• Nie Znaleziono Wyników

Synagoga na Piaskach w Lublinie - Dawid Sztokfisz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Synagoga na Piaskach w Lublinie - Dawid Sztokfisz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DAWID SZTOKFISZ

ur. 1912; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, życie religijne, synagoga na Piaskach, Piaski (przedmieście)

Synagoga na Piaskach w Lublinie

Synagoga była wtedy na Piaskach, na ulicy Bychawskiej. I ta synagoga została przekształcona na kościół. To, to co widziałem w osiemdziesiątym roku, kiedy odwiedziłem Lublin pierwszy raz, to wtedy tam byłem w tej synagodze, gdzie ja chodziłem z ojcem jeszcze modlić się w święta, w sobotę, ta synagoga została przekształcona na kościół. [Jak wyglądała] w środku? Nie, nie zaszedłem niestety. Ja sobie wyobrażam, że wyglądała jak kościół.

Przed wojną to była synagoga. Synagoga, gdzie mój ojciec i jeszcze bardzo dużo Żydów modlili się. A więc ta synagoga bardzo, bardzo mnie wzrusza. I mimo, że nie jestem religijny, nie byłem religijny, ale do tej synagogi chodziłem kiedy byłem dzieckiem z ojcem modlić się w każdą sobotę, w każde święto. I tą synagogę Polacy wykorzystali, aby przekształcić na kościół. I to był po wojnie kościół.

Data i miejsce nagrania 2006-11-19, Ramat Gan

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I tak było, że młocarnia była rozbita, ale to nie jest wina gospodarza, ani wina niczego, tylko po prostu konie [się spłoszyły]. Ciągników było wtedy bardzo

Jak zrobił i jak odmówił ten kidusz, to jest modlitwa przed jedzeniem, i trzymał ten kieliszek wina, ręka mu drżała. To jeszcze pamiętam jak mu ręka drżała w

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Do nauczyciela to trzeba było iść spacerkiem, ale w ogóle podczas wojny chodzenie po mieście było dosyć niebezpieczne, bo jak chodzi to znaczy, że nie ma co robić.. Był taki

W parku to ja byłam ciągle, bo przecież naprzeciwko naszego domu na Żulinkach była brama, to albo odsuwałyśmy tą bramę i tam można było przejść, albo pod

Po ukończeniu tej szkoły – ale to już tak trochę później – udało mi się jeszcze w Warszawie skończyć Technikum Poligraficzne, dlatego że w Lublinie wyższej

No chodzili tam Żydzi, chociaż nasi Żydzi nie byli zbyt mocno praktykujący, no nie musieli być, ale nie byli jacyś tacy, jak to się mówi, ortodoksyjni.. Dużo

[Na ulicy] Kunickiego przed tunelem, po prawej stronie teraz tam jest kościół polski [polskokatolicki – red.] – teraz po polsku wszędzie w kościele odprawiają, ale [w