• Nie Znaleziono Wyników

Ulica Dęblińska w przedwojennych Puławach - Anna Podurgiel - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ulica Dęblińska w przedwojennych Puławach - Anna Podurgiel - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA PODURGIEL

ur. 1911; Zemborzyce

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, ulica Dęblińska, ulica Kołłątaja, mieszkańcy, profesje, zabudowa

Ulica Dęblińska w przedwojennych Puławach

Dęblińska czyli [obecna] Kołłątaja. Lewa strona to się ciągnie ku północy – Chojerów dom jednopiętrowy, następnie Kunkielów, wolne przejście na posesję państwa Treutrelów i ciągnęły się jatki. Były to sklepy wyłącznie z mięsem, na ścianach haki, stół, pień, siekiera, nóż i oczywiście mięso, które sprzedawali Żydzi. To lewa strona, później do ulicy Bożnicznej Forensztajnów dom był, tam była wapniarnia i ciągnie się w lewo ulica Bożniczna, która prowadziła do bożnicy. Obok bożnicy w kierunku północnym ciągnęła się drobna zabudowa ubogich mieszkańców. Pierwszy domek to była piekarnia żydowska, [domy] Chodlewskich, Kuryłów, Gawrońskich. Od ulicy Dęblińskiej, czyli dzisiejszej Kołłątaja, pierwszy był dom murowany, żydowski. Przy Wiejskiej Brzezińskich domek stał, Rytów, Stankiewiczów, znowu żydowska zabudowa i na rogu też żydowskie dwa budynki. Dawid tutaj był, szklarz, nazwiska nie znałam, tylko [wiedziałam], czym się zajmował.

Wracam aż do Lubelskiej – właściwie to naroże to się zachowało – dzisiaj Piłsudskiego ulica. Godlewiczów sklep bławatny, z tymże tu się zmienił właściciel, i Różyckich dalej dom, to tak bliżej tego naroża Dęblińskiej. U Różyckich magiel był, taki tradycyjny. Biegnę teraz prawą [stroną] ulicy Dęblińskiej, czyli obecnie Kołłątaja, w kierunku północnym: szewc Szczypa, jatka, dom Słupczyńskich, tam był sklep spożywczy, Taracha blacharz i w głębi była zabudowa domków drewnianych, chyba jeszcze jeden się zachował, nie jestem pewna. Dochodzimy do starej zabudowy.

Zaznaczoną mam budowę, ale bez nazwiska, więc nie wiem, przy ulicy 3 Maja też własność żydowska i obok Iwaniaków dom i Gajewskich, ale to już ciągnie się przy Piaskowej, dalej stragany. Gajewski miał sklepik na pewno, Iwaniak tak samo sklep, zdaje się, że papierniczy. Iwaniak chyba miał dwa jakieś sklepy, w tym budynku, zdaje się, że [był] spożywczy i jeszcze jakiś, i po lewej stronie plac targowy. To targowisko też jest po dziś dzień, oczywiście było nieogrodzone, to były drewniane takie budki albo w koszykach sprzedaż bezpośrednio od ludności wiejskiej. Tak doszliśmy [z powrotem] na Lubelską.

(2)

Data i miejsce nagrania 2002-10-10, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeszcze zastałam ruiny browaru, jaki się mieścił przy ulicy, od której nazwa powstała, dzisiaj już śladu nie ma po nim, tam może na tym terenie to się znajduje ogród miejski

Narożny budynek – na ówczesne Puławy największy dom – dwupiętrowa kamienica państwa Rogoszewskich, to byli ludzie zamożni, wszystkie te dalsze budynki to była ich własność,

Na rogu stał jednopiętrowy dom Zadury, Markowskich to był taki pod kątem, zabudowa tak lekko w dołku, szkoła Adlera jednopiętrowa, zachował się po dziś dzień ten

Przy ulicy Piaskowej, po lewej stronie rymarz żydowski, jakiś punkt usługowy, żydowska hurtownia spożywcza, żydowski sklep czy punkt usługowy, fryzjer Słuczeń, to Polak,

Sąsiedni był sąd, całkowicie zniszczony w czasie działań wojennych, tak że na tym gruzowisku to pracownicy IUNG-u zamieszkali przy Izabelli mają takie malutkie ogródki i

Obszerna posesja przy ulicy Kościelnej, dziś Moniuszki, posesja pani Filakowej, i tutaj przerobiony ten jest budynek, bo to taka duża posesja parterowa z gankiem jest, nie

A inteligencja żydowska no to się nie różniła, lekarze, było kilku lekarzy, profesor Strzemski bardzo ładnie opisywał to środowisko żydowskie, no oczywiście on obracał się

Tak gdzieś w [19]27 roku myśmy się przenieśli do tego domu, to był dość duży dom, z tym że był taki niewykończony, tylko dół był wykończony, góra była niewykończona,