SPRAWOZDANIE
A D M I N I S T R A C Y J N O - K A S O W E
GALICYJSKIEGO
Towarzystwa farmaceutycznego „ U N IT A S “
W KR AKO W IE
za ro k 1901.
Nakładem Galie. Towarzystwa farmaceutycznego „Unitas“.
W K R A K O W I E ,
C Z C I O N K A M I D R U K A R N I Z W I Ą Z K O W E J pod za rz ąd em A . S zy je w sk ie g o .
Sprawozdanie Galie. Towarzystwa farmac. „Unitas“
za rok administracyjny 1901.
Zdaw aćby się m ogło, iż w ubiegłym roku w ło n ie naszego Tow arzystw a n ie zdarzyło się nic tak doniosłego n a zewnątrz, n a co w n iniejszem spraw ozdaniu uw agę Członków zw rócićby należało. W yraźnie zaznaczamy, że tylko n a z e w n ą t r z , a to z tego pow odu, że od czasu pow stania Towarzystwa całe działanie i praca kolejno po sobie następujących pracow ników W ydziału, zw róćone były, całkiem zresztą ra - cyonalnie, przedew szystkiem n a ugruntow anie i zew nętrzne u trw alenie tej o bronnej tw ierdzy, ja k ą bezsprzecznie je st dzisiaj dla nas G alicyjskie Towarzystwo farm aceut.
„U n itas“.
Poprzednicy nasi pom ni w idocznie n a znaczenie wyrazu, którego za godło T o w arzystw a użyli, pom im o napotykanych przeciw ności i przeszkód, dołożyli w szelkich starań, trudów i pracy, doprow adzając budow ę tej fortecy do k ońca; twierdzy tej dano potężne fundam enta i grube m ury w przew idyw aniu, że ta, jako jedyna, gro m adząca pod dachem sw oim walczących o byt i przynależne im praw a, n iejed n o • k rotnie narażo n ą będzie na silne w strząśnienia. O ile założyciele w przew idyw aniach sw oich się nie pom ylili, fakta m ów ią sam e za sieb ie; że się zaś nie pom ylili, n a j
lepszym tego dow odem pow olny a nieustanny rozwój naszego Tow arzystwa, które pom im o ciągłych, jaw nych lub skrytych ataków ze strony nieprzyjaciela nietylko że nie upada, ale z w alki zawsze wychodzi zwycięsko. Nam w roku ubiegłym- przypadła w udziale cichsza, skrom niejsza, lecz rów nie doniosłe znaczenie m ająca praca, praca u m o c n ien ia tej fortecy od w ew nątrz i zaopatrzenia jej w m ateryał obronny.
Sąd, o ile i ja k w yw iązaliśm y się z powierzonego nam zadania, n ie do nas należy, zapew nić je d n a k możemy, że nie szczędziliśmy trudów ni pracy, nie o m in ę liśm y żadnej nadarzającej się sposobności, aby z nagrom adzonego przez nas m ate- ryału, korzystać m ogli jeżeli nie my, to nasi następcy.
W pierwszej linii zaznaczyć wypada, że bardzo sprzyjającą a zarazem u ła tw ia ją c ą nam całe zadanie okolicznością je st fakt, chociaż pow olnego lecz ciągłego b u dzenia się z ogólnej śpiączki i apatyi. O bjaw ten wraz z tow arzyszącem m u zrozu
m ieniem starego przysłow ia, że „z próżnego nie n a le je “, stał się przyczyną, iż finanse Tow arzystw a znacznie się polepszyły.
O ile stan finansowy każdego Tow arzystw a przyczynia się do jego rozwoju, jest rzeczą pow szechnie znaną i bliższych kom entarzy nie potrzebującą.
Ż adne stowarzyszenie fachow e nie je st instytucyą wzajem nej adoracyi, a s p ra w ozdania z rocznych jego działalności m iejscem dla p alen ia kadzideł pochw alnych sam ym sobie, chcąc jed n ak być spraw iedliw ym i dać dokładny obraz pracy naszego Tow arzystw a, nie m ożna rów nież pom ijać przyczyn i czynników, które n a rozwój Tow arzystw a dodatnio wpływają. Dlatego też ja k najw yraźniej zaznaczyć m usim y, że je d n ą z głów nych przyczyn obudzenia się z tej m artw oty i apatyi, które w skutku przyniosły tak dodatnie rezultaty, szukać należy w wytrwałej i sum iennej pracy d z i
siejszego skarbnika, kol. W . M i ę t u s a , który tak energicznie zajął się ściąganiem zaległych w kładek. N iejednokrotnie w skutku tego byw ało narażone Tow arzystwo na nieprzyjem ności, czynione m u ze strony dłużników ; zm uszone do odczytyw ania kil- kokartkow ych je re m ia d i trenów , w których dłużnicy, m ający dużo w olnego czasu, starali się w ja k najbardziej dosadny sposób przedstaw ić sw oje m niej lub więcej uzasadnione pretensye.
_ _
4
—S m utne to bardzo św iadectw o daje o nas sam ych, że aż do ostatecznych ś ro d ków uciekać się n ależało, są je d n a k w idocznie m niej lub w ięcej w rażliw e natury, a w tym w ypadku rad y k aln a kuracya poskutkow ała lepiej, niż stosow ana dotychczas ‘ ho m eopatya w postaci uprzejm ie pisanych kart upom inających, bo ow ocem tej ku- racyi było praw ie że gorączkowe uiszczanie zaległych w kładek, które uczyniły p o - 1 kaźną, gdyż przeszło 1000 koron liczącą kwotę.
Poniżej um ieszczone zestaw ienie kasow e daje dokładny obraz stosunków finan sow ych Tow arzystwa.
Po za tem znalazła się przecież jeszcze dosyć w ym ow na, bo do 5 0 d o ch o dząca cyfra członków, którzy zapom nieli w idocznie o tem , że zobow iązaniom p ie - , m ężnym zawsze zadość uczynić należy, a nie zgłosiwszy poprzednio swego w ystą
p ienia z Tow arzystwa, uw ażają za stosow ne na w szelkie u p o m n ie n ia nie reagować.
Tow arzystw o nie chcąc dochodzić sw oich pretensyi na drodze praw nej, ograniczy się tylko n a tem, że nazw iska tych filarów podtrzym ujących jego istn ien ie przekaże potom ności, drukując je złotem i zgłoskam i w K ronice farm ac. „p ro aeternam rei m em oriam “.
N iepodobnem je st d la braku m iejsca w niniejszem spraw ozdaniu dać w yczer
pująco dokładny i sum aryczny wykaz całorocznej działalności ustępującego W ydziału, dlatego też w poszczególnych w ypadkach odsyłam y C złonków do pojedynczych n u m erów K ro n iki farm aceutycznej, w których um ieszczone były d o k ła d n e spraw ozdania z przebiegu odbytych w ciągu roku posiedzeń.
Na tem m iejscu przypom nim y i zw rócim y tylko uwagę na zapadłe uchw ały W ydziału o najbardziej doniosłem dla nas znaczeniu.
Zeszłoroczne W alne Z grom adzenie poleciło ustępującem u dzisiaj W ydziałow i przeprow adzenie akcyi z m iejscow ym i aptekarzam i o w cześniejsze przym ykanie aptek.
P om im o usilnych starań z naszej strony, w obec niczem niewytłóm aczonej w tym kierunku opozycyi że strony w łaścicieli, w ykonanie tej uchw ały przez W ydział z d o datnim rezultatem nie m ogło przyjść do skutku.
R ów nież w myśl uchw ały W alnego Z grom adzenia w ysłane zostały pism a dzięk
czynne do p o słó w : Daszyńskiego, B ergera i Sylw estra za w n iesien ie w Piadzie P a ń stw a interpelacyi, tyczących się reform y stosunków zaw odowych.
Jako dodatni i bardzo w ielkie znaczenie na przyszłość m ający objaw ru c h li
w ości naszego Tow arzystwa na zew nątrz należy zanotow ać fakt, iż W ydział na je- dnem ze sw oich posiedzeń w prow adził w życie daw ną uchw ałę jednego z W alnych Z grom adzeń i potw orzył w większych m iastach prow incyonalnych delegacye T o w a
rzystwa „U nitas“, czyli rodzaj tak zw anych „G rup“ , których zadaniem byłoby: utrzy
m a n ie koleżeńskich stosunków p om iędzy. sobą przez w spólne zgrom adzanie się ; j e d n an ie w myśl statutu Tow arzystw a now ych Członków ; zajm yw anie się spraw am i tegoż T ow arzystw a poza obrębem jego siedziby; odbyw anie w spólnych posiedzeń, n a których om aw ianoby sprawy zaw odow e lokalne i w spólnie nas obchodzące, z k tó rych to posiedzeń protokóły w inny być przesyłane do Tow arzystwa. Jed n em słow em zadaniem tych „G ru p “ pow innoby być budzenie ru ch u i zainteresow anie się sp ra w am i zaw odu w ja k najszerszych granicach, jako skuteczne antidotum przeciw ogól
nej apatyi. W ydział rozsyłając odpow iednie odezwy, uczynił zadość uchw ale zapadłej na posiedzeniu, o ile je d n a k chęci te zostaną zrozum iane i w czyn w prow adzone, czas pokaże. Dotychczas ukonstytuow ała się i d ała znak życia o sobie „G ru p a“ ta r now ska, przesyłając W ydziałow i obszerny protokół z posiedzenia, na któren tenże przesłał n atychm iast w yczerpujące odpow iedzi. F akt ten pow staw ania delegacyi po m iastach prow incyonalnych je st dla nas bardzo doniosłym , „G rupy“ te bow iem są niejako m a c k a m i t e g o p o t w o r n e g o p o l i p a , ja k przezwano podobno nasze Towarzystwo, a który obejm ując coraz to większe przestrzenie, budzi i o d b iera d o brze zasłużony spoczynek naszym troskliw ym chlebodaw com , po ciężkiej i żm udnej pracy obliczania dziennych dochodów .
—
5
—P ierw szorzędnej rów nież wagi rzeczą, przez ustępujący W ydział załatw ioną, je st w niesienie m em oryału do W ysokiego c. k. N am iestnictw a, w którym streszczony i przedstaw iony je st d okładnie obraz całej działalności Galicyjskiego Tow arzystwa
„U n itas“ , od chw ili jego założenia. (R eferat kolegi B. Jaw ornickiego patrz K ronika farm aceutyczna Nr. 10 za rok 1901). W ydział nie p o m in ą ł nadarzającej się sposo
bności, aby m em oryał ten przy spraw ozdaniu kasow em za rok 1 9 0 0 /1 , którego W y
sokie c. k. N am iestnictw o zażądało, jako skrom ny do d atek od siebie nieśm iało d o łączyć.
W ysokie c. k. N am iestnictw o przedkładając niniejszy m em oryał W ys. cŁ k.
M inisteryum, w pochlebnem spraw ozdaniu n ad m ien iło , że Galie. Tow arzystwo farm .
„U nitas“ je st p i e r w s z e m, które dbając o swój rozw ój do k ład a w szelkich starań i pracy aby reform ę zaw odu aptekarskiego pchnąć na w łaściw e tory.
Jednem z w ażniejszych zadań było wzięcie udziału Tow. „U n itas“ w W aln em Zgrom adzeniu „Związku O gólno-austryackiego Tow arzystw a F a rm .“ w W iedniu, na które Tow arzystwo w ysłało sw oich delegatów w osobach kolegów H. M u t h s a m a i H. B a n k e g o . W nioski, m ające być przedm iotem obrad, a przez kol. H. M u t h - s a m a opracow ane, W ydział na kilku posiedzeniach roztrząsał, a po uzupełnieniu, do p rzedłożenia n a W aln em Zgrom adzeniu we W iedniu n a ręce w yjeżdżających d e legatów złożył. (W ażniejsze punkta elaboratu kol. H. M u t h s a m a ogłoszono d ru kiem w spraw ozdaniu W ydziału w Nrze 9 K r o n ik i farm aceutycznej z roku 1901).
Po odbytym Zjeździe delegaci nasi złożyli d okładne spraw ozdanie z przebiegu obrad, które w Kronice farm aceutycznej było ogłoszone drukiem (R eferat kol. H.
B a n k e g o w Nrze 11 K r o n ik i farm aceutycznej z r. 1901), z działu zaś poufnych obrad, kol. H. M u t h s a m złożył spraw ozdanie n a je d n e m z posiedzeń W ydziału.
Nie pozw alającą się rów nież pom inąć w tem spraw ozdaniu kwestyą je st u ch w ała w ysłania delegatów Towarzystwa do posłów JW P P .: Dra Opydy, B. Jaw orskiego, Dra Doboszyńskiego, Piepes-P oratyńskiego, Daszyńskiego, Dzieduszyckiego i Tyszkow- skiego celem p o inform ow ania ich i uproszenia o zajęcie się naszem i spraw am i "wobec zbliżającej się reform y zaw odu.
Na je d n e m ze sw oich posiedzeń W ydział u ch w a lił w nieść do W ysokiego c. k.
N am iestnictw a m em oryał, w skazujący n a niezdrow e stosunki, ja k ie zagnieździły się i p anują w naszym zawodzie, jeżeli m ożliw ą a w zględnie tolerow aną je st rzeczą je dnoczenie dwóch koncesyi a ew entualnie dzierżawy i koncesyi w je d n ej ręce, co nierzadko naw et w ostatnich czasach tak we w schodniej, jak i w zachodniej Gali- cyi m iało m iejsce.
W dalszym ciągu pracy swojej zajm yw ał się W ydział spraw am i przyszłego fu n duszu em erytalnego, m ianując do Kom itetu, utw orzonego w tym celu w W iedniu, jako swojego reprezentanta, kol. W a g n e r a z W iednia.
W zajęciu się spraw am i funduszu em erytalnego oficyalistów pryw atnych, Tow.
„U n itas“ z a ję ło ’ rów nież przychylne stanow isko przez usta swojego delegata, kolegę H. M u t h s a m a , który b ra ł czynny udział w posiedzeniach Kom itetu, jakoteż przez w yasygnow anie n a ten cel pewnej kwoty ze sw oich funduszów .
Tow arzystwo, jako m oralny opiekun Kasy chorych przy tem że Tow arzystwie istniejącej, nie spuszczało nigdy z oka rozw oju tej tak pożytecznej i chlubę n am przynoszącej instytucyi. Kasa ta w ciągu kilkuletniego swego istn ien ia przechodziła różne koleje, a nieraz, dzięki obojętności i opieszałości, jakoteż i nadużyw aniu jej św iadczeń przez sw ych zwyczajnych ja k i nadzw yczajnych członków chyliła się ku upadkow i. Podtrzym yw ana je d n a k silną w olą je d n o ste k i energicznem kierow nictw em , które spoczyw ało w rękach kol. H. M u t h s a m a, potrafiła zawsze wypłynąć. Z u b ie gającym rokiem należy z radością zaznaczyć pew ien zw rot ku dobrem u, który w e
dług w szelkich danych, w obec zaprow adzić się m ających zm ian w niezatw ierdzonym dotychczas jeszcze statucie stanie się całkow itym i postawi tę godną poparcia insty- tucyą przy ogólnem i patryotycznem zrozum ieniu celu jej istnienia, n a n ależnem stanow isku.
—
6
—Pisząc o rozw oju i działalności Tow arzystw a w roku ubiegłym , n ie p o d o b ie ń stw em je st pom inąć pięknego rozkw itania się naszego zawodowego organu, jakim je s t K ronikai farm aceutyczna. Jest ona bow iem w łaśnie praw dziw em odbiciem naszej tak silnej dzisiaj organizacyi i rozw oju tejże.
P o d zm ieniającą się często dotychczas redakcyą pism o to przechodziło różne fazy, dzisiaj, rzec m ożna, stanęło na w ysokości swego zadania. Jako pism o fachow e zajm yw ało się dotychczas przew ażnie p o daw aniem artykułów i polem ik zaw o d o w y ch ; pod dzisiejszym kierunkiem nie straciwszy nic ze swego pow ażnego tonu, w o s o b n y c h n a t e n c e l p r z e z n a c z o n y c h r u b r y k a c h um ieszcza czasem arty
kuły, w których j&ko now ość przybywa ton ostrzejszy, satyryczny, a działanie jego n a n iek tó re bardziej w rażliw e uszy, po d o b n em je st do tego, ja k ie w yw ołuje ta rc ie szkła po żelazie. Z w rot ten w łaśnie zasługuje n a p o d n ie sie n ie z tego w zględu, że my przez długie lata nie m ając swojego w łasnego organu, nie m ogliśm y b ronić się skutecznie, ani też wytykać dziejących się w zaw odzie bezeceństw i krzywd, które nam wyrządzano. Na pojaw iające się zaś sporadycznie zdania o kalaniu w łasnego gniazda, lub też że brudy należy prać w dom u, odpow iadam y, że z tymi, którzy to gniazdo kalali i kalają, my nigdy nic w spólnego nie m ieli i nie m am y, a T o w a
rzystwo uw ażam y w łaśn ie za dom nasz, w którym te brudy się piorą, K roniką zaś za m ydło, którego do p ran ia tych b ru d ó w używamy. Są sfery, którym K ro n ika fa r m aceutyczna do gustu nie przypada, lub zgoła się nie podoba, ale n a to pozostaje jed y n a odpow iedź: że ta K ro n ika w łaśn ie dlatego istnieje, aby się n ie wszystkim
podobała.
