Dziś w Głosie
Na Grodzkiej
posypały się mandaty
Nowa organizacja ruchu na ulicy Grodzkiej drażni kierowców, bo nie mogą jechać prostą drogą, a muszą kluczyć po Starym Rynku. Strażnicy miejscy wypisują niepokornym coraz więcej mandatów.
Budują jeden blok,
a w kolejce jest 900 rodzin
Ponad 900 rodzin czeka na mieszkania socjalne i przydział lo
kali mieszkalnych z zasobów komunalnych w Słupsku. Naj
trudniej otrzymać umowę na najem mieszkania socjalnego, bo o nie zabiega największa liczba wnioskodawców.
Siatkarki się nie popisały
Zawodniczki Akademii Po
morskiej Czarni zajęły piąte miejsce w turnieju siatkarek o puchar prezydenta Słupska.
Dziennik Pomorza Środkowego
Wtorek 13 września 2011 redaktor wydania: Monika Zacharzewska ROK V - ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 32.382 egz. nr 213 (1422) 1,70 zł (Z8%VAT)
Komunikacja
z francuskim alibi
ŚLEDZTWO Przewrót w sprawie dwóch zabójstw przy ul. Na Wzgórzu w Słupsku. Wczoraj prokurator wypuścił z aresztu Józefa Waligórę. Ma alibi: był we Francji, gdy doszło do zbrodni.
Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@mediaregionaine.pl
M
oje alibi się potwierdziło - obwieścił nam Józef Waligóra, po
dejrzany o dwa zabójstwa 34- -letni słupszczanin, który wczoraj wyszedł z aresztu (mężczyzna zgadza się na pu
blikację wizerunku i na
zwiska). - Jestem niewinny.
Od początku przedstawiałem dokumenty, że 22 września ubiegłego roku o godzinie 8.30 rano byłem w szpitalu we Francji. To potwierdziła le
karka oraz kierownictwo wspólnoty Emaus, gdzie prze
bywałem. Ale trzeba było czekać prawie dziewięć mie
sięcy, by sprawdzić to alibi.
Do zabójstw doszło 21 wrze
śnia ubiegłego roku przy ul. Na Wzgórzu w Słupsku. Na po
sesji w komórce z drewnem znaleziono zmasakrowane nogą od stołka, związane ciało Krzysztofa R. i jego brata Zdzi
sława R. Pierwszy z nich był także duszony. Obaj - bici pię
ściami i kopani po głowach.
Krzysztof R. został okradziony ze 130 złotych i tytoniu.
Policja najpierw zatrzymała Piotra R., syna zabitego Krzysztofa R. Razem z nim zo
stała zatrzymana konkubina ofiary Teresa G., która, zda
niem śledczych, zmywała krew ze ścian.
Piotr R. przyznał się tylko
do tego, że uderzył stryja Zdzi
sława R. i wyszedł. Podejrzany stwierdził, że na miejscu został jego przyrodni brat (mężczyźni mają wspólną matkę) Józef Waligóra, który miał pretensje do ojczyma o jakiś dług. To, że Józef był tego dnia w Słupsku, zeznała także matka braci.
Jednak zaraz po zbrodni Józefa Waligóry policja nie znalazła w Słupsku. Rozesłano za nim list gończy. Mężczyzna został zatrzymany dopiero na początku stycznia tego roku w małej miejscowości w Szwaj
carii. Józef W. podróżował po Europie, zatrzymując się i pra
cując we wspólnotach Fundacji Emaus, która zajmuje się bez
domnymi.
- Po zatrzymaniu w Szwaj
carii nie wiedziałem, o co chodzi. Prosiłem o pomoc am
basadę polską, bo chciałem do
stać list żelazny, żeby wyjaśnić sprawę w Polsce. Nikt mi nie pomógł. Gdybym wiedział, że będą takie cyrki, nigdy bym się nie zgodził na szybką ekstra
dycję - skwitował wczoraj Wa
ligóra. - Polski wymiar spra
wiedliwości opiera się n a domniemaniach. To jakiś bez
sens.
Podejrzany miał przebywać w areszcie do listopada. W czasie śledztwa był na obser
wacji psychiatrycznej. Badania biologiczne nie wykazały jego śladów na miejscu zbrodni.
Waligóra swoje aresztowanie Józef Waligóra wczoraj wyszedł z Aresztu Śledczego w Słupsku. Był tam
prawie dziewięć miesięcy. huukwcap,,
uznaje za zemstę rodzinną.
- Żałuję, że w marcu tamtego roku, po ośmiu latach przyje
chałem pogodzić się z matką.
Teraz takie są konsekwencje - mówi. — Nie wiem, czy ro
dzina kogoś kryje, czy chodzi o sprawy majątkowe.
Dariusz Iwanowicz, słupski prokurator rejonowy, nie chce potwierdzić, że - jak wynika z postanowienia - uchylenie aresztu jest efektem przesłu
chania lekarki we Francji.
- Dokumenty z zagranicy już nadeszły. Areszt został uchylony ze względu na mate
riał dowodowy - mówi ogólnie szef prokuratury. Nie chce też ujawnić wyniku badań wario- grafem, których zażądał Wali
góra.
Jednak śledztwo wciąż trwa. Prokuratura czeka na kolejną opinię badań śladów DNA. Dlatego Józef Waligóra musi być pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju.
- Dostałem w areszcie kurtkę i 500 złotych zapomogi na podróż. Ale nie mogę wyjechać do Francji, gdzie mieszkam i muszę stawiać się na komisa
riacie w Słupsku. Gdzie j a teraz pójdę? Do matki, która mnie obciąża zeznaniami. Pod most? - pyta podejrzany.
Tymczasem przedłużeniem aresztu Piotra R. zajmie się Sąd Apelacyjny w Gdańsku, ponieważ podejrzany prze
bywa w nim już prawie rok. M
Rybacy dzisiaj zablokują drogę
Trzy godziny potrwa dzisiaj blokada drogi krajowej nr 6 w Leśnicach pod Lęborkiem.
W ten sposób protestować będą rybacy.
Organizatorzy zapowiadają, że na blokadzie pojawi się około 100 rybaków z całego Po
morza. Protestujący będą cho
dzili po przejściu dla pieszych w Leśnicach (trzy km. za Lęborkiem w stronę Słupska) i w ten sposób wstrzymają ruch na drodze.
