Carol ‘99”
W ram ach obchodów setnej rocznicy nadania I LO w Nysie na
zwy “ C a ro lin u m ” uczniow ie tej szkoły przygotowują koncert galo
wy, który odbędzie się 19 listopada w Nyskim Domu Kultury. Organiza
torem jest redakcja międzyszkolne
go pisma młodzieżowego “Nju Na- sha Booda”, wydawanego w murach liceum. W czasie uroczystości uta
lentow anym uczniom I LO zo staną w ręczone statuetki “Carol
‘99” w następujących kategoriach:
osiągnięcie naukowe roku, sporto
wiec roku, muzyk roku, literat roku,
Lista wybranych ławników i członków kolegium
str. S
NYSA, ul. Arm ii K rajow ej 26 tel. 4 3 5 51 97, tel. fax 4 3 3 4 7 99
NYSA , ul. K rzyw o u ste g o 28 tel. 4 3 3 4 7 98
Z A P R A S Z A M Y NA Z A K U P Y
S P R Z Ę T U R T l f - A C D
R O W E R Ó W
A N T E N S A T
UWAGA !!! CENA ZESTAWU TYLKO 359 zł CANAL + CYFRA +
N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E
.U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .
Tajemnice Wołoszańskiego
W ubiegłą środę Nysę odwiedził znany dziennikarz i autor telewizyj
nych audycji o tematyce historycz
nej, m.in. “Sensacji XX wieku”, Bo
gusław Wołoszański. Miłośnicy hi
storii mieli okazję spotkać się z nim w N D K oraz księgarni “A n n a ł”, gdzie autor podpisywał swoje książ
ki. W Nyskim Dom u Kultury znaw
ca historii odpow iadał na pytania zadane przez licznie zgromadzoną publiczność. Nyską młodzież intere
sowało m.in.:
- Czy prawdą jest, że Brytyjczycy ' zniszczyli materiały archiwalne doty
czące działalności polskiego wywia
du w czasie II wojny światowej? Były to materiały Arm ii Krajowej doty
czące sekretu Enigmy i rakiet V-2?
- C2y istnieje realne zagrożenie wybuchu III wojny światowej?
- Czy H itler był Żydem?
Czytaj na str. 6
N r 4 4
4 listopada 1999 r.
IS S N 1232-0366
N r indeksu: 3280 7 3
Cena: 1 ,5 0 z ł
Msza dla
całego świata
P raw dopodobnie w tym tygo
dniu dojdzie do podpisania porozu
mienia między zarządem Z U P Nysa a związkowcami z N SZZ “Solidar
ność” i O P Z Z “Metalowcy”. - Pod
czas rozm ów w ubiegły p ią tek z udziałem m ediatora nastąpiło zbli
żenie stanowisk i są duże szanse że podpiszem y po ro zu m ien ie ju ż w najbliższą środę - mówi A ntoni Ćwi- rzeń z “Solidarności”.
cd. str. 2
Ulgi dla emerytów
Emerytom i rencistom oraz ich współmałżonkom, na których em e
ryci i renciści otrzym ują d odatek rodzinny, od 1 listopada przysługu
je prawo do 50% zniżki przy zaku
pie biletu miesięcznego ogólnodo
stępnego na okaziciela oraz karne
tu wieloprzejazdowego.
Taką decyzję p o d ję ła R a d a M iejska w Nysie podczas sesji w dniu 29 października na wniosek radnych AWS.
art.
Koniec sporu?
Znicz ’99
l^udny wybór
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nysie radni dokonali wyboru nowych ławników ludowych i członków kolegium ds. wykroczeń. Wśród wybranych znaleźli się m.in. emerytowani funkcjonariusze MO, byli członkowie ORM O, dawni działacze PZPR, związkowcy z O PZZ i
“Solidarności”, a także członkowie niemal wszystkich ugrupowań politycznych reprezentowanych w Radzie.
Trudności z wyborem 1 liczeniem głosów sprawiły, że cała sesja trwała rekordowo długo - ponad 10 godzin. Obrady zakończyły się kilkanaście minut po godz. 22.00.
C z\ta i na str. 3 C i\ta i na s tr 2
F o to re p o rta ż z tr a n s m is ji n a str. 2 4 , 2 5
Ś w iąteczny w ee k en d m iał w nyskim powiecie w m iarę spokojny przebieg. Policjanci, w zwiększo
nej o b s a d z ie , w r a m a c h ak c ji
“Z nicz” patrolow ali ulice, kiero- Święto Zmarłych i Dzień Zaduszny, przypadające na dwa pierwsze dni listopada, każdego wali ruchem w pobliżu cm entarza, roku skłaniają nas do refleksji i zadumy nad cienką granicą oddzielającą życie od śmierci. W W tym czasie doszło tylko do jed- tych dniach przywodzimy na myśl tych, którzy od nas odeszli na zawsze. Obojętnie czy był to nego wypadku, ale bez ofiar w lu- członek rodziny, krewny czy znajomy. W kościele katolickim odbywają się modlitwy za dusze dziach. O d piątku funkcjonariusze zmarłych, a wierni uczestniczą również w procesjach na cmentarze, nekropolie całego świata, policji zatrzymali 12 nietrzeźwych Żyjący, w okresie poprzedzającym Święto Zmarłych porządlayą mogiły, dekorują je wieńcami
kierowców. > kwiatami, zapalają znicze.
d w I C zytaj na str. 5
Nyska katedra gościła w niedzielę 31 października zespół Telewizji Wrocław, który przez łącza Telewizji Po
lonia transm itował na cały świat mszę św.
S kan d aliczn y w yro k
Wyjątkowo niski wyrok na gwał
ciciela zapadł przed Sądem O kręgo
wym w Łodzi. 22-letni Piotr H. zo
stał skazany na 4,5 roku więzienia za potrójny gwałt na 9-latce.
Do tragicznych zdarzeń doszło 15 grudnia ub.r. ok. godziny 16 na peryferiach Łodzi. Dziewczynka po
nad tydzień spędziła w szpitalu. O d
niosła bardzo poważne obrażenia psychiczne i fizyczne.
Na drugi dzień po gwałcie na dziecku. Piotr H. usiłował zgwałcić kobietę. Tym razem jego ofiara zdo
łała uciec. Z a dokonanie obu czy
nów prokurator zażądał jedynie 5 lat więzienia. Tymczasem za sam gwałt Piotrowi H. mogło grozić 12 lat po
zbawienia wolności.
Okolicznością obciążającą był fakt, że Piotr H. gwałtu dokonał na dziecku i działał w sposób brutalny.
Jednak sąd znalazł też okoliczności łagodzące. Otóż według biegłych u oskarżonego stwierdzono “dewiację w zakresie popędu płciowego, jesz
cze nieutrwaloną, ale istniejącą”. Za niskim wyrokiem przemawiać miał też młody wiek sprawcy, dotychcza
sowa niekaralność i okazana skru
cha.
Kto n as broni?
Ministerstwo Obrony N arodo
wej przyznaje, że nie panuje nad sy
tuacją w jednostkach. Młodzi żołnie
rze cztery razy częściej niż rok temu uciekają z wojska, coraz częściej ob
rażają swoich dowódców i często uchodzi im to bezkarnie.
W zeszłym tygodniu z jednostki wojskowej uciekł szeregowy, który w cywilu był karany sądownie, a w woj
sku czekał na odsiadkę drugiej kary wymierzonej przez sąd garnizono
wy. Kilka tygodni wcześniej w innej jednostce wartownik zszedł z poste
runku z bronią i bez powodu za
strzelił dwoje ludzi.
R o b e rt L ip k a , w ic e m in iste r obrony narodowej zaszokował nie
dawno posłów wyznaniem, że “ar
mia rozpada się od dołu”. Między innymi z tego powodu resort obrony tworzy w Ciechanowie specjalną jed
nostkę karną dla żołnierzy, którzy popełnili przestępstwo i zostali ska
zani przez sąd wojskowy na ograni
czenie wolności.
