Dodatek tygodniowy „Głosu Wąbrzeskiego44 poświęcony sprawom oświatowym kulturalnym i literackim
Nr. 4 Wąbrzeźno, dnia 25 s ycznia 1930 r. Rok 8
Ewangelja
św. Mateusza rozdz. 5, wiersz 1—13.
Gdy zstąpił z góry, szły za Nim wielkie rzesze.
A oto trędowaty przyszedłszy, pokłonił się Mu, mówiąc: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.
I ściągnąwszy Jezus rękę, dotknął się go, mówiąc:
Chcę, bądź oczyszczeń. I był oczyszczon trąd jego.
I rzekł mu Jezus: Patrz, abyś nikomu nie powia
dał: ale idź, ukaż się kapłanowi ofiaruj dar, który przykazał Mojżesz na świadectwo im. A gdy wszedł do Kafarnaum, przystąpił do Niego setnik, prosząc Go i mówiąc: Panie, sługa mój leży w do
mu powietrzem ruszony i ciężko trapiony jest.
I rzekł mu Jezus: Ja przyjdę i uzdrowię go. I odpo
wiadając setnik rzekł; Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale tylko rzecz słowem, a będzie uzdrowień sługa mój. Bo i ja jestem czło
wiek pod władzą postawiony, mający pod sobą żołnierze i mówię temu: idź! a idzie, o drugiemu:
chodź! a przychodzi, a słudze mojemu: czyń to! a czyni. A usłyszawszy Jezus dziwował się i rzekł tym, którzy szli za Nim: Zaprawdę powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary w Izraelu. A po
wiadam wam, iż wiele ich ze wschodu słońca i z zachodu przyjdzie, i usiędą z Abrahamem i Izaa
kiem i Jakóbem w Królestwie niebieskiem. A sy
nowie królestwa będą wyrzuceni w ciemności ze
wnętrzne: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
I rzekł Jezus setnikowi: Idź, a jakoś uwierzył, niech ci się stanie. I uzdrowiony jest sługa onej go
dziny.
Jezus uzdrawia chorych.
Jezus jest lekarzem duszy i ciała. Ale jak cu
downym lekarzem! Na przywrócenie zdrowia przez Jezusa nie potrzeba uciążliwych zabiegów lekarskich, niebezpiecznych operacyj i długiego czasu. On potrafi uzdrowić w jednej chwili i to za ledwie kilk usłowami. Uzdrowienia Jezusowe są
" dwojakiego rodzaju. Uzdrawia On nietylko ciało, ale i duszę. Z niemocy duchowych, z grzechów pragnie On ludzi uzdrowić, bo na to przyszedł na
ziemię. Jezus leczy też choroby ciała. Ci, któ zy nie widzieli światła słonecznego, za jednem sło wem Jezusa, widzą światło prawdy; którzy nie słyszeli nawet słów ludzkich, słuchają słowa Bo
żego; którzy byli okryci ranami i wrzodami, są czyści; którzy ruszyć się nie mogli, obezwładnięci i sparaliżowani, kroczą za swym lekarzem-Jezu sem; którzy byli umarli dla życia duszy, zma”- twychwstają, bo odpuszczone są ich grzechy. To wszystko sprawia Jezus-Lekarz i Zbawca ludzko
ści. Miłość wiedzie Go do chorych, by ich uzdro wić; do słabych, by ich podźwignąć; do nieczy
stych, by ich obmyć; do niewolników grżechu, by skruszyć ich jarzmo.
Miłość Jezusowa tak uzdrawiała nieszczęśli
wych. Ta miłość Jego dotąd nie wygasła, ani nie zmniejszyła się, ale zwrócona i ku nam, uzdrowi nasze bóle i cierpienia, troski i kłopoty, — ale i my musimy— podobnie jak ów trędowaty — za
nosić do Jezusa pokorną, tchnącą żywą wiarą pro
śbę: ,,Panie, jeśli chcesz, możesz mię oczyścić".
IMIENINY BOZI.
