• Nie Znaleziono Wyników

Rodzina z Zimnych Dołów - Alicja Barton - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzina z Zimnych Dołów - Alicja Barton - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ALICJA BARTON

ur. 1941; Motycz

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, rodzina, ulica Wojciechowska, Zimne Doły, targi końskie

Rodzina z Zimnych Dołów

Tata pochodził z ulicy Wojciechowskiej. To były Zimne Doły – już poza granicami miasta. Tam dziadek miał swoją dosyć dużą posiadłość, która później została trochę rozparcelowana.

Dziadek był koniarzem. Z opowiadań starszych braci wiem, że jak jeździł na jarmarki, to zawsze słyszał: „Grzegorzu, zbadajcie, ile ten koń ma lat”. Kuzyni opowiadali, że najpierw zaglądał do pyska i oceniał, w jakim są stanie zęby, a później ostukiwał łeb i badał odgłos. Miał swoje metody, dzięki którym rozpoznawał, czy dany koń jest w dobrym stanie.

Siostra taty mieszkała obok cegielni. Miała męża stolarza i kilkoro dzieci. U niej odbywały się wspaniałe spotkania, również świąteczne. To wszystko było takie umuzykalnione, z natchnieniem artystycznym. Wujek grał na harmonii, najmłodsza Olunia – na skrzypeczkach, a Leszek akompaniował na pianinie. W okolicy stały dwie czy trzy cegielnie. Z kuzynami biegaliśmy tam się bawić

Później, gdy podzielono posesję dziadka, z rodzicami mieliśmy tam na swojej działce piękny ogród. Zawsze chętnie zachodziliśmy obok, do cioci. Była pełna radości, witała nas z otwartymi ramionami – zawsze uśmiechnięta i bardzo gościnna.

Zresztą cała rodzina jest gościnna i wesoła. Do dziś organizują wspólne ogniska, cieszą się z życia. A przecież wiadomo, że nie ma takiej rodziny, gdzie nie zginęło wiele osób w czasie wojny. Pewne rzeczy się pamięta, ale trzeba żyć i pamiętać o wartościach, przekazywać je dalej – oczywiście szanując historię.

(2)

Data i miejsce nagrania 2019-04-25, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Już mama była coraz starsza i te dzieci się nie chowały, po paru miesiącach [umierały], jeden [brat] tylko żył 4 latka, ale później zaziębił się i umarł na płuca. Tak mi się

Rodzice przed wojną postawili ten dom tutaj i ojciec pracował w starostwie powiatowym, był inspektorem terenowym sejmiku powiatowego, mama była na emeryturze,

Tak umiał pięknie poradzić, pięknie pisał, miał już przed wojną maszynę do pisania i pamiętam, jak jeszcze się uchowała.Stanisław Dominko to był mój dziadek, a jego brat

Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, Dub, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina Proć, praca na

Ukończyła szkołę carską, znała dobrze literaturę polską i zagraniczną, władała dobrze językiem polskim i niemieckim. Mam pięcioro rodzeństwa: czterech braci i

Ciekawą rzeczą jest, że babcia od strony ojca miała na imię Karolina a dziadek Józef, natomiast dziadek od strony matki nazywał się Karol a babcia Karolina!. To

Ale dziadek też był dobrym gospodarzem, miał dużo hektarów, mimo wszystko było im ciężko, jak to na wsi, nie było maszyn, nie było nic, tylko wszystko robiło się ręcznie.

Słowa kluczowe Turobin, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, rodzice, matka, ojciec,