• Nie Znaleziono Wyników

Ilustrowanie książek - Jakub Guterman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ilustrowanie książek - Jakub Guterman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAKUB GUTERMAN

ur. 1935; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2009, życie codzienne, ilustrowanie książek

Ilustrowanie książek

Skończyłem uniwersytet w Jerozolimie i kilka godzin codziennie poświęcałem ilustracji książek. Ilustrowałem książki. Dotychczas ilustrowałem jakieś sto siedemdziesiąt książek. Nawet ilustrowałem książki w Polsce. Jedna – ona się nazywa „Parasolka” – wyszła w Lublinie. Jedna książka mojej dobrej przyjaciółki Joanny Papuzińskiej – książka się nazywała „Mały księżyc” – są ilustracje moje do pięknych wierszy Joanny.

Oczywiście warunków do rysowania podczas wojny nie miałem. Nie było ani ołówka ani papieru, więc zacząłem tak hurtowo rysować po wojnie. Oczywiście w każdej klasie byłem malarzem klasy, malarzem szkoły, to był okres tych gazetek ściennych.

Dziesiątki lat przed komputerami to wszystko było takie dość prymitywne. To ja wtedy ilustrowałem. A profesjonalnie zacząłem chyba... bodajże pierwsza książka, którą ilustrowałem w Izraelu, ja myślę, to było w pięćdziesiątym siódmym czy w pięćdziesiątym ósmym roku. Od tego czasu jakieś sto siedemdziesiąt książek.

Data i miejsce nagrania 2009-09-13, HaOgen

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Justyna Pacek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale oczywiście od śmierci mojego ukochanego syna Raza w pierwszej nocy wojny libańskiej – on był komandosem w Brygadzie Golani, zginął w nocnej bitwie w Libanie – od tego

Izrael 2009, dwudziestolecie międzywojenne, życie codzienne, dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny.. Dzieciństwo w

I warunki były okropne, bo nie było dostatecznej ilości mieszkań, ludzie nie mieli gdzie pracować, co za tym idzie, nie było warunków do zarabiania, był okropny głód,

Zaczęło się od tego, że latem 1942 roku, kiedy matka moja zdobyła to świadectwo, które było podstawą tego, że mogła wejść do magistratu, powiedzieć, że zgubiła swoją kenkartę

Nigdy nie widziałem na przykład niemieckiego żołnierza, żeby pasek nie był na miejscu, żeby był, wiesz, taki niekiedy… taki opuszczony.

Wiesz, powstanie żydowskie w getcie było 19 kwietnia czterdziestego trzeciego roku, jak wiesz, a rok potem było polskie powstanie.. Moja matka przez wiele, wiele miesięcy walczyła

I to było dla mnie smutne, bo urodziłem się w Polsce, rodzice wychowali mnie w polskim duchu, nie mówili między sobą po żydowsku tylko po polsku, pomimo tego, że pochodzili z

Tam pracowałem, pracowałem przez dziesięć lat, ożeniłem się z koleżanką, w której się zakochałem jeszcze w wojsku, urodziło nam się dwóch pięknych synków.. Jeden