• Nie Znaleziono Wyników

Okres dwuwładzy w Lublinie i aresztowanie ojca - Tadeusz Chmielewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Okres dwuwładzy w Lublinie i aresztowanie ojca - Tadeusz Chmielewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TADEUSZ CHMIELEWSKI

ur. 1922; Unin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa, okres dwuwładzy, PKWN, NKWD, aresztowanie ojca

Okres dwuwładzy w Lublinie i aresztowanie ojca

Mój ojciec chodził normalnie do pracy jako starosta lubelski. Na Wieniawskiej miał biuro. I przez jakieś dwa tygodnie chodził do pracy. W obecnym sądzie wojewódzkim była siedziba wojewody. Wojewoda nazywał się Władysław Cholewa. Dobrze go znałem, właśnie przez te kontakty z czasów okupacji. I naprzeciwko tego budynku – tam jest jednopiętrowy budynek – stało kilka czołgów sowieckich z lufami skierowanymi w ten budynek, obecnie sądowy. I tak to trwało dwa tygodnie. A czwartego sierpnia, w nocy, przyszli enkawudyści do mieszkania. Zabrali ojca.

Przeprowadzili taką niby rewizję. Zabrali maszynę do pisania. Kazali matce podpisać, że nic z domu nie zginęło. A ojciec ubrał się na czarno. On wiedział, że nie wróci. Jak tylko się zaczęło wołanie, ten dozorca wołał: „Panie Chmielewski” – to ojciec powiedział: „NKWD po mnie”. Bo przedtem były z nim rozmowy. I u nas w domu były rozmowy. Bo byli członkowie PKWN-u, Drobner, chyba Kotek-Agroszewski i jeszcze inni… Namawiano go do przystąpienia do PKWN, jako, że on był osobą znaczną. No i słyszała to moja siostra przez drzwi. Miała wtedy dwanaście lat, no to była dzieckiem niby, ale słyszała, zapisała to i potem to powtórzyła, że był namawiany.

Obiecywano mu wielkie stanowisko w PKWN-ie. A równocześnie z pogróżkami, że ma czworo dzieci. No i odmówił. Znaczy, powiedział raz, według zapisu siostry, że:

„Ja już raz przysięgałem”. No i potem było zaproszenie do komendy sowieckiej. O tym nie wiedziałem. Wiem dopiero potem z zapisów historycznych, że był na rozmowie w komendzie sowieckiej i odmówił przystąpienia do władz PKWN-u. I on, i Cholewa, ten wojewoda, byli na tych rozmowach. No i jak odmówili, no to wobec tego zostali aresztowani. No i ojciec już nie wrócił. A Cholewa wrócił. Ale został przez Polaków bardzo gorąco przywitany. I został zatrudniony jako wicedyrektor, czy wiceprezes, jednej z central spółdzielczych. Bo to był spółdzielca, podobnie jak mój ojciec. No, ale zaraz przyszedł nakaz z UB i go zwolniono. Raz, drugi, trzeci… No i w końcu, na zapytanie pisemne, czy ma prawo żyć, dano mu zgodę na pracę woźnego.

Bodajże tam, gdzie był prezesem. Nie jestem pewien. Ale gdzieś, w jakiejś

(2)

spółdzielczej instytucji.

Aresztowanie ojca odbyło się w mieszkaniu na Kowalskiej. Później ojciec był wywieziony do Charkowa. Tam był właśnie obóz dla oficerów i działaczy. Stamtąd samolotem do Moskwy. Na badanie. Przywieziony z powrotem. I w grudniu, w końcu grudnia 44 roku, przewieziony do Diagilewa. Już w wagonach towarowych. W zimie.

Bardzo źle ten transport zniósł i wkrótce potem zmarł w Diagilewie w styczniu 45 roku.

Data i miejsce nagrania 2005-02-13, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Dawid Dusiło

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Masło [było] tylko dla małych dzieci i dla starych, bo to był wiek tych właścicieli kartki [podany], osoby w moim wieku czy też dorosłe, to już smalec dostawaliśmy

To tylko wiadomości takie przeciekały w ten sposób, że komu udało się przeżyć, że uciekł w jakiś sposób, udało mu się i powiedział, co tam było robione i gdzie... Data

Słowa kluczowe Niedziałowice, II wojna światowa, Lublin, aresztowania, śmierć ojca, obóz koncentracyjny na Majdanku.. Aresztowanie i

[Po kapitulacji Niemców w Lublinie, w prochowni na Abramowicach znalazłem i zatrzymałem sobie] karabin.. Jego aresztowali i spotkałem go właśnie w areszcie

Słowa kluczowe Lublin, ulica Karmelicka 3, II wojna światowa, Peter Domnick, podchorążówka Armii Krajowej, więzienie na Zamku Lubelskim, okupacja hitlerowska, Adam

Jedna szkoła mieściła się przy ulicy Alei Róż, drugi budynek był przy ulicy - Bagatela wtedy się nazywała, to było gdzieś w okolicach pierwszej górki sławinkowskiej

Ogrodzone było dopiero na Majdanie Tatarskim i to jest informacja, która jest rzadko podawana bo przeważnie jest przekonanie, że Żydzi z getta zostali wysiedleni na Majdanek.. Do

Bardzo niechętnie mówił o obozie, chociaż czasami coś powiedział, tak po prostu zapominał o tym, i na przykład mówił kiedyś, pamiętam taki fakt makabryczny według mnie, jak w