Jak zwykle w latach ubiegłych, tak też i tego roku Tow arzystw o w nosiło p o d an ia do w ładz o kreow anie now ych aptek w m iejscow ościach, gdzie istn iała u za
sa d n io n a tego potrzeba. W obec je d n a k opieszałości lub też niechęci tychże w ładz w kierunku rozpisyw ania now ych konkursów ograniczyło się Tow arzystwo w tym roku przew ażnie tylko do w noszenia urgensów o przyspieszenie przeprow adzenia o d pow iednich dochodzeń w tym celu. Z ja k ą życzliwością trak tu ją te w ładze nasze starania, je st fakt, że takich przed laty w niesionych, a do dzisiaj w pyle zapom nie-
* nia leżących podań znalazło się około 12.
Na zakończenie należy tu jeszcze w spom nieć o stopniow em rozw ijaniu się B iura pośrednictw a posad, prow adzonego przez kol. H. D r z y m a ł ę . Z apotrzebow a
n ie tego p ośrednictw a z roku na rok staje się coraz w iększem , na co zresztą w ska
zują dochody z pośredniczenia pochodzące, a szczegółowo w spraw ozdaniu kasow em um ieszczone.
W ydział kończąc z obecną chw ilą sw oją działalność za rok adm inistracyjny 1901, ustępuje z tem przekonaniem i w łasn em zadow oleniem , że uczynił zadość w łożonem u n ań przez W aln e Z grom adzenie obow iązkow i, polecając dalszą pracę w w ytkniętym celu now o obrać się m ającem u W ydziałow i.
W skład W ydziału w roku 1901 w chodzili:
P r e z e s kol. A. Śm ieszek W i c e p r e z e s „ H. M uthsam S e k r e t a r z „ K. B ojarski S k a r b n i k „ W . Miętus
W y d z i a ł : Z. Łukow ski, B. Pytlarski, L G eorgeon, H. Bankę, J. Różański.
W ciągu roku z pow odu p rzeniesienia się do Nowego Sącza zrezygnował kol. L.
G eorgeon, w m iejsce Jego W ydział pow o łał kol. H . Drzym ałę.
K raków w styczniu 1902.
M r K . B o ja rski sekretarz.
M r A . Śm ieszek prezes.
O B R O T K A S O W Y
funduszów Gal. Towarzystwa farmaceut. „Unitas“ w Krakowie
za czas oD 1-go stycznia Do 31-go grudnia 1901 roku.
D O C H Ó D :
W k ła d k i i w p i s o w e ... 2941 K or. 47 hal.
P ro c en t od k a p ita łu w pocztowej Kasie oszczędności w W iedniu
L. 8 3 9 .0 5 6 ... 23 20 P ro cen ta upłacone ... 91 77 56 77 D a r y ... 240 r> — 77 Pośrednictw o . . V ... 89 50 Z w rot pożyczek od członków . . . ... 716 77 — Zw rot za koszta w yjazdu delegata na rz:ądową ankietę w W iedniu
w roku 1 9 0 0 ... 120 —
M ylnie n a d e s ł a n e ... 11 77 — 77 Razem . 42 3 2 K or. 73 hal.
R O Z
OE t O
1 3:
A d m i n i s t r a c y a ... 397 K or. 03 hal.
W y d atk i na „K ronikę farm aceutyczną“ od 15 października 1900
do 81 grudnia 1901 roku 1744 —
K oszta w yjazdu delegatów do W iednia 240 .—
Pożyczki członkom zwycz. To w. 700 77 _
Pożyczki K asie c h o r y c h ... 919 20
F u n d u sz Ł ukow skiego . . . 14 —
M anipulacya pocztow a w W iedniu . . 19 77 99
D oradca praw n y . . .