- Blokada ma potrwać od godziny 11 do 14, ale jeżeli Mi
nisterstwo Rolnictwa spełni nasze oczekiwania skończymy protest szybciej - mówi Grze
gorz Hałubek ze Związku Ry
baków Polskich. - Zapewniam kierowców, że nie będziemy blokować ulicy stale. Co kilka
naście minut będziemy scho
dzić z drogi, aby można było nią przejechać. Nie chodzi nam o utrudnienie życia innym ludziom, ale chcemy zwrócić uwagę na swoje pro
blemy. Zamiast transpa
rentów będziemy mieli w rękach dokumenty potwier
dzające słuszność naszych po
stulatów. Zapowiadają, że jeśli dzisiejsza pikieta nie przy
niesie spodziewanych rezul
tatów, przygotują kolejną za kilka dni. Na razie nie wy
brano jednak dla niej miejsca.
O co chodzi protestującym?
Armatorzy kutrów mają dwa żądania. Pierwszy dotyczy anulowania przez polski rząd kar za połowy dorszy wbrew zakazowi w 2007 roku. W przy
padku niektórych armatorów sięgają one nawet 300 tys. zł.
Drugi podnoszony przez prote
stujących rybaków problem do
tyczy planowanego na przyszły rok małego limitu połowowego na dorsze dla łodzi do 17 me
trów długości. Zdaniem arma
torów limity te są tak małe, że właściciele kutrów będą mogli łowić ryby tylko kilka miesięcy w roku. (MAR)
§ Świat $ Bytów
Niewolnicza praca Za groźne psy
Angielska policja rozbiła gang wer
bujący ludzi do niewolniczej pracy.
Byli wśród nich Polacy.
7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 2 1
B
3 7
Artur J., właściciel dwóch owczarków niemieckich, które w lutym pogryzły gości Centrum Ułan SRA w Bytowie, został skazany na 10 miesięcy ogra
niczenia wolności z obowiązkiem wykonania 20 godzin prac społecz
nych. Skazanemu przysługuje jeszcze zażalenie w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Słupsku.
Strefa Biznesu
Interes na obieraniu ziemniaków
Gdy pewnego dnia Marzanna Bu
landa ze Słupska obierała ziemniaki na obiad, pomyślała, że wiele kobiet chciałoby, aby je ktoś wyręczył w tej niewdzięcznej pracy. Tak powstał jej pomysł na firmę. Po kilku miesią
cach już go wdrożyła w życie. Teraz właścicielka oryginalnej firmy szuka
klientów.
i
w w w . n o v i m . p l
Słupsk, ul. Bałtycka 16 ' WJAZD OD MORSKIEJ
0-603 645 933 ANGIELSKA
odzież używana
NOWA DOSTAWA 13 września DOOR TO DOOR
Engl/#H f o r everyone Studium języków obcych
G L # B
Angielski dla dzieci, młodzieży, dorosłych Słupsk 3 Maja 77 Sławno Cieszkowskiego 4 www.glob.cba.pl
kraj opinie
wtorek 13 września 2011 r.
Szukasz nowej posady?
Sprawdź jak zainteresować swoją osobą przyszłego pracodawcę.
www.regiopraca.pl
Zlikwidują formularz RIT
OBIETNICA Elektroniczne konta podatkowe, w ramach których urząd skarbowy będzie rozliczał po
datek RIT, obiecuje w swoim programie wyborczym Platforma Obywatelska.
PIS PODPISAŁ
Współpraca na rzecz uczciwych wyborów
Prezes PiS Jarosław Kaczyń- ski podpisał porozumienie o współpracy na rzecz uczciwości ] przeprowadzenia wyborów parlamentarnych. Chodzi o wy- | bory uczciwe, bez jakichś gierek, bez używania sztuczek socjotechnicznych - tłumaczył j Kaczyński.
Porozumienie w tej sprawie, poza prezesem PiS, podpisali:
k Ewa Stankiewicz ze stowarzy
szenia „Solidarni 2010", Maciej Łopiński z Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego i Ry- j szard Kapuściński z Klubu „Ga
zety Polskiej".
- Uczciwe państwo to kwe- | stia uczciwie przeprowadzo
nych wyborów - mówił Kaczyń
ski na konferencji prasowej.
Jak wyjaśnił, „nie chodzi o żadne podejrzenia", ale o to, że
„od chwili od kiedy powstała nowoczesna demokracja, wy
bory są przeprowadzane na za
sadzie ograniczonego za
ufania". - Są kontrolowane przez opozycję i przez różne siły społeczne - mówił Kaczyński.
Jak ocenił, „to jest norma de
mokratyczna".
(PAP)
W poniedziałek jej politycy przedstawiali szczegóły tej pro
pozycji.
- Od chwili zniesienia de
klaracji PIT podatnik w Polsce będzie się rozliczał poprzez in
ternet, ale rozliczać go będzie sam urząd skarbowy. To jest rewolucyjna zmiana - przeko
nywał na konferencji prasowej Adam Szejnfeld (PO).
Podsekretarz stanu w Mi
nisterstwie Finansów Maciej Grabowski tłumaczył, że urzędy skarbowe mają infor
macje, które umożliwiają im
„wyszacowanie zobowiązania podatkowego za podatnika".
„Oprzyrządowanie informa
tyczne, które jest do tego po
trzebne, może być gotowe w ciągu dwóch lat (...) Podatnik będzie tylko klikał w swoim
komputerze, zatwierdzając tę deklarację. Nikt nie będzie już musiał podliczać swoich do
chodów, swoich kosztów, całą tę pracę zrobi za niego urząd skarbowy - deklarował Gra
bowski.
Jak tłumaczył, każdy z 25 milionów podatników będzie miał swoje konto podatkowe, w ramach którego będzie do
konywać akceptacji lub ko
rekty obliczeń, które przepro
wadzi urząd skarbowy. - W ciągu dwóch lat taki system w pełni zafunkcjonuje, a w roku 2015 wszyscy podatnicy będą mogli rozliczać się w takim systemie - deklarował Gra
bowski.
- Teraz jest odwrotnie - podkreślał Szejnfeld. - Teraz podatnik wypełnia PIT, do
starcza go do urzędu skarbo
wego i to urzędnik koryguje, sprawdza, lub wszczyna po
stępowanie administracyjne - zaznaczył.