N iech od sied zi w c a ło ś c i Grzegorz Piotrowski, jeden z za
bójców księdza Jerzego Popiełuszki, nie wyjdzie z więzienia. Sąd A pela
cyjny w Łodzi odrzucił zażalenie obrońcy Piotrowskiego na decyzję odmawiającą byłemu kapitanowi SB przedterminowego zwolnienia.
- Nie ma uzasadnionego przeko
nania, że Piotrowski po zwolnieniu będzie przestrzegał porządku praw
nego - uznał sąd. Zabójca księdza Jerzego złożył na to orzeczenie skar
gę w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.
- Sprawcy zabójstw popełnionych w szczególnych okolicznościach po
winni odbywać kary w całości. Dając im szanse na wcześniejsze życie na wolności, sąd nie może zapominać, że skazani nie dali swoim ofiarom żadnych szans na jakiekolwiek życie - mówił przewodniczący składu sę
dzia Wojciech Szymczak. - Piotrow
ski pełnił wśród sprawców rolę przy
wódczą i wyróżniał się bezwzględno
ścią - podkreślił.
Msza dla
całego świata
“Carol 99”
D okończenie ze str. 1 Kandydatów do nagrody typo
wali uczniowie klas od II do IV, a ich wyborem zajęła się specjalnie powo
łana kapituła złożona z nauczycieli i uczniów . P o n ad to społeczność szkolna (uczniowie klas II - IV, pe
dagodzy i pracownicy administracyj
ni) wybrała w tajnym głosowaniu, spośród osób nominowanych przez kapitułę, laureata w kategorii oso
bowość roku.
Kto otrzyma zaszczytne tytuły
“Carol ’99” okaże się 19 listopada w czasie koncertu. Organizator kon
kursu przyzna ponadto honorowe tytuły “Carol” osobom, które odzna
czyły się w historii „Carolinum”.
Inicjatorem zorganizowania w takiej formie obchodów 100-lecia nadania szkole im ienia “ C aro li
num” jest Marcin Hołota, uczeń kl.
III b, redaktor naczelny licealnego
pisma młodzieżowego. Zaraził swo
im pomysłem nie tylko zespół redak
cyjny z opiekunem Michaliną Wą- chałą - Matuszczak, ale również wie
le szkolnych koleżanek i kolegów z różnych klas. Uczennice kl. II h - Ewelina Molenda i Izabela Dziepak robią profesjonalne statuetki, uta
lentowani muzycznie licealiści zaan
gażowali się w przygotowanie pro
gramu artystycznego, a plastycy - scenografii. Lista wykonawców jest długa i na razie nie sposób wymienić wszystkich, dzięki którym święto szkoły ma zostać uczczone w tak nie
banalny sposób. Z bezinteresowną pom ocą spieszą również dorośli sympatycy I LO “Carolinum” m.in.
dyrekcja i pracownicy Nyskiego Dom u Kultury, Kazimiera Żygło- wicz (reżyser koncertu), Janusz Fi
giel (operator filmowy) i Bogusław Wierdak (pomoc rzeczowa). Efekt działań licealistów i ich sojuszników zobaczymy już wkrótce w czasie uro
czystego koncertu.
d w
Msza św. rozpoczęła się równo o godz. 13 (co do m inuty!) wej
ściem księży i ministrantów. Wier
ni dużo wcześniej zdecydowali się zapełnić ławki i wszystkie wolne boczne przestrzenie katedry. Niko
mu chyba tego dnia nie zdarzyło się spóźnić. Czas oczekiwania na roz
poczęcie nabożeństw a wierni za
pełniali ukradkowym, bądź wręcz jawnym obserwowaniem zainstalo
wanych we wnętrzu świątyni urzą
dzeń.
Msza św. była koncelebrowana przez proboszcza katedry ks. prała
ta M ikołaja M roza i parafialnych księży wikarych. Całość liturgii mu
siała być zgrana w czasie, tak aby zmieścić się w przedziale jednej go
dziny. Było to niezwykle tru d n e, gdyż msza św. miała bardzo bogatą o p ra w ę m uzyczną z a p e w n io n ą przez C h ó r K atedralny pod dyr.
Barbary Sztandery oraz C hór M ie
szany i O rk iestrę Sym foniczną i K a m e ra ln ą P aństw ow ej Szkoły Muzycznej pod dyr. Stanisława Ko
sza.
Jechał za szybko
N adm ierna prędkość golfa na jezdni z dość dużym spadem była przyczyną zniesienia sam ochodu na lewy pas i zderzenia z jadącym w przeciwnym kierunku audi. Do wy
padku doszło 1 listopada we wcze
snych godzinach popołudniowych, na trasie Biechów - Spiny. W jego wyniku trójka pasażerów z obu aut, w tym jedna kobieta i 12-latek od
niosła obrażenia ciała: rany cięte głowy, stłuczenia oraz podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Zostali na ob
serwacji w szpitalu. Kierowcom nic się nie stało.
d w
- Oczywiście, że obawiałem się, iż nie zdążymy - przyznał ks. prałat Mikołaj M rózjuż po mszy św. - Mia
łem czas wyliczony co do minuty - kazanie, kom unia św... wszystko musiało przebiegać sprawnie. Wy
straszyłem się trochę, zwłaszcza gdy chór PSM nieco przedłużył swój śpiew. Jestem bardzo zadowolony, bo wszystko wyszło bardzo dobrze:
wyścig z czasem wygraliśmy. Myślę, że msza św. dostarczyła zarówno wiernym w świątyni, jak i zgroma
dzonym przed telew izorem wielu duchowych przeżyć.
H om ilia wygłoszona przez ks.
Mikołaja Mroza, mimo ogranicze
nia czasowego, pełna była treści.
Ks. prałat nawiązał do poniedział
kowego dnia Wszystkich Świętych i potrzeby miłosierdzia i miłości.
- Bóg pokochał ludzi, sam jest m iłością. A czyściec, to przecież dojrzewanie do pełni miłości.
Ks. proboszcz z radością poin
formował nysan i cały świat, że 31 października 1999 r. to niezapo
m niana data. W tym dniu w Aus- burgu w Niemczech została podpi
sana deklaracja między Federacją Kościołów Luterańskich a Kościo
łem katolickim w sprawie “Nauki o usprawiedliwieniu i o kościołach”.
Jest ona dowodem na to, że dialog m iędzy tymi kościołam i zaczyna owocować, w myśl nakazu: “Ojcze spraw, aby stanowili je d n o ”.
Msza św. zakończyła się o godz.
14, równo z końcem transm isji w telewizji. G ospodarz parafii, w któ
rej gościły telewizyjne kamery, po
zdrowił wszystkich Polaków rozsia
nych po świecie, a szczególnie ny
san. D o nich również d otarło ka
płańskie błogosław ieństw o w ień
czące mszę św. transm itow aną z ich rodzinnego miasta.
d w
Coraz więcej radiowozów
Już drugi radiowóz w tym roku przekazał Urząd Miasta i Gminy Ko
mendzie Powiatowej Policji w Nysie. Oficjalne przekazanie pojazdu odby
ło się w środę 27 października na terenie Komendy Powiatowej Policji w Nysie a dokonał go burmistrz Janusz Sanocki składając na ręce komen
danta powiatowego policji Sławomira Michalskiego kluczyki J o nowego radiowozu. Jest to już 46. pojazd w służbie policji naszego powiatu.
P Z
Komendant Sławomir Michalski odbiera kluczyki do nowego radiowozu
Zastrzelił sąsiada
Myśliwy z Malerzowic, polujący na zwierzynę w kompleksie lasów Malerzowice-Dworzysko, zastrzelił przypadkowo swojego najbliższego sąsiad a. D o w ypadku doszło 27 p aźd ziern ik a o godzinie 9 rano.
M ężczyzna, który od daw na je st członkiem koła łowieckiego i posia
da wszystkie uprawnienia, wziął ru
szający się w oddali obiekt za dzika.
