• Nie Znaleziono Wyników

Roczniki Gospodarstwa Krajowego. [R. 2], 1843, T. 2, nr 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Roczniki Gospodarstwa Krajowego. [R. 2], 1843, T. 2, nr 1"

Copied!
192
0
0

Pełen tekst

(1)

GOSPODMSTWA KRAJGWEGO.

T O M I I N- I.

W A R S Z A W A .

W EXPEDYCYI GRÔWNÉJ PRZY ULICY SENATORSIvIÉJ No 460.

(W KSIÏjGARNI FR. SPIESSA I SPÔEKI.)

W N O W E J D R U K A R N I J Ô Z E F A U N G E R ,

P R Z Ï U J.IC Y SEKATORSK1ÉJ H r . 4 y 3 L I T B.

« K g »

\ n i

(2)

U W IA D O M IE N IE OD REDAKCYI.

Zeszyty Rocznikow G o sp o d arstw a K rajow ego wychodzic bçdq. reg u la rn ie z pierw szym dniem kazdego k w a r t a î u , to j e s t ls ° L ip c a , l s ° Paz- d z ie ru ik a , is° Stvcznia i ls° K w ietnia.— Na pre- m im eratç rocznq wynosz^cq zlp. 20, zapisywac siç mozna: w W ârszaw ie w Redakcyi Rocznikow G o sp o d arstw a K rajow ego p r z y ulicy Chmielne'j N° 1524, w Expedycyi Gtdw néj, to je s t w ksiç- g a r n l F ran ciszk a Spiess i spolki p rz y ulicy Se- natorskiéj N r. 460, do ktoréj takze wszelkie li- sty i ro zpraw y pod adresem „D o R edakcyi R o c z­

nikow G ospodarstw a K ra jo w eg o “ „ fra n c o “ inaj;j byc przesytane. — O raz u Ksiçgarzy : G ustaw a S ennew alda, S. H. M erzbacha, Zawadzkiego i JRçckiego, H ugues, G. L eona G liicksberga, A. Krn- manuel a G liicksberga, S. O rgelbran da, F ran ci- sz h a D mocho wskiego. i Z. Steblera w W a rs z a w ie , JJirschla w K aliszu , R osenthala wr R a d o m iu , S lrejb la wr Lubliiiie, D. E . F riedlein a i J. Czeclia w K r a k o w i e , M illik o w sk ieg o , P ille r a i s p o lk i, J V in ia rza , Jabtonskiego i Syna we L w o w ie , Jo- zefa Zawadzkiego w W ilnie i K ijo w ie , E . G iin- l/iera w Lesznie i G uieznie, w Nowej K s i ç g a r n i, .1. Z upanshiego, W . Stefanskiego w Poznaniu.

Jako tez na w szy stk ich U rzçdach i Stacyach

pocztowych. w Krolestwie.

(3)

GOSPODARSTftA KRAJOWEGO

T O M I I - N

W A R S Z A W A .

W EXPEDYCYI GRÔWNÉJ PRZY ÜLICY SENATORSRIÉJ No 460.

(W KSIÇGARNI FR. SPIESSA I SPÜ-LKI.)

W N O W E J D R U K A R N I

j ô z e f a u n g e r

,

PRZY ULICY SENATOHSKlÉJ Mr. 4y3 LIT. B.

(4)

Z a pozwoleniem C enzury R zqdoivéj.

(5)

TJWIADOMIENIE OD REDAKCYI

W y dàjqc N ü rn er C zw arty R oczn ikôw Gospo- (larstwa K ra jo w eg o , R ed ak cja ujszcza sic z przy- jç ty eh na roi; jed en zobowiqzari wzglçdein swo- ich P re n u m e ra to ro w ;— kiedy zas dzialalnosc do- tychczasowa dostarczyta p rz e h o n a n ia , o coraz.

czynniéjsz.ytn udziale , w zaïriiarach pisma te g o , sw iatîych Z iéin ian ,—-‘R edakejq z catq przyjemno- sciq zapewnia czytelnikom swym w ydaw anie Ro- cznikow , przez ro k nastçpny, p rzy zachowaniu formy, term inôw i istniejacych w arunkow ,— jaku téz raz przyjçteg d w pismie swojetn rozkladu.

Niniéjszq téz chwilç i sposobnosc o b iera R e ­ d a k c j a , aby podziçkowac P anom Ziemianorm ktorzy jéj p rac swych udzielali — z tym pomysl- n y m sku tk ie m , ze dqznosc R ed akcji objaw iona w ro s p ra w ie Mstçpnéj, (*) ju z czçsciowe rozwi- niçcie b rac zaczçJa. — Jakoz wszystkié w obu lom ach, czyli 4ch nu m erach zamieszczone arlv- k u ïy , z bardzo hiatym w yjqtkiem , wyszty z pod p io ra samych Ziemian. W szystkie zdqzaîy do tego, aby mysl zwrôcic na naszq iniéjscowosc—

(* ) Czyli zvcie przem ysiu naszego, m ianow icie prze- inysl'u rolniczego, pojmujeiny ze stanowiska od- powiednego naszéj iniéjscowosci? Patr. Ps1 er ].

Tom 1.

(6)

lia naszq obecnosc i przyszîosc. Z g o ia wszy- stkie dijzyly do zbadania i przeswiadczenia siç czém je s t rolnictw o nasze — czém byc moze.

Ogol zas tyeh dyskussyi: zîîiierzajijc do obrane- go przcz Redakcj^ c e i u , wlasciwose takovvego stw ierdzil.

T e n rezultat poczcitkujacej czynnosci w litera- turze rohiiczej, daje moznosc w nioskowania o znakomilym i nieziniernie skutecznym wpîyw ie R oczm k6w G osfjodarstwa K rajow eyn na pninysl- nosc rolnictw a, — skoro szlachetne wspolubiega- nie O byw ateli wiejskich, wszystkie zakqty kra- j u ow iadnie, i w innych prow in cjach ozyje.

Artykuly dotqd umieszczone w Rocznikach, ino- g;j byc poczytane za o rg an powszechrwejszéj dzialainosci idei rolniczéj: —• albow iem nadesla- ne byty z siediniu odleglych od siebie okolic, inianowicie z pow iatu W arszaw skiego — Stani- slaw skiego— Rawskiego — Wieluriskiego, Zamoj- skiego — Mrubieszowskiego i Bialskiego. —

Zaszczytne przyjçcie, jakieg o pisnia le dozna- ly u C zytelnikôw , niewqlpliw ie osmieli wielka liczbç myslticych Rolnikow , ktorych zbyt m aie w svvych sitach zaufanie, od pisania wstrzyiny- w aïo.— R e d ak c jaz wdziçcznosciq przyjtnowac bi;- dzie wszelkie Pism a i uwagi w przedmiocie r o l ­ nictwa k rajo w eg o , ofiarujijc ze swej strony ula- twienie, w numerze ‘2si,n Rocznikow na stron. 109 przyrzeczoue.

W arszavoa dnia M arca 1843 r.

(7)

O C Z 4 S T K O W T C H

s i m m c i i o - n m m o i o - i O L i u i i o p is a c J

W W IE L K I É M K S 1 Ç Z T W JE PO Z N A N SK IÉ M .

W spolnosc odwieczna rodôwoéci , wspolnosë ûrganizacyi publieznych, wspolnosc zgola wszel- kich stosunkow na wsi i w miescie, w domu i za domem, sprawia: ze organizôwanie siç, postç- py i reform y, zg ola, ja k ieb ^ d z nsilow ania na drodze przeinyslu rolnego p rzed siç b ran e przez Ziemian w Poznanskie'm , niemôg^ byc dla nas l*cz pew nëj naukî i rzeczywistëj korzysci. — P ro w in cy a ta najszczçsliwicj polozona co do rozïegtosci stosunkow h a n d low y ch iinïiych, sqsia- (*n,juea ze S zb^kieni tak znakoinite zajinujqcym1

1

(8)

miejsce w historyi rolnictw a, moze, i pow inna reszcie pobratym czych stron stuzyc za przewo- dnika i p r z y k t a d . — W innym czasie i p rz y in- nëj sposobnosci pomowimy obszerniéj w tvm przedmiocie, obeenie chciaib y m tylko zwrôcic uwagç na bardzo pozyteczny zwyczaj, ktôry siç coraz bardziëj upowszechnia w Xiçstwie Poznari- s kiéin, lo jest: na zwyczaj spisvw ania powiata- ini, statystycznych obrazovv przeinyslu i rolai- clwa.

P r a c q fq. niekiedy zajmuje siç sam zieinia- n i n , czçseiëj wszakze wlasci wy L a n d r a t, ktory zgrom adzonym obywateloin z pow agq piérw- szcgo urzçdnika i starszego pomiçdzy czlonka- mi stanoiv pow iatu, k resli w iernie o b raz i ru c b w szclkich m ateryaln y ch interesow okolicy , ch w ali co na pochw alç, gani co na naganç za- stuzy : a zawsze do lepszego, do pozy teczniej- szcgo zagrzewa. — Aby dac ja sn e w yobrazenie o podobnego ro d zaju sp raw ozdaniach, przytoczç t u szczegôly spraw ozdania z r o k u 1840 p an a T ieschow itz L a n d ra ta powiatu Odolanowskiego, ktore tenze slanom pow iatu swego w ro k u 1841 odczytal.

„Pauow ie! zam ierzam Panom przedstaw ic wy- Itaz slatyslycznycb stosunkdw p ow iatu O dolanow ­ skiego, oraz najwazniejszycb rezullatow zarzadu tegoz pow iatu w ro k u uptynionycn, a lo z po- wodu: ze mi siç zdaje, ze nietylko nie bedzie dla P an d w rzeezq obojetna, poznac rezullaty zarza­

du, z klôryin w tak bliskiëj zoslajecic slycznosci

(9)

1 ktory — inaj^c w nim osobisty udziat, zarazem wspie'raeie; aie nadto i dla tego: iz przekonany jestem , ze odkqd szczegoiowo stanowisko i sto- sunki pow iatu uaszego, ja k o téz jeg o po trzeby , zasoby i srodki poznacie, w sp ieran ie to W asze lém chçtniéjsze'm i skuteczniejszém siç stanie.—

IJowiat Odolanowski nalezal niegdys do Woje- Wodztwa Kaliskiego i obejm o w aî az po ro k 1817 znacziiq czçsc pow iatu Pleszewskiego, j a ­ ko te'z niektore posiadtôsci w powiecie Kroto- szynskim.