Na poniedziałkowej konfe
rencji prasowej politycy PO za
pewnili, że rozliczenie PIT po
przez elektroniczne konto podatkowe ma być możliwo
ścią, a nie obowiązkiem wszystkich podatników. - Po
zostawiamy podatnikowi prawo wyboru - deklarował Szejnfeld.
PO nie przesądza, jakie oszczędności przyniesie zmiana formuły rozliczenia PIT. Grabowski wskazał na
tomiast, że „zwolnią się za
soby, które w tej chwili są wy
korzystywane do obsługi tradycyjnego, papierowego
systemu". - Per saldo wydaje się, że koszty administracji skarbowej spadną - ocenił.
Pytany o ewentualność wprowadzenia podatku linio
wego Szejnfeld odparł, że po
datek ten „de facto funkcjo
nuje", bo tylko 2 proc.
podatników płaci wyższą-32- proc. stawkę PIT. - Sama idea podatku liniowego jest reali
zowana, natomiast musimy też pamiętać, że jeżeli chodzi o zasadnicze zmiany systemu podatkowego, to muszą być one dostosowane do sytuacji nie tylko Polski, ale też Eu
ropy i świata. Dzisiaj skła
danie deklaracji w tym za
kresie byłoby dowodem na nieodpowiedzialność, jaką pre
zentuje na przykład PiS - za
znaczył polityk PO.
- Co innego zapowiedzieć, że coś się zrobi, a co innego przedstawić pełne projekty tzw. ustaw rządzących, które oznaczają, że całe biblioteki, które do tej pory obciążały pro
cedurę podatkową, zostają unieważnione. To jest na
prawdę posunięcie bardzo da
leko idące - tak do propozycji PO ws. likwidacji formularzy podatkowych PiT odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyń
ski.
Podkreślił, że pomysł, który proponuje PiS, czyli uprosz
czenie formularza podatko
wego, będzie nieporównanie mniej kosztowało w porów
naniu z „piekielnie skompliko
waną" procedurą obowiązu
jącą obecnie.
(PAP)
wMffifiMnMfiiiai 12 września
Zderzenie tira z szynobusem na przejeździe Pożegnano Janusza Morgensterna
Krystyna Morgenstern, wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, reżyser Roman Polański i były prezydent Aleksander Kwaśniewski, podczas uroczystości pogrzebowych. Reżyser Janusz Morgenstern spoczął w po
niedziałek w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. Uroczystość miała charakter świecki. Wartę honorową przy trumnie pełniła Kompania Honorowa Wojska Polskiego. Pożegnaniu towa
rzyszyła muzyka z filmów Morgensterna, m.in. piosenka z jego filmu „Do widzenia, do jutra". Janusz Mor
genstern zmarł we wtorek 6 września w Warszawie. Miał 88 lat (w listopadzie skończyłby 89 lat). (PAP)
Fot. PAP/Tomasz Gzell
Trzy osoby zostały ranne po zderzeniu w poniedziałek ciężarówki z szynobusem na przejeździe kolejowym w miejscowości Rudnik Kolonia na Lubelszczyźnie. Zablokowana była droga wojewódzka i linia kolejowa do Kraśnika. Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym z sygnalizacją świetlną, bez zapór. Z nieustalo
nych jeszcze przyczyn tir zderzył się z jadącym tam szynobusem. Ciężko ranny został kierowca tira, który wypadł z kabiny i wpadł pod naczepę swego pojazdu. W szynobusie jechało siedmiu pasażerów i dwie osoby z obsługi. Niegroźne obrażenia odniosły dwie pasażerki. (PAP)
fot. PAP/Wojciech Pacewia
GŁOS
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału
Piotr Grabowski
Redaktor naczelny
Krzysztof Nałęcz
Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@nrediaregionalne.pl
IZBA
WYDAWCÓW Tł t ó^
PRASY M M TMNOIOWM mwmisuvmmm . a
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax5984881 04 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34864 tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl
PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
LOTTO 0
Lotto 2011-09-10
14,26,36,41,43,49 Kaskada 2011-09-10
1,4,5,8,9,10,11,12,16,20, 22,23
Joker2011-09-09 18,6,33,38,43
Multi Multi 2011-09-12 godz. 14
10,11,22,28,32,35,38,39,43, 44,51,53,57,58,61,63,66,67, 77,78 plus 63
Multi Multi 2011-09-11godz. 22.15 8,17,20,21,27,32,35,47,51, 53,60,61,63,65,67,71,74,77, 78,80 plus 47
Mini Lotto 2011-09-10
18,20,28,33,35
KURSY WALUT
Na podstawie art. 25 ust 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.
kurs średni zmiana
EUR 4.3212 +0.17% A USD 3.1781 4-2.03% A CHF 3.5846 +0.86% A GBP 5.0290 +1.07% A
| Białystok
Zniszczyli gwiazdę
Nieznani sprawcy zniszczyli w Bia
łymstoku utworzoną z bukszpanu gwiazdę Dawida, a z wyrwanych z ziemi i połamanych krzewów, w jej środku ułożyli swastykę - poinfor
mował rzecznik podlaskiej policji An
drzej Baranowski. Stało się to w miejscu upamiętnienia dawnego ży
dowskiego cmentarza. Ponad dwa lata temu teren uporządkowano, utworzono też alejki i zasiano trawę.
W 2007 roku w rytuale żydowskim pochowane tam zostały szczątki, od
nalezione w czasie prac budowla
nych, które obejmowały też miejsce dawnego cmentarza żydowskiego.
Incydent został zgłoszony policji.
Straty materialne nie są jeszcze znane. Sprawcy wyrwali część krzewów z ziemi, inne są połamane.
(PAP)
1 Lubuskie
Groził posłance
57-letni mężczyzna wysłał do lubu
skiej posłanki list z groźbami pozba
wienia życia; były w nim trzy naboje do pistoletu - poinformował rzecznik Prokuratury w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz. Nie ujawnił, 0 którą posłankę chodzi ani z jakiego jest ugrupowania. Śledztwo wszczę
to na początku września po zgło
szeniu od pokrzywdzonej. Po kilku dniach policja zatrzymała podejrza
nego - mieszkańca miejscowości w pobliżu Zielonej Góry. Usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych pod ad
resem parlamentarzystki. Szklarz po
wiedział, że podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do napisania
1 wysłania listu; miał zdenerwować się jedną z inicjatyw gospodarczych posłanki.
