• Nie Znaleziono Wyników

"Russkije w sriedniem Priczułymie w XVII-XIX ww. (Problemy socialno-ekonomiczeskogo rozwitija małych gorodow Sibiri)", D. J. Rezun, Nowosibirsk 1984 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Russkije w sriedniem Priczułymie w XVII-XIX ww. (Problemy socialno-ekonomiczeskogo rozwitija małych gorodow Sibiri)", D. J. Rezun, Nowosibirsk 1984 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Wyrobisz, Andrzej

"Russkije w sriedniem Priczułymie w

XVII-XIX ww. (Problemy

socialno- ekonomiczeskogo rozwitija

małych gorodow Sibiři)", D. J. Rezun,

Nowosibirsk 1984 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 77/3, 578-580

1986

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

578

R E C E N Z J E

nie tra d y c y jn y c h idei, średniow iecznych s tr u k tu r społecznych i politycznych oraz oddziały w an ie n a nie now ych m y śli i potrzeb. K siążka C aseya doskonale do tej k o n cep cji pasuje.

A n d r z e j W yrobis z

D. J. R e z u n, R u ssk ije w sriedniem P ric zuły m ie w X V I I - X I X

w w . (Problemy socialno-ekonomiczeskogo rozw itija m a ły c h gorodow Sibiri). Izd atielstw o „N a u k a” — S ib irsk o je otd ielen ije, N ow osibirsk

1984, s. 196.

N ajnow sza k siążka D m itrija Jak o w lew icza R e z u n a, w y d an a w serii po­ św ięconej h isto rii m iast s y b e r y j s k i c h p r z e d s t a w i a dzieje A czynska, m ałego m ia ­ steczka założonego w X V II w. w południow ej S yberii, w m iędzyrzeczu Obi i J e - n iseju , n a d rzek ą C zułym , p raw y m dopływ em górn ej Obi.

K sią żk a sk ła d a się z czterech rozdziałów , z k tó ry ch pierw szy o m aw ia d ro ­ biazgow o źródła oraz lite ra tu rę dotyczącą h isto rii A czynska. d ru g i pośw ięcony je st h isto rii A czynska do schyłku X V III w., kiedy był to w łaściw ie tylk o obronny gródek, a nie m iasto, w trzecim i cz w arty m został przed staw io n y A czynsk w p ierw szej i d ru g iej połow ie X IX w. ju ż jako ro zw ija jąc e się m iasteczko.

O bszary m iędzy g órnym biegiem O bi i Je n ise ju były p e n e tro w a n e przez Ro­ sja n ju ż n a schyłku X V I i n a początku X V II w., sprow adzało się to je d n a k do epizodycznych k o n ta k tó w handlow ych z m iejscow ą ludnością oraz doraźnego śc ią­ g an ia ja sak u . P ierw szym k ro k iem w k ie ru n k u trw ałeg o usadow ienia się n a tych te re n a c h było założenie przez ro sy jsk ic h kolonizatorów w 1621 r. M ieleskiego g ró d ­ ka, k tó ry je d n a k okazał się n ie w y starcz ający do o panow ania k ra ju , gdyż był zbyt oddalony od n ajw ażn iejszy ch szlaków k o m u n ik a cy jn y ch i od b ard z iej n a południe położonych głów nych sku p isk ludności. D opiero w y p ra w a w ojew ody tarskiego, J a ­ kow a O stafiew icza T uchaczew skiego, w 1641 r. doprow adziła do założenia A czyn- skiego gródka, k tó ry sta ł się dla R osjan w ażnym p u n k te m w ojskow ym , ad m in i­ stra c y jn y m , k o m u n ik acy jn y m i gospodarczym . W praw dzie g ródek A czynski p rz y ­ n a jm n ie j sześciokrotnie zm ieniał położenie, niszczony przez K irgizów , odbudow yw a­ ny i przenoszony n a coraz to inne m iejsca, zanim syn b o ja rsk i C ycurin p rzeniósł go w 1710 r. nad rzekę Czułym , gdzie ju ż pozostał d ając początek dzisiejszem u m ia ­ stu o te j nazw ie i sta cji kolei tra n ss y b e ry jsk ie j, ale ciągłość osadnicza była u trz y ­ m yw ana.

