• Nie Znaleziono Wyników

Hala Koziołek - Andrzej Żołnierowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Hala Koziołek - Andrzej Żołnierowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ ŻOŁNIEROWICZ

ur. 1943; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, Lublin, PRL, hala Koziołek

Hala Koziołek

Najpierw to była hala targowa, chyba miał to LSS, a później przekształcono w kino i w salę sportową. Największe imprezy sportowe odbywały się tam, bo nie było jeszcze wybudowanej hali przy Alejach Zygmuntowskich. To była jedyna hala sportowa. Tam było mnóstwo meczy bokserskich. W Lublinie dużo było sekcji bokserskich w klubach. Mnóstwo młodzieży było zaangażowanej w klubach w różne dyscypliny sportu. Chodziłem z ojcem jako, pięcio-, sześcio-, siedmiolatek na koszykówkę.

„Start” grał swoje mecze i był w pierwszej lidze koszykówki mężczyzn. Zresztą był w

„Starcie” Jasza Górnicki, najwyższy koszykarz w Polsce, który miał ponad dwa metry wzrostu. Jasza to taka ksywa, bo to był Janusz Górnicki. Później go Wisła Kraków zabrała z Lublina. Przyjeżdżały najlepsze zespoły w Polsce, Śląsk Wrocław, Lech Poznań, reprezentanci Polski, Legia Warszawa, Resovia. „Star” był bardzo mocny.

Mieli też mocną w drugiej lidze sekcje koszykówki kobiet. Trenował „Start” a wcześniej grał w nim, trener Zdzisław Niedziela.

W Hali Koziołek były imprezy artystyczne. Między innymi tu występował „Marino- Marini” słynny włoski zespół. Był szał, tłumy ludzi. Po za tym były występy pierwszych polskich zespołów rokowych Rhythm and Blues. Pamiętam, jak to się mówi, marynary fruwały. Później przyjeżdżały zespoły takie jak Niebiesko-Czarni, Czerwono-Czarni, Polanie. Z Polanami jako Minstrele występowaliśmy w hali Koziołek. My jako suport, oni jako super kapela. To byli najlepsi muzycy zespołów Niebiesko-Czarni i Czerwono-Czarni, grupa Polanie.

Z olbrzymim rozmachem były organizowane imprezy „Zgaduj Zgadula”, gdzie przyjeżdżały zespoły, jazzbandy węgierskie, czeskie, niemieckie z bardzo dobrymi piosenkarzami i cała czołówka polskich piosenkarzy. Były konkursy, zgaduj zgadule z nagrodami. Przychodzili ludzie, prowadzili bardzo dobrzy konferansjerzy, to była bardzo ciekawa impreza. Oni jeździli po całej Polsce, to było z dużym rozmachem organizowane.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-07-31, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zespoły z innych miast miały operatywnego menadżera, który z jednej strony zadbał o podniesienie poziomu danego zespołu, z drugiej zrobił na tym troszeczkę biznesu i dał

Akurat w Zarządzie Wojewódzkim ZMW zwolniło się miejsce, odszedł pracownik, który poszedł pracować do jakiegoś zakładu pracy.. On momentalnie porozmawiał z

Wtedy po raz pierwszy szerokiemu ogółowi pokazały się późniejszej gwiazdy polskiej muzyki jak Czesław Wydrzycki, później pod pseudonimem Niemen, Karin Stanek,

Po prawej stronie, tam gdzie były słupki startowe i odbywały się zawody pływackie było około dwóch metrów dwudziestu centymetrów albo dwa metry pięćdziesiąt

Były zimy, że lód był bardzo gruby, dwadzieścia, dwadzieścia pięć centymetrów, może nawet grubszy.. Dwa konie miały uprzęż i na końcu tej uprzęży były metalowe

W kilku klubach lubelskich, w Lubliniance, w Starcie, AZS KUL były sekcje hokejowe, gdzie normalnie grano mecze, było mnóstwo hokeistów i to ciągnęło się przez parę

Jego siostra zginęła tragicznie, na Alejach Racławickich, została potrącona przez samochód, przepiękna dziewczyna. Trzecią Florkównę poznałem stosunkowo niedawno, bo

Nie miał kto się tym zająć, sekcja widocznie była droga. Skoczkowie wyjeżdżali na obozy, miedzy innymi do Szklarskiej Poręby, gdzie oddawali skoki w granicach trzydziestu,