Pomyłka okazała się fatalna w skut
kach. O fiarą strzału padł 40-letni mieszkaniec tej samej wsi, z którym sprawcę łączyły koleżeńskie stosun
ki. Tego dnia udał się on do lasu na poszukiwanie świerczyny do wień
ców nagrobnych. Pech sprawił, że znalazł się na linii strzału sąsiada.
Mężczyzna poniósł śmierć na miej
scu.
d w
Handel po włosku
Na trasie Nysa - Podkamień we wtorek 26 października w południe doszło do nietypowej transakcji.
Dwóch zmotoryzowanych obywate
li Włoch udając niezorientowanych w trasie, zatrzymywało przejeżdża
jących tam tędy Polaków, pytając ich o drogę. Jednego z polskich kie
rowców poprosili o kupno kurtek skórzanych, tłumacząc że zabrakło im pieniędzy na paliwo. Mimo, że zatrzymany nie był absolutnie zain
teresowany transakcją, to jednak w pewnej chwili wyciągnął portfel.
W ted y p ro w ad zący n e g o c ja c je Włoch wyrwał mu plik pieniędzy, rzucił kilka kurtek i wskoczył do sa
mochodu. Jego kolega czekał tylko na ten moment, cały czas siedząc za kierownicą i szybko uruchomił sil
nik. Życzliwy cudzoziemcom nasz k rajan został z okryciam i, k tóre wcale nie były ze skóry, a raczej z tworzywa przypominającego gumę.
Zachował jednak zdrowy rozsądek
Kierownictwu RSP, rodzinie oraz wszystkim, którzy wzięli udział w ostatniej drodze
ŚP. KAZIMIERZA MIKOSZA
serdeczne podziękowania składa żona z dziećmi
i czym prędzej powiadom ił nyską policję. O kazało się, że podobne sygnały docierały do policjantów z innych rejonów województwa opol
skiego i katowickiego. Dzięki bar
dzo szybkiej akcji, łącznie z bloka
d ą na g ran ic y p o lsk o -c z e s k ie j, sprawcy zostali ujęci przez naszych funkcjonariuszy kilkanaście metrów przed przejściem Głuchołazy - Mi- kulowice. Na wniosek prokuratora sędzia SR w Nysie 27 października aresztował jednego z nich (Włocha zaangażow anego w p ertrak tac je, który wyrwał Polakowi pieniądze) na okres dwóch miesięcy.
d w
Koniec sporu?
P od k o n ie c w rz eśn ia za rząd Z U P -u p o w iad o m ił o rg a n iz a c je związkowe działające w zakładzie o zam iarze zw olnienia z pracy 110 p ra c o w n ik ó w . W o d p o w ie d z i związki zawodowe N SZ Z “Solidar
ność” i O P Z Z “ M etalow cy” 11 października br. ogłosiły akcję pro
testacyjną, wchodząc tym samym w spór zbiorowy z zarządem spółki.
Po kilku rundach rokowań szefowie zakładu odstąpili od zamiaru zwol
nień pracowników, mimo to pozo
s ta ło k ilk a sp o rn y c h p u n k tó w . O becne negocjacje między zarzą
dem a związkami prow adzone są przy udziale m ediatora.
* M B
Serce Habsburga
Serce K arola Ludwika H abs
burga, fu n d ato ra nyskiego ko le
gium jezuickiego, pojawi się w Ny
sie 4 listopada, w czasie uroczystej mszy św. odprawianej z okazji dnia patrona I LO “C arolinum ”. Na co dzień przechowywane jest w kapli
cy biskupiej w Opolu. Msza św. bę
dzie miała miejsce w kościele pw.
Wniebowzięcia NM P o godz. 8.30.
Odpraw iona zostanie przez prałata ks. Mikołaja Mroza, a młodzież li
cealna zapewni oprawę liturgiczną.
- Będzie to powrót do tradycyj
nych uroczystości kościelnych, któ
re zawsze towarzyszyły temu sław
nemu gimnazjum w czasie obcho
dów dnia jego patrona, św. Karola Borom eusza - powiedział ks. pra
łat. - Niestety zostały one przerwa
ne w ok resie panow ania socjali
zmu.
Serce fu n d ato ra, które przed ponad 50 laty zostało przekazane do Opola, po raz wtóry zagości w Nysie. Pierwszy raz eksponowane zostało na ołtarzu w czasie mszy św.
z okazji 50-lecia „C arolinum ”.
d w
K ończy s ię w ie k , w k tó ry m c z ło w ie k lą d u je n a K siężycu, a le i c o d z ie n n ie lą d u je n a ś m ie tn ik u - to fra g m e n t p rze m ó w ie n ia ks. A rn o ld a D re c h s le ra - d y re k to ra C a rita s D ie c e z ji O p o ls k ie j n a o tw a rc iu n o c le g o w n i w N ysie.
Oaza bezdomnych
Trudny wybór
Człowiek do żm udnej pracy - tak nazwał ks. G intera Żm udę jego przełożony na otwarciu i poświęce
niu nowej noclegowni. To właśnie dzięki żmudnej pracy księdza G in
te ra , je g o uporow i i (nie ma co
sali. D ostaną koce i m aterace. W noclegowni mieści się również wy- daw alnia odzieży, z której korzy
stać mogą nie tylko pensjonariusze, ale i osoby biedne i potrzebujące.
Na parterze mieści się świetlica
Burmistrz Janusz Sanocki dokonuje uroczystego otwarcia noclegowni
ukrywać) talentom menadżerskim powstał ten obiekt. To czwarta pla
cówka Caritasu na terenie miasta.
Noclegownia mieści się na ul.
B aligrodzkiej 7 w budynku byłej sali gimnastycznej Szkoły Podsta
wowej nr 6. Przez kilka lat obiekt nie był używany. Straszył wybitymi szybami, przyciągał wandali, którzy w znacznej mierze go zdewastowa
li. Wiosną tego roku Caritas nyska przejęła placówkę i zaczęła prace remontowe. W ciągu siedmiu mie
sięcy budynek zm ienił się nie do poznania. Lśniące kafelki, parkie
ty, nowe okna, białe ściany. To, że budynek wygląda dziś tak, a nie ina
czej, to zasługa wielu sponsorów, osób prywatnych, parafian, zespołu C aritas, którzy charytatywnie wy
konywali prace adaptacyjne i po
rządkowe. Całość rem ontu koszto
wała ok. 7 tys. zł, z czego 39 tys. po
chodzi z funduszy rządowych prze
znaczonych na pomoc bezdomnym w gminie Nysa.
W nowym o b ie k cie C a rita su mieści się punkt noclegowy dla 14 mężczyzn pozbawionych dachu nad głową. Bezdomni mają do dyspozy
cji wykafelkowaną łazienkę, kuch
nię. Jeśli przyjdzie ich więcej, to też będą mogli przenocow ać w dużej
dla 30 dzieci z trudnych i wielo
dzietnych rodzin, którym wydawa
ne są śniadania i kolacje. Świetlica otw arta jest codziennie.
Na pierwszym piętrze znajduje się czteroosobowe mieszkanie so
cjalne przeznaczone dla ofiar prze
mocy w rodzinie i osób znajdują
cych się w trudnej życiowej sytuacji.
W spółfinansowane jest z funduszy G m innej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
- C aritas Nysa od lat pomaga bezdomnym z terenu miasta i gmi
ny Nysa, tak jak inne instytucje.
Stąd też środowiskom pom agają
cym zn an e są osoby bezdom ne, które w mieście znalazły schronie
nie w różnych miejscach. Często osoby te mieszkają w fortach lub w innych m iejscach, któ re urągają godności człowieka. D latego też chcieliśmy o nich pomyśleć. Mamy przygotowany specjalny program pracy z bezdomnymi. Chcemy po
móc im znaleźć swoje miejsce w ży
ciu - powiedział ks. G inter Żmuda.
