• Nie Znaleziono Wyników

Szwedzka polityka integracyjna wobec imigrantów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szwedzka polityka integracyjna wobec imigrantów"

Copied!
301
0
0

Pełen tekst

(1)

SZWEDZKA POLITYKA

I N T E G R A C Y J N A W O B E C I M I G R A N T Ó W

(2)
(3)

W y d a w n i c t w o U n i w e r s y t e t u J a g i e l l o ń s k i e g o

Monika Banaś

SZWEDZKA POLITYKA

I N T E G R A C Y J N A W O B E C I M I G R A N T Ó W

(4)

Komitet redakcyjny dr Monika Banaś

prof. dr hab. Andrzej Pankowicz prof. dr hab. Tadeusz Paleczny

Praca naukowa fi nansowana ze środków na naukę w latach 2008–2010 jako projekt badawczy NN 114 208634

Publikacja dofi nansowana przez Uniwersytet Jagielloński ze środków Instytutu Studiów Regionalnych

Projekt okładki Agnieszka Winciorek

Recenzenci

prof. dr hab. Tadeusz Paleczny dr hab. Włodzimierz Bernacki, prof. UJ

© Copyright by Monika Banaś & Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Kraków 2010

Niniejszy utwór ani żaden jego fragment nie może być reprodukowany, przetwarzany i rozpowszech- niany w jakikolwiek sposób za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych oraz nie może być przechowywany w żadnym systemie informatycznym bez uprzedniej pisemnej zgody Wydawcy.

ISBN 978-83-233-3120-9

www.wuj.pl

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Redakcja: ul. Michałowskiego 9/2, 31-126 Kraków tel. 12 631 18 81, 12 631 18 82, fax 12 631 18 83 Dystrybucja: tel. 12 631 01 97, tel./fax 12 631 01 98 tel. kom. 0506-006-674, e-mail: sprzedaz@wuj.pl

Konto: PEKAO SA, nr 80 1240 4722 1111 0000 4856 3325

(5)

Przedstawiona na łamach niniejszej pracy problematyka integracji imigrantów wy- daje się dziś tematem ze wszech miar aktualnym. Ośmielę się stwierdzić, że nie tylko dzisiaj, albowiem jak długo będą trwały migracje, tak długo będą potrzebne koncep- cje i działania służące budowaniu zintegrowanego społeczeństwa.

Książka, którą Czytelnik trzyma w ręku, powstała dzięki przychylności i życzli- wości wielu osób. Szczególne podziękowania należą się Panu Profesorowi dr. hab.

Bogdanowi Szlachcie za słowa wsparcia utwierdzające mnie w przekonaniu, że warto podjąć trudny i wielowątkowy temat polityki integracyjnej, oraz Panu Profe- sorowi dr. hab. Tadeuszowi Palecznemu za stworzenie przyjaznej atmosfery do pro- wadzenia przeze mnie czasochłonnych badań terenowych. Jestem wdzięczna Panu Profesorowi dr. hab. Ryszardowi Czarnemu za konsultacje i cenne wskazówki, które pomogły mi ujednolicić sposób prezentacji podjętego przeze mnie zagadnienia. Po- dziękowania składam także Panu Profesorowi dr. hab. Włodzimierzowi Bernackie- mu za konstruktywne uwagi pozwalające mi właściwie przedstawić treści z zakresu teorii polityki.

Słowa wdzięczności należą się także wszystkim niewymienionym z nazwiska osobom, które przez swoją życzliwość i kompetencje przyczyniły się do powstania niniejszej pracy.

Na koniec chcę z całego serca podziękować Rodzicom. To Oni zaszczepili we mnie pragnienie poznawania świata i odkrywania w nim sensów.

(6)
(7)

SPIS TREŚCI

Wprowadzenie ... 11

Tematyka i cel pracy. Kompozycja tekstu ... 11

Metoda badawcza oraz wykorzystane źródła informacji ... 14

Rozdział 1. Państwo i społeczeństwo w dobie masowych migracji – kilka uwag teoretycznych ... 17

1.1. Państwo i kulturowo zróżnicowane społeczeństwo – dyskusje przełomu XX i XXI wieku ... 17

1.2. Główne pojęcia dyskursu: procesy migracyjne, integracja versus asymilacja, polityka migracyjna, polityka integracyjna ... 37

1.2.1. Procesy migracyjne – różnorodność defi niowania oraz opisów zjawiska migracji ... 37

1.2.2. Integracja versus asymilacja ... 40

1.2.3. Polityka migracyjna i polityka integracyjna – dwie strony jednej monety ... 44

Rozdział 2. Zarys specyfi ki współczesnych procesów migracyjnych i integracyjnych w Europie ... 53

2.1. Współczesne migracje europejskie w kontekście migracji globalnych ... 53

2.2. Migracje europejskie po 1989 roku ... 66

2.3. W poszukiwaniu europejskiego wymiaru wielokulturowości ... 77

2.4. Modele programów integracyjnych dotyczące imigrantów. Przykład wybranych krajów europejskich ... 84

2.4.1. Dawne mocarstwa kolonialne ... 85

2.4.2. Inne kraje wieloetniczne ... 94

2.4.3. Kraje nordyckie ... 99

Rozdział 3. Szwecja – współczesny kształt społeczno-polityczny państwa ... 109

3.1. Folkhemmet ... 109

3.2. Cztery poziomy zarządzania państwem. Trzy plus jeden... 113

3.3. Powstawanie kulturowej mozaiki a kwestia wielokulturowości Szwecji ... 118

3.4. Czynniki wpływające na zmianę współczesnej struktury etniczno- -demografi cznej szwedzkiego społeczeństwa początku XXI wieku ... 122

(8)

Rozdział 4. Szwedzka polityka integracyjna wobec imigrantów ... 139

4.1. Od polityki migracyjnej do polityki integracyjnej ... 139

4.2. Migrationsverket, län, kommuner – główne podmioty w procesie realizowania założeń polityki integracji imigrantów ... 150

4.2.1. Struktura organizacyjna i obszary działalności podmiotów ... 153

4.3. Skuteczność działań integracyjnych ... 155

4.3.1. Rynek pracy ... 155

4.3.2. Przeciwdziałanie dyskryminacji ... 156

4.3.3. Polityka ... 156

4.3.4. Łączenie rodzin ... 156

4.3.5. Pobyt wydłużony ... 157

4.3.6. Obywatelstwo ... 157

Rozdział 5. Obszary integracji ... 159

5.1. Dystrybucja przestrzenna ... 159

5.1.1. Miejsce zamieszkania a pochodzenie etniczne ... 159

5.1.2. Dyskryminacja „mieszkalna” imigrantów ... 162

5.1.3. Polityka antysegregacyjna w mieszkalnictwie ... 165

5.2. Edukacja dzieci i młodzieży ... 168

5.2.1. Poziomy kształcenia ... 168

5.2.1.1. Szkoły podstawowe i średnie ... 168

5.2.1.2. Szkoły wyższe i uniwersytety ... 171

5.2.2. Rezultaty w nauce uczniów i studentów... 172

5.2.2.1. Poziom podstawowy i średni ... 172

5.2.2.2. Poziom wyższy ... 176

5.2.3. Integracyjna rola szkoły i uniwersytetu – jak to osiągnąć? ... 178

5.3. Kształcenie dorosłych i ewaluacja kompetencji ... 181

5.3.1. Formy kształcenia i dokształcania osób dorosłych ... 181

5.3.2. Sposoby weryfi kacji kompetencji zawodowych ... 182

5.4. Rynek pracy ... 185

5.4.1. Charakterystyka ogólna ... 186

5.4.2. Imigranci – pracownicy napływowi ... 188

5.4.3. Samodzielni przedsiębiorcy – imigranci i autochtoni – różnice i podobieństwa w prowadzeniu działalności gospodarczej ... 197

5.4.4. Programy stymulujące przedsiębiorczość imigrantów ... 214

(9)

9 Spis treści

5.5. Ochrona zdrowia ... 218

5.5.1. Integracja a ochrona zdrowia ... 218

5.5.1.1. Założenia teoretyczne ... 219

5.5.1.2. Wymiar praktyczny... 223

5.5.2. Polityka wysokiego poziomu świadczeń zdrowotnych ... 226

Rozdział 6. Dobre praktyki. Przykłady wybranych gmin ... 229

6.1. Rinkeby-Kista ... 231

6.2. Södertälje ... 236

6.3. Malmö ... 244

6.4. Växjö ... 254

Zakończenie ... 265

Posłowie ... 277

Bibliografi a ... 279

Indeks ... 297

(10)
(11)

WPROWADZENIE

Tematyka i cel pracy. Kompozycja tekstu

Problem badawczy, który został podjęty w niniejszej pracy, dotyczy Królestwa Szwecji oraz polityki integracyjnej wobec imigrantów realizowanej obecnie w tym państwie.

