• Nie Znaleziono Wyników

Patryota. 1830, nr 29 (31 Grudnia)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Patryota. 1830, nr 29 (31 Grudnia)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

I i i P A T R Y O T A,

Ner; 29

W arszawa dnia 31 Grudnia 183 0»

D o O rganizatorów siły Ziroyne'y.

W k rtiu wolnym' Rząd odnosi w ielk ie’ korzyści z Uwag osób prywatnych^' n a d iego rozporządzeniam i, z planów i proiekloW ienm praedstaw ibnych'. D e-

* p o ty z m s to ip rż e ć iW n ie rta 't^ n i;a ż e b y żaden' iego poddany nieważyt się rozu­

mować. Na tych zasadach- oparty ośmielam się podać niektóre uwagi, ściąga- iące się do teraźnieyszey O rganizacji W oyska.

fttid, Znaiomość ludzi' ieżeli komu, to Organizatorow i W oysk iest potrzebna.

Jakże poznać' zgłaszających się' OfflceróW'? żądać aby każdy swoią zdat“

ilość; i zasługi sam Wyliczał, w śWojćin piśmie, rrieodpo\i'iedziałbhy zamian rowi: Ptaw dziw ib waleczny' iert zarazem skfdinny. Napcfleon naywiększy, iak wiemy Organizator, * posyłał znakomitych mężów na mićysce; i sam1 tam przybywał. Organizator winien widzieć każdego Officera^ moW ić z nim, p rzek o n ać'się o- iego zdatności, naukach i zasługach, Słowem' W roziiiowaofi i obcow aniu, tak z Officerami, iak z temi ĆO icli Miżey znaią, winien' się'przfekoftać: do czego każdy z nich może być użyty*.

W tych' dniach'w idziałem ' Offtcera z dciWnego W oyska Wie-dnem W oy- skowym b ió rz e , który na odgłos1 Oyczyzny' pośpieszył z jirowincyi' dd W arszaw y. Czternastoletnie oddalenie1 się t "Woyska' nie nadwerężyło iego Szlachetney postawy; iego zapał, aby Wiełć braci swych młodszych1

przeciw ka- NieprzyiaCielowi, nieostygt czterodnióWein oczekiwaniem na od“

powiedź w- biórze. O b itw ie'pod H ohenlinden, słaWtiey dlaK nistziew iczaś w którey nasz B ohater byt Offieerem artyleryi konnćy, opowiadał nam z tak ą precyzyą, iak* gdyby ta. przed tygodniem' zaszłk;' łecz o'sob’ie' i swoich zasługaeh nie nieraówił. Jeżeli,'pom yślałem ' sobie,- pisma iego do B ióra podane;, takąż tchną skromnością, iego zasługi niebędą ocenione, i Oyczy-- / zyia straci skarb' w- dwudziestoletniej- słu żb ie,' i tórwawd ijabyty.

Łubo Organizatorowie mieć tfiniii' stałć bitfni, i te w naMey dzi- pozyeyi, nay.właściwiey, są w WarszętWie;: le e r O rganizatorowie

(2)

'N aczelni, powinni <udawać się pióbiście do każdego toddziału, *nowo "for*

mującego się- Tym sposobem -zapobieży Się i -nadużyciom, iakie z n ie w y ­ dolności podkojnmendnyeh ,częstokroć pochodzą.

,2do. ,Powie może Jcto, czemu .twóy ibohatyr* .powodowany łSanią ^miłością Oyczy- zny, nieudał się do szeregów* ia k o .prosty Obrońca^ W alczyli .nasUPffi- tcerowie, ,a może i ,on sani, w .kampaniach ,roku ;1813 i ,1814 w szeregach;

leczona ic h czele byli Genęralowie i Pólkow nicy. W nowey Organizacyi zostaw ał by on .przeciwnie pod dowodztwem Offlcera m łodego, .który ie­

szcze żadney nieodbył kampanii; i .tąka zam iana .roi 'byłaby przeciwna uczu­

ciom przyrodzonym, i szkodliwa ,dla .kraiu. W sz a k ż e .sk a rb y , zbiory, tak .moralne, ,iak fizyczne, ^wtenczas .tylko .uszczęśliwić ;mogą swoiego posiada­

cza, i kray, gdy użytemi .zostaią.