O d poniedziałku w noclegowni mieszka już 10 osób. Opiekuje się nimi pani Teresa Zarzycka - jedyny pracownik socjalny zatrudniony na stałe. Pozostałe pracujące osoby są wolontariuszami.
an
Bałagan w PKS-ie
Nyskie P rz ed się b io rstw o K o
m unikacji S am o ch o d o w ej (P K S) m a n ie la d a b a ła g a n n a sw oich p rz y s ta n k a c h . P rzy ul. P iłs u d skiego w ro zk ła d zie odjazd ó w fi
gurują w ciąż a u to b u sy w k ie ru n ku na Sław niow ice i G ierałcice, choć od p ew n eg o czasu ta m tę d y nie je ż d ż ą . T ra sa z o s ta ła z m ie n io n a i ta k n a p r a w d ę k u rs u ją o n e p rzez M orów , a o b o w iązu ją
cy p rzy sta n ek m ieści się n a p rz e ciw P o g o to w ia R a tu n k o w e g o , przy ul. M ickiew icza. J e d n a k o tym w iedzą tylko w tajem niczeni, bo tu ta j nie m a ani godzin o d ja z du, ani jakiejk o lw iek inform acji.
Ktoś obcy, k tó ry chciałby po raz
pierw szy p o je c h a ć d o Sław nio- wic m usi stracić m nóstw o czasu przy ul. P iłsudskiego. W ygląda
ją c zbyt d łu g o a u to b u s u stra c i cierpliw ość i... zacznie p oszuki
w an ia n a w łasną ręk ę . K iedy w k ońcu znajdzie odpow iedni przy
stan ek , o kazuje się, że nie w iado
m o o k tó rej je st odjazd.
M o ż e w k o ń cu w ypad ało b y zro b ić z tym p o rz ą d e k ? - su g eru ją p o d ró ż n i. P o d d aje m y to po d rozw agę dyrekcji PKS w Nysie, ja k rów nież i p ro śb ę , aby a u to bus te n skierow ać ul. O paw ską.
P rosi o to m łodzież uczęszczają
ca d o “ R o ln ik a ”.
d w
Podczas osta tn ie j sesji Rady Miejskiej w Nysie radni dokonali wy
boru nowych ławników Sądu Rejo
nowego w Nysie, Sądu Okręgowego w Opolu, Sądu Pracy i członków ko
legium ds. wykroczeń. Wśród wybra
nych znaleźli się -m.in. emerytowani funkcjonariusze MO, byli członko
wie ORMO, dawni działacze PZPR, związkowcy z O PZZ i '“Solidarno
ści”, a także członkowie niem al wszystkich ugrupowań politycznych reprezentowanych w Radzie. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że pod
stawowym kryterium wyboru, jakim kierowali się radni była rekomenda
cja polityczna kandydatów. Trudno
ści z wyborem i liczeniem głosów sprawiły, że cała sesja trwała rekor
dowo długo - ponad 10 godzin. Ob
rady zakończyły się kilkanaście mi
nut po godz. 22.00.
NERWOWY POCZĄTEK Zanim jednak radni przystąpili do wyboru ławników i członków ko
legium, dokonali korekty planowa
nego porządku obrad. Burmistrz Ja
nusz Sanocki zgłosił wniosek o wpro
wadzenie pod obrady dodatkowego projektu uchwały o bezprzetargo- wym przekazaniu gruntu przy ul. Wa
łowej spółdzielni m ieszkaniowej
“Oświata”. Spółdzielnia “Oświata”
planuje w tym miejscu postawić kil- kukondygnacyjny budynek wieloro
dzinny dla ponad 30 rodzin. Wpro
wadzenie tego punktu usiłowali za
blokować radni SLD.
Radny Czesław U rbaniak stwierdził, że postawienie w zachod
niej części ul. Wałowej nowego bu
dynku wielorodzinnego “zamknie całkowicie okna ludziom” i pozbawi mieszkańców słońca. Urbaniak po
prosił Radę o oddalenie propozycji wprowadzenia tej uchwały. Popiera
jąc radnego Urbaniaka, radny Stani
sław Arczyński powiedział, że Z a
rząd powinien ogłosić przetarg na dzierżawę wieczystą tego gruntu. W odpowiedzi burmistrz Sanocki po
prosił przewodniczącego Rady o pil
nowanie regulaminu sesji.
- Panowie, możecie być oczywi
ście przeciwko tej uchwale, tylko że w tym momencie nie może być dys
kusji merytorycznej na ten temat, po
nieważ dyskutujemy nad porządkiem obrad i nad tym, czy wprowadzić ten punkt do porządku, a nie czy przyjąć tę uchwałę. Jeśli pan Urbaniak tego nie rozumie, to bardzo mi przykro, ale prosiłbym aby czas radnych oszczędzać i obradować zgodnie z re
gułami które tutaj są przyjęte. Dys
kusja może odbyć się dopiero, gdy wprowadzimy ten punkt do porząd
ku i wtedy wszyscy państwo będzie
cie mieli możliwość zadecydowania, czy jesteście za, czy przeciw - mówił burmistrz Sanocki.
Spójność koalicji, pomimo sprze
ciwu lewicy, pozwoliła na wprowa
dzenie do porządku obrad spornego punktu. Ostra dyskusja na ten temat rozgorzała kilka godzin później.
KTO ŁAWNIKIEM?
Teraz jednak Rada przystąpiła do wyboru ławników ludowych do Sądu Okręgowego w Opolu i Sądu Rejonowego w Nysie na kadencję 2000 - 2003 oraz członków kolegium ds. wykroczeń. Przed przystąpieniem do wyborów, radni wysłuchali preze
sa Sądu Rejonowego w Nysie Witol
da Kozłowskiego. Prezes Sądu starał się wyjaśnić radnym istotę pracy ław
ników i kryteria, jakimi radni powin
ni się kierować w doborze odpowied
nich ludzi do pełnienia tej funkcji.
- Na listach kandydatów na ławni
ków i członków kolegium znajduje się kilkadziesiąt osób proponowanych przez Sąd. Nie zamierzam tutaj agito
wać w sposób bezpośredni i wpływać na Radę, jednak chciałbym wyjaśnić jak odbywało się typowanie tych ludzi.
Są to osoby zdyscyplinowane, z chęcią przychodzenia na rozprawy. To jest podstawowa trudność u ławnika, gdzie np. w sprawach karnych wyma
gana jest większa aktywność i dyspo
zycyjność. A niestety zdarza się, że ławnicy są zmęczeni, bądź pochłonię
ci swoją pracą i nie przychodzą na ko
lejne odraczane rozprawy. Zmiana ławnika powoduje konieczność pro
wadzenia sprawy od początku. Te pro
cesy ciągną się później rok, dwa, albo i więcej. Stąd na naszych listach są lu
dzie, którzy sprawdzili się w praktyce i są zdyscyplinowani. Co do członków kolegium, to tam z kolei wymagane jest pewne przygotowanie natury ad
ministracyjnej i to też są w większości osoby, które potrafią protokołować i mają pewne przygotowanie meryto
ryczne. Część z nich to kuratorzy za
wodowi - tłumaczył radnym prezes Sądu Witold Koźłowski. Prezes zwró
cił także uwagę na fakt, iż funkcję przewodniczącego kolegium musi pełnić osoba posiadająca wyższe wy
kształcenie prawnicze bądź admini
stracyjne. Osoba ta wykonuje szereg czynności z zakresu orzecznictwa.
Prezes Kozłowski przypomniał radnym, że Rada ma możliwość w trakcie kadencji odwołania członka kolegium i ławnika i to nie jest wcale takie trudne. Poza powodami zdro
wotnymi i rezygnacji, możliwe jest odwołanie za zachowania sprzeczne z godnością.
W przypadku wyboru ławników do Sądu Pracy, prezes Kozłowski ape
lował o wzięcie pod uwagę osób wy
wodzących się ze związków pracowni
czych i przedstawicieli pracodawców, gdyż ludzie ci w większości dobrze znają prawo pracy. Z kolei w Sądzie Okręgowym (dawny Sąd Wojewódzki - przyp. red.), ławnicy biorą udział w sprawach przede wszystkim ubezpie
czeniowych. Są to sprawy bardzo waż
ne dla bytu ludzi i bardzo wrażliwe społecznie. W większości dotyczą świadczeń rentowych. Na koniec pre
zes Sądu Rejonowego Witold Ko
złowski odpowiedział jeszcze na kilka pytań radnych, dotyczących m.in.
ograniczeń związanych z wiekiem.
