• Nie Znaleziono Wyników

Rodzina - Jadwiga Zabielska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzina - Jadwiga Zabielska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JADWIGA ZABIELSKA

ur. 1912; Włostowice

Miejsce i czas wydarzeń Włostowice, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Włostowice, Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, ojciec, matka, sztukatorstwo

Rodzina

[Urodziłam się] 7 września [19]12 roku. [Rodzice nazywali się] Maria i Feliks Swusowie, mama [z domu] Chmielewska. Ojciec roboty prowadził tutaj jednemu z Markuszowa, bo on miał pieniądze, a ojciec nie miał pieniędzy, za to wiadomości miał. Rozmaite w kościołach gzymsy to już robota była dziadka, ojca mojego [ojca].

To sztukatorska rodzina była cała, bracia jego też robili takie rzeczy. Jakoś tam się bracia wyuczyli, jeden skończył WSH, drugi w Radomiu tę budowlankę. [Ojciec na]

wszystkich robotach murarskich się znał, dlatego prowadził temu panu całe budowy.

No i tak żeśmy żyli.

Mama miała kilkoro dzieci jeszcze po mnie, jedenaścioro nas było. Ja ostatnia się wychowałam, a już po mnie żadne dziecko się nie uchowało. Już mama była coraz starsza i te dzieci się nie chowały, po paru miesiącach [umierały], jeden [brat] tylko żył 4 latka, ale później zaziębił się i umarł na płuca.

Tak mi się obiło o uszy, że Czartoryska miała sprowadzić pradziadka z Włoch.

Dziadek miał trzech braci, oni wszyscy sztukatorską robotę robili. Jak się wchodzi do gimnazjum, jest orzeł, to roboty stryja, on tego orła zrobił.

Data i miejsce nagrania 2003-09-15, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zginęły negatywy Lublina, którego nie ma i którego już się nie zobaczy Wielokrotnie się przemieszczałem po Polsce ze swoją walizką czy jakimś plecakiem i parę razy mieszkałem

Natomiast studiując Polonistykę na KUL-u myśmy mieli naprawdę ten luksus, że była z nami pani profesor Irena Sławińska, która znała Miłosza od studiów i nawet można

Ten żołnierz, bo to był posterunek wojskowy, ogląda te jego dokumenty, zagląda mu do samochodu i mówi tak: „Wąsy się zapuściło, tak?”, a szwagier do niego,

W każdym razie nie można tego przesądzić, czy [ludzie starego reżimu] byli tak pewni wygranej i tego, że wszystko się odwróci, podczas gdy nastroje społeczne, sytuacja

Od najmłodszych lat miałem to szczęście, że w moją edukację włączyła się nie tylko szkoła, ale przede wszystkim moja mama i moi dziadkowie.. Właściwie od

Ze mną pracowała taka wysoko [postawiona] partyjna koleżanka i jak uczyliśmy się do egzaminu na prawo jazdy to zażyczyli sobie świadectwo ukończenia szkoły powszechnej?. Ona

Często, jak [uczeń] nie miał odrobionej lekcji albo źle się uczył, to nauczyciel mówił, że jak się tak będzie dalej uczył, to pójdzie do PGR-u albo do budowlanki..

Później rodzice się przenieśli, bo to było mieszkanie po biurach niemieckich, nawet skrytka była po nich w ścianie. Teraz z naszej rodziny żyją dwie siostry i ze