,
. . . 105 77 18W kładka do Z w i ą z k u ... 350 — Mylnie n a d e s ł a n e ... . 11 77 — 77
Razem . . . 4 5 0 0 K or. 40 hal.
B I L A N S .
S P I S C Z Ł O N K Ó W .
C z ł o n k o w i e w s p i e r a j ą c y :
1. Aichm iiller Józef.
2. A llerhand W łodzim ierz.
3. Baehm an Jan.
4. C etera Jan.
5. D aczyński M aryan.
6. D ew echy F ry d e ry k . 7. F ie b e rt N orbert.
8. Gcorgeon L udw ik.
9. G erzabek Teodor.
10. G iebułtow icz Ludw ik.
11. Gogela Zygmunt.
12. Graff W ładysław . 13. G roblew ski Antoni.
14. Ila ła de wicz W ładysław . 15. H ay Szymon.
16. H ełm Adolf'.
17. H escheles Ignacy.
18. Izierski A lbert.
19. Ja h r K arol.
2 0. Jakliński B ronisław . 21. Kajetanowicz. Szymon.
22. K ołodziejow ski Józef.
23. Konieczny Marcin.
2 4. K orecki Leon.
25. K rzyżanow ski Ja n Stan.
26. K unze Józef.
27. Lepiankiew icz Jan.
28. L esikow ski Ignacy.
29. M acudziński Jan.
30. M ałkow ski B ronisław . 31. M atula E ugeniusz, 32. M azaraki Tadeusz.
33. Mehoffer A lfred.
34. M ichnik H enryk.
35. M isiołek B ronisław . 36. N iesiołow ski Jan.
37. N itrib it H enryk.
38. N ow ak H ipolit.
3 9. N ow ak Józef.
40. P aderew ski A ntoni.
41. Pankiew icz Józef.
42. P araskow icz Tadeusz.
43. Paw likow ski Andrzej.
44. Pelc Jozef.
45. P iotrow ski Emil.
46. P olaszek A ntoni.
47. Pom eranz Izydor.
48. P ro ń M ikołaj.
49. Baab Adolf.
50. R adw ański Jan.
51. R eczyński Stanisław . 52. R e d y k W iktor.
53. R ogaw ski Kazim ierz.
54. R udy E dw ard.
55. Spółek ceskych Le- k arn ik u kondicinujicich w Praze.
56. Szczepański S tanisław . 57. T abeau F erdynand.
58. Teodoro wicz Zygmunt.
59. T okarzew ski Stanisław . 60. Tom aszew ski S tanisław . 61. T roskolański S tanisław . 62. T ry b u ła Ignacy.
63. W eiss Alfred.
64. W iszniew ski K onstanty.
65. W lassak F ranciszek.
66. Zieliński Julian.
67. Zubrzycki Czesław.
1. A blerm a K arol.
2. Adam Gustaw.
3. A dam czyk Stanisław . 4. Aid Rudolf.
5. A mirowicz Jan.
6. A rm atys Kazimierz.
7. A rn d t M ieczysław.
8. B aczyński F ranciszek.
9. Baltaziński Stanisław . 10. Bankę H enryk.
11. B artm ański H enryk.
12. Bączkow ski Zdzisław.
13. B ełdow ski W ład y sław .
C z ł o n k o w i e c z y n n i : 14. Biechoński Franciszek.
15. B ojarski Kazimierz.
16. B orkow ski W ładysław . 17. Borucki Zdzisław.
18. B rillandt W iktor.
19. B ukow ski M ieczysław.
20. Bzowski Kazimierz.
21. Cassina Stanisław . 22. C horubski Czesław.
23. C hrist A ugust.
24. Clossman Emil.
25. Czerski Antoni.
26. D ąbrow iecki Adam.
27. D ekański Leon.
28. Doboszyński W ła d y sł.
29. D obrow olski Michał.
30. D obrzański W ła d y sł.
31. D oskow ski M aryan.
32. D rzym ała Hieronim . 33. Eisenbach H enryk.
34. E ttin g e r Leon.
35. F ran k o w sk i Tadeusz.
36. F re u n d M ieczysław.
37. F uchs Salamon.
38. G ebauer Antoni.
39. G erlach Maryan.
—
10
—4 0 . Gidlewski Stanisław . 4 1 . Gizowski Stanisław . 42. Glazor Tadeusz.