(PAP)
1 Prezydent podpisał O języku migowym
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o języku migowym i innych środkach komunikowania się, która zobowiązuje organy admini
stracji publicznej do zapewnienia osobom niesłyszącym pomocy tłu
macza języka migowego. W opinii prezes Polskiego Związku Głuchonie- widomych Kajetany Maciejskiej-Ro- czan ustawa uznaje osoby głucho- niewidomeza pełnoprawnych obywateli. Dodała, że jest to
„pierwszy krok w bardzo dobrym kierunku". Ustawa o języku mi
gowym zakłada m.in., że organy ad
ministracji publicznej będą musiały zapewnić osobom niesłyszącym tłu
macza języka migowego. W Polsce jest 25,7 tys. osób niesłyszących oraz 33 tys. dorosłych słabosłyszących.
(PAP)
Ceny mieszkań w dużych miastach
rPflmdnm n l są coraz bardziej atrakcyjne,
• * r ' za to trudniej o rabaty
www.regiodom.pl
Europa świat
wtorek 13 września 2011 r.
Polacy pracowali jak niewolnicy
WIELKA BRYTANIA Policja rozbiła gang werbujący bezrobotnych, ludzi uzależnionych i nieradzących sobie z proble
mami psychicznymi do niewolniczej pracy przy kładzeniu nawierzchni. Do pracy zmuszano też Polaków.
Policja przeprowadziła rano nalot na kemping dla przyczep turystycznych Greenacre w pobliżu Leighton Buzzard w Bedfordshire, we wschodniej Anglii. Aresztowano czterech mężczyzn i kobietę. Policja ściga trzy kolejne osoby. Nie
oficjalne doniesienia sugerują, że do niewolniczej, darmowej pracy zmuszał mężczyzn romski gang z Republiki Ir
landii. Wszyscy aresztowani to
pochodzący stamtąd Romowie.
Na miejscu znaleziono broń, narkotyki i dużą sumę pienię
dzy.
Wśród 24 mężczyzn zmu
szanych do darmowej pracy wymienia się: 17 Brytyjczyków, dwóch Rumunów, trzech Po
laków i dwóch Litwinów (lub Rosjan). Mężczyźni byli wycień
czeni. Przywykli do egzysto
wania na skromnych racjach żywności. Obecnie stopniowo
są przyzwyczajani do przyjmo
wania normalnych posiłków.
Znajdują się pod opieką psy
chologów, lekarzy i ośrodka po
mocy społecznej.
Obiecując pracę i dach nad głową, gang zwerbował ich w punktach dystrybucji żywności dla bezdomnych, w urzędach pomocy społecznej i przytuł
kach. Po dotarciu do Greenacre mężczyznom golono głowy, od
bierano telefony komórkowe i
dokumenty. Mówiono im: - Od teraz nie macie rodziny. My je
steśmy waszą rodziną.
Zakwaterowano ich w przy
czepach kempingowych, szo
pach, przyczepach do przewo
żenia koni itd. Mieszkali bez bieżącej wody, toalety i ogrze
wania. Jeden z mężczyzn prze- mieszkał w takich warunkach 15 lat. Pracowali przez sześć dni w tygodniu przy wyrówny
waniu i kładzeniu nawierzchni
oraz usuwaniu śmieci budow
lanych. W miejsca pracy rozwo
żono ich samochodami o godz. 5.
W niedzielę byli zatrudnieni przy pracach porządkowych na obozowisku. Wszystkie prace wykonywali ręcznie. Ich za
trudnienie było tańsze od wy
najęcia maszyn. Za pracę nie otrzymywali zapłaty. Gdy byli werbowani, obiecywano im 80 funtów tygodniowo.
Aresztowanej piątce posta
wiono zarzuty na podstawie przyjętego w 2010 r. prawa o ściganiu pracy niewolniczej.
Jest to pierwszy przypadek jego zastosowania.
Maksymalna kara pozba
wienia wolności za zmuszanie do pracy niewolniczej wynosi 14 lat. Może być orzeczona wraz z grzywną w nieograni
czonej wysokości i przepad
kiem mienia.
(PAP)
KRÓTKO
Francja - nie ma skażenia Po eksplozji w zakładzie uty
lizacji odpadów nuklearnych w Marcoule na południu Francji, nie ma zagrożenia skażeniem - poinformował Urząd Bezpie
czeństwa Jądrowego (ASN). W wypadku zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne.
Grecja - strajk urzędników skarbowych
Greccy urzędnicy skarbowi i właściciele taksówek rozpoczęli dwudniowy strajk, by zaprote
stować przeciwko oszczędno
ściom i reformom wprowa
dzanym przez rząd, które mają zapewnić wypłacalność kraju.
Kenia - ponad stu zabitych
Ponad sto osób zginęło w wyniku wybuchu rurociągu oraz pożaru wywołanego przez eksplozję w slumsach w stolicy Kenii, Nairobi.
Ukraina -15-dniowa przerwa w procesie
Piętnastodniową przerwę ogłoszono w procesie byłej pre
mier Ukrainy Julii Tymoszenko, oskarżonej o nieprawidłowości przy zawieraniu kontaktów ga
zowych z Rosją w 2009 roku.
Opozycyjna polityk uznała, że świadczy to o tym, iż jej sprawa
„się sypie".
(PAP)
Litwa jest gotowa do dialogu
WILNO Premier Andrius Kubilius przyznał, że w ciągu ostatnich 20 lat nie wszystkie problemy rozstrzygnięto.
11 S-ietiiia Wietnamka
Wiekowa rekordzistka
Litwa jest gotowa do dia
logu z Polską - powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie
„Radio Znad Wilii" premier Litwy Andrius Kubilius.
- Jesteśmy gotowi do dia
logu. Sądzę, że ostatnio tego dialogu zabrakło, być może też z naszej winy. Być może nie wszystko zrobiliśmy. (...) Nie- chcę, by nasze stosunki przy
pominały stosunki Węgier ze Słowacją i Rumunią - powie
dział Kubilius.
Przyznał, że „w ciągu ostat
nich 20 lat nie wszystkie pro
blemy rozstrzygnęliśmy, nie wszystko udało nam się zrobić,
być może z powodu naszych wewnętrznych kompleksów, lęków, nieumiejętności nawią
zania i prowadzenia partner
skiego dialogu".
