołecznicy: Eugeniusz Myśluk, Jan wadroń, Marian Pietrzak, Franci- ek Gancarz, Antoni Jedynak. Zby ­ tni obietnicami (od 1997 roku - edy to powódź dopełniła aktu liszczenia drogi), że zadanie to bę- ie traktowane priorytetowo i zo- inie wykonane zaraz po otrzyma- u środków na usuwanie skutków wodzi z Banku Światowego, kilka godni temu zostali poinformowani

przesunięciu wykonania na nie- ireślony termin. Przyznane pienią-

£ z Banku Światowego zostały bo- em przeznaczone na remont ulic opena i Moniuszki.

Argumentem koronnym, któ- m poparta była odmowa budowy wierzchni ulicy Jagiełły, miało być erozdzielenie kanalizacji ściekó- :j od burzowej. W 1997 roku po- zednie władze Nysy złożyły wnio- k do Banku Światowego o przeka- nie na ten cel dużej sumy pienię- y, którą obecne władze samorzą- we - przy akceptacji nadzoru ban- wego - wykorzystały na dokończe- e budowy budynku przy ul. Wało- :j (przyszłej siedziby wyższej szko-

|. Problem kanalizacji na ulicy Ja- ełły został rozwiązany poprzez za- Dsowanie innych usprawnień, acznie mniej kosztownych, ale - aniem specjalistów od sieci wodo­

rowej i kanalizacyjnej - spełniają- ch swoje zadanie.

łapali konika...

« Mieszkańcy ul. Jagiełły głośno trażali swoje oburzenie faktem, że irząd Dróg Powiatowych admini- rujący ich drogą nie powiadomił mku Światowego o przeprowadzo-

Marian Pietrzak przedstawia problem mieszkańców ul. Jagiełły nym usprawnieniu kanalizacji, a

wręcz podtrzymywał mit o koniecz­

ności rozdzielenia tych dwóch linii:

burzowej i sieciowej. Nie widzieli w tym jakiejkolwiek logiki, bo ulice, na które powiat zamierza przeznaczyć otrzymane środki - Szopena i Mo ­ niuszki - też mają jedną ogólno­

spławną kanalizację (taką jaką ma ul.

Jagiełły i prawie cała Nysa) i ten fakt .nie jest przeszkodą w ich remoncie.

- Pan Walawender z kimś tam w powiecie złapali konika: ulica Jagieł ­ ły nie ma kanalizacji, to nie będzie mieć remontu - denerwowali się mieszkańcy dodając, iż Zarząd Po ­ wiatowy Dróg celowo to zrobił, bo chciał przesunąć środki na remont dróg, o które zabiegało bardziej li­

czące się w powiecie lobby.

Dyrektor Ryszard Walawender tłumaczył decyzję wyboru ulic tym, że mają wyższą klasę, a ulica Jagiełły jest drogą lokalną. Burmistrz Sanocki słusznie jednak zauważył, że przy kie ­ rowaniu środków z puli na usuwanie skutków powodzi nie bierze się pod uwagę standardu drogi, ale stopień jej zniszczenia przez powódź. Co do tej kwestii jest pewne, że to ulicę Jagiełły jako pierwszą zalały wody powodzio­

we, najdłużej się tu utrzymywały, i tędy przeszły dwie fale.

Odbijanie piłeczki

Tłumaczenia przedstawicieli <>

Starostwa - a głównie dyrektora Za­

rządu Dróg Powiatowych - niestety, choć bardzo obszerne, wcale nie da ­ wały jednoznacznych odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tak krzywdzą ­ cych manipulacji środkami popowo­

dziowymi oraz kiedy remont ulicy Ja ­ giełły w końcu dojdzie do skutku.

Mieszkańcy domagali się od Staro ­ stwa naprawienia błędu i wysłania do Banku Światowego informacji, że kwestia kanalizacji została w tym re ­ jonie rozwiązana i nie stanowi prze- sźRód do przeznaczenia środków na budowę nawierzchni ulicy Jagiełły.

Ryszard Walawender jednak omijał temat i namawiał ludzi do sta ­ rania się/aby obecne władze Nysy oddały pieniądze zużyte na budowę

budynku przy ul. Wałowej (notabene rozpoczętą bez zabezpieczenia cało­

ści środków przez poprzednie wła ­ dze, w których był też obecny dyrek­

tor).