„ P o w ia t ten graniczy na wschôd z krolestwem Polskiëm i powiatein O strzeszo w sk im , — n a p olu d n ie z powiatein Sycowskim i Mielickim w Rejencyi W ro claw sk iéj, — na zachod z M ie­

lickim i Krotoszyiiskim, — na polnoc z Ple- szewskiin,

P owierzchni ma pow iat Odolanowski 16 jy&mili

□ albo 361107 înorgow, 90 p rç lo w mianowicie:

a) ro li u p raw n éj . . . 157620 morg:

h) lasôw i borôw . . . 95601 ,, c) I q k ... 33908 „ d ) p a s t w i s k ... 10477 „

,

A zatém uzytecznëj ziemi 297606 morg.

e) drôg zas, rowow b lo t i

p i a s k o w 63501 morg.

Znaczna ilosc slrum ykdw i rzeczek p rz e rz y n a p o w iat na wszystkie kierunki, i dostarcza wo- dy licznym stawom.

Ziiakoinitsze z tycli wod sa:

— 3 —

(10)

1. C zarna woda czyli polski strum yk, klory ei^gn^c siç ze Szlcjska w p tyw a pod Granowcem do tutejszego p ow iatu , zrasza niw y G ranow ca, M ly n ik a , Bogdaju, ktore w zachodpim kierunku p rzerzyna, i w p ad a pod M ie lic k im — W ielichepi do Baryczy.

2. Rzeczka Barycz, poczynajqca siç w tutej- szym powipcie pomiçdzy wsiami Chynowfj i Sm arr dowçem i ptyp ^ca jedném rapiieniein na zachod przez Sadowie, W ielkie — Wysocko, Przygodzice, J ankpw —- p rzy g o d zk i, W jelk^ — T opolç, Odola- ndw, Raczyce, i Uciechow do Szlqska ; drugie'm zps n a wschod pod nazwiskiein Baryczy —- Strzy- zewskiej przez wsie Sieroszewiçe i Rossoszyce, gdzie do Q toboka w padp.

3. Rzeçzka O tobok, ktora wszedtszy pod Skrze- bowît do pow iatu, p rzerzy n a w wschodnim kie­

r u n k u niwy Skrzebow y, Raszkdwka, R^bczyna, J elito w a ,R a d to w a , G reniblew a, Z acharzew a, Lew- kow a, O stro w a , YVenecyi, Karsek, Czekanowa, B agatelli, Keszyc, Biskupic — szalo n y c h , La- towic, Bilczewa, Pspr, S îaw in a, i wpada do B j"

slrzycy, a z niq do pobliskiej Prosuy.

4. Rzeczka P rosna, pîynaca z potudnia na pot- noc, i stanowii|ca od weiscia pod Zamosciem z pow iatu Qstrzeszowskiego do pow iatu Odola- nowskiego granicç Paijstwa z krolestwem PoJ- skiein az po wies Osiek, odkad siç ku wschodo-*

wi zw raca i do Kalisza n u rty swe toczy. Oto-

bok, a szczegolniej' P ro sn a w zb iera zazwyczaj

(11)

na wiosnç i na jesieri b a rd z o znacznie, i zalewa p raw ie wszçdzie niskie nabrzeza.

Najwiçksza ilosc znaczniejszvch stawow nale- zy do xiçstwa Krotoszyriskiego i h r a b s tw a Przy- godzic. — Czçsc xiçstwa Krotoszynskiego w tu- tejszvin powiecie polozona, ma 1425 morgôw 57 0 prçtôw, a h ra b s tw o Przygodzice 3186 mor- gow 77 Q prçtow Stawow, ktore zazwyczaj przez 2 lata zarybiane, co trzeci zas rok w ylaw iane i obsiewane byw aj^.

Dochod za ry b y z m orgn staw u na ta la r a p rzyjçtym byc moze,

P o w ia t Odolanowski m ial p rz y koricu zeszle^

go ro k u 47953 mieszkaricow, ktorzy w 4 mia- stach i 118 osadach wiejskich przeinieszkiwali.

Z mieszkaricow ty ch bylo:

23,745 osôb p lci mçzkiéj, 24,208 „ „ zeriskiej, W iniastach mieszkalo:

10,116 osôb, to je s t;

4,889 mçzczyzn 5,225 kobie't.

?ia wsiach:

18856 mçzczyzn 18981 kobiét.

W yznawato religia.

1. R atoliekq.

a) w iniastach . . . . 6229 b) po wsiach . . . . 31141.

Razem 37370 osôb.

(12)

6

11. Ewangielickq.

n) w m iastach . . . . 2107 b) po wsiach . . . . 6502

razem 8609 osoh.

r

111. Zydoivskq.

n) w miastach . . . . 1780 b) po wsiach . . . . 194

razem 1974 osoh.

Z mieszkaricow mowi:

tylko po polsku . . 35120 tylko po niemiecku . 2820 po polsku i po niemiecku 10013 oso'b.

W ktôrym czasie znajtlujqce siç w powiecie 4 miasta: Ostrowr, Odolanow, Szulmierzyce, i Raszkow, poczatek swoj powziasc mogty, nie by- lem wr stanie wysledzic.

Ostrow, miasto powiatowe, siedlisko wladz po- wiatowych, oraz konsystencya trzeciego szwa- dronu 1 p ulk u U lanow , otrzym alo dopiéro w r o - ku 1714, za w stawieniem siç owczasowego dzie- dzica Przebçdowskiego, p raw o miejskie. Dzisiaj je s t dziedzictwem Xiqz^t R adziw illow , liczv o- no 450 doinôw i 4500 mieszkaricow, mianowi- cie:

n) 1621 ewangielikow,

b) 1552 katolikow,

c) 1325 zyddw.

(13)

ktorzy siç gldwnie rzemioslaini i h a n d le m , w inniejszej zas lïczbie rolnictwein i hodowaniem b y d la Irudniq.

W roku 1835 udzielono miastu O strow re- widowaruy Ordynacyiy miejskcp — Odolanow le- zv wsrod trzçsaw isk strugi Barycz i sktada siç z trzech z sob^. polqezonyeh czçsci: G orki, Mia- sta i P iaskow . — W srodkow ej czçsci miasta wznosil siç niegdys Zamek obronnv, ktorego szczatki w roku 1832 ro zeb ran o .4'*

Przytoczy wszy pokrotce Ilistoryîj Barlosza lupiezcy i pana Z am k u P. Tieschow itz indwi:

,,Odolanow j e s t obecnie wlasnosci^ X içcia T u r n , i Taxis ma 185 domow, 1724 inieszkaii- cow, inianowicie:

a) 1300 katolikow, b) 224 ewangielikow i , c) 200 zydow,

ktorzy siç gldwnie z rolnictw a i chowu b y d la u trzyinuja.

Szulmierzyce, lezqna saincj poîudniowo-zacho- dnicj granicy pow iatu i W . X içztwa. Liczy to miasto 281 domow i 2366 inieszkancow, kto­

rzy siç rolnictw em i chodowaniem b y d la tru- dnia.

Jest miçdzy nie mi:

d) 2163 katolikow,

b) 1 6 4 e w a n g i e l i k o w ,

c ) 39 zydow

(14)

Szulmierzyce o trzym aty p ra w o miejskie je- szcze od krôla Kazim ierza Jagiellonczyka, pod dniera 26 G ru d n ia 1457 ro k u .“

P a n Tieschôwitz przypom nîaw szy ie poêla Klonowicz b y l synem w o jta Szulmierzyckiego, przychodzi do m iasta Raszkowa:

„Raszkow liczy 132 domy 1 1526 mieszkari- tôw, ktorzy siç ezçsci^ Z rolnictw a, czçsci^ z han- d lu i i'zeiniosl zywitji Miçdzy nimi Zas jest:

a) 1214 katolikow, h) 98 ewangielikôw, i c) 214 zydow.

W zglçdem Raszkowa, rôwnie jali i tvzglçdeiri posiadiosci wiejskich, z w yjatkiem O loboka, nie bylera w stanie jakichkolw iek zasiqgn^c wiado- mosci o dawniejszych czasach.a

P o opisaniu historycznych wspom nien o kla- sztorze i Zam ku w O toboku, pan Tieschôwitz rzecz prow'adzi j a k nastçpu je:

„Mieszkaricy wiejscy z atru d n iaj^ siç w catyirt powiecie przedewszystkie'm rolnictw em i chodo- waniem bydla.

Stosunki gospodarstw a rolnego w powiecie

Odolanowskirn inogi^ w ogolnosci pomyslnemi

byc' nazw ane, a chociaz siç p raw ie wszystkie

rodzaje zieini w tyinze znajdujé|, zdaje siç prze-

ciez, iz pod wzglçdein rozinaitéj dobroci zieini,

mniej wiçcéj na nastçpujace czte'rv glowne

oddzialy podzielony byc inoze.

(15)

Mianowicie zas majij:

a) ziemiç pszeniczna 16 wsiow, 1 Kurdw.

2. G niazdow , 3. T rk u s o w , 4. Boczkow, 5.

Mqczniki, 6. Podkoce, 7. W ç g r y I, 8. Wç- g ry II, 9. Cholôw, 10. Biniew, 11. Jan- kow, — zalesny, 12. Stilislaw^ 13. «Lqko- cin, 14. Katnienice — stare, 15. S trugow a, 16. Szkalmierzyce;

i ) . ziemiç jçczmiennfj. 40 posiadlosci:

1. Chruszczyn, 2. P o g rzy b d w , 3. Rasz- kow, 4. Raszkowek, 5. Rqbczyn, 6. Szczu- ry , 7. Bçdzieszyn, 8. Lew kow , 9. Karski,

10. Czachdry, 11. Oci^z I, 12. Ocijjz II, 13. S liw n ik i, 14. Zablockie, 15. Gosty- czyna, 16. Gsiek, 17. Smie'Iow, 18. Le- ziona, 19. Olobok, 20. Czekanow, 21.