Ogólnie rozumiana polityka integracyjna wobec imigrantów polega na modelowa- niu społecznej rzeczywistości w taki sposób, by nowo przybyłe osoby o odmiennym kulturowo, religijnie czy etnicznie doświadczeniu oraz społeczeństwo przyjmujące wspólnie mogły budować relacje oparte na dobrowolnej, niewymuszonej, harmonij- nej współpracy, efektywnie wykorzystując własne potencjały – wiedzy, zdolności, umiejętności, a także doświadczenia życiowego. Skutkiem takich działań ma być nowa, wysoka jakość przestrzeni społecznej umożliwiająca każdej jednostce wszech- stronny rozwój i samorealizację, a poprzez kooperację z innymi – aktywizowanie sił potrzebnych do budowania ogólnie pojętego dobrobytu. Ku takiemu modelowi polityki integracyjnej dąży Szwecja. Należąc do grona państw wysoko rozwiniętych, od wielu lat zajmuje czołowe miejsca w rankingu rozwoju społecznego1. Jest krajem wielokulturowym, który godzi potrzeby i interesy nie tylko kulturowo odmiennych zbiorowości. W porównaniu z innymi państwami wielokulturowymi Szwecja zdołała – jak do tej pory – uniknąć poważnych napięć społecznych związanych z różnorod- nością kulturową; poważnych, czyli na taką skalę jak na przykład we Francji (mniej- szość arabska versus reszta społeczeństwa) czy w Republice Federalnej Niemiec (mniejszość turecka versus reszta społeczeństwa). Uzasadnienia tego stanu rzeczy nie należy poszukiwać w wielkości populacji społeczeństwa szwedzkiego, lecz właśnie w charakterze działań integracyjnych, ich specyfi ce, podmiotach w nich uczestniczą- cych, nakładach fi nansowych oraz we wzbudzaniu pozytywnego nastawienia wobec tychże działań wśród społeczeństwa przyjmującego i wśród samych imigrantów.

Rezultat podjętych przeze mnie badań o charakterze teoretyczno-empirycznym sprowadza się do szczegółowego przedstawienia założeń szwedzkiej polityki inte- gracyjnej, sposobów jej realizacji, instytucji, organizacji i innych podmiotów w nią zaangażowanych, czasu potrzebnego do przeprowadzenia kolejnych jej etapów oraz nakładów niezbędnych do fi nansowania działań integracyjnych.

Zainteresowanie badawcze tematem integracji imigrantów uzasadnia kilka argu- mentów, z których zwłaszcza jeden wydaje się przekonujący – stopniowy, powolny,

1 Indeks HDI (Human Development Index) dla Szwecji od wielu lat oscyluje wokół najwyższych wartości; w roku 2007 osiągnął 0,963 w skali od 0 do 1; por.: http://hdr.undp.org/en/media/HDR_2009_

EN_Summary.pdf, s. 14 (dostęp: 12.12.2009).

(12)

lecz coraz bardziej zauważalny rozwój polskiej rzeczywistości jako rzeczywistości niemonoetnicznej. Coraz więcej cudzoziemców wybiera Polskę jako kraj osiedlenia bądź kraj transmisyjny, jako etap pośredni w osiągnięciu celu, jakim jest emigracja do innych państw. Jakkolwiek ten pierwszy przypadek (zgodnie z danymi statystycznymi) występuje rzadziej, możemy przypuszczać, że w najbliższym dziesięcioleciu Polska zostanie skonfrontowana ze zjawiskiem osiedlania się na dłuższy czas lub na stałe osób kulturowo odmiennych. Warto byłoby zatem wcześniej podjąć działania zmierzające do wypracowania metod integrowania imigrantów, stworzenia odpowiedniej infra- struktury, powołania odpowiednich instytucji, a także ustalenia prawidłowo i efektyw- nie funkcjonujących mechanizmów fi nansowania działań integracyjnych.

W polskiej literaturze przedmiotu podejmowane są kwestie migracji skandynaw- skich, wieloetniczności społeczeństw Północy, jednak bliższa kwerenda pozwala stwierdzić defi cyt, jeśli chodzi o opracowania dotyczące polityki integracyjnej na- szych północnych sąsiadów, w tym także Szwecji. Szczegółowy opis założeń integra- cyjnych tych państw jest zatem wskazany, by w przyszłości – zapewnie bliższej niż dalszej – można było czerpać z niego inspiracje na potrzeby polskiej rzeczywistości.

W dobie masowych migracji i coraz bardziej otwartych granic należy się spodzie- wać, że Polska stanie przed faktem obecności w jej społeczeństwie zbiorowości od- miennych kulturowo, etnicznie, religijnie czy językowo. Obecności, która będzie za- uważalna nie tylko dla badaczy i naukowców, ale także dla przeciętnego obywatela.

Pojawienie się nowych mieszkańców wymaga przygotowania do takiego spotkania

„gospodarzy”, a więc zarówno rządzących, jak i samego społeczeństwa. Opracowa- nie planów, w jaki sposób tego dokonać, staje się wysoce zasadne. Podjęty przeze mnie temat polityki integracyjnej – w jej, jak się wydaje, jednym z najbardziej efek- tywnych wydań – stanowi próbę wniesienia na grunt polski kluczowych informacji z teorii, a przede wszystkim praktyki integracyjnej.

Imigranci – legalni i nielegalni – przyczynili się do budowy gospodarek Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii, a po 1945 roku – państw Europy Zachodniej i Skan- dynawii. Dynamiczny wzrost gospodarczy był możliwy między innymi dzięki spraw- nemu wykorzystaniu potencjału ludzkiego grup nowo przybyłych. Obecnie otwarcie rynków pracy przez Wielką Brytanię, Irlandię i Szwecję (w 2004 roku) dla obywateli nowych państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polski, jeszcze raz wskazuje na potrzebę, a właściwie konieczność opracowania metod i sposobów integracji społe- czeństwa, które coraz bardziej traci lub już utraciło swój monoetniczny charakter.

Niniejsza książka składa się z sześciu rozdziałów. W pierwszym przedstawio- no dwa podstawowe dla niniejszej rozprawy zagadnienia z zakresu teorii państwa i kulturowo zróżnicowanego społeczeństwa. Zaprezentowanie wybranych współ- czesnych koncepcji opisujących relacje, jakie mogą zachodzić między państwem a społeczeństwem, jest zasadne, gdyż w ustroju demokratycznym to właśnie państwo i społeczeństwo są głównymi podmiotami współdecydującymi o kształcie i formach polityki zarówno migracyjnej, jak i integracyjnej. Przywołane przykłady mają na celu ukazanie różnorodności i rozpiętości myśli z obszaru politologii dotyczącej kon- cepcji formowania spójnego, zintegrowanego społeczeństwa, które w swojej struktu- rze pozostaje kulturowo niejednorodne.

(13)

13 Wprowadzenie

Rozdział drugi przybliża specyfi kę współczesnych procesów migracyjnych i in- tegracyjnych w Europie. Opisane w nim migracje zostały osadzone w szerszym, glo- balnym kontekście, tak by ukazać specyfi kę kształtujących się obecnie trendów mi- gracyjnych oraz zwrócić uwagę Czytelnika na – w pewnym stopniu – nieuchronność spotkania jednostek, grup i społeczeństw pochodzących z różnych kręgów kulturo- wych. Poszukiwanie sposobu koordynowania tego „spotkania”, modelowania jego przebiegu znajduje swój wyraz w różnych formach polityki, począwszy od imigra- cyjnej, po politykę wielokulturowości czy politykę integracyjną. Kraje europejskie starają się sprostać temu wyzwaniu, zarówno razem, jak i osobno, konstruując zasady określające ramy społecznych, ekonomicznych, politycznych czy religijnych interak- cji autochtonów z grupami napływowymi. Regulacje te nie zawsze przynoszą zamie- rzony skutek, prowadząc do komplikacji i narastania problemów różnorakiej natury.

Casusy arabskich imigrantów we Francji, Afrykańczyków we Włoszech czy mniej- szości tureckiej w Niemczech mogą służyć tutaj jako egzemplifi kacja niewłaściwych rozwiązań aplikowanych przez te państwa w drugiej połowie XX wieku w kwestii regulującej imigrację i integrację cudzoziemców. Wybrane przykłady modeli bądź wzorów integracyjnych niektórych krajów europejskich omówione w tym rozdziale mają na celu ukazanie właśnie tej trudnej materii.

W rozdziale trzecim przedstawiony został współczesny kształt społeczno-po- lityczny państwa, które uchodzi za przykład dobrych, to jest skutecznych praktyk integracyjnych. Szwecja należy bowiem do światowej, a na pewno europejskiej czołówki, jeśli chodzi o efektywność realizowanej tam polityki integracyjnej wobec imigrantów2. Pytanie: Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedzi należy szukać, moim zdaniem, nie tyle na przestrzeni ostatnich kilku dekad, ile raczej na przełomie XIX i XX wieku, kiedy formowano zręby późniejszego państwa dobrobytu. Idea czy kon- cepcja folkhemmet, którą opisuję w rozdziale trzecim, ukazuje sposób postrzegania i formowania wspólnej przestrzeni, jaką jest państwo. Państwo realne, spełniające funkcję przede wszystkim protektora i opiekuna, ale też gmachu wspólnie wznoszo- nego przez wszystkich, którzy je zamieszkują. Jak zatem budować państwo oparte na zasadach określanych terminem welfare state? Zasadniczą rolę odgrywa tu właściwe zarządzanie, prowadzone z czterech poziomów: (1) ogólnopaństwowego (staten), (2) średniego (län i landsting) oraz (3) podstawowego, gminnego (kommun). Ten ostatni uzupełniany bywa, nie zawsze występującym w praktyce społecznej, przy- padkiem (4) tzw. samodzielnej dzielnicy (stadsdel). Wszystkie one uczestniczą w bu- dowaniu dziś już wieloetnicznego i wielokulturowego społeczeństwa, które stawało się takie na drodze społecznych negocjacji, nie zawsze łatwych. Szwecja nadal zasta- nawia się nad zasadnością prowadzonej onegdaj polityki wielokulturowości3. Dzisiaj spojrzenie skierowane jest jednak w nieco innym kierunku, a mianowicie w stronę integracji.

2 Ranking integracyjny MIPEX (Migrant Integration Policy Index) jest co kilka lat sporządzany i współfi nansowany przez Unię Europejską, British Council oraz Migration Policy Group; http://www.

integrationindex.eu/.

