Nw
20W arszawa dnia 20. Grudnia 1830.
P A T R Y O T A
Podziękujcie wszyscy Polacy Wszechmoenemir, urąijiijeie się, oświećcie j u-' łro domy, przygotujcie się do świętego boju, ale zarazem bąćcie pewni tryum
fu ! Senatorowi* i Reprezentanci nasi uznali rewolucję naszą za sprawę narodu!
D ziś ju ż cały naród je s t prawnie w rewolucyi, bo najwyższa jego władza^ izba konstytuow ana, jednom yślnie ta k wyrzekła. Sprawa pognębionej ludzkości w Polsce- rossyjskiej, tryumfuje; bp tylko fakcje stro n n icze, zamachy- niepotwier
dzone w olą narodu* rozdwojone usiłowania mogą się nie powieść. Ale gdzie naród zgodnością jednomyślny występuje, gdzie w ojcach tyle zapału, ile w sy- liaeh pogardy śmierci, tam naród nie może zginąć,- chyba, gdybyś* T y Przedw ie
czny zmieniać chciał swoje w yroki, gdybyś-dozw olił tryumfu ślepemu żoldae- iwu nad narodem w obronie praw,- T w oją wolą skreślonych, powstającym; gdy
byś nas- dłużćj jeszcze ehciał doświadczać- lub karać. Niechaj się- stanie Tw o
j a Ś w ięta w ola! Możeś nas skazał na upadek zupełny,, na* wieczną zagładę naszego im ie n ia , naszego, bytm Spełniemy T w oją-w olę, jeżeliś- ta k rozkazali łJezyniliśmy to tylko,: co do nas należało, spełniliśmy T w oje święte przykazania;
n ie mogliśmy znieść krzywoprzysięztwa na tronie, rozszerzania zbrodni w naio*
dzie, naigrawania się ze wszystkiego, coś nam kazał* szanować, ja k o świętość.-*—
R ozrządź nami według św iętej w oli,-zagładź nasz ród,, je ś li tego wymaga szczęt*
gcie rodu ludzkiego- My uczyniliśmy i uczynimy naszą powinność. N ie zgi-, n ie nasza spraw a, powtarzamy,* bo Bóg nie może być niesprawiedliwy. Obdarzy i Europę wolnością i nas dla niej nie poświęei.- Nieochybnie bylibyśmy zgi*-- n ęli, gdyby się w nasz Senat i izbę poselską rozdwojenie było w kradło; Roz-- dwojenie to byłoby się powtorzyło w narodzie. Dziś* każdy popełni zbrodnię;
przeciw m ajestatow i’ narodu, kto się odspólnej sprawy, będzie usuwał.
Niech i na tych ulotnych kartaeh pozostanie pamięć dnia 18 grudnia,, dl*, k tórtgo w dziełach najpiękUieysze stronnica s ą przeznaczone:
Przysposobiło go posiedzenie przygotowawcza Senatorów i Reprezentztów dnia 17. DIc ważnych pobudek iyczył w tenczas D y k tato r, ażeby otwarcie Sejr- mu nastąpiło dopiero -w dniu. 21. Powody trafiły do przekonania wszystkich , i - członkowie obudwu izb zgodzili się na żądane odłożenie. D yktator przyrzekł zarazem przysłać członkom n a ręce X cia Adama Czartoryskiego punkta rozcią
głości władzy d y k tato rsk iej, na .przypadek, gdyby j ą Sejm m iał przedłużyć.
W tym właściwie celu zgromadzili się dnia 18 członkowie obudwu izb w salach właściwych. Po dzipsięciu łatach skrytości niepraw nej posiedzeń zeymowych , rozwarty się znowu podwoje izb prawodawczych i liczna publiczność zapełniła z radością wszystkie miejsca dla arbitrów przeznaczone. Zaczęło się znowu życie konstytucyjne. Ażeby nstyszćć punkta rozciągłości w ładzy dyktatorskiej, k tó re jednak w tyra dniu członkom izb nie były kommunikowane, wypadało im
połączyć się z Senatoram i. A le bardzo naturalnie, połączenie to nie mogło na
stąpić bez konstytuowania się członków w izbę. To konstytuowanie się było znowu niepodobne bez m arszałka i protoknłu. T a k oczywistej konieczności nie pojmowali z razu niektórzy członkowie, sądząc, iż istniałyby dwie w ładze naj
wyższe, gdyby się izba ustanow iła. Ale przekonały ich św iatłe glosy reprezen
tantów Alojzego Biernackiego, Morawskiego, Gustawa M ałachowskiego, W łady
sław a O strow skiego, K lim ontow icza i innych, że konstytuow anie się j>rzed otwarciem sejmu, ja k jest konieczne, ta k nie ujmuje władzy D yktatora, bo gdy
by nie było -izby poselskiej, nie byłoby otw arcia sejmu i D yktator niemialby komu składać swój władzy. Zgodzono się więc naprzód, ażeby najstarszy w ie
kiem zajął krzesłp M arszałkow skie. Ale gdy przyszło do wyznaczenia S ekre
tarza i spisania protokułu wznawiały się znowu kwestje względem legaluośai takiego kroku, które głos wymowny P. Barzykowskiego przeciął, ta k , iż izba ażeby ostatecznie być ustanow ioną, w olała wybrać jednogłośnie m arszałkiem W lad. h r. Ostrowskiego a sekretarzem reprezentanta Barzykowskiego. Reprezen?