Przed chatką, w której mieszkał Jezus Maleń
ki wraz z Marją i Józefem, rosła wierzba staru szka. Gałązki swe ze srebrnemi listeczkami zwie
siła do ziemi i zdawała się czekać z chłodem mi łym na Dzieciątko. Pamiędzy gałązkami umieści
ły się ptaszętai śpiewały i ćwierkały rade, że mo gą Jezusowi umilić chwile odpoczynku. A Jezus bardzo chronił się w cieniu tej wierzby przed go- rącemi promieniami słońca, z pękiem kwiatków polnych, z których wił wieniec dla swej mateczki.
Tu Matka Najśw. w chwilach wolnych siadała i brała Dziecinkę w ramiona, tu czesała Jej włosy złote, lub szyła koszulki dla Niej. Tu odpoczywał i Józef stary po pracy całodziennej, a wtedy u nóg Jego siadywał Jezus i na fujarce skręconej z owej wierzby przygrywał Mu pięknie. Tak to wierzba ta służyła Boskiej Rodzinie za altankę.
Zbliżał się dzień Imienin Jezusowych, na któ
ry spieszyła św. Elżbieta ze swoim Janem, póź
niejszym Chrzcicielem, z gór dalekich. Gdy ujrza
ła Marja krewną swą, ucieszyła się bardzo, wo-
14 ~ tając: ,,ach jak m iłą niespodziankę nam zrobiłaś Elżbieto". ,,I Jaś z Tobą", w oła Józef św . i za
prasza ich, by spoczęli, gdyż daleką drogę prze
byli w upale letnim , a sam zam ierza szukać Je
zusa. Św. Elżbieta pragnie jednak jaknajprędzej zobaczyć Syna Bożego, w ięc w szyscy udają się pod w ierzbę, ulubione m iejsce zabaw dziatw y. Ja
kiż m iły w idok przedstawia się ich oczom ! Pod w ierzbą siedzi grom adka dzieci, a pośrodku Je
zus, ich rów ieśnik. W idocznie im coś ciekawego opow iada, gdyż tw arze dziatwy rozjaśnione u- uśm iechem , a oczy z ciekaw ością w lepione w Je
zusa. G dy zobaczyła tę grom adkę Elżbieta św . bierze syna sw ego za rękę i zbliża się szybko do Jezusa, w ołając: ,,W itaj nam Jezusie", a Jezus w staje, w yciąga sw e rączki św ięte i błogosław i Elżbiecie i jej synow i. A gdy się przyw itali, w y
ciągają goście z torebki podarunki dla Jezusa. Św.
Elżbieta przyniosła Jezusow i w darze koszulkę białą, a Jan, św . kapelusz słom iany. W idząc to Jezus klaszcze w dłonie z radości i pięknie dzię
kuje za dary. Po chw ili zafrasow ała się D ziecina, ,,Czem że ja w am się za to odw zajem nię?,.," Szliś
cie do M nie w skw arze dzień cały, a w ięc spocznij- cie w cieniu, a dla ochłody spożyjcie chociaż ow o
ce z tej w ierzbiny". I w yciąga Jezus rękę, nagina gałązki i... o dziw o!! K ażda gałązka, którą Jezus dotknie, rodzi ow oce piękne, a tak ich dużo, że się aż gałązki gną.
Tak Jezus uczęstow ał sw ych gości cudow nie, aby nam zostaw ić piękny przykład gościnności.
K alin,
Ze w spom nień historycznych.
U dział W ielkopolski w pow staniu 1 863 roku.
B łędnem jest m niem anie, jakoby tylko K ongre
sówka i Litwia porw ały się do broni w niezapom - nianem pow staniu styczniow em 1863 roku. Fak
tem jest bow iem , że i społeczeńsw o w ielkopolskie pospieszyło z czynną pom ocą naszym bohaterom pow stańczym .
Już w roku 1859 przybył do Poznania z ram ie
nia „K ółka Polskiego" w Paryżu em isarjusz Elźa- now ski, aby w spraw ie projektow anego pow sta
nia porozum ieć się z B. M oraczew ską, A leksan
drem G uttrym , K arolem Libeltem i kilku innym i działaczam i.