W 1782 r. gródek A czynski został m ia ste m pow iatow ym w g u b e rn i jen isejsk iej. W 1785 r. n a p odstaw ie „P rzy w ile ju o p raw ac h i korzyściach m ia s t” utw orzono w A czynsku, jako je d n y m z siedm iu m iast syberyjskich, m a g istra t z o b ie ra ln y m b u rm istrz e m i dw om a rajc am i, a le u trz y m a n ie n aw e t ta k skrom nego sam orządu prze k ra cza ło m ożliw ości fin an so w e m ałego m iasteczka i jego m ieszkańcy przy k o ­ le jn e j refo rm ie a d m in istra c y jn e j z ulgą p rzy ję li p rzek ształcen ie A czynska w osadę (s. 93). W A czynsku żyło w ów czas n iew iele ponad 700 m ieszkańców , z tego p raw ie 2/3 sta n o w ili m ężczyźni. T a znacząca p rze w a g a mężczyzn, niezw ykła w n o rm aln ie ro zw ija jąc y ch się m iastach, była zapew ne re lik te m początkow ego o k resu h isto rii A czynska. W X V II w. był on bow iem w łaściw ie w yłącznie m iejscem zb ieran ia ja sak u od. okolicznej ludności au to ch to n iczn ej oraz w ażnym p u n k te m m ilita rn y m , broniącym g ran ic skolonizow anych przez R osjan obszarów S yberii, zatem w śród m ieszkańców m usieli być n ajlic zn ie jsi — obok poborców — w ojskow i. W m ia rę p ostępów w kolonizacji S y b erii i u m a c n ia n ia się południow ej jej g raniey, fu n

-1 Zob. recen zje z poprzed n ich tom ów te j se rii w PH t. L X X I, -1980, z. 2 s. 377-38(}; t. LX X IV , 1983, z. 4, s. 769-772; t. LX X V I, 1985, z. 1, s. 157-161.

(3)

R E C E N Z J E

579

k eje w ojskow e A czynska zanikały, coraz w iększego znaczenia n a b ie ra ł han d el f u ­ tram i, pojaw iło się osadnictw o rolnicze, co prow adziło do stopniow ego w y k sz ta ł­ c a n ia się ludności p ro to m ie jsk ie j, ja k to o k reśla a u to r (s. 92-93). P ierw szego k u p ­ ca odnotow ano w A czynsku w 1782 r. (na s. 95 ch y b a b łędnie: 1788 r.; p o p raw n a d a ta n a s. 104). W zrost liczby kupców i ludności m ieszczańskiej u schyłku X V III w. był je d n a k b ardzo pow olny, m im o że w ładze p ań stw o w e w y w ierały n ac isk w k ie ru n k u p rze k szta łc en ia A czynska w m iasto p rze sied lają c n a w e t przym usow o m ieszkańców z in n y c h m ia st sy b e ry jsk ich i zw iększając liczbę urzędników . Była w A czynsku cegielnia w d ru g ie j połow ie X V III w., w ydobyw ano sól, odbyw ały się rocznie dw a ja rm a r k i (9 m a ja i 6 gru d n ia), n ato m ia st nic nie w iadom o o rz e ­ m ieślnikach, chociaż a u to r przypuszcza, że nie m ógł się bez nich obyw ać te n co­ ra z b a rd z iej ożyw iony p u n k t tra n z y tu tow arów .

Na rozw ój A czynska jako m ia sta w y raźn y w pływ w y w ierały refo rm y u s tro ­ jow e i rozw ój fu n k c ji a d m in istra c y jn y c h i b iu ro k ra cji. J e s t to w idoczne w licz­ bach o b raz u jąc y ch p rzy ro st ludności. S ilne zw iększenie liczby m ieszkańców (blisko dw u k ro tn ie) jest u d o k u m e n to w an e w la ta c h 1790-1811 czyli po um iejscow ieniu w A czynsku w 1782 r. siedziby pow iatu, oraz po 1835 r. czyli po kolejn ej refo rm ie a d m in istra c y jn e j przep ro w ad zo n ej w 1822 r. Liczba k upców była je d n a k n a d a l n iew ielk a, rzem ieślnicy sta n o w ili w І835 r. zaledw ie 1%, a w 1863 r. ok. 4% ogółu m ieszkańców , w ięcej było duchow nych i szlachty (w 1863 r. — 6%), dość w ysoki był w ciąż odsetek w ojskow ych (ok. 11% w 1863 r.). A u to r pisze, że by ła to s tr u ­ k tu r a społeczna typow a dla w iększości m ałych m iasteczek c a rsk iej R osji tego czasu. Czy m ożna m ów ić o k sz tałto w an iu się w A czynsku stosunków k a p italisty c z­ nych, ja k to s u g e ru je a u to r n a początku ro zdziału III, i w iązać z tym now e te n ­ den cje rozw ojow e m iast? W rzem iośle w A czynsku dom inow ało przetw ó rstw o spożywcze, w y tw a rz a n ie odzieży i usługi budow lane, a w ięc p ro d u k cja n ie tylko d ro bnotow arow a, ale przeznaczona w yłącznie n a lo k aln e potrzeby. Pod koniec d ru ­ giego dziesięciolecia X IX w. obok w arsz ta tó w rzem ieślniczych zaczęły się p o ja­ w iać : m ałe fab ry cz k i p ro d u k u ją c e m ydło i sk ó ry juchtow e. W 1861 r. było już 28 ta k ic h p rzed sięb io rstw , głów nie p ro d u k u jąc y ch cegły i g a rn k i oraz jucht, za­ tru d n ia ją c y c h je d n a k ty lk o po k ilk u pracow ników , o p arty c h najczęściej na ro ­ dzinnej kooperacji. W iększe znaczenie m iała ek sp lo atacja złota. A chyba n a jis to ­ tn ie jsz a była ro la A czynska jako w ęzła drogow ego i w ażnego p u n k tu etapow ego n a tra k c ie m oskiew skim , z czym w iąz ała się też pew na aktyw ność handlow a. Je że li n a w e t m ożna to n azw ać początkiem k ap italizm u , to były to bardzo nijjie jego zalążki, n ie w y w ie ra ją c e zbyt silnego w pływ u n a rozw ój m iasta; znacznie w iększe było o d d ziały w a n ie czynników pozaekonom icznych, p rzede w szystkim fu n k c ji a d m in istra cy jn y c h .