Później wystąpił przewodniczący zespołu opiniującego kandydatów na ławników Mirosław Aranowicz, któ
ry przyznał, że ze względu na ogrom
ną ilość zgłoszonych kandydatów je
dyną formą ich sprawdzenia, było za
pytanie o niekaralność, która jest wa
runkiem podstawowym przy ubiega
niu się o funkcję ławnika bądź człon
ka kolegium. Z osób zgłoszonych wszystkie spełniły ten wymóg. Zespół przygotował listy z nazwiskami kan
dydatów na ławników ludowych Sądu Rejonowego w Nysie, Sądu Pracy, Sądu Okręgowego w Opolu, i kandydatów na członków kolegium ds. wykroczeń. W sumie radni mieli wybrać 181 osób spośród kilkuset zgłoszonych.
D okoń czen ie na str. 4
Płatne parkow anie
Od 2 listopada jest prowadzona instalacja 24 parkomatów na terenie Nysy. Między innymi spotkamy je na najbardziej zapchanych ulicach:
Wrocławskiej, Celnej, Orkana, Kra
szewskiego, Sucharskiego. W mie
ście zostaną również wyznaczone dwie strefy ograniczonego postoju A i B. Osobom zamieszkałym w re
jonie SOP (Strefy Ograniczonego Parkowania), parkującym w strefie lub bezpośrednim sąsiedztwie (do 200 m od klatki), zostanie wydany identyfikator. Osoby te będą zwol
nione z opłat pod warunkiem, że pojazdy będą posiadać na przedniej szybie trwale umieszczony identyfi
kator. Mieszkaniec SOP parkujący bez ważnego identyfikatora zobo
wiązany jest uiścić opłatę za parko
wanie na ogólnie obowiązujących zasadach. Także osoby kierujące po
jazdem oznaczonym symbolem oso
by niepełnosprawnej (na czas par
kowania kierowca zobowiązany jest do pozostawiania za przednią szybą samochodu identyfikatora wydane
go przez biuro SOP na podstawie legitymacji potwierdzającej grupę inwalidzką) są zwolnione z opłat.
Od dnia instalacji będzie rów
nież działało b iuro SO P (Strefy O graniczonego Postoju) przy ul.
W yspiańskiego lb . Dwa dni póź-
G r u p a in ic ja ty w n a u p r z e jm ie in f o r m u je , ż e w d n iu 03.11.99 r. (śro d a ) w k lu b ie „A M A T O R ” o godz. 16.00 o r g a nizuje sp o tk a n ie założycielskie wyżej w y m ien io n ej fun d acji, n a k tó re z a p ra sz a w szystkich z a in te re so w a n y c h , p rzy ja ció ł dzieci i m łodzieży za szczególnym u w zg lę d n ie n iem d y re k to rów , pedag o g ó w , nauczycieli nyskich szk ó ł śre d n ic h i p o d s ta wowych, ja k rów n ież m ile b ę d ą w id zian i ro d zic e dzieci i m ło dzieży o ra z osoby zaw odow o za jm u jąc e się d o raź n y m i p r o b le m am i dzieci i m łodzieży.
Janusz M azan
niej, 4 listopada odbędzie się kon
ferencja w Urzędzie Miasta i Gmi
ny na tem at korzystania z tych urzą
dzeń i związanych z nimi proble
mów oraz o k reślan ia cen miejsc parkingowych.
W okresie od 8 do 15 listopada korzystanie z parkomatów nie bę
dzie obowiązkowe i brak wykupio
nego biletu parkingowego nie bę
dzie karany. W zamyśle ma to być okres przejściowy aby zapoznać się z obsługą parkom atów a w razie wątpliwości zwrócić się po informa
cję do funkcjonariuszy biura SOP lub straży m iejskiej. M a być on również zabezpieczeniem przed sy
tuacją jaka miała miejsce w War
szawie zaraz po montażu parkom a
tów, gdzie kierowcy zostali zasko
czeni nie tylko przez cenę miejsc parkingowych ale przez same par- komaty których obsługi większość kierowców nie znała. Firma, która instaluje w Nysie parkomaty, insta
lowała je wcześniej m.in. w Byd
goszczy, G o rz o w ie, S ta rg a rd z ie S zczecińskim , M ię d zy z d ro jac h , Słubicach.
PZ
Trudny wybór
D okończenie ze str. 3
KŁOPOTY Z KOMISJĄ Najpierw jednak wybrali komisję skrutacyjną. SLD zgłosiła do komisji trzech radnych: Zbigniewa Bejnara, Henryka Swigosta i Kazimierza Z a
lewskiego. Niespodziewanie rządząca koalicja miała poważne problemy z wytypowaniem swoich kandydatów do komisji. Kolejni zgłaszani odma
wiali. Nie wiem, czy bardziej z leni
stwa, czy też obawy, że nie poradzą sobie ze żmudnym liczeniem. Doszło do kuriozalnej sytuacji: radni prawi
cowej koalicji zaczęli zgłaszać kandy
datów z SLD.
Dopiero po kilkunastominutowej
“spychologii” udało się skompleto
wać komisję skrutacyjną. W jej skła
dzie, poza wcześniej wymienionymi radnymi SLD znaleźli się także: Ry
szard Kantorowicz (AWS), Marian Pasieka (LN), Zbigniew Ślęk (SKL) i Zygmunt Zalewski (AWS) oraz Jani
na Haczek (SLD) która została jedno
cześnie przewodniczącą komisji skru
tacyjnej.
Przystąpiono do bardzo żmudne
go wybierania ławników i członków kolegium. Radni mieli kilka list i kil
kaset nazwisk do skreślenia. Nikt nie przypuszczał, że wybór będzie tak trudny i długotrwały - ponad osiem godzin skreślania i liczenia. Wreszcie parę minut po 21.00 zakończyły się te wybory i podano nazwiska nowych ławników i członków kolegium.
Wówczas radny Wiesław Michoń zgłosił wniosek o nie znęcanie się nad radnymi i zakończenie sesji. W prze
ciwieństwie do radnego Michonia, burmistrz Sanocki zwrócił się do prze
wodniczącego Rady o “dalsze znęca
nie nad radnymi” i wyczerpanie po
rządku obrad. Radnym pozostało wówczas do przegłosowania jeszcze pięć projektów uchwał. Bez emocji przyjęto uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia zmiany miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Koziel
skiej.
BEZ UZBROJENIA Dyskusję wywołała sprawa wyco
fania się przez gminę z inwestycji uzbrojenia terenu w rejonie Radoszy- na (ul. Otmuchowska) i zbudowania tam kanalizacji ściekowej. Według szacunkowych kosztów, gmina za podłączenie kilkunastu domków jed
norodzinnych do kanalizacji musiała
by zapłacić ponad 2 min złotych. Na jeden dom wypada ponad 100 tys. zł.
(miliard starych złotych). Główną przyczyną tak wysokich kosztów jest specyfika terenu. Domy zbudowane zostały na skarpie. Aby zrobić tam ka
nalizację ściekową należałoby naj
pierw wybudować przepompownię.
Nysy nie stać w chwili obecnej na taką inwestycję.
- Musimy szanować pieniądze na
szych podatników - przekonywał rad
nych Wiesław Michoń. - Jeżeli ktoś podjął decyzję budowania się w atrak
cyjnym miejscu, bo tam jest piękny wi
dok na jezioro, to musi sobie zdawać sprawę z kosztów takiej decyzji. Kosz
ty budowy tej kanalizacji są gigantycz
ne nawet w stosunku do wartości tych domów. Nas po prostu na to nie stać.
Mamy inne potrzeby. W szkołach, w budownictwie komunalnym. Mimo protestów lewicy, Rada uwzględniła argumenty Zarządu, i wycofała się z pomysłu budowy tej kanalizacji.
