• Nie Znaleziono Wyników

Obóz na Majdanku - Rachel Duwdewani - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Obóz na Majdanku - Rachel Duwdewani - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

RACHEL DUWDEWANI

ur. 1929; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, obóz koncentracyjny na Majdanku, Holocaust, Żydzi lubelscy, Żydzi w Lublinie

Obóz na Majdanku

Majdanek był podzielony na pięć [pól]. Myśmy byli na pierwszym, nie wiem co było na innych. Na tym pierwszym [polu] były dwa baraki, które miały wyglądać jak szpital. Na wypadek, że przyjdzie jakaś komisja z Czerwonego Krzyża, Niemcy chcieli, żeby to wyglądało jak szpital. To oni nam dali te dwa baraki, tam były pokoje i były takie łóżka trzypiętrowe, czteropiętrowe, drewniane. Dostałam w magazynie puchową kołdrę.

Jedzenie, dostawaliśmy najlepsze jakie można było dostać w lagrach, bo w kuchni pracowali Polacy, którzy dla dziewczynek przywozili gęstą zupę, mieliśmy mięso także, a nie wodę. Od czasu do czasu, jeśli oni mieli zbyteczny kawałek chleba, to także nam zostawiali. Kąpano nas co tydzień, pierwszy raz strasznie się bałyśmy, czekałyśmy czy wyjdzie gaz tam, czy woda. Co tydzień zmieniali nam [ubranie].

Niemiec, który nie był wtedy na jakiejś warcie albo gdzieś, to przychodził patrzeć jak dziewczynki się kąpią, ale to nas wcale już nie obchodziło. Co było bardzo złe, to nasz komendant, Niemiec. W tym baraku były okna i drzwi także szklane. On codziennie chodził sprawdzić, jak myśmy wyszły do pracy, żeby nie było śladu palca na szkle, na tych łóżkach naszych były takie worki pełne słomy, sprawdzał żeby ani jednej słomki nie było na deskach. Jak była jedna słomka, to on wysypywał te sienniki na podłogę wszystkie. Wracałyśmy z pracy [i] wszystko było na podłodze.

Pracowałam w ogródku, a nie przy sortowaniu ubrań i innych rzeczy tych, których już zabili. To też było łatwiej. Pilnował nas zawsze Niemiec, żołnierz niemiecki SS, ale stary. To czasem można było także porozmawiać.

(2)

Data i miejsce nagrania 2017-12-11, Beytan Aharon

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie miedzywojenne, życie codzienne, Musman (rodzina), Musman Regina, Musman Adam, Żydzi lubelscy, Żydzi w

Pesach jest na rocznicę, wyjścia Żydów z Egiptu, wtedy wieczorem opowiada się całą ich historię i jest specjalne jedzenie. To myśmy chodzili do

Słowa kluczowe Lublin, Chodel, II wojna światowa, Musman (rodzina), Musman Regina, Musman Adam, Żydzi w

Słowa kluczowe Budzyń, II wojna światowa, obóz pracy w Budzyniu, Holocaust, Żydzi lubelscy.. Obóz

Kiedy się dowiedziała, że jestem na liście na Majdanek, a ona była na liście do Płaszowa [to] zwróciła się do naszej komendantki i prosiła, żeby mnie posłać

W każdy razie, później się dowiedziałam, że wojsko rosyjskie dostało rozkaz oswobodzić Theresienstadt, a potem iść na Pragę, bo bali się, że Niemcy nas zabiją w

Nawet pamiętam, kiedy byłyśmy w Niemczech przed żydowskim świętem Purim jest dzień, że się pości, to jedna z moich [koleżanek], która spała ze mną w Bergen-Belesen,

To było normalnie ogrodzone drutami i jak myśmy szli, bo tą szosą się szło, ta szosa była czynna, Niemcy siedzieli w tych budach swoich, a tu ludzie głodni niektórzy przy