• Nie Znaleziono Wyników

Chana Wasąg - streszczenie relacji mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Chana Wasąg - streszczenie relacji mówionej"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CHANA WASĄG

ur. 1918; Lublin

STRESZCZENIE RELACJI MÓWIONEJ

Chana Wasąg opowiada o swojej rodzinie i domu rodzinnym. Wspomina dziadka, który woził mąkę z młyna do piekarni, swoich rodziców – Eliezera i Tobę, pięciu braci oraz małe mieszkanie przy ulicy Lubartowskiej 23. Wspomnienia z dzieciństwa w przedwojennym Lublinie to w dużym stopniu opis panującej wówczas biedy – rodzina żyła w trudnych warunkach materialnych, Chana musiała zakończyć naukę już po czwartej klasie szkoły powszechnej, a w wieku 15 lat rozpocząć pracę w fabryce lepów na muchy. Ten czas określa jako „niewesoły i niesłodki”.

Chana Wasąg opowiada także o ulicy Lubartowskiej, którą pamięta jako „ładną, dużą i długą”, o domu przy ulicy Krawieckiej 41. Swoją rodzinę określa jako nie bardzo religijną, ale mówi, że rodzice chodzili do synagogi, która mieściła się w domu naprzeciwko. Szabat i święta żydowskie pamięta jako ubogie, czasem nawet nie było co jeść, ale ludzie sobie chętnie pomagali i dzielili się kawałkiem chleba. Z potraw żydowskich zapamiętała rybę faszerowaną i bubałech. Wspomnienia dotyczą również poznania Moszego Wasąga, swojego przyszłego męża, i ślubu zorganizowanego we wrześniu 1939 roku. Chana Wasąg opowiada o smutnym pożegnaniu z rodziną i ucieczce na Wschód.

Duży fragment opowieści dotyczy przeżyć z pogromu kieleckiego. Chana Wasąg jadąc pociągiem do Lublina została rozpoznana jako Żydówka i wyrzucona z pociągu przez dwóch Polaków. W zdarzeniu złamała nogę, potem spędziła półtora roku w szpitalu.

W trakcie rozmowy z Chaną Wasąg zarejestrowano również wspomnienia jej męża Moszego Wasąga oraz córki, Shosh Organd.

W nagraniu bierze udział także Jakub Gorfinkiel.

Data i miejsce nagrania 2006-11-23, Tel Awiw-Jafa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Autor streszczenia Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy tam umarł, jej nic innego nie zostało, tylko znaleźć się w takim domu, przytułku takim… Bieda tam była dookoła, mieszkało dużo rodzin, było widać dużo osób

Nie można mieć zaufania, nie można mieć, nie można… Mówią, że teraz dużo ludzi, dużo Żydów wraca do Polski.. Mnie, żeby dali za darmo, to bym nie chciała, bo ja już im nie

Jest taki, że chce, a jest taki, że nie chce… Ale ja opowiadam, moje dzieci, mój syn, moja córka, oni o wszystkim wiedzą.. Opowiadam o tym, co się stało w Kielcach i o

Opowiadałem, że [chasydzi bracławscy wynajmowali salę] w jesziwie w Rosz ha- Szana – jeżeli tam nie było [miejsca], to wzięliśmy tą fabrykę Krasuckiego, to oni też w

To pieniądze… to każdy, który chciał grać w ping pong nie ma pieniądze, [żeby] kupić piłeczkę, to jeden przysłał cebula, jeden to, jeden to i tak myśmy kupili piłeczkę

Naprzeciwko tego domu, po drugiej stronie ulicy Lubartowskiej, przy końcu ulicy jest ta kaplica z lewej strony, na takim pagórku, na takim wzgórzu stoi kaplica.. Ona stoi dzisiaj

Potem ją zamknęli i ten dom stał pusty, [więc] kto nie miał domu – na przykład jak ja, rodzina nie miała [pieniędzy], żeby płacić komorne – to tam poszli, wkradaliśmy się

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..