„ Burmistrz Janusz Sanocki już na wstępie zebrania zapewnił, że czynił starania, aby powiat przekazał mia­

stu drogi takie jak ulica Jagiełły. Za­

pewnił, że gdyby one były w gestii sa­

morządu lokalnego miałyby szansę remontu w 2002 - 2003 roku.

Mieszkańcy jednak wiedząc, iż pieniądze z Banku Światowego są, ale zostały rozdysponowane przez powiat niesprawiedliwie na drogi mniej zniszczone, wciąż domagali się od władz powiatu dotrzymania zło ­ żonej przed dwoma laty obietnicy:

wykonania remontu najbardziej zniszczonej przez powódź ulicy.

Na pewno

wiosną 2001 roku...

W końcu doszło do zastosowa ­ nia wyjścia Salomonowego: Ryszard Walawender zaoferował w imieniu Starostwa (wicestarosta poparł tę propozycję) wyasygnowanie z przy ­ szłorocznego budżetu powiatowego pieniędzy na połowę kosztów re­

montu ulicy Jagiełły, pod warunkiem że Urząd Miejski znajdzie drugą część. Burmistrz Janusz Sanocki po­

parł tę propozycję jako najbardziej realną. Miał jednak pewne obawy, czy i tym razem nie skończy się tylko na obietnicach przedstawicieli Staro ­ stwa Powiatowego.

Tadeusz Amrogowicz obiecał też, że w najbliższych dniach Zarząd Dróg Powiatowych zajmie się załataniem dziur w nawierzchni. Mieszkańcy od przeszło roku nie mogą się o to dopro­

sić i jeżdżąc po kocich łbach niszczą * podwozia samochodów. Efekt działań starosty jest już widoczny. W ponie- . działek 16 października przedstawicie­

le Starostwa przeprowadzili oględziny stanu jezdni. W czasie wizji starosta Amrogowicz obiecał po raz wtóry mieszkańcom ulicy Jagiełły, że wiosną 2001 roku na pewno ruszy budowa uli ­ cy. Miejmy nadzieję, że tym razem nie będą to kolejne obietnice bez pokrycia.

Danuta Wąsowicz-Hołota

Dwie 15-letnie nysanki, które wróciły 13 października późnym wieczorem do swoich domów, poin­

formowały zaniepokojonych spóź­

nieniem rodziców, że zostały po­

rwane.

Przebieg zdarzeń według ich słów miał wyglądać następująco:

około godz. 21.30 przy chodniku, którym szły, zatrzymał się biały sa ­ mochód i trzech nieustalonych mężczyzn wciągnęło je siłą do wnę ­ trza auta. Nastolatki były więzione przez 2 godziny, a potem wypusz­

czone w odległym Skorochowie.

Wydarzenie kulturalne jesieni

W dniach 21 - 24 X 2000 Ośrodek Kultury i Rekreacji w Pacz­

kowie zaprasza na wystawę malarstwa okresu Młodej Polski.

Zaprezentowane zostaną oryginalne prace takich autorów jak Jacek Malczewski, Stanisław Wyspiański, Wojciech Weiss, Jan Stanisławski, Leon Wyczółkowski i inni.

Uroczyste otwarcie wystawy nastąpi 21 X 2000 r. o godz. 16.00, sala: Ośrodek Kultury, ul. Wojska Polskiego 27.

MB

GIMNAZJUM NR 3 W NYSIE ul. Kościuszki 10, 48-300 Nysa

Ogłasza przetarg pisemny nieograniczony - wybór ofert na wynajem pomieszczeń.

Szczegółowe informacje oraz warunki przetargu można uzyskać w sekretariacie szkoły

reklama

Oddział Nysa, FINANS

tel. /fax 077 433 44 68,40 90 320 ul. Grzybowa 3 (boczna rynku)

ORIX Leasing

Procedura uproszczona

już od 10%

Renault do QO7 rabatu O /C

Fiat do 1^)07^

rabatu /U

Opel do ICCf rabatu /U

Wymagane dokumenty: REGON, NIP, wpis do ewidencji / RHB Oferujemy atrakcyjne ubezpieczenia w PZU S.A.

AC - 2,75%, OC, NW, ZK - 480,00 PLN

Wcześniej jeden z bardziej agre ­ sywnych porywaczy uderzył swoją ofiarę w twarz, drugą zranił scyzo­

rykiem w twarz i rękę.