3 Dyskusje nad polityką wielokulturowości kwestionujące jej zasadność i użyteczność prowadzono m.in. na konferencji pt. „Integration 2009” zorganizowanej w Göteborgu w listopadzie 2009 roku.

(14)

W rozdziałach czwartym i piątym opisano szwedzką politykę migracyjną i inte- gracyjną, uwzględniono w nich także kwestię podmiotów koordynujących i uczest- niczących w procesie integracji imigrantów oraz problematykę obszarów, na których integracja przebiega, a więc: mieszkalnictwa, szkolnictwa i edukacji, ewaluacji kom- petencji zawodowych, rynku pracy i ochrony zdrowia. W świetle tytułu niniejszej rozprawy rozdziały te stanowią jej najważniejszą część, bowiem ukazują w sposób szczegółowy zasady implementowania założeń integracyjnych oraz ich rezultat.

Działania owe zostały wpisane w powinności podmiotów – zarówno państwowych, jak i prywatnych – zaangażowanych w realizację polityki integracyjnej. Ich współ- praca oraz skoordynowane procedowanie decydują w znacznym stopniu o skuteczno- ści polityki integracyjnej. Jednakowoż należy pamiętać, że jej efektywność zależna jest nie tylko od czynnika instytucjonalno-konceptualnego, ale także od okoliczności czasowych i nie mniej istotnej specyfi ki integrowanych grup imigranckich.

Ostatni, szósty rozdział ma charakter praktyczny i powstał na bazie zgromadzone- go przeze mnie materiału empirycznego. Wizyty studyjne, wywiady środowiskowe, pogłębione wywiady uczestniczące z osobami odpowiedzialnymi za realizowanie założeń integracyjnych tudzież udział w sesji zarządu lokalnych władz gminy Växjö dostarczyły cennych informacji bezpośrednio od praktyków, realizatorów i modera- torów działań integracyjnych. Uzupełnieniem tej wiedzy stał się mój udział w ogól- nokrajowej konferencji w listopadzie 2009 roku w Göteborgu poświęconej ewaluacji dotychczas prowadzonej polityki integracyjnej Szwecji. Uczestnictwo w dyskusjach, debatach, a także rozmowach kuluarowych poszerzyło moją dotychczasową wiedzę o wiadomości z zakresu praktyki integracyjnej.

Przedkładając Czytelnikowi niniejszą książkę, ufam, że jej lektura przyczyni się do lepszego zrozumienia trudnej materii, jaką jest konstruowanie i realizowanie po- lityki integracyjnej wobec imigrantów. Sprawdzone przykłady i metody powinny posłużyć jako praktyczna wskazówka w perspektywie wyłaniania się coraz mniej jednorodnego społeczeństwa polskiego. Unikanie chybionych rozwiązań, a powiela- nie i udoskonalanie sprawdzonych, skutecznych pomoże nam zredukować zarówno koszty fi nansowe, jak i psychospołeczne związane z integracją.

Metoda badawcza oraz wykorzystane źródła informacji

Metoda badawcza zastosowana w niniejszej pracy składa się z trzech elementów obejmujących analizę zarówno starannie wyselekcjonowanej literatury przedmiotu, jak i dokumentów w postaci raportów rządowych, opracowań instytucji i organizacji pozarządowych zaangażowanych w proces integracji imigrantów, a także wywiady i wizje środowiskowe przeprowadzone przeze mnie w czterech szwedzkich gminach o największej populacji imigrantów.

Przegląd, wybór oraz analiza kluczowych pozycji bibliografi cznych z obszaru szwedzkiej oraz nieszwedzkiej (nordyckiej i pozanordyckiej) literatury przedmiotu dotyczyły publikacji powstałych od połowy XX wieku do chwili obecnej. Skoncen- trowałam się na tekstach stworzonych na przestrzeni ostatnich kilku dekad, świa-

(15)

15 Wprowadzenie

domie wprowadzając zawężenie wymuszone przez ogrom literatury podejmującej kwestie migracji, migrantów, społeczeństw wieloetnicznych etc.

Wybrane przeze mnie teksty – artykuły specjalistyczne, prace zbiorowe i mono- grafi e – stanowią niezwykle istotny głos we współczesnych debatach politycznych i społecznych dotyczących kwestii zarządzania strumieniami migracyjnymi oraz pro- cesami integracyjnymi. Obecny kontekst coraz bardziej niehomogenicznych, zarów- no pod względem etnicznym, religijnym, jak i kulturowym, społeczeństw jednoczą- cej się Europy czyni zagadnienie integracji imigrantów szczególnie ważkim nie tylko dla rządów państw charakteryzujących się wysokim odsetkiem cudzoziemców, ale także dla państw, które w przyszłości mogą się stać tymczasową lub stałą destynacją wychodźców. W dobie narastających ruchów migracyjnych nie należy wykluczać, że ten przypadek będzie dotyczył także Polski.

Przywołanie w tym miejscu choćby skromnej części najważniejszych pozycji z literatury przedmiotu wydaje się bezzasadne ze względu na jej obfi tość – pełny spis bibliografi czny został umieszczony na końcu książki. Tutaj ograniczę się jedynie do wskazania tekstów, które stanowiły absolutną podstawę niniejszego opracowa- nia i punkt wyjścia do dalszych, pogłębionych badań. Do tekstów tych należą mię- dzy innymi: Andrew Geddesa The Politics of Migration and Immigration in Europe (London 2003), Roberta Milesa i Dietricha Tränhardta Migration and European In- tegration. The Dynamics of Inclusion and Exclusion (London 1995), Johna Rexa The Problematic of Multi-National and Multi-Cultural Societies („Ethnic and Social Stu- dies” 1997), Stephena Castlesa How nation-states respond to immigration and ethnic diversity („New Community” 21, 3/1995), Davida Colemana International Migrants in Europe: Adjustments and Integration Processes and Policies („International Mi- gration: Regional Processes and Responses” United Nations Economic Commission for Europe, 1994), Eytana Meyersa Theories of International Immigration Policies – A Comparative Analysis („International Migration Review” Vol. 34, No. 4/2000), Jamesa Hollifi elda The Emerging Migration State („International Migration Review”

Vol. 38, No. 3/2004), Douglasa Masseya (red.) Worlds in Motion. Understanding International Migration at the End of the Millennium (Oxford 2005) oraz Phillipa Legraina Immigrants. Your Country Needs Them (London 2006).

Literatura w postaci prac zbiorowych i monografi i została uzupełniona analizą dokumentów, aktów prawnych, raportów, sprawozdań rządowych oraz opracowań przygotowanych przez instytucje pozarządowe zaangażowane w kształtowanie, wdrażanie i realizowanie zadań stanowiących zbiór działań rozumianych jako polity- ka integracyjna wobec imigrantów.

Podobnie jak w poprzednim przypadku wymienię w tym miejscu tylko najważ- niejsze spośród szwedzkich i nordyckich źródeł referencyjnych: Integration – en be- skrivning av laget i Sverige, Statistiska centralbyrån 2008 [Integracja – opis stanu rzeczy w Szwecji], Integrationspolitikens resultat – På väg mot ett samlat system för uppföljning och analys vid 16 statliga myndigheter, Integrationsverkets Rapportserie 2007: 05 [Efekt polityki integracyjnej – zbiorczy system monitorowania i analizo- wania procesów integracyjnych w 16 urzędach], Rapport Integration 2005, Inte- grationsverket [Raport o integracji 2005], Integration och jämdställdhet i Norden,

(16)

Nordisk Ministerråd 2004 [Integracja i równouprawnienie w krajach nordyckich], Invandringens välfärdpolitiska konsekvenser. Nordisk kunnskapsstatus, Nordisk Ministerråd 2005 [Imigracja i jej konsekwencje dla państwa dobrobytu. Doświadcze- nia krajów nordyckich], Mångkulturalism ifrågasatt. Jämförande studie av integra- tionspolitiken i fem länder, Lillemor Sahlberg, Integrationsverket Rapportserie 2007:

01 [Zakwestionowana wielokulturowość. Studium porównawcze polityki integracyj- nej realizowanej w pięciu krajach].

Trzeci element składowy zastosowanej metody stanowiły pogłębione wywiady przeprowadzone z przedstawicielami instytucji zaangażowanych w realizację zało- żeń integracyjnych oraz wizje lokalno-środowiskowe w miastach i gminach charak- teryzujących się wysokim odsetkiem imigrantów (gminy: Malmö, Södertälje, Rin- keby-Huddinge oraz Växjö). Szczególnie cenne były dla mnie spotkania z osobami pracującymi bezpośrednio przy wdrażaniu założeń integracyjnych, a więc pracujący- mi z imigrantami. Te spotkania wniosły do badań informacje z tzw. pierwszej ręki, a więc opinie i wypowiedzi osób bezpośrednio zaangażowanych w pracę u podstaw

„piramidy integracyjnej”.

Uzupełnieniem tych informacji były konsultacje z naukowcami z uniwersytetów w Malmö i Sztokholmie zajmującymi się współczesnym kształtem szwedzkiego spo- łeczeństwa w jego gospodarczym, politycznym i etnicznym wymiarze.