43. Gomoliński S tanisław . 44. G órny Jan.
45. G öttinger Franciszek.
46. G rabow ski W incenty.
47. Gross K arol..
4 8 . G ruszczyński W ład.
4 9 . H anak Józef.
50. H aszczyc Zygmunt.
51. H ausberg Juliusz.
52. H erb st B ernard.
53. H erz Bronisław . 54. H ibl Franciszek.
55. H odbod Józef.
56. Hoffmann S tanisław . 57. H ordyński Otmar.
58. H ydzik Jan.
59. Janeczek M ieczysław.
60. Janicki Albin.
61. Jarosz Antoni.
62. Jasieński M ichał.
63. Jasiński Emil.
64. Jaszcz Stanisław . 6 5. Jaw ornicki Bolesław . 66. Jaw orski Julian.
67. Jędrzejow ski Eazim . 68. Jezierski Emil.
6 9. Juszczakiew icz Miecz.
70. K alm us Arnold.
71. K arw acki S tanisław . 7 2. K am ienobrodzki M.
73. K ehlhofer Józef.
74. K isielew ski W ła d y sł.
7 5 . K ielaw a K arol.
76. K lem ensiew iczow aJad.
77. K lein Zygm unt.
78. K opff Adam.
79. Korytowski. Zygm unt.
80. K osm ow ska Janina.
81. K ostecki M ichał.
8 2. K otow icz Tadeusz.
8 3. K ozłow ski Stanisław . 84. K rah elsk i W acław . 85. K rasiński Roman.
86. K raus Józef.
87. K re p p el D aw id.
88. K rokow ski Michał.
89. K rom irski Józef.
90. K ucharski A polinary.
91. K ukaczka W łodzim . 92. K ulczycki D ym itr.
93. K urkiew icz Jan.
94. K u rz er Edm und.
95. K w ieciński Roman.
96. K w ieciński Tadeusz.
97. Lebedowicz Ludw ik.
98. L eśniak Edmund.
99. Lew icki W iktor.
100. L in d n er Adam.
101. Lisow ski Jan.
102. Lisow ski T y tu s.
103. Łom nicki M arkian.
104. Ł opatyński Jan.
105. Łukasiew icz Jan.
106. Ł ukow ski Zygmunt.
107. M areisiewicz L udw ik.
108. M arkiew icz H enryk.
109. M arkowicz A ntoni.
1 10. M arjanow ski K onst.
111. M artynow icz Zenon.
112. M atejko W ład y sław . 113. M eth Józef.
1 1 4 . Michalewicz F eliks.
115. M ichalik Czesław.
116. M ieszkowski Jan.
117. Miętus W ładysław . 118. Milerowicz Stanisław . 119. Minczeles J.
120. Minnicki Czesław.
121. M irkiewicz Julian.
122. M izerski Stanisław . 123. M roczkowski Feliks.
124. Mulileisen Bogusław . 125. M uthsam H ugo.
126. N iem czew ski M ichał.
127. N ow akow ski Józef.
128. N ow akow ski S tanisł.
129. O berhard A leksander.
130. O kuniew ski W łodzim . 131. O rłow ski Józef.
132. Ossowski Stanisław . 133. P achucki Antoni.
134. P aderew ski W ła d y sł.
135.. P anasiński Stefan.
136. P iasecki Franciszek.
137. P iąte k Stanisław . 138. Prokesz Juliusz.
139. P rzesm ycki Kazim ierz.
140. P rz y b y lsk i K arol.
141. P yszy ń sk i S tanisław . 142. P y tla rs k i B ronisław . 143. R adzikow ski M ieczysł.
144. Rakow iecki Zdzisław . 145. R eich Ignacy.
146. R ein Eugeniusz.
147. R ein Leon.
148. Reitm an H erm ann.
149. R oniger Dawid.
150. R oth Illo.
151. Różański Jan.
152. R ybacki W łodzim ierz.
153. R ydel Stefan.
1 5 4 . Sapecki Franciszek.
155. Schenovitz Gustaw.
156. Scherff Leopold.
157. Schneider E dw ard.
158. Schrenzel Ignacy.
159. S chreyer Kam il.
160. Schulbaum J.
161. Siarkisiew icz W łodz.
162. Simon A rtur.
163. S kerl K arol.
164. S kow roński S tanisław . 165. Sieczkowski Józef.
166. Śmieszek Antoni.