Przestępstwo to zostało zgło­

szone policji, która bada wszystkie wątki zdarzenia. Jednak istnieją przypuszczenia - wobec rozbieżno ­ ści w zeznaniach poszkodowanych że porwanie być może w ogóle nie miało miejsca, a było jedynie for­

mą zapewnienia alibi przez wystra ­ szone konsekwencjami późnego powrotu dziewczyny.

dw

709b

(6)

... 19 października 2000 M str. 6

Janusz Sanocki _______________ ,

Ten

*

konflikt trzeb©

Blisko 400 osób przyszło na spotkanie w Nyskim Domu Kultu­

ry w ubiegły wtorek, by wysłuchać informacji na temat bieżącej sytu­

acji w Radzie Miejskiej i perspek­

tyw, jakie stoją przed naszą gminą.

To było niezwykłe spotkanie, pod­

czas którego wytworzyła się więź między nami, kierującymi gminą a ludźmi szczelnie zapełniającymi salę teatru. Muszę powiedzieć, że ta więź wynikająca z. zaufania do naszych działań jest dla mnie i dla moich współpracowników ogrom­

nym zobowiązaniem, którego na pewno nie zawiedziemy.

Obiecaliśmy mieszkania i te mieszkania będą choćby cały ny ­ ski SLD starał się temu przeszko­

dzić. Jeśliby bowiem opozycja w Radzie Miejskiej jeszcze raz za­

blokowała wieloletni plan inwe ­ stycyjny i uchwałę o obligacjach, wówczas odwołamy się do społe ­ czeństwa Nysy, któremu śmiało możemy spojrzeć w oczy i które doskonale rozumie kto dba o jego interesy. Radni nyscy muszą pa ­ miętać, że istnieje coś takiego jak odpowiedzialność moralna za podnoszenie ręki podczas głoso ­ wania.

Ci, którzy kierują się tylko pry­

watą i egoistycznymi interesami zostaną - jeśli nie opamiętają się i nie porzucą zgubnej drogi destruk­

cji - wyeliminowani przez społe ­ czeństwo z życia publicznego. Bo ­ wiem za drzwiami sali obrad znaj­

dują się Wdzie, którym powinniśmy służyć, pozostawiwszy swoje pry­

watne interesy w domu.

Tekla ~n

NOWO OTWARTY BĄDŹ ZAPOBIEGLIWY - KUPUJ TANIEJ!

lĄRMATURA SANITARNA

SS e ĆHNIKI GRZEWCZE

WYPOSAŻENIE ŁAZIENEK bater

ZAPRASZA NA ZAKUPY

WYSOKIEJ JAKOŚCI ODZIEŻY MĘSKIEJ NAJMODNIEJSZE WZORY

PAWO

Nysa, ul. Wyzwolenia 5

(nowy pasaż handlowy pomiędzy ul. K. Miarki - przedszkole a Rynkiem)

* Instalacje z miedzi

* Instalacje z tworzywa klejone I zgrzewane

* Spłuczki podtynkowe

* Złączki stalowe

* Wkłady kominowe

* Baterie

* Ceramika sanitarna

* Zlewozmywaki

* Kabiny natryskowe

* Parawany na wanny

* Panele natryskowe

* Wanny i brodziki

BATER

HURTOWNIA ARMATURY

WROCŁAW, ul. Popielskiego 1, tel. (071) 341 69 44, 343 60 94 NYSA, ul. Podolska 20, tel. 448 68 30,

NYSA, ul. Chopina 6-9, tel. 433 66 51 Sukces i zawiść

Konflikt w Radzie Miejskiej ma dwa powody i jednego reżyse ­ ra. Powody są proste. Nyski SLD odsunięty przez nas od władzy po ­ zostawił za sobą „zgliszcza i ruiny ” - bałagan w Urzędzie Miejskim, liczne afery, w których miasto stra ­ ciło wiele dziesiątków milionów złotych, złą sytuację w mieszkalnic ­ twie. W ciągu dwu lat ciężkiej pra­

cy Zarząd pod moim kierownic­

twem uporządkował sytuację w Urzędzie, postawiliśmy na nogi Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, które od lipca br.

wreszcie przynosi zyski i może re­

gularnie wpłacać należne wspólno ­ tom pieniądze, a przede wszystkim opracowaliśmy i rozpoczęli realiza ­ cję planu budownictwa komunal ­ nego, w ramach którego ma być wybudowane i pozyskane ponad 300 mieszkań. Oznaczałoby to za ­ spokojenie potrzeb 80% osób od wielu lat oczekujących na własny kąt.

