• Nie Znaleziono Wyników

Cegielnia na Czechowie - Wanda Dudzic - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cegielnia na Czechowie - Wanda Dudzic - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WANDA DUDZIC

ur. 1949; Dobromyśl

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Cegielnia na Czechowie

W 1978 roku przeniosłam się na Czechów i pamiętam cegielnię przy ulicy Kosmowskiej, na najniższej części. Teraz dwa bloki stoją w tym miejscu, to jest po drugiej stronie poligonu. Działki są po jednej, po drugiej stara cegielnia.

Przechodziłam, to komin pamiętam i to był teren ogrodzony, także ja tam nie wchodziłam. Jakichś szczegółów w ogóle nie pamiętam. Tylko pamiętam, że cegielnia była do likwidacji. W którym to roku? Ona jeszcze stała, jak ja pracowałam – w 1978 roku zaczęłam pracować w Klubie ABC, do 1985 roku – ona stała jeszcze.

Data i miejsce nagrania 2018-07-09

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później, gdy Aleksander Sokoluk, [nasz] kuzyn, był sołtysem, między innymi podali tatę na roboty do Niemiec.. Babcia gdzieś zapożyczała się, żeby tatę wykupić

Tutaj od drugiego półrocza rozpoczęłam naukę w Szkole Podstawowej nr 24, kiedyś to było przy ulicy Dymitrowa, obecnie przy [ulicy] Radziwiłłowskiej, róg Radziwiłłowskiej

To były czasy, kiedy mężczyzn zabierano do wojska na 3 lata, taty nie było przez ten czas [w domu], mama musiała radzić sobie sama.. Moja mama, ponieważ nie było taty,

W 1963 roku skończyłam szkołę podstawową i przenieśliśmy się na [ulicę] Zamojską [wtedy Buczka pod numer] 33, tu gdzie słynna plomba, tam gdzie był czapnik

U nas były wysokie szopy, mężczyzna wchodził bez schylania się, a w środku naprawdę było wysoko, tych cegieł było mnóstwo i było to tak solidnie zrobione. Tam było tak

Chodziliśmy po górze tego pieca, w którym się cegła wypala, takie krążki były, odsuwał ten pan krążki i wsypywał miał węglowy i co raz podchodził, i podchodził,

Pamiętam z dzieciństwa dosyć dobrze resztki cegielni i teren po cegielni przy ulicy Kosmowskiej z tego względu, że chodziłam do podstawówki nr 34 i praktycznie

Pamiętam cegielnię na Czechowie, ponieważ ja tam akurat w pobliżu otrzymałem mieszkanie i je wykańczałem, to akurat widziałem wyburzenie komina oraz całej cegielni. Do podstaw,