• Nie Znaleziono Wyników

Przesłanie do młodych Polaków - Cipora Borensztejn - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przesłanie do młodych Polaków - Cipora Borensztejn - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CIPORA BORENSZTEJN

ur. 1918; Lublin

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniakow, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006

Przesłanie do młodych Polaków

Ja wiem, że jest grupka ludzi, że oni [mają] sympatię do Żydów, interesują się. Co oni mogą już tam znaleźć? Nic nie mogą znaleźć.

Są ludzie... W każdym społeczeństwie są ludzie dobrzy i źli. Wśród Arabów oni są tak samo jak u nas. Oni są takimi samymi ludźmi jak my. Polacy są takimi samymi ludźmi jak Żydzi. Kiedyś wielki taki artysta dał swoje wszystkie pieniądze dla dzieci z całego świata. Bo powiedział: „Każde dziecko, które się rodzi, płacze, ma ten sam głos”.

Dla mnie nie ma różnicy. Ja wszystkim pomagam. Kiedy mogę, to ja wszystkim pomagam. Moja mama powiedziała mi, że ja jestem Cyganką. Dla mnie każdy człowiek jest jednakowy. Od zawsze.

Tak się mawiało, że Cyganie, że Cyganie są… tak mawiała [moja mama]. Dlaczego, ja nie wiem. U mnie wszyscy, wszyscy ludzie na całym świecie są jednakowi. Bo instynkt to ten sam u każdego. Rodzi się tylko... Ja jedno panu powiem. Tu się stale i wciąż krzyczy, że szkoła nie uczy, że szkoła nie wychowuje. Wychowanie się dostaje w domu, a nie w szkole, w szkole się uczą. Co dziecko słyszy? Ja pamiętam, moja mama mawiała tak: „Jak ja przychodzę do jakiegoś mieszkania to staram się nie widzieć. Jak ja przychodzę, mnie nie interesuje dom. Mnie interesuje człowiek”.

Data i miejsce nagrania 2006-12-19, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

No, [do młodych ludzi w Lublinie] mogę powiedzieć tylko, że powinni pamiętać, że byli kiedyś Żydzi i Polacy razem.. Był pewien

Na początku, jak zaczęłam pracować, jak wiedziałam, że będę prowadziła zajęcia, to było to dla mnie wielkim stresem - stanąć przed grupą obcych ludzi i przekazywać im

Najważniejsze jest to, że każdy naród, większość ludzi, musi żyć w swoim kraju. Żeby byli mocni ludzie, żeby byli oddane ludzie, żeby byli dobre ludzie jeden

Nasze rany się zagoiły i poszły w niepamięć, w zapomnienie, a wam, narodowi i młodym, chciałam powiedzieć, żeby żyli w przyjaźni, jak kiedyś, i nie trafili nigdy na taką

Sensem tego, że ja [rozmawiam] z panem, nie jest szukanie w sobie tego, co było złe, ale powiedzenie ludziom, żeby nie doszli do takich sytuacji, żeby wstrzymywali [zło], o ile to

[Do młodych ludzi w Polsce chciałabym powiedzieć], że jak jeszcze mają dziadka czy babkę, jak coś słyszą od nich, żeby to zawsze słuchali z grain of salt [ze szczyptą

I nagle otwierają się z trzaskiem drzwi, a oni mówią do mnie: „Amelia Krzysiak!” No, ulżyło mi, że już wiem, jak się nazywam.. Takie to

I ja za każdym razem, gdzie była wojna, przecież była straszliwa w Jugosławii, w państwach jugosłowiańskich, ja wtedy za każdym razem wszystko jak słyszałam o Jugosławii,