Na początku kadencji „czerwo ­ ni bracia ”, którzy przez poprzednie 4 lata rozkradali gminne dobro i marnowali kolejne szanse, przy ­ puszczali, że nie uda nam się w ogóle wystartować z potrzebnymi zmianami.

Wszyscy nysanie pamiętają ja ­ kimi kalumniami obrzucała nas ko ­ munistyczna prasa, zwłaszcza

„Nowa Trybuna Opolska” . „Bur ­ mistrz podnosi czynsze ”, „Bur­

mistrz zwalnia pracowników ” - przez ostatnie dwa lata „NTO” ni ­ gdy nie napisała o mnie niczego

dobrego. Kiedy redukowana była załoga PGM-u - bo tak trzeba było zrobić, żeby uzdrowić mieszkalnic ­ two i zęby wspólnoty mogły otrzy­

mywać swoje pieniądze i remonto ­ wać cieknące dachy - radny SLD Urbaniak rozdzierał szaty nad tym, że burmistrz powiększa bezrobo ­ cie. Wtórowała mu „Nowa Trybu­

na ” . Kiedy po roku od tych zmian * okazało się, że NIKT ZE ZWOL ­

NIONYCH WÓWCZAS LUDZI

NIE JEST NA BEZROBOCIU - wszyscy pracują, wielu pozakładało własne firmy i znakomicie prospe­

rują, a dzięki zmianom w admini ­ strowaniu zdołaliśmy naprawić 10 razy więcej dachów, wyremonto ­ wać 10 razy więcej budynków, wy ­ budować 4 razy więcej dróg niż po­

przedni Zarząd kierowany przez SLD dziennikarka „NTO” napisa ­ ła, że „burmistrz prezentował osią­

gnięcia zarządu pokazując koloro ­ we słupki”. Ani słowa o tym, że to właśnie my mieliśmy rację, i że na ­ sze działania zaczynają przynosić wymierne, znakomite efekty.

Pod koniec czerwca 2000 r.

PGM po raz pierwszy osiągnęło nadwyżkę wpływów nad rozchoda ­ mi, zaś w dwa miesiące po tym spłaciło wszystkie długi, wkrótce spłaci też wszystkie odsetki powsta­

łe i wyjdzie na zero. Dzięki temu, że wspólnoty zaczęły otrzymywać pieniądze, dzięki ich samodziel­

nym zarządom Nysa zaczęła pięk­

nieć - widzą to wszyscy, którzy przy ­ jeżdżają do naszego miasta - jak wiele podczas poprzednich dwóch lat się zmieniło na lepsze.

We wrześniu oddaliśmy też pierwszych 40 mieszkań korńufial- nych w byłym hotelu przy ul. Sło ­ wiańskiej. Jaka to radość widzieć szczęśliwych ludzi, którzy wreszcie mogli zamieszkać pod własnym da ­ chem. Kiedy wręczałem klucze, była to jedna z najszczęśliwszych chwil w moim życiu. Rozpoczęła się też budowa nowego budynku przy ul. Zwycięstwa.

Przeciętny obserwator nie ma pojęcia jakie trudności musieliśmy pokonać żeby do tego doszło. Kwe­

stie technologii, dokumentacji, sposób przeprowadzenia przetar ­ gów, finansowanie - to wszystko musiało zostać dopracowane. Nie sztuka bowiem wybudować miesz ­ kania gdzie 1 metr będzie koszto ­ wał 2000 zł, a budowa trwać będzie dwa lata. Dla porównania jak sprawnie i tanio prowadzi to gmina proszę popatrzeć na naszą budowę przy ul. Zwycięstwa, gdzie pierwsze płyty zostały położone na początku września, lokatorzy wprowadzą się pod koniec grudnia (gdyby nam nie utrudniano wprowadziliby się w li ­ stopadzie) a 1 metr kw. będzie wy ­ budowany kosztem 1000 zł. Proszę porównać to z budową prowadzo­

ną przez jedną z nyskich spółdziel­

ni przy. ul. Kądziołki (za sądem) gdzie koszt metra sięgnie 2000 zł, a budowa potrwa co najmniej rok.