PRZYWRÓCONE ULGI Później pod obrady trafił projekt zmiany cen urzędowych za usługi przewozowe M ZK Zgodnie z propo
zycją zmiany przygotowaną przez rad
nych AWS, nowa uchwała daje prawo do 50% zniżki uczniom szkół podsta
wowych, gimnazjów, ponadpodstawo
wych i policealnych przy zakupie mie
sięcznych biletów trasowych i na oka
ziciela ogólnodostępnych. Ponadto uchwała przywraca także prawo do 50% zniżki przy zakupie biletu mie
sięcznego na okaziciela oraz karnetu wieloprzejazdowego emerytom i ren
cistom oraz ich współmałżonkom, na których emeryci i renciści otrzymują dodatek rodzinny. Uchwała została przyjęta w zaproponowanej formie, choć radni lewicy chcieli ją poszerzyć.
Tak, aby wszyscy wymienieni mieli także prawo do zakupu jednorazo
wych biletów ulgowych. Wniosek w tej sprawie zgłosił radny Stanisław Ar- czyński. Reakcja burmistrza Sanoc
kiego na propozycję SLD była natych
miastowa
- Pan Arczyński jest członkiem Komisji Rozwoju Gospodarczego i Finansów. Proponowane przez nas zmiany przeszły przez tę komisję.
Mógł pan złożyć swoją propozycję na komisji, żeby została zaopiniowana, a nie wyskakiwać z tym dziś, na sesji.
Można naprawdę wszystko robić, ale propozycja musi uzyskać ocenę komi
sji.-
Rada odrzuciła wniosek radnego Arczyńskiego, a następnie przyjęła zmiany zaproponowane w projekcie uchwały.
NIE BUDOWAĆ?
Na koniec doszło do ostrej pole
miki pomiędzy radnym Urbaniakiem a burmistrzem Sanockim. Powodem był zgłoszony na początku sesji przez b urm istrza Sanockiego projekt uchwały w sprawie bezprzetargowego przekazania spółdzielni “Oświata” te
renu pomiędzy ul. Wałową, a ul. ks.
Kądziołki pod zabudowę wieloro
dzinną. Przeciwko przekazaniu tere
nu i budowie nowego domu wieloro
dzinnego wystąpił radny Urbaniak.
- Już powiedziałem, że to jest za
mknięcie mieszkańców ul. Wałowej z dwóch stron: od północy i od zachodu od słońca. Podkreślam to z całą odpo
wiedzialnością, bo m.in. ja tam miesz
kam. Wybudowanie bloku mieszkal
nego na placu między ul. ks. Kądzioł
ki, Kanonią i ul. Wałową jest to zabra
nie ludziom słońca. Całkowite. - mó
wił radny Urbaniak.
Po tej wypowiedzi głos zabrał bur
mistrz Sanocki:
- Nie dość, że bilety zabieramy, to jeszcze słońce biednym mieszkańcom zabieramy.
Wypowiedź burmistrza Sanockie
r e k l a m a
SERDECZNIE ZAPRASZAMY do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 (za Iransbudem).
lei. 433 46 38
oraz do sklepu przy al. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).
W. 433 06 SO
t e r a ł
PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA
go zdenerwowała radnego Urbania
ka, który krzyknął
- Bez ironii!!! Ja mam swoje lata i swoje doświadczenie, i proszę ze mnie nie robić wariata!!!
Wtedy do akcji wkroczył przewod
niczący Rady Ryszard Rogowski, który zażądał, aby radni w swoich wypowie-
jeszcze zabieramy słońce biednym mieszkańcom, zwłaszcza z ul. Wało
wej. Ten blok został zaprojektowany zgodnie ze sztuką budow nictwa, wszystkie normy są zachowane. To bzdury, co pan Urbaniak tutaj wyga
duje. Bzdury. Powtarzam: bzdury na resorach. 1 bardzo proszę, żebyśmy
Przemawia prezes Sądu Rejonowego w Nysie Witold Kozłowski dziach nie robili osobistych wycieczek
i nie czynili sobie żadnych aluzji.
- Dziękuję, że wziął mnie pan w obronę, panie przewodniczący - od
powiedział burmistrz Sanocki. - Nie dość, że zabieramy bilety dzieciom, to
przestali robić ludziom wodę z mó
zgu. Jest szansa, żeby powstało trzy
dzieści parę mieszkań. Wielu ludzi czeka w Nysie na mieszkanie, więc nie blokujmy takich inwestycji. Proszę przyjść do Urzędu w poniedziałek i
zobaczyć, jaka jest tragedia. Przez ostatnie 9 lat nie zrobiono nic w Ny
sie, żeby powstały te mieszkania. I te
raz, kiedy jest szansa, żeby ruszyć, to pan, panie Czesławie organizuje ludzi przeciwko. Dzisiaj mówić, że coś bę
dzie komuś zasłaniać słońce, to jest absolutna nieuczciwość. Naprawdę proszę, żebyśmy tę de
m agogię skończyli i przegłosow ali projekt uchwały - zaapelował na koniec burmistrz Sanoc
ki.
Ponownie głos za
brał radny Urbaniak - Jeśli ja kogoś obra
żam, to go przepraszam.
Tego nigdy nie robię. Ale nie życzę sobie, żeby ktoś mówił, że to jest dema
gogia.
Później radny Urba
niak zaproponował rad
nym wizję lokalną, by sami zobaczyli o co cho
dzi. Nie chcieli. Więk
szość uznała, że mieszka
nia w Nysie są potrzebne i głosow ała za. W tej większości zabrakło rad
nych SLD.
Kilkanaście minut po godz. 22.00 przewodniczący zakończył najdłuż
szą w historii sesję Rady Miejskiej w Nysie.
Artur Kurowski
Kolejki przed szlabanem
Od momentu zamknięcia od
cinka alei Wojska Polskiego, który służył jako objazd przejazdu kole
jowego, z obu stron szlabanu po
jawiały się ogromne korki. Wszy
scy stojący w nich kierowcy skar
żyli się nawet na kilkunastominu- towe postoje. W rezultacie autobu
sy PKS i komunikacji miejskiej przyjeżdżają ze sporymi opóźnie
niami a kierowcy prywatni kombi
nują ja k tu szybciej d ojechać, utrudniając jeszcze bardziej ruch.
Powód takiej sytuacji tłumaczy naczelnik sekcji inżynierii ruchu J a n u s z L e w a n d o w sk i. W ed łu g jego opinii w większości przypad
ków długi czas oczekiwania wyni
ka z nakładających się przejazdów pociągów. Podczas gdy jeden po
ciąg zbliża się do przejazdu i szla
ban zostaje zamknięty, drugi ocze,- kuje np. na odjazd ze stacji. Czasa
mi nadjeżdżający pociąg się spóź
nia a szlaban musi być stale za
mknięty. Po przejeździe pociągu dróżnik wciąż czeka, nawet przez 10 minut, nim ruszy pociąg ze sta
cji w Nysie, choć ten także może się spóźniać. W przerwie między przejazdami szlabanu się nie pod
nosi a dzieje się tak dlatego, że dróżnik ma obowiązek zapewnić bezpieczeństw o na przejeździe i
nie może ryzykować aby na 2 mi
nuty przed przejazdem pociągu na przejeździe jeszcze znajdowały się pojazdy. O tw arcie szlabanu na 5 m inut między przejazdam i pocią
gów jest bardzo niebezpieczne bo kierowcy na siłę pchają się na prze
jazd i ignorują próby zam knięcia go, przeciskając się na drugą stro
nę. Szczególnie nagminnym zjawi
skiem wśród kierowców jest igno
rowanie czerwonego światła które z a p ala się ok. 15 sek u n d p rzed opuszczeniem zapór. Z darzają się naw et sytuacje (na au to m aty cz
nych przejazdach), że auta zostają z a m k n ię te na to ra c h . D la te g o przejazd bywa tak długo zam knię
ty. Według naczelnika - bezpiecz
niej jest postać trochę dłużej niż później uciekać przed pociągiem, co może się nie udać.
