• Nie Znaleziono Wyników

Lipiec 1980 roku w Świdniku - Zbigniew Michalski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lipiec 1980 roku w Świdniku - Zbigniew Michalski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZBIEGNIEW MICHALSKI

ur. 1924; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Świdnik, PRL

Słowa kluczowe Świdnik, PRL, strajk, Lipiec 1980

Lipiec 1980 roku w Świdniku

Pierwszy zakład, [który] zaczął strajkować, [to WSK] Świdnik. Świdnik zaczął strajkować. Brat mamy, [który] później był inżynierem i zastępcą dyrektora do spraw technicznych, on mi mówił, że poszli na stołówkę, [wtedy] było trudno jakoś z żywnością, i coś nie takie były posiłki dla pracowników, no i zaczęli [strajkować]. Oni pierwsi zaczęli strajkować, właśnie w Świdniku, dopiero później tam ta „Solidarność”

w Gdańsku [powstała]. A oni tu zaczęli i dopiero to się przeniosło dalej. I tutaj później poprawili im od razu te śniadania czy jakieś tam posiłki regeneracyjne i zaczęli normalnie pracować.

Data i miejsce nagrania 2005-09-16, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale w międzyczasie, jak się odratowałem fizycznie, moja siostra zaczęła pracować, moja mama zaczęła coś zarabiać i jakoś się to układało. Muszę

Wyszedł kilkutysięczny tłum (bo ludzi było pełno nie tylko w Katedrze, ale i na placu) z nadzieją dotarcia do Pomnika Konstytucji 3 maja.. Na wysokości Kościoła Świętego

Pamiętam również nieżyjącego już, bynajmniej nie świętej pamięci, profesora Górskiego, który był wtedy ministrem i bardzo mocno upierał się, żeby jednak tego NZS – u

I tam też był w wojsku Ślązak, ponieważ Ślązacy dobrze mówili po niemiecku, i mój brat się dogadał z tym Ślązakiem, że są w Lublinie i żeby zawiadomił mamę jego.. I

Kwiatkowski zmienił mu ubranie i [brat] wyszedł do stodoły na strych, tam była słoma, a oni [Niemcy] szulali tak szulali mieczami, a brat tak między deski stanął.. Brat przebrał

Na Żmigrodzie był jakiś dom żydowski i jak myśmy wychodzili ze szkoły, to żeśmy lecieli tam, bo tam była taka duża sala i dwa stoły pingpongowe – za 15 groszy grało się

Był taki Czesław Niezgoda w lokomotywowni Lublin – jeden był Niezgoda, drugi Szpakowski, nie pamiętam, jak miał na imię, ale ten... Niezgoda odegrał ważniejszą rolę – on

Wiem, że wtedy w takich domkach kempingowych mieszkaliśmy, ale radio tam było i udało się Wolną Europę wtedy złapać.. Oczywiście zagłuszane, ale trzeba było ucho przycisnąć