Nuni.VIII.
•»*WI A D O M G S C l
| J ł i t e r a c k i e
'ZaaSr R O K U 1760. Dnia 6. Czerwca w Wilnie.
Dnia 1. Czerwca p o g o rgtfzych nieco dniach u . także M erkuryufz;
b y ł śig pod n ióft na gradufów 1$. w Therm om etrum Paryfkim , ma
ją cym ro z d zia ł m ied zy term inam i zim na y ciepła grad: 40. W iatr zachodni p rz y n ió sł d efzcz ob fity, k tó ry trw a ł p rz e z p u łg o d ż in y . W oda z tego d eszczu zebrana, p o u c zy n io n e y próbie pokazała śig b y ć wiele siarki mająca, która b y ła m ateryą czgfłych błyfkaw ic, y k ilk u n iefzkod jiw ych piorunów na p o w ietrzu ro ztrzafiych , znać dla m ałości w obłokach exhalacyifaletrow ych,jako z p iln ieyfzego uważania, p o ftrz eż o n o ,
K o lo r obłoku b y ł ciem ny p och od zący z w ielości w aporów wo«, d n y ch zatlan iajicych od światła {łonecznego źigmig} że zaś z nagła od wigkfzego w iatru na pow ietrzę d łu ż fz y m ciepłem rozrząd zon e b y ł p rzyn ieśio n y , w y d a ł defzcz w kroplach b u yn ieyfzych , tak i ż w ielom śig zdawało,, jakoby grad padał. W krajach południa b l iż szych jeft prawie rzecz z w y cz a y n a d eszczom śig lać jak z fontan, lu b ze ź iz o d ła Varenius L . 11. Dla pow ietrza ciepłem Jłońca barźiey ro zrząd zon ego , które w ty m ftanie bgdąc, nieprzefzkadza d ro b n ym c z a k o m w aporu do jednego m ieyfća śig-zbierać, y zebranym zna*
c z n a czgsć w o d y fkładać, która dla znacznego ciężaru niem ogrc śig na p o w ietrzu oftać na ziem ię fpada, y g d y podczas w fam ym fpada- niu trafi na p ow ietrze zim n e m a rz n ie ,y w g ra d s ig obraca, jako y d e lz c z W kroplach drob n ych na p ow ietrzu m arznąc w śnieg śig zamienia M r . Mariotte. P o ob fitym g w ałto w n ym d efzczu czgfto dokładają p iln o ści w lzukaniu, jeżelib y rze cz jaka z obłoku nie fpadła, jedni z tych , którym ob łoki b yć śig zdająt rzeczy zd o ln ą do utrzym an ia a g za ro iy , y n ib y jakim flclepieniem, na którym ż a b y , r y b y , kamienie c, beśpiecznie y w ygo d n ie leżeć m ogą, od tg c z y tam zap raw a-
( 0 dzone*
tljżone; Z defzczem cn egclayfzym u nas chociaż cb fitfzym , n ic podobnego nic fpadło, y aby kiedy fpaść miało njefpo.ożkw am y śig, w jedząc że p rzeciw ne w ty m zdania ś na u p orze b arźiey, ni
ż e li na dośw iadczeniu z a fad za ja śig. Pcw nie tycza nie jełbdrabina, po któ reyh y ża b y , y inne ż y w io ły na o b ło k iw ftg p o w a ły , ani fmokiem, k tó ryb y woclg pijać z ryb am i w rzekach, na-obłoki po- ty m w ylew a ł,"a le jeft św iatło ftońca dla prom ieni różnie złam a
n ych , p rzez w apor na p ow ietrzu w o d n y , w ró ż n y c h kolorach W ydające się, jaki ro z d z ia ł prom ieni fto n eczn ych p rzez b r y łg izkła troygraniafta,, 'abo pryzma pokazuje śig, w o d y jednak nie pije, chociaż dołkonała ma figurg tg czy.,
Jeft podanie, że na górze Albanie m iał padać grad kam ienny, y Shlicentia pifze, ż e ipadło gdzieś z defzczem ciele; w fpom inaja i n - . n i o in n y ch rzeczach ciężarow i p o d ległych z obłoków zrzuco«
n ych , ale jako kamienie,, y to b yd le, tak inne rze czy z siebie ćigżkie, m o g ły b y ć od gw ałtow n ego w iatru z gó ry p orw an e,y padół zrzucone.
M oże b y ć z pomiefzania śig waporow ró żn ego rodzaju na p ow ie
trz u , że w d efzczu fpadajacym , bgdźie k o lo r czerw o n y, b iały, jako w on egd ayfzym u nas b y ł ż ó łty , niezaś tym lam ym krew , abo m leko z obłoków pada,, ch yb ab y kto chciał ftanow ić o iftocie rze
c z y , z pow ierzchow nego rze czy ułożen ia, pod oko podpadającego.
Z d ł u g i e g o .dośw iadczenia, y w ie lu naturalnych racyi d efzcz ma
jący w igeey exhalaeyi faletrow ych dodaje drzew om y żio ło m w zro - ftu , m ający w ig ee y śia rczyftych od zgn iło ści bro n i, kiedy śig p r z y
łą c z ą m ineralne, oftre, jakie fa z koperwafu & c , b y w a ja fzkod li- w e; W' nafzych krajach jako mało m am y m iner, z k t ó r y c lb y cftre ex- halacye łę c z y c śig m o g ły z w aporam i na p ow ietrzu , tak d efzczów z a ra źliw y ch m o żem y śig nie bać.