- Ostatnio jednak z naszej strony nie ma jakichś nadzwy
czajnych działań, a emocje i oświadczenia po stronie pol
skiej narastają-ocenił premier Litwy. Zaznaczył przy tym, że
„konfrontacje są dobre dla po
lityków", ale „szeregowy czło
wiek korzyści z tego nie ma".
Przypominając o decyzji by
łego prezydenta Polski Lecha Wałęsy o nieprzyjęciu litew
skiego odznaczenia, premier Litwy przyznał, że „Wałęsa ma
prawo do podejmowania sa
modzielnych decyzji".
- Przez te stulecia cha
rakter Litwina historycznie tak się ukształtował, że jeżeli duży sąsiad na siłę czegoś żąda, Litwin prędzej zgodzi się, by jego chata się spaliła, niż ulegnie temu żądaniu - po
wiedział Kubilius.
Przyznając, że strona li
tewska nie zawsze ma rację, bo „nie ma prawdy absolutnej", premier odnotował, że „byłoby znacznie lepiej, gdyby oceny Polski były bardziej obiek
tywne".
Z WILNA ALEKSANDRA AKIŃCZO (PAP)
Ośmiolatek tak grał, że aż się skrzywił
WŁOCHY To była poważna dolegliwość-konieczna była interwencja lekarzy.
Ośmioletni chłopiec z Try
dentu trafił na pogotowie z silnym skurczem szyi w rezul
tacie nadużywania playsta- tion. Skurcz u chłopca był tak bolesny, a jego szyja tak nie
naturalnie wykrzywiona, że matka pojechała z dzieckiem
na pogotowie, gdzie podano mu zastrzyk przeciwskur- czowy.
Lekarze wyjaśnili matce, że jedyną przyczyną poważnej do
legliwości było to, że zbyt wiele godzin chłopiec spędza przy playstation. Lekarze przyznają
w mediach, że nie jest to przy
padek odosobniony i że coraz częściej trafiają do nich dzieci z różnego rodzaju dolegliwo
ściami, będącymi rezultatem uzależnienia od gier kompute
rowych.
(PAP)
118-letnia Wietnamka otrzymała w poniedziałek tytuł najstarszej kobiety w Wietnamie. Nguyen Thi Tru będzie się też ubiegała o wpi
sanie do Księgi rekordów Guinnessa jako najstarsza osoba na świecie. Nguyen Thi Tru, która urodziła się 4 maja 1893 r., dwa razy dziennie zjada po miseczce ryżu i unika produktów zawierających chemikalia, wybierając warzywa z własnego ogrodu i ryby z pobli
skiej rzeki. - Nie mam żadnej recepty na długowieczność, oprócz tego, aby pomagać ludziom, kochać ich i im nie szkodzić - powie
działa staruszka. - Praca charytatywna pomoże wam się zrelak
sować i żyć długo - dodała. Kobieta mieszka w Ho Chi Minh na po
łudniu kraju z najmłodszym ze swoich synów, który ma 69 lat. (PAP)
Fot. pap/epa
1 Zgłoś się już dziś do konkursu!
Zdobądź znak jakości dla swojego produktu
i wygraj kampanię reklamową o wartości
O OOO zł! nasze
Z P O M O R Z A DOBREDziennik Pomorza
Zgłoszenie możesz przesyłać na adres: lotar.rohde@mediaregionalne.pl, tel. +48 94 347 35 77; tel. kom. +48 697 770 274.
2650211K01A
wydarzenia
wtorek 13 września 2011 r. Głos Pomorza www.qp24.pl
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Skontaktuj się z nami
aiann@gp24.pl
Zuchwali rabusie polują na damskie torebki
SŁUPSK Panie, uważajcie na swoje torebki. Na ulicach miasta pojawili się złodzieje kradnący kobiece bagaże.
Policjanci zatrzymali już dwie szajki młodych rozbójników.
Marcin Prusak
marcin.prusak@mediaregionalne.pl
Najgroźniejsza od lat grupa złodziei ulicznych w Słupsku działała przynajmniej od 21 sierpnia do 8 września. W tym czasie złodzieje okradli osiem kobiet. Głównie na osiedlu Nie
podległości. Schemat ich dzia
łania był zawsze taki sam.
Mężczyźni podbiegali do ko
biety idącej chodnikiem i gwa
łtownie zrywali jej z ramienia torebkę. Potem uciekali i ślad po nich ginął. To była kradzież na tzw. wyrwę. Łupami zło
dziei padały najczęściej doku
menty, telefony komórkowe i karty płatnicze. - Mężczyźni działali późnym wieczorem, gdy już było ciemno - dodaje Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Napastnicy byli tak zu
chwali, że atakowali panie tuż pod ich mieszkaniami. - Wcho
dziłam już do klatki schodowej, gdy nagle poczułam uderzenie w tył szyi i silne szarpiecie za torebkę - opowiada jedna z po
krzywdzonych, która szukała w naszym redakcyjnym biurze rzeczy znalezionych kluczy, które złodzieje mogli gdzieś wyrzucić. - Upadłam na podłogę i zaczęłam krzyczeć, żeby oddali mi chociaż doku
menty. Ale oni uciekli.
Aby ująć złodziei, policjanci zwiększyli liczbę patroli, w miejscach, w których docho
dziło do napadów. Jednak w miniony czwartek na ul.
Żółkiewskiego wyrwali i ukradli torebkę kolejnej ko
biecie. Poszkodowana zacho
wała zimną krew i natych
miast wezwała policję, poży
czając telefon komórkowy od przychodnia. Policjanci zatrzy
mali obydwu mężczyzn. Odpo
wiadali rysopisowi podanemu przez inną kobietę okradzioną na ul. Andersa. - Złodziejami okazali się dwaj słupszczanie - zaznacza Czerwiński. - Jeden ma 28 lat, a drugi 22 lata. Obaj znani byli wcześniej policji.
Zatrzymanym przedsta
wiono zarzut trzech rozbojów i pięciu kradzieży (zdarzenia, w których grozili kobietom albo używali wobec nich siły, zo
stały zakwalifikowane jako rozboje). Obaj zatrzymani przyznali się. Starszy trafił na dwa miesiące do aresztu, a młodszy został objęty dozorem policyjnym i otrzymał zakaz opuszczania kraju. Grozi im do 12 lat więzienia.
Jeszcze bardziej bulwersu
jący jest drugi ujawniony wczoraj przypadek młodocia
nych złodziei torebek. W nie
dzielę około godz. 13 trzech chłopców w wieku 10,12 i 13 lat zerwało z ramienia torebkę 70-letniej kobiecie, która wy
chodziła z kościoła w centrum miasta. - Chłopcy uciekli, ale chyba było im jeszcze mało, bo po kilkudziesięciu minutach zaatakowali gazem łzawiącym drugą kobietę idącą aleją Sien
kiewicza - opowiada Czerwi
ński. - Zaatakowana jednak nie chciała puścić torebki i głośno krzyczała. To spłoszyło napastników.
Całe zajście zarejestrował miejski monitoring, policjanci szybko namierzyli sprawców napadów. Funkcjonariusze próbowali złapać ich na klatce
Policjanci już nie chcą przeniesienia
MIASTKO Nasza wczorajsza informacja o buncie policjantów spowodowała natychmiastową kontrolę z komendy wojewódzkiej.
W poniedziałek po południu funkcjonariusze wycofali ra
porty o przeniesienia do innych jednostek.
Wczoraj informowaliśmy, że dziewięciu miasteckich poli
cjantów (z prewencji, ruchu drogowego i dzielnicowi) zło
żyło w piątek raporty o prze
niesienie do jednostek w innym województwie. Ofi
cjalnie z powodów osobistych.
Według naszego informatora, przez blokowanie awansów i lekceważenie ich przez przeło
żonych. Komendant miastec
kiego komisariatu zaprzeczył, aby w jednostce był konflikt.
Odrzucił oskarżenia o zacho
waniach, które mogłyby świad
czyć o mobbingu.
- Wczoraj do Miastka poje
chał zespół z przedstawicielami wydziału kontroli, kadr, zwią
zków zawodowych i psycholog.
To decyzja komendanta woje
wódzkiego po przeczytaniu ar
tykułu w „Głosie Pomorza" - poinformował nas Jan Ko- ściuk, rzecznik prasowy ko
mendanta wojewódzkiego po
licji w Gdańsku.
Po kilku godzinach rozmów wszyscy policjanci wycofali ra
porty o przeniesienia . - Mieli do tego prawo. Nikt nie wy
wierał na nich presji - oznajmił podinspektor Kościuk. Dodał, że decyzja funkcjonariuszy nie kończy sprawy. - Chcemy po
znać powody, dla których do
szło do tej sytuacji i wyjaśnić, czy rzeczywiście w jednostce jest konflikt - oznajmił Ko
ściuk. Przypomina, że policja jest formacją mundurową, w której obowiązują pewne pro
cedury i zachowania. - Poli-
Aleksander Kwaśniewski dziś będzie w Słupsku
WAfBORY 2011 Były prezydent Aleksander Kwaśniewski spotka się z władzami i mieszkańcami miasta.
Jak poinformował Urząd Miejski w Słupsku, wtorkowa wizyta Aleksandra Kwaśniew
skiego rozpocznie się spotka
niem z prezydentem Maciejem Kobylińskim. W późniejszych godzinach gość przespaceruje
się Traktem Książęcym, przez ul. Starzyńskiego, Skwer Pierwszych Słupszczan, prze
jście podziemne oraz Nowo- bramską, Stary Rynek, Bulwar Popiełuszki, Ogród Zamkowy, a na końcu ul. Mły
ńską dotrze do gościńca Młynu Słupskiego. Tam w godzinach między 16-16.30 odbędzie się otwarta konferencja prasowa, dostępna także dla mieszka
ńców.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy
"Niech Knieja wiecznie szumi nad Jego mogiłą"
Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
KOI. Bohdana Bylczyńskiego
Wyrazy współczucia i słowa otuchy w tych trudnych chwilach
Rodzinie
składają Zarząd i Koledzy z KŁ "HUBERTUS" Główczyce
Z głębokim żalem zawiadamiamy,
że w dniu 11 września 2011 roku odszedł na zawsze
JAN MIECZYSŁAW NOWAK
lat 84
Msza Św. odprawiona zostanie 14 września o godz. 8:00 w Kościele p.w. Św. M. Kolbego Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w Kaplicy na Starym Cmentarzu w Słupsku o godz. 12:10 skąd nastąpi
wyprowadzenie na miejsce spoczynku o godz. 12:40
Rodzina "
Rada ek;psrta
Nie daj szansy złodziejowi
Bogumiła Olechnowicz, instruktorka samoobrony w Szkole Policji w Słupsku - Silny mężczyzna ma za
wsze przewagę fizyczną nad drobną kobietą, więc nie można się spodziewać, że ta zawsze będzie mogła obronić się przed wyrwaniem to
rebki. Takie zagrożenie można jednak zminimali
zować, kierując się kilkoma prostymi zasadami. Najwa
żniejsze to nosić torebkę blisko siebie i przyciskać ją do tułowia ręką. Najlepiej trzymać ją na brzuchu, a nie na plecach, aby mieć ją cały czas na oku. Paski torebki po
winny być krótkie, aby nie zwisały aż do bioder, bo wó
wczas łatwo je przeciąć.
schodowej jednego z domów.
Wówczas jeden wyskoczył z okna na klatce schodowej. - Z wysokości kilku metrów spadł na daszek nad wejściem do bu
dynku - zaznacza Czerwiński.
- Chłopak nie zdołał uciec, był
poobijany. Pogotowie zabrało go na badania. Według na
szych informacji, nic groźnego mu się nie stało.
O losie trójki młodocianych złodziei zdecyduje sąd ro
dzinny i nieletnich. •
Słupsk, pL Zwycięstwa, poniedziałek, g o d z . 13.15
ęjanci powinni zgłosić się do komendanta powiatowego albo wojewódzkiego. A nie zrobili tego - mówił rzecznik.
Podobno część funkcjona
riuszy stwierdziła wczoraj, że przez raporty chcieli zwrócić na siebie uwagę. Z kolei osoby z kręgu kierownictwa miastec
kiej policji zasugerowały, że dwóch policjantów namówiło pozostałych do takiej akcji.
Jeden z nich ma ciągle prze
bywać na zwolnieniach lekar
skich.