S krzebow a, 22. D aniszyn, 23. Krem pe, 24. Z acharzew o, 25. Zembcow, 26. Go- rzyce — wielkie, 27. T o p o la — m ala, 28.

T o p o la — wielka^ 29. Gorzyce — m aie, 30. T a r c h a ïy , 31. B aby, 32. W ie rz b n o , 33. Nabyszyce, 34. Glisnica, 35. Chwali- szew I, 36. Chwaliszew II, 37. Szulmie- rzyce, 38. F ra n k lin o w , 39. P rzy b y slaw i- ce, 40. Swielugow;

c). ziemiç owsianq,! czyli d o b ry g r u n t zytni 47 posiadlosci:

1. O strow o, 2. Odolaiiow, 3. Kaczurza, 4. Raczyce, 5. Uciechow, 6. G arnki, 7.

Bonikow, 8. Hlitta, 9. Swicca, 10. Pust- kowie — przvgodzkie, i l . J a n k o w — nrzy-

2

(16)

— 10 —

godzki, 12. Dcinbnica, 13. W y so ck o — m a­

ie, 14, W ysocko — wîelkie, 15. Sadowie, l'6. P ru sîin , 17. YVturek, 18. Kwialkow, 19. Mlynow, 20. Biskupice, 21. S la b o ra - wice, 22. Bilczew, 23. P sary , 24. Slawiji, 25. Rossoszyce, 20. Massenôw, 27. Wie- low les, 28. Kçszyce, 29. Latowice, 30.

Sieroszewice, 31. B ibîanki , 32. Zmyslo- na, 33. Parezew , 34. W estrza, 35. Radu- ehow, 30. N iw iska, 37. Zam osc, 38. Ra- dldw, 39. L am k i, 40. Jaskolki, 41. Jeli- low, 42. F igle, 43. D çbina, 44. G rem blew , 45. O len d ry — Lewkowskie, 40. Chynow a, 47. Pastkow ie — chynowskie.

d). Ziemiç piaszczysto-zytniii, 8 miejscowosci:

1. Bogdaj, 2. M lynik, 3. G ranowiee, 4.

Czarny las, 5. Szlarka, G. An tonie wo, 7.

Bîedzianow, i 8. Bagatella.

P o k ta d zlozony je s t p raw ie wszçdzîe z prze- puszczajqcëj güny i piasku, i gdzieniegdzie tvlko znajdtija siç pod warsztw£j ziemi urod/.a jnëj, kto- r a w wiçkszëj îiczbie 12, a rzadko tylko 0 do 8 caîi je s t g ru b a , o k ra i kamienie.

W içk sza ezçsc wîosci posiada dostaleczna ilosc'

ïiyk, co pod wzgledem pomyslnego w ypadku

wszelkich przedsiçwziçc gospodarskich b ardzo

je st -waznéin. W y ja le k w tëj mierze stanowia

tylko niektore wsie w poblizn Szkaïinierzyc, choc

b r a k te n , przy n a d e r d o b rëj zieini, mniëj je st

dotkliwy.

(17)

— 11 —

Cieszy mnie to bardzo, iz Panom oswiadczyc m °»Ç? j a bo w powiecie naszyin tak pomiçdzy mniéjszymi, ja k o i pomiçdzy wiçkszymi posie- dzicielami grunto'w, dostrzegac siç daje coraz silniejsza d^znosc do podniesienia stopnia kultu- ry krajow ëj.

U regulow anie stosimkow ziemskieh pomiçdzy dziedzicami d o b r a wtoscianami, i zaprow adzona w sk u te k tego separacya gruntow , w yw olaty lç chw alebn^ d^znosc, ktor^ podwyzszona warlosc zieini coraz bardziej ozywia, zwiaszcza gdy czy- iiione usilowania w wysokiëj cenie zboza ziiaj- diijjj nagrodç.

T a k je s t Panowie! R egulacya stosunkow p o ­ miçdzy dziedzicami a w loscianam i, ktora obe- cnie w wiçkszéj czçsci p ow iatu je s t ukoriczonq,

■wywarta na kulturç silny i widoczny w ptyw . Zniesienie rozlicznych poslug wlascicielom wiç- kszych posiadtosci grunto w y ch poprzednio slu- z^ c y c h , dato w praw d zie powod do n iejak ich niedogodnosci i zawiktaii, obudzito przeciez za to przem yst, i utw orzylo szerokie pôle spekulacyi.

T e ra z to dopie'ro,po zniesieniu zacbagow i owych niezliczonych dowolnego uzycia wîasnosci w zbra- niajticycb sluzebnosci, oraz po p o d /ia îe i rozbj- czeniu wspolnosci, odpowiednie zam iarowi pto- dozmiany zaprow adzone, a p raw ie wszçdzie przez

%

W yk a rcz o w a n ie z n a c z n y c h przestrzem ziemi po-

wiçkszone pola, tëin troskliwszëj upraw ie podda-

Wane byc inoga^.

(18)

— 12 —

Zalow ac przeciez muszç, ze u innicjszych pu- siedzicieli zieinskich nicom al bez wyjqtku, a u wiçkszych bardzo czçsto, 3y lu b 4ro polowe go- spodarstw o je s t jeszcze w zachowaniu. Sposdb ten g ospodarow ania uwazain w ogole za nicsto- sowny. M dgtby on w najgorszym p rz y p a d k u lam tylko byc uzyty, gdzie niekorzysci z nie- go w ynikajqce, przez zbytek Iqk i pastw isk mniéj siç uwazac dajq. Wszakze koniecznym skutkiein trzecb — polowego gospodarstw a, je s t niedostatek pastw iska latem, a paszy ziinq, oraz opoznienie la b zbytnie przyspieszenie u p ra w y pdl pod oziminç; a to z powodu: ze wiçksza czçsc ugorow az do satnych zniw n a pastwisko pozostawionq byc inusi. Przedewszystkie'm je- dnakze nieodpowiednie'in j e s t trz e c h — polowe gospodarstw o dla posiadlosci wloscianskich, lito- ryin zwykle na dostatecznéj ilosei Iqk a calkiem n a pastw isku zbywa. Z y w i siç tu taj b ydto po- rq latow q tylko bardzo nçdznie po ugorach, sie'w oziminy nastçpuje pozno i udaje siç, z przyczy- ny przypadajqcej poddwczas niepogody, w wiç- kszej czçsci zle, w s k u te k czego zniwo niepo- myslne, a otrzyinac siç inajqca ilosc mie'rzwy nie dostateczna.

W szystkie takow e mnie'j pomyslnc okoliczno- sci w wielo-polowe'in g o s p o d a r s tw ie , gdzie za- wsze pew na czçsc g ru n to w na pastw isko i wy- poczynek siç pozostawia, wcale iniejsca miec nie inogq. Z d aje ini siç wiçc, iz sposdb ten gospo­

d aro w an ia slusznie zalecic w y p ad a, choc bynaj-

(19)

mniéj przeczyc nie chcç, iz rzeczywisty plodo- zinian, i pol^czone z tyinze trzy m an ie h y d ta na paszy stajennéj, nie wszçdzie w powiecie i nie nagle, bez pew nych (lubo przeuiijajqcych tylko) strat, zaprow'adzony byc inoze.

L iczba pol i dziaiow nie da siç bezwzglçdnie choc w ogôlnosci oznaczvc, ani te'z najlepsza ro- ta c y a , zalezyc to bowiem bçdzie od miéjsco- wych okolicznosci, a przedewszystkiém od stan u i p otrzeby miérzwy.

Niektorzy z P anow posiedzicieli d o b r ziem- skicb w powiecie zaprow adzili jn z u siebie do- piero co wspomniony plodozm ian, i j a k s i ç z d a - je ,n i e bez korzysci. Zyczç tylko, aby j a k n a j p r ç - dzéj System takowy w ogôle po wsiach zapro- w adzonyzostal, poniewaz przypuszczam, iz i w la- sciciele mniéjszych posiadlosci, poinyslnym sku- tkiein nauczeni, chçtnie siç skloniq. do porzuce- nia starego, a do przyjçcia nowego, ja k o lepsze- go. W zaprow adzeniu u trzyinyw ania in w en tarzy na stajennéj paszy, u p a tru jç w aru n ek pomyslne- go b y tu posiedzicieli inniéjszych wdasnosci ziern- skich, poniewaz ( ja k jeszcze raz pow tarzain), alb o niedostatecznq, albo zadnéj paszy d la by- dla swego nie majq.

P o ustaniu, w skutek regulacyi, zaciiigdw, skar- Zit siç nicm al wszçdzie n a b r a k ro b o tn ik o w w czasie zniw', a przedewszystkiém w czasie zbio- r u zieinniakdw. T a inniéj korzystna okolicz- nosé zdaje siç w téin miéc p rzy czy nç, iz lu-

*lnosé w k r a ju naszym malo jeszcze je s t licztuj,

— 13 —

(20)

i zc nizszym klassom téjze, a mianowicie plei niewieseiëj, zbyw a na ehoci do pracy I przed- siewziçc przemystowych. T ylko b ard zo rzadko, i tylko vv razie prawdziwëj biëdy, skloni srç za- mçzna chto p k a wyjsc do pracy za o b reb domu svvego.

Najvviçksza liczba wtascicieli ziemskich za- pew nia sobie zwykle potrzebn^ ro b o tç, przez przvjm ow anie komornikow, czyli robotnikow.

Ugody, ktore siç ze sluzebnikami terni zaw ierajq, b ardzo sq rozmaite, zwykle je d n a k vvynagradza- j q ich prace, przez ustqpienie k a w a tu roli do

czasovvego uzywania.

W Radtowie i Z acharzew ie pobie'raj^ koinor- nicv: wolne pomieszkanie, dziesiçc zagonovv zyta, szesc zagonôw ja rzyn y , i dziewiçc' u p ra w n y c h za- gonow na kartofle, raeh n jac zagon po dwadziescia piçc' prçtôvv; za co robiîj trzy dni vv tvdzien.