,J. S. K apitan były z P u łk u 4- P . L.

g o lą c y ! B racia I K o le d zy !

D zień 29 L istopada, .niech będzie £ p o k ą .no.węgo życia P o lak ó w , a nie­

śm iertelna imiona owych 'T erm opilskich Bohatyrów , niech będą dla nas przy­

kładem. Poznaliśmy w ten czas, .poznał św iat cały., co może wolny N a ró d ; co może t,o serce , które w zagiszu, w eiem no^ciaęh, przez i a t l 5 , wolnośei .uczucie chowało

Zaczęliśmy sprawę,', k tó ra ;nie nas sam ych -tylko , rńie tylko nas :,wolnych, a ciemiężonych Polaków , ,ale oałą Europę obchodzi; S p raw ę, za ..którą• uyiną się dzieci wolney na zachodzie JĘuropy,

Chłopicki, śmierć , .}ub zwyeięztyiro^iest .teraz .hasleip każdego Polaka.

.Zachód E uropy, owa,M uz kolebka.; owa .oyczyzna .Cyncynatów, K am illi)w , K atonów ; dosięgła zapewne promieniami c y w ilizacji, zimnych podnoiy Kaukazu.

Świadkam i iesteście b racia, żeśmy byli j»oslannikami., owe .promienia Qywilizaeyi, po dzikich i odludnych ustroniach północy roznoszącemu W yrzeczemy teraz śmia­

ł o , ie i tam są Judzie t ludzie maiący to samo , co i m jr, s e r c e . L u d z i e „ zna- iący Boga i spraw iedliw ość).ale te jch uczucia iako Iftdzkie*, nam teraz obudzić

wypada.

W idzę w ^tey ,ch w ili, lak d z ik i, ,dumny despota północny wyprowadza chmury swych służalców, lak, noe ponurych, -wyprowadza, ie,. n a zagładę im ieaia Polskiego. Pyta się z nich k$£dy > gdzie idzie 1 i p o co \ Dowiaduie s ię , że m a przebiiać bagnetem ie piersi , k tóre walcząc za sw e ,prawa , .za wolność i nie­

podległość, okrywaią bezbronne dziatki i żony ,4owi*duie się., że ma zapalać oyczyznę Kościuszki , Dąbrowskiego ; że m a tę ziem ię,, krwią, niew inną broczyć,

(3)

rn a którey wyległy się /im io n » , ip ra w , 'wolności «.ik sw obód, ;iemu ńieznnne*-—r- Zadrży .z a p e w n e\w ,tenczas, wspopini sobie n a rto , -ze i on jna t ó s c i , Hia:małżon­

kę , które opuścił ; -wspomni .sobje, o iak szczęśliwy naród , że mu choć wolno w ałczyć, -o iakieś p ra w a , o iakąś wołuość ; i ; sw obody, .mnie nigdy nieznane — Serce iego serce pod .zimńem-i icięijtiem, iajc klim at, iarzmem, ożywią uczucia czlo-.

w ieka; Sumienie i' w łasne p rzęk an ąąie, Wytrącą m u ż^ręku, owo nieszczęsne .niezgody narodów., a hardzii^y dumyY,despotów, narzędzie. -

W id zę z drugiey strony, iak ;Pol.ak, Żelaznem berłem przemocy <n ęk an y , potomek riaddziadów n a rozszarpaną patrzących się oyczyznę, opuszcza d z ie c i, m ałżonkę, Zgrzybialycl^.rodziców’., co zwiększa, to , .co;mu wskazuie pierwszą

*wiosnę żypia, k o c h a n k ę ; i na »widok sztandara ;'ChIqpićkięgo, .na głos^ wolności, biegnie ;po -laury-, ;lub śm ierć chwalebną. fCztiię {to 'i .w idzę, ż e s e r c e iedneg0 P o lak a , dziesięć żyeiów dla nieprzyiaciela iego wolności wychowało.