O godz 12.00 pojechaliśmy się na przejazd kolejowy.
P rz e d z a m k n ię c ie m , m im o czerwonego światła, kierowcy sta
le p rz e je ż d ż a li. D o p ie ro p rz y mknięcie szlabanu zatrzym ało ja dące auta. Przez kolejne 7 minut przejazd był pusty. Tymczasem już po 3 m inutach sznurek aut od stro ny O pola sięgał do jednostki woj
skowej. O d strony miasta auta sta
ły już przed mostem Bema. Przez całe 7 m inut nic się nie działo. Po
tym czasie przejechała... drezyna kolejowa. Po przejeździe natych
miast otw arto zapory i ruszył sznu
rek sam ochodów. 45, 46, 47,48... i stop. Znowu opadły zapory.
O opinię w tej spraw ie zwróci
liśmy się rów nież do dróżniczki pełniącej dyżur.
W edług niej takim o p ó źn ie- riiom w inny je s t b ra k łączności dróżników z pociągam i i wynikają
ca z tego niew iedza o odległości pociągu od przejazdu. N a przykład pociąg wyjeżdżający z Goświnowic lub Chróściny daje sygnał ze stacji do dróżnika aby ten zam knął szla
ban i od tego m om entu dróżnik nie ma z pociągiem żadnego kon
taktu. A pociąg może jechać róż
nie. Osobowy z Goświnowic może jechać 8 minut a towarowy nawet 15, choć rekordy sięgają 30 minut.
Nie ma reguły, że towarowy jedzie tyle a osobowy tyle. D la przewo
zów tow arow ych zam knięcie z a p ó r je s t rea lizo w a n e na b e z p o śred n ie żąd an ie więc m oże z d a
rzyć się o każdej porze. Lepsza sy
tuacja jest gdy pociąg wyjeżdża z dw orca w Nysie. Tu praktycznie cały czas jest w zasięgu wzroku i zam knięcie szlabanu m ożna tro chę opóźnić. A kierowcy cały ten czas przejazdu pociągu i tak m u
szą odstać przed szlabanem . P Z -y-irk~l~ a n r a
m m m m ,
irimpex KUCHENNE POD WYMIAR ŁAZIENKI, SYPIALNIE, WYPOCZYNKI
NYSA, ul. Gałczyńskiego, tel./fax 433 71 25 ul. Piłsudskiego 40, tel. 433 35 36 OPOLE, ul. Dambonia 17a, tel./fax 474 86 68
v1039b
Płomienie pamięci
Święto Zmarłych i Dzień Za
d uszny, p rzy p a d a ją c e na dwa pierwsze dni listopada, każdego roku skłaniają nas do refleksji i zadumy nad cienką granicą od
d zielającą życie od śm ierci. W tych d n ia c h p rzy w o d zim y na myśl tych, którzy od nas odeszli na zawsze. Obojętnie czy był to członek rodziny, krewny czy zna
jomy. W kościele katolickim od
bywają się m odlitw y za d u sze zm arłych, a w ierni u czestniczą również w procesjach na cm enta
rze, nekropolie całego świata. Ży
jący, w okresie poprzedzającym Ś w ięto Z m a rły ch p orzą d k u ją mogiły, dekorują je w ieńcam i i kwiatami, zapalają znicze.
N ato m ia st dzień W szystkich Świętych o b o k spraw związanych z je g o o b rz ą d k a m i, m im o w oli skłania nas, katolików , d o p o d ję cia rozw ażań n ad te m a te m m a ją
cym ścisłe pow iązanie z je g o kul
tem .
C h o d z i m ia n o w ic ie o p rz y d ro ż n e k rzy ż e, k ap licz k i, m a łe b u d o w le s a k r a ln e . W c z a s a c h w cz esn o ch rześcijań sk ich z a z n a czył się duży rozwój budow nictw a sakralnego. N a je g o rozw iązania a r c h ite k t o n ic z n e n a js iln ie js z y
Po analizie sytuacji jaka miała miejsce podczas powodzi w 97 r.
okazuje się, że zagrożeńiem wyni
kającym z wysokiego stanu wody w korycie rzeki jest jego mała przepu
stowość. O ile zrzut wody ze zbior
nika nyskiego jest wystarczający i m oże w ynosić naw et 2000 m3/s (tyle wynosił podczas powodzi), to
bezpieczna przepustow ość koryta rzeki w najwęższym m iejscu jest niemal trzykrotnie niższa od zrzutu i wynosi zaledwie 600 m3/s. W ob
rębie m iasta są dwa takie wąskie gardła: pierwsze - próg piętrzący przy skrzyżowaniu ulic W yspiań
skiego i Powstańców Śląskich, dru
gi - przy kościele franciszkanów na alei Wojska Polskiego.
Lekarstwem na takie zagroże
nie miałby być kan ał opływowy.
Jego zadaniem byłoby o d p ro w a
dzenie nadm iaru wody nie miesz
czącego się w bezpiecznych grani-
wpływ miały treści ideowe, któ re oddziaływ ują n a psychikę w ier
nych celem w yw ołania n astro ju r e lig ijn e g o , b ę d ą c e g o p rz y p o m n ie n ie m w y d a rz e ń z h is to rii zbaw ienia. B udow le te były sta w ian e i b u d o w an e zazwyczaj w m iejscach uśw ięconych życiem i m ęką C hrystusa.
D zisiejszy człowiek - w ierzący - przejął wiele tradycji chrześcijan sprzed 2000 lat. Stąd, m oże w n ie
co zm ienionej form ie, kultyw uje
my m ałe budow nictw o sakralne.
N asz k o resp o n d e n t zadał so
bie tru d p o k o n an ia trasy n ie k tó ry ch lo k a ln y c h d ró g i śc ie ż e k znajdujących się na te re n ie sąsia
dujących ze sobą gm in Ł am b in o wice i K orfantów , odw iedził m iej
sca g d zie zo stały p o sta w io n e i zbudow ane krzyże i kapliczki.
N a pierwszy rzut o k a p o d ró ż
ny, spotykając je na swej drodze, nie dostrzega w tych chrześcijań
skich sym bolach nic nadzwyczaj
neg o . J e d n a k człow iek u m ie sz
czał je , czy to w szczerym polu, czy za przy d ro żn y m i row am i, z różnych powodów.
Z ustnych relacji przekazyw a
nych sobie przez pokolenia wyni
ka, że najczęściej budow a kaplicz
ki (względnie postaw ienie krzyża)
cach koryta. Budowa samego kana
łu kosztowałaby ok. 20 min zł. Doli
czyć by do tego należało koszty wy
kupu ziemi pod jego budowę i o r
ganizacji ruchu (budowa dróg, mo
stów i kanałów). W rezultacie inwe
stycja grubo przekroczyłaby wspo
m n ian e 20 m in. Przy obecnych tru d n o ś c ia c h b u d że to w y ch tak
kosztowna inwestycja byłaby moc
no odwlekana w czasie i przyszłoby nam poczekać kilka lat.
P o jaw ił się je d n a k pom ysł, znacznie tańszy w realizacji i co naj
ważniejsze równie efektywny co ka
nał. Według opinii dyrektora tech
nicznego ODGW Wrocław Stefana Bartosiewicza oraz wiceburmistrza Zbigniewa Ślęka, wystarczy obniże
nie wysokości progów spiętrzają
cych.
Co to zmieni? Otóż ich obniże
nie da podobny efekt do pogłębie
nia dna w najpłytszych miejscach,
w iązała się z ludzkim n ieszczę
ściem, tragedią, klęską lub nagłą śm iercią. I tak na trasie O kopy - B ielice n a w zgórzu p o staw io n o ogrom ny krzyż dom inujący nad okolicą. M a on przypom inać tr a giczną śm ierć woźnicy, który zgi
nął przywalony kłodam i drzewa.
Kapliczka stojąca daleko w polu w okolicach wsi M alerzowice zo
stała zbudow ana w miejscu, gdzie zginął rolnik porażony piorunem podczas prac żniwnych.
