• Nie Znaleziono Wyników

Sylwester w klubie Pod Strzechą - Andrzej Żołnierowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sylwester w klubie Pod Strzechą - Andrzej Żołnierowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ ŻOŁNIEROWICZ

ur. 1943; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, Lublin, PRL, zespół Minstrele,

Sylwester w klubie Pod Strzechą

Spotykaliśmy się w Czarciej Łapie. Nora była drugim naszym miejscem. To był klub stowarzyszeń twórczych, którego kierownikiem był pan Jacek Abramowicz. Później przejął to Teatr Osterwy. Nadzorował prace Nory wicedyrektor Teatru Osterwy pan Torończyk. Jego matka pani Ania Torończyk na co dzień była tam szefową. W tym czasie klub zmienił nazwę z Nory na Pod Strzechą. Wtedy w bufecie zaczęła pracować Iwona Szabat, żona naszego kolegi Zdzicha Szabata, który z nami grał w The Minstrels i w Bezimiennych. Ona prowadziła bufet, on jej pomagał. Żeby wejść do tego klubu trzeba było mieć zaproszenie.

W klubie Nora i Pod Strzechą były zabawy, ale grały zespoły jazzowe, Pawła Falkiewicza, Witka Miszczaka. Odbywały się też dyskoteki, które prowadził pracownik cywilny milicji, pan Kazio. On posiadał duży zestaw płyt z przebojami zachodnimi.

Państwo Toruńczyk zaprosili zespół Minstrele na bal Sylwestrowy. To był fantastycznie zorganizowany bal. Michał Hochman śpiewał, ja śpiewałem. Wystrój był z parasolek. Na Lubartowskiej w tej dużej hali targowej był mały sklepik, którego właścicielem był pan Drewniak, kuzyn Michała Hochmana. On między innymi sprzedawał parasolki. W klubie zrobili taką dekorację, że pod sufitem na żyłce podwiesili dziesiątki kolorowych parasolek. Przepiękna był impreza. Był bufet obficie zaopatrzony i bawili się aktorzy, malarze, dziennikarze. Cała ta brać doskonale się bawiła i my tam graliśmy.

Data i miejsce nagrania 2013-08-02, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z olbrzymim rozmachem były organizowane imprezy „Zgaduj Zgadula”, gdzie przyjeżdżały zespoły, jazzbandy węgierskie, czeskie, niemieckie z bardzo dobrymi piosenkarzami

Więc wysłał mnie do kina Wyzwolenie, była tak koszmarna kolejka, nie wiem na co rodzice chcieli pójść.. Z płaczem wróciłam do domu, bo mnie wypychali z

Był duży bal studencki i rozpoczęliśmy ten bal grając jako zespół The Minstrels i w trakcie ogłosiliśmy, że zespół zmienia nazwę na nazwę polską Bezimienni.. Jako

Zespoły z innych miast miały operatywnego menadżera, który z jednej strony zadbał o podniesienie poziomu danego zespołu, z drugiej zrobił na tym troszeczkę biznesu i dał

Akurat w Zarządzie Wojewódzkim ZMW zwolniło się miejsce, odszedł pracownik, który poszedł pracować do jakiegoś zakładu pracy.. On momentalnie porozmawiał z

Skocznia spadochronowa była tam, gdzie w tej chwili jest ulica Spadochroniarzy, troszeczkę w kierunku gimnazjum Staszica.. To była taka bardzo wysoko konstrukcja, zresztą po

Zaraz obok za Czarcią Łapą, w następnej bramie była pracownia cukiernicza, która specjalnie dla Czarciej Łapy robiła przepyszne pączki i kremy. Nigdzie w Polsce, nigdy w życiu,

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia