• Nie Znaleziono Wyników

Wyjazd do Izraela po wojnie - Henrika Shvefel - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyjazd do Izraela po wojnie - Henrika Shvefel - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HENRIKA SHVEFEL

ur. 1931; Lublin

Słowa kluczowe Żydzi, życie codzienne, wyjazd do Izraela

Wyjazd do Izraela po wojnie

Nie wolno było, nie można było wyjechać do Izraela. Mieliśmy tam ciotkę. I właściwie nic nas nie trzymało w Polsce. Bo ani mieszkanie, ani praca, ani nic, a mój tatuś był syjonistą. I postanowiliśmy jednak pojechać. A, i dziadek i babka moi pojechali wcześniej, bo mieli tam córkę, która im posłała certyfikat, ale przyjechali tu w międzyczasie, a ta córka umarła na raka, miała czterdzieści lat. Tak że jak myśmy przyjechali [do Izraela], to już miałam tam babkę i dziadka, i wujka. Tak że, część rodziny była w Izraelu, i zdaje się, że już nikogo… nie, miałam jeszcze wujka komunistę, który mówiłam, że uciekł do Czechosłowacji. Później wylądował w Londynie, był profesorem na uniwersytecie w Londynie, ale jak już można było wrócić do Polski, to on pojechał budować Polskę, a później zorientował się co to było i jak to było, ile jego przyjaciół zginęło za czasów Stalina. On się nazywał Bursztyn. Izrael Bursztyn. Jego syn, Igal Bursztyn, robił tu film dosyć niedawno, i moja siostra była razem z nim [w Lublinie].

Data i miejsce nagrania 2017-07-04, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Myśmy przyjechali w pięćdziesiątym którymś roku, nie pamiętam którym nawet.. Jak przyjechałam, to od razu włączyłam się w

Mój ojciec miał tutaj brata, który przyjechał jeszcze przed II wojną światową, i ojciec bardzo pragnął zobaczyć tego brata – jedynego, który został z całej rodziny.. To

Mówiono wtedy bardzo dużo, że nie wolno, nie można jechać, bo jest ta organizacja polska i oni zabierają ludzi z pociągów.. Oprócz tego ja już wiedziałem, że nie mam nikogo,

Później ta maszyna była, to był Singer, taki ciężki Singer, później sobie kupiłam, żeby mieć dla dzieci na poprawki, a ja w Izraelu też się uczyłam szyć, dla siebie.. To

Chcieliśmy pojechać i już nawet w hotelu był autobus z wycieczką do Oświęcimia i jak żeśmy zeszli, to było bardzo dużo Niemców, którzy też jechali. I jak mój mąż

Teraz ja mam jedną koleżankę, ja jestem w takim domu opieki, ja tam już jestem trzy lata, ale w tym roku przyszła koleżanka, z którą byłam na koloniach w Polsce w

Że na ścianie był portret babci, bardzo duży, pamiętam jak on wyglądał, i portret dziadziusia, z takim łańcuchem, zegarek na łańcuchu, i później podzielili to na kawałki i

I później jakoś tatusia wzięli na Majdanek, on widocznie ją zostawił na chwilę, żeby zobaczyć co będzie, i poszedł na główną ulicę i stamtąd już nie wrócił, bo go