K rótko potem Juljan Łukaszew ski w raz z K a
rolem Libeltem (synem ) i W ł, Śm iłkow skim orga
nizuje m łodzież szkolną i rzem ieślniczą celem w y
w ołania pow stania.. Zanim to pow stanie! faktycz
nie w ybuchło, istniał już w Poznauiu pod prezesu
rą Łęczkow skiego „C entralny K om itet N arodow y"
na W ielkopolskę, jako organ takiej sam ej organiza
cji w W arszaw ie,
Po w ybuchu pow stania następuje reorganiza
cja tego K om itetu N arodow ego, pow stają oddziały pow iatow e i całe społeczeństwo w ielkopolskie w spółdziała w zbieraniu ofiar, organizow aniu od
działów ochotniczych, dostarczaniu broni i w po
m ocy dla uciekinierów i rannych, Z W ielkopolski też pochodzą niektórzy w odzow ie pow stania, jak Taczanow ski, Callier, M ielecki i inni, A ni jednego w ypadku zdrady ze strony chłopa w ielkopolskiego nie zapisano na karcie historji tej dzielnicy. Prze
cież naw et, niektórym działaczom pow staniow ym z W ielkopolski zarzucono zdradę stanu w obec pań stw a pruskiego i w rezultacie rozpoczęły się now e procesy i prześladow ania.
O kazało się w tedy, jak kruche są kordony gra
niczne, kiedy w narodzie polskim obudziło się prar gnienie w olności.
Rozmaitości.
NIEZWYKŁY POMYSŁ DLA... UNIKNIĘCIA WOJEN.
Jeden ze znanych pacyfistów ąustrjackich, puł
kow nik Em il Seeliger, ogłosił ostatnio w prasie w iedeńskiej niezw ykle ciekawe uw agi na tem at zabezpieczenia św iata przed m ożliw ością w ybu
chu now ej w ojny. Pułkow nik Seeliger w ychodzi z założenia, iż żiadna z dotychczasow ych um ów m iędzynarodow ych nie w yklucza dostatecznie w oj
ny i dlatego też proponuje on następującą form ę uzyskania pełnych gw arancyj pokojow ych:
Liga N arodów uchw alić w inna następującą usta w ę, która stałaby się najświętszem praw em m ię- dzynarodowem : „K ażdy, kto jako prezydent pań
stwa, m inister i poseł do parlam entu podpisze, lub głosow ać będzie za ustawą, w ypow iadającą w ojnę, w inien natychm iast jako pierw szy zgłosić się do szeregów w ojskow ych i w alczyć z pierw szym i od
działam i na froncie w ojennym ..."
K rótka ta ustaw a m iałaby być kodeksem ho
norow ym w szystkich narodów i każdy m inister czy poseł, któryby ją pogw ałcił, w ykreślałby się sam ze społeczności ludzi honorow ych i uchodził
by za „niegodnego zdrajcę".
Tylko na tej drodze w idzi pułkow nik Seeliger dostateczne gw arancje dla pokoju św iatow ego.
K ażdy odpow iedzialny m inister, w iedząc bow iem o tern, że na w ypadek w ojny ofiarow ać m usi w pierw szym rzędzie w łasne sw oje życie, dobrze — zdaniem pułkow nika Seeligera — zastanowi się, zanim podpisze, lub głosow ać będzie za w ojną.
Pułkow nik Seeliger w yraża tetż przypuszcze
nie, że gdyby ustaw a taka obow iązywała daw niej i gdyby m inistrow ie A ustrji, N iem iec i Rosji pierw si ruszyć m usieli na front, — nie byłoby niew ąt
pliw ie doszło do krw awej rzezi narodów w roku 1914-tym .
N ie m ożna dopraw dy odm ów ić w yw odom tym oryginalności. Czy jednak są one zupełnie słuszne?
HE
SMUTNY REKORD.
W edle oficjalnej statystyki, sporządzonej osta
tnio przez w ładze paryskie,, stanęło w ciągu roku 1929 przed sądam i paryskim i 47 kobiet, które o- skarżone zostały o zbrodnię m orderstw a. Staty- syka ta jest bardzo sm utnym rekordem , w ykazu
jącym , jak silnie upada m oralność w śród pow ojen
nych kobiet.
[
eRJ
ź b!
NIEZWYKŁA „KRÓLOWA PIĘKNOŚCI**.