W Przygodzicach i okoïicy dostaje robotnik pomieszkanie i woînosc zb ieran ia drzew a vv le- sie, za co o d ra b ia dzien vvtydzieri, i obovviazany je s t w inné dnie, za niiejscow o-oznaczonëm vvvna- grodzeniem, stawac do r o b o ty na kazde zavvola- nie dw oru. Zvvykla z a p ta ta czyni vvznivva dla mçzczyzny 6 sre b rn y c h groszy, dla kobie'ty 4 sr: gr: za dzieri;. vv innyin zas czasie latem, 5 sr:

gr: dla inezczyzny, 3 sr: gr: «lia kobie'ty. a zi ma to jest, od S. M ichala do Wielkiëj-Nocy; 4 sr: gr:

dla inezczyzny, 2 1/2 dla kobiéty.

\ V W i el k i c h - G o r z y c z a c h inuszq komornicv ealy tydzien na pana pracovvar, za co otrzym uja ro-

— 14 —

(21)

— 15 —

cznie: 12 talaro w , 16 szelli kazdego zboza, 9 zagonow na kartofle, i paszç na je d n q krowç.

W okolicach O dolanow a oddajq robotniey za ndzielone sobie pomieszkanie, sztukç przçdzy z paii- skiego lnu, i pracujq, za dany do uzycia ogrod, dw a dni w tydzieii; procz tego zas obow iqzani sa stawae do ro b o ty dla dw oru, za dzienne'in wy- nadgrodzeniem 5 do 6 sr: gr: wezasie lata, a 3 sr: gr: zimon q porq. Od w ym lotu pobierajq tiitaj 13sty w iertel z y ta , a 16sty ja rz y n y , w Daniszynie i «Rakocinie zas wpie'rwszym razie 12sty, w dru- giin 15sty.

W Lew kow ie posiadajq komornicy 6 morgôw roli, i 1 morgç Iqki, majq b ezplatn e poimeszka- nie, oraz wolne p a s tw is k o i praw o zbiérania drze- w a w b o rach , za co o d ra b ia ja trzy dni w tydzieii.

W P o g rzy b o w ie otrzyimijq tylko 4 morgi zie- mi, wolnq paszç dla by d la, oraz zbierankç drze- wa, za co takze trzy dni w tydzieii robiq. W o- kolicach Szkalinierzyc daje siç komornikoin, priiez wolnego pomieszkania i morgi ogrodu, ro - cznie 4 ta la r y gotowych pieniçdzv, 8 zagonow zyta, 4 zagony grochu, 2 zagony jçczmienia, kaz- dy zagon po 25 prçtdw dtugosci, dwa szefîe zyta i jeden szefel pszenicy: za co r o b ia czte'ry dni w tydzieii.

'Wielu posiedzicieli d o b r zieinskicb w powie*

C|e, ktorzy okolicznosci czasu przyzwoicie oce-

n ,ac vimieja, nie poprzestajq dzisiaj na saméj u-

pi'awie zwyczajnych gatunkôw zboza, aie starajq

(22)

— 16 —

poinnozyc swc dochody gruntow e przcz chodo- w anie b y d la i zaprow adzenie od rçbn y ch zakla- dow gospodarsko-przeinystowycli.

Przedewszyslkiém pocieszajqcy jc s t postçp w po p raw ie owiec, obok ktôrego tu i owdzie i rassç koni oraz rogatego* b y d îa p o p raw iac za- tzynajq.

Za Pandw to taskawém wsparciem , mozna b y lo pod dniein 19 JVIaja roku zeszlego urzqdzic w powiecie naszym wyscigi konnc i wystawç by- dta. P rzy wyscigach ubiegalo siç pfzeszlo 80 koni w posiadaniu wloscian zostajqcych i do r o b o t polowych uzywanych, na wystawç zas przy- prowadzono:

a) 14 koni,

l ) 25 sztuk b y d la rogat.ego c) 10 m acior chléwnych;

w skutek czego rozdano w nagrody 90 lalarow czçsciowo w gotowych p ie n iq d zac h , czçsciowo w nasieniu koniczyny.

Kiedy wiçc piérw sze w yscigi konnc i p ierw sza w y sta w a zwierz.it, w tak Widocznie Zadàwalnia- jq ey sposob, ogéîny interes w z b u d z ity , nalezy siç spodziéwac, iz zaïniar P a n o w w zniecenia po- m içdzy wloscianam i chçci î go rliw o sci do popra- w ien ia chow u koni i b y d la , niezaworînie dopiç- ty m zostanie.

Rozliczne a po wiçkszej czçsci uZasadnione za-

zalenia, klore iniç pod wzglçdem haduzyc w pa-

szcniu b y d la doszîy, staly siç powodein gorli-

wego zc slrony inojej starania, do zaprow adzenia

(23)

— 17

w pojedynczych gm inach przepisow, sposdb pa- szenia takowego urze'jdzajqcych. D otqd udalo mi siç przeciez tylko w 36 miejscach sklonic cho- dujijcych b y dlo do poddania siç statulow i pa- szenia. G dy zas statu ta tego rodzaju, przy za- grozeniu pewnych kar, szczegdlniej na lo prze- pisy zawieraj^: jakp kiedy? i gdzie paszone'm byc moze? m aja przeto na celu nie tylko zabezpie- czenie wtasnosci, aie sq nadto i pod wzglçdem gospodarskim bardzo wazne.

Stan b y d ta b y l przy koncu zeszlego r o k u w po- wiecie tutejszym naslçpuj^cy:

I. 67,929 owiec, miedzy ktoreini:

a), calkiem po p raw n y ch . • 6350 b). p r zez pot-popraw nych . 55647 c). n iep o p ra w n y c h ... 5932

II. 5,802 koni, a mianowicie.

a). 1172, nizéj 3 lat.

b). 2890 od 4 do 10 lat, i c). 1740 nad 10 la t starych.

III. 15 osïow.

IV. 26,353 sztuk b y d ta rogatego, to jest:

a). 8476 mtodocianego b). 12377 krow.

c). 193 stadnikow i d). 5317 wolow.

Chociaz siç w prawdzie przesytanych obecnie

*■0 i o czn;e tj0 powiatu ogierow krolew skich wie- uzy\va, inato jed n ak slosunkowo by-wa zt^d

3

(24)

— 18

zrebi^t, a lo j a k siç zdaje z przvczyny: i i kla- cze, nie lylko w czasie niewtasciwym odstanawia- neini, aie nadto po odstanowieniu zbytniq p rac^

obci^zanemi bywajq.

Z o d rç b n y c h zaktadow przeinyslowo-gospodar- skich zaslugujq. na wspomnienie fabrykacya ole- j u , wodki i piwa.

Obfi cie i z do b ry m skutkiem uprawiajfj siç ro- sliny olejne w powiecie naszym, ktôrych wiç- ksza czçsc tu taj zarazem i w ytlaczan^ zostaje.

W ro k u zeszlyrn byto 7 olejarniow , za pomocq.

sily zwierzqt dzialaj^cych.

F ab ry k a c y a piw a i wodki jednakze nie zdaje siç u nas z dostatecznym przemyslem byc pro- wadzonq, bo wszakze piwo w powiecie robione

“w w içk széj czçsci je s t niesinaczne, a ilosc wodki tak dalece (znacznéj niestety!) potrzebie nie od- pow iada, ze rokrocznie wielkie tejze zapasy ze Szl^ska w p ro w ad zan e bywajq.

W roku zeszlym istnialo G gorzelni czynnych, z pomiçdzy ktorych 4 parow e. W e wszystkich tych gorzelniach otrzymano 345,288 k w a r t spi- rytusu, a w 14 takze w roku zeszlym istniej^cych b ro w a ra c h 770,950 k w a r t piwa.

Pozwolcie Panowie, abyin uwagç waszq na dwa zw rocil przedm ioty, klore choc dla powiatu bar- dzo wazne, nie zdaj^ mi siç wszçdzie z dosta- tecznq gorliwoscitj byc pielçgnowane. Mam tu na ni y il i lijki i lasy.

Bardzo mato niestety lozy siç sta ra n ia pod

wzglçdem uiepszcnia Iqk i pastwiska; a chociaz

(25)

— 19 —

wprawdzie, x matym wyj^tkiem, wiçksza czçsc posiadlosci w powiecie dosyc dostatecziiq ma prze- strzeii Iqk, zbywa przeciez bardzo czçsto tymze samym posiadlosciom na potrzebnëj ilosci siana do wyzywienia inw entarzy, i n a w e tto , ktore siç zbierze, nie zawsze zdrowii i do b rq daje paszç.

Najwiçksza ilosc tqk ma rzadki inurszysto-torlia- sty spôd, i je st w wielu miejscach rozmaitemi krzakami porosla, zkfjd te'z kwasne travvy wyda- je. Oczyszczenie i poprzerzynanie îqk takovvych rowami, podniosloby ic h wartosc.

Milo ini je st oswiadczyc Panom, ze s^ wido- fci osuszenia b lo t Baryczy. Bçdzie to wielkie dziclo, ktorego korzyscinie tylko dla p rzy le gly ch wtascicieli, aie i dlaw ielkiëj czçsci powiatu uieza- przeczenie ogromnemi nazwane byc mogij; 15 do 20,000 indrg bagnisk, ktore obecnie praw iezadne- go uzytku nie przynoszEj, zamienione byc maja

"W uzyteczne laki! — W skutek planu p an a Au- ders, K rolew skiegolnspektora budowli wodnych, ktôry takowy jeszcze w ro k u 1838, po staranne'm obejrzeniu i zgtçbieniu okolicznosci miejscowych, w celu osuszenia sporzadzil i podal, rozpoczçto J«z ukladv z glo'wuiëjszymi interessantam i, celeni przywiedzenia go do wykonania.

Wazniejszëm przeciez nizeli p o p ra w a l^k, je st

jeszcze dla powiatu utrzym anie daw niejszych, a

z&kladanienowych lasow. Cale bory, i to b o ry

w znacznëj rozleglosci, znikly w epoce ostatnich

lat 10 do 15, po czçsci do szczçlu tak, iz je na

pola obrucono; po czçsci zostalv duzo przetrze-

(26)

— 20 —

bione, a tylko gdzieniegdzie widziëc siç daje sta- ranie o nagrodzenie poczynionego uszczerbku.