To, że nam udało się uruchomić proces budowania mieszkań ko­

munalnych, to wielki sukces osią ­ gnięty dobrym zarządzaniem, wła­

ściwymi decyzjami, wyobraźnią i ciężką pracą naszego Zarządu,

L , .-J

uczciwością i zaangażowani moich współpracowników. To wzięło się z niczego, a przykład ] przednich lat, kiedy w Nysie nic nie działo oprócz przehandloi wania za bezcen i w podejrzan;

warunkach naszego mienia, po zuje, że nie jest bez znaczenia I rządzi. To jest sukces naszej eki Kiedy na horyzoncie pojav się sukcesy przywódcy SLD zro mieli, że wymyka im się grunt i do władzy nie uda im się powrói Rozpoczęli zatem gorączko działania wśród kilku radnych szej koalicji,, którzy okazali się tyle nierozważni by nadstawić u<

podszeptom diabła. Tak więc pi łożem konfliktu była zwykła za«

i chęć dorwania się na powrót stanowisk. Głównym rozgrywa cym zaś, reżyserem całego spel klu stał się wypróbowany pezet erowski aparatczyk, człowiek, k ry od młodości wysługiwał się t szewikom - Stanisław Arczyńsl radny SLD.

Odcięci od koryta

Arczyński, który w poprzedi kadencji był jednym z najważn szych funkcjonariuszy tamtejs koalicji, pełnił funkcję przewoc clącego Komisji Finansów i wi przewodniczącego Komisji Re zyjnej, doskonale znał wszyst matactwa i przekręty, w któr gmina straciła milionowe kw<

Takim przekrętem była np. spi daż za 430 tys. złotych placu po łej zajezdni (1,5 ha w centrum n sta). Za ten teren można by u skać bez żadnych problemów la tę co najmniej 10 fłgy wyższą, kim samym przękrętembyłaspi daż majątku gminnej społłaS?!

donys” . Lik\?fej(tłfc|ika firmy fv gorzata Koelner, blisko zwiążar SLD i Warzochą za budj^k hc lu OHP na rogu Prudnickiej i^

kiewicza uzyskała kwotę 120 ty:

- tyle, za ile my sprzedajemy metrów sklepu, zaś za-komple obiekty przy ul. Piłsudskiego - 1 gazyny, stolarnię, betoniarr sprzęt budowlany i 1,3 ha przy c dze krajowej uzyskała od podeji nej firmy śmieszną kwotę 300 w ratach.

To, że nyska prokuratura ig ruje te fakty, to tylko dowód ( pierwszy), że w tej instytucji pi stępcze elementy z SLD mogą szyć się bezkarnością. Mówię publicznie, gdyż obojętność wo tak oczywistych nadużyć jest i ralnym skandalem. I obiecuję wytrwamy i doczekamy mome gdy tym panom i tym paniom stawimy rachunek za ich dział;

na szkodę Nysy i Polski.

A oto jeszcze jeden przy!

partyjnej korupcji w wydaniu

skiego SLD i bezkarności zap

nianej przez nyską prokuraturę

W dniu 1 października 199

przedstawiciel RBS - spółki złe

nej z byłych pracowników apai

PZPR w Katowicach złożył, rze

mo w imieniu syndyka górze

wniosek o umorzenie podatku

nieruchomości. Wcześniej doga

(7)

19 października 2000

zażegnać!

i się z syndykiem, że po umorzeniu irzez gminę podatku, nie zapłacą ej kwoty w czynszu. Tego samego Inia Warzocha, bez żadnego postę­

powania i bezprawnie umorzył 190 ys. zł (1,9 mid st. zł) realizując przestępczą umowę zawartą z RBS la szkodę gminy. O co chodziło? O finansowanie kampanii wyborczej iLD. ^/łaściciele RBS zadeklaro ­ wali, że pokryją koszty druku ma- eriałów wyborczych Warzochy, krczyńskiego, Urbaniaka i pozo- tałycb. Druk miała wykonać jedna

katowickich firm poligraficznych, dateriały przygotował do druku łartłomiej Wołochacz - syn jednej

gminnych urzędniczek. Zawiózł e do Katowic, ale ponieważ były wykonane niedokładnie należało lodjąć decyzję o zmianie zamówie- (ją. Decyzję, po rozmowie telefo- licz podjął Czesław Urbaniak - o dowodzi, że od początku nie był o jedynie ^tecktet Warzochy, ale ęzagarnięciekuoty 190 tys. zło- ycK

*

pub[icznych pieniędzy było lziełem"c3h^go nyskiego SLD.