Znaczący wkład w kompletowanie materiałów do niniejszej książki przyniósł udział w konferencji na temat integracji pt. „Integration 2009”, która odbyła się w li- stopadzie 2009 roku w Göteborgu. Zorganizowana przez SKD Euroconf4 stała się platformą wymiany informacji i doświadczeń osób, instytucji rządowych i organi- zacji pozarządowych zajmujących się kwestiami integrowania imigrantów. Przeszło 350 osób reprezentujących różne podmioty (gminy, placówki oświatowe, państwowe i prywatne zakłady pracy) miało okazję dyskutować lub przysłuchiwać się dysku- sjom o p r a k t y c z n y c h aspektach integracji. Konferencja była podsumowaniem wyników dotychczas realizowanej polityki integracyjnej w Szwecji. Uczestnicy głównych paneli dyskusyjnych podkreślali istotność kontynuowania już powziętych działań oraz konieczność modyfi kowania na bieżąco tych założeń, które nie przysta- ją wystarczająco do rzeczywistych potrzeb społeczeństwa. Chodzi między innymi o baczniejsze monitorowanie strumieni migracyjnych, tak by nie rodziły one kwestii spornych w kontekście szerzej rozumianych migracji w krajach skandynawskich5, korektę programów kształcenia imigrantów oraz modyfi kację opieki zdrowotnej adresowanej do imigrantów, a zwłaszcza ich szczególnej grupy – uchodźców obar- czonych traumą wojny lub innego rodzaju nieszczęściem destrukcyjnie wpływają- cym na zdrowie psychiczne i fi zyczne jednostki.

4 Instytucja powołana z inicjatywy rządu skupiająca rządowe i pozarządowe grupy eksperckie.

5 Otwarcie granic Szwecji dla członków innych krajów UE nie budzi wątpliwości wśród pozostałych krajów skandynawskich, jednak jeśli chodzi o imigrantów spoza Europy, zarówno Dania, jak i Norwegia przedstawiły swoje zastrzeżenia co do liczby imigrantów przyjmowanych przez Szwecję. Zdaniem duń- skich i norweskich władz wysoka liczba imigrantów na terenie Szwecji powoduje ich „przenikanie” do sąsiednich krajów, co nie jest zjawiskiem pożądanym.

(17)

Rozdział 1

PAŃSTWO I SPOŁECZEŃSTWO W DOBIE MASOWYCH MIGRACJI – KILKA UWAG TEORETYCZNYCH

W tym rozdziale zostały przedstawione dwa dla niniejszej rozprawy zasadnicze za- gadnienia z zakresu teorii państwa i kulturowo zróżnicowanego społeczeństwa oraz teorii migracji i związanych z nimi teorii polityki migracyjnej, a także polityki in- tegracyjnej. Zaprezentowanie wybranych współczesnych koncepcji opisujących relacje, jakie mogą zachodzić między państwem a społeczeństwem, jest zasadne, gdyż w ustroju demokratycznym to właśnie państwo i społeczeństwo są głównymi podmiotami współdecydującymi o kształcie i formach polityki zarówno migracyj- nej, jak i integracyjnej. Przywołane przykłady mają na celu ukazanie różnorodności i rozpiętości myśli z obszaru politologii dotyczącej koncepcji formowania spójnego, zintegrowanego społeczeństwa, które w swojej strukturze pozostaje kulturowo nie- jednorodne.

Druga część rozdziału poświęcona jest wybranym sposobom defi niowania pro- cesów migracyjnych oraz polityki migracyjnej stanowiącej konieczną odpowiedź na wyzwania współczesnych zjawisk, do których niewątpliwie należą migracje zacho- dzące ze wzmożoną intensywnością już nie tyle na poziomie lokalnym czy regional- nym, lecz kontynentalnym i globalnym.

Niezbędnym dopełnieniem tej części dyskursu jest zaprezentowanie wybranych wzorów polityki integracyjnej (w sensie praktyki) obecnych w krajach europejskich o wysokim stopniu zróżnicowania etnicznego, językowego, rasowego czy religijnego.

1.1. Państwo i kulturowo zróżnicowane społeczeństwo

6

– dyskusje przełomu XX i XXI wieku

Państwo jako szczególny typ organizacji politycznej przybierało na przestrzeni dzie- jów różne wzory będące pochodną rozwoju cywilizacyjnego człowieka, istoty spo- łecznej wpisanej w coraz bardziej złożone struktury życia gospodarczego, politycz-

6 Za kulturowo zróżnicowane społeczeństwo uważam takie, w którym występowanie dwu lub wię- cej grup lub zbiorowości kulturowych spotyka się z aprobatą ze strony grupy dominującej (określającej stosunki wewnątrzpaństwowe), możliwość zaś artykułowania własnej odrębności grup mniejszościowych gwarantowana jest dzięki odpowiednim regulacjom prawnym i politycznym.

(18)

nego i społecznego. Koncentrując się na czasach nowożytnych i najnowszych, jako że to na ich tle opisana została współczesna polityka integracyjna stanowiąca temat niniejszej pracy, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych koncepcji dotyczących państwa i jego organizacji7.

Otto Hintze wyróżnił cztery tzw. typy idealne, które pojawiły się w rozwoju hi- storycznym Europy: (1) siedemnastowieczne suwerenne państwo w przestrzeni eu- ropejskiej, (2) osiemnastowieczne „zamknięte” państwo handlowe z burżuazyjno- -kapitalistyczną gospodarką, (3) dziewiętnastowieczne liberalne państwo mające konstytucję oraz respektujące wolności osobiste jednostki, i wreszcie 4) dwudzie- stowieczne demokratyczne państwo narodowe8. Rozróżnienie to należy uzupełnić komentarzem odnoszącym się do obecnie zachodzących transformacji, w których zarysowuje się państwo już nie stricte narodowe, lecz państwo – przywołując słowa Manuela Castellsa – tzw. sieciowe, składające się z państwa narodowego, stowarzy- szenia państw narodowych, instytucji międzynarodowych oraz samorządów9. Owa przemiana została zainicjowana postępującymi procesami globalizacyjnymi obejmu- jącymi wymiary: gospodarczy, społeczny, kulturowy i oczywiście polityczny. Jest to zgodne z tym, co pisze Barbara Markiewicz – że z końcem XX wieku unaoczniły się procesy podważające tradycyjne znaczenie pojęcia państwa10. Po pierwsze, za miarę

„prawdziwego państwa” w kulturze Zachodu uznano demokratyczne państwo prawa (odmawiając tym samym innym ustrojom znamion „prawdziwości”), po drugie, su- werenność jako podstawowa cecha państwa nowożytnego zaczęła „blaknąć”, na co miałyby wskazywać chociażby kwestie związane z tworzeniem Unii Europejskiej.

Zmiany zachodzące wewnątrz nowożytnego państwa narodowego dotyczą, jak widzimy, kilku sfer, także form sprawowania władzy. Dystrybucja władzy pomiędzy dwóch głównych aktorów: państwo i społeczeństwo może przybierać różny kształt, na przykład pluralizmu, elityzmu czy korporatyzmu. Pierwszy z wymienionych

7 Celowo pomijam okres epoki starożytnej, skądinąd sam w sobie niezwykle istotny dla późniejszych koncepcji państwa. Uznaję jednak, że z racji charakteru podejmowanego zagadnienia – o b e c n i e reali- zowanej polityki integracyjnej wobec imigrantów – kwestie przednowożytnych ujęć koncepcji państwa nie stanowią pierwszoplanowej materii dla niniejszej pracy.

8 O. Hintze, Staat und Verfassung. Gesammte Abhandlungen zur Allgemainen Verfassungsgeschichte, Göttingen 1970, s. 476.

9 M. Castells, Siła tożsamości, Warszawa 2008, s. 324; Castells upatruje przyczyn kryzysu państwa narodowego, a także demokracji, w procesach globalizacyjnych determinujących ruch kapitału, dóbr, usług, wysokich technologii, informacji oraz wpływających na konstruowanie jednostkowej i zbiorowej tożsamości. Pojedyncze państwo – według Castellsa – nadal będzie istnieć, jednak w dzisiejszym społe- czeństwie sieciowym będzie powoli tracić moc kontroli, stając się w coraz większym stopniu immanen- tnym elementem rozległej, bardziej złożonej sieci władzy; ten pogląd podziela także David Held, zdaniem którego współczesny (ponowoczesny) system władzy charakteryzuje się wielością źródeł autorytetu, czyli de facto władzy, państwo narodowe zaś jest tylko jednym z nich; zob. D. Held, Democracy, the Nation-State and the Global System, „Economy and Society”, 2/20/1991, s. 138–172; jeszcze dobitniej D. Held wyartykułował ową myśl w artykule Democracy nad Globalization, Max-Planck-Institute für Gesellschaftsforschung, Working Paper 97/5, 1997; zob. też Państwo narodowe a proces globalizacji, red. E. Okoń-Horodyńska, Katowice 2000.

10 B. Markiewicz, Państwo albo stan, czyli o podstawie nowożytnej formy polityki [w:] Państwo jako wyzwanie, red. A. Rzegocki, Kraków 2000, s. 22.

(19)

Państwo i społeczeństwo w dobie masowych migracji – kilka uwag teoretycznych 19

modeli, pluralizm (charakterystyczny dla kręgu kultury anglosaskiej, zwłaszcza dla USA, a także dla Wielkiej Brytanii), opiera się na fi lozofi i politycznej zakładającej znaczący udział prywatnych stowarzyszeń w sprawowaniu władzy. Centralnym ter- minem w tym ujęciu stają się „grupy nacisku”, poprzez lobbing, negocjacje i dyskusje wywierające wpływ na kształt polityki państwa, zarówno wewnętrznej, jak i (choć w mniejszym stopniu) zewnętrznej. Działalność grup nacisku, lub inaczej – grup interesu, prowadzi do równoważenia się systemu społecznego, jeśli bowiem jakaś grupa żąda za wiele, aktywuje inne grupy, które „przeciwważą” starania tej pierw- szej, przyczyniając się do swoistej „równowagi” wpływów. Poza tym przedstawicie- le grup interesu nie są członkami wyłącznie tylko jednej grupy, lecz przynależą także do innych, niekoniecznie podzielających te same cele (na przykład przemysłowcy są zarówno przemysłowcami-producentami, jak i konsumentami-odbiorcami). Na- kładające się członkowstwo stanowi rodzaj zabezpieczenia przed zdominowaniem władzy przez jedną grupę lub koalicję kilku grup. Pluralistyczne modele demokracji uwydatniają rolę grup interesu współzawodniczących między sobą na arenie, jaką stanowi w stosunku do nich neutralne państwo. Podsumowując, pluralistyczny mo- del sprawowania władzy zakłada zatem jej rozproszenie i dostępność dla każdego, kto jest w stanie artykułować swoje interesy, i każdego, kto ma poparcie określonej, odpowiedniej bazy społecznej. Tak jak żaden system władzy ani żaden system ustro- jowy również pluralizm nie jest idealny, co sprawia, że nie cichną dyskusje i debaty nad jego zaletami i ułomnościami11.