W angielskiej m iejscow ości R ottingham zorga
nizow any został ostatnio konkurs piękności, do
1 5 —
k t ó r e g o s t a n ą ć m o g ły j e d n a k t y l k o n i e w ia s t y , l i
c z ą c e p o n a d ... 6 0 l a t! P o d łu g ic h o b r a d a c h k o n k u r s o w y c h w y b r a n a z o s ta ł a n a „ k r ó l o w ą p i ę k n o ś c i" 8 2 - l e t n i a s t a r u s z k a n a z w i s k i e m M a r j a W h i t e . N i e w i a d o m o t y l k o , c z y w y b ó r t e n m i a ł b y ć p r o t e s t e m p r z e c i w k o s z a l e j ą c e j o b e c n i e m a n ji k o n k u r s ó w p i ę k n o ś c i , c z y t e ż s t a r u s z k i a n g i e ls k i e m y ś l a ł y z u p e ł n ie s e r jo ...
sra.
ORYGINALNA LOTERJA.
O r y g i n a l n a d o p r a w d y l o t e r j a o d b y ł a s ię w n o c s y l w e s t r o w a n a p o s t e r u n k u p o lic y jn y m w L o z a n n ie . P r z e d d o m e m p o lic y jn y m z n a l e z i o n o n i e m o w lę , k t ó r e p o d r z u c o n e z o s ta ł o p r z e z n i e z n a n ą m a t
k ę . G d y w i e ś ć o t e m r o z e s z ła s ię w m ie ś c ie , z g ło s iło s ię n a k o m i s a r j a t p o lic y jn y 2 3 p a r m a ł ż e ń s k i c h , k t ó r e p r z y j ą ć c h c i a ł y d z i e c k o n a w y c h o w a n i e . K o m e n d a n t p o lic ji, c h c ą c r o z s t r z y g n ą ć , k o m u p r z y z n a ć d z ie c k o , z a r z ą d z i ł l o s o w a n i e l o t e r y j n e i k a ż d a z e s t a r a j ą c y c h s ię m a t e k m u s i a ł a z a k u p i ć o d p o w i e d n i lo s . N ie m o w lę w y g r a ł o p e w n e z a m o ż n e , b e z d z ie t n e m a ł ż e ń s tw o , d o c h ó d z a ś , k t ó r y u z y s k a n o z l o t e r j i , p r z e z n a c z o n y z o s t a ł n a c e le d o b r o c z y n n e .
[^1^1
KATORGA DLA KOBIET.
W e F r a n c j i k o b i e t y r z a d k o k i e d y s k a z y w a n e s ą n a k a r ę ś m ie r c i, k t ó r a z a z w y c z a j z a m i e n i a n a b y w a n a k a r ę r o b ó t p r z y m u s o w y c h , o d b y w a n ą w t a k z w a n e m ,,b a g n e " , w n a j s ta r s z e m w i ę z i e n i u te m , z w e w n ę t r z n e g o w y g l ą d u p r z y p o m i n a j ą c e m s t a r e z a m c z y s k o , p r z e b y w a o k o ło 3 .0 0 0 k o b i e t, s k a z a n y c h b ą d ź d o ż y w o tn io , b ą d ź n a d ł u g o t e r m i
n o w e k a r y . W i e l k a ilo ś ć j e d n y c h i d r u g ic h z a m i e r a t u p o w o li i t u z n a jd u ją s w ó j c m e n t a r z . R e n n e s j e s t b o w i e m i s t o t n i e r o d z a j e m „ g r o b u z a ż y c i a " . P a n u j e w n im o b o w i ą z k o w a g ł ę b o k a c is z a , u w i ę z io n y m k o b i e t o m n ie w o ln o b o w i e m r o z m a w i a ć n a w e t w o b r ę b i e c e l. O j a k i m k o l w i e k k o n t a k c i e z e ś w i a t e m , o o t r z y m a n i u p o z w o le n i a n a o d w i e d z in y r o d z i n lu b o t r z y m y w a n i u lis tó w , p o s y ł e k c z y i n n y c h s p o s o b ó w ł ą c z n o ś c i n a z e w n ą t r z , r ó w n i e ż n i e m a n a w e t m o w y . K o b i e t y o t r z y m u j ą t y l k o w i k t w i ę z i e n n y , z r e s z t ą b a r d z o s k ą p y i lic h y . U - b r a n e s ą w s z y s tk i e j e d n a k o w o w g r u b e , w o r k o w a
t e s u k n i e z s z a r e g o w o jło k u , z k t ó r e g o r ó w n i e ż m a j ą z r o b i o n e c z e p c e n a g ło w a c h , o b o w i ą z k o w o o s t r z y ż o n y c h d o s k ó r y . R o b o t y p r z y m u s o w e , w y k o n y w a n e p r z e z s k a z a n e , p o l e g a j ą n a w y p l a t a n i u k r z e s e ł t r z c i n o w y c h , s z y c iu itd .