(ANG)
się, że wizyta Aleksandra Kwaśniewskiego jest częścią jego objazdu po kraju w ra
mach kampanii wspierania kandydatów na posłów z listy SLD.
(MAZ)
935611K03A
Strażacy dostali nowe samochody
Z wielkim hukiem, bo przy dźwiękach strażackiej orkiestry i z wielkim opóźnieniem, ponieważ gośde z Gdańska utknęli w korku, przekazano strażakom 10 wozów strażackich.
- To samochody zakupione z Regionalnego Programu Operacyjnego dla komend miejskich i powiatowych w całym województwie - mówi Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
- Przekazano 10 pojazdów: cztery tzw. dężkie ratowniczo- gaśnicze, które trafią do Słupska, Kartuz, Kośderzyny i Pruszcza Gdańskiego oraz sześć lekkich ratowniczo-gaśniczych z funkcją ratownictwa technicznego. Te trafią do Słupska, Bytowa, Malborka, Nowego Dworu Gdańskiego, Wejherowa i Gdańska.
Jeszcze w tym roku do komend na terenie województwa trafi kolejnych sześć pojazdów ratowniczo-gaśniczych, samojezdny żuraw ratowniczy o udźwigu do 70 ton oraz podnośnik do 70 ton - dodaje Konkol.
Koszt wszystkich pojazdów to 18,5 min złotych, (MAG) FOT KAMIL NAGÓREK
# ^ Alek Radomski
aleksander.radomski@mediareqionalne.pl
598488124
wqodz. 10.00-18.00
Słupsk
Ustka
www.gp24.pl Głos Pomorza wtorek 13 września 20111
OJ ODDZIAŁ nawet do
POŁ MILIONA ZŁOTYCHm
Waoraj straż m:ejska nie nadążała z wystawianiem mandatów kierowcom łamiącym zakaz radiu na ul. Grodzkiej.
Natalia
Kwapisz-Daszczyńska natalia.kwapisz@mediaregionalne.pl
Kierowcy narzekają przede wszystkim na przejazd ul. Za
menhofa. - Ulica jest wąska, a w dodatku parkują na niej sa
mochody - żali się pan Euge
niusz ze Słupska. - Najgorzej jest przy wjeździe w Zamen
hofa, bo gdy przy chodniku parkują samochody, możliwy jest tylko ruch wahadłowy, a przez to tworzą się korki. Do tego jest to chyba ulubiony rejon samochodów nauki jazdy, które tamują ruch - dodaje pan Eugeniusz.
Z kolei kierowcy, którzy wbrew nowemu oznakowaniu
pojechali po staremu, tj. przez zamknięty odcinek ul. Grodz
kiej, też nie przebierali wczoraj w słowach. Wszystko przez to, że straż miejska, zgodnie z za
powiedziami, od samego rana karała ich mandatami. W ciągu kilku minut zatrzymano kilkanaście samochodów. Stra
żnicy nie nadążali z wyłapy
waniem kolejnych. W pewnym momencie kierowców, którzy czekali na wypisanie mandatu było tak wielu, że zatarasowali niemal cały zamknięty odcinek ulicy. Niektórych w ogóle nie udało się zatrzymać.
- To bandyctwo w biały dzień - denerwowała się za
trzymana kobieta z podsłup- skiej wsi. - Nie płaćcie, Niemca
puścili, a z was zdzierają - krzyczał starszy mężczyzna, który czekał na autobus na przystanku. - O nie. W takim razie j a też nic nie zapłacę - odkrzyknęła zatrzymana i na potwierdzenie pokazała w kie
runku straży miejskiej gest Ko
zakiewicza. - Niemca puści
liśmy, bo kto by się z nim teraz dogadał. Nie mamy na to czasu - odpowiedziała strażniczka i napomniała zatrzymaną, że za obrazę straży miejskiej może dostać jeszcze jeden mandat.
A ile grozi za jazdę Grodzką po staremu? Od 50 do nawet 500 zł i pięć punktów karnych.
-Ile kierowców ukarano na razie nie wiadomo. - Strażnicy wciąż są na miejscu i cały czas
Czekamy na opinie Na opinie na temat nowej orga
nizacji ruchu na ul. Grodzkiej cze
kamy pod adresem:
daniel.klusek@mediaregio- nalne.pl
Tratwą Wisłą i morzem od syrenki do syrenki
PODROŻĘ Pięciu śmiałków chce popłynąć tratwą po Wiśle. Mają przewieźć list od warszawskiej syrenki do syrenki usteckiej.
Wyruszają z Warszawy 19 września.
Tomasz Laskowski, główny organizator wyprawy z ra
mienia usteckiej Lokalnej Or
ganizacji Turystycznej, powie
dział nam wczoraj, że pięciu członków załogi to wystarcza
jąca liczba, ale optymalnie po
winna ona liczyć siedem osób.
- Cztery są niezbędne do ob
sługi jednostki. Dwie obsługują stery dziobowy i rufowy, a dwie inne zabezpieczają obie burty.
Byłoby dobrze, jeśli będzie nas trochę więcej, abyśmy mogli pracować na zmianę - wyja
śnia Laskowski.
Jak dodaje, jego wcze
śniejsze apele o zgłaszanie się ochotników spotkały się z tak dużym zainteresowaniem, że teraz myśli już o cyklicznym spływie Wisłą i morzem z War
szawy do Ustki, pod patro
natem herbowych syrenek:
warszawskiej i usteckiej. -Ale w sierpniu, anie tak jak teraz, dopiero w drugiej połowie września. Trochę się obawiamy jesiennej pogody - dodaje La
skowski.
Tratwa, w której budowie pomagają ustczanom człon
kowie warszawskiej fundacji J a Wisła, będzie miała trzy metry szerokości i dziewięć me
trów długości. Na wodzie będą ją unosić dwa aluminiowe pły
waki. Nad nimi powstanie po
kład, na którym zostaną roz
bite dwa trzyosobowe namioty.
Będą to kwatery załogantów na czas rejsu. Do dyspozycji będą też mieli kuchenkę. Po drodze żeglarze zamierzają za
trzymywać się w nadwiśla
ńskich miastach i przekazywać
w nich materiały promujące Ustkę.