Skutkiein tego Panow ie! podniosla siç u nas cena drzew a w d w o jn a s o b , i je z e li gospodarstw u lesnenm niebaw ein wiçcëj pieczy i staran ia po- sw içcicn ie zechceiny, ob aw iac siç nalezy w krot- kim czasie zupeînego niedostatku, tém b a rd ziëj, gdy pobliskie iniasto K alisz, rokrocznie znacznq.

ilosc d rzew a z powiatu naszëgo p otrzeb u je, i 11a p rzyszlosc niezbçdnie p ô trz eb o w a é bçdzie.

Panowie! Pozw alain sobie zwrocic uwagç P a- now, 11 a uzytecznosc sadzenia brzeziny. Wszak- ze wiadomo je s t Panom, ze takowa udaje siç i n a inniéj dobrëj zieini; gdy zas w powiecie na- szym zn ajd u jq siç tu i owdzie dosyc obszerne przestrzenie piaskow, ja k np: pod Otobokiem, Massenowem, Wielkieini-Gorzycami, Nabyczyna- mi, i w wielu innych miejscach; obsadzenie prze- to takowych brzeziny,podw ojne przyniostoby ko- rzvsci: raz, izby siç przez to zarzucaniu piaskiem p rzylegtych pol zapobiegto; powtore, izby siç z nieuzytecznych piaskow dochod czerpalo. W i- dziatem podobne plantacye za granicq, ktore co 12 lu b 15 lat wycinano, i ja k o drzewo pniako- we sp rzedaw ano.

W ynurzatn rowniez,na rzecz mniëj w drzewo za-

moznycb okolic powiatu, ja k o tëz 11 a rzecz uboz-

szych inieszkancow tegoz, szczere przed P an am i

zyczenie, abyscie P anow ie torfu u siebie szukac,

i toriiarn ie zakladac kàzali; nie p o d pad a albo-

wiein wqtpliwosci, iz w wielu iniejscach znajdu-

(27)

— ‘21 —

j«t siç p oklady tegoz, ja k o to: w okolicach Bary- czy, a mianowicie na t^ k a c h pomiçdzy O strowem a Czekanowem, w poblizu C hotow a i innych.

Znajdujem y zazwyczaj to rf t,am, gdzie s^ sto- j^ce, albo zwolna tylko odptyw aj^ce wody ; ja- ko téz na pobrzezach rzek, ktore w opieszalym pr^dzie wielkie p rzeb ieg aj^ pîaszczyzny. JNie- n stan n a w ilg o c , trzçsienie powiérzchni zieini, gdy siç 11 a takowéj poruszamy; zrzodla wydajfice b r u n a fn a w a wodç, albo téz b r u n a tn y tlustaw y osad;— t a k nazwane torfowe ziele. (Dziki Nie- s o k u r ) z m alem i bialemi, n a wysokiéj lodydze osadzonemi, do je d w a b iu podobneini kw iatkam i ( kitkami ), sq zwykle oznak^ pokladow torfo- wych.

Polecam pod tyin wzglçdem Panorn, wyszïe w ro k u 1840 u W ilh e lm a M ainzer w Koblencu dzielko, pod tytuîem: Kurze B elehrung ü b e r Ge- w in n u n g und Benutzung des Torfes.

Gdzicniegdzie tylko, a zwtaszcza u mniéjszyeh posiedzicieîi gruntow w powiecie, dostrzegac siç daje chçc do ogrodniclwa, tak warzywnego, ja k o téz i owocowego: czego tém wiçcéj zalowac na- lezy , gdy wlasnie w okolicy n a s z é j, u p ra w a ogrodow w arzyw nych, i zakladanie sadôw, sowi- cieby siç w ynagradzaly.

Najwazniéjsze plody, ktore p o w iat za granicç

w y pro w ad z a , sq: zboze, w eïna, nasiona olejne,

drzewo, r y b y , i zwierzyna. Ostatnie dwa p ro ­

duis ta, ja k o téz w szczegolnosci drzewo opaîowe,

w yprowadzane b y w a j ^ w znacznych massach do

(28)

Kalisza, zboie zas i drzewo budowlowe do siedm mil odleglego Nowegomiasta , zkqd rzekq W a r- tq dalëj siç odstaw'iajq. — Znakom ity nakoniec prowadzi siç handel z miastem W ro claw iem , 13scie mil ztqd odîegtëm.

B ardzo niekorzystny w pïyw wywiera na handel i rozwijanie siç przemystu, ta okolicznosc , ze pow iatowi Odolanowskiemu, rownie ja k i w wiç- kszéj czçsci powiatom Wielkiego Xiçstwa, zbv- wa na goscincach zw irow ych; przez kloreby z wiçkszemi miejscaini handlowem i, i rzekami sptawiiemi w poïqczeniu zostawaty. P rz y po- wszechnem nieledwie przeciez uznaniu takowëj miedogodnosci, spodziewac siç nalezy wkrotce pozqdanego potqczenia powiatu, ze spîawnq rze- kq W a r tq , za posrednietwem drogi zw iro w éj.—

Zyskowny, i niemalo znaczqcy handel wewnç- fyzny, prowadzi miasto Odolanôw i okolica sia- iiem, dostarczajqc takowe okolicotn mniëj zamo- znym w Iqki.

Chociaz liczba rçkodzielnikôw w naszyin po­

wiecie nie jest tnalq, najwfiçcëj jednakze rzemiosl na niskim zostaje slopniu doskonalosci. TSTa wspoinnienie zasïugujq: H uta szklanna w Lu- dwikowie,— F ry szerk a zelazna w Swie'cy, i war- sztaty dwoch kotlarzy Ostrowskich Delfendhala i Kutschery.

Hnta szklanna w Lndwikowie, ktora w roku 1827 zalozonq zostala, z niedalekq ztqd szîi- fîtrniq szkla ponad stawem Kociemba, zatrndnia 89 osôb, potrzebnje 3000 sqzni drzewa rocznie.

— 22 — >• v

(29)

— 23 —

W y d aje ona do roku na furmanki i robotnikow 12,500 talarow , a fa b ry k u je szkta za 40,000 talarow bru tto . W y r o b y takowe wywozq siç do M a g d e b u rg a , Berli na i Szczecina, gtownie zas do P ru ss W schodnich i Zachodnich. Huta Lud- wikowska posiada w Bydgoszczy i Krolewcu w Prussiech znaczne sktady. Jëj szklo biale od- znacza siç czystosci^, a naczynia zgrabnosciîj ksztaltu, i ozdobnëni szlifowaniem.

ISader dotkliwyin je st po dzisdzien niedostatek zdatnych i pewnych rzemieslnikow do budowy.

T e n zas niedostatek ta k je s t vvaznym, iz osmie- lam siç proponowac P anom , w interessie repre- zenlowanego przez nich powiatu, wyznaczenie z fimduszow' kommunalno-powiatowych, na piçc lat najblizszych, rocznego w sp a rciastu talarow, dla dw'och intodych ludzi, ktorzy siç ciesioïce poswiçcic' bçdq chcieli. Z a w arunek otrzyma- nia takowego zasilka postanowicby nalezalo: aby ubiegajqcy siç on b y l rodein z powiatu, — aby posiada! dokladne uksztalcenie elem entarne, i aby rodziee lu b opiekunowie tegoz zobowiqzali siç, iz pobieraj^ey wsparcie, po uzyskaniu pa- tentu inajstrowskiego, przynajinniéj przez lat 10 w powiecie Odolanowskim przemieszkiwac bç- ozie.

Stosunki gminne w wiçkszëj czçsci miejscowo-

sci powiatu, nialo jeszcze s^ rozwiniçte. P raw ie

wszçdzie z b y w a dotejd czlonkoin gmin na chçci

z-ajçria siç iuteressami ogolu, i jed y n ie dobro o-

sobiste, zw ykle kazdego yvybicznyin jest celein.

(30)

— 24 —

Pozatowania godnym skutkiem niedostatku do- b ry c h chçci, wzglçdem wspolnego d o k ra, j e s t za­

razem b ra k pozytecznych zaktadow i urzqdzeri, przez co tracq. gminy rozliczne korzysci, ktore czçsto tylko, przez polqczenie sit i srodkow, osiq- gniçtemi byc mogjp

T ak o w a oziçbtosc wzglçdem przediniotow ogdlnego d o b ra dotycz^cych, widocznie zty w ptyw wywie'ra na intéressa kosciotow i szkot. W içksza czçsc kosciotow i szk o tw powiecie naszym, ledwie ubogo jest uposazonq; w niektorych zas miejscach, dochody do urzçdow kaplariskich i nauczycielskich przyw i^zane, ta k dalece niedostateczne, iz kilka z nich nie je s t obsadzonych. P rzv koncu roku zeszlegowakowaty 4ry probostw a,i b rak o w ato 9ciu nauczycieli.

W powiecie Odolanowskim je s t 18cie Koscio­

tow p a ra fia ln y c h , t. j . 16eie katolickich i 2a ewangielickie. Czuwato przy koiicu ro k u ze- sztego, n a d duszne'm zbawieniem mieszkaricow tegoz pow iatu , 17stu statych xiçzy t. j. 15slu k atolick ich , a 2ch ewangielickich; zkqd na je- den kosciot parafialny ewangielicki 4204, a na jed en katolicki 2236 ; na jednego zas statego Xiçdza ewangielickiego 4204, a na jed n eg o ka- tolickiego 3114, dusz przypadato.

Procz tego, znajdujq. siç w powiecie 3 syna- gogi i 2ch rabinow.

Co do szkol, tyeh przy koiicu roku zesztego

bvto w powiecie 60. — po wsiach 5 3 , po mia-

staeh 7, t: j: 50 katolickich, 9 ewangielickich i

(31)

je d n a zy.dowska ; z nauki zas przez 58 nàuczy- cieli udziëlanéj, korzystato 8033 üczniô'w* miano­

wicie. 4094 chlopcdw a 3939 dziewczqt; przèz co na jednego nauczyciela 138 iy2 uczniovv wy- pada.

jNauka niedzielna o dbyw ata siç w 58 szkotach, nczeszczalo zas na takowq 4048 ùczniow, potniç- dzv kldrymi 246 nizéj 14s'ci« lat, a 3802 nad I4scie ]aj w[eJlu liCZy | 0 .