Wśród różnorakich wizji państwa, społeczeństwa i władzy znajduje się też i taka, która za głównych decydentów życia politycznego uznaje elity. To one jako zinte- growane nieliczne grupy ludzi wybitnych, obdarzonych wyjątkowymi zdolnościami organizacyjnymi, intelektualnymi lub innego rodzaju ponadprzeciętnymi cechami charakteru decydują o sprawnym funkcjonowaniu społeczeństwa. Koncepcja elity- styczna, wyrosła na przełomie XIX i XX wieku, ujmuje społeczeństwo jako kon- strukt składający się z twórczej mniejszości, czyli elity, oraz większości tych twór- czych zdolności pozbawionej, a więc masy12. Punktem wyjścia w tych rozważaniach jest pytanie o racjonalność ludzkiego działania. Na ile i w jakim stopniu społeczeń- stwo jako całość może dokonywać racjonalnych wyborów? Otóż, jak chcą zwolenni- cy elityzmu, racjonalność nie jest zaletą szerokich mas, lecz wąskiej, elitarnej grupy.

Dlatego założenie o nierównym podziale władzy politycznej, typowe w klasycznym i współczesnym elityzmie, wydaje się słuszne. Idąc dalej, zrozumiałe staje się, że wszelkie społeczności ludzkie muszą dzielić się na dwie zbiorowości: rządzonych i rządzących. Ci ostatni, według Jamesa Meisela, mają cechy charakterystyczne da-

11 Democracy and Pluralism: Political Thoughts of William Connolly, red. A. Finlayson, Routledge 2009; Can Liberal Pluralism Be Exported? Western Political Theory and Ethnic Relations in Eastern Europe, red. W. Kymlicka, M. Opalski, Oxford 2001; H. Sluga, The Pluralism of the Political: From Carl Schmitt to Hannah Arendt, „Telos”, 142/2008, s. 91–109.

12 Klasyczny elityzm asocjowany jest z takimi nazwiskami, jak: Vilfredo Pareto (m.in. Uczucia i działania, Warszawa 1994), Gaetano Mosca (zob. M. Żyromski, Gaetano Mosca. Twórca socjologicz- nej teorii elity, Poznań 1996), A. Zuckerman (The Concept „Political Elite”: Lessons from Mosca and Pareto, „Journal of Politics”, 39/1977, s. 324–344, Cambridge) i Robert Michels (zob. Political Parties.

A Sociological Study of the Oligarchia Tendencies of Modern Democracy, Ontario 2001).

(20)

jące się określić poprzez potrójne „C” – Consciousness, Coherence, Conspiracy, co w polskim tłumaczeniu przybiera formę potrójnego „S” (świadomość, spójność, spisek), stanowiąc odzwierciedlenie wspólnie uznawanych wartości, grupowej lo- jalności oraz gotowości do wspólnego działania13. Cechy owe wpływają bezpośred- nio na sposób rekrutacji i selekcji nowych członków na drodze bądź to urodzenia, bądź wprowadzenia. Taki mechanizm sprawia, że elity mają tendencję do stawania się grupami endogamicznymi, skumulowanymi przede wszystkim (choć nie tylko) w obrębie gospodarki, wojskowości i polityki14. Podsumowując, na paradygmat za- równo klasycznego, jak i współczesnego elityzmu składają się następujące założenia:

(1) we wszystkich społeczeństwach występują jednostki działające bardziej i mniej racjonalnie; (2) jednostki racjonalnie działające są predestynowane do posiadania władzy i kierowania masami; dlatego (3) każde społeczeństwo dzieli się na r z ą d z ą- c ą mniejszość i większość p o z b a w i o n ą w ł a d z y; (4) dysponowanie władzą stymuluje wewnętrzną integrację elit, co jest z kolei pochodną wzrostu samoświado- mości elit; (5) elity wraz z dojrzewaniem przekształcają się w endogamiczne grupy dziedziczenia; (6) członkiem elity można zostać przez urodzenie lub wprowadzenie i wreszcie (7) elity mają zapewnioną stosunkowo dużą swobodę działania, w społe- czeństwach nie istnieją bowiem zadowalające formy kontroli poczynań elit, zwłasz- cza w sferze politycznej.

Na rolę elit w procesie rządzenia państwem można spoglądać także inaczej, z per- spektywy tradycji demokratycznej. Takiego ujęcia dokonuje Giovanni Sartori, we- dług którego wypiętrzanie się elit może następować dzięki demokratycznej równości szans15. Sartori wskazuje jednak na pewną pułapkę powstającą przez połączenie de- mokracji i liberalizmu. Otóż o ile demokracja koncentruje się na problemie równości i sposobach jej gwarantowania, o tyle liberalizm skupia swe siły na jednostkowej wolności. Dlatego naturalnym niejako zjawiskiem jest napięcie, jakie powstaje w li- beralnej demokracji. Rolą elit jest sensowne łagodzenie owego konfl iktu. Problem jednak w tym, że nie zawsze elity są zdolne do owych ustrojowych mediacji.

Podobne spojrzenie na elity prezentują John Higley i Michael Burton w Elite Foundations of Liberal Democracy, wskazując na kilka podstawowych założeń doty- czących tych szczególnych grup16. Po pierwsze, elity nie mogą istnieć samodzielnie, wymagają obecności nieelit, a więc mas; po drugie, elity dokonują samoograniczenia dzięki obietnicom, jakie składają w zamian za pomoc nieelit (stąd argumenty poli- tyczne elit muszą być dostosowane do orientacji mas, do których są skierowane); po trzecie, to masy wyznaczają ramy i warunki, w jakich mogą działać elity; elity, które tych warunków nie respektują, ryzykują utratą władzy.

13 G. Parry, Political Elites, European Consortium for Political Research (ECPR), University of Essex 2005, s. 29.

14 Charles Write Mills, analizując życie społeczne Stanów Zjednoczonych, wyłonił elitę władzy rządzącą kompleksem przemysłowo-militarnym: prezesów wielkich korporacji, wybitnych polityków o charyzmatycznym obliczu oraz generałów (szefów armii), por. Ch.W. Mills, Elita władzy, Warszawa 1961; zob. też A. Mączak, Rządzący i rządzeni, Warszawa 1986.

15 G. Sartori, Teoria demokracji, Warszawa 1994.

16 J. Higley, M. Burton, Elite Foundations of Liberal Democracy, Oxford 2006; zwłaszcza podrozdział Elite and Non-Elite Interdependence, s. 23–28.

(21)

Państwo i społeczeństwo w dobie masowych migracji – kilka uwag teoretycznych 21

Całkowicie odmiennym od wyżej wspomnianych modelem rządzenia (sprawowa- nia władzy) jest korporatyzm, lub ściślej – neokorporatyzm, jako współczesna wersja koncepcji próbującej tłumaczyć układ władzy w społeczeństwach liberalno-demo- kratycznych. Założeniem tego modelu jest współpraca oparta na dialogu pomiędzy przedstawicielami władzy a grupami reprezentującymi sektory gospodarcze lub inte- res zbiorowy pewnych grup społecznych. Taki układ pozwala na rzeczywisty udział podmiotów w sprawowaniu władzy, czyniąc je współodpowiedzialnymi za rządzenie.

Neokorporatyzm jest zatem systemem reprezentacji interesów grup, które otrzymują od państwa monopol przedstawicielstwa w zamian za umożliwienie państwu selekcji liderów i sprawowania kontroli nad artykulacją żądań wysuwanych przez grupy.

Obecnie można wyróżnić trzy główne koncepcje neokorporatyzmu:

1) jako system ekonomiczny przeciwstawiany z jednej strony kapitalizmowi, z dru- giej – socjalizmowi; w tym ujęciu model ten stanowi tzw. trzecią drogę w spojrze- niu na gospodarkę, co skutkuje zawężeniem swobody prywatnego kapitału dzię- ki działaniom państwa, stosunkowo wysoką niezależnością państwa od sektora prywatnego oraz większą szansą na realizację woli powszechnej; innymi słowy – w systemie tym państwo kieruje prywatnym biznesem poprzez zasady: jednoś- ci, porządku, nacjonalizmu i sukcesu17;

2) jako forma kapitalistycznego państwa, w którym korporacje reprezentujące in- teresy swoich członków współrealizują politykę rządu; następuje to w drodze wynegocjowania z urzędnikami państwowymi zgody na przeprowadzenie odpo- wiednich działań przez przedstawicieli grup interesu, przy jednoczesnej aproba- cie ze strony członków grup rozwiązań preferowanych przez rząd;

3) jako opozycja do pluralizmu polegająca na specyfi cznym sposobie organizowa- nia interakcji z państwem oraz forsowania swoich (grupowych) interesów; liczba uznanych przez państwo partnerów jest ograniczona, zhierarchizowana i niekon- kurencyjna (w pluralizmie te wymogi nie występują)18.