- Będziemy także wyrzucać z tratwy do Wisły butelki ze specjalnymi listami. W tej bu
telkowej poczcie będą podane kontakty do Ustki i jeśli ktoś znajdzie taką flaszkę i po
dejmie z nami łączność, będzie miał szansę wygrać różne upo
minki, a nawet darmowy weekend w Ustce - mówi główny organizator wyprawy.
Jak podkreśla Tomasz La
skowski, to pierwsza taka im
preza, łącząca syrenki war
szawską i ustecką. Formalnie pretekstem do spływu jest bo
wiem przewiezienie listu napi
sanego przez syrenkę war
szawską do usteckiej. Treść listu nie została jeszcze ujaw
niona. Dokument dotrze
Strażacy wyciągnęli byka z szamba
Fot. Łukasz Capar
wypisują mandaty - tłumaczył Waldemar Fuchs, komendant słupskiej straży miejskiej.
Kierowcy, którzy nie zostali złapani na gorącym uczynku też nie powinni czuć się bez
karnie.
- W tym miejscu jest ka
mera miejskiego monitoringu.
Dlatego będziemy także wy
syłać mandaty kierowcom do domów - podkreśla Fuchs. •
tratwą do Gdańska, gdzie na
stępnie zostanie przekazany Edwardowi Zającowi, ustec- kiemu żeglarzowi. Zając prze
transportuje przesyłkę przez Bałtyk, na odcinku z Gdańska do Ustki i przekaże ją na ręce usteckiego burmistrza Jana Olecha.
- J a wiem, że pewnie nie
którzy będą się dziwić, po co to wszystko, skoro przecież war
szawska syrenka mogłaby przesłać swój list' do usteckiej siostry emailem. Ale to wszystko ma swoje uzasad
nienie. Syrenki są bardzo przy
wiązane do tradycji. Nasza trasa jest dokładnie tą samą drogą, którą dawno temu sy
renka przybyła do Warszawy - wyjaśnia Laskowski.
MARCIN SARNOWSKI
Aż 400 kilogramów ważył byk, który wpadł wczoraj do nieczynnego szamba we wsi Zbyszewo w gminie Kobylnica.
Jak informuje słupska straż pożarna, zwierzę wpadło do nieużywanego szamba w przy opuszczonym gospodarstwie rolnym w niedzielę, w samo po
łudnie.
Wcześniej byk pasł się cho
dząc samopas po łące. Stra
żacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia dwie go
dziny próbowali wydobyć byka na ziemię.
Nie było to łatwe, bo zwierzę wpadło tak głęboko, że nad po
wierzchnię szamba wystawała mu tylko zadarta do góry głowa.
- Gdyby wody było tylko trochę więcej, to byk utopiłby się - mówi Agata Horodiuk, so
łtys sołectwa Zagórki.
Na szczęście wodę ze zbior
nika udało się wypompować.
Dopiero wtedy podłożono by
kowi pasy pod brzuchem i wy
ciągnięto go korzystając z ra
mienia koparki.
Strażacy musieli użyć cię
żkiego sprzętu, bo byk był zbyt ciężki, aby wydobywać go ręcznie.
tylko]
2.99%
w skali reks i *nmuwm MTT P U WZYCAA u owis snumr DO ae LAT*
3S tyS. Zl rata 217,37 zł 211 t]f$. zlnt* 1242,13 zl 100 tys.zfrata 621,S$zt 300 t]f$. ztrata18S3.ilit
BIAŁYSTOK BIELSKO BIAŁA BYDGOSZCZ BYTOM CZĘSTOCHOWA GDAŃSK GLIWICE KALISZ KATOWICE!
KATOWICE II KIELCE KRAKOWI KRAKÓW M KROSNO LUBI# k/Wrocławui LUBLIN ŁOMŻA ŁtiBŹ NOWY SĄCZ OLSZTYN OPOLE PŁOCK POZNAŃ RZESZÓW SIERADZ SŁUPSK SZCZECI#
ŚWIDNICA TARNÓW WARSZAWA I WARSZAWA II WROCŁAW I WROCŁAW II ZAMOŚĆ
85 6537068 33 8164346 52 3455123 327876188 343611475 58 3874316 32 2315611 62 7671009 32 7826868 32 2008434 41 3434711 124331835 12 4261081 13 4251343 76 8443382 81 5323237 86 2166111 42 6318378 18 4145353 88 5321868 77 4822805 24 2623228 61 8352234 48 3623123 17 8621328 25 6448387 43 8225383 59 8485305 81 3584853 74 8518763 14 6277175 22 4283348 22 4368546 71 3357687 71 3428718 846382728
Na Grodzkiej wrze
SŁUPSK Tydzień temu zkończono remont ul. Grodzkiej, ale kontrowersje wokół nowej organizacji ruchu nie słabną. Wczoraj klnęli kierowcy, i to dosłownie.
Honorowe Kotwice wręczono zasłużonym
WYRÓŻNIENIA Ustecki radny Grzegorz Koski dostał w sobotę Bursztynową Kotwicę.
Nagrody wręczono podczas XVIII Koktailu Bałtyckiego.
Stowarzyszenie Rozwoju i Pro
mocji Ustki, organizator kon
kursu, główną nagrodę przy
znał w tym roku Koskiemu, uzasadniając, że jest to radny pracowity i skuteczny, inicju
jący wiele projektów, sponsor przedsięwzięć charytatywnych, niedający się zagłaskać.
„To biały kruk wśród rad
nych obecnej kadencji" - napi
sali w protokole członkowie ka
pituły.
Uhonorowano także Miejski Dom Kultury w Ustce. Kapi
tuła podkreśliła, że palcówka zasłużyła na nagrodę za cało
kształt działalności, a zwłaszcza pracę z młodzieżą, festiwal Bursztynowe Sło
neczko, Łyk end satyry oraz za Święto Latarni Morskiej.
Robert Nowak, inwestor, otrzymał nagrodę za architek
turę obiektów naprzeciwko Domu Rybaka.
Natomiast ustecki Klub Sportowy Tukan-Wysoczańscy został laureatem Złotej Ko
twicy w dziedzinie sportu, m.in. za organizację halowych mistrzostw w piłce nożnej i konkursów konia wierzcho
wego.
Nagrody kotwic przyzna
wane przez Stowarzyszenie Rozwoju i Promocji Ustki są wyróżnieniami dla osób i in
stytucje, które przyczyniają się do uświetnienia wizerunku nadmorskiego miasta.
(MMB)