• Nie Znaleziono Wyników

Wpływ przeżyć wojennych na późniejsze życie - Simon Fersztman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wpływ przeżyć wojennych na późniejsze życie - Simon Fersztman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SIMON FERSZTMAN

ur. 1936; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Paryż, współczesność

Słowa kluczowe Paryż, współczesność

Wpływ przeżyć wojennych na późniejsze życie

Cóż, myślę, że charakter wyrabiamy sobie w dzieciństwie i w związkach, jakie wtedy mamy. Moi rodzice byli tak zajęci pracą, swoimi sprawami, że byli mało wylewni w okazywaniu uczuć. Kiedy rozmawiam o tym z przyjaciółmi, mówią, że wojna może niemało wyjaśnić i być może ta twardość w ich sposobie życia [jest z tym związana]…

Myślę, że można to analizować na planie psychologicznym. I to prawda, że tworzy to dość trudny klimat dla dzieci. Ja trochę z tego powodu ucierpiałem, ale nie za bardzo.

Zdarza mi się izolować – może to wynik mych przeżyć wojennych, kiedy byłem zmuszony się izolować, zamykać się w sobie itd. Moim zdaniem to może być z tym związane. Mój brat ucierpiał z tego powodu dużo bardziej niż ja.

tłum. z j. francuskiego Agnieszka Zachariewicz

Data i miejsce nagrania 2011-03-29, Paryż

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Agnieszka Zachariewicz

Redakcja Agnieszka Zachariewicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak pan wróci do Lublina, to ja będę miał dosyć czasu, [żeby] myśleć, czy zrobiłem coś pozytywnego, czy zrobiłem coś, co mnie [przyniesie] więcej szkody niż pożytku... Data

Mówiła, że u Hołysta, właściciela firmy przewozowej, tylko prowadzi księgowość, sekretarką jest, warkoczyki sobie rozpuściła, niewinna dziewczyna, wypuścili

I on jechał tą drogą, gdzie zabili moich braci, i nagle się zatrzymał?. Ja coś zauważyłam i mówię: – To musi coś

Mam dużo takich przeszkód, nie czuję się dobrze, czuję się taka słaba, zawsze kręci mi się w głowie i trochę się boję.. Jan Paweł II powiedział: „Nie lękajcie się!”,

Chciałem, żeby moje dziecko, wówczas tylko syna miałem, wychowało się jak normalny człowiek, chciałem mu oszczędzić tego i nie opowiadałem niczego, ani o okupacji, ani

[Moja matka] uczęszczała jednak na jakieś kursy, była w ruchu młodzieżowym, bo to było rozpowszechnione we wszystkich społecznościach [żydowskich], to był

Pamiętam wspinanie się po drabinie, szklankę mleka… Miało się wrażenie, że to były rzeczy, które odkrywałem, których przez lata nie znałem. To były dość

System sowiecki niepokoił [moich rodziców], choćby dlatego, że słyszeli, co mówiono o nim wcześniej, a później – bo zobaczyli jego funkcjonowanie… Chociaż,