Neokorporatyzm jest zatem rodzajem instytucjonalnego porozumienia łączącego interesy społeczeństwa obywatelskiego ze strukturami decyzyjnego państwa. Przy- wołując słowa jednego z teoretyków omawianej tu koncepcji Philippe’a Schmittera, otrzymamy następującą formułę:

system reprezentacji interesów, w którym elementy składowe zorganizowane są w pewną ograniczoną ilość pojedynczych, obowiązkowych, niekonkurencyjnych, hierarchicznych i zróżnicowanych pod względem funkcjonalnym kategorii, uznanych lub fi rmowanych przez państwo, którym celowo przyznano przez państwo monopol przedstawicielski w za-

17 Zob. A.M. Kjær, Rządzenie, Warszawa 2009, s. 32–34, 130–132; ciekawym opracowaniem za- wierającym ujęcie idei korporatyzmu w perspektywie ekonomicznej jest Social Corporatism. A Superior Economic System?, red. J. Pekkarinen, M. Pohjola, B. Rowthorn, Oxford 1992, a zwłaszcza artykuł Jukki Pekkarinena, Corporatism and Economic Performance in Sweden, Norway, and Finland, s. 298–337.

18 O. Molina, M. Rhodes, Corporatism: The Past, Present, and Future of a Concept, „Annual Review of Political Science”, Vol. 5/2002, s. 305–331; zob. też: J. Grote, P. Schmitter, The renaissence of national corporatism. Unintendend side-effect of European economic and monetary union or calculated responce to the absence of European social policy? [w:] Renegotiating Welfare State. Flexibile Adjustment through Corporatist Concertation, red. F. van Waarden, J. Lehmbruch, London 2003 [za:] J. Gardawski, Dialog społeczny w Polsce. Teoria, historia, praktyka, Warszawa 2009, s. 51–55.

(22)

kresie ich własnych kategorii w zamian za zgodę na pewien stopień kontroli w zakresie wyboru przywódców i wyrażania żądań i poparcia19.

Typową egzemplifi kacją tak przedstawionych grup interesu są związki zawodowe oraz organizacje pracodawców zabiegające u państwa o możliwość współkształtowania polityki pracowniczej i polityki społecznej, na przykład w kwestii płac, godzin pracy czy warunków zatrudnienia. Tym sposobem korporatyzm staje się alternatywną formą reprezentowania partykularnych (w sensie grupowym) interesów, przy „skróceniu dro- gi”, przez bezpośrednie powiązanie suwerennego ludu z aparatem administracyjnym.

Neokorporatyzm jako polityka konsensualna z powodzeniem jest stosowany obecnie w krajach skandynawskich, w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Austrii, Belgii czy Holandii. Wyśmienitym przykładem zastosowania neokorpora- tystycznego systemu organizacji władzy jest Szwecja. Federacja Związków Zawo- dowych (Landsorganisationen, LO), zawierając porozumienie ze Szwedzkim Stowa- rzyszeniem Pracodawców (Svenska Arbetsgivareföreningen, SAF) w kwestii rynku pracy, otworzyła nowy etap w kształtowaniu relacji państwo–społeczeństwo20. Tra- dycje koncyliacyjne znajdują kontynuację w obecnych formach polityki wewnętrz- nej tego kraju. Jednym z przejawów jest polityka integracyjna wobec imigrantów, szczegółowo opisana w dalszej części pracy.

Zmieniająca się natura współczesnego, ponowoczesnego państwa nie jest od- osobnioną areną zachodzących transformacji. Procesy zmian dotyczą także bytu, bez którego realne państwo nie mogłoby istnieć – społeczeństwa.

Współczesne społeczeństwa, podobnie jak minione, ulegają procesowi kulturo- wej dywersyfi kacji zachodzącej w partykularnych przypadkach w różnym tempie i z różną intensywnością. To banalne stwierdzenie wydaje się zbędne, jednak tłuma- czy ono obecność w tytule podrozdziału zwrotu „społeczeństwo kulturowo zróżnico- wane” zamiast „społeczeństwo wielokulturowe”.

Prowadzone od blisko czterdziestu lat dyskusje wokół kwestii społeczeństw coraz bardziej pod względem etnicznym, rasowym, językowym czy religijnym niehomoge- nicznych spowodowały zaistnienie w dyskursie, nie tylko naukowym, takich pojęć, jak „pluralizm” i „wielokulturowość”. Jakkolwiek pluralizm w swoich wariantach – kulturowym, etnicznym, rasowym, językowym lub politycznym – nie nastręcza większych wątpliwości, jeśli idzie o denotację, tak wielokulturowość owszem. Wy- nika to z zastosowania tego samego terminu – „wielokulturowość” – do odmiennych kwestii rozumianych jako:

1) stan de facto odnoszący się do występowania wielu kultur wewnątrz jednego kon- struktu społecznego (ujęcie deskryptywne);

19 Za: A.M. Kjær, op. cit., s. 33.

20 W 1936 roku w podsztokholmskiej miejscowości Saltsjöbaden LO oraz SAF rozpoczęły negocja- cje mające na celu wypracowanie stabilnego i bezpiecznego rynku pracy. Porozumienie podpisane dwa lata później, w 1938 roku, doprowadziło do powołania Rady Rynku Pracy – podmiotu składającego się zarówno z członków LO, jak i SAF. Rada pełniła funkcję ciała negocjacyjno-konsultacyjnego w procesie kształtowania ładu gospodarczego Szwecji.

(23)

Państwo i społeczeństwo w dobie masowych migracji – kilka uwag teoretycznych 23

2) ideologia, w myśl której wszystkie kultury jako czynnik konstytutywny społe- czeństwa powinny mieć zagwarantowany jednakowy dostęp do dóbr material- nych i symbolicznych (ujęcie normatywne);

3) polityka polegająca na celowym działaniu państwa, tak by wszystkie kultury wy- stępujące w społeczeństwie były uznawane, cenione, szanowane i chronione (uję- cie normatywno-pragmatyczne)21.

„Wielokulturowość” jest zatem pojęciem znajdującym zastosowanie w szerokim spektrum problemów opisywanych przez nauki humanistyczne, które, nakładając własne dyscyplinarnie uprawomocnione rozumienie terminu, kierują uwagę to na aspekt normatywny, to na deskryptywny, innym zaś razem na aspekt pragmatyczny (praktyka społeczna) rzeczonego hasła.

W dyskursie dotyczącym specyfi ki społeczeństw o wysokim stopniu zróżnico- wania kulturowego zagadnienie wielokulturowości nierzadko występuje równolegle z terminem „pluralizm” – sugerując warunkową zamienność obu terminów. Przykła- dy tego obecne są zarówno w polskich, jak i zagranicznych tekstach. Oto kilka z nich.

Zdaniem Tadeusza Palecznego pluralizm stanowi uporządkowaną formę wielo- kulturowości22. Jest strukturalną i zorganizowaną siecią relacji międzykulturowych, w jakie wchodzą jednostki i grupy różnorodne pod względem kulturowym dzielące jedno terytorium (państwo). Tak rozumiany pluralizm przybiera cechy pluralizmu kulturowego. Jego uzupełnieniem – lub inaczej – wariantem jest pluralizm etniczny bądź rasowy odwołujący się do równorzędnych relacji między odmiennymi etnicznie i rasowo grupami aktywnymi w obrębie wspólnie podzielanej przestrzeni społeczno- -politycznej. Pluralizm polityczny z kolei nawiązuje do koncepcji jednakowej dys- trybucji praw politycznych dla grup lub zbiorowości wchodzących w skład jednego społeczeństwa, grup aspirujących do prawnie zagwarantowanej autonomii lub już ją posiadających23.

Kwestia pluralizmu politycznego w publicznych otwartych debatach po raz pierwszy zaistniała na gruncie amerykańskim. Przez długie dekady północnoame- rykańscy mężowie stanu i politycy zastanawiali się nad rozwiązaniem dylematu lo- jalnościowego, przed jakim staje amerykański obywatel z wyrazistą autoidentyfi ka- cją, na przykład irlandzką, niemiecką, włoską bądź francuską. Czy taki obywatel będzie lojalny wobec swojej nowej ojczyzny – Stanów Zjednoczonych, czy wobec dawnego kraju? Ten dylemat uzupełniała jeszcze jedna wątpliwość – obywatelskiego podporządkowania zarówno rządowi stanowemu, jak i federalnemu. Przy daleko za-

21 Przywołane sposoby ujmowania wielokulturowości obecne są m.in. w następujących tekstach:

M. Golka, Oblicza wielokulturowości [w:] U progu wielokulturowości. Nowe oblicza społeczeństwa pol- skiego, red. M. Kempny, A. Kapciak, S. Łodziński, Warszawa 1997; A. Śliz, Wielokulturowość: iluzje czy rzeczywistość? Socjologiczne studium przypadku na przykładzie Kongresu Polonii Kanadyjskiej, Opole 2009; A. Heywood, Ideologie polityczne. Wprowadzenie, Warszawa 2008; Czy klęska wielokulturowości?, red. H. Mamzer, Poznań 2008.

22 T. Paleczny, Stosunki międzykulturowe: modele pluralizmu w społeczeństwach „ponowoczesnych”

[w:] Wzory wielokulturowości we współczesnym świecie, red. K. Golemo, T. Paleczny, E. Wiącek, Kraków 2006, s. 15.

23 J. Rokicki, Asymilacja, panetniczność, pluralizm. Dynamika zbiorowości rasowych i etnicznych w Stanach Zjednoczonych, „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa”, 16–17/2000, Poznań 2000, s. 43–44.