167. Sokalski Eustachy.
168. S tangenhaus Izydor.
169. S tarczew ski Teofil.
170. Stehlik Zygmunt.
1 7 1 . S tepek A lfred.
172. Stoeger Eugeniysz.
173. Strzegocki A polinary.
174. Studziński Andrzej.
175. Stiizel Zygmunt.
176. S ygietyński Jan.
177. S zpunar Józef.
178. Szum lakow ski Erazm . 179. S chützer W ilhelm . 180. T enczyn Emil.
181. T urow icz Kazim ierz.
182. W aligórski Stanisław . 183. W assileff A nastazy Baz.
184. W ąsowicz P iotr.
185. W aydow icz Czesław.
186. W eingarten Izydor.
187. W ichtor Jan.
1S8. W isłocki P iotr.
189. W łodzim irski W alery.
190. W rzesiński Bolesław . 191. W urm W itold.
192. W yspiański W ła d y sł.
193. Zagórski Jan.
194. Zgórek S tanisław . 195. Zöllner Jerzy.
196. Zygm untowicz Kazim.
197. Zopoth K azim ierz.
CZŁONKÓW
GALIC. T O W A R Z Y S T W A F A R M A C E U T Y C Z N E G O „ U N I T A S “
W K R A K O W I E
o d b ę d z ie się
w poniedziałek dnia 7 kwietnia 1902 r. o £odz. 10 przedpołudniem w lokalu Gal. Tow . farm. „Unitas“ Mały Rynek L, 2, nad apteką W P. Redyka.
PO R ZĄ D EK D Z IE N N Y : 1) Zagajenie przez kol. Prezesa.
2) ,Spraw ozdanie z czynności W yd ziału i udzielenie absolutoryum b. W ydziałow i.
3) W ybór nowego W yd ziału i K om isyi rew izyjnej na rok 1902.
4) W nioski i interpelacye.
N a w y p a d e k , g d y b y X . W a ln e Z g ro m a d z e n ie nie p rz y sz ło do s k u tk u d la b ra k u k o m p le tu , z w o łu je W y d z ia ł n in ie jsz em
VI. NADZWYCZAJNE WALNE ZGROMADZENIE
w ty m sa m y m d n iu o g o d zin ie 10 % p rz e d p o łu d n ie m w te m że sa m em m iejscu, z ty m sa m y m p o rz ą d k ie m d zien n y m , a k tó re to Z g ro m a d z e n ie , sto so w n ie do
§ 1 8 sta tu tu , u ch w a lać b ę d z ie b ez w z g lę d u n a k o m p le t.
K ra k ó w , w m a rc u 1902 r.
Mr Kazimierz Bojarski, Mr Hugo Muthsam, Mr Antoni Śmieszek
,
sekretarz. wiceprezes. prezes.
Mr Władysław Miętus,
skarbnik.
Zarząd Kasy dla chorych przy Galie. Tow. farm. „Unitas“ w Krakowie
z a w ia d a m ia n in ie jsz em , że
DOROCZNE W ALNE ZEBRANIE K A S Y CHORYCH
o d b ęd z ie się w d n iu 23 m a rc a 1902 w lo k a lu w ła s n y m o godz. 10 p rz e d p o łu d .
PORZĄDEK DZIENNY : 1) Zagajenie.
2) Sprawozdanie roczne z czynności Zarządu, z obrotu funduszów i i ocznego bilansu. Przyjęcie do wiadomości sprawozdania i udzielenie absolutoryum ustępującemu Zarządowi.
3) W ybór 2 delegatów członków Kasy chorych do Zarządu.
4) Wybór 1 delegata do Komisyi rewizyjnej.
5) Wybór 3 członków Sądu polubownego i jednego zastępcy.
6) W nioski i interpelacye.
W razie gdyby Walne Zebranie z powodu braku kompletu nie przyszło do skutku, następne nadzwyczajne odbędzie się w dniu 7 kwietnia 1902 r.
Za rzą d Kasy dla ch o rych p rzy T ow . farm . „U n ita s “
Mr K. Bojarski, Mr K. Wiszniewski
,
Mr A. Śmieszek,sekretarz. H delegat. prezes.