P r z y 40stu szkotach urzadzone byty taknazw ane szkoly przeinyslowe; w ktorych 2078 dziewczç- tom naukç rçcznych ro b o t kobiecych udzielano.

Przeinysîowë te szkoty zostajq pod dozorein utw orzonego tu w O strowie stowarzyszenia ko- b i et, ktore nauczyciëlki, p rzed onychze przyjç- ciein, exam inuje,— szkoly z wlasnéj kassy w po- trzebn e do ro b o t m atery aly i narzçdzia o b d a rz a , i rokrocznie nie malq liczbç ubogich a pilnych Uczennic, w odziez zaopatruje. Docliod kassy stow arzyszenia stanowijj. po czçsci dobrow olne s k t a d k i , po czçsci zas poslanowione w pojedyri- czycb szkotach kary, za opuszczenie przepisanvch godzin. VV ro k u zesztym byto:

a), dochodu. . . . . 294 lal: 13 sr: gr: 6 den.

b). rozchodu . . . . 156. „ 19 „ 5 „ pozostalo remanenlu. . 137 tal: 24 sr. gr. 1 den.

Chociaz w praw dzie w ogole p rzy zn actrzeba, ze J o nizszych klass ludnosci interess wzglçdein za- kladow naukow ych coraz widoczniejszym siçstaje, mewszçdzie przeciez mtodziez reg u larn ie do szkoty

4

(32)

uczçszcza i to ta k dalece, ze zawsze trze b a byto jeszcze postanawiac i sci^gac k ary od opuszcza- j^cych. Pieniqdze z k a r takowych, ktore 1840 r.

215 tal. 22 sr: gr: 6 den: wynosity, odilaja siç przy koricu kazdego roku w îasciwym dozorcom szkolnym, ktôrzy j e na zakupienie rozinaitych przedmiotow, ku nauczaniu sluz^cych, obracajq.

W roku 1840 zlozyl pow iat na utrzym anie szkol:

а), wgotow: pieniqdz: 5505 ta: 1 5 s r : g r : — den.

б). w n a tu ra lia ch . . 1025 ta: 9 ,, 8 „ ogdtetn 6507 ta: 24 sr: g r :8 den.“

O drogach pow iatowych, miçdzy innemi utyski- w aniam i P a n Tieschowitz dodaje:

„Chociaz bowiem wszystkie goscirice i drogi w powiecie rokrocznie, a czçsto i po k ilka ra- zy n a p raw ia ja, nie zawsze przeciçz spraw iedli- wemu odpowiadajîj zadaniu. W praw d zie glown^

przyczyn^ niedogodnosci takowéj, w calym nie- omal powiecie, je s t b ra k m ateryaïow do umo- cnienia d rog p o trzeb n y ch ; znajdujjjee siç u n as bow iem kamienie p o l n e , tylko do sztu- cznie zakiadanych gosciricow uzywane byc mo*

g^. Pomin^wszy przeciçz tç okolicznosc , nie bçdzie mozna zaprzèczyc, izby siç wszystkie go­

scirice i drogi w powiecie, w daleko lepszym sta- nie znajdowac mogty, gdyby lozono okolo nich praee, wiçcëj celowi odpowiednio dozorowanemi byty.

— 26 —

(33)

27 —

Wszakze ro b o ty okoîo drog zazwyczaj siç pod dozorem i kierunluem sottysow miejscowych od- byw ajq. Gdy zas dozorowi takowemu rzadko troskliwosc i sprçzystosc, a kierunkow i zrçcznosc ï p o trzebna znajomosc rzeczy towarzyszy; przeto siç tez zvvykle przy az n azb yt obfitych srodkach i poswiçeenin, stosunkowo b ard zo maïo, a czçsto- kroc i niedostatecznie takowa ro b o ta uskutecznia.

W ro k u zesziym poswiçcono n ap raw ie drog w powiecie 4295 dni zaprzçznych, 12920 dni rç- cznych; — rachujqc chociaz bardzo um iarkow anie za dzien sprzçzajny 15 sr: gr: a za dzieii rçczny 5 sr: gr: — pokaze siç, iz poslugi owe wartosci nie malo znaeznëj summy, bo 4300 talarow 25 sr: gr: w yrownyw ajq,

P o przeznaozenin mi przçz panow z kassy korn- iminalna - powiatowéj l’nnduszu, na zaprowa- dzenie potrzebnego dozoru przy robieniu drog, bçdzie mozna nie tylko si! i pracy oszczçdzic, aie i wiçcëj zadawalniajacy re zu ltat otrzymac.

Szczegolnego miçdzy innemi dokladam stara-

nia, na wysadzenie goscincow i drog drzew am i,

main przeciez przytëm rozmai te trndnosci do zwal-

czenia. Przedewszystkie'm zaïowac nalezy, iz za-

Wsze jeszcze, i to n ie rzadko, czçsciq przez nieostro-

znosc, czçsciq przez lekkomyslnosc, czçsciq naresz-

cie przez glnpowatosc, wysadzenia takowe uszko-

dzonemi bywajq;— w sk n tek czego rokrocznie dose

znaczna ilosc drzewek n a zapelnianie proznych

ndstçpow wychodzi. P oniew az drzewek tako-

wvch nie zawsze zlatwosciq mozna byJo dostac,

(34)

— 28 —

nie zaniedbatem wiçc zaktadac tu i owdzie w po- wiecie, szkotek drzew , ku w vsadzaniu drog pu- blicznycb. — Gdy zas od kilku szanownych do- miniow, z wszelkq gotowoscia i zadowoleniern, po- trzeb n ^ ku teinu celowi przestrzeri zieini w spo- sob darowizny otrzyinalem, istnieje przeto dzisiaj w powiecie ju z 9 szkolek drzew do wysadzania drog, z ktorycli siç szkotki w' Lewkowie, Olobo- ku i na Zmyslonie, odpowiedniem zamiarowi u- rzadzeniem, i oblilosci^ rozinaitego gatunku drze- wek, szczegdlniéj przed innenii odznaczajq.

P rz y koncu roku zesziego byïo w powiecie 420 mostow, k to re siç wszystkie w dobryin znajduj;|

stanie.“

W zglçdem processow krym inalnych, ze pomi- niemy inné szczegoty, pan Tiesehowitz mowi:

„Prow adzono w r o k u z e s z ly m przy tutejszyin Krô- lewskiin Sadzie Z iem sko— miejskim 232 indaga- cye krym inalne, zkijal juz na 577 inieszkariçdw je d n a przychodzi, kiedv w powiecie Wschow- skim tylko 97 takowychze wyloczono, a wiçc tara ledwie na 577 inieszkancôw jed n a przypa- data. W içksza czçsc zb ro d n i w tutejszym po­

wiecie popeînionych wymierzonq b v la przeciwko bezpieczeristwu w lasnosci.— Ze wzglçdu na ciçz- kie zbrodnie, przedsiewziçto 40 processow, z ktd- ry ch kilka miato za przedm iot podpalenie umysl- ne.

W roku 1840 w ydarzylo siç w powiecie 10 po-

zarow. P rz y ^ch zn ic h je s t wielkie podejrzcnie

podtozcnia umyslnego.

(35)

— 29 —

Przekonaw'szy siç, ze narzçdzia ogniowe w p o ­ wiecie, poczçsci niedostateczne, poezçsci zasnie- dokîadne byly, uchwaliliscie Panowie, w skutek mego wniosku, na posiedzeniu z dn ia 29 Paz- dziernika 1838 roku spraw ienie 8'niu wielkich sikawek.-—Zro b ien ie tychze polecilem tutejszemu kotlarzowi Kutseherze, zgodziwszy sztukç po 250 talarow . Cztéry z nich ju z s î j

.

odstawione w Lew kow ie, S k rzebow ie, Daniszynie i Przygodzi- cach, wszçdzie po jednëj.

Poniew az D yrekcya T o w arzy stw a Ogniowego prow incyonalnego , do w y d atk u na spraw ienie sikawek, przez pow iat oznaczonego, w stosunku 25 0 /0 dotozyc siç ofiarowafa, a z Kutscheri). na piçcioletnijj w yplatç ceny kup n a ugoda stançla;

nie czuje przeto powiat ta k dotkliwie koszlow, na ppkrycie kupna wplynqc maj^cych,

P o d wzglçdein w ykonyw ania policyi zdrow ia i policyi lekarskiëj, dodani mi s^ ku pomocy, ja - ko urzçdnicv pow iatow i, lizyk pow iatowy, chi- r u r g i konowai.

F izyk pow iatowy mieszka w Ostrowie, Cki-

r u r g zas w Odqlanowie. D o p iëro w ro k u ze-

szlym osiadl tu ta j konow ai, ktorego posada dîa

pow iatu naszego i O slrzeszow skiego, poslano-

wiona zoslala. Na moje przedstaw ienia przy-

znaliscie mu P anow ie, ja k o roczny dodatek do

pensyi, 115 'J'aiarow, za klore obowk}zany jest

bydlo ubozszvch mieszkancow powiatu, bezpla-

tnie lcczyc.

(36)

— 30 —

Urz^dzony przez P an o w w ro k u 1835 na wniosek m o j , lazeret powiatowy, odpowiada

oczekiwaniom.

Chociaz pow iat procz 1800 talarow , n a za- prow adzenîe i urzqdzenie tego zaklad u wylozo- nych, po dzis dzieii zadnej dalszej sktadki nie- uczynit, uzbie'raï sobie przeciez Instytut, w tasny, lu b o szczuply k ap italik , ktory przy koneu ro- ku przeszlego 1,920 talaro w wynosil.— Pieni^- dze te czçsciq. na pewne hypoteki rozpozyczo- no, czçsci^ n a p a p ie ry p rocent przynoszqçe za mieniono, ktore siç przy tutejszej kassie powia- towéj adiniuistrujq.