Staw ianie krzyży w miejscach, gdzie w wyniku wypadku dro g o w ego giną ludzie, stało się chrze
ścijańskim obow iązkiem . Takich krzyży m ożna spotkać wiele. I z żalem należy stwierdzić, że przy
bywa ich coraz więcej i to w za
straszającym tem pie.
W róćmy je d n a k do kapliczek.
Je d n a z nich, zbudow ana pod ko
niec ubiegłego stulecia, sto jąca daleko przy polnej drodze p o m ię
dzy Rączką a K orfantow em , jest d o w o d em w d zięczn o ści m ie sz kańców tych okolic, którzy szczę
śliwie przeżyli w tam tych latach epidem ię cholery. E pidem ia ch o lery pochłonęła setki istnień ludz
kich. Kapliczka ta w okresie m ię
dzywojennym chroniła żniwiarzy przed burzą i wyładow aniam i at-
600 m3
czyli w rezultacie zwiększenie prze
pustowości w wąskich gardłach. A czy nie można by było całkiem ifśu- nąć progów? Okazuje się, że nie.
Progi spiętrzające mają za zadanie zmniejszyć prędkość wody i tym sa
mym zapobiec erozji dna. Poza ob
niżeniem progów, plan obejm uje obniżenie tzw. międzywala na całej powierzchni - od krawędzi rzeki do wału.
Całkowity koszt realizacji ta kiego pomysłu byłby co najmniej 10 razy mniejszy od budowy kanału.
Nie będzie również żadnych pro
blemów z wykupem gruntów i o r
g a n iz a c ją ru ch u - czyli d alsze oszczędności. Wszystkie prace wy
konywane byłyby na terenie należą
cym do ODGW, bez przeszkód i utrudnień dla miasta. Po ich wyko
naniu, przepustowość koryta rzeki ma wzrosnąć do ok. 1000 m3/s co stanowi wystarczającą wartość aby zapewnić bezpieczeństwo miastu.
Do kom pleksowego uregulo
wania rzeki należałoby, już poza obszarem Nysy, dokonać przebu
dowy ujścia Nysy K łodzkiej do O dry na wysokości Lew ina. Na szczęście inwestycja ta nie dotyczy bezpośrednio naszego miasta i nie będzie miała większego wpływu na realizację projektu na naszym tere
nie.
A od pomysłu do projektu jesz
cze długa droga. Na wygospodaro
wanie potrzebnych pieniędzy b ę
dziemy musieli poczekać co naj
mniej do przyszłego roku.
mosferycznymi. Dziś pięknie o d restaurow ana stoi dum nie i przy
w ołuje pam ięć tam tych dni.
K ontynuując dalej tem aty k ę krzyży, łatw o dostrzegam y je na skrajach wsi, w których zam iesz
kują rodziny z K resów W schod
nich. Przesiedleńcy postaw ili je w dow ód w dzięczności Stwórcy za o piekę w latach II wojny św iato
wej. Pod tymi krzyżami każdego ro k u odbyw ają się d ziękczynne msze św. z udziałem m ieszkańców i zaproszonych gości. U roczysto
ści rocznicow e od lat p o w o jen nych są trad y cją m .in. w takich w sia c h ja k : K u ro p a s , R ą c z k a , N ie s ię b ę d o w ic e , M y sz o w ic e , U lia n ó w k a (d ziś K o rfa n tó w ) i wielu innych.
N a te m a t krzyży p o k u tn y c h w iad o m o sto su n k o w o niew iele.
Je d n ak taki krzyż m ożna spotkać w centrum K orfantow a przy zb ie
gu ulic Prudnickiej i Kościuszki.
Z ach o w ał się w n ien aru szo n y m stanie, m im o, że stoi w tam tym miejscu od czasów Średniow iecza (X III-X IV w.). Z abójca był zobo
w iązany wykonać go w łasnoręcz
nie, wykuwając ze szczerego k a
m ienia krzyż, mający być zadość
uczynieniem dla rodziny ofiary.
Szacuje się, że na całym Śląsku z n a jd u je się 700 krzyży p o k u t
nych.
N a to m ia s t n a s to s u n k o w o niewielkim skrawku ziem i dwóch gmin, któ re odwiedziliśm y, znaj
duje się p o n ad 40 różnego ro d z a ju małych budowli sakralnych. To dużo.
K aplice i kapliczki zbudow a
ne są w różnych form ach i stylach architektonicznych. O d w ielkości m ałogabarytowych do budow li, w których m ogą przebywać w ierni.
Zazwyczaj w centralnym miejscu kapliczki znajduje się krzyż z wi
zerunkiem Jezusa ukrzyżow ane
go, rzadziej figury M atki Boskiej w zględnie obrazy z jej w izeru n kiem. Z b udow ane z cegły względ
nie odlew ane z b eto n u , m alow a
n e p r z e w a ż n ie n a b ia ło . B ez w zględu n a o k o lic zn o ść cz ęsto przy tych budow lach m ożna spo
tkać świeże kwiaty i płonące zni
cze.
A n a liz u ją c sta n z e w n ętrzn y małych form budow li sakralnych należy stw ierdzić, że nie zawsze są o n e utrzym yw ane w należytym stopniu. Z ap o m n ian e , nie o d n a w iane często niszczeją z upływem czasu, nikt tam nie zagląda. J e d n a k ta k a s y tu a c ja n ie p a n u je wszędzie.
W ostatnich latach daje się za
uważyć w iększą troskę ze strony społeczeństw a. D ow odem na to m ogą być 3 now e krzyże postaw io
ne na trasie Bielice - Drogoszów, kapliczka w Jasienicy D olnej, czy w spom niana odnow iona kapliczka między K orfantow em a Rączką.
To z inicjatywy nie tylko m iej
scowych p ro b o szc zó w p a r a fia l
nych, ale rów nież wiernych.
N a koniec człowiekowi, który je st jeszcze po tej stronie, nasuwa się sm u tn a refleksja. O dnosi się o n a głów nie do krzyży stawianych w m iejscach, gdzie były ofiary wy
padków drogowych. B raw ura, p o śpiech i bezm yślność zb ierają o b fite żniwo. W dniach, kiedy szcze
g ó ln ie d u żo czasu pośw ięcam y tym, którzy ju ż są po tam tej stro nie, należałoby zweryfikować p o staw ę człow ieka w obec bliźniego.
A p e lu je m y o ro zw ag ę n a d r o gach. N ie śpieszm y się. D okąd?
Życie trw a krótko.
Z b ig n ie w M a r c in k ie w ic z
P Z
—n r tri a m a
m ik ro S Y S T E M Nysa, ul. Wałowa 7 (NDK) tel. 448 10 10
P R O F E S J O N A L N Y S E R W I S K O M P U T E R O W Y
T T + t m
A /R
B I U R O H A N D L O W E : NYSA, ul. Wolności 2
tel./fax 077 433 44 68
OPOLE, ul. Ozimska 14-16 pok. 316 tel./fax 077 454 64 08
L E A S I N G SERVICE S.A.
Zwycięzca konkursu "SOLIDNY PARTNER" ’97 i '98 organizowanego przez Business Foundation
SPECJALNA OFERTA JE S IE N N A
1) O P E L VECTRA K O M B I
LE A S IN G 1 0 5 %
suma spłat równa 105%
wartości auta
2) R EN AULT M E G A N E K O M B I O F E R T A S P E C J A L N A
na samochody marki Renault Autoryzowany Dostawca FOMAR - Nysa, ul. Podolska 19
3) FIAT PALIO W E E K E N D
RABAT 9 %
FIAT S E IC E N T O VAN
LE A S IN G 0 %
Autoryzowany Dostawca FIAT GP - Nysa, ul. Zwycięstwa 2 4) VO LVO V 40
LEASING 0%
Suma spłat równa cenie samochodu!
M R Leasing o feru je ta k że ra b a ty na leasing w ielu innych m a re k sa m o ch o d ó w
Niebezpieczne
Jaz do przebudowy przy ai. Wojska Polskiego