tan t Barzykowski wymówił się od tego obow iązku, a w miejscu jego mia
nowany został Sekretarzem reprezentan Czarnoski. Juz prezydujący najstarszy wiekiem powinszował narodowi rewolucyi i sobie 9 Ze pierwszy przewodniczy izbie która stanowić będzie tak w ażną epokę.
Gdy skończył, okrzyki : niech żyie P o lsk a ! niech ły ie niepodległa Polska ! zabrzm iały z ust Reprezentantów narodu, pragnącego wolności. Ale ieszcze z w ię kszyła zapałem rozległy się po sa li, gdy hr. W Ł O strow ski zaiąwszy mićjsce Mar«
szałk o w sk ie, wspomniał o pomyślnych w różbach, pod iakiem i się posiedzenia rozpoczynaią, gdy wynurzył nadzieię, że może równie pomyślny będzie ich wypadek, że może w murach izby poselsktćj powitamy reprezentantów braci naszych w g« - 1 feernjach ujarzm ionych, gdy uprzedził, £e do i*l* 7 piwiz* będzie przy ch o d ził;
Albowiem -wszystkie konie ofiarował na potrzeby sprawy publicznej, gdy zachę- ,eai do zaniechania wy&ód życia, i gdy pierwszy ofiarow ał 30,000 zł. dla skarbu publicznego. Na propozycyę iego wynurzyła izba wdzięczność sprawcom rew o
lucyi, uznała rewolucyę za sprawę całego n a r o d u ,,i postanowiła .obrócić dzień dzisiejszy przy okopach na Pradze. Piękny duch M arszałka ogarnął iednem zy- eiem wszystkich obecnych. Za iego przykładem po d p isali: .Jezierski Stanisław
*0,000; Paw eł Cieszkowski 20,000; Slubicki Jen: 18,ODO i konia w ierzchow ego;
Jlen: N iesiołowski 15,000; Starzyński .obywatel z Białostockiego 18,00;); Piotrowski M ichał IO5OOO; W ołow ski Franciszek .5,000; Szwidziński 6,000; W ężyk 2000;
D eskur 6,000; Ledochowski 1,0 0 0, i w ielu in n y ch , których nazw iska później umieściemy, W izbie Senatorskiej ofiarowali oprócz innych; Pac 100,000, X- A d: C zartoryjski 50,000, X . Mich. Radziw iłł 50,000 Zł. Po ukończeniu podpi
sów, udała się izba do sali senatorskiej, gdzie m arszałek uspraw iedliw ił kon
stytuowanie się izby i uwiadomił o wziętych postanowieniach, Prezes Senatu X iąże Adam C zartoryski oświadczył, iż Senat pragnie korzystać ze św iatła Re
prezentantów i przypom niał, że otwarcie sejmu według poprzedniej umowy na
stąpi d. 2 1. , na co m arszałek odpowiedział, że rów nież izba poselska oczekuje do dnia 21 uroczystego otwarcia sejmu. Reprezentat Zwierkowski żądał, ażeby S enat podobnie, ja k izba poselska ośw iadczył, iż uważa rewolucjię za naro
dową. Repr. Klimontowiez uczynił wniosek, względem wygotowania manifestu, ażeby pokazać całemu św iatu, że powstanie narodu miało w ażne powody. Repr Sw idziński radził wyznaczyć deputacyję do ułożenia programmatu. Repr. Fran, S ołtyk zapytał o pism o, które Dyktator m iał zakommunikować. Repr. M oraw
ski był za przygotowawczemu czynnościami przed otwarciem Sejmu i żądał wy
boru Kommissyi, R epr. Gustaw hr. .M ałachowski przypomniał, że posiedzenie do 2 1 odłożone, że zatem izba nie może się ju ż zgromadzić przed otwarciem sej«
mu. , Repr. Ziem ęeki mówił o wyborach w miejscach zawakowanycb. Repr.