(24)

awansowanej autonomii poszczególnych stanów pojawienie się sytuacji konfl iktowej pomiędzy interesem państwa a interesem partykularnym wydawało się wysoce praw- dopodobne24. Atmosferę sprzyjającą narastaniu tego typu sporów między lojalnością etniczną i państwową rozwiało prawo wyartykułowane w Konstytucji Stanów Zjed- noczonych25. Dodatkowym elementem stała się przysięga obywatelska, którą ubiega- jący się o naturalizację imigrant był zobowiązany złożyć. Tekst tej przysięgi zawierał uroczyste ślubowanie posłuszeństwa i wierności wyłącznie i jedynie w stosunku do Stanów Zjednoczonych Ameryki, przy jednoczesnym porzuceniu zobowiązań lojal- nościowych wobec jakichkolwiek innych „państw lub suwerenności”26. Rozwiąza- nie tegoż problemu znalazły także inne państwa o wieloetnicznych społeczeństwach – Kanada, RFN, Szwajcaria, Hiszpania i Włochy, precyzując w najważniejszych ak- tach prawnych hierarchię ważności interesów, najpierw ogólnopaństwowych, póź- niej podmiotów tworzących federację.

Przywoływany tu pluralizm w jego różnych odmianach, a szczególnie odmianie kulturowej, bywa zastępowany pojęciem wielokulturowości27. Istnieje jednak gru- pa uczonych, dla których te dwa terminy odnoszą się do odmiennych desygnatów i nie powinny odgrywać roli wzajemnych substytutów. Peter Kivisto, John Rex i Leo Kuper dostrzegają różnicę między pluralizmem kulturowym a wielokulturowością.

Według nich społeczeństwa pluralistyczne to takie, w których grupy etniczne, rasowe lub religijne żyją obok siebie, nie kontaktując się z sobą poza ogólnie pojmowanym rynkiem, z kolei społeczeństwa wielokulturowe to takie, które rozszerzają interakcję również na inne sfery28. I tak, Rex w swoim rozumieniu społeczeństwa wielokultu- rowego, jakim dla niego jest społeczeństwo Wielkiej Brytanii, widzi je zintegrowane w sferze publicznej (prawo, polityka, gospodarka), różnorodne zaś w sferze prywat- nej (język grupy, religia, obyczaje i zwyczaje). Wielokulturowość brytyjska defi nio- wana jest przez tego badacza nie tylko poprzez etniczność, ale także poprzez klasę

24 Tego typu obawy pojawiły się w Stanach Zjednoczonych Ameryki na początku XIX wieku w chwili zintensyfi kowania zabiegów imigrantów niemieckich i irlandzkich o uzyskanie pewnych form autonomii politycznej. Koncentracja terytorialna grup imigranckich połączona z podwójnym podporządkowaniem wobec rządu stanowego i rządu federalnego mogłaby prowadzić do eskalacji postaw separatystycznych, a tym samym formacji państwowej bliższej „narodowi narodów”, a nie „narodowi imigrantów” – jakimi Stany Zjednoczone społecznie i politycznie winny się stać, w myśl koncepcji podzielanej przez m.in.

A. Hamiltona, T. Jeffersona; zob. J. Rokicki, Rasa i etniczność: konstrukcja porządku społecznego w ame- rykańskim tyglu, „Przegląd Polonijny”, 4/1999, Kraków 1999, s. 21–22.

25 Zobacz też The Federalist Papers [w:] A Free Society Reader. Principles for the New Millenium, red. M. Novak, W. Brailsford, C. Heesters, Lexington Books 2000, s. 293–312.

26 Podręcznik obywatelski (Polish Edition), Washington D.C. 1948, s. 42, cyt. za: J. Rokicki, Asymi- lacja, panetniczność, pluralizm, op. cit., s. 44.

27 Przykład tego spotykamy chociażby w przywołanym tu tekście J. Rokickiego Asymilacja, panet- niczność, pluralizm, w którym jeden z podtytułów brzmi: Pluralizm kulturowy (wielokulturowość), s. 44, a także w tekście Pierre’a Bourdieu i Loïca Wacquanta Nowomowa neoliberalna. Uwagi na temat nowej globalnej wulgaty, „Recyckling idei. Teoria/Krytyka”, http://recyklingidei.pl/bourdieu_wacquant_nowo- mowa_neoliberalna (dostęp: 2.06.2010), gdzie autorzy twierdzą, że termin „wielokulturowość” zaimpor- towany został ze Stanów Zjednoczonych do Europy jako pojęcie mające opisywać pluralizm kulturowy w sferze obywatelskiej, a nie jak w Stanach – do opisu marginalizowanych grup ludności kolorowej.

28 J. Mucha, Wielokuturowość etniczna i nieetniczna, „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa’’, 14–15/1999, s. 45.

(25)

Państwo i społeczeństwo w dobie masowych migracji – kilka uwag teoretycznych 25

(na przykład kultura klasy rządzącej, kultura klasy średniej, kultura robotnicza)29. W podobnym stylu rezonuje Kuper, dodając, że wieloelementowość takiego układu jest czynnikiem destabilizującym, rodzącym konfl ikty i napięcia pomiędzy grupa- mi mającymi wszak odrębne interesy30. Z kolei Kivisto różnicy między wielokultu- rowością a pluralizmem upatruje w założeniu badawczym leżącym u podstaw obu terminów, a mianowicie z perspektywy podejmującej kulturowe i strukturalne kon- sekwencje dobrowolnych migracji (nieprzymuszonych). Jak wiadomo, w historii nie brakowało także i tych generowanych siłowo. Prócz tego pluralizm zdaje się pomijać zróżnicowanie rasowe31.

W polskich tekstach omawiających zagadnienia społeczeństw niemonoetnicz- nych czy niehomogenicznych pojęcie wielokulturowości występuje obok lub wspól- nie z multikulturalizmem. We wprowadzeniu do jednego z zeszytów „Spraw Narodo- wościowych” z 1999 roku redaktor tomu Wojciech Burszta pisze:

Otrzymujecie Państwo specjalny, podwójny numer „Spraw Narodowościowych”, w ca- łości poświęcony debacie wokół dwóch bardzo dziś głośnych pojęć – wielokulturowości i multikulturalizmu32.

Zgodnie z wyżej przytoczoną zapowiedzią w publikacji znajdujemy artykuły do- tyczące zarówno wielokulturowości, jak i multukulturalizmu, z których wyłania się obraz dwu nietożsamych pojęć odnoszących się do zjawisk z odrębnych sfer: kultury i polityki33.

29 J. Rex, The Concept of a Multicultural Society [w:] The Ethnicity Reader, Nationalism, Mulicul- turalism and Migration, red. M. Guibernau, J. Rex, Cambridge 1999, s. 205–220 [za:] J. Mucha, Wielo- kulturowość etniczna i nieetniczna, op. cit.

30 L. Kuper, Plural Societies [w:] The Ethnicity Reader..., op. cit., s. 220–228.

31 P. Kivisto, Multiculturalism as a Factor Shaping National Identity In Western Europe Today [w:]

Dylematy tożsamości europejskich pod koniec drugiego tysiąclecia, red. J. Mucha, W. Olszewski, Toruń 1997, s. 103–118.

32 W.J. Burszta, Od redakcji, „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa”, 14–15/1999, Poznań 1999, s. 9. Ten sam autor w artykule Ideologia różnicy i tożsamość zbiorowa, zamieszczonym w tejże publikacji (s. 57), pisze: „W ostatnim czasie daje się zauważyć nowa tendencja w myśleniu o wielokulturowości i multikulturalizmie”.

33 O wielokulturowości w ww. publikacji piszą: M. Golka, Wielokulturowość w kontekście globali- zacji, s. 11–21, M. Lubaś, Holizm a wielokulturowość, s. 23–29, A. Sadowski, Zróżnicowanie kulturowe a społeczeństwo obywatelskie, s. 31–39, J. Mucha, Wielokulturowość etniczna i nieetniczna, s. 41–50, B. Szklarski, Od idei do ideologii – polityczny wymiar wielokulturowości we współczesnej Ameryce, s. 71–80, zaś o multikulturalizmie: W. Burszta, Ideologia różnicy i tożsamość zbiorowa, s. 51–60, D. Koło- dziejczyk, Między asymilacją a niepamięcią. Czy w multikulturalizmie jest miejsce dla różnicy?, s. 61–70;

o multikulturalizmie także: W. Burszta, Blaski i cienie multikulturalizmu, „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa”, 1(8)/1996; J. Lencznarowicz, Ewolucja australijskiego modelu wielokulturowości [w:] Wzory wielokulturowości we współczesnym świecie, op. cit., s. 125–141, gdzie autor dokonuje rozróżnienia na ideologię i politykę (multikulturalizm) oraz zróżnicowanie kulturowe (wielokulturowość); lektura tych tekstów nasuwa następującą konkluzję: istnieją dwie grupy autorów – pierwsza stosuje zamiennie terminy „wielokulturowość” i „multikulturalizm”, uznając, że pojęcia te są tożsame (wielokulturowość jest bowiem tłumaczeniem angielskiego słowa multiculturalism), druga grupa autorów czyni rozróżnienie między tymi pojęciami, każdemu z nich przypisując inne znaczenie.