W 1886 r. A czynsk p rzekroczył liczbę 7 tys. m ieszkańców , z tego p raw ie po­ łow a (46%) z a ję ta by ła w różnego ro d za ju p ro d u k c ji (przem ysł, budow nictw o, ro l­ nictw o, a u to r zaliczył tu ta k ż e — chyba błędnie — tra n sp o rt), 13% w han d lu , aż 32% w sek to rach n ie p ro d u k c y jn y ch . Aż 7% stan o w ili w ów czas w A czynsku zesłań­ cy. W la ta c h 1863-1896 liczba przed sięb io rstw przem ysłow ych w zrosła w A czynsku o śm iokrotnie (s. 135 i ta b l. 5 na s. 136), to znaczy z 2 do 16, za ty m i liczbam i k ry ją się je d n ak ró żn e skoki i w ah a n ia, i przede w szy stk im fak t, że były to za­ k ła d y m ałe, najczęściej dom ow e p rze d sięb io rstw a o p a rte n a pracy w łaściciela i jego rodziny, często fu n k c jo n u ją c e tylk o sezonowo (s. 137-138). W 1890 r. s ta ty ­ sty k a w y k azała liczbę 400 rzem ieślników i d ziesięciokrotnie niższą liczbę ro b o ­ tn ik ó w fabrycznych, a p o n ad 900 zatru d n io n y ch przy e k sp lo atacji złota (s. 150). T rudno dopatrzeć się w ty m rozw oju stosunków k ap italisty c zn y c h . S łuszniejszy w y d aje się pogląd a u to ra , że ro la A czynska — poza jego fu n k c ja m i a d m in istra ­ cyjnym i — polegała głów nie n a obsłudze tra n z y tu . S tąd ta k w ielkie znaczenie u ru ch o m ien ia w 1864 r. żeglugi p aro w ej n a C zułym ie od A czynska do T om ska,

(4)

580

R E C E N Z J E

a ta k ż e budow y kolei tra n ss y b e ry jsk ie j. P ierw szy pociąg z M oskw y d o ta rł do A czynska w 1895 r., ale już w cześniej zw iązani z budow ą te j m a g istra li robotnicy i in żynierow ie w p ro w ad zili p ew n e ożyw ienie w A czynsku — tu je d n a k a u to r kończy sw e ro zw ażan ia i z jego p rac y nie d ow iadujem y się, ja k ie były późniejsze s k u tk i e k sp lo atacji te j lin ii kolejow ej. R ezun opow iada się za poglądem , że in d u ­ stria liz a c ja n ie zaw sze by ła p o d sta w ą rozw oju pojedyńczych m iast, a ta k ż e nie by ła p o d sta w ą rozw oju p ew nych ty p ó w m iast. A u to r zdaje się skłaniać k u ko n ­ cepcji b a d a n ia h isto rii nie pojedyńczych m ia st lecz ich g ru p i zespołów, w szcze­ gólności opow iada się za tym , by h isto rię m ałych m iast p rze d staw ia ć w kontekście zarów no ich rolniczego zaplecza ja k też całej sieci m iejsk iej. P ogląd ta k i w y d aje się ja k n a jb a rd z ie j słuszny.

