• Nie Znaleziono Wyników

"Sztuka Torunia i Ziemii Chełmińskiej 1233-1815", red. J. Poklewski, Warszawa [etc.] 1986 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Sztuka Torunia i Ziemii Chełmińskiej 1233-1815", red. J. Poklewski, Warszawa [etc.] 1986 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Kaczorowski, Barłomiej

"Sztuka Torunia i Ziemii Chełmińskiej

1233-1815", red. J. Poklewski, Warszawa

[etc.] 1986 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 78/4, 820-821

1987

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

8 2 0 Z A P IS K I

ale mocą decyzji Kazimierza Jagiellończyka z 1476 r. obowiązywało ludzi wszyst­ kich stanów (również szlachtę) na obszarze Prus Królewskich, miało więc szeroki zasięg i wpływało na stosunki społeczne w Polsce przedrozbiorowej w sposób istotny.

Dalsze zeszyty „Tekstów pomników praw a chełmińskiego w przekładach pol­ skich” m ają zawierać trzy rew izje czyli rozszerzone i zmodyfikowane w ersje p ra ­ wa starochełmińskiego.: lidzbarską z 1566 r., nowomiejską τ 1580 r. i toruńską

z 1504 r., a oprócz tego korekturę pruską z 1598 г., wielki w ilkierz m iasta T oru­

nia z 1634 i 1750 r. oraz toruńskie dziewięć ksiąg praw a magdeburskiego z lat 1400—ІІ402 i obiegowe praw o chełmińskie z XV w.

A. W. Sztuka Torunia i Ziem i Chełm ińskiej 1233—1815, Towarzystwo Naukowe w Toruniu. Teka Komisji H istorii Sztuki, t. VII, red. J. P o к l e w s k i , PWN, W arszawa—Poznań—Toruń 1986, s. 316. Jako pierwszy zeszyt kolejnego (XXXI) tomu prac Wydziału Filologiczno-Fiio- zoficznego TNT ukazały się m ateriały sesji naukowej zorganizowanej dla uczcze­ nia jubileuszu 750-decia Torunia, sesji odbytej w dniach 18—20 czerwca 1983 r. Książkę poświęcono pamięci profesora Gwidona Chmarzyńskiego (1906—1973), wiel­ kiego znawcy dziejów sztuki Torunia i Pomorza, znakomitego polskiego historyka sztuki, co znalazło podkreślenie w szkicu przypom inającym sylwetkę wybitnego uczonego, pióra redaktora m ateriałów — Józefa P o k l e w s k i e g o .

Sztuka ziem wchodzących niegdyś w skład państw a krzyżackiego stanowi wdzięczny przedmiot badań historyków sztulki, zwłaszcza znawców gotyku. Ziemia Chełmińska — matecznik Im perium Krzyżackiego, nad wyraz gęsto została usiana pomnikami architektury gotyckiej — zamkami (Pokrzywno, Rogóáno, Radzyń Cheł­ miński, Bierzgłowo czy Papowo Biskupie), okazałymi św iątyniam i (katedra w Cheł­ mży, kościoły Torunia i Chełmna), kamienicami i spichlerzam i mieszczan (To­ ruń i Grudziądz) oraz wieloma interesującym i układam i urbanistycznym i z arche­ typem chełmińskim. Tej problem atyce poświęcono m. in. artykuły Z. N a w r o c ­ k i e g o o układzie przestrzennym Torunia w X III wieku, J. F r y c z a o archi­ tekturze tego miasta doby gotyku, czy też szczegółowsze prace o świątyniach Brodnicy (fara), Chełmna (cysterski), Torunia (św. Jakub). O m alarstw ie gotyc­ kim tra k tu ją referaty —■ A. K a r ł o w s k i e j - K a m z o w e j i W. Ł o s i a , Sztuki sepulkralnej tyczą dwa ciekawe artykuły. Pierwszy, Janiny K r u s z e l n i c - k i e j, mówi o epitafium Krzysztofa Floriana z toruńskiego kościoła p.w. św. Jana, na które zwrócił już uwagę w „Monumenta Sarm atorum ” Szymon Staro- wolski. Epitafium to stanowiło na gruncie toruńskim „łabędzi śpiew ” odchodzącego już renesansu, uwiecznienie pam ięci uczonego hum anisty i jego światopoglądu. Drugi artykuł pióra Alicji S a a r - K o z ł o w s k i e j nosi tytuł „Geneza fundacji pom nika grobowego Anny Wazówny w kościele NP Marii w Toruniu” i omawia okoliczności polityczno-wyananiowe towarzyszące wzniesieniu przez Władysława IV kaplicy grobowej dla swojej ciotki-luteranki. Zygm unt W a ź b i ń s k i w pro­ wadza czytelnika w arkana kształcenia m alarzy i rzeźbiarzy w Toruniu referatem „Modele akadem ickie w procesie dydaktycznym cechu m alarzy i rzeźbiarzy to­ ruńskich w XVIII i na początku XIX w.”. Trzecią część tomu obejm uje sześć referatów poświęconych problem atyce złotnictwa Torunia i Ziemi Chełmińskiej, Od gotyku począwszy, a na wieku XVIII skończywszy — wśród autorów tacy specjaliści jak Jan S a m e k , Tadeusz C h r z a n o w s k i i M arian K o r n e c k i .