S k a z a n e d z i e lą s ię n a 5 k a t e g o r y j . P i e r w s z ą s t a n o w i ą m o r d e r c z y n i e . J e s t ic h s t o s u n k o w o n a j
m n ie j. Z p o ś r ó d o d b y w a j ą c y c h k a r ę p r z e b y w a m . in . o b e c n i e w R e n n e s p a n i B e s s a r a b o , l i t e r a t
k a , n ie g d y ś s ł y n n a p i ę k n o ś ć P a r y ż a , — d a le j p a n i d e H e r m in o n , n ie g d y ś g w i a z d a a r y s to k r a c ji f r a n c u s k ie j, m ę ż o b ó jc z y n i, p o d o b n i e j a k t a m t a , D o d r u g ie j k a t e g o r ji p r z e s t ę p c z y ń n a l e ż ą o s z u s t k i - z ło - d z ie jk i. Z a li c z a s ię d o n ic h m . in . o d s i a d u j ą c a o b e c n ie k a r ę „ s ł a w n a " z e s w e j a f e r y w i e l o m i l i o n o w y c h o s z u s t w n a n i e k o r z y ś ć s k a r b u f r a n c u s k i e g o T e r e s a H u m b e r t . T r z e c i ą k a t e g o r j ę s t a n o w i ą p r o s t y t u t k i i s t r ę c z y c ie l k i d o n i e r z ą d u . C z w a r t ą — p r z e s t ę p c z y n i e p o l i t y c z n e , s k a z a n e z a d z i a ł a ln o ś ć w y w r o t o w ą l u b a n t y p a ń s t w o w ą , j a k s z p ie g o s tw o ,
z d r a d a i t. p . O s t a tn i ą w r e s z c i e — r e c y d y w i s t k i z r ó ż n y c h k a t e g o r y j p r z e s t ę p s t w , k t ó r e b y ł y ju ż r a z k a r a n e , lu b k t ó r e o d s i a d u j ą c k a r ę w łf tn y c h w i ę z i e n i a c h f r a n c u s k ic h , n ie c h c i a ł y s ię p o d d a ć r y g o r o m w ię z ie n n y m . T a o s t a t n i a k a t e g o r j a t r a k t o w a n a j e s t o c z y w iś c ie n a j s u r o w i e j i z c a łą b e z w z g lę d n o ś c i ą .
IB>l<g|
WPŁYW ZAJĘĆ NA ZDROWIE.
