• Nie Znaleziono Wyników

Bożnica - Marian Lewtak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bożnica - Marian Lewtak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIAN LEWTAK

ur. 1928; Stara Wieś

Miejsce i czas wydarzeń Końskowola, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Końskowola, dwudziestolecie międzywojenne, Żydzi,

stosunki polsko-żydowskie, bożnica

Bożnica

Bożnica to był drewniany, niski, przykryty papą, ale duży budynek. Był ogrodzony i tam Żydzi co sobotę szli się modlić. Teraz nie ma śladu, że tam była bożnica.

W środku po bokach stały ławki i stolik. Żydzi jak siedli, jak klęknęli, tak „przekitali” się tam godzinę czy dwie, a czasem całe popołudnie siedzieli w tej bożnicy i świeczki świecili.

Był rabin. Tylko że jak ktoś go nie znał, trudno było poznać który to, bo wszyscy Żydzi nosili brody, wąsy; czasem grzebieniem czesali sobie te brody. Ale my znaliśmy tego rabina i w ogóle wszystkich Żydów, bo razem z nimi człowiek przebywał od małego.

Data i miejsce nagrania 2007-03-03, Stara Wieś

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Monika Ślliwińska, Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak Niemcy weszli, był tam Panwicz z rodziną, poza tym Kozak, Rybacki, on umiał mówić po polsku i po niemiecku, i inni Kozacy, którzy pilnowali majątku Panwicza.. Ona przekręcała

Bogatsi Żydzi mieli wagi, ale nie pożyczył, tylko trzeba było zapłacić, wtedy Żyd dał kartkę i dopiero szło

Zanim Niemcy dojechali, już byłem w jego sklepie i mówię, żeby uciekał, taka i taka sprawa jest.. Uciekł z tego sklepu, jak przyjechali, już go

Słowa kluczowe Końskowola, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Żydzi, ukrywanie Żydów, pomoc Żydom, Żyd Wigde, rodzina Wiejaków, majątek w Pożogu, ocaleni Żydzi..

Nie było też gdzie zrobić mąki, aż na Boryszów jeździliśmy i kieratem tam się kręciło, żeby trochę mąki zrobić, bo tu we młynie nie wolno było.. A oni robili te swoje

Stryjenka ubrała się i poszła zobaczyć, co tam się dzieje, bo już czuli, że coś jest nie tak – mieli przyjechać rano, a nie przyjechali!. Podeszła pod kolonię i ją

Zabił wszystkich, zostało tylko małe dziecko może dwuletnie, darło się „mamy cysia, mamy cysia”, drapało tę matkę po piersiach, chciało jeść.. Niemcy łazili, policjanci

Dwa rzędy ustawili po jednej, po drugiej stronie, odstęp na środku i wprowadzili tego Środę: skuty, zbity, siny był cały i rozpoznawał, którzy byli z nim?. Poznał ich