W p o lity c z n y c h gazetach dokłada śig, że defzcz ten fpadł p o na
kazanych od Zw ierzchności, y u c zy n io n y c h lu pp likacyach , o któ
ry c h w Koście!ney H ifto ryi m am y, że za czgły śig w Roku 446.
za S. Leona Papieża, y T eo d ozyu fza M nieyizego w fchodniego Cefarza, zaraz p r z y początkach pęłne pociech Ikutki u trap ion ym
przyno-
p rz y n o fz ą c ^ lu dziom . W Króleitw acn pódtenczas wschodnich trzę
sienie. ziem i n iew ym ow n e c z y n iło fzk o d y ,. a trw ając p rzez fześc m igsigcy nie ty lk o miafta zn ifzczyło ^ ale y w śi w iele w rofpadli- nach p ogrzebfo. W y fp y niektóre obfzernieyfze w lkłocone z fun dam entów m orze zalało, rzeki, y d rzed ła jedne śig (k ryły, drugie u kazały śig na m ieyfcach, g d zie p rz e d ty m nie p łyn ęły.. N ayw igkize fzk o d y p o n io ily B ityn fe, Hefefpont, y F rygia. W Ć arogrodźie b u dow ania w fpan ialfze,y pięćdziesiąt 7. w ie ź u p ad ło .C efatżT eo d o zyu fz, P ro clu s Patryarcha, y lud prawie w fz y fte k , W polu oftateczney klglki czekali. W tym z cudow nego zrządzenia niem ow ie n au czyło p ie nia, ktorego w fuplikacyach u ż y w a m y do tych czas, tego lu d u ż y wając doznał w oftatnim niefzczgściu pom ocy,' g d y sig' zdawała w fzy ftk ic h r z e c z y miefzać y n ife c z e ć naftira-Sżerzey o tym" Bafoniujzr Marcel: in Chr r. Nictyhor: L . 14. ffelix' Papa S . 'Jan D m a fi: Ofc.
M igdzy dow odam i z ro żn ych nauk temi eZafy w Akademii W i- lehfkiey danemi dow od z kralom ów ftw a dany na lali p u b lio żn ey miał ciekawe mate? y e,y zaletg z zaeijoWaney oratorlkiey fztukń- R z e c z y ca- łey ti a ć w ź ia ł Profelsor H iijnanitatis z Qui?ifiiian<$ taką.“'Na ©kup W n ie d o li będących dwóch S yn ó w Ociec c a ły dófiatek ło ż y ł, nie’
oku p ił Lylko jednego dla p o d w y ż fz o n e y cen y nad to , co miał ze’
w lz y łłk ić h dołtatków.. O k u p io n y fy n bgdąc od m łodości nic- f.a tc c z n y nie p rz y fz e d ł d o tego ftanu,. aby O y ca ze w fzyftkich' r z e c z y w yzu tego w fp o m ó głf przeciw nie zo fta w io n y w n iew oli po uwolnieniu^ śig z niey w fafn ym ftaraniem,. n ieobow iązan ym śie b y c tw ie rd ził do w d źigrzn o śći O y c u , c d którego znayw igkfzeoo
niefzczgśćia nie b y ł ratowany,, a
Na fundamencie tey rz e c z y 'ć w ic z ą c y sig w kralom ów ftw ie w ob- izern ych mowach u trz y m y w a li iłro n g ^Syna y O yca, w y p n m a - dzonem i dow odam i z prawa n atury, y 'n a r c d ó w , oraz p o d o b n ych p rzyp a d k ó w , żw a w fze z obu Iłro n popieranie, za k o ń czy ło ś i e ' zdaniem Sgdźiego p rzyzn aw ającym fpraw iedliw ośc iłron ie O^/co-
Wlkiey, J
C2) Z A r c h i
z Architektury.
K tó rz y w W iln ie o popraw ie p rzego rzafych dom ów zamyślają:, p o ftan o w ili z nich jedni w y ż e y podnieść fz c z y ty , mając- z do«
świadczenia, że takich dom ów ogień śig podczas terażnieyfzegoj p ożaru nie jął, ale y fama nieregularność miafta do tegoby powin-*
na p obu d zić, aby dach. jeden nie miał z drugim kom m unikacyi*
zw łafzcza g d y śig reguła Architektońlka nie zachowuje, ab y dachy nie b y ły ani z b y t w yfokie,ani też niikiej dość bowiem jeit w ylo k o śći dachu, pu ło w a fzerokośći.
D ru d zy radzą k ry ć dom y darnem, d y fz ą c , że ten lpofob w c u d z y c h krajach jeft od ognia fkuteczny. Z o w ią we F ran cyi Ardoife-
i i ę mig tw ardą nakfztałt łkały w trblieg fzczepającą śig, ją dachy kryją, y ognia śig nie boją,aby zaś gd źie d o m y k ryto darnem do na*
fżego p odobnym , n ieczytam y w A utorach,poniew aż prócz w ilgo ci, rów nie jak ffo jm p o ża ro w i p odlega.
f
Comes d( EJ]?ie W T o lo fs ie w yb u d o w a ł dom w fpan iały, y a b y od ognia b y ł w o ln y m d a w fzy EII tyczne w y fo k ie łklepienie nad całym domem, na nim układał ce g ły d łu gie n a ca ló w i$. t y m fpofobem, aby śig m o g ły na nich kłaść w ygo d n ie dachówki, tak bez żad n ego drzew a dach ftanął. Kieger: I ln iv e n Archi:
Dachówfki zalecają Architekci, które fą nakfztałt efsu z zawijanemu brzegam i, że nie fą ćigżkie, y k o fzto »n e, m ocne p r z y ty m , pigkne, y od ognia lepiey zadaniają, n iż li p łafkie, y żłobkow ate, które nad
to y ftru kturze z b y t fą ćigizkie.