. N" 2 8 ; '
-"Warszawa dnia 30. G rudnia 18301
P A T R Y O T A '
; tf
,%.
• ‘-‘r IW " O ■: ,-
■’ 1ii t
W -jią ttk z dziennika Journal des debats. «
Paryż dnia 25 Listopada 183(K—Owóż Monarehowie Północni staw iają swe’ ' w ojska na stopie' w oienney!; F ra n c ją ani ż ąd a, ani lęka się w o jn y , możemy więc ten przedm iot rostrząsnąć' it w ielką spokoynością um ysłu.—
D aleką iest od nas myśl podniecania królom wojny z ludam i, ale nie mo-.
żemy nie przyznać,' iż interesa Narodów są w tey chwili' z interesam i M onarchów w wielkiej* sprzeczności, że jed n i chcą takiey , drudzy inney rzeczy-, że narody chcą wolności' ,i równego podziału ciężarów publicznych; królowie zaś u trzy mania swey władzy W takim* stanie , w jakimi była; przy w yjścia z pierwszey w alk i z rew olucją Francuzką.
Zobaczmy naprzód , co narody mogą i.poWinng postradać' nas przypadek w o j
ny ; nie- ukryw ajm y n ic zgoła- w tey mierze- i zaniechajmy uludzeń. Jeśli wyni
k n ie wojna- Europeyska, niech ludy na czas niejaki pożegnaią się' z 'h an d lem , z przemysłem- i owśm rozwinięciem jyewnętrzney pom yślności, jako niewątpli
wy sk u te k pokoi u, Kredyt publiczny podniosl się na wszystkich punktach Europy, . rękodzielnie’ niem ieckie' nabrały nadzwyczajnego wzrostu. W szystkie g łów niej
sze przedsięwzięcia we F ra n c jiy tejże' sięgaią epoki. Za Cesarstwa mętnieliśmy ani c^aguj ani) śrzodków do wykopania kanałów i zrobienia kolei żelaznych, j e dną tylko gałęż przemysłu ro zw in ięto , to iesf 'wyroby bawełniane',, a drugą przy- gotowano to iest' fab ry k acją Cukru ,, chociaż ta ostatnia nabrała isto tn ej wagi dopiero od 5 lu b -
6’. lat. Równo z zaczęciem w o jn j, w jrzec się trzeba nadziei utrzymania, kredytu: i zakw itnienia przemysłu’ ja k to dotąd b j l o ,< a nie możemy n iep rzjzn ać j- że posiadanie^ w kraju pomyslnościt z handlu i in d u strji wypływa- ją c e y , iest w ielką korzyścią. Nie mogą narody ,bez wielkiego żalu_ i niechęci pozbawić »ię spokojnośei i wewnętrznego dobrego mienia. Jeśli woyną w jbuch- tiie m uszą się onych wyrzec ;* Wojna* zatem iest-nieszczęściem dla ludów , nfe ma«Z w tem wątpliwości.
i
Teraz jeśli nasza zwrócimy uw agę, co W o wczas tra c ą 'królow ie, przeko
namy się , iż ci nięró\vnie więeey. mogliby postradać. Gdyż prawdę m ów iąc, handel po chwilowćm zatam ow aniu, może się ożyw ić, przemysł ocucić, po
myślność powrócić; ale trony .raz obalone niepodnoszą się w ięeey, albo na krótki /tylko czas podnoszą.
Gwoż czego dowodzi doświadczenie tegoczesney historyi. Nie należy przeto pow ątpiew ać, iż ieśli woyna nastąpi, będzie to woyna o opinie ,* woyna między dawnym a nowym porządkiem rzeczy. Podqbna w oyna, przy dążności ludów Europeyskich , ileżby ieszcze mogła obali* tronów ? Frzypojnniyifty sobie; ile nie
szczęść i koronowanych wygnańców narobiła pierwsza woyna rew olucji F ran
cuskiej'. Niemcy miały ieszcze w 1789 roku, T rzystu ośmiu małych i wielkich Monarchów. W szyscy żyłi spokojnie i szczęśliw ie, używaiąc dochodów -i w ła
dzy , oddaiąc się sztukom pięknym i literaturze. P-rzy końcu 1 8 )4 r, pozostało ich tylkp ośmiu. Przypuśćmy ieszcze dwadzieścia i pięć lat wojroy, a pozostanie ich może trzech lub czterech naywięeey. Radzimy Królom i Xiążętom zastanowić .się nadtem.