N a d e r waznq. dla istnienia wspomnionego In- stytu tu je s t ta okolicznosc, ze fizyk powiatowy p a n d o k to r Koschny, od sarnego zawiîizania te- goz, ch o ry ch do zakladu przyjçtych, bezplatnie o p atru je, a apteka miéjscowa 25 0 /0 , n a pobiera- nych przez Instytut lekarstw ach opuszcza^

Chociaz spraw ozdanie p an a Tieschowitz uczy, i e wiele i b ard zo wiele ziemianie pow iatu Odo- lanow skiego majîi do zrobienia, ze i u nich nie- wszystko n a pochw alç zasluguje; przeciez przy- znac musimy, ze ta m inysl sainodzielniej wzma- ga siç i rozw ija, anizeli w p o w iatach tfaszych;—

ze ta m nietylko elementow rozumowanego rolni- ctwa, aie naw et i gorliw ych pracow nikow , wiç- cej niz u nas zn ajd u je siç. W praw dzie dotqd widzimy tylko szczegôty, systematycznego i o-.

golnego p la n u , dopatrzyc siç tam jeszcze niemo-

zpaj wszakze przy tylu usilow aniach i dobrycb

(37)

— 31 —

chçciach, przy licznëm nadew szystko Iqczcniu i wiqzaniu z sobq wszystkich w spom nianych szcze- gotow, z czasem, i zapewne niedJugo zycie zie- mian w Poznariskiém, p rzy b ie rze p rzem yslanq, porzqdnq, jedynq i h arm o nijn q caîosc.— I nam wiçc spieszyc wypada, a b y nie w yrzucano, ze na- w et biedz nie mamy odwagi.

K . G.

(38)

O PRSYCEYMACM

UPADKU GO SPODARST WA KRA JO WEGO.

Lekarz nieznajijcy przyczyn ch o ro b v swcgo p acijenta, nie pozna latw o, j a k ma leczyc jeg o cliorobç; ro ln ik slyszqcy o nçdznym stanie swe­

go g o s p o d a r s tw a , lecz nie znaj^cy przyczyn ktore tç nçdzç zrz^dzity, nie zdola poznac w cze'm to zte lezy. Z eby lekarz poznal cho- r o b ç , mnsi zbadac jé j przyczyny; zeby ro ln ik p ozn al to zte, ja k ie w tryb ie jego gospodaro- w an ia lezy: musi badac siebie i sive yospodar-

stwo.

A skoro popraw a naszego gospodarstw a, tak

scisle wi^ze siç z poznaniem p r z y c z y n , ktore

(39)

tniam ow aly postep naszego ro ln ictw a ; ze bezl xbadania i w ykryeia lych p rz y c z v n , nie mozna myslée o ogolowëm onègo podswignieniu ; zwroc- my przcto baeznq nwagç na nasze ro ln ic tw o , i badajm y siebie sainvch. Aie przedewszystkie'tn zastandwiny sie nad n atnrq sainego badania.

D roga badania siebie sainego, nie je s t tak la- t w a , ja k b y siç koinu na piërvvszy rz u t oka zda- wac m o g l o ; — wszystko zte co lezy w naszych czynach, gdy le zmienity siç w n a lo g i, je st ta k mocno zrosniçte z calëm nasze'm jestestwein, ta k siç inoeno w korzenia w duch i inysl naszq, ze duch i mysl zwichniçta w swym samodzielnyin p o g la d z ie , nie inogq ju z w ztëin dopatrzyc zle- g o , nie mogq oderwac siç od niego.

A wlasnie by inodz badac siebie i swe czyny^

ja k o wyptywy naszéj w o l i , p o trze b a modz my-

slëc' o so b ie, p o trze b a sobie samemu stac siç

przediniotein badania. Czyz do takiego porzq-

dnego badania zdolnym je st gospodarz polski ?

Czyz on moze oderwac mysl swq od milych inu

i w iekam i usvviçconych nawyknieii — i poddac

j a pod sad p ia w v bezstronnëj rozwagi ? — Pe-

wnie, ze z trudnoseia tylko i nie od razu doko-

nac to zdota ^ bo nalogi i przesqdy polozq tamç

je g o najlepszym chçciomi, a z resztq niepodo-

bieiistwem je s t zqdac n a raz p rzem iany — co

wieki zepsuty, nie n a p r a w i je d n a ch w ila! Lecz

czas i w ielki czas, mysle'c nam o p o p r a w ie ; bo

zle ciazv na nas o lb r z y m io , kazden dzien po-

gorsza nasze p o lo z e n ie . kazda chw ila zwiçksza

(40)

trudnosci, jn z leraz p raw ie do z 4 tr\vazajftoëj trias- sy w okoto nas nagroiriadzone. M ysliny v i ç c o s o b ie , rndwmy bez ogrridki praWdç ^ cb o cb y ta z b y t cierpkij byc miatà dlâ nas; — tylko o lie zdo îam y siç otfZcjsiiqc z naîdgow , o tyle bçdzie p ra w d y w haszëj inowie -— à im wiçcej p ow iëiny sobie p ra w d y , tëin b lizéj poznamy s ie b ie , te'm blizsz.'i bçdzie tnoziiosc' p dpraw ien ia gospodar- s lw a naszegOi

M y ziemianie j w k r a ju tak bardzo-rolnym j a k P o lsk a, proWadzilismy dotad nasze gospodarstwd praw dziw ie pd rzem ieslniczém u,— bez p rz e jç c ia siç waznosciij rtaszego stario w isk a, —- bez posu- niecia w ciqgu tylu wiékdw, chocby o jeden szcze- b el Wyzëj, téj piçknëj, pozyteeznëj n a u k i , k le ra pl*zecie od niepàiniçtnych czasow przez samo po- w o tanie z ojcow rifisyny spadaj^Cj — praktycznie dose by la nam znanq. I skqdze to poszto? Otd zta«l, zesmy tiieehcieli m yé lic , badnc i uczyc siç<

M y slic, badac i uczyc siç p o trze ba nain b yto , a w tedy pewnie radz^c sobie w kazdëj potrzebié, ze zniiana stosuîikow handlowych, zinienilibysmy i system naszego g o s p o d a ro w a n ia , i nie pozo- stalibysiny w obec catéj E u ro p y z takieim try- b a m i gospodarow ania i w yobrazeniam i, — ktore dowodzq tylko naszëj nieudolnosei uniystowej i k rn.tbrn ëj, bezprzyktadiiej niesAviadoinosei na we- wnqfrz i zewnalrz. Stwierdziny lo dowodami —

ta k :

1. M y sli nam zawsze b r a k o w a t o , i teraz na­

v e t jë j b r a k u j e , choc ju z tyle popisano

(41)

— 35 —

0 g o s p o d a rs tw ie , tyle poprzepolszczano dzict obcyeh, — przeciez ta cala pisanina, dîa gospodarstw a b y la bez zadnego skut- Hu, Aie eoz to dowodzi? Olo b r a k u m y ­ sli! — dziela, wyrazy — aie nie ma m y s li ! — VYszyscy czujemy ju z w obecnym czaaie niezbçdn^ potrzebç jakiegos srod- ka zaradczcg o , wielu z nas w y jaw ia chçc prz*»stofzenia swego go sp o d arstw a; aie ininu) imszych usitowaii od la td zie si^ tk a,—

wpadlizesmy byle raz na inysl prawdzi- wie rodzinna nasza; to je s t z naszych sto- s u n k é w , potozenia i miejscowosci wyni- k*a ? , , , liynajuiniéj ! nasladowalismy ty l­

ko o b c y c h , i zywcem cheielismy angiel- skie gospodarstwo przeniesc do naszego k raju . Aie siuszniez wiçc niozemy siç ob- winiac o b r a k m yslenia? INie dalizesmy tego ja w n y c h dowo.dow ? P rz c d dzie- siçeioma laty zupetnie zadjiéj mysli go­

spodarstw o nasze nie m i a l o , b y lo tylko ja k q s odwieczn^ zasklepiona mutnijq, pe- w n y m rodzajein, bezm ysln y ch ogdlnikowr, n ajbezduszniejszego rutynizm u, nierucho- inym zlçpjuem unieruchom ionyçh pojçc—

1 nicze'm wiçcëj. A teraz kiedysiny siç ocknçlj z nasze go u sp ien ia, ledw ie moze­

my siç zdobyc na inysl nasludowniclwu.

Dopiero w obecnéj c h w ili to nasladowni-

ctwo zamieniac siç poczyna, w w ielu sil-

niéjszyeh uinystacli, na inysl p ra w d z iw ie

(42)

-r- 36 —«

èy w o tn ^ , ehcact| poscigac w slosunkaeh iniejscowyçh wszeïki mozliwy kierunek go.

sp o d arstw a krajo w eg o ; a p. K. G. z Stani- sîawawskiegq, w naczelnéj swëj ro zp raw ie, umieszezonëj w ïlocznikach Gosp. K raj, dowiddt n am p r a k ty c z n ie , ze pojm uje zy- cie naszego przem yslu roîniezego ze stano-.

wiska odpowiedniego naszëj miejscowosci.

Aie czyliz zdola, kjcznie z usitowamiami lie-, dakcyi tychze Kocznikdw, zaszçzepic w ogdl na- szych zietnianow tç zbawcz^ iskre pojçcia? — w atpiç, aby ta k w rychle nasüipic to inialo.

Zvcie naszego rolnictw a (zwazajac go ogolowo), za nadto jeszcze uspione zadawnionetni naloga-.

mi i przesqdem, za dlugo bylo w opîakanëm

ppuszczeniu, aby od razu moglo przyjsc do p o ­

jçcia o sobie, i chwycic' siç silnëj p o p raw y ,

Jed n y tn zhywaë bçdzie zupelnie na dokladnëm

pojçciu danego przediniotu, nie zechca siç po-

zbyc swych um ilow anych zasad, a tych liczba bç-

dzie najwiçksza; drudzy bed^cznc w czçsci w aznosc

tych sïdw i potrzebe zmiany, aie walcztjc miç-

dzy chçci^ p o p raw y, a naîogiem, tym ostatnim

zostanq pokonani;wieln i bardzo wieln, dla bardzo

wielkiego niedostatku kapitaldw , dla pow ikta-

nych swych interessow, pqrziicic: bçdzie rosssia-

lo mysl swojç;— a m ata tylko liczba bçdzie ta-

kich, eo znajdtj moznosc zreaîizowania tych po-

inystow, i te p om ysîy na w yrozumowanëj i n iiet-

scowosci o p artëj, zasadz(e osnujîp Dla tego po-

w tarzam , p o p ra w a ztipelna naszego gospodar-

(43)

slwa je s t jeszeze dalekq: ze je d n a k przyjdzie, ze przyjsc nnisi,— o tem przekonany jestein az iiazbyt.