W 1994 roku dokładnie taki am przekręt, tylko na mniejszą kalę przetestował Sojusz Lewych dochodów w poprzedniej kampa- lii wyborczej. Wówczas umorzono :ilkanaście starych milionów zło- ych należnego gminie czynszu wy- lawcy materiałów wyborczych iLD. W zamian za to ów wydawca aniechał egzekwowania dokład- lie takiej samej kwoty od dłużnika iLD. Kiedy dowiedzieliśmy się o ym skierowaliśmy sprawę do ny- kiej prokuratury, jednak prokura- or Kawecka odmówiła wszczęcia postępowania. To właściwie nyska prokuratura nauczyła Warzochę i pozostałych towarzyszy bezkarno- ci i zachęciła ich do działania już la większą skalę.

Teraz prasa (m.in. „Gazeta Wyborcza”) opisuje wyczyn Wa- zochy i jego towarzyszy. Pytam czy prokuratura rozpoczęła dochodze- lie w tej sprawie?

Arczyński i SLD mają jeszcze ppiele powodów do starania się za wszelką cenę o powrót do władzy.

Cicdy Nysą rządził SLD, Urząd diejski otoczony był wianuszkiem zaprzyjaźnionych ” z Warzochą i ałym Sojuszem Lewych Docho- lów firm. Znakomicie prospero ­ wał Sakowicz, bmw jeździł Stępień

firmy „Rekom”, Witkowski z Iroczkowskim rozbijali się merce- lesami. Odsunięcie od władzy am tej ekipy, zmiany jakie wprowa- Lziliśmy w urzędzie, nagle zmieniły warunki uzyskiwania zleceń z gmi- ly. Teraz jest po prostu uczciwie, a ny pilnujemy publicznego grosza,

co się okazało: Sakowicz - zlicyto­

wany, Stępień ogłosił upadłość, pad panami W&B wisi cień komor- lika.

To tylko niektóre fakty, które wyszły na jaw i które dają nysanom wyobrażenie o tym jak rabowane

•yły finanse gminy pod rządami JLD i pozwalają zrozumieć o^o dzie gra. Nie chodzi bowiem o aką czy inną osobę, chodzi o odsu- lięcie od władzy ludzi, którzy nie

biorą łapówek i którzy nie dadzą nyskiej czerwonej ośmiornicy znów napchać kieszeni publicznymi pie ­ niędzmi.

Dzisiaj nikt za 1000 złotych nie sprzeda towarzyszowi pułkowniko ­ wi Tetli atrakcyjnej działki, nikt nie zatrudni wiernego członka SLD - absolwenta wieczorowych kursów marksizmu, leninizmu na stanowi­

sku wiceprezesa PGM-u płacąc mu 67 min starych złotych (obecny pre­

zes zarabia ok. połowę tej kwoty).

To się skończyło za sprawą naszego Zarządu i mojej osobistej determi ­ nacji i dlatego cała furia i nienawiść złodziei i patałachów odsuniętych od władzy kieruje się w moją stro ­ nę i w stronę tych, którzy zbudowa ­ li nasz sukces, a ich klęskę.

Nasz sukces bowiem zbudowa­

ny został na zaprowadzeniu uczci ­ wości w gminie, dzięki czemu po ­ wstały finansowe rezerwy pozwala ­ jące właśnie na budownictwo, na remonty, na zwiększenie budżetu sołectw. Ta sytuacja to dla SLD prawdziwa klęska po pierwsze dla ­ tego, że został odcięty od koryta i po drugie dlatego, że skoro to wła­

śnie naszej ekipie udaje się rozwią­

zywać bolące problemy ludzi, to politycznie SLD w Nysie traci grunt pod nogami. Oni nie chcą, żeby zniknęła bieda, bezrobocie, bezdomność - właśnie na frustracji społecznej i na nieudolności swoich . przeciwników budują- przecież swoje polityczne sukcesy. W Nysie natrafili jednak na przeciwników, którzy potrafią skutecznie prowa ­ dzić miasto do pomyślności, a jed ­ nocześnie ukrócić rozpasaną ko ­ rupcję. I tego właśnie nie mogą nam wybaczyć, gdyż to w istocie jest ich polityczny koniec. Za wszelką cenę zatem muszą powró ­ cić do władzy, a Arczyński, które­

mu grozi, po unieważnieniu sprze ­ daży „Polleny” przez sąd, (sprawa się toczy i jest taka możliwość) nie ­ uchronne bankructwo własnej fir­

my - po prostu musi zostać burmi ­ strzem.

