• Nie Znaleziono Wyników

Przecież w życiu chodzi o to, żebyśmy byli zadowoleni - Marek Furtak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przecież w życiu chodzi o to, żebyśmy byli zadowoleni - Marek Furtak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MAREK FURTAK

ur. 1975; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe Projekt „Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska”, praca pszczelarza

Przecież w życiu chodzi o to, żebyśmy byli zadowoleni

Pszczoły są dla mnie istotne bardzo. Nie wyobrażam sobie życia bez pszczół.

Chociaż w moim przypadku troszeczkę to się za bardzo przesunęło w stronę pożytecznego z przyjemnego. Chyba z braku czasu. Na początku było tak, że jest to tylko przyjemne. Potem pomyślałem, że przyjemne można połączyć z pożytecznym.

A teraz z braku czasu to przyjemne troszkę mi umyka. Zostało tylko pożyteczne. Ale, niestety, z braku czasu w tym roku mam taką kiepską wydajność miodową, że wstyd się przyznać. Nie wiem, czy dwadzieścia kilo mam z ula. To jest nędza. Trzydzieści kilo jak miałem, to, powiedzmy, miałem swoje. Jak miałem więcej, byłem zadowolony.

Ale tak poniżej trzydziestki nie schodziłem, to w tym roku. Miałem taką przygodę w tym roku –zawiozłem pszczoły na lipę, miejsce, gdzie zawsze woziłem i zawsze był dobry zbiór. Po kilku dniach siostrę właściciela terenu użądliła pszczoła, dostała zapaści. Ja dostałem hasło: „zabieraj pszczoły” No i pszczoły, które mogły mi przynieść miodu, musiałem stamtąd [zabrać], a nie mogłem ich przewieźć przecież o kilometr dalej, tylko musiałem je stamtąd zabrać, precz zupełnie.

Mam kilku agentów. Na przykład mam ciocię z Wołomina, która jest bardzo sympatyczną osobą, ona zabiera ode mnie dużo miodu. I mam dużo znajomych. Tak że to jest taka sprzedaż, powiedzmy, sieciowa –przez rodzinę, przez znajomych, którzy mają już stałych odbiorców. Wiele osób mi mówi, że mam dobry miód.

Natomiast myślę, że to jest też tak, że ci, którzy uważają, że mam niedobry, to nic nie mówią i się do mnie więcej nie odzywają. I tyle. Ci zadowoleni się odzywają, a ci niezadowoleni po prostu znikają. No, ale staram się dbać o jakość miodu, staram się dbać o pszczoły. Generalnie się staram. Przecież w życiu to chodzi o to, żebyśmy byli zadowoleni.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-07-27, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Mateusz Czekaj, Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja miałem stary rower poniemiecki, który ojciec dostał od Niemców na dojazd do pracy.. Rowerem dojeżdżał przez cały

Wtedy już jest po zbiorach, więc aby temu zapobiegać stosuje się zatyczki na otworki, którymi pszczoła wychodzi [z ula] (pszczoły już nie idą do pracy, ale

Pierwsza pszczoła była bardzo łagodna Za to po dwóch, po trzech latach pszczelenia miałem [taką] rodzinę pszczelą, że nie trzeba było ni psa ni nikogo, bo nawet pies nie chciał

Ale z drugiej strony to też jest uwaga, nie dotyczy to tylko pszczelarstwa, że zawsze można się nauczyć różnych ciekawych rzeczy.. Nawet od bardzo

Ojciec się nazywał Awram Józef Opatowski, a matka [była] Estera z domu Szapira.. Miałem siostrę, która się urodziła w 1922 roku, [miała na imię] Helena, skończyła

Ktoś miał taką rasę, gdzie królowa została zapłodniona przez żółtego trutnia. To były

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska ; PRL ; pasieka Jana Janczaka w Trzydniku ; pszczoła rasy kaukaskiej ; hodowla matek pszczelich ; Trzydnik ; współczesność ; pszczoły

Jeśli trzeba było gdzieś okurzyć, jak to się u nas na wsi mówiło, to jedną ręką można było podkurzaczką pszczoły odymiać.. Podobno pszczoły wtedy były oszołomione i