• Nie Znaleziono Wyników

Wybuch wojny - NN - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wybuch wojny - NN - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

NN

ur. 1930; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe bombardowanie Lublina w 1939

Wybuch wojny

Ojciec Adam, matka Marianna. [Ojciec] przed wojną był pracownikiem zarobkowym na różnych robotach magistrackich w Lublinie – tu zarobił dwa złote, tam zarobił dwa i tak dalej. Matka nie pracowała. Chodziłem do szkoły numer 2 na ulicy Kochanowskiego, między Kochanowskiego i Mickiewicza, ona kiedyś była drewniana.

Do tej szkoły miałem blisko, przez kładkę tylko. W 1939 roku skończyłem klasę trzecią, po bombardowaniach Lublina [zakończyłem naukę]. Bombardowania oglądałem, leżąc na łące, oglądałem, jak pięknie świecą się w górze samoloty.

Zdawało się, że to nasze z LWS-u Plage-Laśkiewicza, bo tam często przylatywały, z Mielca nieraz przylatywał Łoś, albo te RWD-ziaki latały. Okazało się, że ze słońcem pięknie błyszczące leciały samoloty niemieckie, które pierwsze wtedy zrzuciły bomby na LWS. Mój sąsiad, niejaki Jaworski, który pracował w LWS-ie, później jak przyszedł, zdawał relację, że były ofiary, ale i były przypadki takie, że bomba nie rozerwała się w jednej hali, gdzie on był, i że jego kolega ze strachu złapał się taśmy transmisyjnej i wyrzuciło go przez okno.

W 1939 roku była ewakuacja LWS-u. Szkoła „dwójka”, jej cały plac [był] załadowany ramami samolotów z LWS-u, natomiast w naszych klasach były rzędami ustawione skrzydła. Tak samo świdnicki las – też były miejsca, gdzie były pochowane rzeczy, ale później część ludzie zabrali, część Niemcy pozabierali.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-03-05, Świdnik

Rozmawiał/a Jakub Chmielewski, Łukasz Kijek

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja się z tego uczyłem, oczywiście [też] z książek różnych innych, i proszę sobie wyobrazić, że po niecałym roku dostałem pismo, że jestem dopuszczony do

Szkoła była duża, murowana, ale niedługo można tam było uczyć, dlatego, że wtedy zaczęły się już takie walki pomiędzy Polakami i Ukraińcami, i musieliśmy chować

Więc też wybrałem tę ścieżkę, mimo że były możliwe inne: Wrocław, Warszawa, Olsztyn… Ale spodobał mi się Lublin.. [Ponadto] z Krakowa do Lublina [jeździł] pociąg,

A patrzeć na to, co kiedyś było nasze, a co zostało zabrane, i że ojciec szukał pracy, że mama jeździła, prosiła, żeby oddano chociaż to mieszkanie, które nie miało

Że można było dostać dużo łatwiej, no wiadomo, że to było na pożyczkę, prawda, ale nie było tak, że nie było chleba, były wszystkie artykuły, były wędliny, nabiał,

Pamiętam, [że w okresie strajków w 1980 roku] jeszcze się uczyliśmy, i jako uczniowie nie byliśmy do nich dopuszczani.. Jak były jakieś demonstracje czy coś podobnego,

Żartowało się wtedy, ale to nie było dalekie od prawdy, że w Polsce nie było tak naprawdę ani ekonomii, ani pieniądza, że kopalnie wydobywały coraz więcej węgla po to, żeby

Pracując wtedy na PKP miałem z racji pracy przepustkę całodobową i na przykład idąc z drugiego końca miasta na dworzec kolejowy – bo jeździłem wtedy często do Krakowa – nie