Tak więc pomimo naszych apeli o porozumienie ponad podziałami, pomimo tego, że widać sukcesy Arczyński i cała hałastra zasiadają ­ ca po lewej stronie za wszelką cenę muszą nas odsunąć od władzy. Ina­

czej grożą im poważne kłopoty

„gospodarcze” .

4

Diabelskie podszepty Niestety wśród naszych kole ­ gów zdolny propagandysta Stani­

reklama

POWSZECHNY 'ZĄKŁAD UBEZPIECZEŃ

NA ŻYCIE SA

ogłasza nabór kandydatów na AGENTÓW UBEZPIECZENIOWYCH

Oferujemy najbardziej atrakcyjne zarobki na rynku. Zapewniamy możliwość

rozwoju zawodowego i szybkiego awansu w strukturze naszej Spółki.

Telefony: 4607 555 lub 0604 162 363 Niemodlin: 46 06 449; Nysa: 43 37 537

lub zkownacki@poczta.onet.sn sław A. zdołał wzbudzić chore ape ­ tyty na polepszenie swoich pozycji.

3 miesiące po zawarciu koalicji od ­ wiedziło mnie dwóch radnych z AWS z żądaniem zmian w składzie Zarządu, odwołania jednego z mo­

ich zastępców i powołania w to

miejsce jednego z nich. Udało się wówczas wspólnym wysiłkiem całej koalicji kryzys zażegnać, jednak

^wybuchł on na wiosnę obecnego roku, gdy eseldowcom udało się podpuścić następnych dwóch członków naszej koalicji. Resztę Czytelnicy „Nowin ” znają dokład­

nie, od lipca nasza koalicja, która wprowadziła tak wiele cennych zmian i osiągnęła prawdziwy suk­

ces, nie spotkała się ani razu.

Uchwały na sesjach Rady są bloko­

wane na złość Zarządowi, trwa li­

cytacja na destrukcję, byle tylko nie dopuścić do sukcesu i doprowadzić do upadku naszego Zarządu. W zamian za to „ośmiornica ” rozta­

cza przed tymi radnymi z naszej strony, których chce zbuntować przeciwko nam, miraże stanowisk i wysokich wynagrodzeń. Skutek - jaki jest - każdy widzi. Oczywiście padają uzasadnienia o „demokra ­ cji”, „dyktaturze Sanockiego” itd.

itp., jakieś bzdurne szczegóły z pla ­ nu inwestycyjnego (w końcu nie sposób wszystkich zadowolić) i roz­

kręca się machina destrukcji, która ma doprowadzić do obalenia na­

szego Zarządu i powrotu do władzy SLD, a więc powrotu korupcji, „za ­ przyjaźnionych ” firm, marnotraw­

stwa i niekompetencji.

Nie będzie kapitulacji!

My oczywiście nie ustąpimy, bo to oznaczałoby powrót do władzy

chorego układu i zmarnowanie w błyskawicznym tempie tego co uda­

ło się już osiągnąć. Złudne są prze­

konania, że te domy - cośmy je za ­ planowali - już są. Nie wiemy zu ­ pełnie co nadchodzi wraz z przy ­ szłym rokiem. Sytuacja finansowa kraju jest fatalna i być może trzeba nam będzie nieźle się nagimnasty- kować by „słowo stał® się ciałem”.

Obalenie naszego Zarządu ozna ­ czać będzie nieuchronnie władzę SLD. Być może niektórzy radni z naszej strony nie bardzo zdają so ­ bie z tego sprawę. Być może wierzą

w obietnice Arczyńskiego i spółki, że nie są oni zainteresowani Zarzą ­ dem. Gdyby nasza koalicja padła, główną siłą konstruującą następną nyską władzę będzie SLD, który ma w Radzie 16 radnych. Do więk ­ szości potrzeba mu tylko 3 głosów.

Rachunek jest prosty.

Co zatem zrobić? Jest tylko jedno wyjście - powrócić do umowy koalicyjnej, która nigdy nie powin ­ na być kwestionowana, gdyż nie było po temu powodów. Siąść do stołu i rozmawiać, a przede wszyst­

kim dotrzymywać ustaleń i nie po ­ wodować coraz to nowych konflik ­ tów.

Jeszcze jest czas by spotkać się i odbudować to, co, na skutek na ­ szych wspólnych błędów, zachwia ­ ło się i popsuło.

