• Nie Znaleziono Wyników

"Rig og fattig i Ribe. Økonomiske og sociale forhold i Ribe-samfundet 1560-1660", Sole Degn, Aarhus 1981 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Rig og fattig i Ribe. Økonomiske og sociale forhold i Ribe-samfundet 1560-1660", Sole Degn, Aarhus 1981 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Mączak, Antoni

"Rig og fattig i Ribe. 0konomiske og

sociale forhold i Ribe-samfundet

1560-1660”, Ole Degn, Aarhus 1981 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 74/1, 208-209 1983

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

2 0 8 Z A P I S K I

P ra c a U ruszczaka, będąca fra g m en tem szerzej zakrojonych b ad a ń n a d p a rla ­ m en tary zm em staropolskim , stanow i w arto ścio w e stu d iu m histo ry czn o -p raw n e, któ- .e pozw ala n a odtw orzenie m iejsca, ja k ie zajm ow ał se jm doby zygm untow skiej w rozw oju polskiego p arla m en tary zm u .

D odatkow ą zaletą m onografii je s t zw ięzły styl a u to ra oraz liczne tab ele i z e ­ sta w ien ia, k tó re p o zw alają lepiej zrozum ieć p rez en to w an y m a teria ł.

J. Ch.-M.

Ole D e g n, Rig og jattig i Ribe. 0 k o n o m i s k e og sociale forhold

i R ib e -s a m fu n d e t 1560—1660, „ S k rifte r u dgivet af Jysik S elskab for

H isto rie ” n r 39, U n iv e rsite tsfo rla g e t i A arhus, A arh u s 1981 t. I—II s. 458, 402.

B adania regionalne prow adzone są, oczywiście, w e w szystkich k ra ja c h , je d n a k .historia lo k a ln a ” w jej m etodycznie św iadom ym i szczególnie s ta ra n n y m ujęciu stala się w o sta tn ic h la ta c h dom eną B rytyjczyków i S kandynaw ów . T am tejsi h is ­ to ry cy zapełnili też salę o b rad se k cji h isto rii lok aln ej na o sta tn im K ongresie H is­ tory k ó w G ospodarczych w B udapeszcie w sie rp n iu 1982 r. i oni w ygłaszali na niej re fe ra ty . W ynika to zarów no z siły m ece n atu m iejscow ych m iłośników historii, ja k z p rze słan e k m etodycznych, a m ianow icie p rzekonania, że ujęciom sy n te ty c z­ nym w skali k ra jo w e j, staty sty czn y m śred n im i .dom inacji m akro ek o n o m ik i trze b a przeciw staw ić dzieje o b serw o w an e „z g łę b i”, cd s tře n y prostego człow ieka. W w ielu p rzy p a d k ach o w alorze b ad a ń lokalnych decy d u je n ad to zain tereso w an ie fu n k c jo ­ now aniem rodziny, przestępczością i innym i zjaw isk am i społecznym i, dla k tó ry ch stu d ia szczegółow e są szczególnie potrzebne. Im puls dla pogłębionych b ad a ń lo­ k aln y ch d aje w reszcie fa k t zachow ania się bogatszej niż gdzie indziej po d staw y źródłow ej.

M iasto R ibe położone je st na zachodnim w ybrzeżu południow ej Ju tla n d ii. W b ad an y m przez a u to ra ok resie m iało znaczenie dla ek sp o rtu w ołów d uńskich do N iderlandów : m iędzy r. 1596 a 1660 odpłynęło s.tąd co n ajm n ie j 139 tysięcy sztuk bydła. Liczyło ok. 700 domów, je d n a k a u to r objął b ad a n ie m także o taczający je obszar diecezji Ribe (częściowo) z dziesięciu ty siącam i gospodarstw chłopskich i 123 m a ją tk a m i ziem skim i: 45 do 54 tysięcy m ieszkańców około r. 1640.

W ysiłek badaw czy po d jęty dla p rzygotow ania tej ro zp raw y d o k torskiej (U ni­ w e rsy te t Odense) je st im ponujący: bibliografia o bejm uje niem al pół ty siąca po­ zycji, zaś oprócz archiw ów i zbiorów d uńskich przeprow adzono p o sz u k iw an ia w RFN (G ottorp, H am burg, L ubeka, S tade, O ldenburg, B rem a, G etynga — arch iw u m R ew ala, M arburg), A m sterdam ie i L ondynie. Z agraniczne arc h iw alia pozw oliły zba­ dać bliżej zasięg i intensyw ność h a n d lu m orskiego Ribe.

K olejne rozdziały tom u I om aw iają s tr u k tu rę społeczeństw a R ibe i okolicz­ nych m iatseczek oraz w si regionu n astęp n ie zaś poszczególne gałęzie gospodarki. Ś ciślej, obszerna część pośw ięcona sp raw o m ekonom icznym rozdziela p o przedzające ją ro zw ażania o d em ografii reg io n u i jego u k sz ta łto w a n iu od analizy s tr u k tu r sp o ­ łecznych. Szczegółowy spis rzeczy u ła tw ia k o rzy sta n ie z książki, je d n a k p o k rew n e sobie zjaw isk a są ro zrzu řo n e w w ielu m iejscach: zagad n ien ia dem ograficzne są o­ m aw ian e system aty czn ie w części 1, w części 3 (tu w iele gru p społecznych) i w reszcie w końcow ej, cz w artej, gdy m ow a o tre n d a c h w czasie.

W tej o sta tn ie j w łaśnie ceęści p rzed staw io n e zostały sp raw y „ k o n iu n k tu ry ”, a więc zm iany w czasie: ru ch cen i pfcjc, tre n d dem ograficzny, rozw ój gospodarczy. Bardzo zwięzły rozdział końcow y o trzym ał a m b itn y ty tu ł: „Społeczeństw o re n e ­ sansu. P ró b a w y ja ś n ie n ia ”. W rzeczyw istości je s t to p róba zastosow ania do b a d a ­ nego regionu koncepcji k ryzysu X V II w. E rica H a b s b a w m a i H. R. T r e v o r

(3)

Z A P I S K I 209

R o p e r a. W skazany w b ibliografii lecz nie przy w o łan y w tek ście a r ty k u ł Nielsa S t e e n s g a r d a (Det sy tte n d e arhundre ds krise, „H isto risk T id ssk rift”, K obenhavn 1969/1970, s. 472—504) izdaje się lepiej pasow ać do realió w ju tla n d z k ic h niż teorie obu B rytyjczyków .

Tom II za w iera obszerne załączniki tab elary czn e, w yciągi źródłow e (mnóstwo danych o cenach, h a n d lu w ołam i, zasobności m ies£ćzan na pod staw ie in w en tarzy ruchom ości, s tru k tu rz e m a jątk ó w , fila n tro p ii itd.), a p a ra t n aukow y, w ty m dobre indeksy.

H isto ry k polski, nie za in te re so w an y bezpośrednio regionem R ibe, znajdzie w tej książce bogaty m a te ria ł p orów naw czy i n ie je d n ą w skazów kę m etodyczną. Z a­ in te re su ją go o b serw acje socjotopograficzne, w n ik liw a an a liz a p o w iązań lokalnej e lity w ładzy, zasoby ruchom ości m ieszczan (w tym sztychy, obrazy, książki) w edle in w en tarzy . W rozdziale o żegludze R ibe i pobliskiego R em e (dostępnego dla wię- szych statków ) znajdzie nieco in fo rm ac ji o k o n ta k ta c h z G dań sk iem i K rólew cem (210 razy szyprow ie z tych p o rtó w p rze p ły w ali S u n d wioząc to w a r z tych portów na ogółem 475 p rzy p a d k ó w zan o to w an y ch w re je s tra c h H elsingor).

Na te m a t k siążk i D egna pisze t~ż obszernie E. L a d e w i g P e t e r s e n (R:bs-

-regionen 1560—1660, „F ra R ib u -A m t” t. X X II-2 , 1982, s. 341—370. T em u też a u ­

to row i dzięk u ję za zw rócenie uw agi na om ów ioną tu książkę.

