Wróżby w czasie ślubu kościelnego - Elżbieta Wójtowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

ELŻBIETA WÓJTOWICZ

ur. 1949; Wólka Kątna

Miejsce i czas wydarzeń Wólka Kątna, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, Wólka Kątna, kultura ludowa, obrzędowość rodzinna, ślub, wróżby w czasie ślubu, panna młoda, pan młody, druhny, welon, starsi, drużbowie

Wróżby w czasie ślubu kościelnego

[…] w kościele to była jedna taka wróżba dosyć ważna, jak młodzi obracają się po wzięciu ślubu: czy młody obraca młodą, czy odwrotnie, czy odwracają się oddzielnie.

Jeżeli na przykład od ołtarza młody obrócił wokół siebie, czyli wziął pod rękę i młoda obróciła się wokół niego to już było wiadomo, że on będzie rządził w domu. Natomiast jak młody odwrócił się wkoło młodej to wtedy no wiadomo, że to ona będzie miała jednak ważniejszy głos. Na to bardzo zwracano uwagę właśnie, wręcz ja pamiętam takie sytuacje, że młodzi tak przepychali się przed ołtarzem, bo jedno chciało obrócić drugiego, a drugie nie chciało się na to zgodzić. No i czasami też się zdarzało, że po prostu, że odwracali się każde no w swoją stronę, to też na to się nie patrzyło tak życzliwie, no bo też że będą swoja drogą chodził. Ważne też było, żeby się panna młoda oglądała do tyłu kilka razy, żeby druhny, bo kiedyś to orszak starszych drużbów szedł za panią młodą, nie tylko starsi, ale wszystkie młode pary, które były, to szły i wtedy pani młoda powinna się oglądać, przynajmniej trzy razy powinna się w kościele obejrzeć do tyłu, żeby te panny też wychodziły za mąż. Również były zdarzenia, były że starsza druhna zarzucała welon pani młodej na nogi pana młodego, to też rzekomo miały druhny wychodzić za mąż.

Data i miejsce nagrania 2010-04-24, Wólka Kątna

Rozmawiał/a Magdalena Wójtowicz

Transkrypcja Magdalena Wójtowicz

Redakcja Piotr Lasota