N a s z s t a n z d r o w o t n y p o z o s t a j e w ś c is ły m z w i ą z k u z r o d z a j e m w y k o n y w a n y c h p r z e z n a s z a ję ć i z a w o d ó w . A m e r y k a , k t ó r a d la p r a k t y c z n y c h
c e l ó w o c h r o n y p r a c y i n t e r e s u je s ię t e m z a g a d n i e n ie m n i e z m i e r n i e ż y w o , p r z e p r o w a d z i ła p e w n e g o r o d z a j u s t a ty s t y k ę , m a j ą c ą u s t a l i ć c y f r o w o s t o p i e ń w p ł y w u z a j ę ć n a z d r o w ie i ś m ie r t e ln o ś ć p r a c u j ą c y c h . J a k o m i a r ę p o ó w n a w c z ą w z i ę t o z a w ó d p a s t o r a , z a j ę c i a k t ó r e g o — w e d l e o b l i c z e ń — n a j
m n ie j w p ł y w a j ą n a je g o s t a n z d r o w i a . — W y n i k i s ą n a s t ę p u j ą c e : n a 1 0 w y p a d k ó w ś m i e r c i w ś r ó d p a s to r ó w p r z y p a d a w ś r ó d r o l n i k ó w 1 4 3 , w ś r ó d s z e w c ó w , r y m a r z y i s i o d l a r z y 1 6 6 , w ś r ó d m u r a z y 1 7 4 , w ś r ó d d r u k a r z y 1 9 3 , w ś r ó d i n t r o l i g a t o r ó w 2 1 0 , w ś r ó d p r a c o w n i k ó w h u t n i c z y c h ( z w ła s z c z a is z k lir s k ic h ) 2 1 6 . C i e k a w e m j e s t j e d n a k , ż e n a j
w i ę k s z ą ś m i e r t e l n o ś ć w y k a z u je z a w ó d k e l n e r ó w , o s i ą g a j ą c c y f r ę 3 8 7 . N i e w ą t p li w ą r o l ę o d g r y w a t u t r u d n y d o u r e g u l o w a n i a c h a r a k t e r ic h z a j ę ć i p r z y m u s o w e p r z e b y w a n ie w d u s z n e j a t m o s f e r z e , s p r z y j a j ą c e j r o z w o jo w i c h o r ó b p łu c n y c h .
CZY NAPRAWDĘ UMIEMY GEOGRAFJĘ?
G lo b u s , n a k t ó r y m d o t y c h c z a s u c z o n o n a s w s z k o l e p o ję ć o g ó ln y c h o g e o g r a f ji, s k o n s t r u o w a n y z o s t a ł p o r a z p i e r w s z y w r o k u 1 5 6 0 p r z e z g e o g r a f a G e r a r d a M e r c a t o r a i o d te g o c z a s u , t. j.
p r z e z b l i s k o 4 0 0 l a t u l e g a ł je d y n ie k o le jn y m u z u p e ł n i e n i o m , n ie z m ie n ia ją c y m j e d n a k n i e k t ó r y c h p r z e z M e r c a to r a ja k o r z e k o m o ś c iś le p o d a n y c h o - b l i c z e ń g e o g r a fic z n y c h . D o p i e r o o s t a t n ie c z a s y n i e z m i e r n e g o r o z w o j u k o m u n i k a c j i , e k s p e d y c y j n a u k o w y c h i ś r o d k ó w m i e r n i c z y c h p o d a ł y w w ą t p l i w o ś ć s z e r e g t y c h o b lic z e ń . — W ś w ie c i e n a u k i c o r a z c z ę ś c ie j o d z y w a j ą s ię d y s k u s je n a t e m a t k s z t a ł t u i d o k ł a d n o ś c i g lo b u s u . W y s ta r c z y w s p o m n ie ć , ż e n . p . d o p i e r o o s t a t n ie w y p r a w y p o d b i e g u n o w e o b a l ił y f ik c ję , u t r z y m u j ą c ą s ię c ią g le j e s z c z e n a m a p i e g lo b u s u , j a k o b y o b s z a r G r e n la n d j i m i a ł b y ć d w a r a z y w i ę k s z y m o d . o b s z a r u A u s t r a l j i p o d c z a s g d y w r z e c z y w s t o ś c i j e s t c o n a jm n ie j w ł a ś n ie o d w r o tn i e . T a k i c h t y p o w y c h „ n i e d o k ł a d n o ś c i" a r a c z e j f ik c y j, u w a ż a n y c h d o t y c h c z a s n a j z u p e ł n i e j n i e s ł u s z n i e z a „ p e w n i k i " , j e s t n a m a p i e k u l i z ie m s k ie j d o t y c h c z a s c a łe m n ó s tw o , z w ł a s z c z a je ś li c h o d z i o r o z m i e s z c z e n i e w y s p w a r c h i p e l a g a c h w y s p O c e a n u S p o k o jn e g o , o w n ę t r z e k o n t y n e n t u a f r y k a ń s k i e g o , o u k ł a d g e o g r a f i c z n y w n ę t r z a A z ji, a n a w e t o w y g lą d t a k n a p o z ó r „ z n a n y c h " i „ z b a d a n y c h " o k o lic , j a k u k ł a d n i e k tó r y c h p a s m g ó r s k i c h w P o ł u d n i o w e j A m e r y c e . T a k w i ę c s t a r y g lo b u s M a r c a t o r a , p o k u t u j ą c y d o t y c h c z a s w s z k o ł a c h c a ł e g o ś w i a t a , z o s t a j e s t o p n i o w o z d y s k w a l if i k o w a n y w s w o je j p r a w d o m ó w n o ś c i .