A. M.

Historia d yp lo m a c ji polskie j t. II: 1572—1795, pod red. Zbigniew a

W ó j c i k a , P ań stw o w e W ydaw nictw o N aukow e, W arszaw a 1982, s. 775. U kazał się d ru g i tom „H istorii dyplom acji p o lsk iej”, p rz e d sta w ia ją c y sk o m p li­ k o w an ą p ro b le m a ty k ę p o lityki za granicznej i działania dyplom atyczne R ze:zy?os- politej O bojga N arodów .

M a teria ł p rez en to w an y w p r a c y , podzielony je st na k ilk a części, o d pow iada­ jących okresom chronologicznym dziejów Pclski.

W części pierw szej, obejm u jącej la ta 1572—1648, H. W i s n e r zw raca uw agę na un ię lu b elsk ą i w olne elekcje ja k o czynniki d ete rm in u ją c e k sz ta łt i rozw ój dyplo­ m acji doby S tefan a B atorego i Wazów.

Z. W ó j c i k om aw ia dyplom ację okresu w ojen d rugiej połow y X V II w. (1648— 1699). S y tu ac ja gospodarcza, m ilita rn a i u strg jo w a oraz stale po w ięk szająca się d y sp ro p o rcja m iędzy R zecząpospolitą a jej najbliższym i są siad a m i były cz y n n ik a­ mi, k tó re p rzesąd zały o m ożliw ościach p a ń s tw a na are n ie m iędzynarodow ej. Z da­ niem W ójcika, m im o niew ątp liw eg o cofnięcia się R zeczypospolitej w za k resie p j- lityki zagranicznej, dyplom acja okresu 1648—1699 osiągnęła w szystko, co w w a ­ ru n k a c h ów czesnej słabości, było m ożliwe.

D ziałalność dyplom acji p olskiej w dooie saskiej (1699—1763) om aw ia w części trzeciej J. G i e r o w s k i . A u to r zw raca uw agę na niedostosow anie się dyplom acji polskiej do przem ian , ja k ie w zakresie służby dyplom atycznej n a s tą p iły w tym czasie w E uropie zachodniej. F a k t ten, w połączeniu ze słabością R zeczypospolitej, nie pozw alał na u zy skanie pow ażniejszych sukcesów . D odatkow ym p ro b lem em były dysp ro p o rcje międizy stan em polskiej i saskiej dyplom acji, a w łaściw ie stopniow y zanik polskiej służby dyplom atycznej, k tó ry zaznaczył się od zakończenia w ojny północnej

O sta tn ia część, n ap isan a przez J. M i c h a l s k i e g o , o b ejm u je czasy s ta n is ła ­ w ow skie. Na ten okres najw iększego zagrożenia zew nętrznego R zeczypospolitej, za­ kończonego jej k a ta stro fą , przy p ad ło tw o rzen ie now oczesnej sta łe j służby

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 26/3-4,

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Gdzie­ k olw iek się znajdą, niech pamiętają, że oddali się i pośw ięcili swoje ciało Panu Jezusowi C hrystusow i I z m iłości ku Niemu powinni na­ rażać

U dokum entow anie uzdrow ienia w księgach parafialnych Małżeństwo uzdrow ione w zaw iązku w zakresie zew nętrznym powinno być odnotow ane przede w szystkim w

Przez niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków m ałżeńskich wynikającą z przyczyn n a tu ry psychicznej rozum ie sdę niezdol­ ność do zrealizow ania

skopatu dla spraw duchowieństwa, zajm ując się rehabilitacją kapła­ nów, był członkiem K onferencji W yższych Przełożonych Zakonów Mę­ skich, pracując w

Bezpośrednią przyczyną działania sen atu było postępow anie W istyl- li pochodzącej z rodziny pretorsk iej, k tó ra w celu uniknięcia k a r przew idzianych przez

[r]