• Nie Znaleziono Wyników

Byłem takim kajtkiem jak pomagałem przy budowie tych uli - Andrzej Karłowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Byłem takim kajtkiem jak pomagałem przy budowie tych uli - Andrzej Karłowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ KARŁOWICZ

ur. 1960; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Pszczela Wola, PRL

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, rodzaje uli

Byłem takim kajtkiem, jak pomagałem przy budowie tych uli

Zaczynał tata od tak zwanego warszawskiego poszerzonego i później zaczął pomału przechodzić na ul wielokorpusowy Ostrowskiej. Tata je sam budował lat temu pewnie już koło pięćdziesięciu i one się już pomału rozsypują, te warszawskie, ale mnie się podoba praca w tych warszawskich i na razie mam pszczoły w warszawskich, chociaż z punktu widzenia ekonomicznego korpusowe są znacznie lepsze, łatwiejszy odbiór miodu. Ale jakoś mi się podoba praca w tych warszawskich i na razie, póki co, póki one jeszcze się trzymają, to pracuję w warszawskich, chociaż wiem, że czeka mnie w najbliższym czasie wymiana, bo one już niestety zaczynają próchnieć, bo mówię: pięćdziesiąt lat, mniej więcej, temu robione. Byłem takim kajtkiem, jak pomagałem przy budowie tych uli, więc czas najwyższy już na nie, niestety. Nie długo posłużą, już się zaczynają rozlatywać.

Konstrukcja drewniana, boki słomiane, ostatnio poobijałem te boki płytą pilśniową, bo niestety ta słoma już i zaczęła się sypać, i działalność dzięciołów, które często przylatywały, stukały, żeby pszczoły wywabić, a później je zjadały, tak że ta słoma już była taka przerzedzona i zostały poobijane płytą pilśniową. Dno oczywiście drewniane, daszki drewniane, pokryte papą. Słoma jest najlepszym materiałem izolacyjnym, bo w lecie łatwo pszczołom temperaturę utrzymywać przy upałach, a w zimie dość łatwo ogrzać. I tak jak tata stosował, tak ja stosuję również maty słomiane na zimę: czyli dwie po bokach gniazda, jedna na wierzchu i bardzo rzadko się zdarza, bardzo rzadko, niezwykle, że na przykład na wiosnę gdzieś tam jest daszek mokry, czyli jest złe przewodnictwo w ulu. Z reguły jest wszystko suchuteńkie po zimie, bo ta słoma oddycha, mimo że jest obita z zewnątrz płytą pilśniową, to ona oddycha. No, nie na darmo przez kilkaset lat robili pszczelarze ule ze słomy, a ludzie mieszkali pod słomą i pod dachem słomianym, i ze ścianami słomianymi. Tak że to jest świetne [rozwiązanie].

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-04-06, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Arkadiusz Grochot, Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Żyją od jesieni do wiosny], ponieważ nie są wyeksploatowane, bo właściwie jedyne [ich] zadanie jesienią to jest przerobienie syropu, a przerobienie syropu polega na tym, że

Zdarzają się na pewno przypadki [nieuczciwości], to nie ma wątpliwości co do tego, natomiast w tej chwili już jest znacznie lepiej, bo w latach siedemdziesiątych to był cały

[Rabunki zdarzają się] bardzo często, dlatego trzeba starać się utrzymywać rodziny w całej pasiece w mniej więcej tej samej sile, bo wtedy nie ma problemu, natomiast jak jest jakaś

W głowę jak użądli też jest ból, bo skóra jest twarda później wszystko się rozchodzi, coś za coś.. Kapelusz jest gabarytów sporych, ja się przemięszczam

Nie, okazuje się, że oni stawiają na samochód te korpusy, a że te wszystkie pasieki były dość wysoko w górach, więc dojazd był po jakichś tam górskich, leśnych drogach, więc

Polsce jest dużo gospodarstw pasiecznych, takich po dwieście, trzysta, czterysta rodzin i oni już dysponują porządnym sprzętem, tym bardziej, że też pszczelarze dostają pomoc z

No podstawowym to jest stół szklarski oczywiście i pozostałe narzędzia typu krajaki, narzędzia zwane cyrklami, którymi możemy kroić koła, możemy kroić również owale

Ale właściwie to mu to nie pomogło, bo i tak zbankrutował i na gruzach jego zakładu, bo on już nie płacił pensji swoim pracownikom stałym i tak dalej, na gruzach