A u to r z a ją ł się oprócz sp ra w gospodarczych i u stro jo w y ch ta k że n ie k tó ry m i asp ek ta m i życia społecznego, politycznego i k u ltu ra ln e g o A czynska pod koniec X IX w. T ym o sta tn im sp raw o m pośw ięcił chyba zbyt m ało m iejsca, ale ty c h k il­ ka stro n o życiu k u ltu ra ln y m m ieszkańców m ałego sy beryjskiego m ia sta przy w o ­ dzi n a pam ięć re a listy c zn e obrazy z w ielk iej ro sy jsk iej lite r a tu r y tego czasu.

H isto ria A czynska m a też k ilk a polskich akcentów . S am założyciel p ierw sze­ go gró d k a, T uchaczew ski, strac ił żonę i tro je dzieci w czasie oblężenia S m oleńska przez polskie w ojska w 1609-1611 r., po tem w ziął udział w b uncie służyły ch liu-

diej w 1618 r. w M oskw ie i zapew ne dlatego znalazł się w k ró tce potem n a Sy­

berii, w Tobolsku. W 1639 r. został d ru g im w ojew odą w T arze. W śród slużyły ch

liudiej, k tórzy pod jego w odzą w y ru szy li w 1641 r. z T om ska n a podbój ziem

m iędzy O bią a Je n isejem i założyli A czynsk, by ła g ru p a o k re śla n a jako „L itw a”, k tó ry m to m ian em n azyw ano w ów czas n a S y b erii w szelakich przybyszów z Rze­ czypospolitej, zarów no p raw d ziw y ch L itw inów , ja k U kraińców lub P olaków . N a­ zw iska w szystkich uczestników w y p ra w y T uchaczew skiego są znane i rzeczyw iś­ cie z n a jd u ją się w śród n ich ta k ie z u k ra iń sk a , a m oże i z p o lsk a b rzm iące ja k S aw k a Sokołow ski lu b M iszka L eszczyński (s. 71 i 90). W 1834 r. w A czynsku w y­ buchł b u n t polskich żołnierzy (zesłańców po p o w stan iu listopadow ym ? re k ru tó w w cielonych do a rm ii ro sy jsk ie j? — a u to r nie o bjaśnia, czy nie m iało to zw iązku z w cześniejszym nieco śledztw em o k o n sp ira c ję zesłańców polskich w re jo n ie O m ­ ska, s. 167). Spis ludności z 1897 r. w y k azał w A czynsku 131 P olaków ; 82 m iesz­ k ańców A c2ÿnska określono ja k o p rzybyłych z „P riw islin sk o j g u b e rn ii”, a w ięc z K ró lestw a Polskiego, choć nie w szyscy oni m usieli być narodow ości polskiej (s.«ł29).

K siążk a D. J. R ezuna je st in te re su ją c a p rzede w szystkim jako stu d iu m hi­ sto rii m ałego m ia sta i dlatego je st w aż n a n ie tylk o dla badaczy dziejów S yberii.

A n d r z e j W yrobis z Atlas H istoryczny Polski. M apy X V I I I w iek u. 1. Ś lą sk w końcu X V I I I w i e k u t. I, pod red. J u lia n a J a n c z a k a i T adeusza Ł a d o -

g ó r s k i e g o o p raco w ali J u lia n J a n c z a k , B ogusław K a c z m a r ­ s k i , Ja n u sz К o ś с i k, T adeusz Ł a d o g ó r s k i , H ieronim P i a ­ s e c k i , J a n W o s c h , cz. I: M apy, m ap 48; cz. II: K om e ntarz, s. 136, Z akład N arodow y im. O ssolińskich — W ydaw nictw o, W rocław -W ar- sz aw a-K ra k ó w -G d ań sk 1976; t. II, pod red. Ju lia n a J a n c z a k a o p ra- . cow ali K ry sty n a B i n e k , J u lia n J a n c z a k , B ogusław K a c z m a r ­

s k i , W anda K o n o n o w i c z , Ja n u sz К o ś с i k, T adeusz Ł a d o g ó r ­ s k i , H en ry k M a ł k i e w i c z , B ogdan S i с i ń s к i, A ntoni T r z n a ­ d e l , J a n W o s c h, cz. I: Mapy, m ap 26; cz. II: K o m e ntarz, s. 162, W ro- cław -W arsz aw a-K ra k ó w -G d ań sk -Ł ó d ź 1984.

P oczątki p rac nad p roblem ow ym atlasem śląsk im sięgają 1953 r. Jego o p ra ­ cow anie trw a ło w ięc bardzo długo. A tlas n aw ią zu je do k oncepcji ogólnopolskiego „A tlasu H istorycznego P olski XV I w .” sfo rm u ło w an ej przez S. H e r b s t a i

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w

Bezpośrednią przyczyną działania sen atu było postępow anie W istyl- li pochodzącej z rodziny pretorsk iej, k tó ra w celu uniknięcia k a r przew idzianych przez

[r]