16NMLKJIHGFEDCBA
ju ż ja k i p o d a r u n e k re,
M
Terminator szewski u rzeźnika.
— P r o s z ę o f u n t k ie łb a s y , a le ta k ie j n ie ś w ie ż e j, ja k z e s z ły m r a z e m .
— A d la c z e g ó ż m a b y ć n ie ś w ie ż a ?
— B o m a js te r p o w ie d z ia ł:
s z c z e r a z ta k ą p r z y n ie s ie s z , to s a m z jc s z “ .
,J a k je -
Przestał palić.
S p o tk a ło s ię d w ó c h m a la rz y .
— T r u d n o m i b y ło p o c z ą tk o w o z w y c z a ić s ię o d p a le n ia — p o w ia d a d e n .
ją s o b ie . ( v s ię
— W ie s z c o , J a g u s iu — ty
w y g lą d a s z ja k d a m a — m o ż n a b y c ię w z ią ć z a
z u p e łn ie mu
o d - ie "
n a s z ą , p a n ią .
— P a n ju ż k ilk a r a z y p o m y lił s ię . ( P a g e s G a ie s ).
— Z ła p a łe m o s ie m s z c z u p a k ó w .
’— D z is ia j?
— -M ie , W ty m r o k u .
( E s q u e lla , B a rc e lo n a ) (v
„ C z y z a k u p iła ś
g w ia z d k o w y d la tw e g o m ę ż a ? * *
.'d o t y c h c z a s n ie , a le m u s z ę s ię g o z a p y ta ć , ile c b c ia lb y w y d a ć * * .
( „ M o u s tią u e * ')
c ie
— N o i c o b ę d z ie s z r o b ić , g d y ja ty w y r o d n y s y n u ?
— T o s a m o c o p a p a .
— J e d n e m s ło w e m b ę d z ie s z c a le n ic p o n ie m i d u r n ie m .
( B u e n H u m o r) .
um-
ż y - (v
— D la c z e g o p r z e s ta łe ś p a lić ? C z y c z u ło ś ? — p y ta d r u g i.
•— N ie , a le d o k tó r z a b r o n ił p a lić p r z y ja c ie lo w i.
— N o w ię c c ó ż z te g o ?
— ’ W ię c n ie m ia łe m ty to n iu .
ź le
m e 1
t’ie pomogło.
k la ty J u re k w r a c a d o d o m u p o b itc e
n a u’: v . .
— Z n o w u s ię b iłe ś ? — s tr o fu je g o m a tk a . — W s z a k ż e c i m ó w iła m , ż e w t a k ic h r a z a c h tr z e b a lic z y ć d o s tu a w ó w c z a s g n ie w p r z e m in ie i w s z y s tk o b ę d z ie d o b r z e .
— T a k u c z y n iłe m . A le m a tk a K a r o la p o r a d z iła m u b y lic z y ł ty lk o d o p ię ć d z ie s ię c iu .
Proroczo wyczucia.
— C z y p a n ju ż s k o ń c z y ł m e d y c y n ę ?
— J e s z c z e n ie , a le ju ż z a c z y n a ją m ię u w a ż a ć z a le k a r z a .
— Z c z e g o to p a n w n o s i?
— D z iś n a u lic y d w ó c h c h ło p c ó w p o
k a z a ło m i ję z y k . \v
Ofiara mony.
T e k r ó tk ie s u k ie n k i, to is tn y s k a h - d a l! G d y b y m ja z a m ło d u p a r a d o w a ła w ta k ie j s u k ie n c e ...
— T o b y ś , k o c h a n a c io c iu , n ie z o s ta li s ta r ą p a n n ą .
Nie ma złego, coby na dobre nie wyszło.