T a k Bracia waleczni, -trzynaście -Wieków w ładał P o lak potężnein rberłem.

T łum y na 2lodowaeialych zrodzone skałaćh zaleg ły .iego siedzibę.,' shańbiły honor n arodu, i o zgrozo, św iątynie Przedwiecznemu -wzniesione, żelazem za­

głady w olności, zawaliły. SWylęgła .się-hydra'tróygłow na, tpodkopała fundamen­

ta Sarm atów dziedziny, a tak naród szczery,ntepom ny co .się pod .nim dziele, szczery iak świetne słońce, rUnął, iz g a s lo 'światło iego w ielk o ści!..-., lecz nie zgasło na zawsze, w ciemnościach, ,w .ustroniu; w kajdanach chodowane, teraz lepićy iaśnieie.

' B td cia ! podnieśliśmy oręż i dopóty, go nie spuśćiemy, az -nie ;uyrzyiny na rtronie Piastów godnego następcę Kazimierzów i B a to ry c h '—

Z apew nił nam 'Kongres W iedeński .po nayswietriieysżyćh ójpow naszych W ysilćhiath, wolność konstytucyiną. W olni n a -pozór, chętniebyśiiiy U ro ie byli zam iehili lo s Swóy, na łos Ch'ińczyk»w, xhoć narodowemu Despocie /hbldoi^cych.

O to n a -tronie naszym, w idzieliśm y nie o jc a , lecz oyczyina, <kćói;y na -nas iako na dzieci inney m atki spoglądał.

D z Fś wiedźcie o tein Bracia koćbani,’ iż pierwszy płód tłumy Cesarza "Mo­

sk ali, może zamierzy zagładę Polaków , lecz nie obawlaymy s ię , w o ln y tumie za swą sprawę walczyć, a 'Bóg nad nam i .czuwać-bcdzit,.,— W ^tey chwili,

■wstrzyma go okropny wyrok" potomności. W spom ni .sobie « a io, żef -owa przy­

szłość, ów nayokropniey&zy Sędzia .czynów naszych, wymaże linie-'Tego z "karty, gdzie są ludzkie Imiona, a-umieści g o , gdzie się -sanie',potwory znayduią.,

.Jedność, zgoda, śmierć, łub .zwycięztwo, nie<fh -oSląd będzie hasłem na- szem. Ono nas na Czele z Chłopickim do zwyćięztw.■poprowadzi. Pamiętay- my nato, i e w iek dziewiętnasty, albo stanie się dla iias kolebką now ego .życia

(4)

albo naychlubnieyszym grobem. Może- raz; iuż dzisiay broA podnosi**- iny, a może Przedwieczny znów na. północy wzniesie T ron Piasta,- Tron,, któ­

ry u. nóg składana odrzucał korony. (1'-) -

Gdy z g i n i e m y , w ieczna nam poległym w niebie nagroda, gdy wolność od-

zyskamy, w ieczna tym -hańba, co honor Oyczyzny zawiedli..

PVarłzawa 28- Grudnia' 1830; roku.

/ • . J. K aczyński' Ucz: Aka: Wari:

Między powody naszego pow stania, kładziemy i 't e n w ażny, ze grosz pu~\

hliezny marnowano. Pośród tych narzekań dostrzedz leszcze m o żn a, ja k nie­

którzy z urzędników obalonego ‘rządu , po.siadaiąęycłi talent dw orszęzyzny, za,.

Którym wszędzie im dostać się łatw o , umieli, wyiednywać pad p o z o ra m iy g ó l n e g o ^ d o b r a , różnie wypłaty dla siebie ivsw ychi niecnych zw olenników: dziś iesżcze b e z ; względu na potrzeby kraju., na opiniją puDlrozrią^ umioią zrę c z n ie . korajtstać.