Aie wracarn tlo gîdwnego zadania inego, do przyczyu zrddlow ych, k to re spowodowaty upa- dek naszego roînietw a. j u z polozyîetn za czel- na przyczynç b ra k mysli, ktory nain od la t ty- lu tow arzyszyt we wszystkich galçziach narodo- w ego zvcia,— a w roinictw ie najdluzej pano- w a l.— Przystîjpmy do d ru g iej przyczyny:

2. do b r a k u badania, ktory naturalnie z b r a k u mysli w yplynqï.

Kazdy, by cokolwiek oswiecony zieinianin, nie zaprzeczy nii, jak waiiia jc st dla roln ik a kaz- dego k r a ju badac, ja k i bieg je st krajow ego przem yslu, — ja k ie ma drogi do zbycia swych ziemioploddw, ja k ie stosunki zachodza miçdzy je d n ^ iniejscowosciij. a drug^, miçdzy jeg o k r a - je m a zagranicq; — ja k ie plody sq. majbardziej poszukiwane, a ja k ie tylko w p iz y p ad k o w y c b chw ilach z n a jd u ja o d b y t korzystny. Takie'in i tem podobnem badaniem poznaje kazdy gospo- darz, ja k ie ziemioplody u d aja siç najlepiéj na jego gruneie, ja k ie p r o d u k ta inaja najlepszy odbyt, — a zaspakajajqc le uwagi, docbodzi tlo rzetelnego poznania, «lia czego tak<, a nie inny kierunek ma byc jego gospodarstw a.

Lecz nasz zieinianin czynilze sobie tak ie u- wagip Czyz z b a d a l choc przedm iot p rodukcyi wlasiio-kra j owej? Czyz wié ktory p ro du k t taniéj produku je, czy pszenicç, jçczmien, czy zyto, czy

— 37 —

(44)

— 3S

owies. P ew nie, ze nie, bo gdyby b y î to z b a d a t, pew nieby b v t iniiv o b ro t n a d a l sweniu gospo- d arstw u, pewnieby «a pim zaprow adzif px-odufîeyç odpow iednia p otrzebom çzasowym, pew nieby z b a d a t o b ro t h and lu i do niego stosowac siç in itia l.— Aie w pas taki je s t w strçt do wszelkiego rodzaju badapia, ze n aw et zaden zn as niema tej o drobiny chçei, pby sie dow iedzial o rezultatach sasiedniegü inu gospodarstw a, a lubp nie zawsze by tain znalazt godne wzory, jednakow o lepiej jakit taket Nryciagnac naukç z obcego gospodar-.

§twa, nizli jq doswiadczac na w}asne'm, kiedy \ tak dose jeszcze obszernç pôle zostatoby do czypionia innvch doswiadezen n a naszein gospo- darstw ie; Içcz ni y tak ja k o s dziwne mamy wy-, pbrazenie o te'm doswiadczeniu w gospodarstw ie, ze çzeyo sam i nie pom acam y, w nie nie w ie rzym y, i trzy m am y upornie ze tak a nieinaezéj w yo- spodarstw ie byc'pominno. A, tymczasein gospo- d arstw o ja k o nauka, i to jeszcze jedn q ze zb y t rozciaglyeb, wciqz po&tçpuje naprzod, i wçiqz siç nbogaea doswiadczenianu przesztych i obecnycb pokolen; my zas w p ro st odrzucajqc obee do, swiadezenia, zaïnykamy siç w ciasném kple wta- snycb, aie te doswiadczenia nasze, nie posunç- l y naszego rolnictw a ani o jeden krpk paprzod;

l>o j a k z jednej strony na kilku liçhyeh zela-

n ia c h o p a rte , ja k o podaniach przesztych poko-

len, byly tylko forinuîq kilku d rob n y ch pojçc

o tej nauce; tak z drugicj, zdania te nie roz-

swiellonc ani naukq, ani badaniein nastçpnycb

(45)

pûkoleii, czczc jiiz w dôbie sw cgo p ow stan ia, jeszcze bezowt>cnii?jSzëmi, a naw et szk o d liw em i w blizszyeîl nam czasacb bkazâîy siç. P od w pty- wein to tâkiego o b u m a rlêg o doswiadczenia, za- przestaïism y n àu k o w ego roüw îniçcia naszego gosp od arstw a, tylko zantîinawszy siç w jedn ej ja k ie js odwiecznej formule^ odgraniczylisiny siç lia wSzystkie postçpy od reszty swiata, j a k b y miirein Chinskim — i do trw alism y w tém do dni naszyeh. A tymczasém wszçdzie z doswiadczeri o b c y c h korzystano, doswiadczenia obce noweini bogacono, badano p rzyc zyn ç kazdego w v p a d k u , narod cz ysto-przem yslo w y j a k A n g l j a , p ozn at j a k inocno z r y w a ro w n ow agç miçdzy rodzaja- mi roznéj p ra c y , zaniedbujqc tç, ktora je s t matkq pie'rwszych potrzeb z y c i a ,— i wnet o b o k przemy- stu c h w y c it siç r o ln ic tw a dla rozw in içcia wszech- stronnego b o g ac tw a k rajo w eg o . — Aie mimo tych w szystkich postçpow za granicq, — mimo tej zmiany w An glii, ktora mocno nczuc nam siç data, — nie posunçlismy ani na k ro k w y zé j lia- Szego ro ln ictw a, nie zbadalisiny tych p rzyc zyn , ktore tannosc naszyeh zieinioplodôw spowo- d o w aty , a zamiast w odwet Wewnatrz k raju Szukac srodkô w zaspokojenia p o trz eb od prze*

inystu zrodzonych, — my trw aj^ c upornie w téj b lçdnej mysli: ze naszém powofantem je sl: byd czysto-rolnym ludem na zaw sze ; zostalismy tym tzysto-rolnyin k rajem z naszyin trz e c h - p o lo - we'in gospodarstw em 5 ktorego skutkiein coraz wiçks/e libostwo zicmi i k raju. T a k ie to sa

— 39 —

(46)

— 40 —

owoce szunino zachwalônego doswiadczenia roi- nika naszego !

D la ïepszego objasnienia rzeczy, jeszcze parç slow p o w iem , i bçdç siç s ta r a î wyswiecic r o i - nicç m iedzy nutiirq naszego dosw iadczenia, a na- tu rq jtorzqdnego badania w roln ictw ie, aby po- tr z e b a niezbçdua tego b ad an ia, lepiej nas ude- rz y la w oczy.

Doswiadczenie ro ln ik a polskiego zasadzato siç n a zauwazeniu niektdrych w ypadkdw w ro ln i­

ctwie doswiadczonych , i na otworzeniu z tyehze kilku pewnikow, ktore przekazali potoinni na- s tç p n y in , i tych slepo siç trzym ali. B ad ania zas rozuinniejszego roln ik a, zasadzajij siç nie na samein tylko zauwazeniu niektdrych wypadkdw, i tw orzeniu pew nych maxym, aby p o d lu g nich slepo mozna zawsze postçpowac: aie na czynie- niu coraz nowych o b s e rw a c y i, i wyszukiwaniu p rzy cz y n , ktdre spowodowaly te wypadki. Nie dosyc wiedziéc, ze ta k jest, aie trze b a wiedzied dla czego tak jest, a nie inaezej. Nie dose zbie- rac dalç z wypadkdw, wplyw ow n alu ra ln y ch , i pod lu g tego utw orzyc sobie na slepo kodex po- stçpow ania w rolnictw ie, ktory ma byc A lfq i ü m egq mc-plrosci rolnika; bo ta k a n iartw a dro- ga b a d a n i a , jalîo n iartw a, ju z je st zta, bo nie- wiedzie do zadnego postçpu, do zadnego nowe- go odkrycia — i naüke rolnictw a, tç wicîka kar- micielkç ludow , zniza c'o pro steg o r z é m io s la ;—

aie trz e b a sledzic poczqtku ty ch wplyw ow, ba-

dac ja k a drog£i do nas przyszty; a wtedy ro în ik

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ogólne Zebranie przyjmuje dwa drugie zadania do rozpraw konkursowych, przez Sekcyę Rolniczą projektowane; wyznacza .cłelegacyę do zaprojektowania najwłaściwszej

Dosyć więc tutaj, .jak w rękodeielńiach w, których spad, wody wszystkie mar ohiny porusza, dosyć osobnego złączenia strumieni które odświeżają sadzawki

Nie godząc się więc nigdy na środki, na sposób, na zasady tam głoszone i wykonane przez nieprzyjaciół porządku, miśjmy nadzieję iż nie wszystkie może

A kiedy tak jest, nie można się bardzo dziwić, że nie mogąc zupełnie przeistoczyć fabryki, aby ją postawić na równi z nowemi i wielkiemi, wolą już

rodnych, z czasem staje się im szkodliwćm, ztąd tćż i zmianowanie płodów, które autor za śrnierciodajne dla mass poczytuje, stało się w zastosowaniu do

Ogień mocny, który pod kotłem parowym utrzymywać musimy i świeże drzewo którem po nnjwiększćj części w naszych gorzelniach palą, tworzą wielkie dymy, takowe

lu włościach konie zamiast wołów , przez co konsumcya zboża i produkcya wełny, bardzo się podniosły.. Ż \to tutaj zaraz za kosą wiążą, wiązaczka postępuje

ko gniciu ja k odchody ludzkie, gnój koński lub owczy; gnijąc, mniej się ogrzewa i niewiele nieprzyjemnych ammoniakalnych wyziewów wydaje, powolniej też, choć