(3)

Z A P IS K I 8 2 1

j Tem atyka artykułów urozmaicona — od zarysów całych epok, po monografią

' arty sty — Jakuba W eintrauba.

Całość tomu dopełniają plany, mapy oraz kilkadziesiąt ilustracji. Zwyczajowo

, już niestety trzeba poczynić niewesołą uwagę o niedostatecznej jakości papieru

i farto, co poowduje, iż wiele z tych ilustracji jest mało czytelnych. Podsumowując

: należy powiedzieć, że omawiany tom wnosi wiele do wiedzy o sztuce i dziejach

Pomorza, w dobie P rus pod rządam i Zakonu i Rzeczypospolitej. _

B . К

P eter D a h l g r e e n , Polsk feudalisme? En historiografisk oversigt, S krifter fra In stitu t for historie og sam fundsforhold ved Roskilde

Universitetscenter, Roskilde 1986, s. 141

Om aw iana praca jest owocem rosnącego od kilku lat zainteresow ania dzie­ jam i Polski ze strony historiografii zachodnioeuropejskich. Książka jest p opra­ w ioną w ersją pracy m agisterskiej, przedstaw ionej w 1984 r. na uniwersytecie w Roskilde. A utor postanowił prześledzić poglądy historiografii polskiej, od jej po­ czątków po czasy obecne, na kształt i rozwój feudalizmu polskiego pomiędzy X a XV wiekiem. Autor nie zna języka polskiego, zmusiło go to do korzystania tylko z prac dostępnych w językach zachodnioeuropejskich. Obok prac polskich wykorzystał autor literaturę zachodnioniemiecką dotyczącą zarówno feudalizmu polskiego, jak i dziejów naszej historiografii (H. L u d a t, G. R h o d e , K. Z e Γ­ Η а с к). Jest więc ta interesująca praca nie tyle całościowym przeglądem histo­ riografii, ile wyborem z niej. Jednocześnie pozwala ona zorientować się, ile o hi­ storiografii polskiej dowiedzieć się może historyk zachodnioeuropejski nie znający naszego języka. W praktyce D a h l g r e e n skoncentrował uwagę na historiografii powojennej, ściśle pow stałej po '1958 roku, a więc od założenia „Acta Poloniae ffistorica”. Okresy wcześniejsze zna autor bądź z omówień (historiografia niemiec­ ka, z autorów krajow ych A. F. G r a b s k i , M. H. S e r e i j s k i , J. T o p o l s k i * bądź z publikacji obcojęzycznych (M. H a n d e l s m a n , Z. W o j c i e c h o w s k i , także zibiory referatów wygłaszanych na międzynarodowych kongresach history­ ków). Milczeniem praw ie pominięto poglądy takich historyków jak D o b r z y ń ­ s k i , S m o l k a , M a ł e c k i , A d a m u s . Trudno obarczać za to winą autora, można raczej wysnuć z tego postulat pod adresem · historyków i wydawców, aby publikowali więcej w językach kongresowych.

Tadeusza M a n t e u f f l a autora potraktow ał jako kontynuatora poglądów historiografii przedwojennej. W rozdziale poświęconym okresowi najnowszemu przedstaw ił poglądy K. T y m i e n i e c k i e g o , J. B a r d a c h a , A. G i e y s z t o ­ r a , H. Ł o w m i a ń s k i e g o i K. M o d z e l e w s k i e g o . Najwięcej m iejsca po­ święcił Bardachowi i Modzelewskiemu trak tu jąc ich jako twórców szkół.

Podsumowując wywody D ahlgreen stawia tezę, iż pozytywna ocena silnej władzy książęcej w okresie pierwszych Piastów służy niejako legitymizacji współ­ czesnego ustroju Polski, charakteryzującego się również decydującym wpływem władzy państw ow ej na gospodarkę. Brzmi to naiwnie, gdyż autor nie uwzględnił specyfiki historiografii polskiej, motywów, dla których często wychwalała ona silną władzę centralną. Wynika to, naszym zdaniem, z patrzenia na wcześniejsze okresy przez pryzm at rozibicia dzielnicowego, a przede wszystkim rozbiorów. Ten sposób myślenia, ugruntow any przez sakołę krakowską, jest żywy w świadomości

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w

Bezpośrednią przyczyną działania sen atu było postępow anie W istyl- li pochodzącej z rodziny pretorsk iej, k tó ra w celu uniknięcia k a r przew idzianych przez

[r]