• Nie Znaleziono Wyników

Sytuacja finansowa rodziny podczas ukrywania się - Andrzej Sokołowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sytuacja finansowa rodziny podczas ukrywania się - Andrzej Sokołowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ SOKOŁOWSKI

ur. 1941; Komarów

Miejsce i czas wydarzeń Świdnik, PRL

Słowa kluczowe Świdnik, PRL, sytuacja finansowa rodziny

Sytuacja finansowa rodziny podczas ukrywania się

Żona pracowała w zakładzie. Dużo nam pomagała rodzina, i z mojej strony i ze strony mojej żony, tak że my mieliśmy ten komfort. Wiedząc, że w Świdniku po 13 maja [19]82 roku zwolniono prawie trzysta osób i ci ludzie byli naprawdę w tragicznych sytuacjach, myśmy po prostu zrezygnowali z pieniędzy związkowych na rzecz tych ludzi. Ja jeszcze przecież ukrywałem się, żona zrezygnowała z pobierania pieniędzy od Związku, uznając, że to należy przekazać tym ludziom, którzy bardziej potrzebują. Myśmy sobie jakoś dawali radę.

Data i miejsce nagrania 2005-08-26, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast studiując Polonistykę na KUL-u myśmy mieli naprawdę ten luksus, że była z nami pani profesor Irena Sławińska, która znała Miłosza od studiów i nawet można

Ja pamiętam, że pan Zbyszek Puczek poprosił mnie, żebym pomógł im, temu takiemu ścisłemu Komitetowi Założycielskiemu, w obsługiwaniu tych zebrań, ponieważ oni sobie

I rzeczywiście pani Boczkowska później poszła do zakładu, zresztą zjedliśmy najpierw śniadanie, poszła do zakładu i o ósmej godzinie w niedzielę 13 grudnia już znalazłem

Słowa kluczowe Lublin, Świdnik, PRL, ukrywanie się, kontakt z WSK, kontakty z podziemiem, Kazimierz Suseł, strajk, zwalnianie pracowników, represje władzy.. Strajk w WSK 13 maja

W każdym razie załoga wiedziała, że ja jestem i po pewnym czasie nawiązałem kontakt już wtedy z przewodniczącym podziemnej Komisji Zakładowej – to było gdzieś

Ale raz się zdarzył taki przypadek, że byłem na spotkaniu rzeczywiście i niestety kilku kolegów zmiękło, jak to się mówi, i powiedziało, że ja byłem na spotkaniu..

A jak przyjdzie i ta żona nie wytrzyma i coś powie – ja jej po prostu nie mówiłem dla jej bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa dzieci, nie mówiłem, że ja

W okolicach Świdnika byłem kilka dni i już tutaj w Lublinie się ukrywałem przez całe święta, Nowy Rok.. Byłem w kilku mieszkaniach u znajomych tak na przyczepkę, jak