W iem , że los Monarchó.w iest przykrym w -tćy chwili. U sposobienie umy
słów iest ta k i e , że ieśli rzeezy poydą naturalnym biegiem , wypadnie im powoli wyrzec się prerogatyw swey władzy. W szędzie narody domagaią się powiększę*
jiia sw obód, chcą Jnstytucyi wolnych,' praw rów nyeh; skłonność ludów w ley mierne iest do niepokonania- Królowie W idzą, że trzeba zaspokoić takowe ener
giczne ż ąd an ia, czuią , i i należy poczynić pewne odstąpienia; ie st .to nieuchronną potrzebą,
JPokóy więc nie iest im nader przychylnym, lecz woyna będzieli przychyl
niejszą? T a k może m niemaią , -wnosząc , iż woyna posłuży za p astw ę. <łla pożer- czey działalności umysłów, to i e s t za glos rzucany cerberowi Ludów., c.elem u- śm ierzenia jego głodu. W te m w łaśnie mylą się. Mogło to by d i dobrze przed dwudziesto laty w Niemczech, Narody w owóy epoce zhźądały Instytycj i woj- nych , powiedziano im na to : prowadźcie naprzód woyńę ,-wydaycie j ą Napoleo
nowi a pózniey po zwycięztwie nadamy wam wolność iakiey pragniecie. Były to słowa k ró le w sk ie , nienauczyty się wówczas leszcze L udy-niezupełnie onytn zawierzać. W alczyły, zwyciężyły i dotrzymały obietnicy wyzwalając. Niemcy i przywraęaiąć na tron zrzuconych Monarchów ; po żw-yeięztwie wszakże pi,ęotrzy
mały przyobiecanych konstytucyi.
Z tego punktu uważaiąc, udało się- Monarchom zatrudnienie Ludów w oj
ną celem zajęcia i nakarm ienia um ysłów , leez podobne kuglarstwa czyliżby
mogły jeszcze mieć miejsce'! bardzo wątpię. Niema ju ż Boriapartfi/jp i ty.rau*
-skiego Zdobywcy, przeciwko którem u możnaby rozniecić narodowy gniew Ni-etn- cćw. Francy a ńieucUka bynaymniey Staroźytney Germanii; poprzestaje na wol
ności u siebie i na daniu tego •dobrego przykładu innym Ludom, które przyj
m ują go ja k wnoszą , -nader mile, nim go d o-skutku doprowadzić zdołają.- — N iepodobieństw em więc jest omamiać Ludy. Posyłać je przeciw F rancji byłoby to posyłać ie przeciw -Ewropeyskiey wolności. "Jestesray, ^(a królowie w iedzą o 'te in nie bez gniewu) tak je st, jesteśm y prawdziwą Europy wolnością.
K ażdy naród coby przeciwko nam w a lc z jł, -walczyłby przeciwko swey wtasney przyszłości, przeciwko losom -swych dzieci, .-które będą w alne.lub w niew oli, podług tego ja k Francya będzie z wycięzką lub zwyciężoną.
Przed kilko miesiącami, pewien X iąże P ru sk i -wyrzekł o naszey Rewohł- eyi w K oblenc: iż należy zostawić W olkan aż się sam w w nętrznościach swych pochłonie, Było to bardzo rozumnie: W olkan u rząd zi-się w taki sposób aby
•atę poehionął lub -niepochfonął; je st -to jego -rzeczą., lecz je ś li ku temu zamy
dlają u iy ć przemoey, rozleje on -niezawodnie «wą lawę, a wówczas biada tytn, co m ają trony do pogorzęnia! Co uzuehwała waynolubnyoh Cudzoziemców, to ta okoliczność iż nasza Rewolucya je s t spokoyną, -umiarkowaną, że -niebyła ani k rw aw ą ani gwałtowną. -Biorą to za nieśmiałość a może za -obawę; lecz nie- ehay się niemytą! Zbrodni tylko nieeięrpiemy, iey tylko -lękaliśmy się i unika
li. W alczyć zaś w obronie naszey wolności, ruszyć przeciwko .Obcym Krolom z Sztandarem tróykolorowym na czele, zanucić -hymn M arsylski ludom -co ony ju ż um ieją i kochają, niemoże się nazwać z bród ty ą i bynaymniey się tego nie- ięk am y . —
Rewolucya 1793 roku rzuciła Europie jak o wyzwanie -do boju, ■głowę Mo
narchy i Mordy W rześniow e. D zięk i Bogu, niemamy już podobnych zakładni
ków w ojny; nasze wyzwanie niejest ani okrutne, ani k rw ią .nacechowane, lecz niejcst przez to mniey strasznem , a ręk aw ica, ‘k tó rą wyrzucimy, odbije się w szrankach,
Wsposób zdolny nieprzyjaciół naszych zatrwożyć: bronią na
szą przeciwko nim będzie: ńiepókóy H nieukontent^wanie ‘L udów , ifiętnastt)- letnie głuche fermentacye, piętnastoletnie zawiedzione nadzieje; mamy przeciwko Niemieckim Monarchom obietnice wolności przez jiitfti up<H'czywie gwałcone:
pr*eciw kp