Morozewicz odpowiedział m u , że po wyborze Kommissyi może w tej mierze słożyć żądanie do laski. Repr. Barzykowski przypomniał, że w izbie poselskiej dwóeh Senatorów chciało podpisywać ofiary dla ojczyzny, ale proszono ich, ażeby się podpisali w izbie własnej w tern niewątpliwem przekonaniu, że Se
natorowie otworzą pomiędzy sobą xięgę podpisów. W końcu zwrócił reprezen tan t Biernacki uwagę na ważność form w programmacie otwareia sejmu objąć się mających, i żyezył, ażeby był napisany z wiedzą izb.
Do Urzędników i Officyalistów.
Gotniemy się do wielkiej w a lk i, zapał iest w ielki , nie potrzebniemy dotąd M i konskrypcyi, ani wybierania R ek ru tó w ; lecz mogłyby Posady i Urzędy kog*
* Wa* skusić, do wyłączenia s ię od tej powszechnej, św ię te j, i może iedyney usługi. —- Posłuchajcie głosu przestrzegaiącego- W krajach wolnych iedynie zasługi dbt dobra ogólnego, i szacunek współ obywateli wynoszą na Officyaliatę i U rzę
d n ik a, gdy w despotycznym dosyć mieć nominacyą. — Możnaż mieć zasługi i sza
cunek. nnikaiąc od w alk i, od którój zaw isła ,Exystencya dobra ogólnego,, życie i stawa'współczesnych obywateli 1 Do naszych nowych szeregów cisną się dzieci niedośw iadczone, szlachta i ziem ianie, których: rząd przeszły niestety.!: wyłączał od' szkolnych n a u k ; U rzędnik iako. posiadający naukowe w iadom ości,' będzie pożytecznym. Urzędnicy Wż odbierali nagrody, a za ukończeniem w alki powrócą o n i, tak iak się to działo wiednym sąsipdnym rz ą d z ie , do swoich posad , uwieó*
czeni w aw rzynam i, póydą na wyższe stopnie;, przeto słuszność i interes wzywaią was na plac boiu* T a k iest, nie można "śtę wyląezać od t‘ey świętey powinności.
Nićeh sami starzy i hiezdatni do noszenia broni pozostaną na urzędow aniu, któ?
rego c z y n n o ś c i w ezasie ty m , gdzie eały naród iedynie woyną j e s t z a ię ty , zmnieyszą się. Nim załatwicie wa^ze interessa , i stawienie się wasze do boift będzie potrzebne; zaymieeie się nutstrą, niezbędnie potrzebną dla pieszego lub konnego obrońcy. Macie wszędzie officerów i żołnierzy którzy z. naywiększą chęcią dadzą wam pierwsze początki walczenia.
Szreder A dw okat.
A r ty k u ł o< Teatrze*.
Kiedy wszystko zmierza do podźwignienia ducha narodowego i rozw inięcia
s w o b ó d oyczystysh, scena narodowa zdaie się ieszcze zostawać pod Dyrekcyef
Rożnieckiego , i dla tego Zachowuie-w ukryciu patryotyezne d zieła, któryęh wy
stawianie najzbawienriieysze sprawićby mogło skutki.
Kiedyż, ieżełi nie teraz, Wystawiać należy przedmioty sceniczne przeciwne widokom RządU zeszłego , a tak silnie wptywaiące na qasz stan dzisiejszy np.
N iem a z Pórtyei. D la ezego nie wprowadzić - na scenę sztoki dziś s?osownyeh*
Góż bowiem bardżiey do serc naszych przemawiać i na.'um ysł Polski działać może , ja k obrazy i dzieie oyczyste"? Nie zastąpi ich ChłOp m ilionow y, owszem przynosi nam z a k a ł, że w tenczas kiedyśmy tylko ojczyzną i moralnością zaięci l»ydi pow inni, zbiegamy się na teatr aby się naśmiać- z powtarzanego do znu*
dźenia faworyta wiedeńskiego.
Niew^tpiemy, że Artyści n a si, tym samym są ożywieni’ duchem , którjr ogarnął wszystkich Polaków: z ła tw o ś c ią więc mogą się wyuczyć dzjeł narodo
wych.; a te iesieze osiągną korzyść, ie wsparty, ich talent patriotyzm em ,. w; nay-- afcazalszw zaj^śnieie blasku..