L e k a r z : — P r z e d k ilk u d n ia m i m ia łe m f a ta ln y p r z y p a d e k . P r z e z p o m y łk ę z a m ie n iłe m r e c e p ty d w ó c h c h o ry c h . K a ż d y z n ic h w y p ił le k a rs tw o , p r z e z n a c z o n e d la in n e g o . S tr a c iłe m o b u ...
P r z y ja c ie l: — J a k to ? P o m a r li?
L e k a rz : — G d z ie ż z n o w u ? W y z d r o
w ie li ' (v
Miłośniczka sportu.
R o z m o w a m ię d z y p r z v ia e ió f k a » « b
— A c h , ja k ja b y m c h c ia la m ie ć m ę - s p o r to w c a!
— A ja k ie g o b y ś w o ła ła : ły ż w ia r z a , c y k lis tę , w io ś la r z a , te n n is is tę , f o o tb a łis ię , a tle tę ?
ża
Też.
— T e k a k tu s y p r z y p o m in a ją m i m e g o n ie b o s z c z y k a m ę ż a , o n te ż z w y k le b y l n ie
o g o lo n y . (v d n o , b y le
w ła ś c iw ie , to m i w s z y s tk o je - b y l... p r z y s to jn y b r u n e t.
Ma zdolności.
— C z y s y n p a ń s k i je s z c z e n a u n iw e r
s y te c ie ?
— O n ie , z a ło ż y ł te r a z k s ię g a rn ię .
— A c z y m a d o te g o z d o ln o ś c i?
— Z d a je m i s ię , b o b ę d ą c je s z c z e w s z k o ła c h z a w s z e s w o je k s ią ż k i s p r z e d a
w a ł. tv
Zastanawiające.
’ " C h ło p s p r z e d a ł k o n ia f u r m a n o w i i te n p r z y b ie g a n a z a ju tr z p r z e r a ż o n y , m ó w ią c , ż e k o ń z d e c h ł te j n o c y .
— T o d z iw n e , — o d p a r ł c h ło p ty le c z a s u m ia łe m g c u s ie b ie i n ig d y s ię n ic p o d o b n e g o n ie z d a r z y ło .
m u
V/ szpitalu.
■■— I lu z m a r ły c h m a m y d z is ia j?
p y tu je le k a r z d y ż u rn y ,
• — D z ie w ię c iu . * . • »
— Z d a je m i s ię , ż e m w c z o r a j z a p is a b
d z ie s ię ć r e c e p t. . .
— T a k , a le d z ie s ią ty c h o r y n ie c h c ia j
za*
„ N ie z o s ta ła b y m n ig d y tw o ją ż o n ą , g d y b 'y m ó j b ie d n y K a r o l n ie b y ł p a d ł n a w o jn ie !* *
M J a k o k r u t n y j e s t j e d n a k w o jn a * * !
Styl urzędowy.
— S ty l lis tó w p a n i je s t n ie m o ż liw y — m ó w i s z e f d o n o w e j k o r e s p o n d e n tk i. — A n i je d n e g o z d a n ia n ie r o z u m ie m ; o p r ó c z te g o n ie w id z ę tu a n i je d n e g o u p r z e jm e g o z w ro tu , ja k ic h u ż y w a ,s ię z w y k le w lis ta c h k u p ie c k ic h . N ie r o z u m ie m , ja k tr z y m a ć p a n ią m o g li n a o s ta tn ie j p o s a d z ie c a le tr z y la ta !
— P r a c o w a ła m w u r z ę d z ie p o d a tk o -
wym.
m ie m .
A p r z e p r a s z a m w ta k im r a z ie ro z u -.
( v
P r z e p r a s z a m — k ie d y p r z y jd z ie n a - tr a m w a j?
P a n s n o w id z e m , s te p n y
w y b a c z y , — a le n ie je s te m ia - p r z ę p o w ia d a ją c y m p r z y s z ło ś ć .
( I l T r a v a s o ) . ( v
• it *
s ię p a n n a z y w ą ?
Jak
S n o w d e n .
T o d z iw n e . J e s t g ó r a te j s a m e j z w y .
v <— W ie m o te m , a le to n ie ja .
' {Lugtiga ^eitung)
I
n a -