Trzeba odrzucić wszelką myśl o współdziałaniu z SLD, gdyż to jest układ patologiczny, który naszej gminie może przynieść to, co już raz przyniósł: stagnację, afery i rzą­

dy kolesiów. Apelujemy i wyciąga ­ my rękę. Za naszym apelem stoimy nie tylko my, ale stoją też ludzie, którzy z nadzieją patrzyli na nasze wyborcze obietnice. Zaufali nam,

rek t'a wa

... OSTnun

Nysa, ul. Piłsudskiego 62a, tel. (077) 433 11 24 Opole, ul. Luboszycka 4

(róg ul. Sienkiewicza),

tel. (077) 454 97 09

• PŁYTKI CERAMICZNE JUŻ OD 5,00 zł

ARMATURA SANITARNA

• PANELE ŚCIENNE JUŻ OD 13,30 zł

SYSTEMY SftłZEDAŻY RATALNEJ

• PANELE PODŁOGOWE JUŻ OD 25,50 zł

• DRZWI INTERDOOR

DOWÓZ NA T ERENIE MIASTA - GRATIS !!!

CZYNNE: PON. - PT. 8 - 17 SOBOTY 8 * - 14 że damy im mieszkania, że posta­

ramy się o zmniejszenie bezrobo ­ cia, że będziemy po prostu o nich dbać. Nie daj Boże, byśmy o tym zapominali! Jeszcze jest czas na­

prawić błędy. Ci ludzie patrzą na nas i doprawdy trzeba nie mieć su ­ mienia, by igrać ich losem.

Apeluję raz jeszcze do radnych o rozsądek, apeluję również do rozsądnych ludzi w SLD, którzy w imię fałszywie pojmowanej lojalno­

ści pozwalają sterować sobą panu Arczyńskiemu i Warzosze. To Was nie rozgrzesza, że coś głosujecie

zgodnie z partyjną dyscypliną.

Człowiek powinien mieć przede wszystkim indywidualne sumienie i osobistą odpowiedzialność bo jak mówi poeta: „Spisane będą czyny i rozmowy ”.

Janusz Sanocki

PS

Chciałbym być dobrze zrozumia­

ny. Nie kieruję się jakimś uprzedze­

niem do SLD. Próbowałem w jakiś sposób ułożyć współpracę ze wszyst­

kimi siłami

w

Radzie, gdyż Liga Ny­

ska nie jest organizacją partyjną, ja sam zaś do żadnej partii nie należę.

W ogóle uważam, że w gminie nie powinno być tego rozpasanego par- tyjniactwa. Cały szereg faktów i po­

staw nyskiego SLD przekonuje mnie, że dominują tam niestety re­

prezentanci układu mafijnego, z któ­

rym żadnej współpracy z naszej stro­

ny nie będzie nigdy. Ostatnie sonda­

że powodują, że ludzie, którzy do SLD weszli przypadkiem doznają tzw. „zawrotu głowy od sukcesów”.

Niech się jednak za wcześnie nie cie­

szą - Nysa nie jest taka głupia, choć panowie bardzo by tego chcieli.

789b

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak można było się spodziewać Janusz K też nie przyznał się do wy­. łudzenia 3

aczelnik Urzędu Skarbowego podaje do publicznej&#34;wiadomości, : dnia 31 sierpnia 2000 roku o godzinie 9-tej na placu przy ulicy iwarowej Nr 1 w Nysie odbędzie

KKS Kluczbork Metal Kluczbork Motor Praszka Willich Głogówek Skalnik Gracze LZS Kuniów MEC Sławięcice Skalnik Tarnów Polonia Nysa Unia Tułowice Skalnik Tarnów BTP Brzeg Motor

stawową, bo tylko na nią stać było jej matulkę. Nigdy zresztą nie miała o to do niej żalu. Zdolna była, chętna do nauki, ale co z tego... Szybko usamodzielniła się.

Ponad sześć godzin kłól po to, aby później bez słowa projekty Zarządu. To był śmiech triu oto okazało się, że zdezorie radni SLD i popierający ic AWS nie wiedzieli

Przy okazji okazało się, że pole, które nawozi pan Czechór, wcale nie jest jego własnością. - Pole w dalszym ciągu należy do pana Kalwary, który użyczył je swojemu

szczególnych miejscowościach - rozwój szkół dostosowany do potrzeb na lokalnym rynku pracy, tak by ich absolwenci znaleźli zatrudnienie w naszym powiecie - na to, żeby Urząd

Kierując się dobrem osób, któ- re jako dzieci cierpiały na skutek czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, oraz dążąc do zapewnienia skutecz- nej