• Nie Znaleziono Wyników

Badanie sytuacji po ujawnieniu się - Andrzej Sokołowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Badanie sytuacji po ujawnieniu się - Andrzej Sokołowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ SOKOŁOWSKI

ur. 1941; Komarów

Miejsce i czas wydarzeń Świdnik, PRL

Słowa kluczowe Świdnik, PRL, ujawnienie się, badanie sytuacji, Kazimierz Suseł, kontakty z podziemiem

Badanie sytuacji po ujawnieniu się

Myśmy tak uzgodnili w RKK, że po moim ujawnieniu się ja będę cicho siedział, w zależności od sytuacji, tydzień, dwa i dopiero po rozejrzeniu się jaka jest sytuacja – czy ja jestem śledzony, czy cokolwiek się dzieje – wtedy nawiążę kontakty z kolegami. Ponieważ miałem tę możliwość, że z Kaziem Susłem mogłem się spotkać w Świdniku o każdej porze dnia i nocy, w związku z tym mogliśmy tam gdzieś przejść – czy do kościoła pójść, czy do księdza, ale przeważnie w prywatnych mieszkaniach spotykaliśmy się, tak że wiedzieliśmy wszystko, co się dzieje. Dwa tygodnie to był taki luz dany na obserwację. Jak się zorientowałem, że jest wszystko w porządku, to dalej prowadziłem działalność.

Data i miejsce nagrania 2005-08-26, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I gdy zjawiłem się tutaj, to spotkałem się zaraz z żoną i żona powiedziała, że przyszedł do niej mecenas Tomek Przeciechowski, że dostał propozycję od

W okolicach Świdnika byłem kilka dni i już tutaj w Lublinie się ukrywałem przez całe święta, Nowy Rok.. Byłem w kilku mieszkaniach u znajomych tak na przyczepkę, jak

Tylko ważne było, żeby je podzielić w taki sposób, żeby nie było tak, że pewien element wypadnie i to jest ten element, który na przykład łączy wszystkie inne. I tam już

Oczywiście gdyby to robić w sposób systematyczny, tak jak zalecają lekarze czy naukowcy, którzy się apiterapią zajmują, to takie sesje co dwa tygodnie - dwadzieścia

Gdyby pan położył przede mną dwie książki, po hebrajsku i polsku, ja bym automatycznie wziął do ręki polską książkę, nie hebrajską.. Dwie różne, dwie takie same

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Natomiast studiując Polonistykę na KUL-u myśmy mieli naprawdę ten luksus, że była z nami pani profesor Irena Sławińska, która znała Miłosza od studiów i nawet można

Myśmy mieli świadomość, że produkowanie trzydziestu dwóch śmigłowców miesięcznie – bo tyle się śmigłowców miesięcznie produkowało, gdzie teraz [to] na kilka lat