Świeży przykład, tego bęTdzYę dowodem;, w pierwszym.tygodniu naszej rewolucyi pewien urzędnik odebrał-z kassy rządowej', na rzecz kosztów podroży 800- złpv a teraz odbył j ą z ulicy Danielewićzowskiej. na Rymarską. Zdaniem i e s t ; iż po1 opłaceniu rzeczywistego kosztu tej podroży, mógłby tT9 zl. zwrócić do kas sy­

na iibranife kilku- żołnierzy.-

J a n O s s o w s k i . "

. (, . / / / , L w) . ( - y r f U i f c - t l ,! v i • -f- . -.'ii- * > ' ■ ■; >-.u

Donieśliśmy iu ż , że pierwsza dywizya piechoty i pierwsza brygada- artylleryjU pieszej opuściły- stqlicę;f udaiąc się. ku granicy, litew skiej. W oyskó to.,; nas-pier-- wszy odgłos zaszłych w stoliey wypadków, chwalebnie przedsięwziętych dla, oswobodzenia uciemiężonej naszej oyozyzny , pospieszyło było do W arszaw y szyb­

kim i niezmordowanym , marszem ,, i zaymowało j ą aż do dnia 17 b. m. Z n a n a z porządku, karności i iak naylepszego ducha, z nadzwyczajnym zapałem i nie­

wypowiedzianą radością posuwa się naprzód ; i ieśli okoliczności wymagać tego b ę d ą , przekona swoich spólbraci, iż żadna ofiata,-m ogąca się:przylężyć do utrzy-- m ania praw i swobód narodowych, nie będzie dla niego trudną;- Przewodniczy- inu waleczny i zacny. Jenerał Krukowiecki. J. B, "Z. ,

(\ i ) W tdy chwili zapewne każdy P olak p am ięta oWe w ierne natzego Osińskiego. -

Trzynaścife. wieków, dzielnćm l>erłem Władał,-

| Stw arzał, ocalał, i rozdawał trony;-

U ' nóg sk ła d a n e , odrzucał- korópy ,- s s L ud wielki',. W tenczas naW et, gdy- upadał.

,«► JutrQ Z powodu Uroczystości P ą tryo ta nie wyjdzie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nim załatwicie wa^ze interessa , i stawienie się wasze do boift będzie potrzebne; zaymieeie się nutstrą, niezbędnie potrzebną dla pieszego lub konnego

Onegdaj przy rozpoczęciu robot Franciszek G rzy m a ła przemówił de pracujących w te słowa: „M ężna młodzieży!. Chociaż-piersi nasze staną się nie-

dują się ludzie nieczuli na głos o‘ pomstę wołającej ojczyzny,' łatwiej# będzie Un ukryć tych, których zechcą. Towarzysze ubierają się

puli-, crim enlaesap m ajeslatis, stosowały się do obrazy iak ąlu d od sczegdłnych osób dotkniętym się być mniemał,. iajk gowiada ieden; filozof „G

się bracia jednaj m a tk i, i braterską kil' sobie wyciągnęli tlłoń, Anglik zasia- rz a łą ;T wrodzoną; k u Francuzom porzuca 'nienaw iść, dziwi się

Chcąc przy tern dać jaw ne dow ody, iż zamiar oświadczony, iest iedynie skutkiem naylepszych dla oyczyzny uczuć; poddąię.pod decyzyą Najwyższego D yktatora i

Jeśli D yktator będzie widział^ że naród ostyga w rewolueyi,ŁW tenczasnie spodziewaycie się po nim działania rewolucyjnego ; nieczynność' narodu' i jego siły z

Lecz kiedy wyższa w ład za wydala rozkaz udania się do szkół dla korzystania t nauk, nic nam n ie pozostaje, ia k tylko dopełnić rozkazów i lubo wyższy