(26)

Różnorodność defi niowania wielokulturowości daje asumpt do zastanowienia się nad tym, czym tak naprawdę jest wielokulturowość. Czy jest to pojęcie rzeczywiste, odwołujące się do stanu realnego, obiektywnego elementu świata, czy może raczej do stanu naukowego dyskursu? Te wątpliwości rodzą się po konstatacji, jak szeroko i na jak wiele sposobów rozumiana jest wielokulturowość. W tym miejscu trudno odmówić racji Jarosławowi Rokickiemu, który otwarcie zapytuje:

Patrząc na świat poprzez optykę oka uzbrojonego w pojęcia globalizacji, wielokulturowo- ści i ponowoczesności, w istocie szukamy w nim globalizacji, wielokulturowości i pono- woczesności. I je znajdujemy, chociaż do końca nie możemy być pewni, że one tam są.

Próbując określić status ontologiczny analizowanych pojęć, skłaniam się do uznania ich za formy dyskursu naukowego, próbującego opisać bardziej świat społeczny niż obiek- tywne elementy tego świata. Są to więc raczej paradygmaty naukowe, będące skutkiem rewolucji naukowych w znaczeniu T. Kuhna, a nie systemy, procesy, czy inne kategorie, będące realnymi całościami społecznymi, czy też częściami tych całości. Jako atrybuty całości społecznych mogą być przydatne do opisu naukowego. Czy jednak są konieczne?

A może jak chcieliby postmoderniści, stanowią jedynie części tekstów, które poddajemy ustawicznej dekonstrukcji i rekonstrukcji?34

Przedstawiony powyżej dylemat lub spór terminologiczny, widoczny w polskiej literaturze przedmiotu, pozostaje nadal nierozstrzygnięty. Brak ujednoliconej defi ni- cji nie sprzyja oczywiście opisywaniu innych zjawisk związanych z analizowaną tu sferą. W tej sytuacji pojęciem wyjściowym, niejako neutralnym będzie, jak sądzę, termin „wielokulturowość” w jego przymiotnikowej/atrybutywnej wersji – jako ce- cha społeczeństwa zróżnicowanego kulturowo (zamiennie: wielokulturowego). I taką nazwą będę opisywać społeczeństwa, w których występują świadome swoich od- mienności grupy etniczne, rasowe, religijne lub każde inne zbiorowości ze względu na swą odmienność pozostające w większym lub mniejszym stopniu poza głównym nurtem społecznym, tzw. mainstreamem. Warto przytoczyć w tym miejscu opinię Jerzego Zubrzyckiego w latach 80. XX wieku zaangażowanego w budowę „nowe- go” ładu kulturowego w Australii. Zdaniem Zubrzyckiego, zaprzestanie używania terminu „wielokulturowość” byłoby w przypadku Australii pożądane ze względu na nagromadzenie wokół niego negatywnych emocji społecznych i skojarzeń. Zamiast

34 J. Rokicki, O realności i złudzeniu „globalizacji”, „wielokulturowości” i „ponowoczesności” [w:]

Wzory wielokulturowości we współczesnym świecie, red. K. Golemo, T. Paleczny, E. Wiącek, Kraków 2006, s. 37; porównaj też tekst autorstwa Pierre’a Bourdieu i Loïca Wacquanta Nowomowa neoliberalna.

Uwagi na temat nowej globalnej wulgaty, „Recyckling idei. Teoria/Krytyka”, http://recyklingidei.pl/

bourdieu_wacquant_nowomowa_neoliberalna (dostęp: 2.06.2010). W tekście tym czytamy m.in.: „Jeden z wzorcowych przykładów to mętna debata na temat «wielokulturowości» (ang. multiculturalism). Termin ten zaimportowano niedawno do Europy jako pojęcie mające opisywać pluralizm kulturowy w sferze obywatelskiej, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych odnosi się on – co zarazem przyczynia się do jego nieostrości – do wciąż utrzymującego się ostracyzmu ludności czarnoskórej oraz do kryzysu narodowej mitologii «amerykańskiego snu» o «równych szansach dla wszystkich», blisko związanego z zapaścią publicznej oświaty, w czasie gdy nasila się rywalizacja o kapitał kulturowy, zaś nierówności klasowe pogłębiają się w zawrotnym tempie”.

(27)

Państwo i społeczeństwo w dobie masowych migracji – kilka uwag teoretycznych 27

wielokulturowości Zubrzycki proponuje „wielość kultur” – „many cultures – one Australia”, przy jednoczesnym zachowaniu przymiotnika „wielokulturowy”35.

Za takim atrybutywnym sposobem opisu rzeczywistości przemawia jeszcze jeden, teoretyczno-metodologiczny argument. Stosowane pojęcia nie są dokładnym odwzo- rowaniem rzeczywistości, nie są tożsame ze zjawiskami, na które wskazują, lecz są zaledwie naszym wyobrażeniem o tych zjawiskach, wyobrażeniem uwarunkowanym naszymi zdolnościami percepcyjnymi, poznawczymi czy też operacyjnymi. Dlatego te pojęcia nie mogą stanowić punktu wyjścia w orzekaniu, co jest r z e c z y w i s t o ś - c i ą, tym bardziej że są to terminy tak niejednoznacznie i szeroko rozumiane, o małej precyzyjności, a w konsekwencji niewielkiej przydatności do merytorycznej analizy empirii, co jest celem niniejszej rozprawy36.

Wzory lub modele organizowania przez państwo społecznej rzeczywistości z kul- turowo odmiennymi aktorami stały się przedmiotem pogłębionych politycznych i akademickich dyskusji prowadzonych od długiego już czasu. Zwłaszcza cztery ostatnie dekady przyniosły kilka istotnych propozycji aranżowania ładu społeczno- -politycznego społeczeństw wielokulturowych. Przyjrzyjmy się kilku głównym koncepcjom.

W publicznym dyskursie Europy i świata zachodniego w latach 80. ubiegłego wieku zagościła ideologia multikulturalizmu. Sfalsyfi kowane przez rzeczywistość koncepcje asymilacyjne ustąpiły miejsca nowemu spojrzeniu, dla którego różno- rodność stanowiła źródło szeroko rozumianego bogactwa. I tak „nowa etniczność”

zaproponowana przez amerykańskiego socjologa Michaela Novaka odwoływała się do takiego zaaranżowania przestrzeni społecznej, gdzie odmienność i inność przyj- mowane byłyby z otwartością i przychylnością jako swoistego rodzaju „kapitał”.

Odpierając ataki oponentów upatrujących w protegowaniu różnorodności drogę ku utracie jedności, Novak podkreślał konieczność przyjęcia aktywnej postawy wobec odmiennych kultur, aktywnej w sensie woli poznania i zrozumienia, zaakceptowania daleko wykraczającego poza ramy niewzruszonej tolerancji37. Jest to możliwe przy zachowaniu podstawowych zasad pluralizmu, które: (1) wykluczają posługiwanie się etnicznością jako instrumentem do uzyskania terytorialnej suwerenności lub politycznej bądź prawnej wyjątkowości; (2) dopuszczają swobodę samookreślenia jednostki, kim jest, do jakiej grupy etnicznej, rasowej, religijnej należy; (3) czynią

35 J. Zubrzycki, The Evolution of the Policy of Multiculturalism in Australia 1968–1995, Multicul- turalism – the Australia Version – panel discussion, The Global Cultural Diversity Conference, Sydney, 26.04.1995 [za:] W. Żukowski, Ideologia i polityka wielokulturowości w epoce dojrzewania australij- skiego nacjonalizmu. Zarys problemów, „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa”, 14–15/1999, s. 169;

zbliżony temat, o kwestionowaniu wielokulturowości jako polityki, podejmuje Lillemor Sahlberg w:

Mångkulturalism ifrågasatt. Jämförande studie av integrationspolitiken i fem länder [Zakwestionowana wielokulturowość. Studium porównawcze polityki integracyjnej w pięciu krajach], Integrationsverket Rapportserie 2007: 01.

36 Na temat języka w naukach społecznych zob. B. Krauz-Mozer, podrozdział 1.3 O języku [w:] Te- orie polityki. Założenia metodologiczne, Warszawa 2007, s. 26–32; zob. też A. Sadowski, Zróżnicowanie kulturowe a społeczeństwo obywatelskie, „Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa”, 14–15/1999, s. 32.

37 M. Novak, Unmeltable Ethnics. Politics and Culture In American Life, New Brunswick 1995, s. 359–372.

Cytaty

Powiązane dokumenty

They w ill be dissem inators o f Orthodox dogm atic theology, pastoral theology, practical theology, ecumenical theology, and history. At the very beginning, they

JAK MOŻNA ROZUMIEĆ ZWROT ‘DOWÓD ZA POMOCĄ TC’? Zwrot dowód za pomocą TC można rozumieć na co najmniej dwa sposoby: A) Załóżmy, że chcemy dowieść, że pewna funkcja f

Prace Naukowe.. роках XX ст. У країнах-членах EC з 1991 року проводиться чотири пріоритетні напрямки роботи з молоддю та підлітками. Один

Niewielka liczba transakcji oraz trud- ny dostęp do informacji o cenach i warunkach transakcji przekłada się na niedosta- teczną wiedzę o rynku nieruchomości.. W takich warunkach

Konsekwencją spadku liczby pasażerów jest ograniczanie oferty transportu publicznego po- przez ograniczenie zasięgu obsługi, zmniejszenie liczby kursów i skrócenie

Wydaje się, iż należałoby tu przyjąć, że podmiot taki, po doręczeniu mu uzupełnionego uzasadnienia, nie może co prawda wnieść środka odwoławczego, bowiem takie doręczenie

Bliżej określić można czas wpisania tekstu jako ostatnią ćwierć wieku XVI. ..o w ied zcie pasterze mili. dziescie tym czasem chodzyli. panny cistey iedynego. bawiciela

W centrum uwagi autora postać Stiepana Razina ujęta została ze szczególnego punktu widzenia. A mianowicie spośród wielu możliwych naświetleń zagadnienia pisarz