• Nie Znaleziono Wyników

Lubelski oddział ZASP-u - Roman Kruczkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lubelski oddział ZASP-u - Roman Kruczkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN KRUCZKOWSKI

ur. 1936; Włocławek

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe życie kulturalne, teatr, życie teatralne, aktorstwo, ZASP

Lubelski oddział ZASP-u

Ja tworzyłem lubelski oddział ZASP-u. On powstał w 1977 roku. Wtedy prezesem ZASP-u był Gustaw Holoubek. I wtedy powstał pierwszy, w Lublinie w ogóle, w historii Lublina, oddział ZASP-u… Parę lat później, grubo później, była jakaś taka rozmowa na ten temat. Jakieś tam zmiany administracyjne w ZASP-ie się szykowały, no i wtedy właśnie padła taka propozycja na jakimś takim zebraniu w Warszawie, że może zlikwidować oddział w Lublinie i podporządkować koła lubelskich teatrów pod oddział w Warszawie… No i wtedy w taki trochę reytanowski sposób wystąpiłem i powiedziałem, że ja tworzyłem ten oddział i póki ja żyję, to oddziału nie pozwolę zlikwidować… On istnieje do dziś dnia, jestem jego prezesem… Był moment, kiedy mnie nie było w Lublinie, to wtedy właśnie przewodniczącym oddziału był Zbyszek Sztejman. Był chyba jakiś czas Heniek Sobiechart. Ale ja wróciłem do Lublina i wróciłem od razu z powrotem na stołek prezesa lubelskiego oddziału ZASP-u.

Data i miejsce nagrania 2012-03-07, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Działali w ten sposób, że jeden kreślił kredą znak, a drugi robił fotografię. Data i miejsce nagrania

– (modulując głos-dop.red.) „Panie Romanie, ale nic pan nie stracił, bo powiem panu, że jak zobaczyłam jak wszedł na scenę ubrany, taki dobrze zbudowany mężczyzna, jak się

Premiery zwykle są w sobotę, bo pierwsza próba generalna jest w środę, druga w czwartek, trzecia w piątek.. I w piątek na trzeciej generalnej próbie, to znaczy ostatniej z

Ja studiowałem na PWST w Warszawie, studia były czteroletnie, ale po dwóch latach, z przyczyn bardzo prywatnych, postanowiłem się przenieść i przeniosłem się

A August, z którym się bardzo przyjaźniliśmy, uchwalił, nie ja, broń Boże, że jedziemy do Lublina… I pamiętam do dziś, jak przyszedł do mnie do garderoby w trakcie

Jest człowiekiem, który był dyrektorem Teatru Polskiego w Warszawie, ale przede wszystkim jest kombatantem Oświęcimia… Do dziś pracuje w stowarzyszeniu, może źle to

Tak jak powiedziałem, od pierwszego stycznia byłem już w Warszawie, no a rok akademicki kończy się gdzieś tam koniec maja, początek czerwca. Tak że do tego czasu

A były premiery, które się odbywały w Lublinie i to właśnie w Chatce Żaka z reguły… Tam jeszcze moje, że tak powiem, wpływy na tyle sięgały, że tam pozwalano mi grać…